kompleks piersi

[Malla]

edzina - dobry stanik nie rozwiąże problemu ze wstydem prezentowania piersi nago.

[edzina]

Napisane przez Malla

edzina - dobry stanik nie rozwiąże problemu ze wstydem prezentowania piersi nago.

Ale wstyd jak rozumiem wziął się z kompleksu małych piersi? Więc rozwiąże. ;-) Chodzi o to, żeby dziewczyna nie bała się, że chłopak ją wyśmieje czy coś. Jeśli ona będzie pewna siebie - chłopakowi nie przyjdzie to do głowy. Oni naprawdę nie zwracają uwagi na jakieś celulity, małe piersi czy za grube uda (które to rzeczy zazwyczaj same wyolbrzymiamy).
Powiem jeszcze tak: nie ma co się nad tym wszystkim zastanawiać, bo tylko się nakręcamy. Jeśli mamy takie obawy, wątpliwości i wahania - nikt nas przecież do niczego nie zmusza. Kiedy rzeczywiście zechce, żeby ją rozebrał - nie będzie już myślała o swoich defektach. A to wszystko trzeba traktować zupełnie naturalnie. Nikt nie będzie się śmiał. On zresztą też tego się boi.

[Malla]

Napisane przez edzina

Ale wstyd jak rozumiem wziął się z kompleksu małych piersi? Więc rozwiąże. ;-)

Do czasu rozebrania się :P

Napisane przez edzina

Jeśli ona będzie pewna siebie - chłopakowi nie przyjdzie to do głowy.

Myślę, że i tak mu nie przyjdzie to do głowy, ale jej pewność siebie znacznie ułatwi im pożycie

Napisane przez edzina

Oni naprawdę nie zwracają uwagi na jakieś celulity, małe piersi czy za grube uda (które to rzeczy zazwyczaj same wyolbrzymiamy).

Mój potrafi skrytykować cellulit u panny na ulicy, ale u mnie go nie widzi

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez 3asiex

Pytanie: Bardzo maly to jaki dla Ciebie?
Nie pomyslalas nigdy ze moze z duzym biustem wygladalabys komicznie, ze nie pasowalby do reszty twojej figury?
Prawda jest taka ze jak ma sie maly biust to chce sie wiekszy, gdy ma sie duzy wolaloby sie miec go mniej a panie ktore maja sredni to albo chca mniejszy albo wiekszy.
Twoj chlopak raczej widzial twoje proporcje i nawet przez bluzke ma niejako pojecie o wielkosci twojego biustu. Jestescie razem wiec to zaakceptowal. A watpie ze wiazalabys sie z tłuczkiem ktory mysli ze twoje piersi pod jego cudownym dotykiem urosna.

To nie jest wcale prawda, sa osoby po prostu z biustu zadowolone

[leukocyt]

zawsze mnie to powala: 'masz male piersi? sprawdz czy masz dobry stanik!' co ma jedno do drugiego? co z tego ze piersi beda lepiej wygladac w staniku skoro dziewczyna wstydzi sie ich bez niego? ja mam mikrobiust i nie mam z tym problemow i nie mialam problemow z rozbieraniem sie przed chlopakiem jedyne co ci moge autorko powiedziec to to, ze facet nie jest z toba ze wzgledu na twoj biust kiedys widzialam na jakims forum jak facet napisal: duze czy male, jedrne czy obwisle - piersi tej ktora kocham sa dla mnie najpiekniejsze wiec trzymaj sie tego!

[colorful angel]

Napisane przez edzina

Ale wstyd jak rozumiem wziął się z kompleksu małych piersi? Więc rozwiąże. ;-) Chodzi o to, żeby dziewczyna nie bała się, że chłopak ją wyśmieje czy coś. Jeśli ona będzie pewna siebie - chłopakowi nie przyjdzie to do głowy.

przyjdzie do glowy jesli Ona bedzie ciagle o tym gadala, bo taka jest prawda, on nic nie widzi poki ona nie zacznie gledzic "o bosch ale mam grube uda" "zobacz cellulit mam, nie widzisz? jak nie widzisz jak jestem jak stara pomarancza!" itp.
nie, my jestesmy piekne, my sie uwazamy za piekne, to i nasz facet umiera z zazdrosci jak odslaniamy troche dekoltu

[OtTakaJa]

Napisane przez Malla

edzina - dobry stanik nie rozwiąże problemu ze wstydem prezentowania piersi nago.

Ale fakt faktem, że dobry stanik działa cuda. Ja mam małe piersi ale takie wolę. Ostatnio jednak postanowiłam pobawić się w obliczenia i okazało się, że miałam nie najlepiej dobrany stanik. Kiedy zakupiłam już odpowiedni (a się trochę namęczyłam przy tym) i mój facet ujrzał mnie w nim stwierdził 'kochanie, piersi Ci urosły'.

[Chatul]

Napisane przez leukocyt

zawsze mnie to powala: 'masz male piersi? sprawdz czy masz dobry stanik!' co ma jedno do drugiego? co z tego ze piersi beda lepiej wygladac w staniku skoro dziewczyna wstydzi sie ich bez niego?

Dobrze dobrany stanik pomaga nie tylko doraźnie. Bardzo często ktoś przez lata noszenia za małego stanika zwyczajnie deformuje sobie piersi. Wtedy dopiero po czasie noszenia dobrze dobranego stanika, piersi wracają do własnego kształtu. I nagle okazuje się, że biust wcale nie jest aż taki mały, a do tego jakoś lepiej leży

[Madaaa]

Napisane przez love to love

Mezczyzna ..gdzies czytalem w ciągu sekundy jest w stanie ocenic czy dziewczyna mu odpowiada..i potrzy własnie na piersi,talie,pupe, ale to wystarczy sekunda ,oczywiscie pod kątem czysto seksualnym..więc jesli facet jest z kobieta i chce z nią kontaktu fizycznego to znaczy ze go ta kobieta podnieca...chocby obiektywnie nie miała piersi w ogóle...to nieistotne takze głowa do góry

"gdzies czytalem..." sra*** w banie. No ludzie proszę was, czy my ludzie mamy jedna instrukcje obsługi ? Kazdy jest inny

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez Malla

edzina - dobry stanik nie rozwiąże problemu ze wstydem prezentowania piersi nago.

a wlasnie ze stanik robi bardzo duzo. Wiem po sobie. W staniku ktory bedzie eksponowal nasze atuty bedziemy psychicznie czuc sie lepeij. Bo wiem, ze to pod bluzką jest moje. Małe, ale wyłączni moje, nie wygąbkowane poduszki w staniku. Dodatkowo mężczyzna z boku, któy akceptuje takim jakim sie jest doda pewnosci siebie i podniesie poczucioe wlasnej wartosci.

Krok pierwszy to akceptacja, a zeby jej pomoc dobrze zaczac od dobrej bielizny. Wygoda, ładny i naturalny wygląd biustu to duża zaleta

Do tej pory autorka watku nie napisala jakie ma wymiary biustu. Pytam z ciekawosci, bo nie raz spotkałam sie z dziewczynami, które miał biust 65D, 70B, A płakały , że mają mały biust. A na swiecie sa kobiety z jeszce mniejszym biustem i z kompletnym brakiem kompleksów.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez Malla

Mój potrafi skrytykować cellulit u panny na ulicy, ale u mnie go nie widzi

Bo miłość jest ślepa

[Malla]

Napisane przez Madaaa

a wlasnie ze stanik robi bardzo duzo. Wiem po sobie.

Pisałam o prezentowaniu piersi nago, a w tym stanik niewiele pomaga, pomijając skrajne przypadki deformacji biustu w wyniku wieloletniego noszenia złych staników.

[edzina]

Napisane przez Malla

Pisałam o prezentowaniu piersi nago, a w tym stanik niewiele pomaga, pomijając skrajne przypadki deformacji biustu w wyniku wieloletniego noszenia złych staników.

Ale to czy są małe czy duże, to tak naprawdę tylko jej ocena. I jak to zazwyczaj bywa - bardziej surowa niż osób postronnych, a tym bardziej jej chłopaka. Więc problem nie w piersiach, ale w stosunku do siebie.
I powiem Ci, że dobrze dobrany stanik, jak pisze Chatul - pomaga piersiom wrócić do własnego kształtu. No i mogą bez problemu się rozwijać nie gniecione i deformowane gąbkami.
Lepiej żeby od razu było widać co mamy niż wstydzić się, że po ściągnięciu gąbek - zostaje nam tak mało. Bo tak naprawdę z dobrze dobranym stanikiem - nagle okazuje się, że wszystkie mamy ładne biusty, ale latami były tłamszone gąbkami.
Dziewczyna nie ma się czego obawiać. To tylko kompleksy, pewnie nie potwierdzone nawet rzeczywistością.

[Malla]

Napisane przez edzina

Ale to czy są małe czy duże, to tak naprawdę tylko jej ocena. I jak to zazwyczaj bywa - bardziej surowa niż osób postronnych, a tym bardziej jej chłopaka. Więc problem nie w piersiach, ale w stosunku do siebie.

Dokładnie

[saphira89]

Pytałyście się o rozmiar mojego biustu.
Noszę miseczkę A co prawda nigdy nie mierzyłam obwodu biustu itp.
po prostu nie jest mi to potrzebne bo stanik nigdy nie był niezbędną częścią
mojej garderoby z wiadomych przyczyn.
Co do akceptacjii-zgadzam się że nie ma ideałów i każdy powinien siebie akceptować
takim jakim jest ale...no cóż chciałabym być dla mojego chłopaka seksowna
i atrakcyjna chyba jak każda kobieta ale ten irracjonalny lęk przed wyśmianiem
czy odrzuceniem mnie przerasta....wiem że wychodze tutaj na przewrażliwioną na swoim punkcie ale dla mnie to naprawdę stanowi problem...

[Malla]

Czy on daje Ci powody, byś czuła się nieatrakcyjna?

[karolinaSTW]

Nie ma chyba na świecie kobiety bez kompleksów. Zobacz ile jest operacji plastycznych, zwłaszcza w Hollywood, gdzie są tak 'piękne' aktorki, piosenkarki. Myślisz, że te operacje plastyczne to taka o zachcianka? Każda ma jakieś wątpliwości co do swojej urody. Trzeba siebie zaakceptować. Urodziłaś się taka a nie inna. Ty masz mały biust inna ma krzywe nogi, jeszcze inna wielki nos, a jeszcze inna za duży biust, który jej strasznie przeszkadza.
Życie.

[chillie]

Także miałam kompleks związany z rozmiarem moich piersi. Wyleczyłam się z niego dzięki mojemu chłopakowi. Bardzo się na początku wstydziłam swojego ciała, ale otworzyłam się przed TŻ całkowicie..i wszystkie większe kompleksy prysły ! Aczkolwiek do tego potrzebny jest czas TŻ wiedział, że bardzo nie lubię swoich piersi i bardzo się starał. Całował je, mówił, że są piękne, prawdziwe, mają wspaniały kształt.. teraz tak jak i on kocham moje piersi

[201803300917]

mi pomogło zobaczenie ile jest pięknych znanych kobiet z małym biustem. i skoro u nich to ładnie wygląda ba nawet są uznawane za mega seksowne czemu niby mam się martwic, że cóś ze mną nie tak. może głupi sposób ale działa
parę przykładów

[FireTire]

Ahh, ja też noszę tzn zanim zaszłam w ciążę rozm. A ... ajjj ile było płaczu, lamentu itp itd ... Myślałam, że przez mój biust jestem nieatrakcyjna, itp itd.
Jednakże, me zdziwienie ogarnęło, gdy się myliłam ... miałam powodzenie u facetów.
"Najlepiej się pieści, co się w ręku mieści"

Tak popatrzyłam na mojego TŻa, jak śpi i sobie pomyślałam, jak to On mnie wyprowadził z mojego myślenia o tym, że małe tzn nie atrakcyjne. Zawsze powtarzał mi, że mam piękne piersi.

Tak jak Ty na poczatku się wstydziłam, a teraz siedzę sobie nago przed laptopem i czekam, aż Mój się obudzi

[Madaaa]

Napisane przez saphira89

Pytałyście się o rozmiar mojego biustu.
Noszę miseczkę A co prawda nigdy nie mierzyłam obwodu biustu itp.
po prostu nie jest mi to potrzebne bo stanik nigdy nie był niezbędną częścią
mojej garderoby z wiadomych przyczyn.
Co do akceptacjii-zgadzam się że nie ma ideałów i każdy powinien siebie akceptować
takim jakim jest ale...no cóż chciałabym być dla mojego chłopaka seksowna
i atrakcyjna chyba jak każda kobieta ale ten irracjonalny lęk przed wyśmianiem
czy odrzuceniem mnie przerasta....wiem że wychodze tutaj na przewrażliwioną na swoim punkcie ale dla mnie to naprawdę stanowi problem...

Tez myslalam, ze nosze A, a jednak wyszlo na D. Mały biust, noszę miekkie staniki i mam przynajmiej wiecej pewnosci siebie. Lubię to co mam.
Jesli tworzysz ze swoim TZ zaufany i prawdziwy zwiazek oparty na milosci nie powinnas miec obaw. Na pewno facet cie nie wysmieje ani nie odrzuci. Przełam się raz, a zobaczysz, że facet bedzie zachwycony... A tobie to odejmie kompleksów.
I pamiętaj, że duże nie zawsze oznacza lepsze ;-) Małe tez może być fajne.

Dziewczyny i nie mowcie swoim tz o swoich kompleksach, bo poki oni nie wiedza ze je macie to nie zauwazają tego

[elledriver]

jak można świadomie odbierać sobie tyle przyjemności?!

[Majuniaaa]

Napisane przez Chatul

Operacja plastyczna powiększy piersi, ale niekoniecznie zmniejszy problem autorki Jak ktoś nie jest pewien swojego ciała, to żadna operacja nie pomoże. To tylko operacja, a nie pomoc psychologiczna. Poza tym- łatwo zamienić jeden kompleks na drugi- np. z poczucia, że ma się za mały biust, w poczucie, że np. wygląda nienaturalnie (co się zdarza po operacji) itd.

Najpierw trzeba zaakceptować siebie. Zrozumieć, że nasze ciało jest robione przez naturę, a nie wychodzi spod ręki chorego grafika komputerowego, który musi wszystko wygładzić, wypukłości zmniejszyć, a tłuszcz odessać.

moim zdaniem operacja piersi - zmniejszy komplex,napewno.
a efekt sztucznosci o ktorym wspominasz to wystapilby wtedy jakby ktos sobie "za duza" wkladke kazal wlozyc,ale raczej zaden dobry lekarz by na to nie pozwolil.(chyba ze na zyczenie pacjentki ,ktora zyczy sobie wlasnie taki sztuczny ,duzy biust)
ciala nasze jest robione przez nature ale wiele rzeczy mozna zmienic, nie koniecznie operacyjnie.

jednak tematem sa male piersi i jezeli dla kogos jest to zyciowy komplex z ktorym ciezko jest zyc to ja bym sie nad operacja zastanowila..

jednak w przypadku TYM,sadze ze Saphira niema tragedii skoro ma rozmiar A,bo ja znam kobietki co nawet A nie mialy,poprostu nic.

Male piersi sa piekne ale jak ktos ma miec na ich punkcie mega komplex i do konca zycia wstydzic sie rozebrac czy cieszyc sie bliskoscia ze swoim facetem tylko z tego powodu to ja bym wolala cos z tym zrobic,by patrzec na siebie z zadowoleniem a nie z niesmakiem.

[FireTire]

Ja myślę, że łatwiej powiedzieć osobie, która ma biust większy, lub trochę bardziej okazalszy powiedzieć, że mały biust jest piękny itp itd ... jednakże dziewczyny z mniejszym biustem są przygaszone, tymi wszystkimi modelkami, aktorkami.

Osobiście z chęcią bym powiększyła sobie biust, tylko też trzeba mieć pieniążki

[201803300917]

Napisane przez FireTire

Ja myślę, że łatwiej powiedzieć osobie, która ma biust większy, lub trochę bardziej okazalszy powiedzieć, że mały biust jest piękny itp itd ... jednakże dziewczyny z mniejszym biustem są przygaszone, tymi wszystkimi modelkami, aktorkami.

Osobiście z chęcią bym powiększyła sobie biust, tylko też trzeba mieć pieniążki

e jak widac na zdjęciach, które wrzuciłam aktorki i modelki też maj małe biusty czasem
ja sobie nie wyobrażam operacji. wole małe ale swoje. i mam wrażenie, że wcale by to nie zmniejszyło moich kompleksów bo czułabym, że jestem ,,oszukana"

[FireTire]

Mają małe tzn śliczne
A ja bym poddała się operacji, może tylko dla własnej satysfakcji

Z moim TŻem się śmiejemy, iż weźmiemy kredyt, a taki znajomy spałci ;p To ja zawsze mówię, że na piersi )

W końcu trzeba zrobić coś dla siebie ale teraz już mówię o fryzjerze i kosmetyczce

[anioleczek25]

Ja też nie wyobrażam sobie operacji plastycznej piersi; nie mam dużego biustu, ale nie chcę go zwjększać, pozatym to mojemu chłopakowi podobają się moje piersi takie jakie są a ja dzięki jego akceptacji nie mam kompleksów

[Chatul]

Napisane przez Majuniaaa

moim zdaniem operacja piersi - zmniejszy kompleks ,na pewno.

Powiększy piersi, niekoniecznie zmniejszy kompleks.

Wiele osób tak właśnie zaczynało swoją przygodę z operacjami plastycznymi. Miały być lekarstwem na kompleksy. Ostatecznie po każdej operacji osoba decydowała się na kolejną. Bo nadal miała poczucie, że jest nieatrakcyjna.

Operacja plastyczna to tylko sposób na powiększenie piersi. Nijak nie doda kobiecie pewności siebie, nie pozbawi jej obawy o to, że nie zostanie zaakceptowana przez partnera itd. Tutaj potrzebna jest rozmowa z partnerem, ćwiczenie samoakceptacji, a być może nawet rozmowa z psychologiem.
Operacja plastyczna jest na końcu tej drogi.

Napisane przez Majuniaaa

jednak w przypadku TYM,sadze ze Saphira niema tragedii skoro ma rozmiar A,bo ja znam kobietki co nawet A nie mialy,poprostu nic.

Miseczka A nie jest równa miseczce A. Czym innym jest 60A a czym innym 80A.

Napisane przez FireTire

Ja myślę, że łatwiej powiedzieć osobie, która ma biust większy, lub trochę bardziej okazalszy powiedzieć, że mały biust jest piękny itp itd ... jednakże dziewczyny z mniejszym biustem są przygaszone, tymi wszystkimi modelkami, aktorkami.

Większość modelek i aktorek ma właśnie mały biust. Są chude, a niktóre wręcz przechudzone, więc jak mają duże piersi to raczej sztuczne.
Część "gwiazd" ma jeszcze biust średniego rozmiaru. Panie z dużym naturalnym biustem są wśród "gwiazd" rzadkim zjawiskiem. I uwierz, że dziewczyny z dużym biustem też mogą się nie czuć z nim pewnie. Wszakże jak już gdzieś duży biust jest pokazywany, to albo sztucznie powiększony albo komputerowo ujędrniony itd. Czyli zupełnie nie przypomina już tego naturalnego dużego biustu.

[FireTire]

Chwalmy photoshopy ;DD <hahaha>

Ja powiem tak "Cudze chwalicie swego nie znacie"

[Aimee_J]

Napisane przez FireTire

Ja myślę, że łatwiej powiedzieć osobie, która ma biust większy, lub trochę bardziej okazalszy powiedzieć, że mały biust jest piękny itp itd ... jednakże dziewczyny z mniejszym biustem są przygaszone, tymi wszystkimi modelkami, aktorkami.

Osobiście z chęcią bym powiększyła sobie biust, tylko też trzeba mieć pieniążki

O nieprawda
Ja nie mam dużego biustu i taki jaki jest mi właśnie pasuje. I mojemu facetowi również. I modlę się, żeby taki pozostał do końca życia
Uważam, ze taki jest świetny. Jak będę potrzebować większy do jakiegoś ciucha - są od tego odpowiednie staniki A tak poza tym uważam, że mniejzy biust jest lepszy wizualnie [bardziej proporcjonalny do ciała] i dłużej pozostanie ładny no i nie obciąża mi bez potrzeby kręgosłupa

[Yeila]

ja również nie mam i nigdy nie miałam dużego biustu. zawsze miałam z tego powodu kompleksy- dochodziło nawet do tego, że przez kilka lat wypychałam sobie stanik, żeby wyglądać atrakcyjniej.
a wszystko zmieniło się po tym, jak poznałam TŻa który co rusz powtarza mi, że uwielbia moje małe, jędrne piersi, często np. wkłada mi rękę albo i głowę pod koszulkę, żeby "być bliżej nich"
poza tym myślę, że jeśli facet naprawdę cię kocha i decyduje się na związek, to wisi mu to jaki masz rozmiar biustonosza, czy masz cellulit i czy zawsze nosisz skarpetki do pary

[enii]

Napisane przez Chatul

Powiększy piersi, niekoniecznie zmniejszy kompleks.

Wiele osób tak właśnie zaczynało swoją przygodę z operacjami plastycznymi. Miały być lekarstwem na kompleksy. Ostatecznie po każdej operacji osoba decydowała się na kolejną. Bo nadal miała poczucie, że jest nieatrakcyjna.

Operacja plastyczna to tylko sposób na powiększenie piersi. Nijak nie doda kobiecie pewności siebie, nie pozbawi jej obawy o to, że nie zostanie zaakceptowana przez partnera itd. Tutaj potrzebna jest rozmowa z partnerem, ćwiczenie samoakceptacji, a być może nawet rozmowa z psychologiem.
Operacja plastyczna jest na końcu tej drogi.

W wiekszosci przypadkach tak jest . Ja wlasnie sie zastanawiam nad druga op., bo piersi wydaja sie male .. Zreszta mialam okres kiedy chcialam wyjac implanty -- przede wszystkimprzez zlosliwe komentarze

Tylko jak dziewczyny/kobiety maja czuc sie atrakcyjne i pewne siebie skoro gdzie nie spojrzysz -- silikonowe piersi, bogate bardzo atrakcyjne kobiety ( media) a co za tym idzie zachwyty facetow...
Chociaz moze to jest tak, ze to wlasnie MEDIA wmowily nam, ze to jest super sexy

btw. Podziwiam te dzieczyny/ kobiety ktore akceptuja siebie i wszystko maja gdzies