Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014 cz. V! - Strona 22 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Tytuł kolejnej części wątku
Już x chłopcy, x dziewczynki, czekamy dalej na nasze kruszynki. 0 0%
Czopy poszły w zapomnienie, dzidziusiów u Nas zatrzęsienie. 3 5,66%
Czop odchodzi, sierpniówka rodzi. 4 7,55%
Sierpień leci, sypią się dzieci. 2 3,77%
Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. 31 58,49%
Sierpień piękną datą na zostanie Mamą i Tatą. 15 28,30%
Coś tak czuję, że się przeterminuję. 2 3,77%
Mamusie sierpniowe 2014. 8 15,09%
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 53. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-07-14, 11:40   #631
White Cafe
Rozeznanie
 
Avatar White Cafe
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 759
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
No widzisz, to zamiast mnie łapać za słówka, przeczytaj, co napisałam. Specjalnie pytałam, czy leżałaś (ty lub ktoś z rodziny) w szpitalu w okolicy, bo może tam są inne zwyczaje. Skoro nic ci wtedy nie mówili, to może u ciebie akurat dają sztućce i tyle. Napisalam też jak jest w znanych mi szpitalach, gdzie ktoś mi bliski leżał. Akurat wszędzie trzeba było mieć swoje. Tyle w temacie.

Super!!! Ale się cieszę! Gratulacje!

Dziewczyny, podjęliśmy z tżtem decyzję, że nie będziemy chrzcić synka. Nie chcemy go wprowadzać we "wspólnotę", która odrzuca sens jego istnienia na świecie.
Podjeliscie decyzje, napewno jest Wam teraz lzej. Fatalna sprawa z tym podejsciem kosciola do in vitro. Ja jestem wierzaca i do kościoła chodze ale gdybym nie mogla miec dziecka to nie zastanawialabym sie ani sekundy gdybym mogla je mieć dzieki in vitro. Ale nie chcialabym tu wchodzić w dyskusje bo nie ma ona sensu. Ciesze się że macie to po prostu z glowy

Chciakabym jednak podjac inny temat, ktory nie byl tu chyba poruszany. A mianowicie, problem depresji poporodowej. Wiem, ze kazda z nas tu czeka na upragione maleństwo ale depresja nie zawsze objawia sie tym, ze nie kochamy swojego dziecka. Sa rozne jej odmiany wiec uwazam, ze warto zapoznac sie z problemem teraz i uczulic partner, ze gdyby zauwazyl cis niepokojacego w naszym zachowaniu to zeby tego nie lekcewazyl, bo czasem trzeba zastosować lek, ktory ustawi nas na wlasciwy tor, bo nie zawsze tzw baby blues jest tylko u mlodych dziewczyn i zawsze mija sam. Ja czytalam straszna ksiazke na ten temat (tytulu wolalabyn nie podawac, bo jest to naprawde wstrzasajaca historia nie nadajaca sie dla nas w tej chwili. Chociaż ja ja przeczytałam bedac w ciazy). Nie chciałbym tu nikogo nastraszyc, ale uważam że lepiej zeby nasi tz wiedzieli jak nam w razie czego (mam nadzieje że nas oczywiście to ominie ) pomoc.
__________________
Oprócz błękitnego nieba... nic mi dzisiaj nie potrzeba..
White Cafe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 11:42   #632
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Oj będą. Będzie wojna z naszymi rodzicami.
Jakoś ciężko mi to zrozumieć.
A jaka była ich reakcja na in vitro??
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 11:43   #633
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Ale ja też nie uważam, że to powód do wstydu. Pytam raczej z ciekawości
A na pewno determinacja, żeby mieć dziecko to powód do radości.
Nie podejrzewam cię o pogląd, że to powód do wstydu, źle się wyraziłam, jeśli tak wywnioskowałaś bardziej chodziło mi o to, że dla mnie osobiście to nie jest coś wstydliwego, co trzymałam w tajemnicy, mowiłam o tym otwarcie w pracy, w mojej rodzinie, więc przekazanie tego dziecku też nie będzie czymś, czego on będzie się wstydził, bo nie przejmie od nas takiego poczucia.

Więc decyzja podjęta, chociaż na razie w gronie dwuosobowym. Jak podamy dalej, to się zaczną jaja.
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 11:50   #634
paulownia
Zakorzenienie
 
Avatar paulownia
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Asarum/Karlshamn, Sweden
Wiadomości: 3 861
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Moje dziecko jest z in vitro, więc wg kościoła jest potworkiem z dodatkową bruzdą na twarzy...
Ja nawet nie wiedzialam, ze to dla kosciola jest ''niedozwolone'' tak juz calkiem jestem z chrzescijanstwem nie na biezaco.
paulownia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 11:50   #635
jagusia15
Rozeznanie
 
Avatar jagusia15
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 674
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Papryczko, abyście jutro wyszły Kochana!!


Dziewczyny, jasna cholera, chyba odszedł mi czop! To chyba za wcześnie
Ojeju juz czop!?
Przeciez mamy terminy obok siebie
, przestraszylam sie;p daj znac co powiedzial lekarz :tak:


Cytat:
Napisane przez papryczka160 Pokaż wiadomość
Ja właśnie z bólu odchylalam sie przy skurczach partych do tyłu.
Musiały mnie dwie położne trzymać po lewej i prawej stronie trzymać za nogi.
I pamiętajcie oczy otwarte. Ja w pewnym momencie mdlalam już z wysiłku glukoze musiały mi podawać.







Ooooo ale fajnie ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Ciotki dziękujemy za kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Boje sie wlasnie ze tez moge zemdlec podczas porodu..niby mam wysoki prog bolu alee jak dojdzie do tego stres i krew to roznie moze byc. .


Cytat:
Napisane przez kro0pka Pokaż wiadomość
zamówiłam wózek. trzymajcitydz!iukasy żeby wszystko sprawnie poszło!



Cytat:
Napisane przez kro0pka Pokaż wiadomość
uwaga


dzisiaj rozpoczęłam 38 tydzień !
nie mogę w to uwierzyć!




Cytat:
Napisane przez Mamamarta2010 Pokaż wiadomość
Witam sie w 37 tc no i na nowym watku!!!!!

Po takiej dlugiej przerwie nieobecnosci na wizazu pierwsze co trzeba sprawdzic-to czy ktoras nieurodzila- uffff nic takiego nie mialo miejsca wiec najciekawsze przede mna

Ale czy ja dobrze slysze? 2 czopy odeszly....no to pieknie, ciekawe czy Dziewczyny beda nastepne do porodu
A moze jednak H4linka?
Powiedz nam kochana czarownico-jaka widzisz przyszlosc dla siebie?

Ale mielismy niespodzianke ostatnio...
W weekend sprzatam sobie szuflade (nadal po remoncie sprzatamy kazdy kat) i znalazlam...500 Euro bedzie na rachunek za plytki Po slubie schowalam i zapomnialam

Tez dzisiaj zaczynam cotygodniowe ktg wiec uciekam zeby cos zrobic jeszcze przed wyjsciem..

MILEGO DNIA!!!!!!!!!!!

za 37tydz




Cytat:
Napisane przez anetag80 Pokaż wiadomość
Witam dziewczynki w ten upalny dzień.
Ja po wizycie mała ma 2300,rozpoczynamy 34tc.Cesarka miedzy 18 a 22 sierpnia.Zostaly tylko dwie wizyty za 3 tygodnie,i 2 potem.A waga stoi w miejscu już u mnie też tak macie ?
Brawa za 34 tydz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
jagusia15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 11:51   #636
White Cafe
Rozeznanie
 
Avatar White Cafe
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 759
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
A widzisz, u nas odwrotnie, wczoraj ja robiłam podchody, a tż na to, że się boi, że Małemu coś w główkę zrobi

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------



Pewnie, że powiemy. To trochę tak jak z adopcją, jak mówisz od razu, w sposób dostosowany do wieku, to dla dziecka to jest coś normalnego, a jak się czeka i robi tajemnicę z tego, to potem urasta do miana jakiegoś wielkiego sekretu, który wszyscy muszą chronić. Jak już będzie na tyle duży, żeby coś skumać (i będzie pytać- obstawiam wiek 3- 4 lat), to mu powiemy, że rodzice potrzebowali pomocy lekarza, a z czasem będziemy się zagłębiać w temat. Wiesz, nam jest łatwiej, bo my się kompletnie tego nie wstydzimy. Dla mnie to jest wręcz powód do dumy, że się odważyliśmy i tak walczyliśmy.
Wydaje mi się, ze jak ono będzie na tyle duże zeby wytłumaczyć mu dokładnie o in vitro to wtedy taki zabieg nie będzie budzil juz budzil w ogole kontrowersji.
__________________
Oprócz błękitnego nieba... nic mi dzisiaj nie potrzeba..
White Cafe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 11:51   #637
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Jakoś ciężko mi to zrozumieć.
A jaka była ich reakcja na in vitro??
Moi rodzice byli bardzo wspierający, chociaż moja mama jest bardzo wierząca i trochę miała z tym problem moralny, ale nie przerzucała tego na nas, dowiedziałam się o tym po czasie od siostry. Cały proces byli przy nas, mama robiła mi zastrzyki i w ogóle nie usłyszeliśmy od nich złego słowa, są wspaniali. Ale że mama jest wierząca, to pewnie będzie jej przykro, że taka decyzja podjęta.

Rodzice tżta super też podeszli, ale oni są inni niż moi, mieszkają w małym mieście i wiem, że tam nie powiedzieli nikomu, myślę, że będą wściekli, jak ich odwiedzimy i powiemy przy kimś o in vitro. Ale tak jak piszę- ja się tego nie wstydzę i nie będę robić z tego tajemnicy. Oni mają taką mentalność, że się powinno chrzcić i najlepiej zrobić mega imprezę na 100 osób przy tym. My nie robiliśmy wesela, a skromny ślub cywilny i byli z tego powodu bardzo niezadowoleni, z chrzcinami będzie podobnie. Nie chodzi o religijność, a o takie pokazanie się chyba.
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-14, 11:53   #638
niki19
Zadomowienie
 
Avatar niki19
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: świetokrzyskie
Wiadomości: 1 331
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Hej, super! Mam do ciebie pytanie: czy miałaś przy Dopegycie robione próby wątrobowe? Bo wg ulotki on mocno obciąża wątrobę i mi się lekko podniósł alat, biorę essenciale na to.
Tak miałam robione ponieważ raz wyszedł mi w moczu urobilinogen a to może świadczyć o problemach z wątrobą i moja ginekolog przepisała mi wtedy również essentiale forte , a ostatnim razem jak byłam w szpitalu to zrobiła mi właśnie próby wątrobowe , ale na szczęście wyszły mi dobre
__________________

niki19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 11:54   #639
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez White Cafe Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, ze jak ono będzie na tyle duże zeby wytłumaczyć mu dokładnie o in vitro to wtedy taki zabieg nie będzie budzil juz budzil w ogole kontrowersji.
Masz rację, teraz dzięki temu programowi rządowemu dużo osób ma do tego dostęp i bardzo zmienia się pogląd na in vitro.
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 11:55   #640
asix86
Wtajemniczenie
 
Avatar asix86
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 101
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Dziewczyny, podjęliśmy z tżtem decyzję, że nie będziemy chrzcić synka. Nie chcemy go wprowadzać we "wspólnotę", która odrzuca sens jego istnienia na świecie.
Ciężka sprawa. Dobrze, że podjęliście decyzję w tej kwestii. Chociaż jeśli jesteście wierzący to ja bym jednak ochrzciła.
Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Moje dziecko jest z in vitro, więc wg kościoła jest potworkiem z dodatkową bruzdą na twarzy...
Kościół już teraz nie odrzuca istnienia Waszego Maleństwa.. w ogóle ja tego ich podejścia nie rozumiem. In vitro nie, dziecko z in vitro już tak.
__________________
asix86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 11:55   #641
agatka553
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 890
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez kro0pka Pokaż wiadomość
uwaga


dzisiaj rozpoczęłam 38 tydzień !
nie mogę w to uwierzyć!
klask i: gratulacje

Cytat:
Napisane przez Polly_ Pokaż wiadomość
I pacjenci maja sobie myc po kazdym posilku ?
A jak nie moga wstawac ?
To jest jakis kolejny polski absurd
Mnie pytali za każdym razem czy mam swoje sztućce czy chce ich, ja na szczęście miałam, bo tam dawali jednorazowe, które wszystkie były włożone do jednego kubka i każdy sobie wyciągał, czyli chcąc nie chcąc pół szpitala je obmacało. Kubki dawali styropianowe ale i tak przelewałam do swojego, bo mi dziwnie śmierdziały. U nas w szpitalu jest catering i jedzenie nie było takie złe.

Cytat:
Napisane przez angelika__2014 Pokaż wiadomość

Nie chciał mi opowiadać co się stało. Ale jest cały i tylko to się liczy.

Współczuję ataku kolki. Wiem co to znaczy. Ale jeżeli bóle te są podobne do porodowych to przynajmniej wiem co może mnie czekać. Tak sobie o tym myślę. Trzeba pić wodę strumieniami .... najlepiej Jana. Mnie to dużo pomogło.
No ale co nie chcą cię podleczyć ?


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~`

Jestem po wizycie w szpitalu.

Łożysko mi się podniosło. UF!
Mała dalej pozycji nie zmieniła, oczkami wypatruje mamusi przez brzuszek. jak zapytałam o cc przy takim ułożeniu to powiedział, że ostatnie USG zdecyduje o formie porodu.
Wg USG jeszcze mi parę dni brakuje do donoszenia całkowitego ciazy ale mam odstawić luteinę i oczekiwać co się będzie działo. W środę znowu mam podjechać do szpitala do niego na dyżur i będziemy robić USG. Także jeszcze trzy dni oszczędzania się.
Powiedzieli mi tylko, że do 3 miesięcy po porodzie powinno się samo wszystko unormować i w razie bólu tylko nospa, gdyby nie przechodziło natychmiast na IP, bo taki ból może wywołać akcję porodową i tyle.

Super, że łożysko poszło w górę i trzymam kciuki oby mała się odwróciła.

Cytat:
Napisane przez zVenus Pokaż wiadomość
skąd ja znam ten ból..ale teraz już prawie normalnie pracuję..tzn mniej ale leżeć chyba nie musze cały czas więc kilka godzin sobie popracuje i czuję się o niebo lepiej

o kurde...dobrze, że wykryli, bo jak nie ma objawów to się tych badań nie robi na wątrobę
może dzidzia do 4kg dobije ale pewnie nie więcej poza tym pomiary zawsze trzeba traktowac z rezerwą
Ale mimo wszystko jak patrze na ostatnie usg to szybko nabiera tłuszczyku

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość


Trzymajcie za mnie kciuki bo dzisiaj mam wizytę u lekarki po zaświadczenie do cc. Ubaw po same pachy.
oby wszystko było po Twojej myśli.

Cytat:
Napisane przez zVenus Pokaż wiadomość
u mnie dziewczyny juz trochę lepiej.
mamy strasznie dużo ostatnio problemów na głowie i nasi najbliżsi niestety dokładają co rusz różne propozycje problemów do wyboru do koloru. Problem z każdej strony i w każdym temacie. Juz nie wiem czy to moje hormony...pewnie troche też ale jak widzę mojego męża z łzami w oczach po kolejnej "rozmowie" z rodzicami to choćby mi hormony nie szalały to i tak bym ryczała jak bóbr...ciężko mamy ostatnio, każda sytuacja się na nas odbija i o wszystko jesteśmy obwiniani. a jeszcze ostatnie czasy nie oszczędzały nam wizyt w szpitalu (u mojego taty) i róznych innych problemów. Wszystko zaczęło się nawarstwiać a przecież mamy tez swoje małe problemy...nie mam chyba na to wszystko juz sił.
staram się na tę chwilę "olać" to wszystko i wrócić do nich jak juz moja córka będzie na świecie, bo boję się że przez ten stres urodzę za wcześnie...a jeszcze mam dokładnie miesiąc do porodu - 14 sierpnia.

a jeszcze dziś nasza rocznica ślubu, a nawet gadać się nie chce o niczym

mąż próbuje mnie ochraniać przed tymi stresami ale nie da się. Ja jak czegoś nie wiem a widzę i czuję że jest problem to denerwuję się 3xbardziej...więc wolę wiedzieć.

we wtorek - jutro - mam wizytę...ciekawe jak moja szyjka i moja córeczka. Mam nadzieję, że wszystko ok.
w środę wizytą u okulisty...oby nie było wskazań do cc bo baaaardzo chcę naturalnie rodzić!!
Spróbuj się nie martwić, bo jak mamie smutno to dzidzi też smutno. Chociaż zdaję sobie sprawę, że to nie jest takie proste, ale musisz wierzyć, że będzie dobrze, bo musi tak być i nie ma innej opcji.

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu klaski:
I ogromne za jutrzejszą wizytę.

Cytat:
Napisane przez anetag80 Pokaż wiadomość
Witam dziewczynki w ten upalny dzień.
Ja po wizycie mała ma 2300,rozpoczynamy 34tc.Cesarka miedzy 18 a 22 sierpnia.Zostaly tylko dwie wizyty za 3 tygodnie,i 2 potem.A waga stoi w miejscu już u mnie też tak macie ?
za ładną wagę malutkiej. I zazdroszczę Ci, że masz już jakiś termin do którego możesz odliczać

Cytat:
Napisane przez papryczka160 Pokaż wiadomość
DZIEWCZYNY WYCHODZIMY ;-) JUPIIIII

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Gratulacje w końcu będziecie mogli się cieszyć prawdziwym szczęściem we własnym domku.

Cytat:
Napisane przez niki19 Pokaż wiadomość
Hej

Ja właśnie wróciłam z miasta byłam odebrać GBS wynik na szczęście ujemny
Zazdroszczę ja mam dodatni
agatka553 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-14, 11:56   #642
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez niki19 Pokaż wiadomość
Tak miałam robione ponieważ raz wyszedł mi w moczu urobilinogen a to może świadczyć o problemach z wątrobą i moja ginekolog przepisała mi wtedy również essentiale forte , a ostatnim razem jak byłam w szpitalu to zrobiła mi właśnie próby wątrobowe , ale na szczęście wyszły mi dobre
Super. I bierzesz cały czas essenciale?
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 11:58   #643
asix86
Wtajemniczenie
 
Avatar asix86
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 101
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez agatka553 Pokaż wiadomość
Zazdroszczę ja mam dodatni
Ja też mam dodatni GBS
__________________
asix86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 11:58   #644
pentuerka
Rozeznanie
 
Avatar pentuerka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 802
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Jestem po KTG, jest ok, ale w końcu trafiłam na lekarza, który się mną dobrze zajął. Powiedziłąm, że marwie się tymi cukrami, że jestem zbywana , boję się o dziecko. Przede wszystkim, powiedził, że nie można tak tych cukrów zostawić. Kazał dzwonić pielęgniarce, żeby umówić mnie jak najszybciej do lekarza - diabetologa.

Szpital na Karowej ponoć ma najlepsza poradnie diabetologiczną, tylko dlaczego tel. od słodkich mam odbiera pani sekretarka, która nie znam się na rzeczy i zawsze zadaje pytania "a jaki chleb Pani je" no szlag mnie trafiał słysząc to pytanie, ostnio postawiłam się i powiedziałam, że chcę rozmawiać z lekarzem, powiedziano żebym przyszła na patilogię. Czekałam godzinę po czym jakaś pani obejrzała moje wyniki i stwierdziła, że nie są złe i nie nadaję się na insulinę. Okazał się, że to oddziałowa!!!!!

Co to za prodania diabetologicczna skoro zajmują się tym osoby przypadkowe, a do lekarza diabetologa nie można się dostąć????!!!!!

W kązym razie trafiłam w końcu na tego lekarza, dzięki któremu wcisną mnie na czwartek do lekarza specjalisty.

Kolejne KTG mam mieć w piątek, powiedział, że muszę być teraz często monitorowana, mam liczyć ruchy 3x dziennie i jak tylko poczuję, jakiś niepokój to od razu jechać na IP.

Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
ojjj byl szal cial , ja nie lubie nogi
Ja też nie, ale lubię te emocje na wszelkich finałach. Finały lubię!!!!

Cytat:
Napisane przez Mamamarta2010 Pokaż wiadomość
zVenus bardzo mi przykro ze macie taka sytuacje...nie wiem dokladnie o co chodzi ale powiem Ci ze my mamy bardzo podobna...
Cala rodzina meza odwrocila sie od nas, jestesmy obwiniani za doprowadzenie tesciowej do choroby, malo brakowalo abym stracila ciaze na poczatku przez awantury z ich strony, dlatego z dnia na dzien sie od nich wyprowadzilismy a ja nie widzialam sie z tesciowa od stycznia i tak juz chyba zostanie.
Ja mimo wszytsko chyba bardziej to przezywam nawet niz moj maz choc to przeciez jego rodzina, ale postanowilam tak jak Ty olac to w miare mozliwosci..
Skupiam sie na sobie i swoim zyciu, swoich osobistych problemach.
Postaraj sie zrobic tak samo! Przypusczczam ze u Ciebie to swieza sprawa wiec jest gorzej, ale pomysl o tym ze za niedliugo zostaniesz Mama i to jest najwazniejsze w tej chwili! Glowa do gory, z czasem wszytsko sie ulozy, albo chociaz bedzie latwiejsze do zaakceptowania!!!
Dziewczyny współczuję takich przeżyć. Młode małżeńśtwa powinny mieszkać osobno, chociaż różnie wyglądają realia, my kiedyś wynajmowaliśmy własnie po to żeby miec św spokój, nawet jak ma się super teściów czy rodziców.

Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
Wizyta zawsze uspokaja a zwlaszcza wsluchanie sie w serduszko swojego malenstwa
Mam nadzieje ze zajma sie Toba tak jak powinni i nie beda Cie zbywac z tymi cukrami ze niby sa w porzadku
Dziekuję

Cytat:
Napisane przez TheFall Pokaż wiadomość
Ale nie waha Ci się ta waga, bo mi właśnie wieczorem pokazuje +6,5 kg a rano już tylko +3,5 kg. Tak więc moja waga nie jest adekwatna do realnego przyrostu masy ciała... rano pewnie jest najbardziej akuratna, ale ta woda pewnie dalej we mnie siedzi.
Nie rozumiem, wieczorem +6,5 od początku ciąży? Różnica 3 kg może byc.


waga między porannym ważeniem a wieczornym może różnić się ok. 2 kg i to jest normalne. Wieczorem, ważymy więcej i mierzymy ok. 1 cm mniej.

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
dziewczyny co myślicie o takim nosidełku? http://www.smyk.com/womar-nosidelko-...reko=quartic#e
Miałam kiedyś nosidełko tej firmy, i straszny bubel (jak dla mnie, poczynając od tworzy, nie trzymało ciężżaru dziecka) ale nie ten model tylko inny. Później kupiłam z fisher price i lepiej, ale plecy mnie bolały i czułam ciężar dziecka. ostatecznie kupiłam z babybjorn. 5 lat temu logopedzi nie mieli zastrzeżeń, a dla mnie to był jeden z praktyczniejszych zakupów (wizyty u lekarza, wyjść po coś do piwnicy, czy wyskoczyć na szybko do sklepu pod domem.
Zwłaszcza, że wówczas mieszkałam na 3 pietrze bez windy.

Cytat:
Napisane przez kro0pka Pokaż wiadomość
no ja właśnie mam tak samo kiedyś jak nie byłam w ciąży byłam u dietetyka i wyszło mi że mam 12 kg wody nagromadzonej w organiźmie zmusiłam się do picia całej butli dziennie i dawało efekty schudłam więcej niż 10 kg no ale zaszłam w ciążę i tej wody mam chyba 20 kg muszę się wziąć za siebie, tak nie może być!
12 kg wody? A jak on to stwierdził? Są jakieś specjalistyczne badania?

Jesteś teraz 20 kg na plusie?

Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
trzymam nozki, trzymam


Cytat:
Napisane przez papryczka160 Pokaż wiadomość
DZIEWCZYNY WYCHODZIMY ;-) JUPIIIII

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
hraaaaa!!!!!! Malutka pozna w końcu swój domek.
pentuerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 12:03   #645
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez White Cafe Pokaż wiadomość
Chciakabym jednak podjac inny temat, ktory nie byl tu chyba poruszany. A mianowicie, problem depresji poporodowej. Wiem, ze kazda z nas tu czeka na upragione maleństwo ale depresja nie zawsze objawia sie tym, ze nie kochamy swojego dziecka. Sa rozne jej odmiany wiec uwazam, ze warto zapoznac sie z problemem teraz i uczulic partner, ze gdyby zauwazyl cis niepokojacego w naszym zachowaniu to zeby tego nie lekcewazyl, bo czasem trzeba zastosować lek, ktory ustawi nas na wlasciwy tor, bo nie zawsze tzw baby blues jest tylko u mlodych dziewczyn i zawsze mija sam. Ja czytalam straszna ksiazke na ten temat (tytulu wolalabyn nie podawac, bo jest to naprawde wstrzasajaca historia nie nadajaca sie dla nas w tej chwili. Chociaż ja ja przeczytałam bedac w ciazy). Nie chciałbym tu nikogo nastraszyc, ale uważam że lepiej zeby nasi tz wiedzieli jak nam w razie czego (mam nadzieje że nas oczywiście to ominie ) pomoc.
Baby blues i depresja poporodowa to różne rzeczy
Ale to prawda, warto pogadać z partnerem o połogu i o tym, że takie zjawiska mogą się zdarzyć.
Mi sie wydaje, że warto się nastawić na to, że macierzyństwo to nie tylko kraina mlekiem i miodem płynąca, same róże, fiołki i cukierki, bo to też ciężka robota, czasem negatywne emocje, zmęczenie itp...i warto o tym mówić, nie wstydzić się tego, nie obawiać, bo na pewno każda mama to przeżywa..i że ta miłość do malca nie zawsze przychodzi, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki...czasem się na nią pracuje. U każdego jest inaczej, a najgorzej to dać się wpędzić w poczucie winy.

Mam nadzieję, że jak sie przeniesiemy na odchowalnię, to i o tym będziemy gadać i żadna żadnej nie będzie piętnować za gorsze dni, czy czasem negatywne nastawienie
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 12:04   #646
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez pentuerka Pokaż wiadomość
Jestem po KTG, jest ok, ale w końcu trafiłam na lekarza, który się mną dobrze zajął. Powiedziłąm, że marwie się tymi cukrami, że jestem zbywana , boję się o dziecko. Przede wszystkim, powiedził, że nie można tak tych cukrów zostawić. Kazał dzwonić pielęgniarce, żeby umówić mnie jak najszybciej do lekarza - diabetologa.
No w końcu! Ale super! Tak to właśnie jest z tą Karową, słyszałam o nich, że takie rzeczy odwalają, pewnie przez nawał pacjentek. Ale super, że ci się udało, mam nadzieję, że teraz juz cię nie wypuszczą ze swoich rąk, jak mnie Instytut
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 12:05   #647
Polly_
grozi wypollizowaniem
 
Avatar Polly_
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
którą? wszystkiego najlepszego!



Dziękuję, szkoda tylko że te ceny trochę odstraszają..
A co myślisz o czymś takim? http://www.malusin.pl/do-lulania/nos...-amazonas.html




wyglada ok, tylko ja mam wątpliwości co do wieku w ktorym mozna nocis niemowleta w poszczególnych modelach nosidelek.
wiem na pewno ze tula ma wkladke dla noworodków( tzn trzeba ja dokupic) i mozna nocic od 3 kg, reszta nosidelek to trezba by doczytac.
meitai kojarzyła mi sie zawsze ze dla troche starszych dzieci, ktore juz siedzą same. no i meitai jest całkiem miękkie prawie jak chusta.
Polly_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 12:08   #648
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Baby blues i depresja poporodowa to różne rzeczy
Ale to prawda, warto pogadać z partnerem o połogu i o tym, że takie zjawiska mogą się zdarzyć.
Mi sie wydaje, że warto się nastawić na to, że macierzyństwo to nie tylko kraina mlekiem i miodem płynąca, same róże, fiołki i cukierki, bo to też ciężka robota, czasem negatywne emocje, zmęczenie itp...i warto o tym mówić, nie wstydzić się tego, nie obawiać, bo na pewno każda mama to przeżywa..i że ta miłość do malca nie zawsze przychodzi, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki...czasem się na nią pracuje. U każdego jest inaczej, a najgorzej to dać się wpędzić w poczucie winy.

Mam nadzieję, że jak sie przeniesiemy na odchowalnię, to i o tym będziemy gadać i żadna żadnej nie będzie piętnować za gorsze dni, czy czasem negatywne nastawienie
Myślę, że tu akurat będziemy mogły się sobie wygadać, bo kto nas lepiej zrozumie, jak inna mama na tym samym etapie
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 12:10   #649
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47295009]
H4linka wiesz, że do naszego terminu jeszcze trochę, ale ja powoli mam dość. Przy każdym USG młody jest większy niż wskazuje termin porodu, więc miałam cichą nadzieję, że coś się ruszy szybciej Bo jak ja później wypchnę tego wielkoluda
[/QUOTE]

Aaaaa. Jak tak to rozumiem, no chyba, że się synuś trochę uspokoi pod koniec i przestanie tak tyć.

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Halinka, trzymam kciuki za wizytę i wiesz, żarty na bok, bo los bywa przewrotny
Już nie będę, obiecuję.

Cytat:
Napisane przez Polly_ Pokaż wiadomość
zaczyna mi to przypominac pakowanie sie w góry z nastawieniem na spanie w bacówce , kubek, menazka, płyn, srajtasma,
moze wezmę jesczze spiwór, karimate i latarke
i zapas zupek chinskich

bedziesz udawac wariatke?
Ja nie muszę udawać. Latarke obowiązkowo!!

Cytat:
Napisane przez papryczka160 Pokaż wiadomość
DZIEWCZYNY WYCHODZIMY ;-) JUPIIIII
super!

Cytat:
Napisane przez White Cafe Pokaż wiadomość
Chciakabym jednak podjac inny temat, ktory nie byl tu chyba poruszany. A mianowicie, problem depresji poporodowej. Wiem, ze kazda z nas tu czeka na upragione maleństwo ale depresja nie zawsze objawia sie tym, ze nie kochamy swojego dziecka. Sa rozne jej odmiany wiec uwazam, ze warto zapoznac sie z problemem teraz i uczulic partner, ze gdyby zauwazyl cis niepokojacego w naszym zachowaniu to zeby tego nie lekcewazyl, bo czasem trzeba zastosować lek, ktory ustawi nas na wlasciwy tor, bo nie zawsze tzw baby blues jest tylko u mlodych dziewczyn i zawsze mija sam. Ja czytalam straszna ksiazke na ten temat (tytulu wolalabyn nie podawac, bo jest to naprawde wstrzasajaca historia nie nadajaca sie dla nas w tej chwili. Chociaż ja ja przeczytałam bedac w ciazy). Nie chciałbym tu nikogo nastraszyc, ale uważam że lepiej zeby nasi tz wiedzieli jak nam w razie czego (mam nadzieje że nas oczywiście to ominie ) pomoc.
Ja już teraz jestem pewna, że dostanę depresji poporodowej. Tż ma misję, doedukować się na ten temat i od początku mnie monitorować.

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Więc decyzja podjęta, chociaż na razie w gronie dwuosobowym. Jak podamy dalej, to się zaczną jaja.
Musicie być oboje bardzo silni i przekonani i przede wszystkim nieugięci w swojej decyzji. U mnie też były jaja i rodzina próbowała wywierać presję i chyba wyrzuty sumienia przez długi czas. Zacisnąć zęby i przeczekać.


Dostałam zaświadczenie. Kamień z serca mi spadł, chociaż było strasznie, babka przepuściła mnie dosłownie przez sito. Będę chyba ze trzy dni teraz dochodzić do siebie. I tż powiedział, żebym lepiej nie czytała tego zaświadczenia bo napisała tam niezły esej i mogę się zdenerwować. Ważne, że jest. Uffff.
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-14, 12:10   #650
jagusia15
Rozeznanie
 
Avatar jagusia15
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 674
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez papryczka160 Pokaż wiadomość
DZIEWCZYNY WYCHODZIMY ;-) JUPIIIII

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Super!! To teraz cieszcie sie soba na maxa!!





Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
A widzisz, u nas odwrotnie, wczoraj ja robiłam podchody, a tż na to, że się boi, że Małemu coś w główkę zrobi

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------



Pewnie, że powiemy. To trochę tak jak z adopcją, jak mówisz od razu, w sposób dostosowany do wieku, to dla dziecka to jest coś normalnego, a jak się czeka i robi tajemnicę z tego, to potem urasta do miana jakiegoś wielkiego sekretu, który wszyscy muszą chronić. Jak już będzie na tyle duży, żeby coś skumać (i będzie pytać- obstawiam wiek 3- 4 lat), to mu powiemy, że rodzice potrzebowali pomocy lekarza, a z czasem będziemy się zagłębiać w temat. Wiesz, nam jest łatwiej, bo my się kompletnie tego nie wstydzimy. Dla mnie to jest wręcz powód do dumy, że się odważyliśmy i tak walczyliśmy.

Ja tez robilam podchody ale Tz nieugiety..boi sie ze przez nasze szalenstwo Maly sie urodzi a my jeszxze nie gotowi..takze nie mam pojecia co to orgazm :d




Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Baby blues i depresja poporodowa to różne rzeczy
Ale to prawda, warto pogadać z partnerem o połogu i o tym, że takie zjawiska mogą się zdarzyć.
Mi sie wydaje, że warto się nastawić na to, że macierzyństwo to nie tylko kraina mlekiem i miodem płynąca, same róże, fiołki i cukierki, bo to też ciężka robota, czasem negatywne emocje, zmęczenie itp...i warto o tym mówić, nie wstydzić się tego, nie obawiać, bo na pewno każda mama to przeżywa..i że ta miłość do malca nie zawsze przychodzi, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki...czasem się na nią pracuje. U każdego jest inaczej, a najgorzej to dać się wpędzić w poczucie winy.

Mam nadzieję, że jak sie przeniesiemy na odchowalnię, to i o tym będziemy gadać i żadna żadnej nie będzie piętnować za gorsze dni, czy czasem negatywne nastawienie
Ja tez licze ze bd mogly tutaj wszystkie na siebie liczyc!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
jagusia15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 12:11   #651
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Dziewczyny, podjęliśmy z tżtem decyzję, że nie będziemy chrzcić synka. Nie chcemy go wprowadzać we "wspólnotę", która odrzuca sens jego istnienia na świecie.
No, to dobrze, że decyzję macie za sobą. My będziemy chrzcić, chociaż jesteśmy niepraktykujący (chyba że nam ksiądz odmówi - w końcu ślubu kościelnego nie mamy ), ale dla mnie to w naszym kraju jest to kwestia bardziej kulturowa niż religijna. Szkoły nie są przygotowane na dzieci nie chodzące na religię, poza tym reszta dzieci może wytykać palcami, to raz. Cała klasa będzie szła do komunii a moje nie i będzie mu przykro, to dwa. A trzy, już chyba kiedyś pisałam o tym, łatwiej wytłumaczyć dziecku 'wierzącemu' jak np. ktoś bliski umrze.. Nawet mąż deklaruje, że do kościoła może z dzieckiem chodzić! Chociaż mnie to aż tak chyba ponosić nie będzie.. Nie wiem, z kościołem jako instytucją mam straszny problem. Wiara sama w sobie jak najbardziej, tylko ta otoczka mnie nie przekonuje. No ale zobaczymy, może coś się będzie zmieniać z czasem?

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Gosia, a za tę cenę nie wolałabyś chusty?
Ale ja chcę chustę chcę chcę, myślałam żeby wybrać jakąś tutaj: http://pl.lennylamb.com/contact . Tylko że mój mąż to raczej w chuście nie będzie nosił, więc bardziej pod jego kątem patrzę na nosidełko no i biorę pod uwagę, że mogę się nie nauczyć obsługi albo może mi się nie zawsze chcieć tą chustę wiązać (np. jak będzie gorąco, to jednak kilka dodatkowych warstw materiału, a w nosidełku jednak większy 'przewiew' mi się wydaje). Dlatego nie chcę na nosidełko wydać nie wiadomo ile, skoro nie ma być głównym produktem tylko jakby pobocznym ale jeśli nic sensownego tak do ok 200 zł nie znajdę to nie kupię wcale.

Cytat:
Napisane przez White Cafe Pokaż wiadomość
Dziewczyn5, to tez jest pewnie jakis znak
Taa, ja myślę, że to znak pt. "gólcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny" i że jak tak dobrze idzie, to trzeba to wykorzystać i już na bieżąco pilnować porządku!

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Pewnie, że powiemy. To trochę tak jak z adopcją, jak mówisz od razu, w sposób dostosowany do wieku, to dla dziecka to jest coś normalnego, a jak się czeka i robi tajemnicę z tego, to potem urasta do miana jakiegoś wielkiego sekretu, który wszyscy muszą chronić. Jak już będzie na tyle duży, żeby coś skumać (i będzie pytać- obstawiam wiek 3- 4 lat), to mu powiemy, że rodzice potrzebowali pomocy lekarza, a z czasem będziemy się zagłębiać w temat. Wiesz, nam jest łatwiej, bo my się kompletnie tego nie wstydzimy. Dla mnie to jest wręcz powód do dumy, że się odważyliśmy i tak walczyliśmy.
za podejście, na pewno to wszystko nie było łatwe. Szkoda że część społeczeństwa u nas ma taką mentalność że lubi wytykać palcami i w ogóle :/ Swoją drogą jakbyście mu nie powiedzieli przez lata, to potem mógłby mieć ogromny żal do Was, że żył w jakimś kłamstwie...
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 12:11   #652
kro0pka
Raczkowanie
 
Avatar kro0pka
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 274
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez pentuerka Pokaż wiadomość


12 kg wody? A jak on to stwierdził? Są jakieś specjalistyczne badania?

Jesteś teraz 20 kg na plusie?

przychodziłam tam , stawałam na wagę i na komputerze dietetyczce wskazywało ile mam nadmiaru tluszczu wody itd

teraz mam "troszke" wiecej..

Cytat:
Napisane przez agatka553 Pokaż wiadomość
Zazdroszczę ja mam dodatni
witam w gronie dodatnich gbs :d
__________________
M&M&M
kro0pka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 12:12   #653
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Moi rodzice byli bardzo wspierający, chociaż moja mama jest bardzo wierząca i trochę miała z tym problem moralny, ale nie przerzucała tego na nas, dowiedziałam się o tym po czasie od siostry. Cały proces byli przy nas, mama robiła mi zastrzyki i w ogóle nie usłyszeliśmy od nich złego słowa, są wspaniali. Ale że mama jest wierząca, to pewnie będzie jej przykro, że taka decyzja podjęta.

Rodzice tżta super też podeszli, ale oni są inni niż moi, mieszkają w małym mieście i wiem, że tam nie powiedzieli nikomu, myślę, że będą wściekli, jak ich odwiedzimy i powiemy przy kimś o in vitro. Ale tak jak piszę- ja się tego nie wstydzę i nie będę robić z tego tajemnicy. Oni mają taką mentalność, że się powinno chrzcić i najlepiej zrobić mega imprezę na 100 osób przy tym. My nie robiliśmy wesela, a skromny ślub cywilny i byli z tego powodu bardzo niezadowoleni, z chrzcinami będzie podobnie. Nie chodzi o religijność, a o takie pokazanie się chyba.
Grunt ze mama nie przerzucila tego na was tylko rozmawiala o tym np. z siostra, ale i tak mialas/ masz duze wsparcie od niej to sie liczy.
A mama sie z tym pogodzi i zaakceptuje ale na pewno bedzie potrzebowala do tego troche czasu

Nie wiem dlaczego ludzie maja do in vitro takie podejscie
I dobrze ze sie tego nie wstydzicie - bo nie ma czego
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 12:13   #654
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Dostałam zaświadczenie. Kamień z serca mi spadł, chociaż było strasznie, babka przepuściła mnie dosłownie przez sito. Będę chyba ze trzy dni teraz dochodzić do siebie. I tż powiedział, żebym lepiej nie czytała tego zaświadczenia bo napisała tam niezły esej i mogę się zdenerwować. Ważne, że jest. Uffff.
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 12:14   #655
Polly_
grozi wypollizowaniem
 
Avatar Polly_
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
A widzisz, u nas odwrotnie, wczoraj ja robiłam podchody, a tż na to, że się boi, że Małemu coś w główkę zrobi

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------



Pewnie, że powiemy. To trochę tak jak z adopcją, jak mówisz od razu, w sposób dostosowany do wieku, to dla dziecka to jest coś normalnego, a jak się czeka i robi tajemnicę z tego, to potem urasta do miana jakiegoś wielkiego sekretu, który wszyscy muszą chronić. Jak już będzie na tyle duży, żeby coś skumać (i będzie pytać- obstawiam wiek 3- 4 lat), to mu powiemy, że rodzice potrzebowali pomocy lekarza, a z czasem będziemy się zagłębiać w temat. Wiesz, nam jest łatwiej, bo my się kompletnie tego nie wstydzimy. Dla mnie to jest wręcz powód do dumy, że się odważyliśmy i tak walczyliśmy.
kurcze...dla mnie invitro jest tak mało kontrowersyjne ze nie przyszloby mi do głowy zeby dziecku o tym mowic , ale chyba malo ludzi podchodzi do tego tak na luzie i moze faktycznie lepiej zeby dziecko wiedzialo, niz zeby ktos zyczliwy wmowił mu jakies głupowy
Polly_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 12:15   #656
zVenus
Zakorzenienie
 
Avatar zVenus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 723
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez pentuerka Pokaż wiadomość
Jestem po KTG, jest ok, ale w końcu trafiłam na lekarza, który się mną dobrze zajął. Powiedziłąm, że marwie się tymi cukrami, że jestem zbywana , boję się o dziecko. Przede wszystkim, powiedził, że nie można tak tych cukrów zostawić. Kazał dzwonić pielęgniarce, żeby umówić mnie jak najszybciej do lekarza - diabetologa.

Szpital na Karowej ponoć ma najlepsza poradnie diabetologiczną, tylko dlaczego tel. od słodkich mam odbiera pani sekretarka, która nie znam się na rzeczy i zawsze zadaje pytania "a jaki chleb Pani je" no szlag mnie trafiał słysząc to pytanie, ostnio postawiłam się i powiedziałam, że chcę rozmawiać z lekarzem, powiedziano żebym przyszła na patilogię. Czekałam godzinę po czym jakaś pani obejrzała moje wyniki i stwierdziła, że nie są złe i nie nadaję się na insulinę. Okazał się, że to oddziałowa!!!!!

Co to za prodania diabetologicczna skoro zajmują się tym osoby przypadkowe, a do lekarza diabetologa nie można się dostąć????!!!!!

W kązym razie trafiłam w końcu na tego lekarza, dzięki któremu wcisną mnie na czwartek do lekarza specjalisty.

Kolejne KTG mam mieć w piątek, powiedział, że muszę być teraz często monitorowana, mam liczyć ruchy 3x dziennie i jak tylko poczuję, jakiś niepokój to od razu jechać na IP.



Ja też nie, ale lubię te emocje na wszelkich finałach. Finały lubię!!!!



Dziewczyny współczuję takich przeżyć. Młode małżeńśtwa powinny mieszkać osobno, chociaż różnie wyglądają realia, my kiedyś wynajmowaliśmy własnie po to żeby miec św spokój, nawet jak ma się super teściów czy rodziców.



Dziekuję



Nie rozumiem, wieczorem +6,5 od początku ciąży? Różnica 3 kg może byc.


waga między porannym ważeniem a wieczornym może różnić się ok. 2 kg i to jest normalne. Wieczorem, ważymy więcej i mierzymy ok. 1 cm mniej.



Miałam kiedyś nosidełko tej firmy, i straszny bubel (jak dla mnie, poczynając od tworzy, nie trzymało ciężżaru dziecka) ale nie ten model tylko inny. Później kupiłam z fisher price i lepiej, ale plecy mnie bolały i czułam ciężar dziecka. ostatecznie kupiłam z babybjorn. 5 lat temu logopedzi nie mieli zastrzeżeń, a dla mnie to był jeden z praktyczniejszych zakupów (wizyty u lekarza, wyjść po coś do piwnicy, czy wyskoczyć na szybko do sklepu pod domem.
Zwłaszcza, że wówczas mieszkałam na 3 pietrze bez windy.



12 kg wody? A jak on to stwierdził? Są jakieś specjalistyczne badania?

Jesteś teraz 20 kg na plusie?







hraaaaa!!!!!! Malutka pozna w końcu swój domek.
dobrze że trafiłas na kogos kompetentgeo!

a czemu masz tak czesto miec ktg??
widac już poród czy co?




ciekawe jak H4linka....
zVenus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 12:16   #657
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Dostałam zaświadczenie. Kamień z serca mi spadł, chociaż było strasznie, babka przepuściła mnie dosłownie przez sito. Będę chyba ze trzy dni teraz dochodzić do siebie. I tż powiedział, żebym lepiej nie czytała tego zaświadczenia bo napisała tam niezły esej i mogę się zdenerwować. Ważne, że jest. Uffff.
Bardzo się cieszę, że masz zaświadczenie. Chociaż przykro mi, że kosztowało cię to tyle nerwów i stresu. No ale jesteś silna babeczka, ogarniesz się, a zaświadczenie sobie będzie czekało grzecznie. Najważniejsze, że masz to za sobą i możesz iść do przodu.
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 12:16   #658
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Baby blues i depresja poporodowa to różne rzeczy
Ale to prawda, warto pogadać z partnerem o połogu i o tym, że takie zjawiska mogą się zdarzyć.
Mi sie wydaje, że warto się nastawić na to, że macierzyństwo to nie tylko kraina mlekiem i miodem płynąca, same róże, fiołki i cukierki, bo to też ciężka robota, czasem negatywne emocje, zmęczenie itp...i warto o tym mówić, nie wstydzić się tego, nie obawiać, bo na pewno każda mama to przeżywa..i że ta miłość do malca nie zawsze przychodzi, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki...czasem się na nią pracuje. U każdego jest inaczej, a najgorzej to dać się wpędzić w poczucie winy.

Mam nadzieję, że jak sie przeniesiemy na odchowalnię, to i o tym będziemy gadać i żadna żadnej nie będzie piętnować za gorsze dni, czy czasem negatywne nastawienie
Podczytuje rozne watki i widac ze macierzynstwo nie jest wcale takie latwe, no ale chyba kazda kobieta o tym wiem, ja sie nastawiam ze bedzie ciezko bede zmeczona itd, mam nadzieje ze Tz bedzie dla mnie wielkim wsparciem bo bede go bardzo potrzebowac, ale mysle ze kazda z nas swietnie sobie poradzi, ale do tego potrzeba troche czasu zeby sie w to ' wkrecic' bo poczatki zawsze sa ciezkie.
Grunt to sie starac i nie poddawac sie.

ooo odchowalinia to dobry pomysl
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 12:18   #659
zVenus
Zakorzenienie
 
Avatar zVenus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 723
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Dostałam zaświadczenie. Kamień z serca mi spadł, chociaż było strasznie, babka przepuściła mnie dosłownie przez sito. Będę chyba ze trzy dni teraz dochodzić do siebie. I tż powiedział, żebym lepiej nie czytała tego zaświadczenia bo napisała tam niezły esej i mogę się zdenerwować. Ważne, że jest. Uffff.
aaaa napisałaś no i super że je masz...teraz juz będziesz spokojna
zVenus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 12:19   #660
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
Dot.: Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014

zVenus jestem, żyję.

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Bardzo się cieszę, że masz zaświadczenie. Chociaż przykro mi, że kosztowało cię to tyle nerwów i stresu. No ale jesteś silna babeczka, ogarniesz się, a zaświadczenie sobie będzie czekało grzecznie. Najważniejsze, że masz to za sobą i możesz iść do przodu.
Od tego stresu też młody się nie ruszał cały ranek i bałam się, że od razu z przychodni będę musiała lecieć do szpitala. Jak tylko wyszłam od niej z gabinetu i trochę odpoczęłam to od razu zaczął się kopać. Biedny mój.
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-28 20:06:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:44.