|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2012-11-07, 19:00 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Ja, kiedy za czasów liceum mieszkałam sama w mieście, wydawałam na jedzenie ok.300 zł miesięcznie. Średnio 50zł/ tydzień grubsze zakupy w Biedronce, poza tym czasem coś sobie kupić w szkole albo na mieście. I jakoś nie narzekałam. Choć typem kucharza to nie byłam - wolałam kupić "gotowce"
__________________
moja wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940 moja fragrantica http://www.fragrantica.com/member/213446/ Arabistka, w sercu i na papierze ...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة |
2012-11-07, 19:01 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Pytanie jeszcze czy wszystkie posilku jecie w domu ?
sniadania, obiady,podwieczorki i kolacje ? bo mozna wydawać 500 zł a drugie tyle na jedzenie w pracy czy gdzies obok. Wydaje bardzo dużo na jedzenie aż strach a nie jadamy codziennie sushi czy innych frykasów :/ zakupy sklepy obk domu biedronka,tesco. Jadamy wszystko w domu, piekę ciasta,pizzę mocno ograniczyłam kupowanie słodyszy, itp dupereli. Właśnie policzyłam pażdziernik- zbierałam paragony, zakładam , że mam 98% paragonów, podzieliłam na jedzenie,chemię i inne (np. rajstopy,gazety,itp) wyszło 1501 do tego ortodonta 50 i wydatki TŻ(nie wiem ile) do tego kieszonkowe dziecka i niestety robi się 2 tys na 2 dorosłych i nastolatka. Listopad będzie jeszcze gorszy bo 2 listopada bylismy w Ikea i decathlonie Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2012-11-07 o 19:30 |
2012-11-07, 19:11 | #63 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Gdybym zacisnęła pasa to pewnie nawet za 200zł przeżyłabym. A tak to ok.300 zł. Zależy jaki miesiąc się trafi i czy wydaję kasę na duperele, które nie są mi potrzebne
Żeby nie było - przetwory, jajka oraz żarcie na obiad biorę z domu. A gdy zapasy kończą się wcinam ryż z warzywami, frytki i kasze z sosami Także głodem nie przymieram i samej chemii nie wcinam. |
2012-11-07, 19:24 | #64 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Ja od trzech lat, czyli od razu po ślubie zaczęłam prowadzić zeszyt wydatków. Od sierpnia robię to w formie elektronicznej bo zgłupieć można było od walających się po domu kopert z paragonami
Na bieżąco zapisuję ile wydaję i na co. Nie muszę może jakoś szczególnie oszczędzać, ale wolę zaoszczędzone w ten sposób pieniądze wydać na przyjemności inne niż jedzenie A więc od początku: zapisywanie wydatków( w tym wątku skupiamy się tylko na jedzeniu) otworzyło mi oczy ile kasy idzie na jedzenie poza domem. Poniekąd byliśmy do tego zmuszeni bo oboje do niedawna studiowaliśmy i do domu wracaliśmy tylko spać. Więc tego typu wydatki udało mi się ograniczyć. Co prawda nie było to łatwe i zdarzają się lepsze i gorsze miesiące, ale teraz jest to wydatek max 100 zł a nie jak dawniej ok 250 Obecnie większość zakupów robimy w dyskontach i wydatki miesięczne na samo jedzenie i gotowanie posiłków w domu to koszt ok. 1300 zł na dwie dorosłe osoby |
2012-11-07, 19:24 | #65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Dlatego trzeba by podzielić na tych co sami gotuja i tzw."słoiki" bez urazy ludzi, którzy zwożą jedzenie z domu rodzinnego Robienie przetworów też kosztuje, chyba, że ma się owoce za darmo, do tego jakiś cukier, żelatyny, prąd/gaz nie wspomnę. |
|
2012-11-07, 19:30 | #66 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Przeraził mnie ten temat, bo od jakiegoś czasu nie ogarniam co się dzieje z moją kasą ale zmotywowałyście mnie do zaciśnięcia pasa i prowadzenia notatek.
Przez długi czas mieszkałam z ex chłopakiem i wtedy wydawałam na naszą dwójkę + dużego psa tylko co teraz kiedy on się wyprowadził. No ale przez tamten okres jadalismy wyłącznie w domu, raz w tygodniu siadałam z kartką i planowałam co będę robić na obiad żeby nic się nie marnowało (czasami zrobi się kotlety a reszta mięsa siedzi w lodówce aż do wysuszenia albo znajduje się na jakiejś półce "zielony" słoik sosu), do tego kupowaliśmy tylko w marketach i staraliśmy się jeść zdrowo. Psu też gotowałam. Wychodziło ok 600-700 zł. Teraz kiedy mieszkam sama prawie pół roku totalnie nie mam parcia na dbanie siebie i od kilku miesięcy nie jadłam normalnego obiadu bo nie chce mi się pichcić (wiem, smutne). Jem gotowe sosy do makaronu, pizze mrożoną, jakieś kupne pierogi, czasami gotowe dania, do tego 2-3 razy w tygodniu spotykam się ze znajomymi i wtedy albo kupuję dużo czipsów, słodyczy i np. wina albo idziemy na miasto coś zjeść. Nawet dla psa ostatnio nie gotuję i biedny wcina suchą karmę. Muszę się trzepnąć w łeb z tym moim jedzeniem. Wydaję kupę kasy, szczególnie że chodzę do osiedlowych sklepików (o zgrozo!). Tak patrzę na moją lodówkę i aż strach. Zmotywowałyście mnie! |
2012-11-07, 19:51 | #67 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
zmotyowałyście mnie do robienia zestawienia wydatków...zacznę od jutra |
|
2012-11-07, 19:54 | #68 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 97
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
|
|
2012-11-07, 19:56 | #69 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ---------- Cytat:
|
||
2012-11-07, 20:02 | #70 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 97
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Pies też potrzebuje miłości żeby był szczęśliwy tak jak człowiek
|
2012-11-07, 20:02 | #71 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
W ramach ciekawostki: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/683991,student-z-wroclawia-chce-przezyc-miesiac-za-31-zl-filmy,id,t.html?cookie=1
Cytat:
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
2012-11-07, 20:05 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Ja wydaję tylko na jedzenie w domu ok 600zł miesięcznie, bez szaleństw. Jak się przycisnę to pójdzie ok. 500, ale rzadko sie przyciskam. Uważam to za rozsądną sumę, ani za dużo, ani za mało, w sam raz.
Jem 5 razy dziennie, w każdym posiłku białko czyli generalnie bardzo dużo mięsa, nie ma dnia bez niego, czasem ryba bądź jajka zamiast mięcha, ale do kanapek szynka obowiązkowo i to nie mielonka. Codziennie obiad. Słodycze rzadko. Kupuję zależy co, zależy gdzie. Mięsa, wędliny - w zaufanej budzie mięsnej, warzywa, owoce itd. na placu, jakieś makarony, pomidory w puszce, nabiał - Carrefour, czasem inny supermarket. Na kocie nie oszczędzam, je dobrą karmę. Niecałe 200zł za 7,5kg suchej karmy raz na 5-6 miesięcy, wychodzi porównywalnie do syfnych kitiketów i whiskasów (dzięki Bogu mój kot nawet nie tyka tego świństwa, mądra jest sama z siebie) a jest dużo zdrowiej, plus jakieś mięska czy kocie mleko. Mokrego nie lubi i dobrze, bo dobre jakościowo drogie jest jak szlag. Generalnie boli mnie, że zdrowe i dobre jakościowo jedzenie jest drogie. Patrząc na was wydaje się,że ja za to 600zł szaleję, a ja wręcz przeciwnie, na wielu rzeczach oszczędzam, jednak płacę dużo za mięso dobrej jakości i to mnie najwięcej właściwie kosztuje. Jednak nie zrezygnuję z tego. Acha, bo to ważne - nie przywożę z żadnych domów żadnych gotowców, gotuję sama, z domu wyprowadzona jestem na dobre. Jedyne co to dziadek mi jabłka ostatnio podrzucił
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
Edytowane przez Narrhien Czas edycji: 2012-11-07 o 20:07 |
2012-11-07, 20:13 | #73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Co do psiego żarcia, to temat jest osobny. Ja kupuję karmę za około 250-300 zł kilkanaście kg i starcza nie wiem na ile, 2 miesiące? Mam jednego psa swojego i jednego psa na tymczasie zwykle. Ale kupuję dobrą karmę (Acana albo Orijen) i też nie będę na psie oszczędzała, już wolę na sobie.
__________________
27.08.2016 |
|
2012-11-07, 20:13 | #74 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Tak, tak wiem
Nie chodzi o brak czasu tylko jakiś taki dół życiowy, że mi się nie chce. No ale ile można! Jutro popylam na jakieś normalne zdrowe zakupy (i mięso dla psa!) |
2012-11-07, 20:14 | #75 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
__________________
27.08.2016 |
|
2012-11-07, 20:16 | #76 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Owoce, warzywa, jajka czy mięso mam za darmo, bo mieszkam na wsi. Pewnie nawet nie woziłabym tego tak, ale do miasta studenckiego mam 1,5h busem, a niestety jestem zmuszona przyjeżdżać często do domu. Dlatego też chyba o wiele lepiej przywozić żarcie z domu niż wydawać bezmyślnie kasę w sklepie. Co do tego, że robienie przetworów kosztuje - na pewno wychodzi taniej i zdrowiej niż kupne przetwory A co najważniejsze - nikt nie zrobi takich ogóreczków jak mama |
|
2012-11-07, 20:16 | #77 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Drogi mamy ten kraj, serio.
__________________
27.08.2016 |
|
2012-11-07, 20:16 | #78 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
trochę bez sensu ten temat, bo pamiętam inny podobny i jak uczestniczka wywodziła, że znakomicie funkcjonuje za dyszkę dziennie, nie je mało a wręcz najada się jak chłop do kosy, odżywia się urozmaicenie i zdrowo, więc jak widać w przyrodzie jednak świstaki siedzą i zawijają ostro.
|
2012-11-07, 20:21 | #79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Oszczędzam za to na innych rzeczach, tzn. głównie na butach i odzieży. Ja też Acanę ale jednak kot zjada bez porównania mniej niż pies,więc pod tym względem mam lepiej.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
2012-11-07, 20:25 | #80 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Natomiast wiem, że gdyby trzeba było, to i za 300 złotych bym się najadła. Jest wiele tanich produktów, z których można cuda wyczarować Jak się kupuje sezonowe produkty i łapie promocje w sklepach, to sporo można zaoszczędzić. Dużo daje też wyeliminowanie wszelkiego rodzaju dań gotowych, bo one zwykle są drogie. Cytat:
Zwłaszcza, jeśli ktoś nie kupuje jedzenia w sklepie, a np. bezpośrednio od rolnika. To pozwala zaoszczędzić bardzo dużo pieniędzy.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
2012-11-07, 20:25 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
I ten, ja myślę, że dałabym radę przeżyć za 200zł - są najtańsze pasztety, mielonki, serki topione, mozna cały miesiąc jechać na ziemniakach, które są tanie i sycące. Można. Ale naprawde mam nadzieję, że nigdy nie bedę do tego zmuszona.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
2012-11-07, 20:29 | #82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
No to ja teraz robię test i chcę przeżyć za 1000 zł(ja sama). Ogromnie dużo....ale.... generalnie ze wszystkim. Od karty miejskiej, telefonu, jedzenia, picia, jakiś książek ( czy innych rzeczy), chemii, kosmetyków.... Wydawało mi się to bardzo dużo...zaczęłam w listopadzie (od 1) i powiem...różowo nie jest
---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ---------- Ale myślę, ze to też kwestia miasta. Ja mieszkam w Warszawie. Wiec jest drożej. |
2012-11-07, 20:31 | #83 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
no nie, miałam na myśli zwykłe warunki marketowo-miejskie
|
2012-11-07, 20:34 | #84 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
No to brzmi to dość niewiarygodnie, ale może faktycznie gdzieś ceny żywności są bardzo niskie. Nie wiem, o jakie miasto chodzi, więc trudno mi coś więcej powiedzieć.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2012-11-07, 20:41 | #85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Ten wątek skłonił mnie do dużej refleksji nad budżetem. Nie jestem w stanie powiedzieć ile dokładnie wydajemy z TŻ na jedzenie, ale myślę, że sporo ponad 1000 zł miesięcznie. Gotujemy prawie codziennie obiad z mięsem, warzywami i dodatkami - taki obiad to koszt ok 40 zł każdego dnia, a jak nie jemy w domu to na mieście jest to jeszcze większy koszt. Mam też słabość do dobrych deserów - torcik od Sowy, tarta od Dekera serniczek w kawiarni. I kawa, którą piję tylko z ekspresu i też nie każdy gatunek. No i alkohole... jezu, jaki ze mnie francuski piesek. Muszę koniecznie zrobić listę wydatków i porządnie ją ograniczyć bo dotarło do mnie, że przesadzamy z dogadzaniem sobie ( i piszę to jedząc czekoladę ritter sport za 5 zł : )
Jeżeli chodzi o to co kupujemy to są to dość drogie produkty z racji, że gotowanie jest moim małym hobby, wiele idzie na różnego typu dodatki do dań - a tu kapary, tutaj egzotyczne owoce, mleczko kokosowe, drogie przyprawy, suszone pomidory, drogie sery... Na składniki śniadaniowe kupujemy tradycyjne pieczywo, szynkę i sery. Zazwyczaj na targu (wiadomo, że świeże), a małych punktach (też wiadomo, że świeże) i w Lidlu - uważam, że poza tym co leży w zamrażarkach to ich produkty są bardzo dobrej jakości. Nie wszystkie, ale większość. Zmotywowałyście mnie do założenia dziennika wydatków |
2012-11-07, 20:43 | #86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 97
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
I tak jest u Nas drogo. Mi zostaje po odliczeniu opłat 300 zł na jedzenie w miesiącu. Nie robimy codziennie w domu obiadu składającego się z dwóch dań, lepiej jadamy w weekend, gdy gotujemy razem w a tygodniu pracując po 12-14 godzin dziennie staramy się jakoś przeżyć. ŻYCIE!
|
2012-11-07, 20:47 | #87 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 508
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Ok. 1000 -1400 zł/mies na 2 osoby. Z powodu rozmaitych alergii pokarmowych TŻ muszę uważać na to, co jemy, dokładnie sprawdzam skład, jestem częstym klientem w sklepach ze zdrową żywnością. Prawie nie korzystam z półproduktów, staram się kupować dobrej jakości mięsa, ryby, warzywa. Oprócz tego jestem wielką fanką gotowania i eksperymentów kulinarnych i namiętnie kupuję różne przyprawy, produkty z kuchni świata, no i uwielbiam wszelakie jarmarki produktów regionalnych, niestety (dla portfela).
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2012-11-07, 20:59 | #88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Ciekawy wątek.
My wydajemy sporo, tzn. zawsze wydawaliśmy sporo, bo na jedzeniu nie oszczędzaliśmy. Od pewnego czasu jednak oszczędzamy, żyjemy z jednej pensji a drugą całą odkładamy, co wymusiło liczne ograniczenia. Mamy system jeśli chodzi o kupowanie jedzenia, bo inaczej to faktycznie można wydać baardzo dużo, A więc: co weekend (piątek lub sobota) robimy duże zakupy na cały tydzień. Kupujemy wszystko: warzywa, owoce, wędliny, sery, planujemy obiady na cały tydzień. Zakupy w dwóch miejscach zasadniczo: rynek i duży market (wzglednie kilka marketów) do tego rybny itp. W ciagu tygodnia kupujemy tylko pieczywo, rzadko coś więcej, bo jesteśmy naprawdę dobrze zaopatrzeni po tych weekendowych zakupach. Z tego co wiem co tydzień wydajemy jakieś 300 - 400 zł. TZ robi zakupy, wiec dokładnie nie wiem. Acha, jestesmy we dwoje Zasadniczo, bo mamy malutkie dziecko ale ono je z piersi A wiec tu jest oszczędność Acha praktycznie 100% obiadów gotujemy w domu, nie stosujemy tez zadnych "gotowców" Edytowane przez Linka25 Czas edycji: 2012-11-07 o 21:03 |
2012-11-07, 21:09 | #89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 129
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Padły pytania o to jak troche oszczędzięć, a ze mam chwile to napisze o ty co ja robiłam.
Zakupy głównie z biedronki bo było po prostu najbliżej :P Makarony: - prosty smaczny sos, podgrzać na patelni olej, dodać pół główki wyciśnietego czosnku (czosnek dodajemy po odstawieniu patelni z gazu), potem kartonik 500ml sosu pomidorowego i do tego oregano, podawac z makaronem, prosto, szybko - kolejny sos do makaronu, na patelni podsmażyć boczek potem dodac ugotowany makaron i też podsmazyć, potem zalewamy śmietanką (!) 30% i dodajemy majeranek, podzmazamy na patelni az cześc śmietanki wyparuje a ona zgęstnieje (jes też wersja z tuńczykiem ale mi ona nie smakuje) - te sosy z biedronki za 3,49 tez są całkiem przyzwoite Zupy Wychodza na prawde bardzo tanio. Na 2 udkach kurczaka można ugotowac dosc duży gar, potem częśc zamrozić albo podzielić na 3 części: pierwsza rosół zwykły, druga pomidorowa (dodac koncentrat), ogórkowa (+ ogórki kiszone ziemniaki) i generalnie jest jszcze cała masa przepisów na zupy, jak jest baza to juz jest polowa sukcesu). Ugotowane mieso z rosołu mozna podsmazyć na patelni z przyprawą gyros i jest smaczne. Sałatki W sezonie spokojnie można robić co jakiś czas kiedy wazywa sa takie. Dla mnie to najlepszy sposób przyswajania sobie ważyw :P Słodycze Strasznie dużo kasy udzie na pojedyncze batoniki, kasy której sie nie widzi, bo 1-2zł na "szybkie słodkie" łatwo sie ulatnia. Dlatego kupuje cała paczke ciastek, którą mam na np 4 porcje "szybkiego słodkiego" zamiast 2 batoników. Cenowo tak samo. Mozna też jeśc galaretki (ja nie przepadam). Ciasta pieczone w domu wcale nie wychodz taniej niż paczka ciastek. Wiadomo, że tanio można się najeść produktami mączymi: pierogi, nalesniki, kopytka, kluski śląskie. Sycąca i smaczna jest jajecznica na boczku. Można tanio zrobic pizze 0,5kg mąki ok 1,5zł, droższe 1zł, (sól, cukier, troche oleju) sos (łyżka koncentratu i keczupu), ser 6zł, pieczarki ok 4-5zł, więc podstawowa pizza wychodzi za ok 13zł, a to jest przepis na dużą blache. Dużo rzeczy można mrozić, np kurczaka którego kupimy troche taniej. Oczywiscie jadam też wiele innych rzeczy, a to co podałam tą są jedynie przykłady gdzie można zjeśc coś taniej. Jest też masa stron jak cos taniej ugotować. Przepisy podałam z własnego doświadczenia wiec sprawdzone i jadalne :P Może komuś sie to przyda albo kogoś natchnie do autorskich pomysłów kulinarnych |
2012-11-07, 21:26 | #90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Ja na mieście jadam rzadko, a też jak widzicie wychodzicie u nas około 500-600 zł na osobę na miesiąc. Gdy mieszka się bez rodziców to fajnie czasem przywieźć coś od nich, ja tam nie uważam, by był np to brak samodzielności. Co do jadania na mieście to kiedyś zdarzało się dość często, tzn np raz ws tygodniu czy czasem kilka, ale to wtedy często chłopak mnie zapraszał i nie było tak, żebym musiała wszystko za siebie płacić. No, ale teraz to już rzaadko na mieście. Ja na jedzeniu też umiałabym zaoszczędzić, ale na razie nie ma konieczności. Jak trzeba, to każdy będzie umiał- tak mi się wydaję. No, ale na pewno nie jest to łatwo, nie chodzi o bycie głodomorem, ale chyba większość z nas lubi sobie urozmaicać, nie chodzi o to, by jeść bardzo dużo, ale różnorodnie, dlatego nie jest łatwo za niską kwotę. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2012-11-07 o 21:31 |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:59.