Kuchnia - remont, zmiana wystroju

[kamaO]

Napisane przez primavera

Kamao, zrób fotke tego zlewu- zaciekawił mnie; nigdy o takim rozwiązaniu nie słyszałam. Czy to działa tak samo, jak są zlewy, co mają od razu w sobie korek? Chodzi mi o to, jak wyciągnąć takie sitko w celu wywalenia farfocli?

Dokładnie o takim korku mysle. Ja niestety mam zwykły i doprowadza mnie to do czarnej rozpaczy

Napisane przez primavera

A powiedz mi, czy nie masz problemów z wstawianiem potraw do takiego piekarnika-bo ja najpierw myślałam, nad takim, ale później stwierdziłam,że strasznie niewygodnie będzie mi podnosić do góry ręce z blacha ciasta czy jakąś pieczennią.... No chyba żeby ten piekarnik zrobić trochę wyzej, ale nie na takiej wysokości, jak jest zazwyczaj w sklepowych kuchniach- tam piekarnik jest na wysokości oczu no i trzeba by te ręce wysoko dosyć podnosić( ja jestem niska)

Ja też nie jestem za wysoka, a to rozwiązanie chwalę sobie bardzo Ręce nie bolą - wręcz przeciwnie! Mój piekarnik ma podstawę na wysokości blatu - jest to wystarczająco wysoko i nisko zarazem, żeby było wygodnie

[primavera]

KamaO- fajna ta twoja kuchnia Kurczę- muszę się w takim razie blizej przyjrzeć takiemu umieszczeniu piekarnika; zawsze wydawało mi sie, że to niewygodnie musi być tak wysoko...
Uch, ale może do czasu, jak już będę szykowała swoją kuchnię, to się namyślę albo jeszcze coś innego wymyślą (jak na razie to nasz domek zyskał wczoraj okna, a dziś z TŻ od rana ocieplaliśmy poddasze, jeszcze "tylko" kable, tynki, centralne, podłogi...grrr)

[bergamia]

Witajcie dziewczyny, mam kłopot nie lada i proszę o pomoc.
Jakiś czas temu w czasopiśmie kobiecym zobaczyłam zdjęcie murowanej kuchni, w której zamiast tradycyjnych mebli były ścianki z bielonej cegły, blat murowany z małych kwadratowych ceramicznych płytek w kolorze cegły a fronty z takich zwykłych desek (przynajmniej tak wyglądały).
No i zachorowałam na taką kuchnię, bo w ogóle uwielbiam taki prosty sielski styl i myślę, że taka wersja może być tańsza od tradycyjnych mebli.
Postanowiłam sobie, że kiedyś taką kuchnię będę mieć.
Jednak przeglądając forum Muratora natrafiłam na taki wątek i zaczęłam mieć wątpliwości. Wypowiadał się tam jeden forumowicz, który taką kuchnię miał, że to nie bardzo użytkowe, bo szorstkie kanty, cegła się brudzi itp.itd.
Więc zwracam się do Was drogie wizażanki o opinie. Wszystkie będą dla mnie cenne, może któraś ma, miała lub chce mieć taką kuchnię? Napiszcie co myślicie o takim rozwiązaniu. Pozdrawiam serdecznie

[brandia]

Wiem o co chodzi - sama zachorowałam na tego rodzaju prosty wystrój kuchni. Widziałam różne zdjęcia, gdzie szafki są murowane z cegieł, natomiast drzwiczki może nie z zamych surowych desek, ale dorabiane zapewne przez stolarza. Wygląda to świetnie i uważam, że na pewno jest dużo tańsze niż zakupione w sklepie meblowym. No i takie oryginalne...
Nie wiem jak to się sprawdza w mieście, ale na pewno w domku wiejskim, pełnym tego rodzaju klimatów, będzie wyglądało super. Co do kwestii brudzenia i zawadzania o szorstkie ranty to też mi się wydaje, że tak może być. No bo na zdrowy rozsądek - cegła jest materiałem, który łatwo ukruszyć, niechcący "odbić" kawałek, no i jest szorstka.
Nie wiem więc jak rozwiązać taki problem - może popytać na forach ludzi, którzy już coś takiego robili u siebie. Nie mniej popieram pomysł Mam nadzieję, że wypowie się ktoś kto widział coś takiego "na żywo".
Pa

[paullina]

Też choruję na taką kuchnię !!!

Widziałam taką, koleżanka ma zrobioną, jest rewelacyjna - nie narzeka.

A o co chodzi z tymi cegłami? Ja u niej żadnych cegieł na wierzchu nie widziałam, wszystko jest zrobione wlaśnie w małych kafelkach.

Mąż ma znajomego, który takie kuchnie robi, ciekawe jakie on ma zdanie na ten temat?

[Agaw'a]

Mi tez sie podoba Twoja kuchnia KamaO
Ja jestem na etapie ukladania sobie projektu kuchni, dlatego czytam wszelkiego rodzaju uwagi, rady , porady.
Najgorsze jest to ze nie wiem jaki jeszcze chce uklad i fason mebli. Wiem ze maja byc pod kolor drewna. Wiem tez ze musze wstawic do kuchni automat bo w lazience nie ma najmniejszej szansy.

[Darien]

A ja już wreszcie kończę remont mojej kuchni Hurra!!! Po prawie trzech miesiącach partyzantki wracam powoli do cywilizacji

[bergamia]

Paulinka, a może udało by Ci się załączyć jakieś zdjęcia tej kuchni Twojej znajomej, (oczywiście jesli by się zgodziła) Strrrasznie mocno proszę!! Aha,a może by Ci się też udało dowiedzieć jaki jest koszt wykonania takiego projektu, bo pojęcia nie mam a wydaje mi się, że może być taniej niż komplet mebli, ale może się myle. Będę bardzo wdzięczna, pozdrawiam

[paullina]

Z fotkami będzie problem, bo dosyć daleko z koleżanką od siebie mieszkamy ale pomyślę .....

Tu jest o kuchni murowanej ...
http://www.muratordom.com.pl/8211_930.htm
i na tej samej stonie wejdź na forum i w wyszukiwarce znajdź kuchnię murowaną .... tam jest parę wątków, zdjęć i różnych za i przeciw.

A co do zdjęć i ceny postaram się........

[bergamia]

No i "zawiesiłam" się na forum "Muratora" Bardzo Ci dziękuje Paulinka za namiary na stronki Przeglądam i przeglądam, może coś z tego skorzystam, ale jakby Ci się udało zdobyć jakieś zdjatko i ceny to... Na razie bardzo Ci dziękuję za to co dostałam, jesteś kochana i czekam cierpliwie. Pozdrawiam

[paullina]

Nie ma za co.......

Cieszę się,że mogłam ci chociaż w małym stopniu pomóc.

O fotki i cenę się postaram.......ale nie obiecuję.

Pa.

[Agaw'a]

Szykuje sie do remontu mieszkania. Jeszcze mam sporo czasu ale juz zbieram informacje : co warto a czego nie warto.
Szukam informacji na temat plytek podlogowych.
Jakie Wy Drogie Wizazanki macie u siebie? Jak sie sprawdzaja? Jakich producentow sobie chwalicie a jakich nie?
Widzialam ladne plytki ale byly lekko szorstkie, mialy wglebienia, pory - czy sie sprawdzaja w praktyce?
Czekam na wszelkie informacje

[kaYa]

raczej nie sprawdzają sie - zbiera się na tych nierównościach kurz i brud ....

[primavera]

Napisane przez Agaw'a

Szykuje sie do remontu mieszkania. Jeszcze mam sporo czasu ale juz zbieram informacje : co warto a czego nie warto.
Szukam informacji na temat plytek podlogowych.
Jakie Wy Drogie Wizazanki macie u siebie? Jak sie sprawdzaja? Jakich producentow sobie chwalicie a jakich nie?
Widzialam ladne plytki ale byly lekko szorstkie, mialy wglebienia, pory - czy sie sprawdzaja w praktyce?
Czekam na wszelkie informacje

Do tych pomieszczeń polecam płytki nie w wysokim połysku i nie jednobarwne- będzie widać każdy paproch

Polecam ci napisanie maili do producentów płytek- ja tak zrobiłam i dostałam naprawdę sporo katalogów, można podpatrzec całe aranżacje

Co do tych płytek z wgłębieniami- no niby zbiera się w nich kurz, ale ja do kuchni i przedpokoju właśnie takie mam wybrane. Bardzo mi się podobają; wyglądaję jak stare, są niejednolitego ceglastego koloru i mają jakby poszarpane brzegi- śliczne

P.S. Co będziesz remontować?
Pytam, bo może powspieramy się i podzielisz się pomysłami- ja mam domek w budowie, czyli prawie jak gruntowny remont.
Właśnie teraz jestem na etapie przemyśleń, czy warto kupować zmywarkę czy nie?

[kaYa]

oj warto !!!! nie masz się co zastanawiać !!!!

[primavera]

Napisane przez kaYa

oj warto !!!! nie masz się co zastanawiać !!!!

kaYo- mówisz o zmywarce,tak?
No ja się właśnie zastanawiam, będziemy mieszkać w dwójkę, za parę lat pewnie w trójkę...obawiam sie, że musiałabym zbierac "gary" przez tydzień...

No i wyczytałam, ze do zmywarki nie wsadza się naczyń tak po prostu po posiłku, tylko i tak trzeba je umyć najpierw- dla mnie to wygląda na podwójną robotę: najpierw ja myje, a później zmywarka powtarza po mnie

Agaw`a- przepraszam za zaśmiecanie twojego watku, ale tak mnie przy kuchennych klimatach ta moja wątpliwosć naszła

[Madlaine]

my mamy w mieszkaniu płytki w przedpokoju i kuchni takie same, sa własnie niejednobarwne, chropowate i o nierównej powierzchni, ideane do kuchmi i przedpokoju, bo nic na nich nie widać, nawet gdy cos gdzies skapnie wydaje się, że tak miało być, moja przyjaciółka remontowała z chłopakiem mieszkanie, kupili sobie płytki o wysokim połyski i jednolitej powierzchni, myje je dosłownie codziennie, bo widac każdy paproszek, plamkę, pyłki, po myciu wszystko ręcznie wyciera do sucha, bo po mopie zostaja plamy

własnie zaczęliśmy budowe naszego domu i z mieszkaniem się rozstajemy, żeby nie brac kredytu, ale w domu będzie dokładnie tak samo, po pierwsze ciagle jestesmy w drodze i cięzko czasem znaleźć czas na sprzątanie kilka razy w tygodniu, nasza córa to diabeł i potrafi ubrudzic wszystko, no i dochodza jeszcze do tego psy
poza tym nie podobają mi się płytki - ani glazura, ani terakota o wysokim połysku, wolę połmat, lub mat, lepiej się w takich pomieszczeniach czuję i łatwiej utrzymac estetyczny wygląd,

[atka_73]

Jak ja nie lubie u siebie płytek w kuchni ...cokolwiek sie rozleje i mozna połamac nogi ...
Nigdy więcej...

[logest]

Napisane przez primavera

czy warto kupować zmywarkę czy nie?

Jak nie mialam zmywarki, myslalam , ze jest to zbedny dodatek. Teraz mysle, ze jest nieodzowna w kuchni - jak piekarnik i mikrofalowka
WARTO!!!

[logest]

Napisane przez primavera

Do tych pomieszczeń polecam płytki nie w wysokim połysku i nie jednobarwne- będzie widać każdy paproch

No wlasnie, ja w kuchni i lazience mam plytki biale na wysoki polysk-2 godz po umyciu juz brud na nich widac-moje zmywanie podlog nie ma konca

[Madlaine]

a co do zmywarki, to ja sobie życia bez niej nie wyobrazam, zmywarke mamy obecnie w mieszkankiu wraz z cała zabudową kuchni, więc niestety po sprzedazy musi w nim zostac, ale już szukamy na rynku godnego zastępny naszego Bosha tylko tym razem wolnostojącą kupujemy

[Agaw'a]

Dziekuje Wizazanki za wszelkie odpowiedzi

Napisane przez primavera

P.S. Co będziesz remontować?
Pytam, bo może powspieramy się i podzielisz się pomysłami- ja mam domek w budowie, czyli prawie jak gruntowny remont.
Właśnie teraz jestem na etapie przemyśleń, czy warto kupować zmywarkę czy nie?

Jestem za powspieraniem
Ja remontuje mieszkanie w kamienicy tz. przygotowuje sie bo na ta chwile zbieram wszelkiego rodzaju informacje oraz pomysly.
Tam czeka mnie i TŻeta kapitalny remont. Rowniez musimy zalozyc sobie ogrzewanie bo obecnie sa tam piece kaflaki a my ich nie chcemy.
Szukam wszelakiego rodzaju wizji, pomyslu do kuchni, przedpokoju, lazienki, sypialni i pokoju dziennego

[primavera]

Dzięki za odpowiedzi, po waszych zachętach czuje, że ujmę zmywarkę w naszym planie zagospodarowania kuchni

Ach, jak ja chciałabym już kupować płytki, dywany, zmywarki itp, a nie tylko pustaki, kable, tynki i inne zaprawy...

[Agaw'a]

Napisane przez primavera

Agaw`a- przepraszam za zaśmiecanie twojego watku, ale tak mnie przy kuchennych klimatach ta moja wątpliwosć naszła

Mi to nie przeszkadza
Moj TŻ upiera sie by rozniwez pomyslec o zmywarce, ale ja jakos nie mam przekonania do tego wydatku.

Primawera - piszmy o wszystkim

[primavera]

Napisane przez Agaw'a

Ja remontuje mieszkanie w kamienicy tz. przygotowuje sie bo na ta chwile zbieram wszelkiego rodzaju informacje oraz pomysly.
Tam czeka mnie i TŻeta kapitalny remont. Rowniez musimy zalozyc sobie ogrzewanie bo obecnie sa tam piece kaflaki a my ich nie chcemy.
Szukam wszelakiego rodzaju wizji, pomyslu do kuchni, przedpokoju, lazienki, sypialni i pokoju dziennego

ja również zbieram pomysły, często podpatruję to forum: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=35

My już ogrzewanie mamy kupione (tzn piec, rurki, kaloryfery) ale najpierw musimy zrobić elektrykę i wytynkować.

U nas wszystko trochę trwa, gdyż z braku funduszy na ekipy (niestety, z całej budowy robocizna wychodzi najdroższa) praktcznie wszystko robimy sami. Ala za to jaka satysfakcja. No i może dłużej potrwa, ale za to o wiele mniej wydamy pieniedzy.

Aktualnie zbieram informacje o tynkach
Zauważyłam już, że te gładnie jakie są teraz robione, to strasznie szybko się brudzą, widać każdo dotkniecie palców. Moi rodzice w domu mają takie jak robiono 15 lat temu- co prawda ściany nie są gładkie i równiutkie, ale za to o wiele mniej się brudzą.

[Agaw'a]

A mozesz mi powiedziec czy te katalogi byly odplatne ? I jeszcze czy byly wysylane listem zwyklym czy poleconym? Bo obecnie wynajmuje pokoj i nie mam tam zameldowania wiec mialabym problem z poleconym

[primavera]

Napisane przez Agaw'a

A mozesz mi powiedziec czy te katalogi byly odplatne ? I jeszcze czy byly wysylane listem zwyklym czy poleconym? Bo obecnie wynajmuje pokoj i nie mam tam zameldowania wiec mialabym problem z poleconym

Katalogi dostałam za darmo (wpisałam w wyszykiwarce "płytki, kafelki" i wysłałam maile na adresy, które mi wyskoczyły). Dostałam zwykłym listem (chyba...aporo tego było i nie pamiętam już dokładnie).

Agaw`a- ale dlaczego miałby być problem z poleconym? przecież wpiszesz swój adres korespondencyjny, a nie ten z zameldowania; ni ebędzie żadnego problemu. (Mój TZ często zamawia przesyłki- to przecież jak polecony,pisząc adres do pracy, która jest w innej miejscowości niż mieszkamy).

Tak więc pisz śmiało- ja nawet nie spodziewałam sie, że zostanę tak miło i rzetelnie potraktowana, dostałam naprawdę bardzo dużo katalogów. Mimo iż pisałam, że interesują mnie płytki do przedpokoju, kuchni i łazienek, to dostawałam też katalogi na pokojowe, tarasowe, na ogród...

[Madlaine]

primavera fajnie masz

my mieliśmy się budowac w przyszłym roku - czyli powoli zbierać fundusze, działkę kupilismy juz kilka lat temu, ale zawsze były inne wydatki, nowy samochód, dzidziuś , podróże itp.

w miniony weekend zaczęłismy znowu rozmawiąc o naszym przyszłym domku i nagle mój mąz sam z siebie stwierdził, że przeprowadzka na rok do moich rodziców i zaczęcie budowy juz w tym, to wcale nie jest taki zły pomysł, bo ceny mieszkań są wysokie i jak sprzedamy nasze, oraz to do wynajmu, to za te pieniądze postawimy dom, bez konieczności brania kredytu - byłam w szoku, bo namaiwałam go już tyle razy na chwilowa przeprowadzkę, zwłaszcza że moi rodzice mieszkają sami na ponad 300 m2, a on ciagle na nie męska ambicja

no więc jak to mamy w zwyczaju, zdecydowaliśmy się na budowe w jeden dzień, pewnie się wydaje, że to szaleństwo, ale mój mąż to inżynier budownictwa, zatem temat zna od podszewki, i projekt domu tez zrobilismy dzięki temu sami.

Ja się na szczęscie techniczną stroną budowy zajmować nie muszę, mąż doskonale wie, co trzeba i co najlepsze na rynku, więc mi zostanie jedynie zagospodarowanie ogrodu ( to będzie najgorsze i domu juz po wykończeniu, ale to na przyszłą wiosnę, teraz chemy do jesieni postawić stan surowy zamknięty.

[primavera]

Napisane przez Madlaine

my mieliśmy się budowac w przyszłym roku - czyli powoli zbierać fundusze, działkę kupilismy juz kilka lat temu, ale zawsze były inne wydatki, nowy samochód, dzidziuś , podróże itp.

My budujemy się na działce rodziców, więc ten koszt nad na szczęście odpadł. Auto już miał mój TŻ przed ślubem, wtedy też troche podróżowaliśmy- teraz cała kasa idzie na budowę. Dziecko, niestety, z tego względu musi poczekac, chociaż już bardzo chcielibyśmy...

Napisane przez Madlaine

przeprowadzka na rok do moich rodziców i zaczęcie budowy juz w tym, to wcale nie jest taki zły pomysł, bo ceny mieszkań są wysokie i jak sprzedamy nasze, oraz to do wynajmu, to za te pieniądze postawimy dom, bez konieczności brania kredytu

My też zdecydowalismy sie na mieszkanie po ślubie z rodzicami, aby zaoszczędzone pieniądze przeznaczyc na budowę. Co prawda nie mielismy o budowaniu pojęcia (bynajmniej nie zbliżone kierunki studiów) ale od czego jest www.murator.pl potem www.e-dachy.pl i www.e-instalacje.pl

I tak powoli zbieramy doswiadczenia; ja też mam ich już całkiem sporo, gdyż mam więcej czasu niz mąż i zajmuję sie kupowaniem różnych materiałów, obdzwanianiem w poszukiwaniu promocji itd.

Nie chcemy brać kredytu- wolimy dłuzej się budować, ale nie brać, na szczęście mamy gdzie mieszkać. Trochę nam schodzi, gdyż mało czasu mamy- cały tydzień praca i szkoła, w weekendy często też- ale już wiosna, dzień dłuższy i mam nadzieję, że podgonimy z robotą.

Teraz mamy stan surowy zamknięty, własnie skończylismy ocieplać poddasze i zaczniemy robić instalacje.

Odnośnie praktycznych wskazówek- polecam wam pobuszowanie po hutrowniach budowlanych- często mają ceny o wiele niższe niż producenci (chociaz wydaje się to nieprawdopodobne wręcz) i można w ten sposób sporo zaoszczędzić na materiałach.

[martuko]

ja jeszcze w temacie głównym ) Chcialam odradzić płytki antypoślizgowe... moi rodzice kupili takie do lazienki,żeby bezpieczniej bylo, wiadomo... Niestety maja one powierzchnię jak tarka i mycie podłogi to koszmar ścierką nie da sie nic zetrzeć ponieważ...sciera się scierka na podłodze.A przecież nawet jeśli szoruje się szczotką to dobrze byloby przetrzeć na sucho... beznadziejna sprawa...