Nowe "ja" !!!

[mircia]

Witam was dziewczynki
Ja na razie trzymam sie dzielnie... na sniadanie zjadlam troszke platkow z mlekiem 05%, na II sniadanie natomiast kanapeczke z razowym chlebem i serkiem...a teraz na obiad uzmazylam na niewielkiej ilosci oleju warzywa na patelnie (uwielbiam je...moge je jesc ciagle i ciagle :P ) i zdjadlam 4 ogorki kiszone ciagle jestem glodna ale za 15 min powinno przejsc! czasem mi sie wydaje ze moj zoladek to taki worek bez dna...jem jem i jem no ale nic... zaraz wypije czerwona herbatke i wieczorkiem pocwicze! A jak wy sie trzymacie?

[mariposa84]

No ja jak na razie sie jakoś sie trzymam na śniadanie zjadalam musli z jogurtem(to juz prawie taki moj rytual,swoja droga bardzo smaczny ) na II śniadanie to zjadlam 2 ciasteczka(jakos nie moglam sie powstrzymac ) a na obiad pierożki tez bardzo smaczne A co dalej bedzie to jeszcze nie wiem ale na pewno nie ciastka.
Rzabba dzieki za info na temat jedzenia wieczornego,mialam myslenie takie jak Wanilka,pewnie jest nas jeszcze wiecej
No to na razie zmykam ale jeszcze dzisiaj wpadne.
Trzymajcie sie laseczki

[pingwin2]

Napisane przez mircia

Witam was dziewczynki
Ja na razie trzymam sie dzielnie... na sniadanie zjadlam troszke platkow z mlekiem 05%, na II sniadanie natomiast kanapeczke z razowym chlebem i serkiem...a teraz na obiad uzmazylam na niewielkiej ilosci oleju warzywa na patelnie (uwielbiam je...moge je jesc ciagle i ciagle :P ) i zdjadlam 4 ogorki kiszone ciagle jestem glodna ale za 15 min powinno przejsc! czasem mi sie wydaje ze moj zoladek to taki worek bez dna...jem jem i jem no ale nic... zaraz wypije czerwona herbatke i wieczorkiem pocwicze! A jak wy sie trzymacie?

Źle komponujesz posiłki i dlatego chodzisz głodan, warzywa sa szybko trawione, dodaj do warzyw porcję białka i nie będziesz wtedy tak szybko głodna.
Generalnie dieta niezbyt ciekawa, zdecydowanie za mało białka i za mało kalorii.

[pingwin2]

Napisane przez mariposa84

No ja jak na razie sie jakoś sie trzymam na śniadanie zjadalam musli z jogurtem(to juz prawie taki moj rytual,swoja droga bardzo smaczny ) na II śniadanie to zjadlam 2 ciasteczka(jakos nie moglam sie powstrzymac ) a na obiad pierożki tez bardzo smaczne A co dalej bedzie to jeszcze nie wiem ale na pewno nie ciastka.
Rzabba dzieki za info na temat jedzenia wieczornego,mialam myslenie takie jak Wanilka,pewnie jest nas jeszcze wiecej
No to na razie zmykam ale jeszcze dzisiaj wpadne.
Trzymajcie sie laseczki

Powiem krótko fatalnie, same węglowodany, brak biak, btrak warzyw, generalnie jesz bardzo źle.
W ten sposób napewno nie schudniesz tylko popsujesz sobie metabolizm.
Przeczytaj bardzo dokłądnie to co napisałą Rzabba.

[mariposa84]

Napisane przez pingwin2

Powiem krótko fatalnie, same węglowodany, brak biak, btrak warzyw, generalnie jesz bardzo źle.
W ten sposób napewno nie schudniesz tylko popsujesz sobie metabolizm.
Przeczytaj bardzo dokłądnie to co napisałą Rzabba.

Pingwinku no to dalas mi do myślenia,a czy moje śniadanie tez jest zle-musli z jogurtem??

[mircia]

Napisane przez pingwin2

Źle komponujesz posiłki i dlatego chodzisz głodan, warzywa sa szybko trawione, dodaj do warzyw porcję białka i nie będziesz wtedy tak szybko głodna.
Generalnie dieta niezbyt ciekawa, zdecydowanie za mało białka i za mało kalorii.

hmmmm tez mi sie tak wydaje, tylko ze ja jestem taka ze ciezko skomponowac mi odpowiednia diete, popadam od skrajnosci w skrajnosc! albo jem bardzo malo (tak jak teraz) albo obzeram sie! nie wiem co zrobic

[eeewelinaaa]

Rzabbka ja mam pytanie do Ciebie czy moglabys napisc jakie rezultaty osiagnelas jedzac tak jak piszesz bo ja tez uwazam ze robisz to swietnie i ppjde na pewno w Twoje slady jednak chcialabym wiedziec czy daje to jakis efekt???...ja na pewno nie zrezygnuje z moich cwiczen czyli callaneicksu wieczorkiem ale juz teraz wole rano przed snadaniem;]...no i 2 razy w tyg basen..mozesz napisac jakie byly Twoje najlepsze rezultaty kiedy np dodatkowo cwiczylas bo bardzo mnie to ciekawi;]..pozdrawiam ..tez myalalm ze po 18 nic nie mozna jesc bo wszyscy tak owili ale jak ja chodze spac ok 23 to to jak widze byl moj bardzo powazy blad wiec teraz bede pamietac o serku wiejskim albo tawozku na noc..a wlasie a jajko gotowane albo smazone moze byc????..albo tunczyk albbo szprot w pommidorach??? bardzo bym chciala urozmaicic moja diete ale barkuje mi pomyslow moze macie jakies przepisy z np tunczykiem albo jajkiem albo rybka??? czekam z niecierpliwoscia.......!!!!!!!!

[kate6o]

Ja sobie nie radzę wszystko byłoby dobrze gdyby nie słodycze których już nie umiem wyeliminować Cały dzień potrafię się obejść ale jak wracam z uczelni to już nie - chyba tak rozładowuję stres

[Gorzałka]

Oj dziewczyny damy rade!! Naprawde od wszystkiego mozna sie odzwyczaic!!!
Moja rada nie rezygnujcie ze sniadan!!! Nie wolno! To najgorsze co mozecie robic podczas diety! Jesli wiecej bedziecie jesc w pierwszej polowie dnia pozniej nie bedziecie miec atakow glodu... przynajmniej u mnie to dziala, inny problem ze nie zawsze mam czas aby "porzadnie" zjesc w tej pierwszej polowie .
Ach i nie polecam jedzenia platkow tych kupnych sklepowych, nawet Fitness.. to wcale nie jest takie zdrowe jak sie wydaje i ma pelno cukru. Ja kiedys tez je jadlam ale sie odzwyczailam (mimo wszytko jak sie chce to mozna) i przerzucilam sie na owsianke, mysle ze to o wiele zdrowsze.
U mnie dzisiaj mysle bylo ok:
sniadanie: 2x ciemnego chleba z pasztetem i ogorkiem
obiad: jajecznica
podwieczorek : ciemna bulka z tym co rano
kolacja: serek wiejski ze szypiorem
Pingwin fajnie ze wpadlas

[eeewelinaaa]

hej Dziewczynki;]...ja dzis zjadlam pozne snadanie tzn tak naprawde to obiad po 12...bo tak dlugo spalam;]...na ten obiad zjadlam schabowego z piersi kurczaka z odrobina ziemniakow..jakas jedna lyzeczke i duza iloscia buraczkow ktore uwielbiam...dalej w szkole w sumie nic nie jadlam bo nie bylam glodna tylko dwa kesy grzeska od kolezanki...bo ona jakos nie moze sie opamietac i zawsze kukuje i mnie kusi;/..hehe...no i teraz jak przyszlam to zjadlam serek wiejski , ktory tez uwielbiam..mniam mnia.;;]..mam zamiar wypic jeszce zielona herbatke bez curku oczywisci..jakos sie odzwyczailam(na szczescie)...a tak normalnie to zawsze staram sie zjesc dobra snadanie np jajecziczke na maselku;]...albo ciemna buleczke ze szyneczka gotowana i serkiem topionym..mniam..mniam...nie wiem czy dobrze to robie ale nic inego mi nie przychodzi do glowy..poprostu daze do tego aby calkowicie wyeliminowac ziemniaki..zreszta jakos latwo mi to przychodzi.....no i maczne potrawy..mięsko lubie ina pewno z niego nie zrezygnuje ale mysle ze miesko z surowka i odrobinka ziemniaczkow to nic zlego...no i duzo nailaka czyli serek wiejski i inny twarozek no i jajak jeszcze jem bo tez lubie zazwyczaj w postaci jajeczniczki bo w nalesnikach to chyba nie sa one zbyt dobre, poza tym pije tylko zielona herbatke bez cukru..i chche wprowadzic tunczyka bo tez lubie tylko nie wiem za bardzo w jakiej postaci b tak samego to chyba nie za bardzo chociaz na pewno sprobuje..myslalm o mojej ulubionej sałatce z tunczyka tj taka warstwowa przekaldana ryzem gotowanym tam sa ogorki kiszone, jajaka gotowane, ketchup, majonez, cebulka, zielony groszek no i tunczyk na wierzchu tzn pod groszkiem ogolnie to ta salatke uwielbiam i moglabym jaj jesc bez przerwy ale nie wiem czy jest ona odpowiednia dla mnie..w kazdym razie staram sie poszukiwac jakis fajnych dan ktore moglabym rozbic no z tunczyka lub innych bialkowych rzeczy..a i tez lubie szprt w pomidorach i z tego co wiem tez jest dobry dla mnie...no a poza jedziem to cwicze praktycznie co wieczor albo rano przed snisadaniem ok 1 godzinki no i staram sie 2 razy w tyg odwiedzic moj ulubiny basen.....bo kocham plywac..zobaczymy czy dzieki temu wszystkiemu chcudne i bede sie cieszyk piekna seylwetka..oby...

[sloneckoo]

przezylam aerobik tylko powiem ze mi sie wogule nie chcialo nic jesc po aerobiku lecz caly czas chodzily mi wasze rady po glowie i przyszlam do domku i zjadlam drozdzowke kurcze nie wiem czy dobrze zrobilam bo wkoncu mialo byc to posilek bialkowy ehhhh nie spisalam sie dzisiaj

[Gorzałka]

Uuuu slocenkoo po treningu białko!!! i ewenualnie jakies weglowodany jesli trening byl naprawde ciezki...

[sloneckoo]

moze glupio sie zapytam ale dlaczego akurat bialko? bo zjadlam drozdzowke i sie najadlam wiec hmmmm juz sama nie wiem mam metlik w glowie

[sloneckoo]

ojj chbya glupie pytanie zadalam bo nikt mi nie chce dac odp na nie ..... az mi sie przykro zrobilo ale sprawdze w ksiazkach nie bede was meczyc pytaniami ...

[amberlinka]

Hej widzę, że wątek się rozrósł Ach jestem z siebie dumna drugi dzień wytrwałam na diecie South Beach A przecież pierwsze dni są najtrudniejsze Postanowiłam, że przez pierwszy tydzień nie będę ćwiczyć dopiero zabiorę się za ostre ćwiczenia od drugiego tygodnia Ale i tak 3 x WF w szkole mi jak narazie wystarcza, bo mój WF-ista nieźle daje popalić tzw. 'przysposobienie wojskowe' Heeelp! 3mam za Was kciuki kochane

[amberlinka]

Napisane przez Gorzałka

Oj dziewczyny damy rade!! Naprawde od wszystkiego mozna sie odzwyczaic!!!
Moja rada nie rezygnujcie ze sniadan!!! Nie wolno!

Jasne, że się można odzwyczaić Nie jem mięsa już od czerwca i teraz zamierzam powolutku zrezygnować z ryb Do mięcha w ogóle mnie nie ciągnie, to kwestia przyzwyczajenia, na początku ciągle o tym myślałam... Uwielbiałam pasztety i sobie myślałam, że już nie będę ich jeść i w ogóle, ale teraz o tym nie myślę i żyje Zdrowa jestem! Gdy połowa klasy w domu siedzi, bo chora jest to ja śmigam codziennie do szkoły W sumie taki tydzień wolnego by się przydał Ale lepiej być zdrowym Co do śniadań.. Podstawa diety to zdrowe i dobre śniadanko, dlatego w 100% zgadzam się z Gorzałką

[_wanilka_]

Hej Dziewczynki

Ja dzis twardo sie trzymalam caly dzien..rano musli, 2 sniadanie jablko, potem grachamka z salata, pomidorem, znow jakblko, miedzy czasie sok marchewkowy, no i o 19 moja mama zapodala pierogi z borówkami i truskawkami.....i poleglam...a raczej uleglam...a tak dobrze mi szlo...jednak dobrze, ze je zjadlam (chyba) bo za malo kcal. na dzien bym zjadla...chodz nie powinno to byc wieczorem i w takiej postaci.

Do tego zaczyna mnei bolec brzuszek...depcza mi po pietach trudne dni... a wtedy jem, jem i ciagnie mnie do slodyczy i w ogole strasznie no ale zobaczymy jak bedzie

[Rzabba]

Napisane przez eeewelinaaa

Rzabbka ja mam pytanie do Ciebie czy moglabys napisc jakie rezultaty osiagnelas jedzac tak jak piszesz bo ja tez uwazam ze robisz to swietnie i ppjde na pewno w Twoje slady jednak chcialabym wiedziec czy daje to jakis efekt???...ja na pewno nie zrezygnuje z moich cwiczen czyli callaneicksu wieczorkiem ale juz teraz wole rano przed snadaniem;]...no i 2 razy w tyg basen..mozesz napisac jakie byly Twoje najlepsze rezultaty kiedy np dodatkowo cwiczylas bo bardzo mnie to ciekawi;]..pozdrawiam ..tez myalalm ze po 18 nic nie mozna jesc bo wszyscy tak owili ale jak ja chodze spac ok 23 to to jak widze byl moj bardzo powazy blad wiec teraz bede pamietac o serku wiejskim albo tawozku na noc..a wlasie a jajko gotowane albo smazone moze byc????..albo tunczyk albbo szprot w pommidorach??? bardzo bym chciala urozmaicic moja diete ale barkuje mi pomyslow moze macie jakies przepisy z np tunczykiem albo jajkiem albo rybka??? czekam z niecierpliwoscia.......!!!!!!!!

Zależy o jakie rezultaty chodzi
Teraz jestem w ciaży, więc pozwalam sobie na zachcianki ale z umiarem
Dla mnie rezultatem jest to ze normalnie jem sporo ponad 2000 kcal na dobę a cm spadają. Również to ze zeszłam z rozmiaru 42 do 36/38 przy utracie tylko 4 kg (straciłam tłuszczyk a nie wodę i mięśnie)
Każdy ma inne priorytety i cele. Mnie np bardziej zależy na utracie % BF niż na utracie wagi, która jest dla mnie sprawą drugorzędną. Dla mnie idealna waga to 62-64 kg przy wzroście 172 cm a wiele z Was mając taką wagę pewnie by sie załamało ja przy takiej wadze wchodze w rozmiar 36 a poniżej niej za bardzo zebra mi wystają

Oczywiście że na kolację można zjeść coś innego niż twarożek
gotowane jajko czy tuńczyk lub inna rybka też są świetne, można zjeśc chude mięsko
pamiętamy jedynie o tym żeby unikać ww, zwłaszcza prostych oraz tłuszczu

[Rzabba]

Napisane przez sloneckoo

moze glupio sie zapytam ale dlaczego akurat bialko? bo zjadlam drozdzowke i sie najadlam wiec hmmmm juz sama nie wiem mam metlik w glowie

Żeby zregenerować mięśnie. Białko jest potrzebne do ich odbudowy.
Węglowodany też można jesc (a nawet powinno się) ale po treningu siłowym.

Polecam lekturę http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=75323

Druga sprawa - chodzi tutaj o gospodarkę insuliną. Jeśli zjemy ww proste następuje wyrzut insuliny do krwi aby zagospodarować te ww, co po takim wyrzucie dzieje sie bardzo szybko a następnie w związku ze zwiększonym poziomem insuliny we krwi pojawia sie uczucie głodu, zwłaszcza na słodkie i tak robi się błędne koło. Sprzyja to także odkładaniu się tłuszczyku.
Białko jest dłużej trawione i zapewnia uczucie sytości na dłużej. Nie powoduje też odkładania sie tłuszczyku.

[Olenia20]

PYTANIE DO RZABY I PINGWINA!
Bardzo proszę o ocenę mojej diety, czy prawidłowo ją komponuję?staram się stosować do wskazówek, nie wiem na ile mi to wychodzi

Sniadanie:twaróg chudy 50g, jogurt naturalny+garść płatków owsianych
2 opcja:2 kromki chleba razowego, 2plastry chudej szynki+warzywka+ jajko na twardo

2śniadanie:tu przeważnie jakiś owoc lub kanapka z chleba razowego,chudej wędliny i warzyw

posiłek przedtreningowyk 100g chudego twarogu,warzywa(pomidor, ogórek, itp),oliwa z oliwek,czasem dodaje troche ryżu brązowego

posiłek potreningowy:wrzucam jakieś mięcho na ruszt,przeważnie jest to ok 100g piersi z kurczaka lub ryba gotowana na parze albo pieczona w folii),ryż brązowy40-50g+warzywa(gotowane lub w postaci surówki)

ostatni posiłek:staram się, by był białkowy:jajko bez zółtka,chudy twaróg ok 40-50 g jeśli nie jadłam go w danym dniu lub serek wiejski


Mam wrażenie,że dieta jest trochę mało urozmaicona,ale nie wiem jakie zmiany wprowadzić,żeby to zmienić.Nie liczę kalorii,ale czy nie jem za dużo?
Dziewczyny, z góry dzięki za pomoc

[Olenia20]

Aha, czasami na posiłek po- lub przed treningiem jem ok 100 g tunczyka zamiast mięsa i twarogu

[pingwin2]

Napisane przez Gorzałka

Oj dziewczyny damy rade!! Naprawde od wszystkiego mozna sie odzwyczaic!!!
Moja rada nie rezygnujcie ze sniadan!!! Nie wolno! To najgorsze co mozecie robic podczas diety! Jesli wiecej bedziecie jesc w pierwszej polowie dnia pozniej nie bedziecie miec atakow glodu... przynajmniej u mnie to dziala, inny problem ze nie zawsze mam czas aby "porzadnie" zjesc w tej pierwszej polowie .
Ach i nie polecam jedzenia platkow tych kupnych sklepowych, nawet Fitness.. to wcale nie jest takie zdrowe jak sie wydaje i ma pelno cukru. Ja kiedys tez je jadlam ale sie odzwyczailam (mimo wszytko jak sie chce to mozna) i przerzucilam sie na owsianke, mysle ze to o wiele zdrowsze.
U mnie dzisiaj mysle bylo ok:
sniadanie: 2x ciemnego chleba z pasztetem i ogorkiem
obiad: jajecznica
podwieczorek : ciemna bulka z tym co rano
kolacja: serek wiejski ze szypiorem
Pingwin fajnie ze wpadlas

Madre słowa o tych płatkach!!!! Sam cukier i nasycone tłuszcze, dobre są to fakt, ale do zdrowego i dietertcznego produktu im daleko.
Taka mała rada: pasztet zawiera bardzo dużo nasyconych tłuszczów, które są niezdrowe i sprzyjają odkładaniu tłuszczu w okolicy brzucha, powodują takze powstawanie cellulitu.

[pingwin2]

Napisane przez _wanilka_

Hej Dziewczynki

Ja dzis twardo sie trzymalam caly dzien..rano musli brak białka
, 2 sniadanie jablko, brak białka
potem grachamka z salata, pomidorem, brak białka
znow jakblko, brak białka
miedzy czasie sok marchewkowy, brak białka
no i o 19 moja mama zapodala pierogi z borówkami i truskawkami.....i poleglam...a raczej uleglam...a tak dobrze mi szlo...jednak dobrze, ze je zjadlam (chyba) bo za malo kcal. na dzien bym zjadla...chodz nie powinno to byc wieczorem i w takiej postaci.

Do tego zaczyna mnei bolec brzuszek...depcza mi po pietach trudne dni... a wtedy jem, jem i ciagnie mnie do slodyczy i w ogole strasznie no ale zobaczymy jak bedzie

Przepraszam za to co teraz napiszę, nie chcę Cię urazić ale: dawno nie widziałam tak tragicznej diety, po prostu masakra.
Nie jesz normalnych posiłków tylko same pzrekąski i to na dodatek węglowodanowe, nie masz wogóle białka w diecie A BIALKO TO PODSTAWA REDUKCJI, brak NNKT, brak warzyw.
To nie jest dieta odchudzająca to bezsensowna głodówka, która kończy się własnie tym, że wieczorami lub po kilku dniach rzucasz sie na jedzenie.
Jedząc w ten sposób zrujnujesz sobie metabolizm, gospodarkę hormonalną, spalicz własne tkanki, a tłuszczy ani drgnie. Spadek na wadze będzie tylko pozorny, bo splaicz mięśnie i stracisz wodę, a jak tylko dasdz organizmowi kilka kalorii więcej to on je sobie odłoży w postaci tłuszczu, jako materiał zapasowy, ponieważ głodzenie się to sygnał dla organizmu: jest zagrożenie trzeba oszczędzać.
Ponieważ nie będę poraz kolejny pisać tego samego poczytaj DOKŁADNIE to co napisała Rzabba.
Jeszcze raz przepraszam jeśli poczułas się urażona, nie to było moim celem.

[łosiak zosiak]

czesc dziewczyny dzisaij zaczyna sie kolejny dzionek mojej diety- jeśli tak to mozna nazwac ja nie otrafie sie przestawic na zadna diete dlatego jem poprostu mniej i jak mi sie wydaje zdrowiej. Podam to co zjadłam wczoraj:

śniadanie:kawa z mlekiem,
2 śniadanie: kanapka z czarnego pieczywa z serkiem ziołowym i soczek z czarnej pożeczki;
obiadek: warzywa na parze;
kolacja: jabłuszko i sok z marchwii.

I powiem wam ze nie byłam głodna przez cały dzionek zobaczymy ja mi dalej pojdzie, dzisiaj poki co standardowo kawa i na 2 sniadanie tak jak wczoraj kanapka z czarnego pieczywa do szkoły.

[Olenia20]

Łosiak zosiak nie jestem ekspertem,ale na moje oko brak w Twojej diecie jakiegokolwiek źródła dobrego białka, przeczytaj to, co napisała powyżej na ten temat Pingwin

[sloneckoo]

Rzabba dziekuje za rady i w szczegolnosci za ten link przeczytalam narazie tak powierzchownie ale zaraz to sobie wydrukuje i dokladnie przestudiuje
dziekuje jeszcze raz

[Enaffi]

Witam

Rzabba i Pingwin po przeczytaniu waszych wypowiedzi spojzałam na swoje menu bardzo krytycznym wzrokiem juz zrozumialam dlaczego mnie głod dopada własnie po 18 nawet nie pisze juz co jem i ile menu jest bardzo podobne do tego co jedza dziewczyny z tego watku, musze zmienić pare zeczy i przedewszystkim białko i tutaj pojawia sie moje pytanie ile jak często czy białko powinno sie znajdowac w kazdym posiłku?, wiem tylko że białko wskazane jest po ćwiczeniach i mocnym wysiłku.Wdroże w swoje menu napewno więcej warzyw czytałam że dobre sa w walce z cellulitem, a co z świezo wyciskanymi sokami np. z marchwi,selera, pomarańcza, jabłka można je pić dośc często?

[Rzabba]

Napisane przez Enaffi

Witam

Rzabba i Pingwin po przeczytaniu waszych wypowiedzi spojzałam na swoje menu bardzo krytycznym wzrokiem juz zrozumialam dlaczego mnie głod dopada własnie po 18 nawet nie pisze juz co jem i ile menu jest bardzo podobne do tego co jedza dziewczyny z tego watku, musze zmienić pare zeczy i przedewszystkim białko i tutaj pojawia sie moje pytanie ile jak często czy białko powinno sie znajdowac w kazdym posiłku?, wiem tylko że białko wskazane jest po ćwiczeniach i mocnym wysiłku.Wdroże w swoje menu napewno więcej warzyw czytałam że dobre sa w walce z cellulitem, a co z świezo wyciskanymi sokami np. z marchwi,selera, pomarańcza, jabłka można je pić dośc często?

Moze zacznijmy od tego co nazywamy posiłkiem
Posiłek składa sie z białka, warzyw i zdrowych tłuszczy reszta, czyli pieczywo, ryże makarony, owoce itp to dodatki do posiłku. Do niektórych posiłków je dodajemy, do innych nie.

Drożdzówka czy batonik to nie posiłek bo nie dostarczają praktycznie nic oprócz kalorii.
Zwłaszcza przy odchudzaniu ważne jest aby dostarczyć organizmowi wszystkich potrzebnych składników: białka, zdrowych tłuszczy, witamin, minerałów. Jeśli ogólnie jemy mniej, staje sie to trudniejsze, stąd szczególnie trzeba dbać o skład posiłków.
Soki są dobre ale te bez dodatku cukru czyli właśnie najlepiej te robione samemu. Warzywne praktycznie bez ograniczeń, owocowe i owoce do 3 porcji dziennie i najlepiej w pierwszej połowie dnia a na pewno nie po 16.00.

[agajot]

Cześć - ja stosuję się do zaleceń Pinginowo-Rzabbkowych już ładnych kilka miesięcy i powiem tak. Nigdy w życiu nie jadłam tak dużo a wprost przeciwnie, ale wczesniej jedząc mniej i zupełnie tak samo jak większość z Was z roku na rok byłam coraz większa i większa (dodam, że nie szło mi to do góry ale raczej w tyły i przód ). Jem 5,6 posiłków dziennie a ostatni wypada niekiedy nawet o 21 i jestem o 8,5 kg lżejsza i o 70 cm w obwodach szczuplejsza więc jak widać warto bo to działa Mało tego - przez ostatnie dwa miesiące moja dieta bardzo odbiegała od ideału, ale mimo to waga nie podskoczyła - utrzymuje się na tym samym poziomie, wymiary też więc poza tym, że to działa to nie powoduje jojo nawet jeśli coś nie idzie tak jak było zamierzone

[Gorzałka]

Napisane przez pingwin2

Taka mała rada: pasztet zawiera bardzo dużo nasyconych tłuszczów, które są niezdrowe i sprzyjają odkładaniu tłuszczu w okolicy brzucha, powodują takze powstawanie cellulitu.

Buuu.. naprawde, nawet nie wiedzialam a szkoda bo lubie czasem zjesc pasztet, kolejna rzecz od ktorej trzeba sie odzywczaic.