2013-03-08, 12:10 | #61 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Edinburgh
Wiadomości: 454
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
na wyspach jestem od sierpnia 2012. dostalam sie na esol do edinburgh college w styczniu. przeniesiono mnie na pre-intermediate gr b wiec chyba az tak zle nie jest. nigdy nie uczylam sie wczesniej jezyka. pracuje w fabryce wiec wiadomo mam kontakt z jezykiem sloganowym...po prostu boje sie mowic...boje sie, ze ktos mnie nie zrozumie, ze zle cos powiem etc. moj tz tlumaczy mi, ze jezyk to nie taka prosta sprawa. na to potrzeba czasu, duzo pracy...mam nadzieje, ze niedlugo bedzie lepiej i przelamie. napisalam o matematyce bo latwiej mi uczyc sie czegos z liczbami, wzorami, badaniami niz uczyc jezyka
dziekuje za odpowiedz
__________________
Wszystkie JOANNY łączcie się! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post35572795 |
2013-03-08, 12:24 | #62 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
Na youtube możesz znaleźć wiele materiaów np. związanych z przygotowaniem do IELTS- część speaking. Tam możesz posłuchac jak ludzie mówią i popróbować sama. Jak Cię ktoś nie zrozumie- poprosi o to, byś powtórzyła. Wiadomo, że to może być stres, ale tylko tak zaczniesz mówić. Zmieniając nieco temat. Ostatnio oglądałam wystąpienia na TED. I było wystąpienie Polki. Wystąpienie fajne, ale trudno mi się tego słuchalo ze względu na to jak ta pani mówiła (bardzo duże błedy w wymowie). Została zrozumiana (mimo wszystko).
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2013-03-08, 12:58 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 110
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Ja dopiero się wybieram do UK. na samym początku chciałam się rzucić na głęboką wodę, czyli od razu iść do pracy, np w sklepie. Ale teraz zmieniam zdanie. Najpierw muszę podszkolić język i złapać jako takie doświadczenie w UK. I pomyślałam że może zacznę od bycia au pair. Jak już się zaaklimatyzuje to zawsze będę mogła znaleźć sobie dodatkową pracę
chciałabym wyjechać na stałe na wyspy bo w PL coraz gorzej się robi. |
2013-03-08, 13:24 | #64 | |
Zadomowienie
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
|
|
2013-03-08, 13:32 | #65 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
Wiele zależy od regionu i mnóstwa dodatkowych czynników.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2013-03-09, 02:20 | #66 | |
Zadomowienie
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
Owszem jesli ktos chce cale zycie sprzatac, kelnerowac itp to na to perspektywy sa. Ale cz przy obecnym rynku w uk sa duze szanse na lepsza, normalniejsza prace dla osoby ktora powiedzmy zna angielski komunikatywnie (bo osoby ktore znaja jezyk biegle to i w polsce dobra robote podlapia przewaznie) i nie ma jakiegos poszukiwanego doswiadczenia (a przewaznie takie osoby rozwazaja emigracje) to chyba juz nie bardzo. |
|
2013-03-09, 07:30 | #67 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
I czemu tak dziwnie piszesz, ze sami Hiszpanie, skoro inne narodowosci tez masz w grupie? Szkocki faktycznie jest trudniejszy od angielskiego, niby ten sam jezyk tyle ze niby inny dialekt, ale trudno ich zrozumiec. |
|
2013-03-09, 09:19 | #68 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
I szanse jak najbardziej sa- rowniez dla takich osob.Z drugiej strony jak ktos nie ma zadnego doswiadczenia (ktore czasami w UK jest wazniejsze niz wyksztalcenie) to niby jaka dobra prace ma znalezc? Nie bardzo tez rozumiem co to jest normalniejsza praca
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2013-03-09, 10:05 | #69 | |
Zadomowienie
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
Z tym pieciem sie w gore - to raczej kwestia szczescia, udaje sie wg mnie udaje sie obecnie nielicznym (choc kiedys pewnie bylo latwiej i jesli jestes dluzej wlasnie z tego tytulu mozesz miec inne spostrzezenia). Z racji pracy mam kontakt z roznymi spotkaniami firmowymi, imprezami dla pracownikow itp - i powiem szczerze - polakow na nich nie ma. O przepraszam trafil sie jeden - ale same chlopy to byly wiec pewnie jakis techniczny. Edytowane przez banana84 Czas edycji: 2013-03-09 o 10:06 |
|
2013-03-09, 10:25 | #70 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
Z drugiej strony mam wrażenie ze wielu Polaków nie wierzy w siebie zupełnie i poprostu nie próbuje znaleźć leszej pracy A jak szukają to nie dość, że nieumiejętnie to jeszcze sami się ograniczają (np. bakiem możłiwości dojazdu do róznych miejsc). Poza tym ważne, gdzie się pracy suka, bo są miejsca w UK- że pod tym względem jest tragedia.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2013-03-09, 10:39 | #71 | |
Zadomowienie
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
Ja mieszkam w miescie opierajacym sie na turystyce i zakupach. |
|
2013-03-09, 16:11 | #72 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
Co innego jak np moj znajomy skonczyl w Pl telekomunikacje, pracowal w pl przy konfiguracji sieci teleinformatycznych, rzucil wszystko wyjechal do Anglii i tam pracowal w fabryce drukarek i przykrecal srubki. To oczywiste, ze nie zdecydowal sie zostac i po 2 latach takiej pracy wrocil i pracuje teraz jako programista w Polsce z mocnym angielskim (jedynie to mu dala ta migracja). Mozna mowic, ze jego wyjazd do Anglii to byla porazka, nie dlatego ze nie mial pracy biurowej, ale dlatego, ze pracowal ponizej kwalifikacji, a praca fizyczna byla nudna . I nie bylo to tak nie dawno, bo chyba w 2007 roku wrocil, wiec nie ma ze wtedy sie wszystkim udawalo, a teraz to nikomu. Inny znajomy pracuje w firmie miedzynarodowej i w Anglii awansowal na dyrektora. Jedna moja kolezanka pracuje w Londynie jako wizazystka i kocha swoja prace, mimo ze to wlasnie praca fizyczna, a ona jest po architekturze. Kolega pracuje w banku. To wszystko sa Polacy w Anglii. To jak ktos jest postrzegany zalezy od tego jak sam sie przedstawi i co o sobie powie. Wieksze szanse daje duze miasto, na prowincji jak ktos nie ma ukladow i jedzie w ciemno to wlasciwie nie ma jak sie wybic. Niemalze w kazdym przypadku gdy komus sie udalo bylo to duze miasto i/lub duza firma, takze nie ma co sie trzymac zadupia i uwazac, ze w deszczowym tolkienowskim malym miasteczku bedzie milo i bezpiecznie. Bo takie rady czytam w watku londynskim. Na pewno poza krajem trzeba zmienic tez i mentalnosc i wioskom polom lasom oraz pieknym plazom powiedziec nie, no chyba ze ktos jedzie na wieczne wakacje. |
|
2013-03-09, 18:03 | #73 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
Poza tym sukces zawodowy można mierzyć w różny sposób. Nie tylko wysokością wynagrodzenia cy tym jakie stanowisko się zajmuje. Dla mnie ciekawa jest postawa tych emigrantów, którzy praują w miejscach, których nie cierpią, na stanowiskach, których nie lubią... i nie robią nic by zmienić swoją sytuację. Za to narzekają i o tych, którym się udało coś osiągnąć- mówią, ze tamci mieli szczęście.
__________________
nauczycielu, zajrzyj Edytowane przez ajah Czas edycji: 2013-03-09 o 18:05 |
|
2013-03-09, 19:30 | #74 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
Owszem osoby ktore wykonywaly w polsce prace np fryzjerki, mechanika (czyli osoby z tzw fachem w reku) przenoszac sie za granica i tak naprawde pracujac we wlasnycm, mozliwe ze lubianym zawodzie ale za lepsza stawke moga byc zadowolne. Ja raczej skupiam sie na osobach ktore skonczyly jakies tam studia, czyli nie maja zadnego fachu konkretnego ani tez nie nastawialy sie na to ze beda w przyszlosci pracowac jak maszyny ( bo i ile fryzjerka czy ogrodnik robi cos kreatywnego i poniekad przyjemnego..to juz prace na tasmie w fabryce do takowych nie zaliczysz chocby nie wiem co). Wiesz ja tez znam 3 osoby ktore maja tu calkiem fajne prace - jednen wCity, drugi sales manager a alko, jeden na uniwerku - ale ci ludzie mieli dobre prace juz w polsce. I sa to raptem 3 osoby na moze 100 poznanych, ktorzy wykonuja prace ponizej kwalifikacji. Wizazystki tez bym do pracy fizycznej nie zaliczyla. ... Wiesz..nie wiem do czego pijesz tez odnosnie zmiany mentalosci ( z wioskowej)..... Pracuje w duzej firmie ktora ma oddzialy na calym swiecie i wielu miastach w uk. Na poczatku troche mamia wlasnie mozliwosciami - ale jak przychodzi co do czego to sie okazuje ze w sumie nie jest to takie hop siup bo rotacja jest i to spora tylko na stanowiskach podstawowych. ---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ---------- Cytat:
Owszem osoby ktore wykonywaly w polsce prace np fryzjerki, mechanika (czyli osoby z tzw fachem w reku) przenoszac sie za granica i tak naprawde pracujac we wlasnycm, mozliwe ze lubianym zawodzie ale za lepsza stawke moga byc zadowolne. Ja raczej skupiam sie na osobach ktore skonczyly jakies tam studia, czyli nie maja zadnego fachu konkretnego ani tez nie nastawialy sie na to ze beda w przyszlosci pracowac jak maszyny ( bo i ile fryzjerka czy ogrodnik robi cos kreatywnego i poniekad przyjemnego..to juz prace na tasmie w fabryce do takowych nie zaliczysz chocby nie wiem co). Wiesz ja tez znam 3 osoby ktore maja tu calkiem fajne prace - jednen wCity, drugi sales manager a alko, jeden na uniwerku - ale ci ludzie mieli dobre prace juz w polsce. I sa to raptem 3 osoby na moze 100 poznanych, ktorzy wykonuja prace ponizej kwalifikacji. Wizazystki tez bym do pracy fizycznej nie zaliczyla. ... Wiesz..nie wiem do czego pijesz tez odnosnie zmiany mentalosci ( z wioskowej)..... Pracuje w duzej firmie ktora ma oddzialy na calym swiecie i wielu miastach w uk. Na poczatku troche mamia wlasnie mozliwosciami - ale jak przychodzi co do czego to sie okazuje ze w sumie nie jest to takie hop siup bo rotacja jest i to spora tylko na stanowiskach podstawowych. |
||
2013-03-09, 21:46 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 107
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Ostatnimi czasy widać wyraźnie, ze sytuacja na rynku pracy pogarsza sie z dnia na dzień. Wiem, Ameryki nie odkryłam. Niemniej jednak, coraz wiecej Polaków albo wraca albo chce przyjechać do Anglii. Problem w tym, ze nie jesteśmy jedynymi emigrantami masowo poszukujacymi pracy.
Ostatnio na ulicy coraz częściej można usłyszeć język hiszpański czy rosyjski. Wiadomo, uk jest fantastycznym miejscem do pracy i do życia ( przynajmniej ja tak uważam). Nie znaczy to jednak, ze każdy znajdzie tu wymarzona prace i szczęście. Tak, zawsze można poznać ludzi którzy dzięki swoim kwalifikacjom, pracowitości,determinacji i poświeceniu pracują na dobrych stanowiskach i zarabiają przyzwoite pieniądze. Niestety tak jak banana napisała na kilkadziesiąt takich osób 5 lub 10 pracuje w swoich zawodach, pozostali... Restauracje, budowy ( szczególnie w budowlance wlasnie można spotkać takich co to nigdy sie tego zawodu nie uczyli) fabryki.... Ja tez mam fryzjerke, która u mnie w mieście otworzyła swój własny salon i całkiem niezłe sie jej wiedzie. Z kolei inna dziewczyna, która w pl ukończyła polonistykę i język ang jako język obcy, pracująca w szkole jako teaching assistant, pomimo wielu prób nie może znaleźć zatrudnienia jako nauczyciel angielskiego gdyż nie ksztalcila sie tutaj. Nie studiowała angielskiego na angielskim uni. Niejednokrotnie pewne sanowiska nie są dla obcokrajowców osiągalne i koniec kropka. Chociaż tak jak wspomniałam, znam ludzi którzy tylko dzięki swojej wielkiej determinacji i pracowitości zarabiają i £40k do £50k. Takie kwoty są jednak dla wielu tylko marzeniem. Jeśli mogę tylko jeszcze dodać coś od siebie, to to ze na chwile obecna uk nie zamienilabym na żaden inny kraj. Fakt, ze przez te 6 lat wiele sie tu zmieniło, w wielu przypadkach niestety na gorsze. Tak czy inaczej, nie mogę narzekać, gdyż spełniam tu swoje marzenia. Uważam, ze jeśli sie czegoś bardzo chce, jeśli w mądry sposób planuje sie swoje życie to nawet na obczyźnie można wiele osiągnąć. Często zauważam, ze my Polacy tak mamy, ze na sile chcemy wszystko coś udowodnić. Chwalimy sie tymi swoimi tytułami, które zdobyliśmy na studiach dziennych, podyplomowych, na kursach etc etc. A tutaj tonie jest ważne. Przynajmniej nie w takim stopniu jak w pl. I dlatego przypuszczam, tak wielu Anglików "robi karierę" nie przez to, ze maja 5 magistrów ale dlatego, ze wykazali sie umiejętnościami w danej dziedzinie. Można by był tak pewnienwymieniac bez końca. Przypuszczam, ze nie każdy zgodzi sie z moim zdaniem, to normalne. Podsumowując, myśle ze jeśli ma sie marzenia i pomysł na siebie to trzeba to realizować. Nie ważne czy "połowa polski" przyjechała do uk i " juz maja nas tu dosyć i nie ma pracy", nie ważne, czy będzie zaczynało sie od zmywaka czy sprzątania. Życie mamy tylko jedno, jak nie sprobujesz to sie nie dowiesz czy było warto czy tez nie Trzeba, tylko mieć plan i nie czekać, ze wszystko spadnie ci prosto z nieba : D
__________________
Mad about Mad Men “Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.” ― Albert Einstein |
2013-03-09, 22:09 | #76 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 110
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
|
|
2013-03-10, 00:09 | #77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 276
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
A mi si wzdaje, e powodem, dla ktorego tak wielu ludzi nie może znależć pracy w zawodzie, jest fakt, że nie maja pojęcia o tutejszych wymaganiach.
Psychologa z Polski nikt nie zatrudni, bez akredytacji ze towarzyszenia. Z wieloma zawodami tak jest. Tak, jak ktoś wyżej napisał, że koleżanka nie może znaleźć pracy jako nauczyciel, bo nie ukończyła tu studiow. Nie prawda, wystarczy, aby zrobiła kurs PGCE, tutaj po uniwerku nikogo nie zatrudniają, jako nauczycieli. Trzeba zrobić odpowiedni kurs, dający uprawnienia, a żeby go zrobić nie trzeba mieć nawet ukończonego uniwerka, bo same A-levele są wystarczające. I dlaczego nieosiągalne. Często wystarczy trochę poczytać. Znam osoby, które nie są brytyjczykami, a są nauczycielami. Ale, aby miec szansę na stanowisko, należy spełniać pewne wymagania. Kwalifikacje i przede wszystkim język. Nie można przyjechać ot tak i powiedzieć chcę pracę, bo mam wykształcenie. Wszędzie jest wyścig szzurów, Polakowi zdarza się przegonić Brytyjczyka, jak i odwrotnie. Osobiście uważam, że na pewno ciężej o pracę. Rynek jest przepełniony. Nie mogę się wypowiadac o większych miastach, ani o pracy w swoim zawodzie, bom studentka wciąż, ale u mnie w miasteczku, jeśli jesteś studentem i nie mialeś wcześniej doświadczenia zawodowego, to bardzo trudno znaleźć pracę.
__________________
|
2013-03-10, 00:42 | #78 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 107
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
Problem w tym, ze nie jest latwo dostac prace jako nauczyciel angielskiego bedac Polka. W sumie to (bez obrazy dla niej i wszystkich Polakow) ale sama nie wiem czy bym chciala aby ktoś kto nie ukonczył studiów w Anglii uczył mnie angielskiego tzn Literatury,prozy....... Nie twierdze, że tego nie da sie opanowac ale wg mnie nie wystarczy 5 lat pracowac jako TA czy zrobic jakis kurs co innego matematyka czy fizyka czy muzyka czy nawet historia ... jesli jezyk jest opanowany i jesli ma sie ochote poswiecic swoje zycie szerzeniu wiedzy, to dlaczego nie znam mnóstwo takich 'nieangielskich ludzi' uczacych tu w szkołach
__________________
Mad about Mad Men “Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.” ― Albert Einstein Edytowane przez Kofika13 Czas edycji: 2013-03-10 o 00:48 |
|
2013-03-10, 10:01 | #79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
ja uznalam, ze informatyka jest wszedzie taka sama i jak mi tak gosciu nagadal na rozmowie to zalozylam plaszcz grzecznie au revoir i poszlam na inne rozmowy, az znalazlam osobe ktora sie ze mna zgadza. Pracuje w zawodzie, a kto pracuje u tego od francuskich dyplomow to nie wiem. Chociaz angielski w Anglii i francuski we Francji to troche inna sprawa, tez uwazam, ze sa zawody zarezerwowane dla tubylcow, ale ta lista nie jest dluga. Zawsze dziwili mnie ludzie, ktorzy robia studia jezykowe i mysla, ze to daje zawod i to jeszcze w kraju, gdzie ten jezyk zna kazdy. o tym ze tyluuu Polakow jest w Anglii gadaja nawet Francuzi, czesto pytaja mnie czemu tylu moich rodakow jest na wyspach, tak jakbym ja znala odpowiedz, jak ja na serio nie rozumiem fenomenu. tez tak mysle, wymagania moga byc zaskakujace i roznic sie w zaleznosci od pracodawcy. |
|
2013-03-10, 10:56 | #80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 110
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Hej, mam pytanie. Czy któraś z Was zna okolice None?
|
2013-03-10, 10:59 | #81 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
Jeśli nie, to ma mnóstwo opcji zatrudnienia. A propos twojego poprzedniego postu: wg Ciebie jakie to wynagrodzenie, gdy ktoś zarabia 'przyzwoite ' pieniądze?
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2013-03-10, 12:16 | #82 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 107
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
ja i moj tz róznież wykonujemy tu pracę którą dostaliśmy tylko dzieki temu, że mieliśmy ukończone w PL studia Nasze dyplomy zostały tu 'rozpoznane'. Dalszy awans osiągnelśmy tylko dzięki własjej determinacji i dzięki profesjonalizmowi Myślę, że bez tego "ani rusz" takich przykładów mogłabym mnożyć tak naprawdę... ostatnio mojej dobrej znajomej zaproponowano rolę 'dyrektora działu'. Fakt, tylko na okres roku ( jej szefowa idzie na macierzynski) ale przeciez, w tej firme i w jej departamencie (ktoremu zreszta ona szafeuje) pracuje wiele osob. Zreszta odbylo sie normalnie interview i byly tez osoby 'z zewnatrz'. Jednak ona dostala ta pozycje To, ze jest Polka zupelnie nie miało tu nic do rzeczy Cytat:
Cytat:
Cytat:
problem w tym ze tzw qts (o korym tu juz wspomnialam) nie daje ci takiej mozliwosci, to juz jest ostatni stopien/tytul ktory osiagasz gdy chesz zostac nauczycielem w uk. Jesli go masz, nikt nie zgodzi sie abys zrobila PGCE. Owszem mozesz isc na studia, tego ci niekt zabronic nie moze. Zalezy jak bardzo chcesz osiagnac swoj cel. To naprawde dosyc dluga droga. Najpierw rok kursu ( za ktory samemu trzeba zaplacic) potem rok stazu na ktorym oczywiscie nie placa tyle ile 'normalnemu nauczycielowi'. A pozniej poszukiwanie pracy I tu... zalezy jakie masz szanse, jesli pojdziesz na intv na ktorym bedzie 3 osoby po takim samym kursie jak ty ale urodzone tutaj i TY Wiem, wiem... trzeba probowac.... ale tez trzeba miec z czego zyc, za co kupic ciuch ... moze pijechac na wczasy Cytat:
krotko, to takie pieniadze gdzie mozesz swobodnie sobie tutaj zyc. Wynajmowac mieszkanie tylko dla siebie, majac przy tym mozliwosc na odlozenie jakies kwoty. Czy to w razie W czy to na wlasnie mieszkanie. Gdy nie myslisz o tym czy wystarczy cie do 1ego. Gdy swobodnie robisz to na co masz ochote. Gdy mozesz podrozowac, zakupowac i bawic sie od czasu do czasu idac na impreze lub do teatru, na koncert ..... Ot niby nic takiego, prawda? a tylu ludziom teraz tak ciezko to przychodzi
__________________
Mad about Mad Men “Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.” ― Albert Einstein |
|||||
2013-03-10, 15:55 | #83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
None kolo Manchester? Wybierz cos wiekszego. Moj kolega ten po telekomunikacji od srubek tez wyjechal na jakies zadupie, to mial kariere mlodszego mlotkowego.
Co do dyplomow, to sa tacy co dorabiaja, spotkalam sie z tym zjawiskiem. To wysilek porownywalny z calkowitym przekwalifikowaniem, wiec warto byc pewnym ze naprawde sie nie da z tym co sie ma, albo nawet pomyslec o inncyh pewniejszych kwalifikacjach. Nie wiem po co ktos mialby sie upierac przy zostaniu nauczycielem angielskiego do tego stopnia, by robic kolejne 5 lat, tyle ze w Anglii. Nie wiem czy ten cel jest po prostu tego wart. |
2013-03-10, 16:17 | #84 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 110
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
|
2013-03-10, 16:25 | #85 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
To otwiera o wiele więcej możliwości niż bycie nauczycielem. Zgadzam się z tym, że warto kalkulować wysiłek i koryści z niego płynace. Finansowe i nie tylko.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2013-03-16, 17:04 | #86 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 828
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
A co myślicie o wyjeździe do UK bez studiów? Myślę bardzo intensywnie nad wyjazdem tuż po maturze, teoretycznie tylko na kilka miesięcy, jednak nie ukrywam, że gdyby udało mi się zaczepić na dłużej byłoby to dla mnie spełnieniem marzeń.
Mój facet planuje wyjechać do znajomego z kilkoma kolegami za miesiąc, ogarnąć sprawę z mieszkaniem, pracą itp. i ściągnąć mnie do siebie. Oczywiście nie liczymy na świetnie płatną i lekką pracę ani na jakieś wybitne warunki mieszkaniowe, jesteśmy przygotowani na ciężką harówkę, bo mimo wszystko jest to lepsze niż siedzenie na dupie tutaj. Ogólnie jestem raczej zdecydowana, tylko czasami nachodzą mnie takie wątpliwości czy to aby nie jest kompletny idiotyzm, może nie znam realiów, nastawiam się że będzie dobrze, a zajadę tam i okaże się, że to był ogromny błąd. Widzę to tak, że jeśli nam się nie spodoba to wracamy i idziemy na studia w Polsce od października i przynajmniej będziemy mieli jakieś tam życiowe doświadczenie za sobą, natomiast jeśli uda nam się tam jako tako ogarnąć to zostajemy, odkładamy pieniądze (ja wiem, przez jakiś rok?) i wtedy ogarniamy coś ze szkołą na miejscu, żeby nie gibać na szmacie przez całe życie, bo to raczej nie jest spełnieniem naszych aspiracji zawodowych. Piszę tutaj, żeby może ktoś starszy i mądrzejszy ode mnie rzucił na tę sprawę okiem i w razie czego sprowadził mnie na ziemię, bo może zbyt optymistycznie podchodzę do tego. Liczę na Wasze rady dziewczyny
__________________
|
2013-03-16, 20:17 | #87 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 110
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
Takie jest moje zdanie. Z przykrością to stwierdzam ale w PL niestety nie ma przyszłości dla młodych. Sama planuje wyjazd do Londynu. Na początku chciałam jechać w ciemno ale po czasie długich przemyśleń chcę pojechać jako au pair. I wierzę że mi się uda. f _ c k yea powodzenia w spełnianiu marzeń i trzymam kciuki |
|
2013-03-16, 20:20 | #88 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
Ważne jednak gdzie jedziecie. Co do pracy i mieszkania: z mojej strony rada: pracować nie za wynagrodzenie niższe niż stawka minimalna; mieszkać w miejscu bez luksusów, ale też nie w takim, gdzie będziecie się źle czuć (np. przez same waruki mieszkaniowe, przeludnienie czy koszt mieszkania z kosmosu). Powodzenia.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2013-03-16, 23:16 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 107
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
nie chcę być niegrzeczna ... ale krótko pisząc 'nie ty pierwsza i nie ty ostatnia'
jak masz możliwość to szlifuj język wg mnie bez tego ani rusz no chyba, że nie będzie ci przeszkadzać, że nic dookoła nie rozumiesz
__________________
Mad about Mad Men “Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.” ― Albert Einstein |
2013-03-17, 12:32 | #90 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 828
|
Dot.: obecna sytuacja w UK
Cytat:
Dziękuję bardzo za rady dziewczyny Przyznam szczerze, że boję się jak cholera, ale wiem, że chcę spróbować.
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:02.