Czy to jest wykonalne?

[jesterka]

[QUOTE=Chooo;23575096]Proszę Cię, nie wtrącaj się w moje sprawy,gdyż na prawdę mnie to wkurza.
Najpierw na Dukanie od samego początku byłaś znawczynią we wszystkim, teraz jesteś i tu dla mnie.
Za przeproszeniem, g*wno wiesz o nowotworze, więc się nie wypowiadaj co mam jeść,a co nie,bo już mnie to denerwuje. Osoby ktore mają nowotwór jelita NIE mogą jeść błonnika jak osoby z np. problemami trawiennymi, zaparciami i tak samo nie możemy spożywać białka, gdyż jest ono "pożywką" dla raka. Właśnie dzięki a może przez Dukana odkryłam,że mam nowotwór. Jechałam ok.2 mies na wysokobiałkowej i zaczęłam załatwiać się krwią,że zamiast kału leciała ze mnie krew jakbym normalnie siusiu robiła, więc poszłam do lekarza, gastrologa, ten jedna kolonoskopia, wycinki pobrał raz,drugi i wyszło.
Więc nie mędrkuj co mogę,a co nie,bo nie jesteś ani dietetykiem, ani onkologiem,ani nie skończyłaś medycyny.
Fajnie,że znasz podstawy i zasady diety dobrej dla osób zdrowych, ale nie baw się w dietetyka na każdej wypowiedzi o odchudzaniu, gdyż Twoja wypowiedź jest zbędna, Ty wychodzisz na zarozumiałą.

Dużo białek dla osoby z nowotworem, no nie mogę no

To,że Ty stosujesz się do zasad i chudniesz,super,ale moze zrozum,że nie każdy jest taki jak ty i Twoje zalecenia o błonnikach, białkach mu pomogą,więc sobie odpuść!

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

hmmmm....kolejna rzecz....jako studentka medycyny...majac objawy, ktore tu opisujesz to raczej powinnas wiedziec,ze proktolog zajmuje sie chorobami jelit (a opisane przez Ciebie objawy o tym swiadcza) a nie do gastrolog. Uwazaj, uwazaj kolezanko bo czasami mozesz tu trafic na madrzejsza od siebie.....nie kazda z nas ma ochote i potrzebe by chwalic sie jakie studia skonczyla i czym sie na codzien zajmuje

[Ervisha]

Dużo białek dla osoby z nowotworem, no nie mogę no

Osoby z nowotworem nie mogą jeść białka ?

[Silke Apill]

Jasne że mogą... Tu coś na potwierdzenie:

Zespół wyniszczenia nowotworowego, który obejmuje zarówno jadłowstręt, jak i postępującą utratę masy ciała, występuje nawet u 80% chorych! Składają się na to czynniki zależne od guza nowotworowego (substancje wydzielane przez guz) i od odpowiedzi obronnej organizmu (tzw. cytokiny), czynniki utrudniające przyjmowanie pokarmów i ich wykorzystanie (np. zaburzenia połykania, nudności i wymioty), czynniki metaboliczne, hormonalne i psychologiczne (np. depresja).

Co możemy poradzić?

Wyniszczenia nowotworowego nie można do końca powstrzymać przez bogatoenergetyczne żywienie, jednak zmniejszone przyjmowanie pokarmów nie poprawia sytuacji. Wręcz odwrotnie, prowadzi do wcześniejszego ujawniania się objawów i pogarsza stan chorych. Najdogodniejszą drogą żywienia jest zawsze droga doustna, choć niekiedy nie udaje się jej wykorzystać.

Polecamy: Negatywne skutki stresu

Zalecana jest dieta lekkostrawna i niskotłuszczowa. Wobec niechęci chorego do jedzenia, nie należy go do niczego zmuszać. Podaje się często, małe porcje, raczej chłodnych pokarmów. Ważne jest by wykorzystywać chwile, gdy pacjent ma na coś ochotę i to mu serwować. Choremu nie zaleca się picia płynów w trakcie posiłków, ale przed lub po nich – wówczas zje więcej. Po jedzeniu wskazany jest odpoczynek. Dlatego też nie powinno się jeść posiłków bezpośrednio przed chemio- lub radioterapią.

Gdy dieta nie wystarcza

W razie utraty masy ciała można wzbogacać dietę doustnymi odżywkami zawierającymi białko oraz substancje energetyczne. Główną przyczyną jadłowstrętu jest zachwianie fizjologicznej równowagi procesów odpowiedzialnych za uczucie głodu i sytości, stąd w leczeniu stosuje się preparaty wpływające na ten układ, np. octan megestrolu.
( BARDZO ISTOTNY FRAGMENT)
Wyniszczające leczenie

W trakcie chemio- i radioterapii zmienia się odczuwanie przez chorych smaków i zapachów, co powoduje, że wszystkie potrawy wydają się mdłe, pozbawione smaku lub gorzkie. Trzeba kierować się wówczas upodobaniami pacjenta. Zaleca się stosowanie w większym stopniu przypraw ziołowych.

Link:
http://zdrowe-zywienie.wieszjak.pl/w...-nowotwor.html

[Chooo]

Napisane przez Ervisha

Osoby z nowotworem nie mogą jeść białka ?

Nie to,że nie mogą,ale nie powinny spożywać w takich ilościach jak jest to zalecane w diecie Dukana. O to chodziło

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

[QUOTE=jesterka;23592635]

Napisane przez Chooo

Proszę Cię, nie wtrącaj się w moje sprawy,gdyż na prawdę mnie to wkurza.
Najpierw na Dukanie od samego początku byłaś znawczynią we wszystkim, teraz jesteś i tu dla mnie.
Za przeproszeniem, g*wno wiesz o nowotworze, więc się nie wypowiadaj co mam jeść,a co nie,bo już mnie to denerwuje. Osoby ktore mają nowotwór jelita NIE mogą jeść błonnika jak osoby z np. problemami trawiennymi, zaparciami i tak samo nie możemy spożywać białka, gdyż jest ono "pożywką" dla raka. Właśnie dzięki a może przez Dukana odkryłam,że mam nowotwór. Jechałam ok.2 mies na wysokobiałkowej i zaczęłam załatwiać się krwią,że zamiast kału leciała ze mnie krew jakbym normalnie siusiu robiła, więc poszłam do lekarza, gastrologa, ten jedna kolonoskopia, wycinki pobrał raz,drugi i wyszło.
Więc nie mędrkuj co mogę,a co nie,bo nie jesteś ani dietetykiem, ani onkologiem,ani nie skończyłaś medycyny.
Fajnie,że znasz podstawy i zasady diety dobrej dla osób zdrowych, ale nie baw się w dietetyka na każdej wypowiedzi o odchudzaniu, gdyż Twoja wypowiedź jest zbędna, Ty wychodzisz na zarozumiałą.

Dużo białek dla osoby z nowotworem, no nie mogę no

To,że Ty stosujesz się do zasad i chudniesz,super,ale moze zrozum,że nie każdy jest taki jak ty i Twoje zalecenia o błonnikach, białkach mu pomogą,więc sobie odpuść!

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

hmmmm....kolejna rzecz....jako studentka medycyny...majac objawy, ktore tu opisujesz to raczej powinnas wiedziec,ze proktolog zajmuje sie chorobami jelit (a opisane przez Ciebie objawy o tym swiadcza) a nie do gastrolog. Uwazaj, uwazaj kolezanko bo czasami mozesz tu trafic na madrzejsza od siebie.....nie kazda z nas ma ochote i potrzebe by chwalic sie jakie studia skonczyla i czym sie na codzien zajmuje

To ciekawe,bo jakoś moim lekarzem prowadzącym 6miesięcy był gastrolog,który wykonywał mi kolonoskopie itd,a od kiedy wykryto u mnie nowotwór to już zajął się mną onkolog. No bardzo ciekawe,jakoś na pieczątce również widnieje GASTROLOG.
Tak się składa,że najczęściej proktolog i gastrolog to jedna i ta sama osoba, jak już tak musisz mnie łapać za słówka i potrzebujesz wyjaśnień.
Mam nadzieję,że teraz śpisz spokojnie.

Ps. -2kg.

[Silke Apill]

Napisane przez Chooo

Nie to,że nie mogą,ale nie powinny spożywać w takich ilościach jak jest to zalecane w diecie Dukana. O to chodziło

Z tym się zgodzę
Wgl, w tej diecie jest go nawet troche za dużo jak dla zdrowego człowieka;/ ( ale to tylko moje zdanie )Straszny kwas ;/

[Emila3000]

choo widac ze juz sama nie wiesz co mowisz
najpierw bialka nie mozna, pozniej ze juz mozna, ze blonnika nie mozesz, a jablko i musli jesz

nie mowialam zebyc stosowala dukana, ale zrobila z niego uderzeniowke - czyli jeden dzien i to nie PP tylko PW, zeby rozbujac metabolizm i zaczac normalnie racjonalne odzywianie
sama mowisz ze bialko mozesz jesc, wiec wykorzystaj jego wlasciwosci i jedz go rano i wieczorem, w takiej ilosci jakiej mozesz

po za tym jak bylas na dukanie to jakas masakra byla, rano jogurt naturalny czy cos, przez caly dzien nic - wieczorem chispy czy orzeszki jakies i sobie przypominalas ze ze trzeba sie wody napic - szklanke max wypijalas, otreby jadlas 2 razy podczas diety, ktore chronia jelita przed nowotworami.... zawsze bylas madrzejsza od radia i teraz tak samo.... a Twoja wczesniejsza dieta - chipsy i nic wiecej o to przez dlugi czas

i moze faktycznie nic nie wiem od diecie ludzi chorych na nowotwory, ale Ty tym bardziej nic nie wiesz i tylko robisz sobie calkowicie krzywde, wykonczajac organizm, i pozwalajac chorobie szybciej sie rozwijac... nie wiem czy to robisz swiadomie czy nie swiadomie....

[jesterka]

Napisane przez Chooo

Nie to,że nie mogą,ale nie powinny spożywać w takich ilościach jak jest to zalecane w diecie Dukana. O to chodziło

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------


To ciekawe,bo jakoś moim lekarzem prowadzącym 6miesięcy był gastrolog,który wykonywał mi kolonoskopie itd,a od kiedy wykryto u mnie nowotwór to już zajął się mną onkolog. No bardzo ciekawe,jakoś na pieczątce również widnieje GASTROLOG.
Tak się składa,że najczęściej proktolog i gastrolog to jedna i ta sama osoba, jak już tak musisz mnie łapać za słówka i potrzebujesz wyjaśnień.
Mam nadzieję,że teraz śpisz spokojnie.

Ps. -2kg.

sorry, ale sama sie o to prosilas swoim zachowaniem)

[Andziusiaech]

Przypadkiem weszłam na ten wątek. Boże przecież to co pisała założycielka wątku to jest jakaś paranoja... Szok.

[biala lila]

Przeczytałam cały wątek i ogólnie poraziło mnie chamstwo autorki.Dobrze,że studiujesz medycynę,ale skoro uważasz,że wszystko wiesz naj to następnym razem nie pytaj nas tylko zadaj pytanie do lustra