2011-03-16, 13:45 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 323
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Moje dziecko na razie oprócz szczepień w szpitalu po urodzeniu było szczepione raz. Wzięliśmy wszystko w jednym zastrzyku. Myślałam o rtęci, ale głównie było mi żal małego, że będzie kłuty. Osobiście nie znam nikogo, u kogo stwierdzono trwałe negatywne skutki szczepień, a nie wybaczyłabym sobie, gdyby przez moje zaniedbanie dziecko zachorowało np. na polio i było kaleką, co jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie było tak rzadkie. Tak samo nie wybaczyłabym sobie, gdyby zachorowało na gróźlicę. Znam co najmniej jedną osobę, która chorowała i co jakiś czas można o tym usłyszeć. W dużej mierze dzięki szczepieniom ludzie obecnie mogą sobie pozwolić na posiadanie małej liczby dzieci, a nie kilkanaściorga, z których 2/3 umiera przed osiągnięciem wieku dorosłego. Na pneumokoki i rotawirusy nie szczepiliśmy. Jak dziecko pójdzie do przedszkola, to będziemy się zastanawiać.
|
2011-03-25, 14:07 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 6 775
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Witam.
A czytałyście to: http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/po...-dzieci-zmarlo
__________________
|
2011-03-25, 19:20 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 6 775
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
zerknijcie na stronkę :
http://www.stopcodex.pl/szczepienia jest tam raport do pobrania i poczytania... http://www.stop-thmpd.pl/custom/SZCZ...cjalny2011.pdf i może jeszcze to.. : http://www.youtube.com/watch?v=sB8QbiCmCwI polecam poczytać przed podjęciem decyzji..
__________________
|
2011-03-28, 19:02 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Ja się wypowiem po konsultacji z pulmunologiem, czyli specjalistą od płuc i alergologiem. Otóż mi się wydawało, że dam dziecku piękny prezent w postaci pakietu szczepionek łącznie za 3 tysie, w tym hexa, wszystkie pneumokoki, rotawirusy etc. Otóż nic bardziej błędnego. owszem pakiet bym zapodała, gdyby nie pewien incydent.
a mianowicie.. moja mała dostała powikłania po szczepionce przeciwko gruźlicy podanej po urodzeniu w szpitalu. 4 tyg. od szczepienia pojawiła się pod pachą wielka gula, taki guz, jak powiększone węzły chłonne. wyskoczyło to z dnia na dzień, było nabrzmiałe i czerwone. bałam się, że pęknie. okazało się, że to właśnie jest powikłanie po szczepionce. było trochę na ten temat w necie i poszłam do pulmunologa. dowiedziałam się,że taka gula może pęknąć. ale nigdy nie pozwalać jej naciąć, bo wtedy się rozpaskudzi. na szczęście się wchłonęła. gdyby się nie wchłonęła, trzeba usypiać i ropę usuwać. teraz najważniejsze.. pulmunolog powiedziała, że wszyscy lekarze szczepią swoje dzieci starym system i nie stosują tych najnowszych szczepionek skojarzonych. po hexie zdarzają się powikłania w postaci wysokiej gorączki i mówiła, że leżą dzieci jak warzywa na tych salach, takie biedne. Więc te wszystkie szczepionki to nie są takie hopsa sa sa, tylko to są poważne sprawy. owszem wiele moich znajomych szczepiło hexą i jest gites, ale w naszym przypadku, skoro jedno powikłanie już było, to ja nie chcę ryzykować i wolę pojedynczo dawać dawki wirusów niż wszystko naraz zapodać, bo może mała ma jakąś obniżoną odporność. tak, czy inaczej, uczulam, obserwujcie swoje dzieci, przed szczepieniem kupcie koniecznie panadol i termometr, bardzo często jest gorączka. po szczepieniu trzeba siedzieć pół godziny w poczekalni. |
2011-03-29, 09:27 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 6 775
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
jest na ten temat sporo informacji na forum http://szczepienia.org.pl polecam sporo informacji które nie przechodzą przez mainstreamowe media
__________________
|
2011-03-29, 13:51 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23403381]Szczepienia obowiązkowe - tak.
Szczepienia dodatkowe - niekoniecznie. Ja na razie nie szczepię. Szczepienia na lekkie choroby typu ospa wietrzna - absolutnie nie.[/QUOTE] zgadzam się w 100% jeśli o mnie chodzi to nie wyobrażam sobie nie zaszczepić dziecka np na gruźlicę - zwłaszcza, że przez takie lekceważące podejście niektórych rodziców wiele chorób o których myśleliśmy, że nam nie grożą wraca. Ja nigdy nie zaryzykowałabym zdrowiem swojego dziecka. Również gdybym wyjeżdżała z dzieckiem do innego kraju dopilnowałabym aby przyjęło zalecane szczepienia. Swoim życiem i zdrowiem mogę ryzykować, ale jeśli miałabym dziecko na pewno nie ryzykowałabym jego życiem. Zresztą my brałyśmy szczepionki, nasi rodzice też i np dzięki temu populacja ludzka się zwiększa i teraz niemalże nie ma matek którym umarło z chorób kilkoro dzieci, a jeszcze kilkadziesiąt lat temu taka była smutna norma. Owszem zdarza się sytuacja w której dziecko źle reaguje na szczepionkę, ale jest to sytuacja jedna na milion.
__________________
|
2011-03-29, 16:03 | #37 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 921
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
Moje dziecko trzy razy źle zareagowało na szczepionkę. Dzieci znajomych również, wiadomo,nie wszystkie i nie na każdą. Reakcje poszczepienne są dość częste, tylko nie mówi sie o tym, znam nawet przypadki, kiedy rodzic zgłasza taką reakcję a lekarz ją bagatelizuje (a ma obowiązek zgłosić do sanepidu chyba, czyn innych instytucji). |
|
2011-03-29, 18:51 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
Gdyby naprawdę szczepienie było takie groźnie to zważywszy, że nieomal każdy jest szczepiony to każdy z nas znałby z najbliższego otoczenia jakieś tragiczne skutki szczepienia. A jednak o takiej sprawie słyszy się raz na pare lat w mediach więc myślę, że zdarza się to jeszcze rzadziej niż raz na milion biorąc pod uwagę, że obecnie w dobie internetu świat to globalna wioska. Ponadto jak już wspominałam właśnie tym wyklinanym szczepieniom w dużej mierze zawdzięczamy to, że tak bardzo spadła umieralność dzieci.... Wobec powyższego moim zdaniem nie szczepienie dziecka na niebezpieczną, potencjalnie śmiertelną chorobę stanowi skrajną nieodpowiedzialność. Cóż ale każdy robi jak uważa -ja z pewnością swoje dzieci zaszczepię tak jak to już zrobiła moja siostra i kuzynki
__________________
|
|
2011-03-29, 19:41 | #39 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 921
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
|
|
2011-03-29, 20:56 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
Tak czy siak osobiście uważam, że ewentualne korzyści szczepienia przeważają
__________________
|
|
2011-03-29, 21:03 | #41 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 921
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Gorączka ponad 40 stopni przez kilka dni to nie jest stan podgorączkowy. Pytałam o konkretną sytuację.
Chwilowo wieksza płaczliwość? Masz na mysli nieutulony płacz (wycie przez kilka godzin bez kontaktu) czy coś innego? |
2011-03-29, 21:43 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
Niestety wysoka temperatura może być objawem czegoś bardzo groźnego. Jest wiele takich przypadków. Poza tym prócz pytania: czy szczepić jest pytanie: czym szczepić. Szczepionki skojarzone przez wielu lekarzy są uznane za bardziej ryzykowne dla zdrowia niż pojedyncze... A wiele tych zagrożeń o rzekomej epidemii to propaganda i tyle.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-03-30, 07:14 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
stan pod gorączkowy to dla mnie temperatura niższa niż 37,5 a chwilowa większa płaczliwość to nie ryk bez kontaktu tylko to że dziecko jest przez 2,3 dni trochę bardziej bo ja wiem jak to nazwać marudne Bardzo mi przykro, że Twoje dziecko zareagowało źle na szczepienie, ale ja osobiście nie spotkałam się osobiście z aż takimi efektami szczepienia. Większość znanych mi dzieci nie ma skutków ubocznych, a jeśli już ma to takie jakie opisałam czyli nic poważnego. Pozwól Kasiu, że zapytam jaką masz pewność, że tak wysoka gorączka + nieutulony płacz były właśnie konsekwencją szczepienia a nie zbiegiem okoliczności? (pytam z ciekawości) tak to jest propaganda ale tylko wtedy gdy większość społeczeństwa jest zaszczepione - choroba nie ma jak się roznosić po społeczeństwie, zaś w momencie gdy więcej matek przestanie szczepić, a starsi zaszczepieni zaczną wymierać to poważne choroby zaczną radośnie krążyć po społeczeństwie
__________________
|
|
2011-03-30, 08:41 | #44 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 921
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
A co do konsekwencji szczepienia - wiesz, jak masz dziecko idealnie zdrowe, bez żadnego katarku czy innych atrakcji wcześniej, a idziesz na szczepienie i nagle masz u dziecka gorączkę ponad 40 stopni, utrzymującą się przez kilka dni, lekoodporną, to co sobie pomyślisz? Hmm, może jakaś sąsiadka ma grypę i zaraziła mi dziecko, czy raczej że to reakcja na szczepienie? (które swoją drogą są opisane w ulotkach, lekarze o nich mówią, ale kto by to czytał ). Jak masz dziecko pogodne, radosne, garnące się do wszystkich, a po szczepieniu boi się wszystkiego, na wszystko reaguje histerią, to co może być tego powodem? (piszę po szczepieniu, bo nic innego się nie wydarzyło w tym czasie, w sensie, że wszystko działo się tak samo od tygodni, jedyną nowością jest szczepienie). Wiem, to pewnie wg Ciebie skrajne przypadki, ale skąd można mieć pewność, że nie trafi akurat na moje dziecko? Tym bardziej, jeśli dziecko już wcześniej miało jakieś reakcje poszczepienne. |
|
2011-03-30, 09:02 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-03-30, 09:50 | #46 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
Cytat:
Widzisz ja uważam, że nie po to ludzkość wynalazła niedoskonałe ale jednak remedium na wiele śmiertelnych chorób abym ja dopuściła do tego aby moje dziecko było pozbawione tej ochrony. Jeśli chcesz możesz wierzyć, że np gruźlica (odżywająca aktualnie w postaci lekoopornej szczególnie w większych miastach), czy wścieklizna to mit... Możesz nie szczepić swojego psa a jednak to pewnie robisz, jeśli tak to czy nie widzisz paradoksu - w nowocześniejszy sposób chronisz życie psa niż dziecka, ale masz do tego prawo Pozwól jednak, że ja inaczej ocenę ryzyko i zaszczepię swoje dziecko, bo dla mnie nie jest pytaniem czy szczepić, ale czym szczepić by zapewnić dziecku jak największą ochronę przed chorobą przy jednoczesnym zminimalizowaniu ryzyka wystąpienia poważnych (takich jak w przypadku o którym opowiedziała nam Kasia) konsekwencji.
__________________
|
||
2011-03-30, 10:04 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
wisienki, tak podajesz tą szczepionkę na gruźlicę jako koronny argument, a ja akurat mam znajomą lekarkę w szpitalu zakaźnym i opowiadała mi jak rośnie (w zastraszającym tempie) ilość chorych na gruźlicę. Ludzi, którzy byli szczepieni. No i teraz pytanie: czy rzeczywiście ta szczepionka jest taka super??
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2011-03-30, 10:08 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
Przecież nie mówię, że masz dziecka nie szczepić Ja już wczesniej mowiłam, że glówny problem jest czym szczepić. Szczepionki skojarzone nie sa dobre. I jest to opinia lekarzy i naukowców. Dzieci, które byly zdrowe, chorują i często pozostają niepełnosprawne. Choroby zakaźne są groźne dla dziecka, szczepionki skojarzone równiez.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-03-30, 10:11 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Ze szczepieniami tak jest (jak ze wszystkim zresztą), że należy zachować zdrowy rozsądek i nie dać się zwieść plakatom z płaczącym dzieckiem, ktory reklamuje szczepionki.
Uważam też, że przesadą jest szczepienie np. na ospę. Firmy farmaceutyczne mają tak ogromne zyski ze szczepionek, że niedługo będą nawet na katar szczepienie. Oczywiście trzeba będzie je powtarzać każdego roku
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2011-04-01, 00:56 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Ja chcę, ja chcę!!!
__________________
|
2011-04-01, 07:59 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
PS. Jeśli chodzi o gruźlicę jestem trochę przeczulona bo od dzieciństwa słyszałam historie jak to na gruźlicę zmarła np 1 żona mojego pradziadka i jej 4 siostry itd. Kiedyś to była częsta i śmiercionośna choroba dlatego teraz gdy słyszę, że wróciła w formie lekoopornej to nie chcę sobie nawet wyobrażać co by było gdyby nie te wyklinane szczepienia...
__________________
|
|
2011-04-01, 09:20 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
dziewczyny, ja też uważam, że trzeba szczepić, bez dwóch zdań.
chodzi tylko o to, że pediatrzy polecają te skojarzone szczepionki, bo mają z tego zysk. inni lekarze, którzy nie mają z tego zysku, np. jak wspomniany pulmunolog/alergolog mówi, że znanym dla niej faktem jest, że sami lekarze szczepią swoje dzieci starym trybem. i to jest w tej sprawie nie w porządku. |
2011-04-01, 10:44 | #53 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
|
|
2011-04-02, 17:37 | #54 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
Młodszy też miał problemy po tej szczepionce na gruźlicę, jeszcze przed porodem dowiadywałam się, czy dałoby się sprowadzić jakąś nowszej generacji, nawet jakbym mogła dopłacić, ale nie miałam takiej możliwości niestety. Jednak z innymi już nie ryzykowałam i szczepię skojarzonymi. Argumenty o naukowcach i lekarzach to dla mnie żadne argumenty- jak świat światem, różni lekarze i różni naukowcy mają różne zdania na ten sam temat i zawsze będą się spierać i pewnie zawsze jedni będą mówić "szczepić", drudzy "nie szczepić", trzeci "szczepić skojarzonymi", następni "szczepić tanimi rtęciówkami". Każdy powinien zachować przede wszystkim rozsądek i znaleźć takiego specjalistę, do którego zaufania ma się uzasadnienie. |
|
2011-04-03, 10:54 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
__________________
|
|
2011-04-03, 11:54 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
Prócz lekarzy sa jeszcze rodzice, których dzieci cierpią na objawy poszczepienne. Inna sprawa, że laik, często nie jest w stanie rozróżnić tego, że objaw jest wynikiem szczepienia, a nie czegoś innego. I taka jest różnica mdzy byciem specjalistą, a kimś komu się wydaje. Ciężko pokładać nadzieję w zdrowym rozsądku rodzica, który nie ma żadnej wiedzy na temat np. szczepienia. Moje drugie dziecko po pierwszym szczepieniu było w fatalnym stanie. Tak fatalnym, że poważnie zastanawiam się nad tym jak będziemy przechodzić drugie. I kiedy.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-04-03, 12:18 | #57 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
Z tego co wiem, Twoje drugie dziecko szczepione było w UK? Jakie tam mają szczepionki na gruźlicę? W Polsce stosuje się szczepionki starego typu, najtańsze na rynku, rtęciowe. U mojego starszego dziecka ta szczepionka doprowadziła do tego, że przez rok musieliśmy tułać się od specjalisty, do specjalisty. Drugiego dziecka nie chciałam szczepić tym świństwem, ale powiedziano mi, że niestety nie mam alternatywy. Mogłam nie szczepić, ale wiem czym jest gruźlica i wiem, że niestety wraca. Tak więc wolałam jeździć z dzieckiem znów do szpitala, niż nie szczepić. Na szczęście u młodszego reakcja nie była tak silna, jak u starszego, ale nie zaryzykowałabym już więcej kupna szczepionek starego typu i obu szczepię skojarzonymi, po których nie ma problemu. Żeby było ciekawie- kilka miesięcy temu starszak miał powtarzane jakieś szczepienie, które musiało być podane w formie pojedynczej szczepionki i znów miał problemy. Na szczęście był pod opieką specjalisty, który w porę zareagował. Nie rozumiem jednego co piszesz- Cytat:
Pisząc o zdrowym rozsądku, miałam na myśli nie ufanie ślepo w to, co piszą w necie i gazetkach. Nie ufanie ślepo w słowa "specjaliści odkryli", "lekarze nie zalecają/zalecają" itp. ,bo naukowcy i lekarze zawsze będą się spierać i najważniejsze znaleźć takiego lekarza, któremu można zaufać i który zna nasze dziecko i wie, które rozwiązanie będzie dla niego najlepsze. Mówisz, że Twoje dziecko źle przeszło szczepienie- dobry lekarz w takim momencie wie, jakie i kiedy szczepienie wykonać następnym razem. Przecież każde dziecko na różne składniki może reagować różnie. Nie możesz pisać, że to szczepienie jest złe, bo Twoja córka źle je przeszła. Dla Was jest złe. Inne dzieci mogą być nadwrażliwe na inny składnik- np. mój syn na rtęć- i dla niego inne szczepienie moze być groźne. Zdrowy rozsądek podpowiada, żeby nie iść za nowymi nurtami i artykułami naukowców, tylko z głową szukać najlepszych rozwiązań indywidualnie do swojego dziecka, pod opieką lekarza, do którego zaufanie ma uzasadnienie (czyli, że nigdy nie zawiódł nas, nie mamy wątpliwości, czy nie ulega marketingowi itp. ) W Internecie jest masa artykułów i listów, które mają dramatyczny wydźwięk i to dobrze, bo w jakiś sposób alarmuje się nas, żeby uważać, by nie iść ślepo za marketingiem, za modą itp. , jednak nie można przeginać w żadną ze stron i mówić innym, że "mój lekarz to specjalista, jeśli Twój mowi inaczej, to jest ignorantem", bo to raczej źle świadczy o autorze tych słów, nawet , gdy ubiera je w delikatniejszą formę. |
||
2011-04-03, 13:37 | #58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
Dwójka moich dzieci była szczepiona w UK. Przy starszym nie do końca szczepiłam wg kalendarza szczepień. (szczepionka MMR została przesunięta zaszczepiony zostałw 3 roku zycia; odmówiliśmy szczepienia wg kalendarza szczepień, ze względu na ryzyko związane z tą szczepionką). Mówię tu o szczepionce skojarzonej. W UK można odmówić szczepienia dziecka. Szczerze mówiąc to zdarzyło mi się tłumaczyć artykuł o negatywnych skutkach szczepionek. Napisany przez lekarza, który orzekał w sprawach sądowych. Jedną z najbardziej drastycznych rzeczy jest to, ze szczepionki mogą powodować np. wylew krwi do mózgu u malucha, jednak większość lekarzy odsyła małe dziecko z gorączką po szczepieniu mówiąc: normalny objaw. Niestety może to skończyć się tragicznie. A wlatach 90 w UK wmawiano ludizom zagrożenie epidemiologiczne, tylko po to by pozbyć się zalegających w magazynach szczepionek. Aktualnie czytam książkę lekarza, który jako jedne z niewielu w UK zaleca szczepienia nieskojarzone. (bardzo ciekawa lektura, bo nie jest negacją, zastraszaniem a podawaniem faktów). Generalnie uważam, ze rodzice mają małą wiedzę na temat szczepień (nie chcodzi mi tylko o negatywne objawy). I warto dowiedziedzieć się jakie mogą być skutki nim szczepionkę się poda. Przy szczepionce przeciwko rakowi szyjki macicy zmarło conajmniej kilka dziewczynek. ( w UK). W Polsce kilka lat temu podawano szczepionkę skojarzoną (nazwy nie kojarzę), po której u znajomego dziecka pojawiły się zmiany neurlogiczne.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-04-03, 13:55 | #59 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Cytat:
W Polsce też można odmówić szczepienia- moja koleżanka nie szczepi swoich dzieci, z brakiem szczepienia u młodszego nie miała problemu, bo urodziła go w domu. Nie wiem jak byłoby w szpitalu, ale wiem, że odmówić można. Cytat:
Cytat:
Po to na każdym leku i szczepionce podaje się możliwe skutki niepożądane, by każdy mógł wiedzieć, że u niektórych ludzi niestety środek może spowodować skutki tragiczne. Zdarza się to niestety i dlatego, powtarzam, nie można ślepo ufać wszystkiemu, co się czyta, tylko dlatego, że jest to poparte słowami "super specjalista". Mam wrażenie luno, że generalizujesz bardzo mocno i stawiasz angielskich specjalistów wyżej od naszych- masz prawo, pod warunkiem, że nie będziesz straszyć innych i pisać w tonie, że Ty wiesz wszystko, bo czytasz na ten temat, a inni szkodzą dzieciom, bo mają inne zdanie, więc pewnie nie czytają- taki jest wydźwięk Twoich postów niestety. To, że ktoś ma inne zdanie niż Ty, nie znaczy zaraz, że jest ignorantem, tylko może po prostu ma zaufanie do medycyny reprezentowanej przez innych specjalistów i warto czasem to zaakceptować, a nie się ciągle wymądrzać. |
|||
2011-04-03, 14:15 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Szczepienia naszych dzieci-za i przeciw.
Powiedz mi gdzie ja strasze?
Ja mówie jakie jest ryzyko. Poza tym szczepionki skojarzone i nieskojarzone sa udoskonalane. I jezeli wiem, ze moje dziecko może mieć okreslone efekty poszczepienne i decyduję się na szczepienie, to wszystko gra. Zauważ, ze nigdzie nie napisałam, ze szczepionki sa jednoznacznie złe. Przecież, gdybym tak uważała nie szczepiłabym swoich dzieci. I nie mówię, że stawiam brytyjskich specalistów od innych. Tak na marginesie; autor artykułu nie był Brytyjczykiem. I wcale nie uwazam, że ktoś kto ma inne zdanie jest ignorantem. Natomiast uważam, ze ktoś kto idzie za fala reklamy bez zastanowienia jest. (tak na marginesie). Nie wiem wszystkiego i nie jestem ekspertem dlatego czytam i dowiaduję sie.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:01.