2007-05-02, 17:24 | #811 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wielka Brytania, obecnie Worcestershire
Wiadomości: 140
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Zuzaneczka ja spedzam majowy weekend na telefonie i z masa formularzy do wypelnienia ( w zwiazku z przeprowadzka).
__________________
"L’amour est l’enfant de la liberté " (Miłość jest dzieckiem Wolności) |
2007-05-02, 22:02 | #812 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 309
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Kociulek a u mnie nadal tak średnio, jak się sypie to wszystko..
Mam pytanie czy któraś z Was sie zastanawiała nad budowa domu z bali?? Np http://www.domyzbali.pl/ Ja chcę się wyprowadzić stąd gdzie mieszkam ale chyba na dom tradycyjny o wielkości 150 m2 mnie nie stać..A taki z bali za 200 tyś można postawić, więc się zastanawiam |
2007-05-02, 22:22 | #813 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wielka Brytania, obecnie Worcestershire
Wiadomości: 140
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Wiesz co Moniska, zaintrygowal mnie ten pomysl. Juz kiedys o tym slyszalam ...hmmm ... Interesujace i orginalne Podoba mi sie
http://www.belka-dom.pl/pl/index.html pierwszy dom w galeri: domy z bali, powalil mnie na kolana
__________________
"L’amour est l’enfant de la liberté " (Miłość jest dzieckiem Wolności) |
2007-05-03, 10:55 | #814 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 309
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Kota - Ola ciesze się
Ja się zastanawiam nad takim bardziej tradycyjnym domem ale wiem że te z drewna są lepsze jeśli chodzi o ogrzewanie, bardziej ergonomiczne. A poza tym wcale nie musze mieć wszedzie drewniamych ścian, wystaczy płytka gipsowa i juz. Jesli nie trafi nam sie coś po okazynej cenie do remontu w ciągu najbilzszych kilku miesiecy to chyba sie zdecydujemy na cos takiego...Moge mieszkac byle gdzie, oby najdalej od mojego teścia.. Miłego dnia dziewczynki, i czekam na wasze opinie o takim domu |
2007-05-03, 14:27 | #815 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wielka Brytania, obecnie Worcestershire
Wiadomości: 140
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Dziewczyny!
Wlasnie mialam karczemna awanture z mezem Splakalam sie strzasznie Jest tak cholernie niesprawiedliwy Pomagam mu jak moge, od tygodnia siedze na telefonie, wysylam mejle, nadzoruje projekty... a On mi dzisiaj z tekstem wyjezdza,ze nie napisalam jednego pisma,o ktorym mi mowil wczoraj (mowil a nie prosil!). Wiec mu wyjasnilam,ze pismo musi zredagowac sam, ja je moge wyslac. A musi to zrobic sam poniewaz jest to sprawa miedzy Nim a Jego zwiazkami zawodowymi. Wiec jesli cos byloby nie tak (a o to latwo bo prawny jezyk angielski do latwych nie nalezy) to winilby mnie! No i sie zaczelo... ze ja nic nie robie, za jak mnie ktos znajomy prosi o pomoc to rzucam wszystko i pomagam a Jemu nie itd. Czuje sie koszmarnie Niedoceniona i stlamszona Moniska te domy sa przepiekne I wyczytalam,ze bardzo zdrowy mikroklimat maja Zycze powodzenia w szukaniu swojego wymarzonego domku
__________________
"L’amour est l’enfant de la liberté " (Miłość jest dzieckiem Wolności) |
2007-05-03, 17:01 | #816 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Kota-Ola, kociulek, zuzaneczka - dzieki za mile recenzje. Kociulek - ale bym cie strzelila, jakbys powiedziala, ze widac ze starsza jestem hahahaha. A tak w ogole dziewczyny, to zdarzyla mi sie kiedys taka rozmowa na gadu:
koles: czesc, poflirtujemy? ja: nie dzieki, jestem mezatka koles: a to sorry, myslalem, ze jestes mloda Co wy na to? ja myslalam, ze sie posikam ze smiechu. A w ogole czesto mi ludzie mowia, ze wczesnie wyszlam za maz, a przeciez 23 lata to nie tak malo. Zwlaszcza,ze wiedzielismy, ze i tak bedziemy zawsze razem, to na co czekac? Prawda? zuzaneczka- fantastyczny opis ten z wodka |
2007-05-04, 07:54 | #817 | ||
Piekielnie Ubrunetowiona
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
spicegirl, śliczne fotki A Ty bardzo młodziutko wyglądasz, taka dziewczęca twarz
Kota-Ola, w złości różne rzeczy się mówi. Ja sądzę, że Twój mąż nie myśli tak naprawdę. Tylko był wkurzony i Ty też. No i poleciały niepotrzebne i nieprawdziwe słowa... Następnym razem spóbuj załatwić go spokojem. Jak zacznie krzyczeć i Ci wymyślać, a Ty będziesz spokojna, to się zorientuje, że coś nie tak. A potem wpadnie na to, że głupio zrobił. To są właśnie faceci Ja już troszkę się uspokoiłam, ale na jak długo to ciężko powiedzieć Próbuję nie mysleć o poniedziałku... Dobrze, że wczoraj było święto , to mąż nie siedział na budowie, tylko ze mną I wreszcie odrobnię odpoczął. Po południu pojechaliśmy ze znajomymi )nieya ekipa się zebrała - 14 osób ) na turniej rycerski. Na zakończenie był pokaz sztucznych ogni. Świetnie im to wyszło. Bardzo dobrze zsynchronizowane z muzyką
__________________
www.miauczykotek.pl
|
||
2007-05-04, 12:31 | #818 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Moniś, te domki są przepiękne Sami z mężem już dawno sie w nich zakoczaliśmy,ale niestety, jak dla nas to za droga inwestycja
Spicegirl, kiedyś jak sprzedawałam swój tel. i nr. podałam do naszej lokalnej gazety, napisał (nie zadzwonił) jeden gość,który koniecznie chciał abym mu pisała o sobie, jak mam na imię itp. A gdy mu napisałam aby wkońcu dał sobie spokuj bo jestem mężatką i do tego z dzieckiem,odpisał: To nic, ja lubię takie A ja też wyszłam za mąż mając 23 lata i wcale nie uważam,że to za wcześnie Kota-Ola nie martw się tak to niestety jest z tymi facetami. Nie widzą jak się staramy,tylko jak jednej rzeczy nie zrobimy
__________________
My + A + K + ♥
|
2007-05-04, 17:09 | #819 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 309
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Kociulek bo Wy budujecie dom,tak? I w technologii tradycyjnej?? O jakiej powierzchni to będzie dom?? Bo mnie się wydawało ze taki dom drewniany jest tańszy ale może się mylę?
|
2007-05-04, 17:51 | #820 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Nasz domek,choć to będzie bliźniak z użytkowym poddaszem, będzie miał ok 150 metrów kwadratowych. Niestety drzewo jest bardzo drogie. Nie orientuje sie tak dokładnie w cenie domku drewnianego,ale jest duzo droższy od tych ceglanych/pustakowych Choć teraz wszystko jest kosmicznie drogie
__________________
My + A + K + ♥
|
2007-05-04, 20:08 | #821 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 309
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Kociulek musze się dokładnie dowiedzieć ale znajomy mówił mi o swoim kumplu który stawia domek własnie z bali drewnianych i za 120 m2 zapłaci(ł) około 140 tyś więc myśle że to nie dużo jesli chodzi o taki metraż. Ale muszę sie dokładnie dowiedzieć, może w przyszłym tyg skontaktuje się z tym człowiekiem. Najgorsze że działki jeszcze nie mamy..a ja juz mysle o domu
|
2007-05-04, 21:10 | #822 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wielka Brytania, obecnie Worcestershire
Wiadomości: 140
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Knife, kociulek dziekuje za wsparcie
Wyjasnilam mu dzisiaj rano jak sie czuje w takich sytuacjach (jak ochlonelam i moglam mowic spokojnie). Zrozumial.Przeprosil Moniska to dalekosiezne plany robisz Prawdopodobnie dzialka bedzie Was kosztowala tyle co postawienie domu.
__________________
"L’amour est l’enfant de la liberté " (Miłość jest dzieckiem Wolności) |
2007-05-06, 22:51 | #823 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Oj może nie az tyle Ale Moniś,napewno zależy to od tego jak duza to będzie działka i gdzie. My za swoją zapłacilismy tylko 7,5 tys. Kupilismy ją z Urzędu Miasta. Ma 500 metrów kw. i ma dosyć niezłą lokalizację (w mieście). Tak naprawde zapłaciliśmy za nia tylko tyle,bo w urzędzie nie wiedzieli,zę ona jest w pełni uzbrojona. My to dokładnie sprawdzilismy,ale z wiadomych wzgledów nie chcielismy sie wychylać z naszą wiedzą Tak naprawdę już wtedy była warta 3-4 razy więcej(sam pracownik urzedu nam to później powiedział,ale to ich starata). A po ostatnich podwyzkach to ho ho ho.... Napewno musisz pochodzić,popytać. Może faktycznie u ciebie postawienie takiego domu nie będzie wiele droższe. U mnie za samą robociznę wzieli by duzo więcej. No i tak jak wspomniałam,cena drzewa przeznaczonego na taki domek tez szokuje Choć napewno później oszczędzasz przy ogrzewaniu
__________________
My + A + K + ♥
|
2007-05-07, 07:34 | #824 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Waterford, Irl
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Witam Was Dziewczyny po długim weekendzie. Mielismy to szczęście, że całe 9 dni mielismy wolne. W tym czasie przeprowadzka stała się faktem a poza tym 3 wspaniałe dni spędziliśmy u znajomych w Częstochowie. Szkoda tylko, że nie mamy w domku internetu, ale w pracy zawsze popiszę jak mam czas.
Z tego co czytałam to jakos nie po dobrej myśli ida niektóe sprawy. Szczególnie u Knife - ale wierzę że się wszystko u wszystkich (nie tylko u Knife) rozpogodzi. Ja tez miałam okres dołów ale teraz jest nieporównalnie dobrze. Pozdrawiam Was gorąco!
__________________
don't make a photograph - just take it https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229365 |
2007-05-07, 09:25 | #825 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Ale mnie tu długo nie było aż się steskniam za wami
Jejku domek z bali to moje marzenie. Ale czy kiedyś się spełni to nie wiem bo narazie to nas nie stać na takie cudo Z naszego kredytu to nici bo ten studencki ma strasznie wysoką stope procentową 7,7% a zwykłe kredyty można juz dostac nawet za 2% z groszem. Nijak nam się to nie kalkuluje. Będziemy musieli rozglądnąć się narazie za mieszkaniem do wynajęcia bo na tym lepiej jak narazie wyjdziemy a może za jakieś 2 czy 3 lata weźmiemy już kredyt na zwykłych warunkach. Jejku ale młodym jest dzisiaj ciężko A po weekendzie odpoczęłam na maksa. Teraz za to zacznie się stresów, która potrwa przynajmniej do połowy czerwca. Jeden egzamin mam juz za sobą. w tą sobote kolejny potem nastepny i tak co sobotę. ale jakoś trzeba dać radę
__________________
Nowosądeczanki Nasze pragnienia zawsze się modlą, |
2007-05-07, 16:50 | #826 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 309
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Iszsza cieszę się że juz się uporaliście z przeprowadzką oby Wam tam dobrze bylo
Kindziu dasz radę Trzymam kciuki za Twoje egzaminy. No to lipa z tym kredytem ale coś wymyślicie, dacie radę Kociulek powiem szczerze ze jestem tak zdesperowana , że wyprowadziłabym się gdziekolwiek Dzięki Bogu że mam super teściową i wsparcie w rodzicach. Bo na sam widok mojego teścia to mi się nóż otwiera... No i dziś powiedziałam teściowej że nie potrzebuję jego ( teścia) mebli za 20 tyś ( tak, tak mam w salonie meble za 20 tyś, bo mój teść to szpaner ), ogrzewania podłogowego, skórzanych kanap i innych pierdół..i że wole się wynieść gdziekolwiek tylko nie mieszkać w jego domu..który mi zbrzydł Moja kochana teściówka ( jak to brzmi ) przyznała mi rację i powiedziała że wierzy w nas i że na pewno mu jeszcze pokarzemy, na co nas stać We wsi w której mieszkam zmarł jakies 2 tyg temu jeden czlowiek, i chyba będzie jego rodzina sprzedawć dom po nim...bardzo bym chciała żeby go sprzedawali, za rozsądną cenę oczywiście, troche taka ruinka ale to nic..mój tata powiedział że w razie co wyremontuje nam go |
2007-05-07, 19:24 | #827 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Iszsza,super gratuluję
Obejrzałam sobie zdjęcia z podpisu... fantastyczne Moniś, taki dom odkupiony to niezła sprawa,bo omijają cię już wszystkie pozwolenia i rózne papierowe sprawy. Tylko jakbys chciała go np. rozbudować to musisz zmieniac plany Ale połowa urzędowej kasy ci odpadnie. My tez mamy taki domek (po moim dziadku), i też kiedyś myslałam aby go wyremontować i tam zamieszkać,ale strasznie kiepska tam lokalizacja Choć okolica piękna
__________________
My + A + K + ♥
|
2007-05-07, 20:29 | #828 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 309
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Kociulek na dziś dzień jestem tak zdesperowana że jestem w stanie porzucić marzenia o domku z bali i kupić tę chałupkę. Przecież nie trzeba remontować calej od razu, narazie wystarczyłby nam dół a poddasze mozna zrobić za jakiś czas.. Tylko razem z tym domem będą chcieli sprzedać pewnie ziemię, i boję się że to może być za drogo Ale cóż dopiero zobaczymy co i jak..
|
2007-05-07, 20:31 | #829 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 309
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Knife odezwij się..Martwię sie jak Ci miną dzień?
|
2007-05-07, 20:48 | #830 | ||
Piekielnie Ubrunetowiona
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Dziewczynki, dzięki za troskę
Moniska, no właśnie miałam pisać ale mnie uprzedziłaś Dziś z samego rana byłam w pracy przedłużyć sobie jeszcze urlop, bo dzięki temu na szczęśćie mogłam wykorzystać jeszcze przysługujące mi w tym roku "wczasy pod gruszą". Jak to dobrze mieć w pracy życzliwe osoby Dzięki temu wszystko załatwiłam, choć to troszkę naginane było, bo od razu powinnam wziąć 14 dni kalendarzowych urlopu, a ja w 3 "ratach" to zrobiłam Jak szłam do pracy to załatwiać, to nieźle mnie telepało, ale potem znów luzik Do końca tygodnia spokój. no i parę groszy z tego urlopu - wszystko na budowę pójdzie A co do budowy, to obecnie poświęca nam ona praktycznie całe dnie Ale coś za coś. Na pewno warto Może w najbliższym czasie uda mi się pstryknąć kilka fotek to Wam pokażę nasze mieszkanko
__________________
www.miauczykotek.pl
|
||
2007-05-08, 09:52 | #831 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Knife, chętnie zobaczę twój domek
Moniś,masz rację. możesz wyremontować narazie dół. To tez jest plus, bo gdybyś sie teraz budowała, tak jak my, musiałabyś mieć idealny cały dom aby w nim zamieszkać. Wszyscy nam mówią Zrobicie narazie dół,zamieszkacie i powoli wykończycie górę. A guzik prawda. Bo gdybysmy tak zrobili, to zapłacilibyśmy karę. Dom musi byc cały wykończony abyśmy mogli w nim zamieszkać. To musi być zatwierdzone na papierze przez Urząd. takie głupie przepisy mamy teraz. A dzisiaj włąśnie kopią na naszej działce Wczoraj przywieźli nam bloczki. Budowa zaczyna się pełnął parą
__________________
My + A + K + ♥
|
2007-05-08, 10:00 | #832 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Dziewczyny a ja trzymam kciuki za wasze wszystkie przedsięwzięcia budowlane mam nadzieję, że pobudujecie takie domy jak sobie wymarzyłyście - czy z bali, czy na poddaszu - przytulne i pełne miłości Wasze Domy
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
2007-05-08, 10:21 | #833 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Hej
Dawno tu nie zaglądałam, w sobote wróciliśmy z Zakopca. Teraz wiem że nigdy juz tam nie pojade w długi weekend, takich tłumów nie widzialam tam nawet w wakacje Mieszkaliśmy coprawda nie w samym Zakopanym ale w Cyrhli, która leży ok 3 km od Z-ca przy drodze nad MorskieOko/Łysą Polanę ale wszędzie było pełno ludzi. Pierwszego dnia wybraliśmy się na na szczęscie mało uczęszczany ale piekny punkt widokowy Wielki Kopieniec a potem na niestety oblegany Nosal. Podczas odpoczynku naszemu towarzystwu zachciało się odpocząc i porobić zdjęcia, mojemu męzowi wypadł z rąk otworzony aparat cyfrowy prosto na obiektyw, który się skrzywił i ze zdjęć W Zakopanym okazało sie za najbliższy serwis jest w Krakowie Dobrze że nasz cyfrówka była jeszcze sprawna, ale niestety nie długo. Następnego dnia pojechalismy na Słowację, najpierw d o Strybskiego Plesa a w powrotnej drodze mielismy zahaczyć o Smokowce i Łomnicę, ale już nad Stybskim Plesem nasz aparat upadł na asfalt i zrobiło się to samo co z tamtym Takie piękne widoki a tu zadnej foty nie można zrobić, buuuu. Mąż coś pogrzebał i aparat zaczał działać, choć obiektyw troszkę się bujał, ale choc troszkę zdjęc mamy, niestety w drodze do Górnego Smokowca się zblokował i żadnego zdjęcia już nie chciał zrobić Wrócilismy na kwatere, maz wyjął ze skrzynki z narzędziami malutkie srubokręciki i rozkręcił cały aparat na najdrobniejsze częzsci dokopał sia aż do obiektywu, kilkukrotnie skręcał i rozkręcał bo nie chciał działać. Mi było juz wszystko jedno. Nadszedł wieczór i oczka mu sie juz zmeczły od tego sliptolenia i wkrecani i rozkrecania malenkich srubek. Dał sobie spokój, miał doła, że 2 aparaty w ciągu 2 dni rozwalił. Rano po raz 4 rozkręcił aparat, coś tam skleił kropelką, skręcił i okazałao się że aparat działa Wszyscy się ucieszyliśmy, bo wybieraliśmy się nad Morskie Oko. Szkoda nam było znajomych, bo oni pierwszy raz od ładnych kilku lat wyrwali się na krotki urlop i to był ich pierwszy raz w Tatrach. Tak więc podczas krotkiego pobytu takie przygody A przed weekendem przywieżli nam wreszcie narożnik, wieczorem wkleje troche fotek. |
2007-05-08, 10:25 | #834 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wielka Brytania, obecnie Worcestershire
Wiadomości: 140
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Dzien Dobry
Widze,ze wszystkie wijemy sobie gniazdka Ja spedzilam caly dlugi weekend (w Anglii to byly: sobota,niedziela i poniedzialek) na malowaniu. Wynajelismy piekne mieszkanie (2 pokojowe), wysokie i jasne (przed wojna ten budynek byl hotelem). Wycekolowalismy i pomalowalismy juz salon, korytarz i kuchnie(cudny jasno-cytrynowy kolor ), zostala tylko sypialnia ... Te rozmowy o domach i kredytach zainspirowaly mnie do dzialania Prawdopodobnie wezmiemy kredyt w funtach i kupimy mieszkanie w Polsce. Poki mieszkamy tutaj,wynajmiemy bedzie sie czesciowo splacalo Co o tym pomysle sadzicie? knife widzisz strach ma wieksze oczy niz nam sie czesto wydaje ciesze sie,ze Ci sie udalo z tymi wczasami pod grusza Moniska Wspólczuje takiego tescia Oby jak najszybciej udalo sie Wam "usamodzielnic" kociulek naprawde idiotyczne te przepisy Ale najwaznejsze,ze budowa ruszyla pelna para Powodzenia
__________________
"L’amour est l’enfant de la liberté " (Miłość jest dzieckiem Wolności) |
2007-05-08, 10:36 | #835 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Waterford, Irl
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
no właśnie kociulek jak przeczytałam o tych przepisach to nie mogłam uwierzyć. moi rodzice nadal nie odebrali jeszcze papierów dot. domu a mieszkamy tam 4 lata i nie możemy się zameldować, bo one zginęły. No ale jest dobra strona tego - nie płacą opłat za TV czy coś takiego...
a i dziękuje Ci że obejrzałaś sobie nasze zdjęcia - to takie nasze hobby
__________________
don't make a photograph - just take it https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229365 |
2007-05-08, 10:45 | #836 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Widzę, że tematu budowlano urządzeniowe na topie. Nam tez przywieźli wreszcie tą kanapę. W sobotę byliśmy na weselu kuzyna męża. Fajnie się cała rodzinka spotkała po latach (u nas na weselu nie było wszystkich) a ja się troszkę pobawiłam w fotografa.
A teraz siedzę i robię spis skradzionej biżuterii do PZU. Szacuję wagi i ceny. Mam dość. Wczoraj połaziłam troszkę po jubilerach żeby popatrzeć jak to się kształtuje. Z tego wszystkiego upatrzyłam sobie ładny komplecik z czerwonymi oczkami - kolczyki i zawieszkę. Kupiłam sobie na pocieszenie bo z biżuteri srebrnej i złotej mam tylko to, co w dniu włamania akurat miałam na sobie. Przychodzę do domku i okazało się, że jeden kolczyk jest pęknięty (osobno sztyft osobno reszta). Ja to normalnie mam jakiegoś pecha do biżu Nawet taka pierdołka na pocieszenie się rozwaliła. idę dziś z reklamacją. iszsza też zaglądnęłam do fotek - podobają mi się stylizacje
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
2007-05-08, 10:55 | #837 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wielka Brytania, obecnie Worcestershire
Wiadomości: 140
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
zuzaneczka eh, to sie nie nacieszylas za dlugo prezentem Ale miejmy nadzieje,ze wymienia i bedzie dobrze
Dziewczyny, proponuje wklejanie zdjec naszych mieszkan, domow, aranzacji - slowem: naszych gniazdek Ja dzisiaj porobie kilka i obiecuje,ze wkleje
__________________
"L’amour est l’enfant de la liberté " (Miłość jest dzieckiem Wolności) |
2007-05-08, 11:21 | #838 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Dziewczyny a ja mam dziś dentystę o 17.45 i wyrywanie tej głupiej 8
Bedziecie trzymały za mnie kciuki?
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
2007-05-08, 11:28 | #839 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
Kota-Ola, z miłą chęcią bym wkleiła zdjęcia,ale jeszcze nie mam co Mąż tylko zrobił zdjęcie działki z bloczkami i szopą jeszcze zanim zaczeli kopać. Kolejne etapy bedziemy fotografować. Na slub dostalismy taki album,który uzupełnia sie przez całe zycie,więc te zdjecia beda do niego idealne
A co do mieszkanka i wynajęcia go, to jest bardzo dobry pomysł. Wiekszość moich znajomych tak właśnie robi Zuzaneczka, mam nadzieję,że bez problemu wymienią ci ten kolczyk Yoolia, szkoda tych aparatów, bo chetnie chociaż pooglądałabym sobie fotki. My narazie nie możemy pozwolic sobie na urlop Ale czekam na to co udało się uratować mam nadzieję,że odpoczęłaś. A jak dzidzi?
__________________
My + A + K + ♥
|
2007-05-08, 11:29 | #840 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wielka Brytania, obecnie Worcestershire
Wiadomości: 140
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?
kulbit oczywiscie,ze bedziemy trzymaly
Moj maz strasznie cierpial niemal cala noc. Ma wielgachna dziure w dolej szostce... eh, nie moge go zagonic do dentysty
__________________
"L’amour est l’enfant de la liberté " (Miłość jest dzieckiem Wolności) |
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:16.