2011-06-01, 09:39 | #661 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
nie bardzo mogę uwierzyć w to ze po cc dają morfinę po pierwsze to operacja często wykonywana bez narkozy tylko w znieczuleniu.. dwa kobiety potem dostają dziecko do karmienia.. nikt by nie pozwolił karmić naturalnie po podaniu narkotyku
przecież morfina to już jeden z najsilniejszych środków..podawany w stanach agonalnych.. poza tym zgadzam sie ze stwierdzeniem ze jak kogoś od posiadania dziecka odstrasza ciąza i poród..to jeszcze nie czas na dziecko nie wiem czy potem jest gorzej ale to na pewno niekończące sie pasmo wyrzeczeń.. i np przestaje być wazne czy akurat mama czuje się dobrze i jest wyspana a moze ją coś boli itp ... juz na długi czas najważniejsze stają sie potrzeby dziecka.. |
2011-06-01, 11:47 | #662 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Cytat:
Znam bóle kości tak mocne, że nie można leżeć ani siedzieć i tyko płakać można dopóki tabletki nie zaczną działać.. i jak sobie pomyślę że mam znosić paręnaście czy więcej godzin podobnego lub gorszego bólu to mnie to zwyczajnie przeraża.. Cytat:
Oczywiście, że nie czas, dziecko planuję za jakieś 8-9 lat:p po prostu nie sądzę żeby podejście do samego porodu się zmieniło mimo że podejście do macierzyństwa może.
__________________
Fenris Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych |
||
2011-06-01, 11:51 | #663 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
nie może bardzo rzadko
a jesli nie chce...Pewnie dostaje leki na zatrzymanie laktacji. Tylko w szpitalu nie patrzą na to przychylnie i pewnie będą namawiać do KP. Z resztą według mnie warto,chocby przez ten pierwszy okres. I przyznaję że nie rozumiem tego,że ktoś nie chce,zanim spróbował.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2011-06-01, 12:24 | #664 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Szczecin/Z.Góra/Kołobrzeg
Wiadomości: 3 217
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Cytat:
---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ---------- Cytat:
Jak ktos nie wierzy ze daja mofine prosze niech zadzwoni do szpitala na pomorzanach w szczecinie ;-) /morfina nie po a w trakcie operacji ---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ---------- Cytat:
Wpisalam na googlu i widze ze nie tylko ja tak mialam z morfina-czesto jest uzywana Edytowane przez Krusiak Czas edycji: 2011-06-01 o 12:27 |
|||
2011-06-01, 12:28 | #665 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Cytat:
A ale jeśli cię to przeraża, to przecież piszę ci, że to jest akurat najłatwiejsze więc nie ma się czym przerażać. Dobrze się pisze o tym, że "nie przerażają mnie nieprzespane noce, poświęcanie czasu" itd. mnie też to nie przerażało, ba, nadal mnie nie przeraża, tylko w praktyce to okazuje się trudniejsze niż samo urodzenie dziecka. Z dzieckiem, nawet zdrowym zawsze jest jakiś problem i to jest właśnie najgorsze. A gdy coś dolega twojemu dziecku to wolałabyś 10 raz pod rząd rodzić niż patrzeć jak je coś boli Cytat:
Ale zauważyłam kiedyś taką prawidłowość, że im większe "halo" kobiety robią z porodu tym ciężej go znoszą. Do tego trzeba podejść jak do miesiączki - zdarza się od czasu do czasu bo wpisane jest w naszą naturę. Nie ma się co użalać nad sobą, bo tak jest i koniec. ---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ---------- I tak to brzmi dla mnie przerażająco nie chciałabym mieć nigdy cesarki o ile ta nie była by konieczna dla zdrowia dziecka czy mojego. Jednak poród naturalny trwa, kończy się, dziecko wyłazi, wstajesz i idziesz dalej a po cesarce jak widziałam kobiety to leżały jak placki i ledwo dychały, nie wyobrażam sobie w takim stanie opiekować się maluchem.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
||
2011-06-01, 12:44 | #666 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Krusiak morfine podaje sie dozylnie albo w tabletkach. I podaja tylko w sytuacjach krytycznych a nie po kazdej operacji/zabiegu bo to bardzo silny narkotyk. Podaje sie morfine tez osobom, ktore sa nieuleczalnie chore( moj dziadek byl chory na raka i zanim umarl bral morfine w tabletkach bo nic innego juz nie pomagalo) bo takim osobom uzaleznienie ani inne skutki uboczne morfiny nie zaszkodza.
Piszesz, ze nie bylas na haju, podejrzewam wiec, ze to nie byla morfina tylko srodek morfinopochodny (cos takiego jak Tramadol albo inne tego typu), maja slabsze dzialanie, nie uzalezniaja tak szybko jak sama morfina i po nich faktycznie mozna nie czuc odlotu bo bralam kiedys Tramal i mnie nie ruszal szczerze mowiac, z reszta w moim przypadku nawet na bol dzialal nie za dobrze. Za to w szpitalu po tym, jak podali mi normalna morfine to mialam taki odlot, ze mogliby mnie ciac pila motorowa i uwierz, ze by to wtedy na mnie wrazenia nie zrobilo tak mi dobrze bylo, bylam kompletnie "nacpana" i nie czulam kompletnie nic, calkowite zobojetnienie i blogi stan- tak wlasnie dziala morfina. Aha i dzialanie pojedynczej dawki morfiny wcale nie jest dlugie wiec bol by szybko powrocil. Co do porodu uwazam, ze jest do przejscia. Sama mam termin jeszcze w tym miesiacu i nie mowie, ze sie nie boje ale tyle kobiet rodzi i daja rade. Matka natura tak nas swtorzyla, ze jestesmy do tego przystosowane. A jak bedzie bolalo nie do wytrzymania to poprosze o znieczulenie, ale w cesarke na zyczenie w zyciu bym sie nie pakowala. Nie wyobrazam sobie jak bym po cesarce miala wstawac co chwile do dziecka z obolalym brzuchem, chyba juz wole obolale krocze jesli mialabym wybierac. Wiem, ze sa kobiety, ktore szybko dochodza do siebie po cesarce ale ja nigdy po operacji szybko do siebie nie dochodzilam i zawsze srednio 3 dni mialam problemy ze wstawaniem i zajmowalo mi to nawet 10 minut zanim podnioslam sie z pozycji lezacej na siedzaca a pozniej jeszcze na nogi stanac trzeba... Nie wyobrazam sobie, zeby dziecko mialo plakac prawie pol godziny zanim bym do niego wstala bedac z nim sama w domu. Jak jakas kobieta juz przez to przeszla i faktycznie szybko sie pozbierala to inna bajka ale ja wiem jak reaguje moj organizm i dlatego wole uniknac CC i tak samo wolalabym go uniknac gdyby to byl moj pierwszy zabieg bo nie wiedzialabym jak zareaguje moj organizm. |
2011-06-01, 16:55 | #667 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Szczecin/Z.Góra/Kołobrzeg
Wiadomości: 3 217
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Miałam morfine wiem po czym bylo mi niedobrze bo pielegniarki latały ze srodkiem na wymioty dla mnie ;-) to byla morfina poczytaj na necie-w wielu szpitalach to sie stosuje a "moda" przyszla z Anglii z tego co czytalam. Tez bylam zaskoczona ze daja akurat to ale lekarz twierdził,ze jest bezpieczna i dla mnie i dla dziecka/3dziewczyny tego dnia tez ja miały. Nie mam zamiaru Cię przekonywać ale wiem co mi dali powiem wiecej szulam sie po tym o wiele lepiej niz po zwykłym ZOP bo tak jak pisalam wtedy brzuch mnie bolal a tak wstalam i chodzilam wyprostowana ba powiem wiecej pielegniarka saczki przyszla mi sciagnac i dziewczynie obok/tez 2 cc/ i poprosilislysmy zeby pomogla nam wstac spojrzala na nas i mowi ale niech panie normalnie wstana ja takie oczy i faktycznie normalnie bez bolu wstalam ta babeczka obok tez /ona miala blizniaki i sama sie nimi opiekowala wiec chyba musiala sie dobrze czuc i byc non stop w ruchu
ps zycze powodzenia na normalnym porodzie fakt,ze wazne jest podejscie ale martynka89 spokojnie poczekaj,przeżyj i dopiero oceniaj ps po 3dniach to ja juz w domu bylam i do sklepu szlam ;-) Naprawde jesli chodzi o cc i ktos jest ze szczecina to pomorzany na 100% |
2011-06-01, 19:08 | #668 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Krusiak normnalnie rodzila matka, babki i sasiadki i zyja. Wiec chyba da sie przejsc przez SN. Jezeli by to byla az taka rzeznia to kazda po pierwszym dziecku by biegala po antykoncepcje a maja kobiety po dwojke dzieci i wiecej.
Nie spodziewam sie, ze porod SN jest jak relaks z lampka wina w wannie ale czegos w rodzaju wybuchu granatu w Wietnamie tez sie nie spodziewam. I jezeli ktos by mnie dzis zapytal czy chce CC na zyczenie powiedzialabym, ze nie. Mimo iz widzialam na internecie kilka filmow z porodow SN i to bez znieczulenia. Jakos kobiety rade dawaly. I wcale nie twierdze, ze bede meczennice z siebie robic bo jak bedzie konkretnie bolalo to wezme znieczulenie i co za problem? Fajnie, ze ty sie super czulas po CC, ale ja po glupim wycieciu wyrostka przez dwa dni czulam taki bol, ze bym z okna wyskoczyla jak bym byla w stanie sie do niego doczolgac. A po zabiegu, po ktorym podali mi morfine dopiero po 4 dniach usiadlam i to z pomoca dwoch pielegniarek a na nogi stanelam po 5 dniach i to bylo tylko kilka krokow do WC i z powrotem rowniez z pomoca pielegniarek. Bol po tej operacji czulam jakies 3 miesiace, krocze napewno tyle nie boli i nie boli az tak. A wogole skad wiesz co czuly te kobiety, na ktore sie napatrzalas, ze sie tak strasznie meczyly? Moze bol zeba gorzej od porodu wspominaja? Kiedys przez 3 doby meczylam sie z takim bolem zeba, ze jak bys mnie wtedy widziala to bys pomyslala, ze umieram a to w koncu tylko bol zeba byl i jakos go przezylam chociaz jak bym mogla to bym na glowie wtedy stanela z nadzieja, ze pomoze. Z reszta mam wlasnie taka znajoma, ktora rodzila 2 razy SN i twierdzi ze zab ja gorzej bolal niz porod a rodzila bez zadnego znieczulenia. Z reszta po CC niektore tez leza plackiem i sie z bolu zwijaja tak samo jak te, ktore rodza naturalnie.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomtv73c3divcga.png https://www.suwaczki.com/tickers/2nn3pc0z5zbajn3t.png Edytowane przez martynka89 Czas edycji: 2011-06-01 o 19:10 |
2011-06-01, 19:22 | #669 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
nie mogę uwierzyć że kobieta może chcieć przejść operację cesarskiego cięcia Z WŁASNEJ WOLI ;O
szok. już nie mówię o bólu po operacji, o ranie, o bliźnie już nie mówię nawet o wyglądzie tego brzucha po operacji ale o ryzyku powikłań. ma-sa-kra.... w jakim wieku chciałybyście urodzić ? ja myślę że w wieku 30-35 będę gotowa psychicznie, na razie nie wyobrażam sobie tego (20). |
2011-06-01, 19:40 | #670 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Cytat:
Ich sprawa, ja wiem tylko, ze nie moglabym z gory sobie zalozyc, ze chce CC. W dodatku naczytalam sie o okaleczeniach dzieci podczas CC, wolalabym ot tak dziecka nie narazac. Podobno dzieci urodzone przez CC sa bardziej podatne na alergie i czesciej maja po urodzeniu problemy z oddychaniem. Ale jak ktos woli wygode to jego sprawa. |
|
2011-06-01, 19:58 | #671 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Ja bałam sie porodu do momentu jak zobaczyłam film typowego naturalnego porodu to teraz strach to dopiero ma wielkie oczy, panicznie sie tego boje, jeśli będe w ciąży kiedyś to chyba wykończe się psychicznie przed porodem, ja jestem bardzo wrażliwą osobą z słabą odpornością, wystarczy jak mam pobieraną krem to konccze na łóżku lekarskim ponieważ słabo mi się robi, raz to tak mi się zrobiło slabo że już czułam jak odltuje nie wiem jak to będzie z porodem...
|
2011-06-01, 20:59 | #672 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Szczecin/Z.Góra/Kołobrzeg
Wiadomości: 3 217
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Cytat:
ps dzieci okaleczone po cc?? To sporadyczne przypadki a wiesz ze jak jest duze dziecko i sn to lamia obojczyk?? Nie zawsze ale łamią to dopiero bol dla dziecka....Dziecko po sn jest bardziej zmeczone niz po cc choc nie powiem cc jest mniej bezpieczne dla matki niz sn Edytowane przez Krusiak Czas edycji: 2011-06-01 o 21:01 |
|
2011-06-01, 21:27 | #673 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Cytat:
Co do bolu to zgodze sie, ze moze byc nie do przejscia (moja matka powiedziala mi wprost, ze jak mam miec tak jak ona to lepiej zebym odrazu sobie znieczulenie zamowila) ale teraz dostepne sa takie znieczulenia, ze bol porodowy jest do zniesienia. Nie kaze sie nikomu katowac bolem porodowym bo sama nie mam takiego zamiaru jesli skurcze beda nie do wytrzymania, ale nie jest problemem wziecie epiduralu naprzyklad. Przeciez do cesarki tez w kregoslup znieczulaja. |
|
2011-06-01, 21:34 | #674 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 953
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Cytat:
Piszesz, że dziecko jest zmęczone po porodzie sn, ale jest też druga strona medalu. Coraz częściej psycholodzy mówią o negatywnym wpływie cc na psychikę dziecka, które w przypadku cc jest nagle 'wyrywane' z macicy matki i przeżywa ogromny stres. Wiadomo kiedy dziecko jest dużych rozmiarów albo istnieje zagrożenie dla jego zdrowia/życia - cc jest w pełni zrozumiałe, ale taki zabieg na życzenie pacjentki to trochę przesada |
|
2011-06-01, 22:02 | #675 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
To śmieszne decydować się na operację z takich pobudek, a "wielka pochwa" po porodzie to mit. Nie rozumiem też strachu przed porodem i brakiem strachu przed cesarką - to nielogiczne, bo i jedno i drugie będzie bolało. Wydaje mi się, że wiele kobiet po prostu przesadza, szczególnie gdy cesarkę wybierają kobiety, które jeszcze nie rodziły więc nie mają pojęcia ani jaki ból porodowy jest, ani jak by go zniosły (może akurat bez problemu).
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2011-06-01, 22:29 | #676 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Cytat:
A jezeli chodzi o bol to przeciez jest znieczulenie do SN tak samo jak jest do cesarki wiec argument z bolem raczej kiepski. |
|
2011-06-02, 10:13 | #677 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Szczecin/Z.Góra/Kołobrzeg
Wiadomości: 3 217
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Cytat:
Klarissa Ty jestes po porodzie sn wiec twoje zdanie jest 100% obiektywne |
|
2011-06-02, 11:07 | #678 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Nie przezylam ale moge sie wypowiedziec skoro bol da sie zalagodzic znieczuleniem prawda? Gdyby w gre wchodzilo tylko rodzenie "na zywca" to bym sie nie wypowiadala. Nie powiesz mi, ze po epiduralu kobiety przezywaja bol nie do zniesienia, no chyba ze jakies jednostki, na ktore srodek nie zadzialal. Tak samo na kogos moze nie zadzialac srodek przeciwbolowy po cesarce i wtedy jest nieciekawie bo bol pooperacyjny przezylam nie raz i juz wiecej nie chce.
|
2011-06-02, 11:11 | #679 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
niestety sa czasem przeciwwskazania do znieczulenia ja sie dowiedzialam, ze nie moge miec w trakcie porodu (a specjalnie wybralam szpital z zzo na zadanie)
|
2011-06-02, 11:22 | #680 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Ja nie mam pewnosci czy bede mogla dostac epidural, bo mam problemy zdrowotne i wszystko zalezy od tego, jaka bede miala morfologie w dniu porodu. Ale anestezjolog powiedzial, ze jak nie bede mogla wziasc epiduralu to maja do zaoferowania inne znieczulenie, ktore podawane jest w pompie i jak boli to samemu sie dozuje ale nie podal nazwy wiec nie wiem co to dokladnie jest. Tak czy inaczej jak bedzie nie do wytrzymania to cos mi dadza.
|
2011-06-02, 11:23 | #681 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Cytat:
Podobno tylko ok. 5% rodzących (dane ze szkoły rodzenia) zna prawidłowy przebieg porodu (jego fazy oraz co się będzie działo). W tym kontekście strach wynika głównie z niewiedzy, do tego mity o 3-4 dniowych porodach, rozepchanych pochwach, a kiedyś czytałam hit, że do porodu nacina się pośladki... z taką wiedzą to trudno się nie bać...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2011-06-02, 11:26 | #682 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
ee tam ja zauważyłam ze kobiety które mają juz dzieci czerpią jakąś nie opisaną przyjemność z opisywania bólu porodowego innym zwłaszcza młodszym i ciężarnym po raz pierwszy koleżankom
.. trzeba brać pod uwagę ze te opisy często są przerysowane..a opowiadające mają 2 lub więcej dzieci więc nie mogło być tak źle skoro się na to zdecydowy poraz kolejny.. osobiście urodzilam sn..znieczulenia nie zdażyłam dostać..ale samo siedzenie 1h pod prysznicem przynosiło niebiańską ulgę.. dodam tylko ze u dentysty nie siadam na fotel bez znieczulenia a do pobierania krwi przywykłam dopiero w pierwszej ciąży .. zaraz bedę rodzić drugi raz i nie wyobrażam sobie zażyczyć sobie cc.. jak dla mnie wizja zakładania cewnika już jest nie do przeskoczenia a co dopiera cały cykl zdarzeń mających miejsce po w czasie cc.. Edytowane przez scorpionec Czas edycji: 2011-06-02 o 11:27 |
2011-06-02, 11:54 | #683 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Poród...obawiam się go w przyszłości:|
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:32.