Święta się skończyły kilogramy nam przybyły - poświąteczne zrzucanie kilogramów 26 IV

[czekoladowa07]

widzę, że nasz wątek przyciąga miły dzień się zapowiada na śniadanko zjadłam parówkę, ogórka, pomidorka i 4 rzodkiewki zaraz idę na spacerek miłego dnia

[vilema]

Dziewczyny jutro wielkie warzenie a u mnie dzisiaj imprezka az sie boje jutro stanac na tej wadze

[agulaaaa]

Napisane przez vilema

Dziewczyny jutro wielkie warzenie a u mnie dzisiaj imprezka az sie boje jutro stanac na tej wadze

Co za imprezkę masz?

[Eldo_rado]

dziewczyny- jutro zbierać będę wyniki naszych zmagań po 2 tyg najlepiej jakby każda z Was wysłała mi swój wynik (obecna waga) w wiadomości prywatnej i ja wtedy zrobię podliczenie, uzupełnię tabelę i wtedy będzie wielka niespodzianka, wszyscy dowiedzą się kto i ile zrzucił

[agniesikk]

Napisane przez Eldo_rado

wróciłam do domu wreszcie, bo byłam zanieść TŻ kanapki do pracy (cały dzień zabezpiecza juwenalia od strony wody, bo jest ratownikiem) i zaraz sobie zjem jakąś pyszną kolację wieśniak+pomidor

O, Twój facet jest ratownikiem medycznym? Mój jest tylko przedmedycznym, ale poznaliśmy się, jak mi stopy opatrywał

[Eldo_rado]

Napisane przez agniesikk

O, Twój facet jest ratownikiem medycznym?

medycznym i wodnym

[agulaaaa]

Napisane przez agniesikk

O, Twój facet jest ratownikiem medycznym? Mój jest tylko przedmedycznym, ale poznaliśmy się, jak mi stopy opatrywał

Fajna historia

[czekoladowa07]

Ja podam wagę koło wtorku lub środy, bo nie mam wcześniej możliwości. A i czy mogłabym prosić o zmianę w tej tabeli z 58,5 na 60 początkową?

[Eldo_rado]

Napisane przez czekoladowa07

Ja podam wagę koło wtorku lub środy, bo nie mam wcześniej możliwości. A i czy mogłabym prosić o zmianę w tej tabeli z 58,5 na 60 początkową?

a kiedy ważyłaś 60?

[czekoladowa07]

wtedy kiedy zapisałam się do wątku

[agulaaaa]

Najlepsze jest to, że ja nie wiem ile ważyłam na początku Ale tak na oko 67/68 kg, bo tyle w styczniu ważyłam, ale od tego czasu do rozpoczęcia diety nic się u mnie nie zmieniło

[agniesikk]

Eldo_rado, mogłabym Ci wynik podać dopiero w niedzielę za dwa tygodnie? Bo postanowiłam, że na razie tak będę się ważyć Żeby obserwować większy spadek.

[Eldo_rado]

Napisane przez agniesikk

Eldo_rado, mogłabym Ci wynik podać dopiero w niedzielę za dwa tygodnie? Bo postanowiłam, że na razie tak będę się ważyć Żeby obserwować większy spadek.

jasne, nie ma problemu. jeśli chcesz co miesiąc podawać wynik to okej

[agulaaaa]

Mam nadzieję, że jutro będzie pogoda to wyruszam w trasę rowerową

[agniesikk]

Napisane przez Eldo_rado

jasne, nie ma problemu. jeśli chcesz co miesiąc podawać wynik to okej

Dzięki

[agulaaaa]

No dziewczyny chwalcie się, jak po dzisiejszym ważeniu ?

[Eldo_rado]

u mnie nie ma się czym chwalić ewidentnie jest coś nie tak, bo w tamtym tyg miałam -1,3kg a w tym +0,5kg co w ostatecznym rozrachunku daje niecały kg na minusie w 2 tyg

[vilema]

Hej kobietki,
U mnie dzisiaj waga pokazala 61,4kg,
Po takim zmarnowanym tygodniu (bo bylo pelno grzechow) to az sie dziwie ze cos sie ruszylo.
Mogloby byc lepiej no ale coz moja wina ciesze sie nawet z tego

[agulaaaa]

Napisane przez Eldo_rado

u mnie nie ma się czym chwalić ewidentnie jest coś nie tak, bo w tamtym tyg miałam -1,3kg a w tym +0,5kg co w ostatecznym rozrachunku daje niecały kg na minusie w 2 tyg

Dobry i kilogram, ale rzeczywiście, jak mówisz 0,5 kg w górę ostatnio to dziwne, skoro się pilnowałaś z jedzeniem i ćwiczyłaś

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez vilema

Hej kobietki,
U mnie dzisiaj waga pokazala 61,4kg,
Po takim zmarnowanym tygodniu (bo bylo pelno grzechow) to az sie dziwie ze cos sie ruszylo.
Mogloby byc lepiej no ale coz moja wina ciesze sie nawet z tego

61,4 kg ładna waga

[agniesikk]

Eldo_rado, uprawiałaś więcej sportu? Może to masa mięśniowa? Dziwne... Albo to 0,5kg więcej to jedzenie w jelitach...

[vilema]

Napisane przez Eldo_rado

u mnie nie ma się czym chwalić ewidentnie jest coś nie tak, bo w tamtym tyg miałam -1,3kg a w tym +0,5kg co w ostatecznym rozrachunku daje niecały kg na minusie w 2 tyg

Czasem tak jest ze waga sie zatrzymuje i nic nie rusza przez dlugi czas, ja ostatnio sama tak mialam ze przez 2 tyg nic zero efektow, az tu nagle znowu pomalu sie ruszylo wiec najwazniejsze nie poddawac sie

[agulaaaa]

Dobrze, że ja narazie nie wchodzę na wagę. nie denerwuję się przynajmniej . No, ale wiadomo, że dobrze też kontrolować wagę.
Na obiad kurczak + sałata oczywiście w śmietanie, ale dawno tak nie jadłam

[Eldo_rado]

Napisane przez agniesikk

Albo to 0,5kg więcej to jedzenie w jelitach...

to raczej nie, to ważę się na czczo. poza tym taki przyrost utrzymuje się od kilku dni.

[Karolkax3]

Napisane przez agniesikk

O, Twój facet jest ratownikiem medycznym? Mój jest tylko przedmedycznym, ale poznaliśmy się, jak mi stopy opatrywał

Hahah, fajna historia

Hej dziewczyny u mnie waga prawie niedrga, chociaż jem dobrze i ćwiczę. No ja już kompletnie nie wiem, pewnie taki zastój mam, ale trzeba wytrzymać Zrobiłam wielkie ważenie i w 30 dni schudłam 3,2 kg Zdjecie poniżej

Jak u Was kruuszyny? Wybieracie się na juwenalia? ;>

[czekoladowa07]

moja waga dalej w drodze, myślę, że koło środy będę ja miała, czuje po ubraniach, że coś drgnęło dietkę trzymam i ćwiczę w miarę możliwości, mam w szkole 'gwiezdne ku*wa wojny' i nie będzie mnie tu zbyt często
a i nienawidzę baby od chemii ! miłego

[Eldo_rado]

Napisane przez Karolkax3

Zrobiłam wielkie ważenie i w 30 dni schudłam 3,2 kg Zdjecie poniżej

fajny wynik, naprawdę! i brzuszek coraz ładniej wygląda.

[agulaaaa]

Eldo_rado co u Ciebie? Jak idzie ?

[Eldo_rado]

no nie idzie waga stoi, jeszcze mam inne problemy do tego (związane z ciałem itd) więc ostatnio mam ciężki czas, ledwo daję radę... ale nie odpuściłam diety ani ćwiczę, bo szkoda mi tego, co już uzyskałam! zobaczymy jak to będzie w tym i następnym tyg... oby coś drgnęło jak u Cb? jak HH?

[agulaaaa]

U mnie jedyną formą ruchu na najbliższe 5 dni jest właśnie hh i jutro idę na rowewrek, niestety na studiach nie mam innej możliwości.
Dziś rano 30 min na hh, i wieczorem godzinka.
Staram się odżywiać zdrowo, ale czasem coś tam się nie udaje, np te pory posiłków.. Dziś obiad po 18 dopiero, bo wróciłam późno. Jadłam co 3-4 godziny. Nie miałam kiedy tego obiadu zjeść :/.
Za mało wody piję.

[niunia_ona]

Napisane przez Eldo_rado

no nie idzie waga stoi, jeszcze mam inne problemy do tego (związane z ciałem itd) więc ostatnio mam ciężki czas, ledwo daję radę... ale nie odpuściłam diety ani ćwiczę, bo szkoda mi tego, co już uzyskałam! zobaczymy jak to będzie w tym i następnym tyg... oby coś drgnęło jak u Cb? jak HH?

u mnie znowu stoi nie mam sil ! !!