2012-02-13, 11:50 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
|
Dot.: Skąpy facet?!
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;32270406]A sa tacy ludzie?
btw: jak nie lubi mogl jej upiec ciastka, zrobic kolacje etc. Chlop to burak i moim zdaniem nie ma co go bronic.[/QUOTE] oj uwierz mi , ze są . Dla nas kobiet to jest nie do pomyślenia. Ale faceci lubią wpadać na takie dziwne rzeczy :/ sama sie też często dziwie
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol: wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie, rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni, uzależnianie się od nich jest... głupotą." co Cię ujęło/ujmuje w TŻ? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112 |
2012-02-13, 12:19 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
|
Dot.: Skąpy facet?!
Też myślę, że sama się wkopałam,
Na początku to była troche inna sytuacja bo on spotykał się ze mną w tajemnicy przed mamą więc musiał wygospodarować pieniądze na dojazd itd z tego co dostał od nich na życie. Na początku znajomości także nie chciałam prezentów, biorąc pod uwagę syt materialną. Teraz przyjeżdża "legalnie" i ma stypendium więc chyba jest im łatwiej. W akademiku w małym pokoju z jakimś obcym facetem nie czułabym się komfortowo, poza tym obawiałabym się, że jako jakaś obca laska moge jednak przeszkadzać. Także nie mam szczególnych pretensji, że już mnie nie zaprasza (kiedyś jednak potrafił jakoś dogadać się z kolegą, fakt, że teraz mieszka z innym, ale jakoś odnosze wrażenie, że odechciało mu się mnie gościć). Na pewno nie jest ze mną dla sponsoringu, na pewno nie z premedytacją. Jak mówie po ostatnio poruszonym temacie skąpstwa nic mi nie włożył do koszyka, kupił sam lub oddał mi kasę. Już raz od niego odeszłam ( z innego powodu) to płakał za mną cały miesiąc, ja tam tęskniłam no i wróciliśmy do siebie. Zmienił całkowicie to o co mi wtedy chodziło. Nie skacze nad nim specjalnie, robimy razem obiady, czasem przyniesie mi śniadanie do łóżka, poodkurza sam z własnej woli, zmyje naczynia, posprząta ze stołu. Znamy się nieźle i cały czas się poznajemy. Dla mnie jest generalnie dobry, czuły i troskliwy. Mamy dosyć podobne temperamenty, czytamy podobne książki, lubimy obejrzeć podobne filmy i dobrze nam razem ze sobą.Jak ja byłam u niego to się starał, wyszukał noc muzeów, koncert (darmowy) i wszystko mi podtykał pod nos (ale to było dawno). Dlaczego jeszcze z nim nie pogadałam? Bo po 1 jestem trochę upośledzona społecznie i na pewno na początku nie dałabym rady porozmawiać na ten temat, zresztą jak mówie na początku była troche inna sytuacja. Po 2 naprawdę wystarczyłby mi kwiatek na urodziny, ale dany z własnej woli, a nie wyproszony, albo wygrożony, bo odejdę, bo daję Ci ostatnią szansę taki kwiatek nie ucieszyłby mnie. Ostatnio stawiam na stół kwiatek który dostałam na urodziny od taty (od taty!) i czule go podlewam, jeżeli to nie ruszy mojego chłopaka to ja nie wiem to chyba naprawdę okaże się, że to burak i pewnie długo tak nie wytrzymam i rzuce go na dobre. Edytowane przez maly_siwek Czas edycji: 2012-02-13 o 12:23 |
2012-02-13, 12:22 | #33 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Skąpy facet?!
nie łudź się, to go nie ruszy. do faceta trzeba zwykle prosto, jasno i bez aluzji.
|
2012-02-13, 12:23 | #34 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Skąpy facet?!
Cytat:
|
|
2012-02-13, 12:28 | #35 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Skąpy facet?!
Cytat:
Po pierwsze bronisz faceta. Na co to? Jest burak i tyle. Co z tego, ze posprzata? Ty pewnie sprzatasz na jego przyjazd. Poza tym on tak czesto i dlugo u Ciebie siedzi, ze to juz nie gosc a domownik. Pozmywa czasami? Co w tym dziwnego skoro oboje jedliscie obiad. Poza tym skoro on zmywa "czasami" to te "nieczasami" zmywasz Ty. Chlop jest burak i nie ma co tu nagle wywlekac jego zalet. Watek dotyczy jego skapstwa. Trzymajmy sie tematu. Po drugie liczysz na cud. Dostalas kwiatka od ojca, "czule go podlewasz" i liczysz, ze to chlopa "ruszy". Ja sama bym pomyslala, ze skoro tak lubisz tego kwiatka to wiele on dla Ciebie znaczy a nie, ze chcesz kwiaty. Twoj chlop rowniez sie nie domysli. Liczenie, ze cos go "ruszy" bo czyta w myslach nie ma sensu. Powiedz mu wprost o co chodzi zamiast wydziwiac. |
|
2012-02-13, 12:45 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Skąpy facet?!
Cytat:
Jak facet się nie ogarnął i nawet głupich czekoladek nie przyniósł na święta, tylko rzuca beznadziejnymi tekstami, że ojejku, jaki ja niedomyślny, nic dla Ciebie nie mam, to Ty myślisz, że od oglądania jak Ty podlewasz kwiatki nagle go olśni, że byś od niego chciała coś dostać? No ja Cię proszę... nie bądź naiwna, przecież sama w to nie wierzysz.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
2012-02-13, 12:49 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
|
Dot.: Skąpy facet?!
Ja nie staram się go bronić, tylko przedstawić dosyć sprawiedliwie sytuacje, bo tak to wyglądało na to, że on tylko leży jak książę a ja mu winogronka podaje i po co ja wgl z nim jestem. No macie racje z tymi moimi aluzjami to zdaje sobie sprawę, że lekko/bardzo śmieszne, ale przynajmniej spróbowałam.. no nic tylko trzeba zbierać siły na rozmowę. Postaram się być tak konkretna jak poleciła Doris, chociaż to chyba będzie najtrudniejsza rozmowa mojego życia (dopraszanie się o prezent i pieniądze).Mówicie, że facet jest burak i nie ma co go bronić, to ja muszę się zastanowić czy warto być z burakiem i próbować go zmieniać. Cieszę się, że napisałam, bo bagatelizowałam sprawę, a robi mi się coraz bardziej przykro z tego powodu.
A i jeszcze...za 2 tyg on będzie miał urodziny. Kupić mu jakiś drobiazg i zaświecić przykładem zobowiązując do odwdzięczenia się czy olać i nie dać nic tak samo. Do tej pory nie dawałam mu prezentów licząc na jego inicjatywę : / Edytowane przez maly_siwek Czas edycji: 2012-02-13 o 12:51 |
2012-02-13, 12:52 | #38 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Skąpy facet?!
Cytat:
Ps. oczywiście, jak rozumiem, Ty mu również robisz prezenty z różnych okazji? |
|
2012-02-13, 12:54 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Skąpy facet?!
Jakie dopraszanie się o prezent, o jakie pieniądze? Facet Cię za przeproszeniem doi i traktuje jak sponsorkę, więc normalne jest, że Ci się wreszcie zapaliła alarmowa lampka i czujesz, że coś jest mocno nie w porządku.
W normalnej relacji to byłaby normalna rozmowa o partnerskim związku i podziale wydatków, czymś, co jest totalnie oczywiste i naturalne, bo dorośli ludzie rozmawiają o swoich finansach, które, chce się czy się nie chce, stanowią dość istotny element życia każdego człowieka, no cóż. A jak komuś o pieniądzach głupio rozmawiać, bo to niegodne, bo to nie wypada, bo bógwiecojeszcze to niech dalej daje się doić i wykorzystywać jak ostatni naiwny...
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
2012-02-13, 12:56 | #40 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Skąpy facet?!
Cytat:
Przestan sie bawic tylko normalnie z nim pogadaj. Nie ma co sie czaic. Jesli zwiazek sie rozpadnie to nie przez to, ze on nie daje prezentow, ale przez to, ze Ty nie potrafilas powiedziec co Ci nie pasi. |
|
2012-02-13, 12:57 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Skąpy facet?!
To straszne skąpiradło. Nie dość, że sam nie daje Ci prezentów, to jeszcze bezczelnie na Tobie żeruje ja bym szła w rozmowie bardziej w tym kierunku, że na Tobie pasożytuje (np. to kupowanie sobie soczków i wafli na drogę za Twoją kasę) niż to, że nie daje Ci prezentów na okazje - jeśli zaczniesz od tych kwiatów i prezentów, to od razu będzie Cię obgadywał, że jesteś materialistką (niestety, to takie typy), a jak wypomnisz mu to żerowanie na siebie, to może chociaż zrobi mu się głupio...
Niestety, nie powiem Ci jak zacząć, bo nie wiem...mnie by to już dawno wykończyło.
__________________
|
2012-02-13, 13:00 | #42 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
|
Dot.: Skąpy facet?!
Cytat:
Już na mnie nie żeruje, bo moje aluzje osiągnęły tyle, że ostatnio kupował sobie wszystko za swoją kasę, a jak nie, to oddał nawet za soczek. Nie żeby mi sie podobało takie drobiazgowe oddawanie sobie ale to przynajmniej jest fair. Edytowane przez maly_siwek Czas edycji: 2012-02-13 o 13:04 |
|
2012-02-13, 13:04 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Skąpy facet?!
ja tez sobie kiedys probowalam tlumaczyc wszystko jak Ty, ale to bez sensu takie tłumaczenie. zle sie czujesz w sytuacji placenia za wszystko i twoje samopoczucie jest tutaj wyznacznikiem. najlepiej napisz mu smsem liste, czy moglby kupic ser, cos tam na sniadanie na weekend. i poczekaj, czy bedzie chcial zwrotu kosztów. jezeli tak, to wtedy zacznij rozmowe o nowym podziale kosztów i ze to nieuczciwe przyjezdzac na krzywy ryj.
---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ---------- Cytat:
najwyżej strzeli swoją gadkę o tym, że jak głupio mógł kupić chociaż czekoladę i tyle. nic mu nie będzie głupio. zrób jak Ci mówie, to bedzie dobry patent, zeby chłopa przemyslal sobie pare spraw. |
|
2012-02-13, 13:14 | #44 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bydgoszczy wiejskie okolice :)
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Skąpy facet?!
Cytat:
Oczywiście może zrobić z siebie ofiarę bidy i wziąć Cię na litość, nadal kupując SOBIE smakołyki, ale nie zakładajmy od razu najgorszej wersji Choć i tak ciężko mi się przekonać że tak naprawdę jest tylko nieuświadomiony, bo sama klepie bidę i co jak co, ale nawet soków nie piję i słodkiego nie jem.
__________________
Przeniosłam się na nowe konto |
|
2012-02-13, 13:20 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Skąpy facet?!
Nie wiem, może jestem dziwna, ale myślę, że jak ludzie w związku nie potrafią rozmawiać o finansach to nic dobrego z tego nie wyjdzie..
__________________
Jest git |
2012-02-13, 13:20 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Skąpy facet?!
Skocz z robieniem aluzji. Nie, nie zrobi się mu głupio - ucieszy się, że dostał prezent i tyle. Porozmawiajcie jak dorośli ludzie.
|
2012-02-13, 13:25 | #47 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
|
Dot.: Skąpy facet?!
Cytat:
Ok ok postaram się pogadać. Że zaczęłam robić aluzje to już i tak postęp. Wiecie jakbyśmy mieszkali razem to jasne dla mnie że od początku podział, ale tak to wyszła mi właśnie bokiem gościnność. Edytowane przez maly_siwek Czas edycji: 2012-02-13 o 13:29 |
|
2012-02-13, 13:26 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
|
Dot.: Skąpy facet?!
Skoro mówisz, że ma urodziny to wykorzystałabym ten moment
Będzie to dla Ciebie ciut łatwiejszy wstęp do rozmowy. np tak: "kochanie, wiem że dotychczas nie dawaliśmy sobie prezentów z okazji urodzin czy innych świąt ale dawanie i otrzymywanie prezentów uważam za bardzo miły gest i od teraz chciałabym to zmienić. Na dobry początek to prezent ode mnie dla Ciebie, mam nadzieję, że Ci się spodoba". Jeśli nie załapie tym samym, że on przy kolejnej okazji powinien Tobie też coś kupić to....
__________________
Pani inżynier [*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"... |
2012-02-13, 13:29 | #49 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Skąpy facet?!
Cytat:
|
|
2012-02-13, 13:29 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Skąpy facet?!
no nie wiem, czy dawać prezent z takim przemówieniem.
ja bym to rozegrała podstępem. a na urodziny można najwyżej upiec tort. |
2012-02-13, 13:33 | #51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Skąpy facet?!
Jeżeli nie potrafisz wprowadzić podziału pewnych spraw, nie umiesz wymagać tyle, ile sama dajesz, to i po zamieszkaniu razem nic by się nie zmieniło w tym względzie. To takie samo jak oszukiwanie się, że "po ślubie się zmieni".
|
2012-02-13, 13:40 | #52 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bydgoszczy wiejskie okolice :)
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Skąpy facet?!
Cytat:
Denerwuję się czytając o tych jego zagrywkach. Jeszcze ta jego "honorowość"- ehe, chyba jak mu delikatnie uwagę na coś zwrócisz, to wtedy uniesie się dumą Z tą dumą to naprawdę dołożyłaś do pieca z tym, co pisałaś wcześniej tworzy to gigantyczny oksymoron, jak na mój gust. Mój Tż też przyjeżdżał do mnie spłukany. Miał u siebie sąsiada, który ciągle go podkarmiał i kupował mu mnóstwo pierdółek. W tamtym okresie chipsy i paluszki. I wiesz, przywiózł tego całą torbę i usiłował jeść tylko to, żeby mnie nie obżerać! Popukałam się w czoło. Ok, koniec tematu. Jak po miesiącu znalazł pracę za granicą, to po powrocie dał mi do rąk WSZYSTKIE pieniądze jakie miał, plus rachunki i wydruk z kantoru, po ile zmieniał. I przywiózł więcej zagranicznego żarcia i rzeczy do domu, niż brał swoich. Niby patetyczne, ale TO jest dla mnie honorowość.
__________________
Przeniosłam się na nowe konto |
|
2012-02-13, 13:47 | #53 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
|
Dot.: Skąpy facet?!
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-02-13, 14:02 | #54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bydgoszczy wiejskie okolice :)
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Skąpy facet?!
Hmm. Widzę, że wbrew temu, co wcześniej myślałam, znasz go bardzo dobrze
Nie mam póki co więcej pomysłów na czyny dobrze, że więcej dziewczyn pisze Tak sobie teraz pomyślałam, że rozmowa to też takie wiesz. Dobrze, gdybyś już "po" patrzyła, czy oprócz gadki coś się zmienia, bo mówić też można różnie. Hehe dziękuję swoje za uszami też na ale jeśli chodzi o pieniądze, to akurat jego niezłomność mi imponuje, sama nie jestem taka twarda
__________________
Przeniosłam się na nowe konto |
2012-02-13, 14:13 | #55 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Skąpy facet?!
Cytat:
Nie rozumiem po co tak kombinować jak koń pod górę, to jest naprawdę proste i do tego skuteczne. |
|
2012-02-13, 14:13 | #56 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
|
Dot.: Skąpy facet?!
Cóż za dziwne rozumowanie.
Jeżeli zaznaczysz co Ci nie odpowiada w jego zachowaniu, to będzie upominanie i dopraszanie się o prezent, czy kwiatka?? Mówisz: "Nie podoba mi się, ze nie robimy sobie prezentów na różne okazje, chciałabym to zmienić" - i to jest upominanie się? Przecież chłop nie czyta w myślach. Jemu jest wygodnie, więc nawet woli nie zauważać tych Twoich wysublimowanych aluzji. Ponadto, jak Tobie nie chce się gotować, to niech on ugotuje. Zakupy żywieniowe dzielcie na pół, tak samo koszty wyjścia na obiad. Zawsze możesz zaproponować wyjście do kina, a jak nie będzie miał na bilet to po prostu powie. Mam wrażenie, że Ty tak skrzętnie starasz się omijać temat pieniędzy, że nawet nie zaproponujesz wspólnego wyjścia, które wiązałoby się z jakimiś kosztami, bo gdyby on powiedział, że nie ma kasy, to Tobie było by głupio (zupełnie niepotrzebnie).
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..." |
2012-02-13, 14:51 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Skąpy facet?!
Nie jesteś osamotniona. Swojego czasu spotykałam się z facetem, który nigdy za nic nie płacił. Wiedział, że wychodzimy np. na imprezę, dyskotekę, ze znajomymi, ale zawsze kończyło się na tym, że ja płaciłam. Pamiętam jak kiedyś postanowiłam z przyjaciółką, że mamy świetnie się bawić, a alkohol ma się lać strumieniami i niczego sobie nie odmawiamy (świętowałyśmy). Skończyło się na tym, że też za niego płaciłam, a później jak się dowiedziałam również moja przyjaciółka. Na zasadzie: "to weź mi też, ja ci oddam". Albo wychodziliśmy ze znajomymi i pytam się czy coś zamawia, a on, że nie wziął kasy. Wszyscy zamawiają więc ja też noo i znowu płacenie. Wiem, że to drażliwy temat. Ja NIGDY nie powiedziałam o tym, że to mnie w pewien sposób denerwuje. Nie byliśmy nawet oficjalną parą, ot dobrymi przyjaciółmi, między którymi zaczynało mocno iskrzyć. W jego przypadku nie było problemu z pieniędzmi.
Nie wiem, może jestem staroświecka... ale dla mnie facet musi dawać kobiecie chociaż jeden kwiatek z okazji rocznicy/urodzin/walentynek. Jakby kompletnie nie miał pieniędzy i bym o tym wiedziała wystarczyłby mi nawet zwykły nieudany rysunek z napisem "kocham Cie", albo jakiś wierszyk. Sama uwielbiam dawać kochanym osobą upominki... bardziej cieszą mnie też te małe rzeczy bez okazji (chociażby lizak) niż stos róż. Nie myśl też że jesteś materialistką. Pieniądze to ważna kwestia, nie chciałabyś chyba, żeby skończyło się na tym, że to ty utrzymujesz rodzinę. ....a może coś w żarcie zagadasz ? Albo jak będziecie iść koło kwiaciarni rzuć "przypadkiem" : " Kochanie, kupiłbyś mi czasem kwiatka" i oczywiście słodkie oczka
__________________
|
2012-02-13, 15:00 | #58 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 27
|
Dot.: Skąpy facet?!
może nie warto dłuzej zadawac sie z tym chlopakiem?
ja jestem w związku od 2,5 roku i moj chlopak nie pozwolil mi nigdy za nic zapłacic, czesto chodzimy po slodycze, czy na jakis obiad pizze i zawsze on płaci. Dla niego to normalne. Kiedys nawet kupilam czekolade jak do niego szlam to nie zjadł bo jest zdania ze to męzczyzna powinien rozpieszczac kobiete. Pomyśl jak miło by bylo gdyby chłopak Cie gdzies zabieral. Nie mam na mysli abys zmienila sie w materialistke ale chodzi o jego gest, czy szanuje Cie i nie wykorzystuje. Ten Twoj chlopak troche juz bezczelnoscią podjezdza |
2012-02-13, 15:21 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Skąpy facet?!
Cytat:
Zawsze jak chcesz się z nim czymś podzielić, chociażby tą czekoladą, to on odmawia, bo duma i honor mu na to nie pozwalają Przesada w drugą stronę. Gdzie tu jakaś wzajemność? |
|
2012-02-13, 15:25 | #60 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Skąpy facet?!
Dokładnie . To już jakieś przegięcie w drugą stronę. Poważne przegięcie, niezdrowa sytuacja.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:46.