Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość" - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-02-19, 18:11   #61
Jagooda_
Raczkowanie
 
Avatar Jagooda_
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 368
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Witam na nowej odsłonie

Mam nadzieję, że będzie obfitować w same pozytywne wiadomości
__________________

Lecz nikt nie może tracić z oczu tego, czego pragnie.
Nawet kiedy przychodzą chwile, gdy zdaje się, że świat i inni są silniejsi.
Sekret tkwi w tym, by się nie poddać.

Paulo Coelho

Jagooda_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-19, 18:33   #62
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Jagódko kochana co u Ciebie? Jak samopoczucie??
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-19, 20:36   #63
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

ooo mamy nową część
ja dziś ukończyłam kursa i teraz będę już częściej z wami
a niech ten watek przyniesie dużo szczęścia i radości
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-19, 20:40   #64
Jagooda_
Raczkowanie
 
Avatar Jagooda_
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 368
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Jagódko kochana co u Ciebie? Jak samopoczucie??
Co u mnie?? hmm kurcze tak naprawdę to nie piszę, bo ciężko tu coś sensownego napisać Jestem kłębkiem nerwów, oczywiście przez pracę, to co się dzieję, to przechodzi wszelkie granice ... Dostaję coraz więcej obowiązków, a stare wygi siedzą i nic nie robią. Nie wiem, czy kiedyś wspominałam, ale pracuje w labie, badań, projektów jest mnóstwo, bo to ośrodek niby naukowy. Ostatnio miałam pogawędkę z szefem i okazało się, że nic nie robię i dostałam dodatkowe obowiązki - chyba ktoś mi podłożył świnie Ja nie jestem pracownikiem naukowym, wymaga się ode mnie pracy manualnej i naukowej. Kasę biorę za swój etat, a odwalam pracę za mojego adiunkta. I jeszcze mydlą oczy doktoratem, ale ja mam ich w
Wiecie ja głupia jestem, piątek wieczorem a ja piszę właśnie artykuł, bo w pracy nie mam czasu. I nie wiem po co to robię, bo i tak podpisze się pod tym pewnie kto inny Tak bym chciała zmienić pracę, bo u mnie atmosfera bardzo toksyczna, ale się strasznie boję, bo tu mam stabilną sytuację, nikt nie zwalnia dziewczyn po macierzyńskim. Zresztą ja jestem taka dziwna, że w nowej pracy nie chciałabym zawieść osób i pewnie bym odłożyła starania, żeby nie było, że nawet nie zdążyła popracować i już w ciąży.
Ale wiem, że tak samo jak u Ciebie anciaahk, ten stres wcale nie pomaga mi w staraniach. Czasem mam wrażenie, ze dlatego nie mogę zajść w ciąże.

Widzę, że jest tu spora grupa dziewczyn pracujących w jednostkach naukowych i u Was też nie ciekawie

Ilonko Gratulacje
__________________

Lecz nikt nie może tracić z oczu tego, czego pragnie.
Nawet kiedy przychodzą chwile, gdy zdaje się, że świat i inni są silniejsi.
Sekret tkwi w tym, by się nie poddać.

Paulo Coelho

Jagooda_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-19, 20:58   #65
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Moze ten watek przyniesie mi szczescie?Podoba mi sie tytul
I chyba najbardziej tu pasuje bo staram sie b dlugoooo...obiecuje byc aktywna w tym watku i w staraniach

Witam wszystkie zafasolkowane i staraczki

CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-19, 21:46   #66
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

jak mija wieczorek?? mnie TŻ zabrał na zakupy bo chciał sobie koszule kupić - co za chłop ale dostałam kolczyki więc nie będę się boczyć póki co
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-20, 10:08   #67
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Cytat:
Napisane przez Jagooda_ Pokaż wiadomość
Co u mnie?? hmm kurcze tak naprawdę to nie piszę, bo ciężko tu coś sensownego napisać Jestem kłębkiem nerwów, oczywiście przez pracę, to co się dzieję, to przechodzi wszelkie granice ... Dostaję coraz więcej obowiązków, a stare wygi siedzą i nic nie robią. Nie wiem, czy kiedyś wspominałam, ale pracuje w labie, badań, projektów jest mnóstwo, bo to ośrodek niby naukowy. Ostatnio miałam pogawędkę z szefem i okazało się, że nic nie robię i dostałam dodatkowe obowiązki - chyba ktoś mi podłożył świnie Ja nie jestem pracownikiem naukowym, wymaga się ode mnie pracy manualnej i naukowej. Kasę biorę za swój etat, a odwalam pracę za mojego adiunkta. I jeszcze mydlą oczy doktoratem, ale ja mam ich w
Wiecie ja głupia jestem, piątek wieczorem a ja piszę właśnie artykuł, bo w pracy nie mam czasu. I nie wiem po co to robię, bo i tak podpisze się pod tym pewnie kto inny Tak bym chciała zmienić pracę, bo u mnie atmosfera bardzo toksyczna, ale się strasznie boję, bo tu mam stabilną sytuację, nikt nie zwalnia dziewczyn po macierzyńskim. Zresztą ja jestem taka dziwna, że w nowej pracy nie chciałabym zawieść osób i pewnie bym odłożyła starania, żeby nie było, że nawet nie zdążyła popracować i już w ciąży.
Ale wiem, że tak samo jak u Ciebie anciaahk, ten stres wcale nie pomaga mi w staraniach. Czasem mam wrażenie, ze dlatego nie mogę zajść w ciąże.

Widzę, że jest tu spora grupa dziewczyn pracujących w jednostkach naukowych i u Was też nie ciekawie

Ilonko Gratulacje
Jagoda no jest nas tu trochę tych "naukowych" i patrz straszny zbieg okoliczności że mamy (mieliśmy) problemy z dzidziusiami może coś w tym jest. U mnie atmosfera jest paskudna tak jak pisałam wcześniej w poniedziałek stawiam sprawę jasno i albo wóz albo przewóz mam to również w d.... Moja fasolinka najważniejsza. Tż mnie wspiera wiec ...
Co do artykułu to właśnie w czerwcu jadę na konferencję profesora Dobrzańskiego do Zakopanego i napisałam artykułów i co? Jestem na 4 miejscu jako autor przede mną są inne osoby które palcem nie kiwnęły przy badaniach i pisaniu. A ja się nie potrafię ostatnio podporządkować systemowi,,, Może to moja wina może nie ?

Konczita mój termin porodu to na dzień wczorajszy 18.10.2010
Aha zaczęło mnie mdlić...

Edytowane przez IlonaN2
Czas edycji: 2010-02-20 o 10:09
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-20, 10:51   #68
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Witam w sobotni "ranek"

Kobitki kociary, znowu proszę o pomoc Kanapa po wczorajszym wybryku wyprana, dziś rano znowu przez moją kotę zasikana i zasrana Normalnie ją rozniosę! A kuweta suchutka i czysta, cholercia. Ewidentnie nie są to problemy z pęcherzem, bo robi tylko na miejsce mojego popołudniowego odpoczynku, więc złośliwie, bestia paskudna. Czyszczenie kanapy niewiele daje, pewnie zapach zejdzie po jakimś 10 razie Ale co z kotą? Można jakoś ją powstrzymać przed takimi wybrykami? Bo inaczej jej chyba dupkę zaszyję

Ilonko, dobrze, że TŻ cię wspiera

Konczita, fajnie, jak tak się prezent bez okazji dostaje. My ostatnio mieliśmy 7 lat i dostałam wielki bukiet kwiatów przez pocztę kwiatową

Jagodaa, a nie można tego jakoś rozwiązać zostając na miejscu pracy? Np. nie godzić się na publikowanie twoich materiałów pod innym nazwiskiem? (co zresztą jest świństwem na potęgę!). Biedulko

Miłej soboty, ja postaram się kota nie zabić
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-20, 11:01   #69
Jota
Raczkowanie
 
Avatar Jota
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 449
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Dobrze, że ja nie mam kota . Nigdy nie miałam i zupełnie nie znam ich zwyczajów. Przez lata miałam psa a teraz mam szynszyla. Nie mam problemu z obsikanymi kanapami ale raczej z nadgryzionymi tapetami i meblami

Ilona zazdroszczę mdłości. Mnie za to już ogarnia nerwica i smutki przed @ chociaż z całych sił staram się trzymać pion.

Jejku już południe a ja mam strasznego lenia
__________________
O nadziejo przedziwna...
Jota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-20, 15:44   #70
rumiankowa
Zadomowienie
 
Avatar rumiankowa
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;)
Wiadomości: 1 436
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

większość pewnie nawet mnie nie zna - ale przy okazji nowego wątku podrzucam fluidki od dziewięciomiesięcznej Gosi








uściski szczególne dla Agnieszki i Dorotki
rumiankowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-20, 20:05   #71
bombka666
Zakorzenienie
 
Avatar bombka666
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Krapkowice/ woj. Opolskie
Wiadomości: 4 222
GG do bombka666
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Ja Rumianeczku Cie pamiętam łapie fluidka bo niedługo owu,wiec możne tym razem coś zaskoczy
Śliczna ta twoja córcia

Zycze owocnych staranek subskrybuje nowa część i będę podglądać


Buziaki dla kojarzących mnie i nie tylko:c mok:
bombka666 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-20, 21:27   #72
kachula27
Zakorzenienie
 
Avatar kachula27
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 9 529
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Cytat:
Napisane przez rumiankowa Pokaż wiadomość
większość pewnie nawet mnie nie zna - ale przy okazji nowego wątku podrzucam fluidki od dziewięciomiesięcznej Gosi








uściski szczególne dla Agnieszki i Dorotki
Pamietamy pamietamy

Witam w kolejnej czesci wateczku,Konczitko tytuł piekny
Zycze wszystkim wypragnionych fasolek
__________________
http://abcslubu.pl/suwak/11_08_2007_7_1_2002_66.png


Mateuszek jest z nami od 03,11,2009

http://suwaczki.slub-wesele.pl/200911031762.html


Odchudzanko od 28,01,13
Jest mnie mniej o 19,5kg
kachula27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-20, 23:11   #73
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Cytat:
Napisane przez Jagooda_ Pokaż wiadomość
Co u mnie?? hmm kurcze tak naprawdę to nie piszę, bo ciężko tu coś sensownego napisać Jestem kłębkiem nerwów, oczywiście przez pracę, to co się dzieję, to przechodzi wszelkie granice ... Dostaję coraz więcej obowiązków, a stare wygi siedzą i nic nie robią. Nie wiem, czy kiedyś wspominałam, ale pracuje w labie, badań, projektów jest mnóstwo, bo to ośrodek niby naukowy. Ostatnio miałam pogawędkę z szefem i okazało się, że nic nie robię i dostałam dodatkowe obowiązki - chyba ktoś mi podłożył świnie Ja nie jestem pracownikiem naukowym, wymaga się ode mnie pracy manualnej i naukowej. Kasę biorę za swój etat, a odwalam pracę za mojego adiunkta. I jeszcze mydlą oczy doktoratem, ale ja mam ich w
Wiecie ja głupia jestem, piątek wieczorem a ja piszę właśnie artykuł, bo w pracy nie mam czasu. I nie wiem po co to robię, bo i tak podpisze się pod tym pewnie kto inny Tak bym chciała zmienić pracę, bo u mnie atmosfera bardzo toksyczna, ale się strasznie boję, bo tu mam stabilną sytuację, nikt nie zwalnia dziewczyn po macierzyńskim. Zresztą ja jestem taka dziwna, że w nowej pracy nie chciałabym zawieść osób i pewnie bym odłożyła starania, żeby nie było, że nawet nie zdążyła popracować i już w ciąży.
Ale wiem, że tak samo jak u Ciebie anciaahk, ten stres wcale nie pomaga mi w staraniach. Czasem mam wrażenie, ze dlatego nie mogę zajść w ciąże.

Widzę, że jest tu spora grupa dziewczyn pracujących w jednostkach naukowych i u Was też nie ciekawie

Ilonko Gratulacje
No jakbym czytała o sobie. Wczoraj na dywaniuku był mój kolega, potem przyjechał do mnie i razem żuliśmy szmatę. Szmata przeżuta, będziemy robić swoje, a idiotami się nie przejmować. Ale na głowę sobie wparadować nie dam i w czwartek idę do szefowej na rozmowę, tym razem z mojej inicjatywy. No bez przesady... już parę osób odeszło z pracy przez dupka, ja nie zamierzam.

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Witam w sobotni "ranek"

Kobitki kociary, znowu proszę o pomoc Kanapa po wczorajszym wybryku wyprana, dziś rano znowu przez moją kotę zasikana i zasrana Normalnie ją rozniosę! A kuweta suchutka i czysta, cholercia. Ewidentnie nie są to problemy z pęcherzem, bo robi tylko na miejsce mojego popołudniowego odpoczynku, więc złośliwie, bestia paskudna. Czyszczenie kanapy niewiele daje, pewnie zapach zejdzie po jakimś 10 razie Ale co z kotą? Można jakoś ją powstrzymać przed takimi wybrykami? Bo inaczej jej chyba dupkę zaszyję

Ilonko, dobrze, że TŻ cię wspiera

Konczita, fajnie, jak tak się prezent bez okazji dostaje. My ostatnio mieliśmy 7 lat i dostałam wielki bukiet kwiatów przez pocztę kwiatową

Jagodaa, a nie można tego jakoś rozwiązać zostając na miejscu pracy? Np. nie godzić się na publikowanie twoich materiałów pod innym nazwiskiem? (co zresztą jest świństwem na potęgę!). Biedulko

Miłej soboty, ja postaram się kota nie zabić
Masz dwa wyjścia Pomidorko - albo koci odstraszacz albo kocie feromony. Oba można kupić u dobrych wetów. Ona coś Ci komunikuje, w brzydki sposób niestety, ale tak to z kotami. Można jej poprawić nastrój feromonami (takie w sprayu albo takie do kontaktu jak odświeżacz), albo próbować psiknąc odstraszaczem na kanapę, żeby ją zniechęcić.
Cytat:
Napisane przez rumiankowa Pokaż wiadomość
większość pewnie nawet mnie nie zna - ale przy okazji nowego wątku podrzucam fluidki od dziewięciomiesięcznej Gosi








uściski szczególne dla Agnieszki i Dorotki

Ja pamiętam doskonale. Jak ten czas szybko leci. Buziole.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-21, 10:19   #74
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Cześc dziewczyny.
Poranek mam zakatarzony Kurcze tak długo nie chorowałam i teraz coś mnie musiało wziąć Kicham jak oszalała i katar. Podobno można brać leki homeopatyczne więc wysłałam mężna do apteki po takie.
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-21, 19:22   #75
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Rumianeczku jaka ona śliczna.

Edytko
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-21, 21:09   #76
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Cytat:
Napisane przez Jagooda_ Pokaż wiadomość
Co u mnie?? hmm kurcze tak naprawdę to nie piszę, bo ciężko tu coś sensownego napisać Jestem kłębkiem nerwów, oczywiście przez pracę, to co się dzieję, to przechodzi wszelkie granice ... Dostaję coraz więcej obowiązków, a stare wygi siedzą i nic nie robią. Nie wiem, czy kiedyś wspominałam, ale pracuje w labie, badań, projektów jest mnóstwo, bo to ośrodek niby naukowy. Ostatnio miałam pogawędkę z szefem i okazało się, że nic nie robię i dostałam dodatkowe obowiązki - chyba ktoś mi podłożył świnie Ja nie jestem pracownikiem naukowym, wymaga się ode mnie pracy manualnej i naukowej. Kasę biorę za swój etat, a odwalam pracę za mojego adiunkta. I jeszcze mydlą oczy doktoratem, ale ja mam ich w
Wiecie ja głupia jestem, piątek wieczorem a ja piszę właśnie artykuł, bo w pracy nie mam czasu. I nie wiem po co to robię, bo i tak podpisze się pod tym pewnie kto inny Tak bym chciała zmienić pracę, bo u mnie atmosfera bardzo toksyczna, ale się strasznie boję, bo tu mam stabilną sytuację, nikt nie zwalnia dziewczyn po macierzyńskim. Zresztą ja jestem taka dziwna, że w nowej pracy nie chciałabym zawieść osób i pewnie bym odłożyła starania, żeby nie było, że nawet nie zdążyła popracować i już w ciąży.
Ale wiem, że tak samo jak u Ciebie anciaahk, ten stres wcale nie pomaga mi w staraniach. Czasem mam wrażenie, ze dlatego nie mogę zajść w ciąże.
A zawsze myślałam, że taka praca w jakiejś państwowej firmie jest łatwa, lekka i przyjemna. Zero stresu i przyjacielska atmosfera, ehhhh. Co do zmiany pracy to ja mam podobnie, nie mogłabym od razu po zmianie zajść w ciążę, takie to dla mnie nieetyczne. Wiem, że teraz nikt się takimi rzeczami nie przejmuje, ale ja już tak mam. Ale póki co chyba nie ma innego wyjścia. Brak urlopów mnie dobija, godziny pracy też. I za daleko od domu. Teraz męża widzę max 2 razy w tygodniu.
Cytat:
Napisane przez CzarnyElf Pokaż wiadomość
Moze ten watek przyniesie mi szczescie?Podoba mi sie tytul
I chyba najbardziej tu pasuje bo staram sie b dlugoooo...obiecuje byc aktywna w tym watku i w staraniach

Witam wszystkie zafasolkowane i staraczki

Czarny Elfie zaglądaj do nas , oby krótko i staranka znów zaowocowały.
Jak się czujesz kochana???
Cytat:
Napisane przez Konczita Pokaż wiadomość
jak mija wieczorek?? mnie TŻ zabrał na zakupy bo chciał sobie koszule kupić - co za chłop ale dostałam kolczyki więc nie będę się boczyć póki co
Nie dość, że zabrał, to jeszcze gratisy kupił. Pożyczysz takiego chłopa?
Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Witam w sobotni "ranek"

Kobitki kociary, znowu proszę o pomoc Kanapa po wczorajszym wybryku wyprana, dziś rano znowu przez moją kotę zasikana i zasrana Normalnie ją rozniosę! A kuweta suchutka i czysta, cholercia. Ewidentnie nie są to problemy z pęcherzem, bo robi tylko na miejsce mojego popołudniowego odpoczynku, więc złośliwie, bestia paskudna. Czyszczenie kanapy niewiele daje, pewnie zapach zejdzie po jakimś 10 razie Ale co z kotą? Można jakoś ją powstrzymać przed takimi wybrykami? Bo inaczej jej chyba dupkę zaszyję
Pomidorko może poradź się weta, może mieli takie przypadki po sterylkach. Moja kota jest adoptowana i już wysterylizowana, ale młoda i miała sterylkę przed pierwszą rują. Bałam się znaczenia terenu, bo w domu jest pies, ale nigdy nie znaczyła. Polubiła się z kuwetą i w niej daje równo. Ale też miała problem przecież z rozrzucaniem koo po mieszkaniu. Mi ostatecznie pomogły rady weterynarza.
Co do sprayów do kanap - na moją nie działa, jak właziła, tak włazi. Ale o feromonach słyszałam dobre opinie, więc może warto spróbować.'
Ile czasu kicia jest już u Was??
Cytat:
Napisane przez Jota Pokaż wiadomość
Dobrze, że ja nie mam kota . Nigdy nie miałam i zupełnie nie znam ich zwyczajów. Przez lata miałam psa a teraz mam szynszyla. Nie mam problemu z obsikanymi kanapami ale raczej z nadgryzionymi tapetami i meblami

Ilona zazdroszczę mdłości. Mnie za to już ogarnia nerwica i smutki przed @ chociaż z całych sił staram się trzymać pion.

Jejku już południe a ja mam strasznego lenia
My chyba wszystkie zazdrościmy mdłości, ale i nam one kiedyś przyjdą, aż obrzydną .
A kotki to przekochane stworki, lekko świrnięte, ale cudne i miziaste. I z zasady nie siusiają po kanapach.
Cytat:
Napisane przez rumiankowa Pokaż wiadomość
większość pewnie nawet mnie nie zna - ale przy okazji nowego wątku podrzucam fluidki od dziewięciomiesięcznej Gosi
Ja Cię pamiętam , dziękujemy za fluidki i zapraszamy częściej .
Cytat:
Napisane przez bombka666 Pokaż wiadomość
Ja Rumianeczku Cie pamiętam łapie fluidka bo niedługo owu,wiec możne tym razem coś zaskoczy
Śliczna ta twoja córcia

Zycze owocnych staranek subskrybuje nowa część i będę podglądać


Buziaki dla kojarzących mnie i nie tylko:c mok:
Bombko ja Cię kojarzę z innych wątków, z tego nie . U mnie też owu nadchodzi, ale z rozwalonym leczeniem. Echhhh jakoś to będzie.
Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Cześc dziewczyny.
Poranek mam zakatarzony Kurcze tak długo nie chorowałam i teraz coś mnie musiało wziąć Kicham jak oszalała i katar. Podobno można brać leki homeopatyczne więc wysłałam mężna do apteki po takie.
Ilonko chyba jakieś łagodne można, ale najlepsze są domowe metody - syrop z cebuli, buraka, herbata z miodem i cytryną.
Zdrówcia życzę .

Miałam zjazd, dlatego nie było nawet jak się odezwać. Martwi mnie trochę ta nieobecność lekarza, mam nadzieję, że jednak te pęcherze same popękają. Gonal i tak przepadł, miał być podany w piątek, więc z tego cyklu nici. Jakoś nic nie układa się tak, jak powinno. Ciągle coś odsuwa to stymulację, to badania. Los jest przeciwny.
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-21, 21:46   #77
aankaa78
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 746
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Witajcie

Moje koty też powinny w dupcie dostac..... Nasikały na kołdrę....jeden nasikał i nie wiem który.....kąpałam się i drzwi miałam zamknięte i to chyba wtedy.... Teraz siedzę sobie w szlafroczku i....coś mi w jednym miejscu nieprzyjemnie pachnie .......Nie chcę myślec ......
__________________
Anka.
aankaa78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-22, 01:48   #78
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Cytat:
Napisane przez agabil1 Pokaż wiadomość
Rumianeczku jaka ona śliczna.

Edytko
Witaj Aga


Anciaahk-dziekujeJest dobrze-mam pozytywne nastawienieBede tu zagladacCo ma byc to bedzie-na razie skupiam sie na pracy i innych aspektach zycia-chyba z przekonania ze ostanio jak zaszlam to wogole nie myslalam o ciazy(chociaz bede sie starac porobic dokladniejsze badania itp)





Witam wszystkie staraczki
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-22, 06:31   #79
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Witam porannie.
Ja już w racy i zastanawiam sie czy nie prenieś dziś biurka do toalety bo mam takie mdłści że

u mnie dziś sądny dzień bo rozmowa z promotorka Mój Tż namawia mnie na długie wolne. A ja muszę sobie wszytko z nią wyjaśnić bo ja inaczej pracować nie mogę.

Anciaahk nie martw się proszę .A może ten miesiąc przerwy jest ok Może pęchere pękna i będzie niespodzinka?
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-22, 11:25   #80
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Halllo czy ktoś tu jest
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-22, 13:00   #81
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Witajcie,
u nas dzis leje.... bosszzz...

Ilonko, daj znac jak tam po rozmowie ok?

My mielismy mily weekend, znow goscie, brat meza z zona... bardzo fajnie bylo.

Przez ta pogode jakas nieswoja jestem wiec sie nie rozpisuje...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-22, 14:13   #82
coralady
Wtajemniczenie
 
Avatar coralady
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 296
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Witam dziewczyny!

Rzeczywiście pustki tutaj dzisiaj

Ilonko trzymam za to,żeby rozmowa potoczyła się zgodnie z twoimi oczekiwaniami i wiele spraw się wyjaśniło.

Nikuś a u nas wiosnaSłoneczko świeci,śnieg topnieje...alez się cieszę,od razu dużo więcej energii.U was tez szybko wiosna zawita,więc nie bój żaby

Ja tez miałam miły weekend,spędziłam go z przyjaciółką i chrześniaczkąPogaduchy nocne,winko,wspomnienia.. .
coralady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-22, 14:26   #83
paputka88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 45
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Cześć dziewczyny
Jeśli mogę to dołańczam do Was
To moze cos o sobie zebym sie stała mniej obca heh Asia, 22 lata, w sierpniu bedzie moja druga rocznica ślubu nio i 12 cykl starań sie zakończył.... w tej chwili biorę tabl na zbicie prolaktyny bo mam nieco podwyższoną. -jak sie ost okazało po wstępnych badaniach... może ze wspomagaczem sie uda jak narazie 10dc także za ok 16 dni sie okaże czy znow klapa czy w końcu odnieśliśmy sukces (oby to drugie) pozdrawiam
__________________
bocian przyleciał
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3hqvkal3222wp.png -moja ciąża
paputka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-22, 14:35   #84
Kakunga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 48
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Hej dziewczyny
Czytam ten wątek i postanowiłam się dołączyć gdyż też jestem starczką od pół roku, a dziś mam strasznie słaby dzień i błąkając się po necie trafiłam na wątek o tak fajnym tytule
Może to głupie ale jakoś te słowa poprawiły mi humor
Witaj paputka88 widze, że obie nas urzekł ten wątek
Kakunga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-22, 15:08   #85
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

a już po rozmowie. powiedział jej że poczułam się poniżona gdy uciął mi oskarżenia których nie potwierdzała tylko uwierzyła 3 osobie. I że nie chcę wykonywać prac za inne osoby bo mama dużo obowiązków i na koniec dodałam że jestem w ciąży. Ona na to że to naturalna kolej rzeczy i że wszytko jest ok i że liczy że napiszę dobry doktorat i takie tam. Do końca nie wierze w to powiedział zobaczymy jak się sytuacja rozwinie ...
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-22, 15:48   #86
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Kakunga, Paputka witajcie serdecznie rozgosccie sie i opowiadajcie co wam slina na jezyk a raczej palce na klawiature przyniosa...

Coralady, obys miala racje z ta wiosna , bo ja mam juz okropnie dosc... poki co pada deszcze i cisnienie spadlo - chyba prosto na moja glowe bo jakas otumaniona sie czuje....

Ilonko, gratuluje odwagi i uwazam, ze dobrze zrobilas. Jesli promotorka bedzie niekonsekwentna i nie bedzie sie trzymala tego, co obiecala zawsze mozesz walnac jej tekstem: ale mowila pani, ze.....

PS: ale dzis tu spokojnie i cichutko....
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-22, 16:08   #87
coralady
Wtajemniczenie
 
Avatar coralady
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 296
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Kakunga,Paputka witamy w naszych szeregach!Oby szybko wam sie udało przejśc na wątek mamusiowy
coralady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-22, 18:42   #88
Stokrotka81
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotka81
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Witam nowe staraczki
Ilonko dobrze ze jej powiedzialas, i nie daj sie za zadne skarby wykorzystywac, ani przez tych osłow denerwowac, Twoja Kruszynka jest teraz najwazniejsza

i musze wam sie pochwalic... jestem na diecie i w 2 tyg -5kg
__________________
Stokrotka81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-22, 19:56   #89
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

CzarnyElfie trzymam kciuki, byś fługo tu nie gościła i by szybko bocian do Ciebie zawitał, w końcu wiosna idzie .

IlonaN2 dobrze, że postawiłaś sprawę jasno. Nie warto z powodu pracy tracić zdrowia, kruszynka jest teraz najważniejsza.
A ja się już tym razem na nic nie nastawiam. Czekam ten cykl, w kolejnym gonal i zmieniam pracę. W zasadzie postanowione.

Nika1980 Ty wiesz, że wiosna idzie i smutać się nie wolno. Mam nadzieję, że już nie masz żadnych powodów do zmartwień.

Stokrotka81 odchudzane przed ciążą podobno nie jest wskazane. Chociaż siostra mego męża zaszła w ciążę paląc duuużo, odchudzając się masakrycznie i tylko po 1 razie bez zabezpieczenia. Do tego miała jeden jajnik. I 38 lat.

Witam nowe dziewczyny, obyście nie gościły tutaj długo .

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Dziewczyny mam 12 dc i mam lekkie krwawienie, czy wiecie może co to oznacza? Nie ma mojego lekarza jeszcze cały tydzień i bardzo się martwię
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-22, 20:08   #90
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

Stokrotka a co to za magiczna dieta? zdradz sekrecik!

Anciaa...kurcze nie mam pojecia dlaczego mozesz krwawic w 12 dc ...do niczego to nie pasuje....
a to tylko takie plamienie czy wiecej tego? Boli cie cos?
Spokojnie kochana..
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:28.