2011-03-10, 08:31 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Wy to się tylko potraficie mądrzyć, rzuć go i rzuć go, a tak naprawdę jesteście bezmężne gówniary, które życia nie znają ;P
|
2011-03-10, 08:33 | #32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Ale nie z jakimś tam kolegą (no przecież kolegów można mieć), ale z takim, który na nią leci i z którym coś ją większego kiedyś łączyło. "Idę powspominać stare, dobre czasy, kochanie".
|
2011-03-10, 08:38 | #33 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Zawsze uważałam, że powinnam wpisać sobie w podpis - NIE CZYTAĆ - FARMAZONY. A może to nie w odniesieniu do siebie czasem tak uważałam.... |
|
2011-03-10, 08:38 | #34 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
A ile lasek potrzeba, żeby była opcja zakończenia małżeństwa? Bo moim zdaniem to wciąż trwa. Biedny misio ma miękkie serduszko i nie potrafi nikomu odmówić. Za to potrafi patrzeć, jak Tobie sprawia to ból i tutaj już miękkie serduszko nie stanowi żadne przeszkody. Żyjesz sobie w wydumanej krainie tęczy, jednorożców, harmonii, szczęścia i wzajemnej miłości i zwyczajnie się łudzisz. Bo Twój związek nie ma nic wspólnego z miłością i szacunkiem. Mąż Twoje potrzeby ma w głębokim poważaniu, a Ty go bronisz i usprawiedliwiasz. A sytuacji winny jest Twój mąż, a nie ta pani. Jednak śmiem twierdzić, że do wiadomości tego nie przyjmiesz. |
|
2011-03-10, 08:39 | #35 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Dobra będzie trochę drastycznie, ale czego się nie robi... Oddać jego samochód na cele charytatywne, powiedzieć że danej fundacji się przyda, a Ty nie chciałaś ich urazić ewentualną odmową. Edytowane przez cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 Czas edycji: 2011-03-10 o 08:45 |
|
2011-03-10, 08:44 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Dzięki temu wątkowi pojęcie "szacunek w związku" nabrało dla mnie całkowicie nowego znaczenia...
Jestem w tak wielkim szoku, że nawet nie potrafię racjonalnie skomentować,zresztą... cóż tu dodać do słów moich poprzedniczek? Autorko, strasznie ci współczuję. Ślepoty, męża i spieprzonego życia. Ja nie potrafiłabym być żoną faceta, dla którego nie jestem najważniejszą kobietą w jego życiu.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
2011-03-10, 09:07 | #37 | |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Dodam tylko, że nowy numer telefonu też ma pewnie od niego. Ręce opadają. Kiedy kobiety wreszcie zrozumieją, że jak facet nie chce to nie utrzymuje kontaktu i nic go do tego nie zmusi. Mało wątków na Wizażu o tym jak to facet nagle przestał się odzywać? Czy to w związku, czy nowo poznany. Oni naprawdę nie są bezwolnymi istotami i jeżeli tylko chcą, potrafią postawić się całemu światu. No ale nic tu po naszych radach gdyż autorka i tak założyła, że Pan Misio jest niewinny, całkowicie zapominając, że to on a nie koleżanka, ślubował jej uczciwość małżeńską...
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
2011-03-10, 09:12 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Jak ty to wytrzymujesz??? pozostaje ultimatum albo ty albo ona
|
2011-03-10, 09:27 | #39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Jeżeli chodzi o ultimatum, to w życiu realnym zawsze łatwiej jest napisać niż wykonać.
Zwłaszcza stawiając na szali własne małżeństwo, wspólne życie, sprawy, uczucia... Nie zawsze należy całość od razu skazać na bezwzględny koniec... ...tylko że mimo wszystko warto otworzyć oczy i przeprowadzić rozmowę... przede wszystkim z mężem, bo zaczynając od jego przyjaciółki tak naprawdę niewiele się wskóra. |
2011-03-10, 09:33 | #40 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Jezusie, i żeście się tak obrzucały błotkiem i pyszczyły na siebie, bo każda chciała mieć misia pysia dla siebie ? Twój cudowny i wspaniały mąż doprowadził do takiej sytuacji, a Ty dalej twierdzisz, że to w tej drugiej jest główna wina, bo się nie chce odczepić ? Gdzie jest Twoja godność ?
Niektórych bab, to aż żal nie walić po rogach...same tak bardzo się o to proszą. Po prostu - masakra i żal w jednym. Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2011-03-10 o 09:39 |
2011-03-10, 09:34 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
__________________
Jesteś! |
|
2011-03-10, 09:37 | #42 | |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 508
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Zgadzam się z powyższym
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
2011-03-10, 09:50 | #43 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Ahhh dziewczyny objechałyście mnie równo, wychodzi na to, że wszystko moja wina teraz...Z niektórymi waszymi opiniami sie zgadzam, z innymi absolutnie nie. Jakby nie było, jak dziś wróci z pracy czeka nas poważna rozmowa - na razie bez zadnego ultimatum, nie o to tu chodzi... Trzymajcie za mnie kciuki, albo mozecie jechac po mnie dalej...
|
2011-03-10, 09:57 | #44 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
"Nikomu nie powie złego słowa, zawsze dla wszystkich miły" - na Twoim miejscu, jeśli naprawdę Twój mąż taki jest to miałabym się na baczności.
Przytrafi mu się taka kolejna Sierotka Marysia, popłacze, zakręci się przy nim i co? Biedak znów będzie musiał Cię zdradzić, no bo przecież nie powie jej tak niemiło 'Wiesz, niestety muszę odmówić bo mam żonę" - pomyśl tylko jaką przykrość mógłby jej tym sprawić.. Koleżanka męża pewnie wyczuła z jakim przypadkiem ma doczynienia i perfidnie to wykorzystała... no, ale cóż jak ktoś już tu napisał, trzeba mieć jaja a nie wydmuszki. Jego żona płacze, jest znerwicowana, zmienia numery telefonów, krzyczy przez telefon, a on co ? Niewinny baranek, który nie moze powiedzieć 'Spieprzaj s.uko z mojego życia' i patrzy jak kjego kobieta cierpi. Rzeczywiście wspaniały mąż, nie ma co.. |
2011-03-10, 09:59 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Nie jedziemy po Tobie, bo nam tak fajnie, a dzień warto zacząć od zmieszania kogoś z błotem. Robimy to, bo mamy nadzieję, ze może dotrze do Ciebie, że Twój mąż nie jest bezbronnym króliczkiem omotanym przez złą kobietę, tylko że jej uczucia są dla niego ważniejsze niż Twoje. A to nie mieści się w mojej definicji szczęśliwego małżeństwa...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2011-03-10, 10:00 | #46 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
|
|
2011-03-10, 10:26 | #47 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
|
|
2011-03-10, 10:28 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Taki facet nieśmiały, tolerancyjny, ogólnie sierotka Marysia, a jednak zdradzić to się już nie wstydził. W dodatku Cię oszukał, nie mówiąc Ci o tym i biorąc ślub w kłamstwie.
A Ty się kompromitujesz wydzwaniając do tej panienki. Jak ktoś już słusznie zauważył, to na pewno sprawia jej radość, że mąci w waszym pożal się Boże małżeństwem. |
2011-03-10, 10:32 | #49 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Tak, trzymam kciuki: życzę jak najszybszego przejrzenia na oczy. A jeśli będziesz miała z niem dziecko, to nie uczenia jej / jego tego, że przed ślubem to właściwie nie zdrada i to nic takiego, że facet uprawia seks z inną, a potem jeszcze z nią utrzymuje kontakt. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2011-03-10 o 10:33 |
|
2011-03-10, 10:38 | #50 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ---------- Dajcie już spokój z tą zdradą, kiedy to się stało przechodziliśmy kryzys i wlaściwie na jakiś czas każdy poszedł w swoją stronę. Ja święta też nie byłam (i nie chodzi mi o to, że się puszczałam) i jakoś on mi moich błędów nie wypomina. |
|
2011-03-10, 10:38 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
I nie oszukał, nie oszukał, on po prostu nie chciał zranić swojej przyszłej żony, bo takie dobre serduszko ma, a żonę przecież kocha i szanuje. Naiwność ludzka chyba nigdy nie przestanie mnie zadziwiać
__________________
Jesteś! |
|
2011-03-10, 10:43 | #52 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
A pewna jesteś, że oni się od 4 lat nie widzieli? I tę pewność dało Ci studiowanie bilingów? A bilingi z jego pracy, z jej pracy, z budek telefonicznych, zapisy rozmów z komunikatorów internetowych też studiujesz na bieżąco?
I faktycznie, zdrada to przeciez nic takiego. Mieliście kryzys, więc w zasadzie normalka, ze każde z Was mogło dać d.. komuś na boku. Zadziwia mnie i Twoja moralność i umiejętność obrócenia wszystkiego tak, żeby widzieć jedynie polukrowany obrazeczek. A całą resztę zamieść pod dywan - no bo po co zaburzać związek idalny? |
2011-03-10, 10:49 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 475
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Droga autorko,
najchetniej wzielabym rozge i natrzepala na goly tylek, ale Tobie, nie mezowi. Sierotka sie znalazla... Dobre samopoczucie panienki ktora przelecial lata temu sa wazniejsze od uczuc wlasnej zony, ktora wtedy zdradzil... Nie ma co, doskonale sobie priorytety poustawial... To musi byc cholernie przykre. Powinnas byc stanowcza wobec meza i wyegzekwowac od niego zdecydowane dzialania. To ON musi sie pozbyc JEJ, dla CIEBIE. Wierze w Wasz obopolny szacunek i milosc (mimo bledu, ktory jak rozumiem sie jus nie powtorzyl), ale harmonie to musicie sobie jeszcze wypracowac. Zycze powodzenia! |
2011-03-10, 10:49 | #54 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Wcześniej tego nie napisałaś, więc mało wiarygodne jest teraz to tłumaczenie. Dwa - Ty to odebrałaś jako zdradę, sama napisałaś, że musiałaś to mu wybaczyć. Czyli to była zdrada, chociaż próbujesz sobie samej kosmiczne wytłumaczenia wciskać. Gdyby nie było, to byś napisała "byli razem krótko, gdy my akurat się rozstaliśmy". Napisałaś całkiem coś innego, więc komu próbujesz ściemniać - nam, czy sobie?
|
2011-03-10, 10:50 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Niektórzy to się chyba "Klanu" za dużo naoglądali, w życiu tak (chyba...) nie ma, że zdrada i kłamstwo nie stanowią przeszkody w tworzeniu szczęśliwego i kochającego małżeństwa. |
|
2011-03-10, 10:52 | #56 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Może tak będzie łatwiej. Czego się spodziewałaś....? Edytowane przez cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 Czas edycji: 2011-03-10 o 10:53 |
|
2011-03-10, 10:55 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Autorka nie ma problemu z tym, że facet ją zdradził i oszukał, tylko prosi nas o pomysły na pozbycie się przyjaciółki męża, bo sama żadnego sposobu na to jeszcze nie znalazła i to jest jej problem
__________________
Jesteś! |
|
2011-03-10, 10:56 | #58 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
|
|
2011-03-10, 10:58 | #59 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Cytat:
Czyli jednak ta zdrada była problemem
__________________
Jesteś! |
||
2011-03-10, 11:01 | #60 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:25.