Garnier Skin Naturals, Skóra muśnięta słońcem, Nawilżające mleczko

[buzichocho]

dla mnie za tłusty, na plecach pojawiły sie nieestetyczne brazowe krostki na plecach, łopatkach i dekoldzie!!!, a pozaty tworzyły sie zacieki musiałam iść z tym do dermatologa bo zadne domowe sposoby nie pomagały..uzywam teraz balsamu do ciała Lipidiose 2 i mieszam na dłoni z samoopalaczem capital soleila potem na całe ciałko- żadnych smug i piekny kolor- i przedewszystkim 0 tych felernych krostek!!!!

[Mayken]

to pewnie uczula was jakis jeden skladnik, bo wszystkie piszecie o krostkach moja skora od razu go 'wypila' az sie boje ze trace umiar w smarowniu bo sekunda i juz go nie ma

[buzichocho]

Napisane przez Mayken

to pewnie uczula was jakis jeden skladnik, bo wszystkie piszecie o krostkach moja skora od razu go 'wypila' az sie boje ze trace umiar w smarowniu bo sekunda i juz go nie ma

pewnie masz racje-kiedys miałam krem matujacy z garniera, użylam go na noc a rano jak sie obudziłam to na czole było milion ropnych krostek. Z tego wynika że ten balsam nie nadaje sie dla wrazliwcow..ja teraz uzywam balsamu vichy i jest ok, ale ta cena.... po soraji znowu dostaje takiego swedzenia ciała ze musze wziac prysznic jeszcze raz bo zdrapie sobie cała skore!!

[bÓmĆ]

ja tez nie jestem zadowolona z tego balsamu..
na poczatku stosowania wydawał sie niezły.
fajny kolor. nawilzona skora.
ale póżniej.. masakra.
okropne zacieki. nierówna 'opalenizna' i do tego zaczelam wygladać jak marchewka. -.-
bałam sie wchodzić do wanny by nie wygladac jak bialo-pomarańczowa.
bo niestety zostawaly pozostalosci...
na nogach sprawował sie nawet niezle. [;
ale uraz i tak juz do niego mam.
i wiecej go na pewno nie kupie.

[Cheery Littlebottom]

Napisane przez Mysia_Pysia

A ja mam między palcami u dłoni brązowe od tego balsamu... Mimo, że umyłam ręce z mydłem. I dziś jeszcze dostałam wysypki na brzuchu, dekolcie, szyi.... nogi i ręce ok. Nie wiem co robić... Odstawić czy liczyć na to, że samo przejdzie... Szkoda 20 zł...

Patrz, to dokładnie tak samo, jak u mnie. Z tym, że wysypka zaatakowała mi tylko dekolt. Przeszło mi po odstawienu tego na jakiś czas. Później spróbowałam ponownie i efekt taki sam - wysypka. Poza tym, skóra ma po nim jakiś taki dziwny zapach. Mimo, ze rano biorę prysznic (a smarowałm się balsamem po kąpieli wieczorem) cały czas czuję taką lekką woń rozgrzanego ciała. Nie wiem, czy obwąchiwałyście kiedyś skórę po plażowaniu, ja zrobiłam taki eksperyment i wszyło mi, że po tym balsamie czuję ten samzapach na skórze. Nie jest on nieprzyjemy, ale mnie trochę drażni. Nie wiem, może to cecha samoopalczy, Garnier jest moim pierwszym tego typu kosmetykiem. I chyba ostatnim, bo zraził mnie kompletnie. Może trzeba było od Dove zacząć, albo L`Oreal`a ale cena Garniera mnie skusiła.
Radziłabym żeby osoby z wrażliwą skórą tym mazidłem się nie smarowały, bo mogą mieć większe problemy, choć ja mam skórę normalną i nigdy nie małam jakiejś reakcji na kosmetyki, uczuleniowcem też nie jestem, a tu jakieś uczulenie jednak wyszło.

[honey_20]

Ja z kolei uzywam tylko tego mleczka .. -szybko sie wchlania i tworzy sliczny kolorek. Poluje teraz na olejek w sprayu opalający zGarniera -a propos to moze ktoras z was go uzywala ??

[sloneckoo]

Napisane przez diamond_princess

a ja używam tego garniera tylko na nogi i jest dobry nogi są pięknie zabrązowione. na ciele wyżej nie używam bo robią sie zacieki a na nogach moge smarować śmiało i zacieków nie ma. i radzę nie używać na miejsca z rozstępami ja omijam np. pupę bo rozstępy bardzo mocno widać na takiej ciemniejszej zabrązowionej od balsamów skórze dlatego smaruje tylko same nóżki od ud po stópki i jest ok.niestety nie sprawdził mi się na całym ciele ten balsam. Przeznaczenie - tylko nogi. Jak u mnie

mam tak samo
smaruje tylko nogi i jestem z niego bardzo zadowolona

[meredith91]

widze że większośc rekomendacji tego kosmetyku pozytywne, i extra, bo szukam i szukam jakiegoś dobrego balsamu brązującego, a do tej pory doznałam samych porażek (m. in. z Johnson's&Johnson's) , te smugi, okropnieństwo... no to chyba kupię garniera, mam nadzieje że sie nie zawiode

[Celinkaa15]

meredith91 jeśli szukasz balsamu brązującego to polecam nivea summer body cena ok 13 zł i jest rewelacyjny

[Clarissa:)]

Ja mam już drugie opakowanie ...Na początku mnie ładnie brązowił ale teraz mam lekko żółtaczkową skórę. I pod koniec opakowanie zrobił się rzadszy....Chyba spróbuję tego z NIVEI

[Papryczkaa]

wątek hop !

A wiecie co za składnik może uczulać? Nigdy nie mialam problemu z uczuleniami, jednak po tym balsamie wyskakują mi malutkie, ale starsznie swędzące krostki...


najpierw pojawiły się nad łydkami, z tyłu ( jakby na wew str. kolan ;P ), później przeniosły się przez dotyk na inne części ciała..
Na początku nie byłam pewna, czy to wina tego balsamu, ale odstawiłam go, posmarowałam się znowu wczoraj..i dzisiaj nie mogę opędzić się od drapania

[m.a.r.t.a]

Jestem po dwudniowej kuracji Garniera i skóra jest ładnie opalona zwłaszcza nogi.Szkoda tylko że zapomniałam umyć rąk po aplikacji
Zapach super nie śmierdzi jak np.Sopot przez którego nie mogłam w nocy zasnąć.

[dziuniaaa]

up

[apollinka]

za pierwszym razem jak użylam garniera po dwóch dniach stosowania dostalam uczulenia na ramionach, przy ponownej aplikacji za jakis czas to juz sie nie pojawilo. Za pierwszym razem ladna opalenizna [tylko na rekach pomaranczowe zacieki bo zapomnialam umyc rak ], kolejnym razem pojawily sie juz zacieki, opalenizna taka pomaranczowa sie wydawala- bardzo sztuczna a i zapach zaczal sie robic bardzo nieprzyjemny, trudny do zniesienia, taki typowo samoopalaczowy. Po spoceniu skóry wysmarowanej tym balsamem splywal i pozostawial slady na biustonoszu. Takze nie bardzo polecam (choc nie mam porównania do innych balsamów brązujących bo nie kupuje a ten z promocji)

[Madzia-Sz]

ja uzywam garniera Skóra muśnięta słońcem ale w spray'u i uwazam ze jest rewelecyjny!!!
skora jest super nawilzona - a pragne dodac ze mam bardzo sucha skore i malo co pomaga.. tego uzywam codziennie i jestem bardzo zadowolona takze spray polecam serdecznie...
jednak wiadomo kazda z nas ma inna cere..