Czy Polacy nadużywają leków?

[calkiem-spoko]

Coś tam jeszcze wygrzebałam dla Ciebie, niewierna Aeterno!


Niezależnie od poziomu cukru NIE należy pić herbaty z cytryną, gdyż po jej dodaniu zachodzą reakcje, w wyniku których powstają szkodliwe związki kadmu i aluminium, które kumulują się w organiźmie, a są trudno usuwalne z ustroju i prowadzą z czasem do groźnych patologii, które zresztą mało kto kojarzy z tym co człowiek spożywa..

Sugerowane jest picie czystej, dobrej wody z cytryną, poniewaz to odkwasza organizm. (ale nie wodę cytrynową z marketu, bo te z właściwą cytryną nie mają nic wspólnego).

Oczywiście zero cukru do żadnych napojów.

http://www.zadajpytanie.pl/pytanie/2835

[Aggie125]

Napisane przez Aeterna

Aaa! Nie wierzę, nie wierzę, jak nie łączyć pomidora i ogórka, jak tak..?

No właśnie... okropnie, nie? Podobno jest nawet jakas dieta, ktora polega na odpowiednim łączeniu ze sobą składników. Czyli możesz łączyć A z B i z A z C, ale już nie A z D.

[Aeterna]

Tak na poważnie, to chciałabym wiedzieć, jaka jest wielkość ''szkodliwości tego upodobania''. Jak tu już stoi, nie pomagać może naprawdę wszystko. Ech. Przyznam, że uwielbiam kwasek cytrynowy, ale go unikam, bo jest rakotwórczy, a uwielbiałam np. dodawać go sobie bez przewry do wody. Taki aspartam zresztą rakotw. też jest.
Ale masę czasu np. zabraniano ludziom pić kawę, szczególnie ciśnieniowcom i te sprawy, a kilka lat temu wyczytałam rewelację, że można pić do 4 czy 5 kaw dziennie, i dopiero większa ilość szkodzi. A np. te nierozmoknięte, nienasączone płatki śniaadaniowe to już mnie w ogóle rozbroiły.

[-agniesia-]

Napisane przez Aeterna

A w ogóle to z tymi lekami najczęściej, no właśnie, zwykły efekt placebo, i swego czasu była masa artykułów o schorzeniach i samej roli organizmu w ich leczeniu (hum, hum, podświadomość niedoceniana czy działanie lobbystów, że lekarze jednak niepotrzebni? ), nawet nie wiedziałam, że, podobnież, cyrulicy aż tak często przepisują zwykłą ściemę.

Spokojnie, aż tak źle nie jest. Większość zalecanych obecnie leków (głównie tych na receptę) w badaniach wykazała jednak efekt dużo większy niż placebo Chociaż ten efekt bywa czasem naprawdę przydatny. Ja mojemu mężowi, jak tylko zaczyna jęczeć, że chory daję oprócz aspiryny też trochę witaminek i od razu zdrowieje Myślę, że bardzo pomaga mu sama świadomość, że tak się o niego troszczę

P.S. muszę sprawdzić tą info o płatkach i cytrynie, bo nie słyszałam takich ciekawostek jeszcze.

[Aeterna]

niewierna Aeterno!

Nie oddam tak szybko mojej cytrynki w herbatce, cytrynki zalewanej wrzątuniem, nie bez walki..! O! Takiego!

[Aggie125]

To jeszcze coś dorzucę: jakieś 10 lat temu popularne były tabletki używane w zastępstwie cukru. Niby takie mało kaloryczne, a słodkie, superprodukt z Zachodu. Rozmawiałam kiedyś z panią w sklepie zielarskim i ona odradziła mi to, mówiąc, że to najgorszy szajs, który idzie do Polski, bo ludzie się na to nabierają.

Drożdże - jak sie je zażywa, to trzeba je wpierw "zabić", czyli zalać gorącą wodą, bo inaczej pączkują w żołądku.

Może dziewczyny na Biochemii wiedzą coś więcej o herbatce z cytryną?

[Aeterna]

Tych płatków nie sprawdzałam, i tak nie mam zamiaru z nich rezygnować gdy mi się ich zachce, ani też nie uśmiecha mi się obowiązkowa paciaja.

No a diety i łączenia to zlewam, tego nie jeść z tym, a tego z tamtym.
I by człowiek z kuchni nie wychodził, tylko rozkminiał układanki posiłkowe.
Zresztą, co z tego, że wyszorujesz własny kibelek, zabijesz bakterie aż do tej jednej sztuki, a potem wychodzisz, i bierzesz w rączkę wózek na zakupy, i tak chodzisz sobie z tymi przerozmaitymi małymi towarzyszami, zawsze i wszędzie...
Ogólnie, nie ma się co dawać zwariować. Jak to mówią, nie pij, nie pal, i tak umrzesz.

[TheCuteOne]

A ja codziennie rano pije przegotowaną wode z cytryną.
Podobno zbawiennie wpływa na cere, więc męcze się z tym okropieństwem od 2 tygodni.

Prawda czy nieprawda?

[-agniesia-]

Napisane przez Aeterna

Tak na poważnie, to chciałabym wiedzieć, jaka jest wielkość ''szkodliwości tego upodobania''. Jak tu już stoi, nie pomagać może naprawdę wszystko. Ech. Przyznam, że uwielbiam kwasek cytrynowy, ale go unikam, bo jest rakotwórczy, a uwielbiałam np. dodawać go sobie bez przewry do wody. Taki aspartam zresztą rakotw. też jest.
Ale masę czasu np. zabraniano ludziom pić kawę, szczególnie ciśnieniowcom i te sprawy, a kilka lat temu wyczytałam rewelację, że można pić do 4 czy 5 kaw dziennie, i dopiero większa ilość szkodzi. A np. te nierozmoknięte, nienasączone płatki śniaadaniowe to już mnie w ogóle rozbroiły.

A ja ostatnio wyczytałam, że najnowsze badania wskazują, że regularne picie kawy obniża ciśnienie krwi! Chociaż wolę nie pytać jak wyglądają zęby takiego miłośnika kawusi

[calkiem-spoko]

Napisane przez Aeterna

Nie oddam tak szybko mojej cytrynki w herbatce, cytrynki zalewanej wrzątuniem, nie bez walki..! O! Takiego!

Hehe, no wiesz...
...ja tam się wolę nadmiernie takimi "delicjami" z herbaty z cytryną nie faszerować:

ALUMINIUM Jest przyczyną choroby Alzheimera, powoduje wapnienie tkanek miękkich oraz zanik elastyczności błon komórkowych.

KADM Jest wyjątkowo toksyczny, zalicza się do metali śmierci. Powoduje uszkodzenie nerek, nadciśnienie, deformację kości, zmiany nowotworowe.

[Aeterna]

No no... Z ta kawusią... Hum...

Posmutniałam. Znalazłam na głowie maleńkiego dreda. :| <O Boniu, mam najwłaśniejszego, najprywatniejszego Kołtuna > Idę sobie.

[calkiem-spoko]

Aeterno, ja tu o Twój cenny mózg walczę, a Ty kpisz!!??

[Aggie125]

Napisane przez TheCuteOne

A ja codziennie rano pije przegotowaną wode z cytryną.
Podobno zbawiennie wpływa na cere, więc męcze się z tym okropieństwem od 2 tygodni.

Prawda czy nieprawda?

Słyszałam, że taki napój z samego rana pomaga na cerę i oczyszcza organizm. Ale pewnie zaraz ktoś zrobi badania, z których będzie wynikać, że jest wręcz przeciwnie. Kiedyś zrobiono nawet badania, z których wynikało, że palenie papierosów zmniejsza ryzyko zachorowania na jakąś chorobę...

[Luba]

Napisane przez Aeterna

Hie, hie, no sprawdzę sobie co z tą cytrynką, btw, Luba to oczywiście żaden autorytet , stara, jak nam to regularnie wmawia, to Ona jakoś dziwnie nie jest.
Więc kto tam Ją, i tą codzienną herbatkę, wie, ma jeszcze dziewczyna masę czasu na to, by Jej się to i owo u góry, nie daj Bozia, rozpuściło.

Młoda, khe, khe, duchem jestżem

Co nie rozpuściło, jak rozpusciło! A własnie miałam watek załozc, ze jakis przeciąg dziwny odczuwam w rejonie głowy... Nie zakładam, bo juz wiem co i jak i laczego...

Napisane przez aferka

A tu sie nie zgodzę. Nie przybyła mi ani kropla pokarmu. Ale za to stresu bardzo mi przybyło, bo nie znoszę bawarki (podobnie zresztą jak mleka ...fuuuu).

Nie upieram się, nie upieram... mnie po wszystkim przybywało

Napisane przez calkiem-spoko

Najlepiej spytaj jakichś chemików/biologów.
W Necie mało informacji na ten temat.

a jak juz spytasz, to bron boze nic tu nie pisz. Ja już nie chce nic więcej wiedzieć!

Napisane przez calkiem-spoko

Coś tam jeszcze wygrzebałam dla Ciebie, niewierna Aeterno!


Niezależnie od poziomu cukru NIE należy pić herbaty z cytryną, gdyż po jej dodaniu zachodzą reakcje, w wyniku których powstają szkodliwe związki kadmu i aluminium, które kumulują się w organiźmie, a są trudno usuwalne z ustroju i prowadzą z czasem do groźnych patologii, które zresztą mało kto kojarzy z tym co człowiek spożywa..

Sugerowane jest picie czystej, dobrej wody z cytryną, poniewaz to odkwasza organizm. (ale nie wodę cytrynową z marketu, bo te z właściwą cytryną nie mają nic wspólnego).

Oczywiście zero cukru do żadnych napojów.

http://www.zadajpytanie.pl/pytanie/2835

nie dosyć, że wyżało mi mózg, to sie jeszcze skumulowało w organizmie. Zgroza. Jeszcze patologie...
Bo sie człowiek herbatki z cytrynką napił.

Przestaje was czytac. Wole umrzec mniej swiadoma.

Napisane przez Aeterna

Nie oddam tak szybko mojej cytrynki w herbatce, cytrynki zalewanej wrzątuniem, nie bez walki..! O! Takiego!

Eeee, przyłączę się chiba. Co tam i tak juz po herbatce...

Napisane przez Aeterna

Tych płatków nie sprawdzałam, i tak nie mam zamiaru z nich rezygnować gdy mi się ich zachce, ani też nie uśmiecha mi się obowiązkowa paciaja.

No a diety i łączenia to zlewam, tego nie jeść z tym, a tego z tamtym.
I by człowiek z kuchni nie wychodził, tylko rozkminiał układanki posiłkowe.
Zresztą, co z tego, że wyszorujesz własny kibelek, zabijesz bakterie aż do tej jednej sztuki, a potem wychodzisz, i bierzesz w rączkę wózek na zakupy, i tak chodzisz sobie z tymi przerozmaitymi małymi towarzyszami, zawsze i wszędzie...
Ogólnie, nie ma się co dawać zwariować. Jak to mówią, nie pij, nie pal, i tak umrzesz.

[-agniesia-]

Napisane przez Aggie125

Słyszałam, że taki napój z samego rana pomaga na cerę i oczyszcza organizm. Ale pewnie zaraz ktoś zrobi badania, z których będzie wynikać, że jest wręcz przeciwnie. Kiedyś zrobiono nawet badania, z których wynikało, że palenie papierosów zmniejsza ryzyko zachorowania na jakąś chorobę...

Oczywiście, że tak. Palenie papierosów zmniejsza na przykład częstotliwość pojawiania się aft w buzi. Ktoś umrze na raka płuc, ale za to będzie miał piękną śluzówkę jamy ustnej

[Aeterna]

Jak kpię, jak kpię?!, też uważam, że jest cenny!!!


A ja tam w sumie i tak najczęściej piję herbatkę z sokami. Takimi prawdziwnymi, nie z tymi czymsiami ze sklepu. Ale oddać pyszniawkę z cytrynką, hum...

A kołtun to już chyba będę mieć na wieki wieków, jak opona dętkę, robi mi się tałatajstwo od klamry, i co, no. A takiego kołtuna wycinać nie wolno, bo może człowieka pokręcić, musi to zrobić wyszkolona wiejska baba, a to i tak nie jest takie proste.

[Luba]

Napisane przez TheCuteOne

A ja codziennie rano pije przegotowaną wode z cytryną.
Podobno zbawiennie wpływa na cere, więc męcze się z tym okropieństwem od 2 tygodni.

Prawda czy nieprawda?

nie wiem jak z cera, ale zatwardzenia miec nie będziesz, pewne


Ale nie pytaj całkiem-spoko, bo dowiesz się takich rzeczy, ze wpadniesz w depresje (jak ja). Idę se płakac w kąciku.

Aeterno, ja Cie nie chce martwic, ale czy te owoce z których jest robiony sok to sa z ekologicznych upraw? Bo jak nie, to masz tyle zwiazków szkodliwych w sobie ile już postów tu naskrobałaś

[calkiem-spoko]

Napisane przez Aeterna

Jak kpię, też uważam, że jeste cenny!!!

No właśnie
Uszczerbek Twojego mózgu przez jakąś głupią herbatkę z cytryną, to niepowetowana strata dla narodu polskiego

Ja dokładnie dlatego herbaty z cytryną nie pijam

[stargazer]

No cóż - ja nie nadużywam, bo na szczęscie rzadko choruję Wyjątek - co miesiąc przez jakieś 3-4 dni bez czegoś przeciwbólowego nie funkcjonuję, musiałabym chyba zwolnienia z pracy brać za kazdym razem, a zapewne nie byłoby to dobrze widziane

Takie pytanie ni w pięć ni w dziewięć - rozumiem, mleko z miodem, ale masło do tego? Co ono daje i czy można z niego zrezygnować? Bo wydaje mi się, że mleko z miodem jeszcze bym przełknęła, ale pływający w nim tłuszcz niekoniecznie

Aha, i nie dam sobie zabrać płatków kukurydzianych na sucho Ani kawy W ogóle gdybyśmy mieli patrzeć na to wszystko, co ktoś tam napisał że niezdrowe, to wkrótce ludzkość by wyginęła... z głodu Nawet gdybyśmy chcieli zredukować nasze menu do korzonków, to też pewnie okazałoby się, że rosły zbyt blisko drogi i zawierają metale ciężkie :P

[Aeterna]

Ja też przestaję czytać..!

[calkiem-spoko]

Napisane przez Luba

Ale nie pytaj całkiem-spoko, bo dowiesz się takich rzeczy, ze wpadniesz w depresje (jak ja). Idę se płakac w kąciku.

Ej no bez przesady, ja się wcale nie znam tak na zdrowym żywieniu.
Tyle wiem, ile zjem

Co do wody z cytryną, to podobno zakwasza organizm. Mój TŻ ma chore nerki i mawia, że taka woda dobrze na nie robi.

Ale jak to działa - nie mam pojęcia.

[Aggie125]

Napisane przez calkiem-spoko

No właśnie
Uszczerbek Twojego mózgu przez jakąś głupią herbatkę z cytryną, to niepowetowana strata dla narodu polskiego

Gorszą stratą dla Wizażu byłby paraliż jęzora Aete To by dopiero była strata

[Aeterna]

Napisane przez calkiem-spoko

polskiego

Ja dokładnie dlatego herbaty z cytryną nie pijam

ekhm, ekhm, nie wiem, czemu, przeczytałam: srolskiego.

Cusz, no chyba jednak pora cytrynkę uwiędnić i powiesić jako ozdupkę.

[calkiem-spoko]

Napisane przez Aggie125

Gorszą stratą dla Wizażu byłby paraliż jęzora Aete To by dopiero była strata

Nie kracz
Żałoba na całym forum by zapanowała.

[Luba]

Zakwasza organizm!

Umre przez ciebie na zawał przedwczesnie. Nawet te związki szkodliwe nie zdaża mnie wykonczyc, Ty bedziesz pierwsza!
To szkodzi, tamto szkodzi...
Całkiem spoko, powiedz mi tak po starej znajomości... Co jesz i pijesz?

[Aeterna]

Ej, weźcie sobie nie róbcie jaj, ja mam wysokie ciśnienie.

[Aeterna]

Trzeba jeść kwaśne rzeczy, rozpuszczają złogi w żyłach, choresterole i cuś tegesy. Dawniej ludzie po wsiach obowiązkowo kiszoną kapuchę i mleko kwaśne wcinali, i co, kto słyszał o jakichś wieńcówkach.

[Luba]

dobra, lecę kisić

[calkiem-spoko]

Napisane przez Luba

Całkiem spoko, powiedz mi tak po starej znajomości... Co jesz i pijesz?

Uwielbiam chipsy
Ale staram się rzadko jeść.
Ktoś znajomy ma dużo wspólnego z tymi przysmakami i generalnie na starym oleju np Laysy wcale robione nie są. Także konsumujcie śmiało.

To nie znaczy, że ja sobie specjalną dietę zapodaję.
Ja po prostu lubię wiedzieć, co jem. Dużo czytam prasy i tak dalej.

Takie zboczenie dziwne paranoidalne.
Dzisiaj np miałam wizytę u okulisty po soczewki kontaktowe, bo coś niedowidzę ostatnio.
Wynalazłam sobie przedtem wiele chorób w internecie i zdiagnozowałam się tak, że przestraszyłam się, iż jakieś choróbsko mi wykryją i oślepnę. Na to głupi TŻ powiedział, że chociaż "rentka" będzie. No to ja wkrótce w ryk.



Lepiej nie wiedzieć za dużo, co się je i jakie choroby istnieją na świecie
Na ratunek mój już za późno.

[Aeterna]

Od razu głupi; mądry chłopak.

Aha, i mówili w teleekspresie, że trzeba jeść codziennie jabłko, bo, jak odkryli naukowcy, to chroni serce przed zawałem.