Ostatnio testowałam/-em, cz. IV - Strona 26 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-17, 14:54   #751
Mimi87
Rozeznanie
 
Avatar Mimi87
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 713
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Rochas Absolu - miałam w pamięci ten zapach od czasu pierwszych testów, wiele lat temu, gdy stał jeszcze na półkach perfumerii. Z jakiegoś powodu zapamiętałam go jako zapach pieprzowy, dziś mam zupełnie inne wrażenia. W momencie aplikacji nie czuję zupełnie nic, zapach potrzebuje chwili, żeby się ułożyć i powoli uwolnić swoje balsamiczno - drzewno - abrowe serce, gdzieś z boku pobrzmiewa mi nuta przykurzonej pomarańczy, lekko podobna do tej z Eliksiru cudów oraz bukiet świeżo zaostrzonych ołówków Zapach nie ewoluuje, nie zmienia się, tylko z czasem łagodnieje, perfumy są ciepłe i otulające w taki bogaty, dojrzały sposób, jednak na pewno nie babciny. Trwałość ok, jednak projekcja mizerna, są niesamowicie bliskoskórne, chociaż nie próbowałam ich globalnie.

Pera Granita - zapachy z serii AA raczej nie należą do arcydzieł, jednak udają się lepsze i gorsze mieszanki. Ta mi się zdecydowanie nie podoba, chociaż zapowiadało się kusząco, bo bardzo lubię gruszkę w perfumach. Nutę tę wyczuwam jednak bardzo delikatnie, zamiast tego jest wyraźne jabłko i nadpsuta cytryna. Pierwsza faza, zaraz po psiknięciu to dla mnie zapach perfum, których używałyśmy jako młode dziewczęta na przełomie '90/2000, wtedy by mnie na pewno zachwyciły Teraz niestety zraża to, że zapach po 10 minutach strasznie kwaśnieje, a po godzinie już go nie ma.

Glow J.Lo - zakupiłam próbkę, żeby sobie przypomnieć ten szalenie popularny niegdyś zapach i muszę powiedzieć, że całkiem mnie urzeka. Typowy zapach mydlany, otulający pudrowy, kobiecy i na swój sposób seksowny. Bardzo trwały, rozwija się w kierunku proszku i świeżego prania, zupełnie nie czuję w nim kwiatu pomarańczy, neroli ani tuberozy - bo raczej nie lubię tych nut. Przypomina mi trochę świeczkę YC Clean cotton. Trwały i ogoniasty, amatorkom pudrowości i praniowości polecam się zapoznać, choć to już dzisiaj trochę retro

Cartier Must Gold - ja również zachęcona opisami chciałam poczuć pustynny wiatr Od razu powiem, że nie przepadam za klasykiem, więc nie nastawiałam się na jakieś szalone zauroczenie, ale to co poczułam sprawiło, że zrobiło mi się słabo. Niestety negatywnym sensie, nie wiem jaka nuta to robi, skład jest dość krótki, więc obstawiam galbanum, ale czuję głównie ordynarny odświeżacz do toalet z pekapów. Oszczędzę opisu szczegółów, bo nie chcę urazić miłośniczek, a tylko zniechęcić potencjalne snajperki do zakupu w ciemno.
Mimi87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 15:18   #752
Małgosia791
spin doctor
 
Avatar Małgosia791
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez Mimi87 Pokaż wiadomość
Cartier Must Gold - ja również zachęcona opisami chciałam poczuć pustynny wiatr Od razu powiem, że nie przepadam za klasykiem, więc nie nastawiałam się na jakieś szalone zauroczenie, ale to co poczułam sprawiło, że zrobiło mi się słabo. Niestety negatywnym sensie, nie wiem jaka nuta to robi, skład jest dość krótki, więc obstawiam galbanum, ale czuję głównie ordynarny odświeżacz do toalet z pekapów. Oszczędzę opisu szczegółów, bo nie chcę urazić miłośniczek, a tylko zniechęcić potencjalne snajperki do zakupu w ciemno.
no tak zjechać moją kochaną orientalną pustynię. To w pkp stosują odświeżacze w toaletach?
Małgosia791 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 15:21   #753
Mimi87
Rozeznanie
 
Avatar Mimi87
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 713
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez Małgosia791 Pokaż wiadomość
no tak zjechać moją kochaną orientalną pustynię. To w pkp stosują odświeżacze w toaletach?
Faktycznie, źle się wyraziłam, miałam na myśli toalety dworcowe, dziękuję za zwrócenie uwagi
Mimi87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 11:31   #754
Parabelka
Panaroja
 
Avatar Parabelka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

CK2 Calvin Klein - hmmmm , jakby to ująć . Po pierwsze w przeciwieństwie do przesławnego One - projekcja prawie zerowa , przyskórny okrutnie, bez wsadzenia nosa w nadgarstek nic praktycznie nie czuć .
Po drugie - i tu jest największy problem - czym to pachnie ? jest to zapach , który chciałby pachnieć , ale nie wie czym i jak ; dla wielbicieli Harry'ego Pottera - taki bogin co siedzi w szafie i nie wie czym ma przestraszyć tłum ludzi . Bo tak : pachnie przyjemnie, owszem - ale w sposób całkowicie niezdecydowany - i trochę cytrusów przez chwilę , i trochę zieloności , i trochę wodnych nut, i trochę owocowych , i chwila kwiatowych też się znajdzie , i jakaś lekka słodycz - wszystkiego po trochu przez chwilę , ale za krótką, żeby zapach mógł się definitywnie określić , więc wychodzi takie wszystko i nic , do tego jak pisałam bardzo słabiutkie , i dopiero po jakiejś godzinie ni z gruszki ni z pietruszki decyduje się być rozwodnionym homeopatycznym klonikiem ( nie klonem ! to brzmi zbyt mocarnie , a toto jest słabiuteńkie ) LVEB .
Moim zdaniem porażka na całej linii i wstyd , że marka słynąca z mocarzy zapachowych coś takiego wypuściła
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa

-Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry.
-Czy to pomoże ?[...]
-Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok .
Terry P.
Parabelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-23, 19:39   #755
Mimi87
Rozeznanie
 
Avatar Mimi87
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 713
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Elie Saab, Le parfum - te perfumy od pierwszej nuty do ostatniej minuty pachną na mnie piwem. Nie wiem, może moja skłonność do miodowej Fortuny kładzie się cieniem na olfaktorycznych doznaniach, ale czyni to zapach zupełnie dla mnie nienoszalnym. Z podobnym efektem spotkałam się jak do tej pory tylko raz, przy pierwszej, Miss dior cherie, tej sprzed dziesięciu lat. Mimo, że tam nie ma miodu, moja skóra zrobiła z tym zapachem coś bardzo dziwnego, a mianowicie piwo z sokiem.

Alaia Paris, Alaia - fiołkowo - skórzany zapach, czuję głównie tylko te nuty na tle jakiejś przyjemnej kwiatowej bazy, fiołek bardzo ładny, aksamitny, trwałość przyzwoita.

Ambre Tigre Givenchy - dla mnie bliźniak Noir pour femme TF szkoda tylko, że jeszcze droższy

Histoires de Parfums 1740 de Sade, jedyne co mogę powiedzieć to, że markiz musiał dużo palić Jest to zapach staruszka, który roluje w palcach papierosa bez ustnika po czym wkłada do używanej już od jakiegoś czasu cygarniczki, ale nie odpala. Czuję głównie tytoń, suchy, cięty, pośledniego gatunku oraz kwaśny zapach osadu z palonych papierosów, nic więcej, żadnej z deklarowanych nut. Nie mam raczej wątpliwości, że nikomu w moim otoczeniu raczej nie przyjdzie do głowy ich używać, dużo bardziej prawdopodobne, że zdarzy się spotkać ten zapach w naturze.

Crystal noir edt - chciałam sobie przypomnieć ten zapach, bo kiedyś był jednym z moich ulubionych. Psikam na nadgarstek i dochodzę do wniosku, że mam zwietrzałą próbkę, ale później doczytuję, że była reformulacja i wszystko staje się jasne. Na szczęście zapach jest nadal unikatowy. Otwarcie jest dużo łagodniejsze i uboższe, nie ma tu ani odrobiny kokosa ani tuberozy, nie ma zawiesistości, jest dużo bardziej owocowo i przestrzennie, z czasem coraz bardziej zaczyna przypominać sam siebie. Próbując podchodzić do reformulacji stoicko powiem, że ta wersja jest nadal do zaakceptowania i nadal biorę pod uwagę zakup.
Mimi87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-24, 05:05   #756
Małgosia791
spin doctor
 
Avatar Małgosia791
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Do mnie przyleciała jakiś czas temu nowa Miss Dior z końca 2015r i dla mnie jest bardzo podobna do Miss Dior Cherie sprzed lat, tej pierwszej wersji. Bardzo czuć te truskawki z szampanem i popcornem.
Żałuję, bo wolałam tę poreformulacyjną(z lat 2013-14), podobną do Coco M, a tu masz... Na szczęście wylatuje w dobre ręce.

Si Armani pachnie na mnie...papierosami i piwem właśnie. Niestety porzeczki w perfumach wywołują na mojej skórze ten efekt

Edytowane przez Małgosia791
Czas edycji: 2016-04-24 o 05:06
Małgosia791 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-24, 13:27   #757
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez Małgosia791 Pokaż wiadomość
Do mnie przyleciała jakiś czas temu nowa Miss Dior z końca 2015r i dla mnie jest bardzo podobna do Miss Dior Cherie sprzed lat, tej pierwszej wersji. Bardzo czuć te truskawki z szampanem i popcornem.
Żałuję, bo wolałam tę poreformulacyjną(z lat 2013-14), podobną do Coco M, a tu masz... Na szczęście wylatuje w dobre ręce.

Si Armani pachnie na mnie...papierosami i piwem właśnie. Niestety porzeczki w perfumach wywołują na mojej skórze ten efekt
Jeśli tak jest, to jestem przeszczęśliwa
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-30, 21:56   #758
Drakonida
Raczkowanie
 
Avatar Drakonida
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 428
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

W temacie perfum jestem dość świeża, ale już wiem, że mnie mocno wciągnął, od kilku miesięcy coraz intensywniej się rozglądam, przeczuwam, że kolekcja będzie się szybko powiększać.
Rasasi Arba Wardat -jedyne perfumy, których zapach na mnie zmienia się w ciągu dnia bardzo wyraźnie. Dominuje róża, początkowo tłumiona nutą cytrusową, później rozwija się w pełnej krasie z ciężkim sandałowcem w tle. Zapach bardzo trwały, ma ogon.
Hermes Un Jardin Sur Le Nil - pierwsze skojarzenie było bardzo silne, byłam w saunie pachnącej praktycznie tak samo. Podobała mi się ogromnie, próbowałam się później bezskutecznie dowiedzieć czym właściwie pachnie, więc jestem zachwycona odkryciem, flakonik z pewnością wkrótce do mnie trafi. Zapach jest czarująco słodkawo-kwaśny, kojarzy mi się z gwiaździstą nocą zapadającą nad ogrodem nad Nilem.
Hermes Un Jardin En Mediterranee - faktycznie budzi skojarzenia z ogrodem śródziemnomorskim, ale warzywno-ziołowym. Nie potrafię powiedzieć dlaczego, ale pachnie mi pomidorem.
Miya Shinma Kaze - delikatny, świeży zapach, wyczuwalny melon z lekkimi nutami kwiatowymi. Przywodzi na myśl wiosenny poranek.
Dior Poison - śliwka. Czułam ją na sobie cały dzień. Nie jest to jednak śliwka oczywista, świeża, słodka, raczej tajemnicza, intrygująca.

Edytowane przez Drakonida
Czas edycji: 2023-12-21 o 07:19
Drakonida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-06, 15:11   #759
Corii
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
 
Avatar Corii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 68 534
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Angel Muse - pierwsze niuchnięcie i myśl - baza to klasyczny Angel, jest i ukochana paczula osoby, które mają nadzieję, jej nie wyczuć tutaj bedą rozczarowane, czuć ja mocno.
Ale to jest paczula doprawiona orzechami, da się wyczuc orzech laskowy. Grejpruta nie wyczuwam, tak samo rózy i bitej śmietany. Odrobinę pieprzu różowego i owszem, ale w otwarciu, jak i orzechy. Ale rzeczywiście, to zapach gourmandowy, bardziej jakby "jadalny",słodki", no nie umiem tego określić za dobrze.
Po paru godzinach najbardziej wyczuwam baze klasyka z niepokonaną paczulą i wetywerią
Trwałość mam wrażenie iz odrobinę mniejsza niż klasyka.
__________________

Live long and prosper
🖖🏻
Corii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-06, 16:26   #760
liv87
Guerlain Lover
 
Avatar liv87
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 19 945
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez Corii Pokaż wiadomość
Angel Muse - pierwsze niuchnięcie i myśl - baza to klasyczny Angel, jest i ukochana paczula osoby, które mają nadzieję, jej nie wyczuć tutaj bedą rozczarowane, czuć ja mocno.
Ale to jest paczula doprawiona orzechami, da się wyczuc orzech laskowy. Grejpruta nie wyczuwam, tak samo rózy i bitej śmietany. Odrobinę pieprzu różowego i owszem, ale w otwarciu, jak i orzechy. Ale rzeczywiście, to zapach gourmandowy, bardziej jakby "jadalny",słodki", no nie umiem tego określić za dobrze.
Po paru godzinach najbardziej wyczuwam baze klasyka z niepokonaną paczulą i wetywerią
Trwałość mam wrażenie iz odrobinę mniejsza niż klasyka.
mam takie same odczucia, na szczescie nie spodobal mi sie
__________________
2024: 18

2023: 62

liv87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-06, 16:34   #761
Corii
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
 
Avatar Corii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 68 534
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez liv87 Pokaż wiadomość
mam takie same odczucia, na szczescie nie spodobal mi sie
Mnie niestety az za bardzo, wiec wyszłam z nim
__________________

Live long and prosper
🖖🏻
Corii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-13, 14:01   #762
Lukrecja_Borgia
Killing me softly
 
Avatar Lukrecja_Borgia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Dorwałam w końcu Angel Muse. Dużo orzechów laskowych, kakao- którego w nutach nie ma i klasyczne Angelowe nuty. Flakon, na który sporo osób kręciło nosem, z tego co czytałam- mi się podoba Sam zapach niekoniecznie, wolę klasyczną gwiazdkę EDP, na zmianę z wersją Eau Sucree. Uważam, że jest bardzo podobny do klasyka- zbyt podobny, bym chciała go mieć. Jego orzechowość mnie męczy, przynajmniej obecną porą.
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go.
Lukrecja_Borgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-14, 06:59   #763
Ender
Wtajemniczenie
 
Avatar Ender
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 610
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Sicily D&G-od pierwszej chwili czuję tyle różnych nut na raz,że dla mojego niewprawionego nosa są one nie do rozłożenia na poszczególne elementy.Po jakimś czasie wyczuwam banany ,gałkę muszkatołową i kwiaty.Niby bez szału ale zapach trzyma się ze mną cały dzień ,i przyjemnie trwa,co jakiś czas pokazując coraz to inna nutkę.Mocny,zdecydowany i jednocześnie bardzo kobiecy i ciepły zapach.

Molyneux Quartz Modern Woman-tak liczę że odnajdę kiedyś liście pomidora ,takie jak w zielonej "kupie" Niny,ale to nadal nie to.Pomidora niet,dużo frezji i piżma,retro ale świeżo i kwiatowo,ładnie,ale nie dla mnie ten zapach.

Jo Malone Elderflower & Gooseberry-w pierwszej chwili mam wrażenie identyczności z Tresor Lancome,których używałam dawno temu.Sprawdziłam nuty-zero podobieństwa,więc skąd skojarzenie?W pierwszej chwili Malonki pachną ciepło i pudrowo,może dlatego?
Pomyślałam trochę z rozczarowaniem że są za ciężkie i słodkie na ciepłe dni,ale bardzo się myliłam.Pięknie się układają,wcale nie przytłaczają.Bardziej czuję dziki bez niż agrest,szkoda ponieważ właśnie agrestu pragnęłam,a on czasami tylko się pokazuje.Litchi nie czuje wcale ,ale może to ona odpowiada za ta świeżość pomimo słodyczy.
Piękne są,obok Tilleul D'Orsay to drugi zapach który przywraca do mnie tak wyrażnie wspomnienia z dzieciństwa.
Obok domu babci jest stary mur,przy którym rośnie pełno dzikiego bzu.Nagrzane słońcem kwiaty pachną słodko jak wakacje.A agrest jest troszkę dalej,za tym murem Kocham,kocham!
Ender jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-19, 04:13   #764
Małgosia791
spin doctor
 
Avatar Małgosia791
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Venezia edt Laura Biagotti-kupiłam w ciemno tę wznowioną, produkowaną od 2011r. Jeden z najpiękniejszych zapachów jakie wąchałam Cudowna słodka śliwka, leciutko podwędzana(ale nie dymna czy kadzidlana, co to to nie) otoczona delikatnym jaśminem i skąpana w wytrawnej wanilii. Wanilia na początku jest szorstka, przyprawowa, a po chwili robi się puchata, ale nie sztucznie przesłodzona czy ulepna. W rezultacie mamy piękny, gładki orient, intensywny, ale delikatny. Mnie zapach zabiera w podróż do świata z baśni z 1000 i 1 nocy. Nie kojarzy mi się z Wenecją a z krajami Wschodu-jednak podkreślam, nie czuć arabskiego bazaru czy świdrujących przypraw-zapach jest satynowy(cokolwiek to znaczy, ale tak go odbieram ). Już go nie wypuszczę z rąk-takiego właśnie orientu szukałam. Trwałość super, tym bardziej, że to edt. Czuć wysoką jakość składników, nie ma ani jednej tandetnej nuty.
Żałuję, że wzięłam tylko 25 ml, ale na pewno dokupię, tym bardziej, że cena fajna

Tak jeszcze dopiszę, że odrobinę kojarzy mi się z Wanted Heleny Rubinstein(które również lubiłam), ale Wanted jest o wiele brzydsze i bardziej "toporne"

Edytowane przez Małgosia791
Czas edycji: 2016-05-19 o 04:16
Małgosia791 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-31, 07:44   #765
a ga ta
Zakorzenienie
 
Avatar a ga ta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 121
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Guerlain Aqua Allegoria Pera Granita- Letni, świeży, grejpfrutowo-pomarańczowy mix. Nie jest jednak tak infantylny jak Escady
Giorgio Armani Aqua di Gioia Sun- Mocna, słodka, waniliowa, orientalna Gioia. Pierwszy zapach z linii, idealny na jesień. Bardzo trwałe perfumy.
Giorgio Armani Aqua di Gioia Air- Słodka, wodna, lekko męska nuta. Bardzo trwały zapach. Będzie odpowiedni na „zimne” lato.
Mugler Angel Muse- Jak opisać szczęście? Ja poczułam się tak gdy użyłam nowego Aniołka. Piękne, luksusowe praliny. Zapach słodki, ale nie tak przytłaczający jak pierwowzór. CUDO!
Dior J’adore Lumiere- J’adore z mocną trawiastą, ostrą nutą. Słodkość tych perfum jest bardzo delikatnie wyczuwalna w tle. Na lato super.
Salvatore Ferragamo Emozione Dolce Fiore- Delikatniejsza, owocowa wersja. Stapia się ze skórą i nie przytłacza. Bardziej czuć cytrusy niż w wersji podstawowej.
__________________
Książki 2024: 9

Mój Blog
Facebook
Instagram
a ga ta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-31, 10:09   #766
Parabelka
Panaroja
 
Avatar Parabelka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Angel Muse - no cóż . Faktycznie orzechowy , w początkowych nutach przez chwilę nawet przypomina Womanity , ale bardzo szybko robi się z niego kropka w kropkę Kokorico Gaultiera , w którym po jakiejś godzinie- półtorej zaczyna się pojawiać coś chemicznego , jakby oud - którego oczywiście tam nie ma - ale daje to efekt niepokojąco bliski chemii budowlanej , krótko mówiąc nieziemski smród jakiegoś rozpuszczalnika Trzyma się toto około trzech godzin , więc słabizna . Najmocniejsza strona Muse to flakon , który mi się owszem podoba , w przeciwieństwie do jego zawartości . Coś te wariacje na temat Angela coraz bardziej nieudane
Edit - albo moja skóra do reszty zwariowała, bo właśnie przeczytałam recenzję Wizażanki powyżej mojej
Aqua di Gioia Soleil i Air - niestety , po 20 minutach ani śladu na skórze .
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa

-Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry.
-Czy to pomoże ?[...]
-Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok .
Terry P.

Edytowane przez Parabelka
Czas edycji: 2016-05-31 o 10:12
Parabelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-04, 21:21   #767
Eyes
Zakorzenienie
 
Avatar Eyes
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 4 361
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

ANGEL MUSE No muszę to napisać,bo się uduszę
Początek jak wszystkim wiadomo baardzo podobny do klasyka,ale końcówka to jak w pysk strzelił ....... Kokonik YR Czy tylko ja tak czuję ??
__________________
Eyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-10, 04:12   #768
Małgosia791
spin doctor
 
Avatar Małgosia791
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Flowerbomb Rose Explosion-mocna rzecz Zupełnie inny niz pozostałe bombki. Początek to gęsta, mroczna, ciemnoczerwona róża, potem róża robi się delikatniejsza i na scenę wkracza oud, ale oud kobiecy, satynowy, doskonale wpleciony w kompozycję. Zapach jest słodki, ale z nutą goryczy, coś wspaniałego. Czuć moc, luksus, najwyższą jakość składników. Gdybym nie wiedziała, że to Flowerbomb, pomyślałabym, że to jakieś pieruńsko drogie arabskie pachnidło. Tylko na wyjatkowe okazje

Gucci Premiere edp-proszę miłośniczki o wybaczenie, ale dla mnie okropny. Coś jakby świeży pot zapsikany tanim dezodorantem. Nie mogłabym tego nosić
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem."
Małgosia791 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-11, 18:33   #769
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Dior Poison Girl- już dawno żaden zapach tak mnie nie zachwycił, nie zawładnął mną jak ten. Cudownie słodki, namiętny, zaczepny, nie da się przejść obok niego obojętnie. Wiele osób wrzuca je do jednego worka z LVEB, Si itd, a to są przecież całkowicie inne zapachy. Poison Girl jest na tyle charakterystyczne, ze jestem w stanie powiedzieć, że dana osoba właśnie nim pachnie. Jest charakterystyczne, bezczelne, głośne, może i ciut nachalne, ale temu zapachowi wybaczę wszystko, bo po prostu mnie kupił całą. Długo się przed nim broniłam, no bo to dla młodszych, bo to będzie pewnie infantylne itd,-nic bardziej mylnego-na mnie, kobiecie której bliżej do 40-stki niż 30, brzmi tajemniczo, pociągająco i nie jest to tylko moje zdanie. Na pierwszy plan wybija się zdecydowana nuta migdała w osnowie słodkiej wanilii i płatków różanych-coś pięknego. Dla fanek gourmand pozycja obowiązkowa, choćby do testów.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-11, 21:41   #770
pozzzziomka
Zakorzenienie
 
Avatar pozzzziomka
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11 374
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Dior Poison Girl- już dawno żaden zapach tak mnie nie zachwycił, nie zawładnął mną jak ten. Cudownie słodki, namiętny, zaczepny, nie da się przejść obok niego obojętnie. Wiele osób wrzuca je do jednego worka z LVEB, Si itd, a to są przecież całkowicie inne zapachy. Poison Girl jest na tyle charakterystyczne, ze jestem w stanie powiedzieć, że dana osoba właśnie nim pachnie. Jest charakterystyczne, bezczelne, głośne, może i ciut nachalne, ale temu zapachowi wybaczę wszystko, bo po prostu mnie kupił całą. Długo się przed nim broniłam, no bo to dla młodszych, bo to będzie pewnie infantylne itd,-nic bardziej mylnego-na mnie, kobiecie której bliżej do 40-stki niż 30, brzmi tajemniczo, pociągająco i nie jest to tylko moje zdanie. Na pierwszy plan wybija się zdecydowana nuta migdała w osnowie słodkiej wanilii i płatków różanych-coś pięknego. Dla fanek gourmand pozycja obowiązkowa, choćby do testów.
Któryś z Aqua Colonia jest prawie identyczny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Cytat:
Napisane przez pozzzziomka Pokaż wiadomość
Któryś z Aqua Colonia jest prawie identyczny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Taki co ma w nutach kawę, ale nazwy nie pamiętam Ja bym PG do worka z Si nie wrzucala, inna słodycz, bardziej z Black Opium

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
pozzzziomka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-27, 14:26   #771
Małgosia791
spin doctor
 
Avatar Małgosia791
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Angel Muse-wreszcie przetestowałam i jestem na nie . Dla mnie to zwykły Angel, ale jeszcze bardziej skoncentrowany niż klasyk i dodatkowo okraszony obficie bitą śmietaną. Niestety śmietana znika błyskawicznie i zostaje trupia woń Angela edp.

Angel eau Sucre-nie wiem jaka to wersja, stał na półce z nowościami-też mi się nie podoba. Wyczuwam tylko kwaśne czerwone porzeczki wraz z krzakami i gdzieś tam w tle niemrawa słodycz. Dobrze, że nie brałam w ciemno.

Angele jednak nie dla mnie som
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem."
Małgosia791 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-27, 19:14   #772
pin3ska
Zakorzenienie
 
Avatar pin3ska
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 999
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez Małgosia791 Pokaż wiadomość
Angel Muse-wreszcie przetestowałam i jestem na nie . Dla mnie to zwykły Angel, ale jeszcze bardziej skoncentrowany niż klasyk i dodatkowo okraszony obficie bitą śmietaną. Niestety śmietana znika błyskawicznie i zostaje trupia woń Angela edp.

Angel eau Sucre-nie wiem jaka to wersja, stał na półce z nowościami-też mi się nie podoba. Wyczuwam tylko kwaśne czerwone porzeczki wraz z krzakami i gdzieś tam w tle niemrawa słodycz. Dobrze, że nie brałam w ciemno.

Angele jednak nie dla mnie som
Wiesz jak zachęcić Biere w ciemno

A co do drugiego to zapewne to był ten nowszy - ciemnoniebieski (2015?). Też tam wyczuwam wyraźnie porzeczki. Na początku byłam bardzo rozczarowana i po pierwszych psikach moja mina była taka: ("a gdzie sie podział Angel"), a teraz mam flaszke w zapasie
__________________
It's so important to say these things when you can because when it's over, it's over


...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. (Coco Chanel)
pin3ska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-28, 04:01   #773
Małgosia791
spin doctor
 
Avatar Małgosia791
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Cytat:
Napisane przez pin3ska Pokaż wiadomość
Wiesz jak zachęcić Biere w ciemno

A co do drugiego to zapewne to był ten nowszy - ciemnoniebieski (2015?). Też tam wyczuwam wyraźnie porzeczki. Na początku byłam bardzo rozczarowana i po pierwszych psikach moja mina była taka: ("a gdzie sie podział Angel"), a teraz mam flaszke w zapasie
W sumie jeśli lubisz Angela klasyka będziesz zachwycona .

Sucre faktycznie był ciemnoniebieski. Ten to w ogóle Angela nie przypominał-na mnie najbardziej wybiły się "kwaśne, porzeczkowe krzaki" a ja myślałam, że słodka beza będzie...
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem."
Małgosia791 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-28, 20:27   #774
ganglion
Zadomowienie
 
Avatar ganglion
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1 079
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Incensi Lorenzo Villoresi - na początku zapach świeżo wyczyszczonego.... szaletu. Po kilku godzinach ciepławe ładne żywice, ale jest już wtedy bardzo bliskoskórny. Ogólnie jestem na nie
ganglion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-01, 18:21   #775
SensualSeduction
Zadomowienie
 
Avatar SensualSeduction
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 246
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Anioła Muse nadgarstkowo i wyszła na mnie beza, a w tle tytoń, ale taki brzydki, papierosowy Muszę się jeszcze koło niego zakręcić, bo na blotterze wydawał się milszy
SensualSeduction jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-06, 19:39   #776
Marynarka
Raczkowanie
 
Avatar Marynarka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 183
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Właśnie testuję ponownie po jakichś trzech latach i chyba oficjalnie pokochałam klasyczną Poison w wieku lat siedemnastu. <3
Lekko ziołowa, podwędzana śliwka w tuberozach, piękna, chcę zgrabną trzydziestkę.
__________________
Taniec towarzyski, perfumy i rock!
Marynarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-07, 19:42   #777
jewerly
Zadomowienie
 
Avatar jewerly
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 031
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Angel Le Gout...
OMG!!! Ratunku, zabierzcie go ode mnie! Po godzinie testu nadgarstkowego mam migrene
A było tak:
w pierwszej chwili dużo gorzkiego kakao i na tym etapie wszystko ok. Po chwili pojawia się paczula, od
najdelikatniejszych "powiewow" po prawdziwe tony wstretnego ziemisto-piwnicznego zielska o zabarwieniu męskim i absolutnie nienoszalnym
Po 3 godzinach migreny i żadnej ewolucji ze strony Angela poddalam się i zmylam, a dokładnie zszorowalam, bo zapach niezwykle trwały (jak każdy który się nie podoba).
Wystawię zaraz na targowisku.
A tak bardzo go chciałam, tak polowalam. Co za porażka...
__________________
mój post wymiankowy
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1282602
jewerly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-10, 08:07   #778
Małgosia791
spin doctor
 
Avatar Małgosia791
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Classique edp-chciałam wreszcie przetestować wielkiego klasyka. Gdzieś na forum wyczytałam, ze ten zapach jest odbierany jako niezwykle seksowny... Obficie spryskałam nadgarstek w perfumerii i myślałam, że umrę. Mocny, "naftalinowy"-olejek różany z Bułgarii połączony z mydłem. Aha i jeszcze zabójczy narcyz. Straszne, mocarne pachnidło. Poleciałam to zmyć, ale twardo się trzymał, nawet jak po szorowaniu zapsikałam czymś innym i tak się wybił. Obsession przy nim to łagodna chmurka
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem."
Małgosia791 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 08:51   #779
Małgosia791
spin doctor
 
Avatar Małgosia791
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Goldea Blvgari-doleciał flakon, więc spryskałam się obficie i jestem w szoku. Toż to idealnie odwzorowany "zapach perfumerii" . Dla mnie identyczny jak wchodzi się do Douglasa czy Sephory-taka "luksusowa"mieszanina wszystkiego, cudeńko . Nie wyodrębniam poszczególnych nut. Może ktoś potwierdzi, czy mam jakieś omamy zapachowe???
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem."
Małgosia791 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-03, 09:20   #780
liv87
Guerlain Lover
 
Avatar liv87
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 19 945
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV

Miss Dior edt - podobny wg mnie do Coco Mademoiselle edp bez tej męskiej nutki, no cudo przyciągnął mnie przez przypadek, bo wchodząc do Douglasa zobaczyłam reklamę i dodatkowo miniaturkę do zakupu MD. Kupiłam, nie patrząc nawet ile zaoszczędziłabym przy kupnie przez internet. No musiała być moja Miniaturki już nie mam, siostra pomarudziła (wielka fanka Miss Dior Cherie), więc jej oddałam
__________________
2024: 18

2023: 62

liv87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-04-30 09:49:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:25.