Szczotka do wlosow Tangle teezer.

[the rock]

Spokojnie na mokro

[suzeta]

Ja swoją TT mam od 3miesięcy i niewyobrażam sobie życia bez niej. Psiadam wersje fioletową z różowymi ząbkami. Szczotka sprawuje się idealnie. Mam małe dłonie i mimo to leży w nich idealne. Odkąd jej używam niemam żadnych kołtunów czy czegoś w tym rodzaju. Moje włosy stały się głatki, lśniące i puszyste. Swoją szczotkę zamówiłam na allegro u sprzedawcy MintiShop za 44.50 zl. z przesyłką. Polecam ją każdemu.

[Tinan]

Czy to jest oryginał?
http://allegro.pl/szczotka-tangle-te...804829903.html

[Madaaa]

Wczesniej negatywnie wypowiadalam sie na temat malej kompaktowej szczotki, w sklepie na polce wydawala mi sie mala. Dostalam teraz ją w prezencie i jestem pozytywnie zaskoczna. Wcalce nie wydaje sie taka mała. Lepiej mi się ją trzyma (mam male dlonie). LEpiej czesze. Ma bardziej twarde włosie. Wiekszą wersja nie moglam zaczesac wlosow z góry, na czubku glowy , tą się da. Tylko gorzej masuje skore głowy.

[blanczi]

http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=3827414318

Kupował ktoś tutaj? To aukcja, która ma najwięcej ofert, ale dziwi mnie,że TT kosztuje tylko tyle. Czy to na pewno oryginał?

[blanczi]

http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=3827414318

Kupował ktoś tutaj? To aukcja, która ma najwięcej ofert, ale dziwi mnie,że TT kosztuje tylko tyle. Czy to na pewno oryginał?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pasodoble]

Ciężko ocenić, bo nie ma żadnych realnych zdjęć, ale dają paragon i to sklep, więc chyba powinni mieć oryginalne.

[the rock]

Napisane przez pasodoble

Ciężko ocenić, bo nie ma żadnych realnych zdjęć, ale dają paragon i to sklep, więc chyba powinni mieć oryginalne.

U mnie w centrum miasta, w butiku, sprzedawali podrabiane torebki więc wiesz

[magierusa]

Dobra dziewczyny, zamówiłam

Jednak zdecydowałam się na model kompaktowy z tego względu, że na co dzień używam szczotki Brauna (szczerze polecam!) a ta mała będzie do torebki/

Zobaczymy co to za cudo zamówiłam ze strony oficjalnego dystrybutora bo nie za bardzo chciałam ryzykować na Allegro jak to około 10-20 zł różnicy.

Nigdy nie miałam do czynienia z tymi szczotkami więc chętnie podzielę się opinią

[Faoiltiarne]

Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem kupienia TT, ale mam jedną wątpliwość i dlatego zakup ciągle oddala się w czasie. Mianowicie, moje włosy zostały zniszczone farbowaniem do tego stopnia, że łamią mi się na nich grzebienie po umyciu. To co mam na głowie po zdjęciu ręcznika przypomina watę cukrową. Nigdy nie miałam długich włosów, zawsze były cienkie, delikatne, białe jak mleko i lekko kręcone, obcinano mi je na dość krótko, ponieważ rytuał mycia i rozczesywania po myciu to była tragedia z wrzaskami, ucieczkami z łazienki i ganianiem po całym domu. Pamiętam ten horror do dziś, mimo, ze jestem już starą babą Teraz mam włosy proste, nieco mi "zgrubły" i pociemniały od dzieciństwa, ale wciąż ciężko je rozczesać po umyciu, zwłaszcza po tym nieszczęsnym farbowaniu. Do tego zamarzyło mi się pierwszy raz w życiu mieć dłuższe włosy i sięgają do połowy łopatek, co jest jak dotąd moim największym osiągiem w tej materii. Jeśli nie znajdę jakiegoś sposobu na rozczesywanie ich po umyciu, to skapituluję i zetnę, bo myć muszę codziennie, a samo rozczesywanie zajmuje mi czasem i pół godziny. Z jednej strony fajnie mieć w końcu kobiecą fryzurkę, ale z drugiej, jeśli to ma być poranny horror każdego dnia, to poddam się prędzej czy później Stosowałam już wszystkie możliwe odżywki i maski, od tych drogeryjnych, przez ziołowe po profesjonalne i nie udało mi się znaleźć niczego, co ułatwiłoby rozczesywanie. Oczywiście za każdym razem po umyciu stosuję olejek albo jedwab, bez tego pewnie wyrwałabym sobie wszystkie włosy w tydzień.
Mam też kilka szczotek z włosia dzika, uważam, że są cudowne, ale nie odważyłam się nawet zbliżyć ich do mojego mokrego kołtuna, zniszczyły by się. Czeszę nimi już rozczesane włosy i tu są świetne.
Czy TT da sobie radę z takimi włosami jak moje?

[suzeta]

Odp.
Myślę że tak. Ja odkąd używam TT nie pamiętam abym miała jakiegokolwiek kołtuna. A zdażało się to często. Moim zdaniem powinnaś spróbować bo moje włosy dużo "zyskały" dzięki TT : są gęstsze, mniej wypadają i nie kołtunią się tak mocno.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fendissime]

Napisane przez Faoiltiarne

Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem kupienia TT, ale mam jedną wątpliwość i dlatego zakup ciągle oddala się w czasie. Mianowicie, moje włosy zostały zniszczone farbowaniem do tego stopnia, że łamią mi się na nich grzebienie po umyciu. To co mam na głowie po zdjęciu ręcznika przypomina watę cukrową. Nigdy nie miałam długich włosów, zawsze były cienkie, delikatne, białe jak mleko i lekko kręcone, obcinano mi je na dość krótko, ponieważ rytuał mycia i rozczesywania po myciu to była tragedia z wrzaskami, ucieczkami z łazienki i ganianiem po całym domu. Pamiętam ten horror do dziś, mimo, ze jestem już starą babą Teraz mam włosy proste, nieco mi "zgrubły" i pociemniały od dzieciństwa, ale wciąż ciężko je rozczesać po umyciu, zwłaszcza po tym nieszczęsnym farbowaniu. Do tego zamarzyło mi się pierwszy raz w życiu mieć dłuższe włosy i sięgają do połowy łopatek, co jest jak dotąd moim największym osiągiem w tej materii. Jeśli nie znajdę jakiegoś sposobu na rozczesywanie ich po umyciu, to skapituluję i zetnę, bo myć muszę codziennie, a samo rozczesywanie zajmuje mi czasem i pół godziny. Z jednej strony fajnie mieć w końcu kobiecą fryzurkę, ale z drugiej, jeśli to ma być poranny horror każdego dnia, to poddam się prędzej czy później Stosowałam już wszystkie możliwe odżywki i maski, od tych drogeryjnych, przez ziołowe po profesjonalne i nie udało mi się znaleźć niczego, co ułatwiłoby rozczesywanie. Oczywiście za każdym razem po umyciu stosuję olejek albo jedwab, bez tego pewnie wyrwałabym sobie wszystkie włosy w tydzień.
Mam też kilka szczotek z włosia dzika, uważam, że są cudowne, ale nie odważyłam się nawet zbliżyć ich do mojego mokrego kołtuna, zniszczyły by się. Czeszę nimi już rozczesane włosy i tu są świetne.
Czy TT da sobie radę z takimi włosami jak moje?

Napiszę Ci tak... ja jak chodziłam do fryzjera, to włosy musiałam rozczesywać sobie sama, pasmo po paśmie, bo fryzjerki kapitulowały. Kiedyś po farbowaniu w domu, 2 kolezanki rozczesywały mi włosy na zmianę, jedna szczotką prostującą a druga właśnie dzikiem. Ja mam włosy do połowy pleców, są cienkie i plączą się koszmarnie, czasami pod szalikiem, nad karkiem mam taki kołtun, że nic, tylko go obciąć. Po umyciu waliłam na włosy mnóstwo jedwabiu, żeby miały jakikolwiek poślizg, bo bez tego szarpałabym się z nimi przez godzine. Pisałam to już tutaj, ale się powtórzę. Nie rozumiem fenomenu TT, nie wiem jak to możliwe, ale dla mnie problem rozczesywania praktycznie zniknął. Mam wersję salon elite i włosy, zarówno mokre jak i suche rozczesuje mi bez bólu i szybko. Praktycznie w ogóle nie używam już jedwabiu, tylko lekką odżywkę w sprayu na końcówki włosów. Jestem zakochana w tej szczotce, nigdy jej nie zamienie ani na żadnego dzika, ani na nic innego .

[Kasson]

Nie wiem jak mogłam wcześniej bez niej żyć :p na początku ciąży strasznie wypadały mi włosy przy szczotkowaniu. Zakupiłam tangle teezer i zauważyłam znaczną różnicę. Ja posiadam wersje mini, w pamterkę. Kupiłam w UK w Bootsie za ok 13 f.

[Faoiltiarne]

dzięki dziewczyny, właśnie o taką radę mi chodziło. wszędzie gdzie są jakieś opisy albo filmiki pokazujące TT w działaniu widzę dziewczyny, które włosy mają w miarę rozczesane i tylko je wygładzają. nigdzie nie ma modelki z prawdziwym kołtunem na głowie, żeby było widać co naprawdę ta szczotka potrafi. ale skoro szczotka sprawdziła się na waszych kołtunach, to może i na moim się sprawdzi
teraz przezywam swoja pierwszą zimę z dłuższymi włosami i pierwszy raz miałam do czynienia z kołtunem od szalika z tyłu głowy nad karkiem. ledwo mi się udało toto rozplatać, oczywiście połowę włosów wyrwałam w trakcie operacji, która była piekielnie bolesna.
zabieram się za zamówienie
jeszcze raz dzięki!

[blanczi]

A czy w Berlinie można kupic TT? W jakich cenach około i gdzie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justaa_]

Dziewczyny czy szczotki w mintishop są oryginalne?
Wiem, że już ktoś pytał ale chyba nie było odpowiedzi

Pozdrawiam

[fendissime]

Napisane przez Faoiltiarne

dzięki dziewczyny, właśnie o taką radę mi chodziło. wszędzie gdzie są jakieś opisy albo filmiki pokazujące TT w działaniu widzę dziewczyny, które włosy mają w miarę rozczesane i tylko je wygładzają. nigdzie nie ma modelki z prawdziwym kołtunem na głowie, żeby było widać co naprawdę ta szczotka potrafi. ale skoro szczotka sprawdziła się na waszych kołtunach, to może i na moim się sprawdzi
teraz przezywam swoja pierwszą zimę z dłuższymi włosami i pierwszy raz miałam do czynienia z kołtunem od szalika z tyłu głowy nad karkiem. ledwo mi się udało toto rozplatać, oczywiście połowę włosów wyrwałam w trakcie operacji, która była piekielnie bolesna.
zabieram się za zamówienie
jeszcze raz dzięki!

Daj znać jak już przyjdzie, jak się sprawuje na Twoich kołtunach .

[Silesian Girl]

Cześć dziewczyny Właśnie zamówiłam swoją Tangle Teezer. Po przeczytaniu kilku recenzji i obejrzeniu filmików na Youtube zdecydowałam się na wersję kompaktową w czarno złotym kolorze. Szczotkę kupiłam w sklepie internetowym za 42 zł, z przesyłką - 52 (trochę dużo jak na szczotkę). Mam nadzieję, że będzie oryginalna, szukałam opinii o sklepie gobli i wydawało się że jest ok - macie z tym sklepem jakieś doświadczenia?
Mam włosy sięgające pasa, cienkie, strasznie się kołtunią, szczególnie kiedy noszę szaliki i kurtki, pod spodem robią mi się dready, których nie potrafię rozczesać, część włosów się rwie i mam w tamtym miejscu kilka krótszych pasm, właśnie przez pozbycie się kołtuna Kiedyś miałam piękne gęste włosy, a teraz jest ich coraz mniej Mam nadzieję, że ta szczotka pomoże mi odzyskać ładną czuprynę, Pozdrawiam!

[little.b.blue]

Ja mam obie wersje TT. Klasyczną, dużą w kolorze różowym kupiłam pół roku temu w Boots za 10,5f. Jest tak świetna, że niedawno kupiłam sobie wersję kompaktową, czarno-złotą. Ta jest nieco droższa, kosztuje 12,5f. Teraz nie wyobrażam sobie już bez nich życia. Jednak coś czuję, że za kilka miesięcy ta duża będzie do wymiany bo mimo że nigdy nie stawiałam jej na włoskach to się dość znacznie powyginały, szczególnie te zewnętrzne. Chyba bardziej lubię tę mniejszą - jest praktyczniejsza dzięki osłonce oraz igiełki są nieco twardsze więc podejrzewam, że będą mniej podatne na wyginanie.

[the rock]

Napisane przez Silesian Girl

Cześć dziewczyny Właśnie zamówiłam swoją Tangle Teezer. Po przeczytaniu kilku recenzji i obejrzeniu filmików na Youtube zdecydowałam się na wersję kompaktową w czarno złotym kolorze. Szczotkę kupiłam w sklepie internetowym za 42 zł, z przesyłką - 52 (trochę dużo jak na szczotkę). Mam nadzieję, że będzie oryginalna, szukałam opinii o sklepie gobli i wydawało się że jest ok - macie z tym sklepem jakieś doświadczenia?
Mam włosy sięgające pasa, cienkie, strasznie się kołtunią, szczególnie kiedy noszę szaliki i kurtki, pod spodem robią mi się dready, których nie potrafię rozczesać, część włosów się rwie i mam w tamtym miejscu kilka krótszych pasm, właśnie przez pozbycie się kołtuna Kiedyś miałam piękne gęste włosy, a teraz jest ich coraz mniej Mam nadzieję, że ta szczotka pomoże mi odzyskać ładną czuprynę, Pozdrawiam!

Ja kupuję w Gobli kosmetyki do włosów sklep ok

[Silesian Girl]

Napisane przez the rock

Ja kupuję w Gobli kosmetyki do włosów sklep ok

No to swietnie teraz najgorsze- czekanie na przesylke... obejrzalam juz tyle filmikow ze niezle sie nakrecilam... pewnie przyjdzie w przyszlym tygodniu

Sent from my LG-P700 using Wizaz Forum mobile app

[joannaxoxo]

mój kot dzisiaj nawinął się pod rękę jak się czesałam TT i też go wyczesałam szczotką . wyginał się z przyjemności także mogę polecić tę szczotkę także dla kiciaków . dodam że mój sierściuch ma pół długi włos.

[Silesian Girl]

Dziewczyny mam do Was pytanie CZy podczas szczotkowania TT mocno elektryzują się Wam włosy? Jestem ciekawa jak to będzie w moim przypadku, bo czasem mam wrażenie, że jakby przyłożyć do moich włosów żarówkę, to by zaświeciła, takie są naelektryzowane...:brzyda l:

[joannaxoxo]

Napisane przez Silesian Girl

Dziewczyny mam do Was pytanie CZy podczas szczotkowania TT mocno elektryzują się Wam włosy? Jestem ciekawa jak to będzie w moim przypadku, bo czasem mam wrażenie, że jakby przyłożyć do moich włosów żarówkę, to by zaświeciła, takie są naelektryzowane...:brzyda l:

moje się nie elektryzują po TT

[fendissime]

Napisane przez joannaxoxo

moje się nie elektryzują po TT

A moje czasami tak, ale nie jakoś strasznie... powiedziałabym że całkiem znośnie .

[the rock]

Napisane przez Silesian Girl

Dziewczyny mam do Was pytanie CZy podczas szczotkowania TT mocno elektryzują się Wam włosy? Jestem ciekawa jak to będzie w moim przypadku, bo czasem mam wrażenie, że jakby przyłożyć do moich włosów żarówkę, to by zaświeciła, takie są naelektryzowane...:brzyda l:

czasem tak ale to chyba zależy od szamponu jakiego używam

[little.b.blue]

Moje się nie elektryzują.

[Aleex]

czy w tym sklepie sprzedawane sa oryginaly?

http://estyl.pl/akcesoria/szczotki-grzebienie

[kocurzyca]

Napisane przez Silesian Girl

Dziewczyny mam do Was pytanie CZy podczas szczotkowania TT mocno elektryzują się Wam włosy? Jestem ciekawa jak to będzie w moim przypadku, bo czasem mam wrażenie, że jakby przyłożyć do moich włosów żarówkę, to by zaświeciła, takie są naelektryzowane...:brzyda l:

Nie wiem jak to możliwe, bo szczota jest cała plastikowa, ale mi się w ogóle nie elektryzują po niej włosy. Za to ja czesałam się dzikiem, to wszystkie kudły mi sterczały naelektryzowane.

[Faoiltiarne]

Napisane przez fendissime

Daj znać jak już przyjdzie, jak się sprawuje na Twoich kołtunach .

Daję znać

Szczotkę mam od tygodnia, więc nie mogę się wypowiedzieć o długofalowych efektach typu zagęszczenie włosów. Ale przeczuwam, że taki efekt wystąpi, ponieważ szczotka masuje, a raczej drapie skórę głowy (aż za mocno), przypuszczam, że zaowocuje to jej lepszym ukrwieniem a co za tym idzie włosy będą mocniejsze i będzie ich więcej. Mam nadzieję
Co do podstawowej funkcji szczotki, czyli rozczesywania - jest różnica, powiedziałabym że kolosalna w stosunku do grzebienia. Jednak trochę się zawiodłam, bo po przeczytaniu tych wszystkich ochów i achów na forach i blogach nakręciłam się, że rozczesywanie będzie kaszką z mleczkiem i potrwa znacznie krócej. Cudów nie ma, trwa tyle samo, ale jest przyjemniejsze, bo szczotka nie ciąga i nie wyrywa włosów, więc operacja odbywa się bezboleśnie, z głośnym chrzęstem. Wciąż muszę rozdzielać je na pasma (właściwie to rozdzierać). Włosy się nie elektryzują, ale używam odżywki do spłukiwania, potem jedwabiu albo olejku Milargan i czasami psikam keratynową mgiełką albo octem Mariona. Przy takich ilościach odżywek elektryzować się nie mają prawa.
Nie zrezygnowałam ze szczotki z dzika. W ciągu dnia przeczesuję włosy dzikiem, a TT używam do rozczesywania po umyciu. Muszę powiedzieć, że chociaż dużo tego czesania, to ten duet sprawia, że włosy są mięciutkie i lśniące.
Podsumowując, nie żałuję jak na razie z zakupu TT, mam nadzieję, że długo mi posłuży. Rozczesywanie szopy po umyciu jest bezbolesne, wszelkie kołtuny odszalikowe też rozpracowuje bez większego wysiłku.
Zamawiałam na stronie tangle-teezer.pl, moja szczotka kosztowała 55 zł z wysyłką. Porównałam ceny z allegro i stwierdziłam, że są podobne, bo tam trzeba doliczyć wysyłkę, a tu już jet wliczona i nie muszę się zastanawiać, czy szczotka jest oryginalna. Przesyłka przyszła w ciągu kilku dni.

Zastanawiam się też nad Detangle Brush, jaka jest różnica? Jest rączka, ząbki maja inną długość i są podobno twardsze, czyli nie wyginają się tak szybko. Muszę przyznać, że trochę się obawiam o ząbki w TT, bo już jeden zdążył mi się wygiąć ;| jak? nie mam pojęcia. Jeśli w DB ząbki byłyby mniej ostre i trwalsze to może skusiłabym się na nią kiedyś. Chętnie bym porównała je w akcji

Jeszcze raz dzięki za namówienie mnie na zakup TT