2009-02-06, 22:47 | #61 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
racja zapomnialam bo jak robilam sobie dzisiaj szybko na oiad po zakupach to bez jajka byla:P gapa
__________________
|
2009-02-24, 22:09 | #62 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
No dobrze Dziewczynki nie było mnie trochę na Forum, zaniedbała wątek trochę, ale już się poprawiam, bo już niedługo pora rozpoczać moją akcję "Wakacje 2009" xD jestem pełna nadziei , ale i obaw czy sobie poradzę z tak ambitnym planem ale decyzja zapadła i od niedzieli ruszam
Poniżej prezentuję moje menu na kolejne dni, miałabym prośbe mógłby ktoś spojrzeć i ewentualnie poprawić jesli jakieś błędy się wkradły aha i dodam jeszcze raz że na zgubieniu wagi jakoś specjalnie mi nie zależy, jeśli będzie to 2-3 kg wciągu całej tej akcji będę zadowolona moim glónym celem jest zdrowe odżywianie PONIEDZIAŁEK Śniadanie: Pół kubeczka serka wiejskiego (100 g) ze szczypiorkiem, kromka ciemnego pieczywa. szklanka zielonej herbaty bez cukru II Śniadanie: Kubeczek jogurtu i kiwi. Obiad: Pierś z kurczaka gotowana w warzywach, ryż, sałatka z kapusty kiszonej, szklanka karotki. Podwieczorek: 1 baton muesli, szklanka wody niegazowanej. Kolacja: Pół grahamki posmarowanej niskokaloryczną margaryną z dwoma plasterkami szynki drobiowej, pomidor, duża pomarańcza, czerwona herbata WTOREK Śniadanie: Musli z 1 łyżką miodu polane 1,5% kefirem (100ml), jabłko, szklanka zielonej herbaty bez cukru II śniadanie: Butelka (0,33 l) soku z czarnej porzeczki. Obiad: Zupa jarzynowa z ziemniakami, pikantne udko kurczaka z ryżem i sałatką z pomidorów. Podwieczorek: Banan, szklanka wody mineralnej niegazowanej z cytryną Kolacja: 2 plasterki szynki drobiowej, kromka pieczywa z masłem, sałatka z mieszanych warzyw. szklanka herbaty czerwonej bez cukru. ŚRODA: Śniadanie Chudy twaróg (100 g) z rzodkiewką, kromka ciemnego pieczywa, szklanka zielonej herbaty bez cukru II Śniadanie: Pomarańcza, kubeczek jogurtu owocowego Obiad: Gołąbek z kapustą, szklanka herbaty bez cukru. Podwieczorek Budyń waniliowy. Kolacja Jajecznica na parze ze szczypiorkiem, szklanka herbaty czerwonej, kromka pieczywa ciemnego. CZWARTEK: Śniadanie: Surówka z rzodkiewek, 2 kromki chleba ciemnego chleba, 2 plasterki polędwicy sopockiej, herbata zielona bez cukru. II śniadanie Jogurt naturalny (1 opakowanie), 2 wafle ryżowe, jabłko. Obiad Makaron posypany tartym serem żółtym, surówka z marchewki, tartego jabłka i kapusty pekińskiej z kefirem naturalnym, szklanka karotki Podwieczorek Jogurt z 3 łyżkami muesli i mandarynką. Kolacja Kromka pieczywa ciemnego, 3 plasterki szynki z indyka, pół ogórka zielonego, szklanka herbaty czerwonej bez cukru. PIĄTEK: Śniadanie: Płatki na chudym mleku 0,5%, pomarańcza, herbata zielona bez cukru. II śniadanie 200 kcal 2 kromki pieczywa ciemnego posmarowane 2 łyżkami serka białego i posypane szczypiorkiem, szklanka karotki. Obiad Ryba, surówka z kapusty pekińskiej z papryką i pomidorem, szklanka herbaty z plasterkiem cytryny. Podwieczorek: Jabłko z rodzinkami Kolacja 2 plastry sera żółtego, kromka pieczywa ciemnego, pomidor, papryka. I co myslicie o takich zestawieniach?
__________________
Ludzie są jak wiatr. Jedni lekko przelecą przez życie i nic po nich nie zostaje, drudzy dmą jak wichry, więc zostają po nich serca złamane, jak jakies drzewa po huraganie. A inni wieją jak trzeba. Tyle, żeby wszystko na czas mogło kwitnąć i owocować. I po tych zostaje piękno naszego świata...
|
2009-02-25, 05:29 | #63 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
nie czytalam wszystkiego ale .... np w I dniu na sniadanie to zdecydowanie za malo serek wiejski zjedz na kolacje a z kolacji ta grahamke wez na sniadanie do tego owoce i jeszcze cos by wypadalo dorzucic... lubisz mleko i platki owsiane? sa swietne to na sniadanko i warzywa i owoce i jak tralalal i staraj sie na kolacje bialko a na sniadanie najwiecej weglowodanow
__________________
|
2009-02-25, 10:43 | #64 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
Hej
I jak tam Ci idzie układanie planu odchudzania? Ja przeszłam na diete SB. BARDZO polecam! Zaczelam w poniedziałek tydzien temu, a w sobote waga pokazała 1,5 kg mniej Co prawda jak zjadłam sniadanie 'przytyłam' znowu ten 1 kg, ale mam płaski brzuszek dzieki tej diecie jak nigdy No i poleciał mi 1 cm z talii i z bioderek koło 3 cm Już 9 dni za mną, jestem w trakcie 10, miałam zacząć ćwiczyć ale oczywiście nie moge się jeszcze zdecydować co. Ale jestem pewna że przy ćwiczeniach i SB szybko zrzuce to co mam do zrzucenia Polecam naprawde bo nie ejst to dieta taka jak wszytskie, to bardziej sposób żywienia Pozdrawiam
__________________
I'll kill Raszpla!!! I swear, I'll kill her... Zapuszczam: włosy, paznokcie i biust. Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! |
2009-02-25, 15:41 | #65 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
a ja nie moge SB ze wzgledu na rodzicow masakra...
__________________
|
2009-02-25, 16:00 | #66 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
właśnie oglądałam przepisy na SB i u mnie podobnie jak u Oli, nie przeszło by coś takiego, choć wygląda zachęcająco i na pewno efekty są świetne. Ja studiuję a na weekendy jeżdżę do domu, więc na stancji mogę jeszcze pozwolić sobie na jedzeie tego co chcę bez kontroli niczyjej ale już w domu tak nie jest dlatego musze wybrać jaką łagodniejszą wersję, żeby nikt się mnie nie czepiał
Poniżej zostawiam linki z ciekawymi dietkami, które znalazłam w necie: -dieta 1800 kcal dla dziewczyn -dieta 1500 kcal dla studentek -dieta dla 20-latek wyglądają dość intersująco, stawiają w głównej mierze na zdrowe odżywianie i dostarczenie potrzebnych składników odżywczych, a w mniejszym stopniu odchydzają a co wy o nich myslicie? aha i jako że dzisiaj rozpoczyna się post hehe słodycze już dziś idą w kąt :P
__________________
Ludzie są jak wiatr. Jedni lekko przelecą przez życie i nic po nich nie zostaje, drudzy dmą jak wichry, więc zostają po nich serca złamane, jak jakies drzewa po huraganie. A inni wieją jak trzeba. Tyle, żeby wszystko na czas mogło kwitnąć i owocować. I po tych zostaje piękno naszego świata...
|
2009-02-25, 16:12 | #67 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
zerknelam na 1800... i naprawde widac ze ktos dobrze to ukladal tylko piecz. chrupkie na pelnoziarniste lepiej...przeciez ktomka razowca ma ok 50-60kcal...a jak wykluczy sie margaryne to z szynka bedzie miala ok 150kcal i do tego warzywka i zdrowsze.... ja nawet nie jadam tyle dziennie... tak sie ograniczalam ze teraz glupio mi jesc wiecej niz 1200kcal i musze cos z tym zrobic...
__________________
|
2009-02-25, 16:29 | #68 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
jesz tylko 1200 kcal dziennie? jejku ja Ty to wytrzywujesz ja bym chodziła chyba nonstop głodna ehh ale może faktycznie to troszkę za mało kalorii, wkoncu z czegoś trzeba mieć siłę
---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ---------- hehe a jeszcze jedno ostatnio rozmawialiśmy na immunologii o dietach i nasz asysten wysunął ciekawą teorię po pierwsze oczywiście wyrzucenie wszelkich cukrów z diety, gdyż "tłuszcz spala się w ogniu cukrów" -> patrząc z ujecia biochemicznego oczywiscie wprowadzenie w zamian dużych ilosci białka hehe no ale druga jego teoria była już dość oryginalna hehe powiedział żeby niewierzyć dietetykom, którzy każą jeść pięć razy dziennie w małych ilościach, wg niego powinno jeść się raz dziennie ok 2000kcal najlepiej przed snem tłumaczył nam, że właśnie w ten sposób najszybciej się chudnie no ale ja wolę z tą jego teorią nie eksperymentować
__________________
Ludzie są jak wiatr. Jedni lekko przelecą przez życie i nic po nich nie zostaje, drudzy dmą jak wichry, więc zostają po nich serca złamane, jak jakies drzewa po huraganie. A inni wieją jak trzeba. Tyle, żeby wszystko na czas mogło kwitnąć i owocować. I po tych zostaje piękno naszego świata...
|
2009-02-25, 16:29 | #69 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
no za malo... no np sniadanie(450) owsianka 50g i mleko(250kcal) 2 pomarancze(100kcal) jablko(70) ketchup niskokal.(ok 20) i pare lisci salaty lodowej i kawalek ogorka.... a w szkole II sniadanie: activia naturalna i pol marchewki(150) i III twarozek i pol marchewki(150) wiec mamy 750... obiad: omlety z 2 jajek kazdy wiec 4 jajka(300kcal) troszke serka tofu(ok25kcal) ketchupu troche i marchewka... ok 350-400 razem.... a na kolacje pewnie 150g wiesniaka i sledzik... no to wiesniak i sledzik ok 160 razem... wiec malo chyba
__________________
|
2009-02-25, 21:30 | #70 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
faktycznie to naprawdę niewiele...
i nie jesz prawie wogóle pieczywa ja bym tak nie mogła, dla mnie chlebek to podstawa mogę zrezygnować z wielu rzeczy: ziemniaków, a nawet ryżu, ale bez pieczywa jakoś nie wyobrażam sobie jedzenia
__________________
Ludzie są jak wiatr. Jedni lekko przelecą przez życie i nic po nich nie zostaje, drudzy dmą jak wichry, więc zostają po nich serca złamane, jak jakies drzewa po huraganie. A inni wieją jak trzeba. Tyle, żeby wszystko na czas mogło kwitnąć i owocować. I po tych zostaje piękno naszego świata...
|
2009-02-25, 21:35 | #71 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
no wiem postaram sie zwiekszac stopniowo:p bo jadam tak 1kromke na tydzien... ehh... ziemniaki... w zupie bardzo chetnie a takie ugotowane nie musza byc a ryz... uwielbiam brazowy mniam ale znalazlam taki z warzywami ktory w 100g ma tylko 110kcal i jem bez wyrzutow sumienia a teraz spadam:d milego wieczorku
__________________
|
2009-02-26, 08:00 | #72 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
Cytat:
Ja też myślałam że moi rodzice będą marudzić, że będą wojny o jedzenie na weekendach... Ale przyjechałam do domu w sobote i pierwsze co weszłam na wage i mówie że schudłam 1,5 kg dzięki tej diecie i nawet nie próbujcie mi wciskac nic czego jeść nie moge i....Stwierdzili że tez zaczną sie odchudzać Dziś jest ich drugi dzień
__________________
I'll kill Raszpla!!! I swear, I'll kill her... Zapuszczam: włosy, paznokcie i biust. Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! |
|
2009-02-26, 16:36 | #73 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
nie kazde pieczywo biale tak...ale pelnoziarniste nie no to gratuluje na mnie mama caly czas wyzywa ze niedlugo jak szkielet bede wygladac i zadne zdrowe jedzenie do niej za bardzo nie przemawia....
__________________
|
2009-02-26, 21:31 | #74 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
heh ja się szykuję do podobnych przepraw co Ola, bo ciężko bedzie tatę przekonać do swoich racji, ale damy rade jakoś może to że ćwiczę i ruszam się trochę załagodzi sprawę
ja "już" drugi dzień jestem bez słodyczy, które uwielbiam, kurcze jak sobie ich nie odmawiałam to jakoś łatwiej było, a teraz wszedzei widzę tylko ludzi zajadających się słodkościami hehe no nic, a na sam wieczór odmówiłam frytek, choć tak apetycznie wyglądały i kusiły, hehe jestem z siebie dumna bo przecież jeszcze nie zaczęłam diety
__________________
Ludzie są jak wiatr. Jedni lekko przelecą przez życie i nic po nich nie zostaje, drudzy dmą jak wichry, więc zostają po nich serca złamane, jak jakies drzewa po huraganie. A inni wieją jak trzeba. Tyle, żeby wszystko na czas mogło kwitnąć i owocować. I po tych zostaje piękno naszego świata...
|
2009-02-27, 06:09 | #75 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
hehe no to gratuluje no oj tak przeprawy z rodzicami... normalnie szok ciezko bylo ale dalam jakos rade przyzwyczaili sie juz
__________________
|
2009-02-27, 08:59 | #76 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
Cytat:
A w tej dla dziewcząt wpychają to chrupkie bezwartościowe pieczywo. |
|
2009-02-27, 13:22 | #77 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
w tej diecie dla 20-latek to w ohole sniadania bardzo male;/ maja malo kalorii... moim zdaniem sniadanie najwazniejsze i np lepiej tego wiesniaka zostawic na kolacje a na sniadanie weglowodany... zreszta ja juz nie umialabym zyc bez meega sniadan
__________________
|
2009-02-27, 14:56 | #78 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 614
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
dokladnie śniadanie - podstawa jak ja bym zjadła na śniadanie 100 gram wieśniaka i kromkę razowca to 15 minut pozniej bylabym glodna ;D
ja jestem uzależniona od owsianki i owoców na sniadanie a dieta dla studentek dlatego zawiera kolacje "obiadopodobne" bo na uczelni nieraz sie siedzi calymi dniami ;/ ja studiuje zaocznie i jak mam zajęcia od 8 do 19 to (gdybym bywała na wszystkim) bylabym w domu ok. 21;/ i cały dzień bez obiadu, bo go przecież o 21 nie zjem ;/ ale staram się urywać wcześniej z zajęć i wtedy jem mięso z obiadu i surówkę, żeby na wieczór właśnie nie przesadzić.
__________________
. |
2009-02-27, 15:57 | #79 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
Cytat:
Dziś na śniadanie pożarłam 2 kanapki z razowca z sałatą, szynką i pomidorem i jajko sadzone. Gdybym miała zjeść pół serka wiejskiego i kromkę chleba to bym padła z głodu Wiem, że to dlatego, ale mimo wszystko wolałabym kombinować jak zjeść coś z węglami w roli obiadu na uczelni, niż zjadać to na noc... Na szczęście mam tylko jeden taki dzień w tyg, że cały dzień spędzam na uczelni. No i mam tam bufet, kupuję sobie normalny obiad. |
|
2009-02-27, 17:11 | #80 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
tez mi sie wydaje ze tak lepiej przeciez zawsze mozna sobie w domu cos przygotowac niz na noc sie opychac ja od owsianki i owocow tej jestem uzalezniona mmmm... kocham sniadania
__________________
|
2009-02-27, 17:56 | #81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 240
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
Cześć Przyłączam się do walki ;D
Teraz trochę o mnie: Licealistka. 1,5 roku temu zgubiłam ponad 10 kilogramów (dieta 1000kcal) -> efekt jo-jo po pół roku. Byłam na diecie kopenhaskiej (i wytrzymałam 6 dni xD) -> efekt jo-jo i kolejna nadwiązka. Nie słodzę herbaty, jem raczej ciemne pieczywo (ale moją zmorą są drożdżówki...), słodycze pochłaniam w tempie błyskawicznym, jadam późnym wieczorem, bez opamietania. Kocham zieloną herbate i lubię ćwiczyć Tydzień temu zamówiłam te oto ćwiczenia: http://www.empik.com/piekne-cialo-be...0236,p#details ...ale jeszcze ani razu nie ćwiczyłam O.o W lutym byłam kilka razy na aerobiku, raz na siłowni + szkolny w-f. Jeśli chodzi o kosmetyki ujędrniające to stosowałam wiele balsamów, ale póki co najbardziej jestem zadowolona z Nivea Q10 plus balsam ujędrniający Mam zamiar co poniedziałek chodzić na siłownię I kupiłam dziś książke "Nie potrafie schudnąć", która opisuje dietę francuska którą mam zamiar stosować. " DIETA PROTEINOWA -Protal ( proteiny +naprzemienne, franc. proteines + alternatives) nie jest zwykłą dietą , lecz kompletnym planem utraty masy ciała , nierozerwalną całością , którą w całości przyjmujemy lub odrzucamy . Składa się z czterech następującyh po sobie etapów: Protal 1 Faza ataku prowadzona za pomoca diety czysto proteinowej pozwala na efektowny start przynoszący niemal tak błyskawiczne rezultaty jak głodówka lub dieta oparta na proteinach w proszku, ale bez ich wad i niebezpieczeństw. Protal 2 Faza równomiernego rytmu utraty wagi opiera się na naprzemiennej diecie proteinowej, która pozwala szybko dojśc do upragnionej wagi. Protal 3 faza utrwalenia uzyskanej wagi i niedopuszczenia do pojawienia się efektu jojo , szyli szybkiego ponownego przybrania na wadze, to okres w którym należy być szczególnie ostrożnym. Trwa dziesieć dni na każdy utracony kilogram. Protal 4 Faza definitywnej stabilizacji opiera się na prostej zasadzie , niezbędnej, by zachować uzyskaną wagę: jeden dzień ścisłej diety proteinowek w każdy czwartek do końca zycia. Zalecenie ostre i niepodlegające żadnym negocjacjom, ale wystarczająco skuteczne i precyzyjne, aby można je było zaakceptować na tak długi czas. MEMENTO KURACJI UDERZENIOWEJ W tym okresie trwającm id jednego do dziesięciu dni możecie żywić się ośmioma kategoriami produktów wymienionych poniżej. Z tych osmiu kategorii możecie dowolnie wybierać to, na co macie ochotę, beż żadnych ograniczeń i o każdej porze dnia. Wolno wam również te produkty dowolnie ze sobą łączyć. Zasada jest zatem prosta i nie podłega dyskusji: wszystko , co jest wymienione na zamieszczonej poniżej liście jest całkowicie dozwolone, a to, czego na niej nie ma , jest zakazne, zapomnijcie o tym na razie , wiedzac, że w niedalekiej przyszłości pokarmy te wróca do waszego jadłospisu. -chude mieso: cielęcina, konina, wołowina z wyjątkiem antrykotu i rozbratla z koscia, wszystko na gillu lub pieczone w piekarniku bez dodatku tłuszczu -podroby: watroba, cynadry, ozór cielęcy lub wołowy (czubek) -wszystkie ryby, tłuste, chude, o białej lub niebieskiej skórze, surowe, pieczone, wędzone lub gotowane -owoce morza (skorupiaki i mięczaki) -drób oprócz kaczki i bez skóry -chuda szynka, chude wędliny indyka, kurczaka lub wieprzowe -jaja -chude produkty nabiałowe -póltora litra wody z małą zawartością soli mineralnych -środki wspomagające : kawa, herbata, herbatki ziołowe, ocet, zioła, przyprawy, korniszony,cytryna (nie jako napój), sól i musztarda (umiarkowanie) Poza środkami wspomagającymi i ośmioma poprzednio opisanymi kategoriami, nie wolno wam jeść NIC INNEGO. Produkty, które nie są wymienione na tej liscie, są zabronione w fazie kuracji uderzeniowej. Skoncentrujcie się na tym, co jest dozwolone i zapomnijcie o reszcie. Urozmaicajcie wasz jadłospis, jedząc te produkty po kolei lub dowolnie je mieszając, i zawsze pamiętajcie, że możecie bez obaw korzystać ze wszystkich figurujących na liście składników . MEMENTO KURACJI O RÓWNOMIERNYM RYTMIE ODCHUDZANIA Zachować wszystkie dozwolone w kuracji uderzeniowej produkty i dodać, bez zadnych ograniczeń co do ilości, godziny spożywania czy sposobów łączenie następujące surowe lub gotowane warzywa: pomidory, ogórki, rzodkiewki, szpinak, szparagi, pory, zieloną fasolkę, kapustę, grzyby, seler,fenkuły,wszelkie zielone sałaty łącznie z cykorią, boćwinę, bakłażany, cukinię, paprykę, a nawet marchew i buraki pod warunkiem , że nie będą podawane do każdego posiłku. Podczas trwania tej fazy stosować naprzemiennie okres protein z warzywami i okres protein bez warzyw, aż do osiągnięcia ustalonej wagi. MEMENTO KURACJI POZWALAJĄCEJ NA UTRWALENIE WAGI Czas trwania kuracji przejściowej oblicza się zależnie od wielkości utraconej wagi : dziesięć dni nowej diety na każdy utracony kilogram. Jeśli straciliście 20 kg, trzeba ją stosować przez okres wynoszący 20 razy dzisięc dni, co stanowi dwieście dni, czyli sześć miesięcy i dwadzieścia dni, a 10 kg oznacza sto dni. W ten sposób każdy łatwo obliczy czas dzielący go od ostatecznej stabilizacji. Podczas fazy utrwalania wagi należy jak najściślej stosować się do diety pozwalającej na spożywanie następujących pokarmów: -pokarmy proteinowe fazy uderzeniowej -warzywa kuracji równomiernej -jedna porcja owoców dziennie, oprócz bananów, winogron i czereśni -2 kromki pełnoziarnistego chleba dziennie -40 gramów sera -2 porcje produktów skrobiowych tygodniowo -udziec jagnięcy lub pieczeń z polędwicy wieprzowej Jako ukoronowanie kuracji mamy jeszcze: -dwa odświętne posiłki w tygodniu Oraz obowiązkowo i bezwarunkowo -jeden dzień ścislej diety proteinowej (kuracja uderzeniowa) w tygodniu –niewymienny i bezdyskusyjny MEMENTO KURACJI OSTATECZNEJ STABILIZACJI Przejść do normalnego sposobu odżywiania się podczas sześciu dni w tygodniu, zachowując dobre nawyki nabyte podczas kuracji, i stosować co czwartek lub, jeśli to niemożliwe, w środę lub piątek jeden dzień czystych protein (kuracja uderzeniowa) w sposób regularny, ścisły i przez całe życie. Spożywać codziennie 3 łyżki stołowe otrąb owsianych. Zaniedbanie tych dwóch zasad, stanowiących jeden z filarów planu Protal, to gwarancja odzyskania całej utraconej wagi w niedalekiej |
2009-02-27, 18:05 | #82 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
ja bym sie nigdy na taka diete nie pokusila nie wyobrazam sobie sniadanie bez owsianki...nawet w malej ilosci ale musi byc owoce i warzywa kocham!! no i w I fazie nie ma duzego wyboru... a na dodatek do konca zycia jeden dzien scislej diety... nie dla mnie
__________________
|
2009-02-27, 21:39 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 260
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
To i ja się dopiszę do listy
To mój pierwszy post, ale już od dłuższego czasu zaglądam na forum. Kilka dni temu pomyślałam, że z chęcią dołączyłabym się do jakiejś grupy odchudzającej. Na datę startową ustaliłam sobie właśnie pierwszy marca Dlatego też byłam mile zdziwiona, kiedy zobaczyłam ten temat Postaram się od czasu do czasu pisać Wymiary i wagę postaram się podać w niedzielę - pierwszy dzień odchudzania Wstawię je sobie w stopce |
2009-02-27, 21:43 | #84 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
witamy
__________________
|
2009-02-28, 08:10 | #85 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 614
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
Cytat:
a tak to kombinuje podobnie, np. ostatnio wzielam sałatkę z tuńczyka na obiad :P
__________________
. |
|
2009-02-28, 09:50 | #86 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
Witam nowe Wizażanki CocaineGirl16 i Guin
fajnie, że przyłączacie się do walki o zgrabną figurę im nas będzie więcej, tym większa motywacja Ayshaa Ja właśnie też mam często kłopoty z zjedzeniem normalnego obiadu w domu ze względu na studia i zajęcia, które kończą się dość późno, hmmm ale mamy na to swoje sposoby z dziewczynami z grupy np. zabieramy ze sobą jakieś sałatki np. z kurczaka takie, które pasowałyby na obiad i po prostu jemy w przerwach, no a jak mamy trochę dłuższą przerwę to odkryłyśmy niesamowity bar Wegetarianin jedzonko pyszne, tanie (za 5 zł pełny obiad) i przede wszystkim zdrowe hehe więc dość często tam zaglądamy Guin Ja też jutro planuję generalne mierzenie hehe no i zobaczymy co z tego wyniknie na koniec, żeby tylko motywacja była to myślę, że będzie ok xxolushiaxx no tak śniadania są bardzo ważne, dają energię na cały dzień, muszę się chyba przestawić, bo raczej nie wiele jadam na śniadania, a większe u mnie są zawsze kolacje, trzeba coś z tym zrobić
__________________
Ludzie są jak wiatr. Jedni lekko przelecą przez życie i nic po nich nie zostaje, drudzy dmą jak wichry, więc zostają po nich serca złamane, jak jakies drzewa po huraganie. A inni wieją jak trzeba. Tyle, żeby wszystko na czas mogło kwitnąć i owocować. I po tych zostaje piękno naszego świata...
|
2009-02-28, 11:07 | #87 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
koniecznie!!! ja sobie nie wyobrazam malych sniadan musze sie najesc i koniec:P
__________________
|
2009-02-28, 12:30 | #88 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
Znalazłam fajny artykuł na temat przygotowania się do lata polecają rozpocząć właśnie w marcu, więc coś dla nas hehe
http://www.kobieta.pl/uroda/twarz-i-...a-kalendarium/ fajnie że wyszczególnione są tam etapy i co robić w każdym miesiącu tylko ja jedno tam bym zmieniła poranną gimnastykę na wieczorną nie znoszę rano wstawać a i tak muszę po szóstej być już na nogach, żeby wybrać się na uczelnię, poranne ćwiczenia zastępuje mi droga na zajęcia (ok. 20 min)
__________________
Ludzie są jak wiatr. Jedni lekko przelecą przez życie i nic po nich nie zostaje, drudzy dmą jak wichry, więc zostają po nich serca złamane, jak jakies drzewa po huraganie. A inni wieją jak trzeba. Tyle, żeby wszystko na czas mogło kwitnąć i owocować. I po tych zostaje piękno naszego świata...
|
2009-02-28, 12:54 | #89 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
Wiecie to ja też zaczne chyba z wami od 1.03
Dieta SB 2 faza plus ćwiczenia 4 kg mam już za sobą dzięki diecie, ale czuje, że bez ćwiczeń dalej nie będzie lecialo w dół Tutaj pytanie do kogoś kto się zna cosik. Chce schudnąć ze 4 cm w każdym miejscu (pupa, talia biodra brzuch..). Nie chce mieć mięśni, nawet zarysu. Po prostu chce spalić troszke tłuszczyku I tak mam w domu: --tweester --hula hop --moge też jskieś aerobiki w domu sobie sama robić, bo mam dużo tego rzeczy na kompie (np świetny pump it up, kiedyś regularnie robiłam i schudłam, czy Carmen Electra, po którym sie ujędrniło mi ciałko) -- jak się ociepli, snieg stopnieje moge biegać --kupić stepper, to wydatek jakieś 150 zł Czy lepiej zamiast kasy na stepper zainwestować w 3 miesiące siłowni? (studencki karnet 50 zł)... Po prostu nie wiem czy na siłowni są urządzenia jakieś inne niż steppery i rowerki tweestery, które nie rozbudowywują mięśni? (nie znam sie kompletnie, nigdy nie chodizłam na siłke) Bo jeśli nie, to chyba lepiej zainwestować w własny stepper Wiadomo w domu ćwiczy sie chętnie i przyejmniej jak nitk nie patrzy. Z drugiej strony jak mi będzie dobrze szło, to po miesiącu moge być juz zadowolona z efektów i tym samym zaoszczędze 100 zł... Co mi poradzicie dziewczyny? Bo ja już zgłupiam
__________________
I'll kill Raszpla!!! I swear, I'll kill her... Zapuszczam: włosy, paznokcie i biust. Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! |
2009-02-28, 13:04 | #90 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!
szczerze mowiac nie wiem... ja bym chyba wolala w domu cwiczyc... bo jak jest zimno to nie chce mi sie na autobus isc a jak wieje to juz w ogole... a hh jest dobre masz jeszcze 8minut abs,legs,buns wiec wydaje mi sie ze jest wybor
__________________
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:50.