Praca dla nastolatki

[gaga87]

Paris z tego co kojarze Ty chyba tez za dorosla nie jestes... W ten sposob obrazasz martuske, ktora wykazuje sie duza dojrzaloscia, chcac (byc moze) odciazyc finansowo swoich rodzicow. Nawet jesli to zart z tymi lalkami, to jakos niesmaczny....

Pomysl aniielicy dobry, mysle, ze wiek tutaj jest niewazny, wazne, zeby umiec dobrze grac. No tylko to tez zalezy od instrumentu.

[haima]

Napisane przez Paris

Nie sądzisz, że 13 lat to za mało? Czy ty czasem nie próbujesz być dorosła na siłę? Dzieci w Twoim wieku, to się jeszcze lalkami bawią

Czy Ty przypadkiem nie przesadzasz? To źle, że dziewczyna chce sobie dorobić do kieszonkowego, nawet jeśli ma 13 lat?
Nie uważam, że Martuska stara się być "dorosłą na siłę" Wg. mnie dobrze, że chce zarobić dla siebie parę groszy Stanie się samodzielna, nauczy się odpowiedzialności, a w przyszłości pracodawcy będą na nią patrzeć bardziej przychylnym okiem. Nie wiem, czy autorka wątku myśli tak przyszłościowo czy też na coś sobie zbiera albo ma trudną sytuację rodzinną. Nie wnikam w to, w życiu różnie bywa, ale to nie jest powód by zniechęcać dziewczynę do samodzielności.

Poza tym, Paris, dziś 13latki nie bawią się już lalkami Teraz dzieci taaak szybkooo dorastają

[haima]

Znalazłam w kodeksie pracy o zatrudnianiu młodocianych. Jeżeli ktoś byłby tym zainteresowany to wklejam linka
http://www.kodeks-pracy.com.pl/ ->dział dziewiąty

[ufcio]

Napisane przez Paris

Nie sądzisz, że 13 lat to za mało? Czy ty czasem nie próbujesz być dorosła na siłę? Dzieci w Twoim wieku, to się jeszcze lalkami bawią

dorosła sie znalazła

[Paris]

Wiecie, no ja przecież też dorosła nie jestem, bo mam 16 lat, ale praca dla 13-letniej dziewczynki wydaje mi się nieco dziwna i kojarzy mi się z czasami, kiedy to nawet dzieci musiały pracować, lub w dzisiejszych czasach z pracą nastolatków, która jest bardzo kontrowersyjna i ostatnio głośna. Czy naprawdę chcesz sobie marnować dzieciństwo?

[n_o_b_o_d_y]

Mam zamiar rozgladnac sie za jakas praca na wakacje, macie moze pomysl gdzie moge popytac ? Moze same gdzies juz dorabialyscie ? Zaznaczam, ze mam juz 18 lat

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Paris

Wiecie, no ja przecież też dorosła nie jestem, bo mam 16 lat, ale praca dla 13-letniej dziewczynki wydaje mi się nieco dziwna i kojarzy mi się z czasami, kiedy to nawet dzieci musiały pracować, lub w dzisiejszych czasach z pracą nastolatków, która jest bardzo kontrowersyjna i ostatnio głośna. Czy naprawdę chcesz sobie marnować dzieciństwo?

Paris, przesadzasz, i to grubo. Przecież waidomo, że autorka wątku nie myśli o pracy po szkole, codziennie, w określonych godzinach, tak, jak to pracują dorośli. Nam wszystkim chodzi tutaj o prace krótkoterminowe, np. na wakacje, takie jak zbieranie jabłek, rozwożenie gazet ipt. Zapewniam Cię, że praca w wakacje nie zmarnuje jej dzieciństwa Chodzi tylko o dorobienie do kieszonkowego a nie utrzymywanie rodziny Jeśli nie musisz pracować bo masz pieniądze to się ciesz, zazdroszczę Ci, ale jeśli masz ochotę zarobić pieniądze np. myciem okien to poznasz prawdziwą wartość własnej pracy i zarobionych przez siebie samą pieniedzy

[aniielica]

Napisane przez askawtn

Jeśli nie musisz pracować bo masz pieniądze to się ciesz, zazdroszczę Ci, ale jeśli masz ochotę zarobić pieniądze np. myciem okien to poznasz prawdziwą wartość własnej pracy i zarobionych przez siebie samą pieniedzy

Święta racja

[rob4cz3q]

chyba dobrym rozwiązaniem będą korki z muzyki, gry na instrumentach. hmmm. Tyle, że ciężko będzie kogos sobie znaleźc. Co do jakiegos innego zajęcia- roznoszenie ulotek, zbieranie owoców to jak sie nie mylę trzeba mieć skonczone 16 lat. Chyba, że "znajomy znajomego" ma jakiś sad to tym lepiej dla Ciebie. Jeszcze jednym pomyslem jest opieka nad dzieckiem. Ja w wieku 13 lat opiekowałam się dziewczynką. Z tego co pamiętam to dostawałam 10 zł na dzień + zawsze jakieś batoniki, lody itp. .
Z dzieciakiem przebywałam kilka godzin do 5 - 6 najwyżej. BYła to córka sąsiadki.Ok 10 lat. Moim zadaniem było bardziej "nadzorowanie" tzn.zrobienie jej śniadanie, pójścia z nia do sklepu. Nic specjalnego. NIe musiałam specjalnie nic robić. Dziewczynka wolała troche pooglądać tv, pograć w jakąś gre planszową bądź komputerową.A jej rodzicom to odpowiadało. 10 zł to na pewno nie bbyło dużo, ale mi wystarczyło. "pracowałam" bo chciałam miec jakies swoje pieniążki do kieszonkowego. Zawsze można pójsć gdzieś do kina, na lody z koleżankami. Pamiętam,ze chyba łącznie zarobilam cos około 120 zł. Wtedy byłam taka dumna, ze juz sama mam cos co sama zarobiłam.


NIkomu nie zaszkodzi samemu coś zarobic- wtedy bardziej sie zaczyna doceniac pieniądze.

[kleo14]

Napisane przez Paris

Wiecie, no ja przecież też dorosła nie jestem, bo mam 16 lat, ale praca dla 13-letniej dziewczynki wydaje mi się nieco dziwna i kojarzy mi się z czasami, kiedy to nawet dzieci musiały pracować, lub w dzisiejszych czasach z pracą nastolatków, która jest bardzo kontrowersyjna i ostatnio głośna. Czy naprawdę chcesz sobie marnować dzieciństwo?

moim zdaniem przesadzasz. 13 lat to wcale nie jest tak malo, a roznica 3 lat obecnie jest czasem niezauważalna - niektore 13 latki sa dojrzalsze, samodzielniejsze i rozsadniejsze (przykładem może być autorka wątku ) niz niektóre 15-16 latki. I zapewniam Cię że przez wakacyjną pracę nie staci dzieciństwa choć osobiście uważam że takim dzieckiem już nie jest.
Żeby nie było, że się wymądrzam bo sama mam 15 lat. Ale nie lubię, kiedy ktoś robi z siebie kogoś dorosłego w stosunku do niewiele młodszych. Może Twoje intencje były inne, niestety ja tak to odebrałam.

[windykatorka]

Napisane przez Paris

Nie sądzisz, że 13 lat to za mało? Czy ty czasem nie próbujesz być dorosła na siłę? Dzieci w Twoim wieku, to się jeszcze lalkami bawią

[ufcio]

lepiej zeby umiała szanować pieniądze i prace już od 13 lat niz ciagle sie tłumaczyc, ze szkoda jej dziecinstwa.

[windykatorka]

Napisane przez kleo14

moim zdaniem przesadzasz. 13 lat to wcale nie jest tak malo, a roznica 3 lat obecnie jest czasem niezauważalna - niektore 13 latki sa dojrzalsze, samodzielniejsze i rozsadniejsze (przykładem może być autorka wątku ) niz niektóre 15-16 latki. I zapewniam Cię że przez wakacyjną pracę nie staci dzieciństwa choć osobiście uważam że takim dzieckiem już nie jest.

Napisane przez kleo14

Żeby nie było, że się wymądrzam bo sama mam 15 lat. Ale nie lubię, kiedy ktoś robi z siebie kogoś dorosłego w stosunku do niewiele młodszych. Może Twoje intencje były inne, niestety ja tak to odebrałam.

[monyczkaaa]

Napisane przez ufcio

dorosła sie znalazła

Ufcio, chciałam napisać dokladnie to samo ale nie bede ryzykowała kolejnego BANa

[PoZiOmEcZkA=*]

Napisane przez martuska888

Mam 13 lat. Mam skończoną Szkołę Muzyczną I stopnia i Studium Muzyczne. Zastanawiam się czy moge juz w tym wieku pracować i o jaką pracę się starać?

moja sis też skończyła muzyczną tyle że drugiego stopnia... i uczyła kilka dziewczynek(nawet gdy miała jeszcze 15lat)
Dwie uczyła grać na pianinie.. jedną kształcenia słuchu a jednaj pomagała z większośći tych muzycznych przedmiotów bo biedaczce nie szło;P no a a ślubach też gra(na flecie poprzecznym) i też bierze 50zł to chyba taka rozsądna stawka a ja się poprostu rozpływam gdy to słysze

[kleo14]

Napisane przez windykatorka

widać że nie tylko ja mam takie zdanie

[PoZiOmEcZkA=*]

a tak swoją drogą to o co chodzi z tymi owocami..bo ja nigdy nie słyszałam o takiej pracy;P a sama jestem na etapie poszukiwań czegoś na miesiąc...

[aniielica]

Napisane przez PoZiOmEcZkA=*

moja sis też skończyła muzyczną tyle że drugiego stopnia... i uczyła kilka dziewczynek(nawet gdy miała jeszcze 15lat) dwie uczyła grać na pianinie.. jedną kształcenia słuchu a jednaj pomagała z większośći tych muzycznych przedmiotów bo biedaczce nie szło;P no a a ślubach też gra(na flecie poprzecznym) i też bierze 50zł to chyba taka rozsądna stawka a ja się poprostu rozpływam gdy to słysze

50 zł biore od znajomych Pozostali bulą 100 zł A muzycy grajacy w filharmoniach biora po 200, 250 zł. Po skonczeniu I stopnia raczej trudno dawać korki. Moim zdaniem granie na ślubach jest najlepszym rozwiązaniem. Teraz sie zaczął sezon ślubny. Wydrukuj sobie wizytówki z numerem telefonu, pobiegnij na plebanie i zostaw księżom, zeby dawali młodym I czekaj na telefony.

[windykatorka]

Napisane przez kleo14

widać że nie tylko ja mam takie zdanie

Poziomeczko no np. zbieranie truskawek.
Płaca od koszyczka.
Np. za koszyczek 2 zł(? ).
Uzbierasz 10 ->prosty rachunek.

Trochę źle pewnie się pracuje w słońcu,no ale w końcu to praca jest,a nie

Chyba,tez w tym roku o tym pomyśle

[PoZiOmEcZkA=*]

dobre;P powiem też siostrze no a ona grała narazie na (z tego co pamiętam) 7ślubach... i zazwyczaj byli to znajomi a zawsze brała po 50zł powiem jej o Twoim pomyśle z braniem 100 buzka;*

[PoZiOmEcZkA=*]

ale ide do np.cukierni i mowie ze chce dorobić... i skąd biore krzaczki z truskawkami...?

[lawenda-w-chodakach]

Napisane przez Paris

Nie sądzisz, że 13 lat to za mało? Czy ty czasem nie próbujesz być dorosła na siłę? Dzieci w Twoim wieku, to się jeszcze lalkami bawią

Nie obrażaj proszę autorki wątku - wykazała się ona dojrzałością, ponieważ sama, z własnej woli chciałaby zarobić trochę pieniędzy.

Zastanów się nad swoją wypowiedzią, bo ty sama nie wykazałaś się w niej dojrzałością


A co do sprawy zarabiania popieram pomysł dawania lekcji czy tam korków z muzyki

[kleo14]

Napisane przez PoZiOmEcZkA=*

ale ide do np.cukierni i mowie ze chce dorobić... i skąd biore krzaczki z truskawkami...?

to chyba nie tak.. musisz iśc do jakiegoś sadu i tam zbierasz, a dalej oni wykorzystuja to co uzbierałaś, np. truskawki

[PoZiOmEcZkA=*]

Napisane przez kleo14

to chyba nie tak.. musisz iśc do jakiegoś sadu i tam zbierasz, a dalej oni wykorzystuja to co uzbierałaś, np. truskawki

niby spoko pomysł ale musiałabym polookac w okolicy bo są u mnie raczej duze cukiernie i one napewno mają stałych dostawców.. i mają te owocki z jakiegoś pewnego źródła.. no ale spoko;P

[windykatorka]

Idziesz tam gdzie ktoś ma własną uprawę truskawek.
Zazwyczaj takie miejsca,sa ogólnie znane,bo właściciele co roku zatrudniają ludzi do zbioru truskawek.
Nie wiem,czy jeszcze coś z innymi owocami.
No tak na własną reke,to jagody/maliny i potem sprzedawać,ale tu to już wogóle niepewnie i trudniej

Aha i ja znam tylko taki sposób,że płaca Ci własciciele tej uprawy.
Oni potem z tymi truskawkami robią co chcą,a Ty je dla nich zbierasz,dajesz im pod koniec 'szychty' ,płaca Ci za wszystkie zebrane koszyczki i wsio.

Bo jakbyś już nawet chciała komuś sprzedać np. w cukierni to skąd weźmiesz te truskawki do zbierania ?
Ktoś musi miec pólko truskawek,a nawet jak takie znajdziesz to nikt Ci za friko nie pozwoli zbierać i potem sprzedawac jego truskawek,a kase do Twojej kieszeni

[PoZiOmEcZkA=*]

no tak, nad tym też się zastanawiałam... pomyśle jeszcze... i popytam czy jest u mnie gdzieś w okolicy takie miejsce gdzie mogłabym zbierać cośik

[Paris]

Napisane przez kleo14

moim zdaniem przesadzasz. 13 lat to wcale nie jest tak malo, a roznica 3 lat obecnie jest czasem niezauważalna - niektore 13 latki sa dojrzalsze, samodzielniejsze i rozsadniejsze (przykładem może być autorka wątku ) niz niektóre 15-16 latki. I zapewniam Cię że przez wakacyjną pracę nie staci dzieciństwa choć osobiście uważam że takim dzieckiem już nie jest.
Żeby nie było, że się wymądrzam bo sama mam 15 lat. Ale nie lubię, kiedy ktoś robi z siebie kogoś dorosłego w stosunku do niewiele młodszych. Może Twoje intencje były inne, niestety ja tak to odebrałam.

Dobrze, rozumiem Was, że pochwalacie zachowanie założycielki wątku, ale każdy przecież może mieć swoje zdanie. Moje zdanie jest takie, że ja nie jestem za pracą w tak młodym wieku, ale ona może robić co chce. Fajnie, że jest już dojrzała emocjonalnie, że chce podjąć się czegoś wymagającego odpowiedzialności, jednak ja uważam, że to jeszcze jest za młody wiek Pozdrawiam i mimo moich słów życzę powodzenia Marcie

[kleo14]

Napisane przez Paris

Dobrze, rozumiem Was, że pochwalacie zachowanie założycielki wątku, ale każdy przecież może mieć swoje zdanie. Moje zdanie jest takie, że ja nie jestem za pracą w tak młodym wieku, ale ona może robić co chce. Fajnie, że jest już dojrzała emocjonalnie, że chce podjąć się czegoś wymagającego odpowiedzialności, jednak ja uważam, że to jeszcze jest za młody wiek Pozdrawiam i mimo moich słów życzę powodzenia Marcie

nie chodzi o to, że my Cię potępiamy za taką opinię, po prostu także wyrażamy swoje zdanie ja przepraszam, jeśli moją wypowiedź uznałaś na 'napastliwą' czy coś w tym stylu, naprawde nie o to mi chodziło, żebyś zmieniła swoje zdanie, którego prawdę mówiąc nikt nie powinien kwestionować. wybacz, ale zawszę wole powiedziec to co myślę. i tyle

[Aeterna]

Muszę Cię zmartwić.
Próbować naturalnie powinnaś - ale wbrew temu - co piszą dziewczyny - ja bym 13-stolatki ''na ślubie'' do grania nie chciała.

Stereotyp - ale nie.

Dlaczego chcesz iśc do pracy tak wcześnie?
Jestem ciekawa - nie musisz odpowiadać.
Chodzi o niezależność?

Pochwalam Twoją dojrzałość. Ale dzieciństwo masz jedno. Potem to już praca czekać Cie będzie zawsze.

Jak tam chcesz .
Powodzenia.

Wydaje mi się, że jedyną szansę na pracę to masz taką - żeby znajomi rodziców np. Cię wzieli do siebie - czy coś takiego.


I na nic poważnego jeszcze nie możesz liczyć.

[Paris]

Napisane przez Aeterna

Dlaczego chcesz iśc do pracy tak wcześnie?
Jestem ciekawa - nie musisz odpowiadać.
Chodzi o niezależność?

Pochwalam Twoją dojrzałość. Ale dzieciństwo masz jedno. Potem to już praca czekać Cie będzie zawsze.

Dokładnie o to samo mi wcześniej chodziło