Bioself, Persona Pearly, Lady Comp - zbiorczy!

[LOLA7]

heheh tak mężowie sie cieszą zielonymi szczególnie tymi pierwszymi pamiętam jak to jest :P hee

[chelseaa]

Napisane przez LOLA7

heheh tak mężowie sie cieszą zielonymi szczególnie tymi pierwszymi pamiętam jak to jest :P hee

Oj tak Pamiętam jak mój cyclotest się jeszcze "uczył" Dni płodnych miałam bardzo dużo pokazanych, ale mąż był wyposzczony na początku ;p Codziennie rano pytał czy w końcu możemy

[monikkad]

Hej dziewczyny, moge dolaczyc? Uzywam lady compa od 9 dni (zaczelam uzywac w 21 dniu cyklu, lada moment bede miec okres), od tej pory same zolte... Myslicie, ze teraz w przyszlym cyklu pokaze mi juz w koncu jakies czerwone/zielone? Czy jeszcze musze czekac?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rilla82]

Napisane przez monikkad

Hej dziewczyny, moge dolaczyc? Uzywam lady compa od 9 dni (zaczelam uzywac w 21 dniu cyklu, lada moment bede miec okres), od tej pory same zolte... Myslicie, ze teraz w przyszlym cyklu pokaze mi juz w koncu jakies czerwone/zielone? Czy jeszcze musze czekac?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jeśli masz normalną owulację i będziesz prawidłowo mierzyć, to raczej tak.

[LOLA7]

Na pewno pokaże zielone już w pierwszym cyklu by pokazał ale zaczełaś mierzyć w środku już po owu więc do M musi dawać żółte bo nie wyłapał skoku. Ale w nowym cyklu na pewno da zielone

[monikkad]

Dzieki za odpowiedz, mam nadzieje, ze bedzie tak, jak mowicie Dzisiaj pierwsze zielone - bo M

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[chelseaa]

Dziewczyny a jak radzicie sobie ze zmianą czasu? Chodzi mi tutaj o podróże.

[Rilla82]

Napisane przez chelseaa

Dziewczyny a jak radzicie sobie ze zmianą czasu? Chodzi mi tutaj o podróże.

Jeśli to niewielka zmiana czasu, to problem nie jest duży. Przy większej trzeba po prostu na nowo ustawić budzik i ewentualnie pierwszy dzień pomiaru odpuścić, jeśli np. podróż wypada nocą.

[mama Antosia]

no podróże chyba nie stanowia większego problemu no chyba że się bardzo często i daleko lata :P

[chelseaa]

Napisane przez mama Antosia

no podróże chyba nie stanowia większego problemu no chyba że się bardzo często i daleko lata :P

Wybieramy się z mężem na wymarzony i stad to pytanie. Różnica w czasie będzie spora, stąd pytanie. Już wszystko całe szczęście wiem

[monikkad]

Dziewczyny, muszę Was jeszcze raz poprosić o pomoc.
Co w przypadku imprezy sylwestrowej, czy po całonocnej zabawie pomiar będzie wiarygodny? Mierzę temperatury z reguły o 6.00 (chyba, że czasem się wcześniej na chwilę przebudzę to wcześniej), myślę, że gdzieś tak do 4.00 będziemy się bawić na Sylwestra, ok. 5 może zasnę to będą jakieś 4 godziny do 9.00 (wtedy jest koniec czasu na pomiar). Będzie on wtedy wiarygodny czy zmęczenie, alkohol i niewielka ilość snu (w ilościach minimalnym, bo niewiele piję, no ale może z dwa drinki wypiję przez całą noc) coś zmieni? Co robicie w takich sytuacjach?

Ciekawi mnie to też z tego względu, że za kilka miesięcy biorę ślub i będę w takiej samej sytuacji + jeszcze stres na pewno dojdzie.

[Rilla82]

W taki dzień ja bym na pewno pomiar odpuściła. To i tak niewiele zmieni w wynikach.

[hjarta]

cześć Dziewczyny
Ja zamówiłam przed świętami Lady Compa, jak tylko przyjdzie zamierzam wprowadzić dane o poprzednich miesiączkach i rozpocząć użytkowanie. Dam znać jak się będzie sprawował. Mam nadzieję, że to będzie dobry wybór, sporo mi pomógł ten wątek w podjęciu decyzji o zakupie, dlatego też zamierzam niedługo napisać też swoje spostrzeżenia

w kwietniu planujemy ślub, więc dopiero wtedy będziemy korzystać z zielonych dni częściej, ale chciałam zacząć już teraz, żebyś mogli my przez te 3-4 miesiące się zgrać z komputerkiem

trzymajcie kciuki

[monikkad]

Mnie akurat w Nowy Rok wypadnie owulacja (wg prognoz lady compa) i troche sie martwie wlasnie czy to nie zmieni wiele w wynikach, no bo wtedy jak pomine pomiar to comp moze uznac, ze mam cykl bezowulacyjny, czy nie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rilla82]

Napisane przez monikkad

Mnie akurat w Nowy Rok wypadnie owulacja (wg prognoz lady compa) i troche sie martwie wlasnie czy to nie zmieni wiele w wynikach, no bo wtedy jak pomine pomiar to comp moze uznac, ze mam cykl bezowulacyjny, czy nie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Spokojnie, pominięcie jednego pomiaru przypłacisz najwyżej dodatkową czerwoną lampką. Jeśli w cyklu będzie normalny skok, to na pewno nie uzna go za bezowulacyjny. Zresztą ta owulacja i tak jest wyznaczana szacunkowo, a przy krótkim śnie po imprezie i tak może Ci wyjść temperatura nienaturalnie wysoka, co bardziej zaburzy obraz cyklu niż jednodniowa luka.

[LOLA7]

hehe nie no w sylwestra to chyba mało kto by pomiaru dokonał :P
Ja tam też odpuszczam bo to nie ma sensu tak jak po weselu zresztą .

hjarta gratulacje Super pomyślałaś aby przed ślubem zacząć używać przyzwyczaisz sie i w kwietniu to już będzie rutyna

[monikkad]

My w czerwcu slub, a lc uzywany od grudnia. Tez kupilam wlasnie po to, by po slubie to juz nie byla nowosc

Sent from my PMP5580C using Wizaz Forum mobile app

[hjarta]

dokładnie tak samo pomyśleliśmy

nam troszkę zakup się odłożył w czasie, bo przed ostateczną decyzją czekałam jeszcze na wizytę u mojej pani ginekolog, żeby zasięgnąć jej rady (a kolejki do niej spore:/)

będziemy mieć na pomiary niecałe 4 miesiące, mam nadzieję, że uda mi się przynajmniej przyzwyczaić do codziennego użytkowania dostałam już wiadomość, że do dwóch dni roboczych powinien być dostarczony najgorzej, że od wczoraj jestem chora, więc z pierwszymi pomiarami będę musiała jeszcze zaczekać

pozdrowienia dla Wszystkich, bawcie się dzisiaj bardzo dobrze i nie przejmujcie jutrzejszym brakiem pomiaru

[mama Antosia]

no i nawet ja choć nie piłam musiałam pominąć pomiar bo jednak byłam niewyspana ale to na szczęście nie wpłynęło na wyniki

[Kilink]

U mnie też w tym okresie świątecznym wypadło parę pomiarów i do tego miałam owulację ale wiedziałam że jest bo mnie jajnik bolał i mimo tych opuszczonych pomiarów lejdik dał radę i dobrze wyznaczył owulację, miałam przez to dłużej czerwone ale tylko o 2 dni, dzisiaj pierwsze zielone i 3 dni wolnego Osobiście wolę opuszczać pomiar niż wprowadzać błędne dane, najwyżej da mi więcej czerwonego, ale nie zajdę w ciążę wtedy kiedy nie chcę.
Dziewczyny spełnienia marzeń w Nowym Roku !

[hjarta]

mój Lady Comp przyszedł do mnie w Sylwestra wieczorem niestety tak jak mówiłam, jestem cały czas troszkę przeziębiona i mam tak ok 37 st stanu podgorączkowego cały czas, więc czekam jeszcze troszkę z pierwszymi pomiarami...

Użyłam go kilka razy do tej pory w opcji "pomiaru próbnego" jako zwykłego termometru i troszkę się zaniepokoiłam, bo np. mierząc temperaturę 3-4 razy pod rząd otrzymuję za każdym razem różne wyniki... i to takie, że rozrzut jest od 36,67 do 37,1 (w przeciągu 5-6 minut pomiar jeden po drugim). Czy wiecie może dlaczego tak jest? miałyście tak może? czy to z komputerkiem coś nie tak? boję się, że jestem do niczego i po prostu coś źle robię podczas pomiarów, bo taki rozrzut jest chyba za duży
zauważyłam, że za każdym razem przy tym próbnym pomiarze wytwarza mi się dość dużo śliny pod językiem, może to jakoś zakłóca pomiar boję się, że nie będą się udawały też poranne pomiary i że LC u mnie nie zadziała napisałam do producenta, co mogę robić nie tak, mam nadzieję, że po weekendzie mi odpowiedzą..

[Rilla82]

Napisane przez hjarta

mój Lady Comp przyszedł do mnie w Sylwestra wieczorem niestety tak jak mówiłam, jestem cały czas troszkę przeziębiona i mam tak ok 37 st stanu podgorączkowego cały czas, więc czekam jeszcze troszkę z pierwszymi pomiarami...

Użyłam go kilka razy do tej pory w opcji "pomiaru próbnego" jako zwykłego termometru i troszkę się zaniepokoiłam, bo np. mierząc temperaturę 3-4 razy pod rząd otrzymuję za każdym razem różne wyniki... i to takie, że rozrzut jest od 36,67 do 37,1 (w przeciągu 5-6 minut pomiar jeden po drugim). Czy wiecie może dlaczego tak jest? miałyście tak może? czy to z komputerkiem coś nie tak? boję się, że jestem do niczego i po prostu coś źle robię podczas pomiarów, bo taki rozrzut jest chyba za duży
zauważyłam, że za każdym razem przy tym próbnym pomiarze wytwarza mi się dość dużo śliny pod językiem, może to jakoś zakłóca pomiar boję się, że nie będą się udawały też poranne pomiary i że LC u mnie nie zadziała napisałam do producenta, co mogę robić nie tak, mam nadzieję, że po weekendzie mi odpowiedzą..

Bo tak się nie robi! Tylko temperatura bazowa, czyli zaraz po przebudzeniu jest miarodajna, później organizm budzi się do życia, zaczyna się nakręcać i temperatura z reguły zaczyna rosnąć. Zresztą sprawdź sama


A tymczasem, mi po ponad 3,5 roku użytkowania zaczęła padać bateria w pearly, To chyba niezły wynik? Któraś z Was już przechodziła przez procedurę wymiany baterii?

[hjarta]

Napisane przez Rilla82

Bo tak się nie robi! Tylko temperatura bazowa, czyli zaraz po przebudzeniu jest miarodajna, później organizm budzi się do życia, zaczyna się nakręcać i temperatura z reguły zaczyna rosnąć. Zresztą sprawdź sama

wiem,wiem, ja nie używam go jeszcze jako komputera płodności, a jedynie do pomiaru temperatury PRÓBNEGO/TESTOWEGO - takiego jak na filmiku z linka niżej:
http://www.youtube.com/watch?v=0nEj8yCVHMA

ale może właśnie mierzenie kilka razy pod rząd też wpływa jakoś negatywnie na sensor i coś mu się miesza.. no nic, jak będą dziwne pomiary w normalnym użytkowaniu to może wtedy dopiero powinnam się martwić..

Powodzenia z bateryjką, myślę, że to całkiem dobry wynik, że tyle wytrzymała

[Rilla82]

Napisane przez hjarta

wiem,wiem, ja nie używam go jeszcze jako komputera płodności, a jedynie do pomiaru temperatury PRÓBNEGO/TESTOWEGO - takiego jak na filmiku z linka niżej:
http://www.youtube.com/watch?v=0nEj8yCVHMA

ale może właśnie mierzenie kilka razy pod rząd też wpływa jakoś negatywnie na sensor i coś mu się miesza.. no nic, jak będą dziwne pomiary w normalnym użytkowaniu to może wtedy dopiero powinnam się martwić..

Powodzenia z bateryjką, myślę, że to całkiem dobry wynik, że tyle wytrzymała

Rozumiem, że stosujesz pomiar testowy, ale kilka pod rząd nie ma sensu, bo mimowolnie Ci adrenalina skacze, a tym samym temperatura. Pobaw się pomiarami rano i zobaczysz, że z każdą chwilą po wstaniu, temperatura powinna rosnąć.

[hjarta]

Dziękuję, tak zrobię.
Trochę nie mogę się już doczekać rozpoczęcia użytkowania, mam jeszcze takie niecałe 37st i trochę kataru, powinnam jeszcze poczekać z prawdziwymi pomiarami, prawda ?
jak pech to pech, najpierw zbieranie pieniążków, potem czekanie na przesyłkę, a jak już jest to nie mogę jeszcze używać przez głupie przeziębienie

[LOLA7]

Napisane przez hjarta

Dziękuję, tak zrobię.
Trochę nie mogę się już doczekać rozpoczęcia użytkowania, mam jeszcze takie niecałe 37st i trochę kataru, powinnam jeszcze poczekać z prawdziwymi pomiarami, prawda ?
jak pech to pech, najpierw zbieranie pieniążków, potem czekanie na przesyłkę, a jak już jest to nie mogę jeszcze używać przez głupie przeziębienie

no zazwyczaj tak się dzieje ja też tak miałam heh a najlepsze że ja rzadko choruję i akurat jak kupowałam kilka lat temu to też byłam przeziębiona :P

Ale nic trzeba to przeczekać niedługo już będziesz mogła robić pomiary

[chelseaa]

hjarta, ja bym poczekała na Twoim miejscu. Mierzyłam raz temperaturę, kiedy nie do końca się wykurowałam i przez to miałam sztucznie wydłużoną fazę płodną.

[hjarta]

Dziękuję za rady, w piątek rano najprawdopodobniej zacznę pomiary od dwóch dni nie mam już stanu podgorączkowego, katar tylko rano, ale zimą to i bez przeziębienia tak mam rano dwa dni temu brałam ostatni ibuprom, więc myślę, że już powoli mogę zaczynać

wprowadziłam na razie wzrost, wagę i daty poprzednich miesiączek i zdziwiło mnie, że lampki, które na podstawie samych dat miesiączek (początek użytkowania, więc nie ma pomiarów temperatury) pojawiają się przy poszczególnych dniach historii (sierpień do teraz) są zielone właściwie tylko przez kilka pierwszych dni miesiączki... spodziewałabym się raczej zielonych lampek w historii w dniach poprzedzających okres niż w pierwszych dniach wprowadzonej miesiączki, tymczasem dni poprzedzające kolejne daty miesiączek są pomarańczowe a dopiero pierwsze dni miesiączki zielone... źle coś rozumiem..?
Ale nic, to tylko historia z datami, mam nadzieję, że uda mi się prawidłowo i systematycznie mierzyć temperaturę i zielonych będzie dużo, nie mogę się doczekać

[Amaire]

Napisane przez hjarta

Dziękuję za rady, w piątek rano najprawdopodobniej zacznę pomiary od dwóch dni nie mam już stanu podgorączkowego, katar tylko rano, ale zimą to i bez przeziębienia tak mam rano dwa dni temu brałam ostatni ibuprom, więc myślę, że już powoli mogę zaczynać

wprowadziłam na razie wzrost, wagę i daty poprzednich miesiączek i zdziwiło mnie, że lampki, które na podstawie samych dat miesiączek (początek użytkowania, więc nie ma pomiarów temperatury) pojawiają się przy poszczególnych dniach historii (sierpień do teraz) są zielone właściwie tylko przez kilka pierwszych dni miesiączki... spodziewałabym się raczej zielonych lampek w historii w dniach poprzedzających okres niż w pierwszych dniach wprowadzonej miesiączki, tymczasem dni poprzedzające kolejne daty miesiączek są pomarańczowe a dopiero pierwsze dni miesiączki zielone... źle coś rozumiem..?
Ale nic, to tylko historia z datami, mam nadzieję, że uda mi się prawidłowo i systematycznie mierzyć temperaturę i zielonych będzie dużo, nie mogę się doczekać

wiesz, może on nie wie, czy masz tym razem regularny okres czy coś i nie chce gdybać. Okaże się, że okres 2 tyg później przez co faza płodna w późniejszym terminie czy coś i dla niego jedynym pewnym wyznacznikiem tego, że po owulacji jest albo czas po skoku temperaturowym, albo ewentualnie okres.
Ja jeszcze nie stosuje tego, ale najbardziej się poję tego czasu od okresu do owulacji, bo po owulacji do okresu to można być spokojnym.

[hjarta]

zaczęłam niedawno pomiary LC dość ciekawie się zaczeło, bo od... dwóch zielonych lampek miałyście tak może? zaczęłam w trzecim dniu cyklu i w sumie dość się zdziwiłam, że tak jakby z samych statystyk na podstawie dat poprzednich miesiączek LC pokazał mi od razu zielone... w pierwszy dzień po okresie dostałam już pomarańczowe, więc mam nadzieję, że tak właśnie się uczy mam nadzieję, że uda się w pierwszym cyklu wyłapać skok temperatury, więc czekam cierpliwie
pozdrawiam!