2008-05-26, 19:13 | #61 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
tez mam taka nadzieje...
|
2008-05-26, 19:30 | #62 |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
|
2008-05-27, 09:39 | #63 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
no na pewno dlatego ale wsumie ja nigdy nie nosiłam jakichś dodatków jedynie kolczyki nawet łańcuszek zadko zdażało mi się zakładać... a mimo to mam to uczelenie ehh..
Mam tylko nadzieje, że ta wakacje będą udane bo poczatek zeszłych był taki, że wogóle z domu nie wychodziłam... W te wakacje "uczuleniom mówimy nie"
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
2008-05-27, 15:24 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Ja zuważylam, ze strasznie dużo osób jest na coś uczulonych...Ja mam niestety czasami atopowe zapalenie skóry, ale...zauważyłam, ze kiedy nakładam sztuczna biżuterie to dostaje natychmiast wysypki na calej szyjce;p Kiedy natomiast zdejme to paskudzctwo to stan skóry prawie wraca do normy...Mój chłopak tez ma jakąś wysypke na bicepsach...w piatęk ide do dermatologa to zabiore go ze sobą. Pozdrawiam Was wszystkich
|
2008-05-27, 15:48 | #65 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Cytat:
|
|
2008-05-27, 15:49 | #66 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Cytat:
|
|
2008-05-27, 21:45 | #67 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
oby te waakacje były lepsze kurcze łądnie się wakacji nie moge doczekać
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
2008-05-28, 07:20 | #68 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Cytat:
a w szkole to aż się już siedzieć nie chce.... bo ciągnie do opalania niech się ta szkoła już skończy xD ech i jak tu nie wyglądać pięknie kiedy się marzy rzeczka, basenik... |
|
2008-05-28, 12:50 | #69 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
ja to już normalnie nawet się uczyć nie moge bo moje myśli wybiegaja w przyszłość ->czyli do wakacji Teraz jeszcze 20 czerwca nie dość że żegnam rok szkolny, witam wakacje to jeszcze mam egzamin na prawko oby wszystko poszło pomyślnie noi żeby mi uczulenie w niczym nie przeszkodziło...
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
2008-05-28, 21:25 | #70 |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
uczulenie zignoruj.... pozytywne nastawienie najwazniajesze) niooo to mam nadzieje ze wszystko pojdzie po Twojej mysli) więc pochwal się mi tutaj jak będzie już po) buziaczki
|
2008-05-29, 12:17 | #71 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
oki pochwale się napewno o ile będzie czym
a teraz na weekend jade na przysięge a że z twarzyczką wszystko ok to sie strasznie ciesze oby tak zostało
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
2008-05-30, 06:32 | #72 |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
ooo no to super a gdzie jedziesz na przysiege?? ja bylam w Radomiu u chlopaka i fajne przezycie he pozdrowionka Kochana i zycze udanego weekendu
|
2008-05-30, 06:51 | #73 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Widze ze troche optymistyczniej sie tu u nas zrobiło Oby tak dalej
Ja gdzieś czytałam że uczulenie na nikiel zdarza się tylko kobietom...:/ Ale pozostaje wierzyć ze z czasem to badziewie sie oslabi i nie bedzie juz tak dokuczac. Ja widze znaczna poprawe, choc alergei mam od "zaledwie" od 3 miesięcy. Koszmarnych 3 miesięcy. Jak sie ludziom mowi, ze cos tam swedzi to wcale nie brzmi tak strasznie, ale jak sie to przezywa to... same wiemy najlepiej... Ja za trzy tygodnie sie bronie i przeprowadzam sie nad morze wiec nie wyobrazam sobie z tego nie skorzystac przez wakacje Pozdrawiam slonecznie |
2008-05-30, 11:17 | #74 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
na przysięge jade do Grudziądza starsznie daleko od mojego małego Oświęcimia no ale cóż raz sie żyje a na przysiędze będe pierwszy raz
no faktycznie jakos tu tak weselej i dobrze Kamulka84 masz racje jak się mówi to nie jest tak źle ale przechodzenie tego jest okropne Ale silne dziewczyny jesteśmy i się nie damy
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
2008-05-30, 17:15 | #75 |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Ajjj silne inni nie wiedzą co przeżywamy gdy sami tego nie doświadczą.. nikomu tego nie życzę.
nio ja też byłam raz w życiu i czekala mnie długa droga hihi ;* |
2008-05-30, 17:17 | #76 |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
No jasne że optymistyczniej bo z drugiej strony uczulenie to nie koniec świata, jeśli potrafi się do tego podejść z głową i taktem xD
Jejc ale zazdroszczę morza.... ja mieszkam daleko na południu Polski... narazie mogę tylko pomarzyć o plaży morzu pięknych zachodach słońca |
2008-06-01, 13:16 | #77 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
heja
jestem ledwo żywa nie spałam przez 45 h ale było warto zaliczyłam przysięge i 18 stake kumpeli jestem bardzo zadowolona bo nie dość że było super to jeszcze uczulenie nie dało mi popalic więc wszystko OK a wy jak tam po weekendzie?;>
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
2008-06-01, 20:04 | #78 |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
ja się czuje świetnie spędziłam cudowny weekend z chlopakiem a uczulenie praktycznie całkowicie zniknęło xD nie ma jak tak
|
2008-06-01, 21:50 | #79 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
no to się ciesze, że zadowolona oj chciałabym żeby zawsze było tak fajnie
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
2008-06-02, 11:00 | #80 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
U mnie weekend pracowicie, jestem padnieta, ale zmian na ciele coraz mniej, skórka coraz bardziej opalona i zaczynam wygladac jak czlowiek
Lato przynosi ze soba duzo dobrego |
2008-06-02, 16:26 | #81 |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
taaakk.. nie wiedziałam że słoneczko może tyle zmienić zanim przyszło ciepełko bałam się że od gorąca będzie jeszcze gorzej, gdyż dermatolog wciąż powtarzała że w czasie upałów kiedy to skóra bardziej się poci może byc jeszcze gorzej z uczueleniem....
narazie nic na to nie wskazuje oby tak dalej |
2008-06-02, 16:27 | #82 |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
ja też he ale wierze w to xD
|
2008-06-02, 21:49 | #83 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Cytat:
Też cierpię z powodu niklu i mogę przyznać rację dermatologowi, który twierdzi, że podczas upałów może być gorzej. Ale nie chcę straszyć, czy coś. Powiem Wam, że przynajmniej u mnie uczulenie się zaostrza, jak jest w miejscu, które się mocno poci. Na przykład uczulenie na brzuchu od paska od spodni plus jazda samochodem w upale - u mnie równa się to zaostrzeniu... ale moja rada na taką sytuację - mieć dobrze wchłaniające chusteczki, żeby stale osuszać miejsce gdzie jest uczulenie. Ale jak piszę - uczulenie się zaostrza, czyli już muszą być zmiany na skórze. A ogólnie to najlepiej nie dopuścić do uczulenia. Bo tak naprawdę jak już wiemy na co jesteśmy uczulone to już połowa sukcesu damy sobie radę, skoro wiemy co jest naszym wrogiem Aaaa.. chciałam Wam jeszcze przekazać jedną informację: poznałam już kilka osób, które BYŁY uczulone na nikiel i któregoś dnia po prostu uczulenie samo przeszło! Miejmy nadzieję, że nam też przejdzie Trzymam kciuki, żeby tak się stało. A tymczasem cieszmy się latem Pozdrawiam |
|
2008-06-02, 21:55 | #84 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Mam zamiar należec do tych co im przechodzi i juz!
|
2008-06-02, 21:58 | #85 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Cytat:
a co do słoneczka.. owszem ja tak dawniej miałam że przy poceniu mi się zaostrzało uczulenie... ale nie tym razem |
|
2008-06-02, 22:26 | #86 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
tez bym chciała zeby mi przeszło ale czasami czuje że to nie możliwe chociaz wiara czyni cuda
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
2008-06-03, 01:44 | #87 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Dolaczam do klubu uczulonych na nikiel
U mnie zaczelo sie od tego, ze pewnego dnia zaczela mi sie paskudzic skora przy pepku i niestety, duzo czasu zajelo mi skojarzenie ze wysypka podobna jest do tej, ktora mam na uszach po kolczykach... Najdziwniejsze jest to, ze kiedys moglam nosic w uszach najtansze zelaztwo i NIC sie nie dzialo, a miala 13 dziurek... teraz wszystkie mi zarosly. Najpierw uszy tolerowaly tylko srebro, a teraz juz nic srebrnego nawet w nie nie wloze, bo od razu wysypka A z brzuchem jest juz dobrze, tez probowalam radzic sobie tak, ze na guzik od wewnatrz przyszywalam kawalek materialu, ale mimo ze guzik byl szczelnie zakryty to i tak brzuch sie paskudzil... Poszlam do lekarza i udalo mi sie wyleczyc te rany mascia Elocom. Bylo coraz lepiej i lepiej, a teraz juz nawet nic nie naszywam na guziki i jest OK. Tak samo z naszyjnikami-przeszlo, wczesniej nie moglam nosic w ogole. Tylko te kolczyki pozostaly-nadal nie moge wlozyc kolczykow na dluzej niz godzine, malowanie bezbarwnym lakierem nie pomaga. Dziwne, ze ta moja alergia sie tak nasila i zmniejsza, nie wiem czym to moze byc spowodowane, na pewno nie porami roku... hmmm... |
2008-06-03, 08:13 | #88 |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Hmm i właśnie to mnie też bardzo zastnawia.... z tego co zauważyłam po wielu opiniach... to że u większości dziewcząt wysypka zaczyna się od pępka... u mnie było identycznie.... i jak wyleczyłam za pierwszym razem to już od tego czasu w tym miejcu nic mi nie zapaskudza
Kurcze ostatnio kupiłam nowy biustonosz i już mi coś wyszkoczyło od zapinki ale po za tym jak narazie jestem "czysta" |
2008-06-03, 13:22 | #89 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
kurde ja tez się tak zastanawiam bo wlasnie u większości dziewczyn wysypka zaczyna sie koło pępka a mi nigdy nic nie było, kolczyki tez moge nosić... a ogóllnie pierścionków nie nosze a łańcuszki tylko czasami hmm.. wysypke mam tylko na tawrzy ehh moje uczulenie jest jakieś inne
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
2008-06-03, 14:45 | #90 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
A u mnie zaczelo sie od dloni... Chyba kazda z nas ma inne miejsce bardziej wrazliwe
A na brzuchu nigdy nic nie mialam.... |
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:37.