Zapuszczamy, wcieramy i o życiu rozmawiamy - część XIII porostomaniaczek!

[sandrek]

Napisane przez kascysko

Też nie mam kryzysu Myślę właśnie, czym kłaczki dopieścić

Ty chyba nigdy nie masz kryzysu

[MassieDran]

W Hebe gumki Invisibobble są na promocji, stwierdziłam, że zaryzykuję i kupię. Mam spiętego wysokiego koczka tą gumką od ponad 2h i nic nie ciągnie, nie boli, cud

[Felicja]

Napisane przez MassieDran

W Hebe gumki Invisibobble są na promocji, stwierdziłam, że zaryzykuję i kupię. Mam spiętego wysokiego koczka tą gumką od ponad 2h i nic nie ciągnie, nie boli, cud

Nie kus... mnie w zasadzie hebe nie jest po drodze, ale widzialam te gumki w lokalnym supermarkecie..
A ja ostatnio u Tzta w kuchni znalazlam nowusienki Tangle Teezer. Ponoc od mamuski dostal
Wrzucam do galerii i watku paznokciowego druga probe hybrydowa.

[kascysko]

Napisane przez sandrek

Ty chyba nigdy nie masz kryzysu

Oj miewam, ale głównie związane są z przeciążeniem. Ewentualnie z tym, że kudły wołają o fryza co 3 miesiące

[Catilla]

Cześć dziewczyny, moje włosy są ostatnio w stanie IDEALNYM (no, prawie)

I teraz zamarzyłam sobie, że zapuszczę, ale tak NAPRAWDĘ zapuszczę. Pytania do Was:
1. Jak mierzyć przyrost i co ile?
2. Jaka suplementacja naturalna (czyli nie tabletki, drożdże też, myślałam o ziołach bardziej)
3. Jaka wcierka? Kozieradka czy coś innego? Jakieś ampułki? (Na pewno mgiełka radical bo kupiłam i użyłam za mało razy)
4. Gdzie w Krakowie kupię wcierkę jantar?
5. Chciałabym stosować skrzypokrzywę, ale czy działa?

Wiem, że takie "szkolne" wręcz pytania, ale nigdy jakoś specjalnie nie interesowałem się tematem typowego zapuszczania. Dzięki za pomoc!

[daggmara]

Napisane przez MassieDran

W Hebe gumki Invisibobble są na promocji, stwierdziłam, że zaryzykuję i kupię. Mam spiętego wysokiego koczka tą gumką od ponad 2h i nic nie ciągnie, nie boli, cud

Lubilam dopoki mi sie ta gumka nie rozciagnela i nawet wrzatek nie pomagal na obkurczenie.

[scrabble1]

Napisane przez MassieDran

W Hebe gumki Invisibobble są na promocji, stwierdziłam, że zaryzykuję i kupię. Mam spiętego wysokiego koczka tą gumką od ponad 2h i nic nie ciągnie, nie boli, cud

Od kiedy kupiłam pierwszą (chyba z pół roku temu) już się z nimi nie rozstaję. Jedna zawsze na nadgarstku- czy na włosach, druga wisi na kranie w łazience. Trzy kolejne w opakowaniu. Nigdy ich nie wymienię, no chyba, że wymyślą jeszcze coś lepszego ale do tradycyjnych nie wrócę.

[Catilla]

Napisane przez scrabble1

Od kiedy kupiłam pierwszą (chyba z pół roku temu) już się z nimi nie rozstaję. Jedna zawsze na nadgarstku- czy na włosach, druga wisi na kranie w łazience. Trzy kolejne w opakowaniu. Nigdy ich nie wymienię, no chyba, że wymyślą jeszcze coś lepszego ale do tradycyjnych nie wrócę.

A mnie szkoda, że nie można wielu kolorów wybrać (w sensie żeby w jednym opakowaniu była np. różowa, niebieska i brązowa)...

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

To co, dziewczyny. Pomoże któraś z zapuszczaniem?

[daggmara]

Napisane przez scrabble1

Od kiedy kupiłam pierwszą (chyba z pół roku temu) już się z nimi nie rozstaję. Jedna zawsze na nadgarstku- czy na włosach, druga wisi na kranie w łazience. Trzy kolejne w opakowaniu. Nigdy ich nie wymienię, no chyba, że wymyślą jeszcze coś lepszego ale do tradycyjnych nie wrócę.

I nie rozciągają Ci się,?

[scrabble1]

Napisane przez Catilla

A mnie szkoda, że nie można wielu kolorów wybrać (w sensie żeby w jednym opakowaniu była np. różowa, niebieska i brązowa)...

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

To co, dziewczyny. Pomoże któraś z zapuszczaniem?

Tak, wtedy trzeba chyba złotówkę drożej zapłacić i kupować pojedynczo . Miałam czerwoną i czarną ale babeczki mi zwinęły, teraz używam samych bezbarwnych.


Co do Twojego pytania to nikt Ci nie da gotowej recepty niestety. Z suplementami czy ziółkami jest tak, że działają jak masz niedobory. Musisz popróbować i się przekonać. Jantar jest już w Rosmanach. Z mierzeniem przyrostu jest różnie, każda ma chyba inny sposób. Możesz wybrać np. jakieś pasemko kontrolne i mierzyć je raz na miesiąc. Ja wieszam metrówkę na półce (wisi mi nad głową), raz odliczyłam odległość do czubka mojej głowy i teraz łapię tylko końcówki włosów, przytrzymuję to miejsce i zliczam.

[Catilla]

Napisane przez scrabble1

tak, wtedy trzeba chyba złotówkę drożej zapłacić i kupować pojedynczo . Miałam czerwoną i czarną ale babeczki mi zwinęły, teraz używam samych bezbarwnych.


Co do twojego pytania to nikt ci nie da gotowej recepty niestety. Z suplementami czy ziółkami jest tak, że działają jak masz niedobory. Musisz popróbować i się przekonać. Jantar jest już w rosmanach. Z mierzeniem przyrostu jest różnie, każda ma chyba inny sposób. Możesz wybrać np. Jakieś pasemko kontrolne i mierzyć je raz na miesiąc. Ja wieszam metrówkę na półce (wisi mi nad głową), raz odliczyłam odległość do czubka mojej głowy i teraz łapię tylko końcówki włosów, przytrzymuję to miejsce i zliczam.

jantar jest w rossmanie i ja nic o tym nie wiem???????!!!!!!! Od kiedy?!

[scrabble1]

Napisane przez daggmara

I nie rozciągają Ci się,?

Rozciągają do jakiejś granicy, nigdy tak żeby został "flak" nie wiem jak to powiedzieć o kabelku. W każdym razie nadal świetnie trzymają tyle, że o raz więcej okręcam włosy. Nie podgrzewałam ich ani razu i nadal świetnie się spisują. A, jedna mi pękła w miejscu stopienia ale nie wiem czy nasza psina przy niej nie kombinowała. No nie ważne, wynik i tak na plus no i jaka wygoda z czyszczeniem, suszeniem...

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez Catilla

jantar jest w rossmanie i ja nic o tym nie wiem???????!!!!!!! Od kiedy?!

Już dawno o tym słyszałam. Sama nie kupowałam ale dużo osób wspominało. Musisz się rozejrzeć

[Felicja]

Napisane przez Catilla

Cześć dziewczyny, moje włosy są ostatnio w stanie IDEALNYM (no, prawie)

I teraz zamarzyłam sobie, że zapuszczę, ale tak NAPRAWDĘ zapuszczę. Pytania do Was:
1. Jak mierzyć przyrost i co ile?
2. Jaka suplementacja naturalna (czyli nie tabletki, drożdże też, myślałam o ziołach bardziej)
3. Jaka wcierka? Kozieradka czy coś innego? Jakieś ampułki? (Na pewno mgiełka radical bo kupiłam i użyłam za mało razy)
4. Gdzie w Krakowie kupię wcierkę jantar?
5. Chciałabym stosować skrzypokrzywę, ale czy działa?

Wiem, że takie "szkolne" wręcz pytania, ale nigdy jakoś specjalnie nie interesowałem się tematem typowego zapuszczania. Dzięki za pomoc!

Polecam sklep helfy na sw. Gertrudy, przy samym skrzyzowaniu ze stradomska. Maja tam na prawde fajny wybor nietypowych kosmetykow.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez MassieDran

W Hebe gumki Invisibobble są na promocji, stwierdziłam, że zaryzykuję i kupię. Mam spiętego wysokiego koczka tą gumką od ponad 2h i nic nie ciągnie, nie boli, cud

Ja miałam trzy sztuki: jedną zgubiłam, druga się uchowała a trzecia (uwaga, uwaga) pękła!

[scrabble1]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52045728]Ja miałam trzy sztuki: jedną zgubiłam, druga się uchowała a trzecia (uwaga, uwaga) pękła! [/QUOTE]
Tak jak moja. Próbowałaś kleić? Ja jak coś to następnym razem pokombinuję.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez scrabble1

Tak jak moja. Próbowałaś kleić? Ja jak coś to następnym razem pokombinuję.

Byłam tak zniesmaczona, że od razu wrzuciłam do kosza i tyle Teraz robię sobie gumki z dziurawych rajstop

[_Angelina_]

ooo Nowy Watek witam
pełan obaw ide na zakupy - czy udam mi się wyjść tylko z tym co mam na liście ( tak! mam listę heheh)
mam w łazience zapas odzywek Garniera AiK ( nie ma to jak promocja w biedroneczce ) . Odzywka ta zawsze ratowała moje włosy aż tu nagle po ostatnim myciu normalnie szopa na głowie. Suche powywijane i sterczały dookoła głowy jak szalone. Cóż się mogło stać? miałyście tak?
nie używam jej zbyt czesto.
kallos color, maska nawilżająca z natury i Garnier - używam tego na zmianę. Nie wiem co mogło wywołać taka masakre ;(

[scrabble1]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52046060]Byłam tak zniesmaczona, że od razu wrzuciłam do kosza i tyle Teraz robię sobie gumki z dziurawych rajstop [/QUOTE]
Gdzieś to już widziałam

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez _Angelina_

ooo Nowy Watek witam
pełan obaw ide na zakupy - czy udam mi się wyjść tylko z tym co mam na liście ( tak! mam listę heheh)
mam w łazience zapas odzywek Garniera AiK ( nie ma to jak promocja w biedroneczce ) . Odzywka ta zawsze ratowała moje włosy aż tu nagle po ostatnim myciu normalnie szopa na głowie. Suche powywijane i sterczały dookoła głowy jak szalone. Cóż się mogło stać? miałyście tak?
nie używam jej zbyt czesto.
kallos color, maska nawilżająca z natury i Garnier - używam tego na zmianę. Nie wiem co mogło wywołać taka masakre ;(

Ooo, lista dobra sprawa Ja robię fotki kilku rzeczy do wyboru i na nic innego nie zwracam uwagi.
A&K uwielbiam, nigdy nic takiego mi się nie zdarzyło. Może źle spłukałaś? Nie mam pojęcia. Użyj następnym razem rypacza i powinno być ok.

[Felicja]

Napisane przez _Angelina_

ooo Nowy Watek witam
pełan obaw ide na zakupy - czy udam mi się wyjść tylko z tym co mam na liście ( tak! mam listę heheh)
mam w łazience zapas odzywek Garniera AiK ( nie ma to jak promocja w biedroneczce ) . Odzywka ta zawsze ratowała moje włosy aż tu nagle po ostatnim myciu normalnie szopa na głowie. Suche powywijane i sterczały dookoła głowy jak szalone. Cóż się mogło stać? miałyście tak?
nie używam jej zbyt czesto.
kallos color, maska nawilżająca z natury i Garnier - używam tego na zmianę. Nie wiem co mogło wywołać taka masakre ;(

A jakim szamponem umylas wlosy? Moze to jego twoje wlosy maja dosc? Czasem jest tez tak, ze albo temperatura suszenia im nie pasuje, albo cos w wodzie...

Dzien doberek dziewczeta, wlasnie wstalam Zjadlam sniadanko, pije kawusie i chyba sobie wlacze jakis serial. Ogladam ostatnio Call the Midwife.
Moj wlosowy kryzys zazegnany, hennowanie i maskowanie pomoglo. Do henny dodalam odzywki Isana bawelna, a po splukaniu i umyciu szamponem nawalilam na glowe sporo maski z keratyna i spirulina BingoSpa, po ok 10 min pod prysznicem zmylam szamponem (zrobilam w tym czasie peeling calego ciala) i nalozylam odzywke Oleo Repair Frucits Garniera. Pytanko: lubicie te odzywke? Mam ja pierwszy raz i powiem tyle, ze szalu nie robi...

[Cherry_Muffin]

mi AiK robi siano :P ale od poczatku nie dogadywal sie z moimi wlosami

wieczorem olejowanko i pewnie sprawdze jak da rade suszarka z biedronki :P

[sandrek]

Napisane przez Felicja

A jakim szamponem umylas wlosy? Moze to jego twoje wlosy maja dosc? Czasem jest tez tak, ze albo temperatura suszenia im nie pasuje, albo cos w wodzie...

Dzien doberek dziewczeta, wlasnie wstalam Zjadlam sniadanko, pije kawusie i chyba sobie wlacze jakis serial. Ogladam ostatnio Call the Midwife.
Moj wlosowy kryzys zazegnany, hennowanie i maskowanie pomoglo. Do henny dodalam odzywki Isana bawelna, a po splukaniu i umyciu szamponem nawalilam na glowe sporo maski z keratyna i spirulina BingoSpa, po ok 10 min pod prysznicem zmylam szamponem (zrobilam w tym czasie peeling calego ciala) i nalozylam odzywke Oleo Repair Frucits Garniera. Pytanko: lubicie te odzywke? Mam ja pierwszy raz i powiem tyle, ze szalu nie robi...

Mam ją. Zostało mi tak 1/4 opakowania. Nie jest zła, ale na kolana nie powala. Choć wydaje mi się, że fajnie ogranicza puch. Ostatnoo użyłam tylko szamponu i tej odżywki na kilka minut i miałam takie super włosy, mimo deszczu Teraz mam Gęste i Zachwycające. Ciekawe, jak się sprawdzi.

[_Angelina_]

Napisane przez scrabble1

[/COLOR]
Ooo, lista dobra sprawa Ja robię fotki kilku rzeczy do wyboru i na nic innego nie zwracam uwagi.
A&K uwielbiam, nigdy nic takiego mi się nie zdarzyło. Może źle spłukałaś? Nie mam pojęcia. Użyj następnym razem rypacza i powinno być ok.

oo na pewno dam mu jeszcze szansę

Napisane przez Felicja

A jakim szamponem umylas wlosy? Moze to jego twoje wlosy maja dosc? Czasem jest tez tak, ze albo temperatura suszenia im nie pasuje, albo cos w wodzie...

PInio z biedronki i to może byc własnie problem.
Dzis było: amla
szampon - skrzyp polny
maska aloesowa
włosy są błyszczące , obciążone i nic nie lata koło twarzy

albo szampon albo olej z pestek winogron już mi nie służy

[Felicja]

Sesa nalozona. Moj pierwszy raz, wiec jutro sie okaze, czy sie lubimy. Zapach mi nawet nie przeszkadza.

Dziewczyny pytanie:
zdaza sie wam byc samym w mieszkaniu przez dluzszy czas? Jak dlugo zdazylo sie wam byc samym? Co zazwyczaj wtedy robicie?

[enn_]

Napisane przez Felicja

Dziewczyny pytanie:
zdaza sie wam byc samym w mieszkaniu przez dluzszy czas? Jak dlugo zdazylo sie wam byc samym? Co zazwyczaj wtedy robicie?

W jakim sensie? Ja mieszkam sama i robie to samo, jak gdy mieszkalam z ludzmi, tylko w swietym spokoju.

[sandrek]

Napisane przez Felicja

Sesa nalozona. Moj pierwszy raz, wiec jutro sie okaze, czy sie lubimy. Zapach mi nawet nie przeszkadza.

Dziewczyny pytanie:
zdaza sie wam byc samym w mieszkaniu przez dluzszy czas? Jak dlugo zdazylo sie wam byc samym? Co zazwyczaj wtedy robicie?

Zdarza się, w domu. A to zależy od sytuacji, kiedyś dwa tygodnie sama, bo pozostali wyjechali na wakacje. Dlaczego zadajesz takie pytanie? Boisz się sama zostawać?

[Felicja]

Heh, glupio zabrzmialo. Nie chodzi o to, ze sie boje, bo jestem duza dziewczynka. Chodzilo mi o to, czy sie Wam zdaza byc samym ze soba dluzszy okres bez kontaktu z innymi. Akurat mam taki weekend, ze po powrocie z urlopu siedze sama, znajomi tutejsi (a mam ich nie wiele, jak to na emigracji) powyjezdzali na urlop i tak nie ma do kogo pyszczka otworzyc.. Do mamy juz dzwonilam.. Szykuje mi sie sporo takich dni, bo mam wakacje do 10.08. a TZ wraca do pracy od poniedzialku, na 2 weekendy ma zaplanowane wyjazdy, a ja sobie bede siedziec. Wiadomo, ze w domu zajec zawsze sie znajdzie sporo, no ale nie w tym rzecz, ze nie ma co robic, a w tym, ze samej to tak lyso..

[Kayira]

W koncu i ja sie tu melduje
Kupilam farbe wracam do brazu

Felicja... chyba kazdemu sie takie dni/tygodnie przytrafiaja...
A co mozna robic... wszystko...
Ja wtedy albo gram, albo czytam

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Nałozyłam kokosa na całą noc. Zaraz zmywam. Nie wzięłam sobie do Tż-ta żadnej odżywki bez spłukiwania do nałożenia. Chyba nałożę odrobinę kokosa na końcówki

[enn_]

Napisane przez Felicja

Heh, glupio zabrzmialo. Nie chodzi o to, ze sie boje, bo jestem duza dziewczynka. Chodzilo mi o to, czy sie Wam zdaza byc samym ze soba dluzszy okres bez kontaktu z innymi. Akurat mam taki weekend, ze po powrocie z urlopu siedze sama, znajomi tutejsi (a mam ich nie wiele, jak to na emigracji) powyjezdzali na urlop i tak nie ma do kogo pyszczka otworzyc.. Do mamy juz dzwonilam.. Szykuje mi sie sporo takich dni, bo mam wakacje do 10.08. a TZ wraca do pracy od poniedzialku, na 2 weekendy ma zaplanowane wyjazdy, a ja sobie bede siedziec. Wiadomo, ze w domu zajec zawsze sie znajdzie sporo, no ale nie w tym rzecz, ze nie ma co robic, a w tym, ze samej to tak lyso..

Fela, rozumiem, ze wieczorami TZ bedzie? To nie jest zle.
Dla mnie weekend to oddech wlasnie dlatego, ze nie musze z nikim sie spotykac i moge spedzic czas sama, ale fakt, ze zdarza mi sie miec kilka tygodni wolnego w pracy i to jest juz meczace. U mnie sprawdza sie po prostu wychodzenie z domu - na wystawy, do parku, do kina. Po prostu zeby jednak jakos obcowac ze swiatem, a nie zamknac sie na 24/7 w czterech scianach.
Poza tym jak szykuje mi sie dluzsze wolne to mam na to jakis plan - albo zeby sie czegos w tym czasie uczyc, albo poprawic portfolio, albo nadrobic zaleglosci ksiazkowe. Tak bez "zadania" na taki miesiac bym sie umeczyla.
Tylko, ze ja generalnie lubie byc sama z soba.

[Felicja]

Napisane przez enn_

Fela, rozumiem, ze wieczorami TZ bedzie? To nie jest zle.
Dla mnie weekend to oddech wlasnie dlatego, ze nie musze z nikim sie spotykac i moge spedzic czas sama, ale fakt, ze zdarza mi sie miec kilka tygodni wolnego w pracy i to jest juz meczace. U mnie sprawdza sie po prostu wychodzenie z domu - na wystawy, do parku, do kina. Po prostu zeby jednak jakos obcowac ze swiatem, a nie zamknac sie na 24/7 w czterech scianach.
Poza tym jak szykuje mi sie dluzsze wolne to mam na to jakis plan - albo zeby sie czegos w tym czasie uczyc, albo poprawic portfolio, albo nadrobic zaleglosci ksiazkowe. Tak bez "zadania" na taki miesiac bym sie umeczyla.
Tylko, ze ja generalnie lubie byc sama z soba.

Generalnie rzecz biorac, to ja tez lubie czas spedzac sama ze soba. Jak w roku szkolnym (pracuje w szkole) doczekam sie upragnionego weekendu, to z radoscia oddaje sie swoim zajeciom. Ale jak wczoraj uslyszalam, ze TZ (nie mieszkamy razem) ma w kazdy weekend jakis wyjazd i nie zdaje sobie sprawy, ze ten "kolejny weekend tylko dla nas", ktory mi obiecal, po prostu sie nie zmiesci w kalendarzu, to mi sie zrobilo przykro. W przyszlym tygodniu tak sie pobukowal, ze dla mnie zostaje 1, max 2 wieczory. Ja oczywiscie rozumiem, ze on ma swoje zycie, bo tu prawie cale zycie spedzil i ma swoich przyjaciol, meskie zainteresowania itd. Nie byloby problemu, gdybym ja w tym czasie mogla np. wyskoczyc na plotki z kolezankami. No ale takowych nie mam na tyle, zeby zawsze ktos byl w okolicy, kazda (z trzech! ) jest na wakacjach. I nachodza mnie mysli, ze jestem odludkiem..
Dzieki za pomysl "wyznaczenia sobie zadania". Musze sobie zrobic jakas liste. Przydaloby sie posprzatac , zrobic porzadek w ciuchach, ksiazek do czytania tez mam pod dostatkiem, do tego rysunek, seriale... Moze nawet cos do pracy sobie przygotuje na sierpien
I dziekuje za wsparcie