Czarna Lista PLOTKI cz. III

[shini]

Napisane przez VSVP

Jeszcze nie, bo po prostu cała się trzęsę ze złości i najpierw napisałam do Siarki, potem wyślę odpiwiedź tej przemilutkiej wizażance, bo ta, którą napisałam, jest zbyt emocjonalna i po prostu jestem w szoku.

Serio, każdemu się zdarza, ale 10 MIESIĘCY, stałe krętactwa i jeszcze takie lekceważenie na koniec? Że ją MĘCZĘ? o mój boże, bo piszę do niej raz na miesiąc...

Dziewczyno Ty świętą powinnaś zostać...Ja po miesiącu bym już straciła cierpliwość i chyba zamordowała taką delikwentkę

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Btw która to taka, podaj proszę nick...

[VSVP]

Ja po prostu wiem, że sama miałam potknięcia, cała sytuacja też przeze mnie trwała miesiąc, ALE byłam w stałym kontakcie i w ogóle.
a w grudniu kiitty wysłała mi przesyłkę, która nie doszła - z winy poczty, ok, ALE wciąż☠odpowiedzialność jest jej. wykręcała się miesiącami, cały czas jej pisałam, żeby poszła wyjaśnić sprawę na poczcie, ale to olała. od czerwca walczylam, żeby odesłała mi bluzę, wciąz nie chciała, w lipcu po interwencji zgodziła się i kontakt się urwał (pomijając fakt, że był☠fatalny cały czas). i teraz odezwałam się po 2 miesiącach, bo widziałam,☠że jest zalogowana i dowiedziałam się, że:
- ją męczę, bo ciągle wypisuję
- że to nie jej wina, że przesyłka nie doszła i czuje, że w ogóle nie powinna mi nic wysylać, ale niech już straci imogę sobie coś wybrać u niej (ale litościwa!)
- i w ogóle że nie wiadomo, o co mi chodzi

serio, ile można? myślicie, że mogę ubiegać się o zwrot pieniędzy za bluzę? mój chłopak jest prawnikiem, ale powiedzial, że najlepiej jak pójdę☠po prostu na policję, lub ewentualnie wyślę list z kancelarii. ie chcę się do tego posuwać, chcę już teraz pieniądze za zniszczoną i używaną rzecz, która była moja.

swoją drogą dziwne, bo gdyby mi zaginął☠przedmiot na poczcie, to chciałabym go odzyskać. ale widać to tylko ja...

[Mijanou]

Napisane przez sylwka37

to jest fotka dodana przez MM w wątku Polkiens
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...2&d=1443621528

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

a tu flaszka którą wrzuciła Polkiens w weryfikacyjnym
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...3&d=1444805281

wg życzenia pobawiłam się w detektywa

Nie wiem, czy chcę zabierać głos w tej sprawie, ale jaka odległosć czasowa dzieli te dwa zdjęcia? Czy jest to ten sam flakon, czy dwa różne flakony tych samych perfum?

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez VSVP

swoją drogą dziwne, bo gdyby mi zaginął☠przedmiot na poczcie, to chciałabym go odzyskać. ale widać to tylko ja...

Wydaje mi się, ze przy wymianach jeśli zaistnieje taka okoliczność to osoba wysyłająca ma obowiązek ustalić, co się stalo z zaginioną przesyłką a potem razem z drugą wymiankującą znaleźć sensowne rozwiązanie. I nie powinno się używać przedmiotu z wymiany przed ukończeniem całej sprawy. Poprawcie, jeśli się mylę.

[sylwka37]

Mijanou - to jest ta sama flaszka jaki czas dzieli je nie chce mi się już dochodzić jedno jest przed wysyłką drugie zrobione już przez nową właścicielkę

[shini]

Napisane przez VSVP

Ja po prostu wiem, że sama miałam potknięcia, cała sytuacja też przeze mnie trwała miesiąc, ALE byłam w stałym kontakcie i w ogóle.
a w grudniu kiitty wysłała mi przesyłkę, która nie doszła - z winy poczty, ok, ALE wciążâ˜â˜☠odpowiedzialnoś ć jest jej. wykręcała się miesiącami, cały czas jej pisałam, żeby poszła wyjaśnić sprawę na poczcie, ale to olała. od czerwca walczylam, żeby odesłała mi bluzę, wciąz nie chciała, w lipcu po interwencji zgodziła się i kontakt się urwał (pomijając fakt, że byłâ˜â˜☠fatalny cały czas). i teraz odezwałam się po 2 miesiącach, bo widziałam,â˜â˜☠że jest zalogowana i dowiedziałam się, że:
- ją męczę, bo ciągle wypisuję
- że to nie jej wina, że przesyłka nie doszła i czuje, że w ogóle nie powinna mi nic wysylać, ale niech już straci imogę sobie coś wybrać u niej (ale litościwa!)
- i w ogóle że nie wiadomo, o co mi chodzi

serio, ile można? myślicie, że mogę ubiegać się o zwrot pieniędzy za bluzę? mój chłopak jest prawnikiem, ale powiedzial, że najlepiej jak pójdęâ˜â˜☠po prostu na policję, lub ewentualnie wyślę list z kancelarii. ie chcę się do tego posuwać, chcę już teraz pieniądze za zniszczoną i używaną rzecz, która była moja.

swoją drogą dziwne, bo gdyby mi zaginąłâ˜â˜☠przedmiot na poczcie, to chciałabym go odzyskać. ale widać to tylko ja...

Przecież ona na poczcie dostałaby odszkodowanie! Tobie powinna odesłać bluzę i z odszkodowania zwrócić za wysyłkę bluzy...- to opcja pierwsza.
Ja za zgubiony polecony dostałam chyba 120 czy 140 zł...A ponoć mogłabym i więcej dostać, ale tyle żądałam.
Opcje inne: mogła też po otrzymaniu odszkodowania dać Ci kasę za bluzę- kwotę ustaloną między wami, wysłać coś innego co byś chciała, kupić z tej kasy umówione rzeczy, które zginęły i wysłać Ci je, no opcji jest mnóstwo...Jeśli ona nie wykazuje dobrej woli żeby się dogadać żebyście obie były zadowolone to przysługuje Ci przynajmniej zwrot bluzy i kosztów wysyłki bluzy do niej (opcja pierwsza)...A skoro zniszczyła bluzę to musi odkupić taką samą albo zwrócić Ci równowartość plus oczywiście koszt wysyłki przez Ciebie bluzy do niej. Swoją drogą nie chce mi się wierzyć, że nie zgłosiła zaginięcia żeby dostać odszkodowanie
Nie odpuszczaj tylko dochodź swego, nie karm bezczelnych ludzi bluzami

[martuunia]

Napisane przez VSVP

Ja po prostu wiem, że sama miałam potknięcia, cała sytuacja też przeze mnie trwała miesiąc, ALE byłam w stałym kontakcie i w ogóle.
a w grudniu kiitty wysłała mi przesyłkę, która nie doszła - z winy poczty, ok, ALE wciąż☠odpowiedzialność jest jej. wykręcała się miesiącami, cały czas jej pisałam, żeby poszła wyjaśnić sprawę na poczcie, ale to olała. od czerwca walczylam, żeby odesłała mi bluzę, wciąz nie chciała, w lipcu po interwencji zgodziła się i kontakt się urwał (pomijając fakt, że był☠fatalny cały czas). i teraz odezwałam się po 2 miesiącach, bo widziałam,☠że jest zalogowana i dowiedziałam się, że:
- ją męczę, bo ciągle wypisuję
- że to nie jej wina, że przesyłka nie doszła i czuje, że w ogóle nie powinna mi nic wysylać, ale niech już straci imogę sobie coś wybrać u niej (ale litościwa!)
- i w ogóle że nie wiadomo, o co mi chodzi

serio, ile można? myślicie, że mogę ubiegać się o zwrot pieniędzy za bluzę? mój chłopak jest prawnikiem, ale powiedzial, że najlepiej jak pójdę☠po prostu na policję, lub ewentualnie wyślę list z kancelarii. ie chcę się do tego posuwać, chcę już teraz pieniądze za zniszczoną i używaną rzecz, która była moja.

swoją drogą dziwne, bo gdyby mi zaginął☠przedmiot na poczcie, to chciałabym go odzyskać. ale widać to tylko ja...

tak podczytuję całą sprawę i niedawno miałam minimalnie podobną☠sytuację, nie miałam kontaktu z Wizażanką a ja dostałam podróbę; dziewczynę ruszyły dopiero komentarze na jej blogu. Tak sobie myślę, że nie ma się co patyczkować, pismo z kancelarii trochę by ją otrzeźwiło

[sylwka37]

a co to za pajączki między słowami wam wyskakują ??? czy ja już zwidy mam

Martuunia ma rację pamiętam jej sprawę

[siarka40]

VSVP, napisałam do Wizażanki z poleceniem uregulowania z Tobą formy naprawy szkody za noszoną i niezwróconą bluzę. Jeśli nie podejmie z Tobą kontaktu, to dostanie bana. A Ty wówczas powinnaś podjąć dalsze kroki, już poza forum.

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez elun

Z tego co ja wiem ta wymiana odbyła się na PW, w jej wątku nie ma śladu po Ralphie:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=832744

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Za to w wątku polkiens, post 32 jest zdjęcie wstawione przez mala_mende
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831496&page=2

Nie jest to zdjęcie robione przeze mnie czyli u niej jeszcze (30.09) wyglądały idealnie.

Jeśli wymiana odbyła się na PW, to w ogóle jest to jakieś nieporozumienie.


Cytuję fragment regulaminu:

Oferowanie wymian na PW, "dogadania się na PW, gadu gadu" itp. skutkuje punktami karnymi.

[polkiens]

Tak, dostałam propozycje Ralpha poza wątkiem ale w wątku jest o tym wzmianka.

[siarka40]

Napisane przez polkiens

Tak, dostałam propozycje Ralpha poza wątkiem ale w wątku jest o tym wzmianka.

Ale jeśli prowadziłyście rozmowy na temat wymiany poza wątkami wymiankowymi, to w sumie nie jest to materiał na ten wątek, ponieważ regulamin zabrania takich poczynań i w związku z tym nie chroni takich transakcji (bo i dlaczego, skoro są sprzeczne z regulaminem). Tyle razy było o tym trąbione .

[polkiens]

Tzn u mnie w wątku

[siarka40]

Napisane przez polkiens

Tzn u mnie w wątku

Chodzi zapewne o zdjęcie flakonu, którego Wizażanka nie mogła zamieścić na PW?

[misianka]

Nie no na szczęście wszystko jest w wątku u polkiens - aż poczłapałam, bo mnie zapowietrzyło po tej rewelacji o wymianie na PW

[VSVP]

Dziękuję Ci bardzo Siarko, ja już chyba nawet do niej nic nie napiszę, bo to JA jestem zmęczona sytuacją. Jestem w szoku, że jest aż tak bezczelna i nawet się z tym nie kryje.

Co do odszkodowania - jasne, że by dostała, ale to trzeba chcieć coś z tym zrobić. Gdyby to mi się przytrafiło, to bym zrobiła wszystko, żeby odzyskać swój przedmiot lub kasę. Widać inni lubiąâ˜☠szastać rzeczami na lewo i prawo i nie czują się zobowiązani. Spoko, jej sprawa, ale skoro ja mam na tym cierpieć to nie, dzięki.

I to pokrętne tłumaczenie, że po ostatnim praniu jest zniszczona, ma 'wręcz przetarcia" no, dziwne, skoro wysyłałam jej bluzę JUŻ lekko zmechaconą, przez te miesiące to pewnie nieźle ją dowaliła. Plus wiem, że pewnie od razu ją zniszczyla tylko się wykręcala. Żenada, naprawdę.

W każdym razie mam zamiar żądać od niej zwrotu kwoty za bluzę, oczywiście nie pełnej kwoty, bo była noszona, ale jakieś części. I nie obchodzi mnie, czy to będzie 20 zł czy 30. Nie odpuszczę.

Plus ona teraz chce niby oddać coś z wątku (ewentualnie oczywiście, bo I TAK BĘDZIE STRATNA...) ale o nie, dziękuję bardzo, kolejne 10 miesięcy czekania? Ona cały czas zachowywała się, jakby robiła mi łaskę i miesiące olewała to, że przesyłki nie mam. Zakrywała się tym, że to nie jej wina, ona wysłała i umywa ręce.

[shini]

Napisane przez VSVP

W każdym razie mam zamiar żądać od niej zwrotu kwoty za bluzę, oczywiście nie pełnej kwoty, bo była noszona, ale jakieś części. I nie obchodzi mnie, czy to będzie 20 zł czy 30. Nie odpuszczę.

[Mijanou]

Napisane przez siarka40

Chodzi zapewne o zdjęcie flakonu, którego Wizażanka nie mogła zamieścić na PW?

To ja już totalnie zgłupiałam. To jest ta sama flaszka na zdjęciach w wątku Polkiens i na weryfikacyjnym?

[mirosek]

Napisane przez pikdaria

mirosek tak o nią chodzi, do mnie ta skrzyneczka dotarła z ułamanymi drzwiczkami na całej długości. No ale tak jak pisałam, mi to nie przeszkadza.

nie, nie, takiego uszkodzenia nie miałam na myśli
tamto na zdjęciu wyglądało jak małe wgniecenie albo wybrzuszenie , nie pamiętam dokładnie (a może zdjęcie takie dawało wrażenie?)

[VSVP]

Napisałam do kiitty - zignorowałam jej bezczelną wiadomość, bo nie mam na to nerwów, napisałam jedynie, że żądam zwrotu pieniędzy za bluzę, wyceniłam ją według stanu w jakim była jak ją wysyłałam (30 zł) i napisałam, że jeśli nie przystanie na to czy mnie zignoruje, to idę z tym na policję. Mogę być męcząca, mogę nie odzyskać bluzy, może nie mam jak kiitty 'swoich spraw, priorytetów, życia ' , ale żadna bezczelna baba nie będzie mnie dziesięć miesięcy zwodziła.

[sylwka37]

wg mnie wymiana nie była na priv robiona tylko normalnie w wątku jest prowadzona MM wyciągnęła tego Ralpha spod lady a tak przecież często się robi aby kogoś skusić

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez Mijanou

To ja już totalnie zgłupiałam. To jest ta sama flaszka na zdjęciach w wątku Polkiens i na weryfikacyjnym?

tak

[siarka40]

Napisane przez misianka

Nie no na szczęście wszystko jest w wątku u polkiens - aż poczłapałam, bo mnie zapowietrzyło po tej rewelacji o wymianie na PW

Uff, teraz też sprawdziłam (wcześniej nieco z doskoku pisałam).
Polkiens, a kiedy dokładnie otrzymałaś przesyłkę od malej_mendy?

Napisane przez VSVP

Napisałam do kiitty - zignorowałam jej bezczelną wiadomość, bo nie mam na to nerwów, napisałam jedynie, że żądam zwrotu pieniędzy za bluzę, wyceniłam ją według stanu w jakim była jak ją wysyłałam (30 zł) i napisałam, że jeśli nie przystanie na to czy mnie zignoruje, to idę z tym na policję. Mogę być męcząca, mogę nie odzyskać bluzy, może nie mam jak kiitty 'swoich spraw, priorytetów, życia ' , ale żadna bezczelna baba nie będzie mnie dziesięć miesięcy zwodziła.

Jeżeli Wizażanka nie odniesie się konkretnie do Twojej propozycji, będzie miała więcej czasu na swoje sprawy, priorytety i życie, bo uwolnię ją od przykrego obowiązku wymian tutaj .

[polkiens]

13.10

[pikdaria]

U mnie sukces wizazanka sie odezwała.
Wszystko ok. Żyje i odebrała paczuchę.
przekupkę wystawię neutralną bo wg mnie wymiana nie wygladała do konca tak jak powinna.
Uprzedziłam ja, ze planuje tak zrobic i wyjaśniłam dlaczego. Poczekam jeszcze chwilkę na ewentualna odp.

Co myślicie?

[VSVP]

Bardzo dziękuję Siarko

[sylwka37]

Napisane przez pikdaria

U mnie sukces wizazanka sie odezwała.
Wszystko ok. Żyje i odebrała paczuchę.
przekupkę wystawię neutralną bo wg mnie wymiana nie wygladała do konca tak jak powinna.
Uprzedziłam ja, ze planuje tak zrobic i wyjaśniłam dlaczego. Poczekam jeszcze chwilkę na ewentualna odp.

Co myślicie?

wystaw taką jaką ci sumienie dyktuje

[misianka]

Napisane przez pikdaria

U mnie sukces wizazanka sie odezwała.
Wszystko ok. Żyje i odebrała paczuchę.
przekupkę wystawię neutralną bo wg mnie wymiana nie wygladała do konca tak jak powinna.
Uprzedziłam ja, ze planuje tak zrobic i wyjaśniłam dlaczego. Poczekam jeszcze chwilkę na ewentualna odp.

Co myślicie?

a wytłumaczyła się jakoś z tego milczenia?

[pikdaria]

Napisane przez sylwka37

wystaw taką jaką ci sumienie dyktuje

O! Najprostsze rozwiązania sa najlepsze

Napisane przez misianka

a wytłumaczyła się jakoś z tego milczenia?

Ogólnie napisała, ze miała cyt "zawirowania". Nic konkretnego.

[sylwka37]

ja dziś wystawiłam swojego pierwszego negatywa , było mi jakoś mimo wszystko dziwnie ale po odpowiedzi Wizażanki na mój komentarz utwierdziłam się w swojej decyzji

[VSVP]

Sylwia, widziałam, że wystawiłaś. jak zareagowała?

[sylwka37]

ja rozumiem zawirowania ale tak jak się wymieniam zawsze mam czas aby choć zdanie napisać do wymiankującej i wzajemnie oprócz ostatniej sytuacji zawsze dostawałam priv jeśli coś nie wypaliło
to jest szacunek dla drugiej osoby
pracuję na zmiany po których ledwo żywa szłam na pocztę bo obiecałam teraz jestem na zwolnieniu - rwa chwyciła - wysyłam bo obiecałam
mam chrześniaka bardzo bardzo ciężko chorego - pomagam jego mamie bo jest zupełnie sama - ale też mam czas bo wymianki to dla mnie miła odskocznia od strasznego życia codziennego uwielbiam dostawać paczki i potem dzielić się nimi z bliskimi
Ot wygadałam się - znaczy wypisałam

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez VSVP

Sylwia, widziałam, że wystawiłaś. jak zareagowała?

no właśnie bardzo niemiłą odpowiedź otrzymałam ale dzięki niej pozbyłam się wątpliwości co do rodzaju przekupki

[misianka]

Napisane przez pikdaria

...


Ogólnie napisała, ze miała cyt "zawirowania". Nic konkretnego.

no w sumie, człek nie zawsze chce się zwierzać
pisz jak Sylwiusz mówi - co Ci serce dyktuje, czy tam sumienie