Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II - Strona 30 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-06-10, 10:13   #871
Bellamy
Zadomowienie
 
Avatar Bellamy
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

no a właśnie ja mięcho bym chciała jeść, bom włosomaniaczka i dbam o dostarczenie podstawowych składników dla moich kłaków mam taką fobię włosową, nic tak dobrze na porost włosa nie działa jak mięso + oczywiście zdrowie, dieta urozmaicona blabla.. bo przecież nie można całe życie jechać na jogurcikach.

chociaż z drugiej strony - istnieją wegetarianie żyjący na strączkach i produktach sojowych. tylko właśnie, to jest tzw dieta droga. i weź tu człowieku wybierz coś sensownego...
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin..
Bellamy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 10:40   #872
poppy seed
Zakorzenienie
 
Avatar poppy seed
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

z tym mięsem, hmm... może to takie okresowe?
miałam coś takiego mniej więcej do 13 roku życia, ryby jadłam normalnie, czasami od wielkiego dzwonu kurczaka, ale zmuszanie mnie do tych wszystkich udek, kotlecików, pieczeni, wędlin, czegokolwiek było dla mnie i dla mojego żołądka straszne, jakieś mdłości, odruchy wymiotne, że w pewnym momencie już przestali mi takie rzeczy wciskac. potem dla lata byłam wege (trochę ideologicznie ), a po tym czasie jakbym naturalnie zaczęła odczuwac potrzebę jedzenia mięsa, również ze względów walorów smakowych
a teraz regularnie miewam okresy, w których na mięso nie mogę patrzec, ale po jakimś czasie to przechodzi i znowu jest normalnie.
ile wam się to już utrzymuje? może podpytajcie przy okazji lekarza rodzinnego?
__________________

poppy seed jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 11:42   #873
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Także to mam. W pewnym momencie pare lat temu przestałam jeść kompletnie mięso, nie miałam na nie ochoty, było mi bardzo obojętne lub mnie obrzydzało. Na początku tego roku poczułam ochotę na kurczaka, wcześniej zjadałam go bardzo bardzo sporadycznie i to zazwyczaj w dziwnych okolicznościach (iza_wiosenna coś o tym wie ^^'), a teraz jem ze 2-3 x na tydzień, choć z poltora tygodnia temu coś zmniejszyła im się ochota i jadłam mniej. Nie wiem, nie wiem co z tym mięsem. Tak czy inaczej nie mam zamiaru wracać do wieprzy i innych zwierząt, jedynie dopuszczam dobre ryby i drób. :P
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 12:11   #874
Bellamy
Zadomowienie
 
Avatar Bellamy
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

garden, a jakie stosujesz zamienniki?
nie spada Ci wydajność np. na treningach? (z twoją aktywnością, to wiesz.. )
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin..
Bellamy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 12:19   #875
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Bellamy Pokaż wiadomość
garden, a jakie stosujesz zamienniki?
nie spada Ci wydajność np. na treningach? (z twoją aktywnością, to wiesz.. )
Nie mam zamienników. Generalnie i tak uważam, że jem zbyt dużo białka. Jadam czasami jajko, a tak to głównie ten nabiał jednak...cerę mam kiepską, ale cóż poradzić na te moje kubki smakowe. A najlepsze wyniki - w np. bieganiu - miałam kiedy nie jadłam mięsa. Tzn wtedy najwięcej biegałam i nie czułam spadku formy nigdy zw na jedzenie/niejedzenie mięsa. A prawda jest taka, że bardzo ciężko mi to ocenić, bo wiadomo, że na formę ma wpływ wiele czynników i w diecie i w samym treningu, i w odpoczynku.

a dzisiaj tylko jogę sobie poćwiczę, bo jestem coś ostatnio wypruta.
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 13:38   #876
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez garden_d Pokaż wiadomość
(iza_wiosenna coś o tym wie ^^'),

hahaha, zastanawiałam się, czy o tym wspomnisz <3

Dorotka w kfc <333333333333333

__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 14:45   #877
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
hahaha, zastanawiałam się, czy o tym wspomnisz <3

Dorotka w kfc <333333333333333

Hahaha Miałam nadzieję, że to przeczytasz!!!!!!!! <3 omg, niezapomniane przeżycia! <3 chciałabym to jeszcze raz, nawet bym mogła zjeść kurczaka.

+ przepraszam za offtop ^^ ale to bardzo emocjonujące.
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-10, 15:03   #878
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez garden_d Pokaż wiadomość
Hahaha Miałam nadzieję, że to przeczytasz!!!!!!!! <3 omg, niezapomniane przeżycia! <3 chciałabym to jeszcze raz, nawet bym mogła zjeść kurczaka.

+ przepraszam za offtop ^^ ale to bardzo emocjonujące.
spoko, spoko, powtórzymy to, znowu wybierzemy najlepszej jakości mięso drobiowe, bo takie właśnie serwują w kfc

i znowu zrobimy before z mlecznymi drinkami <3

no, uciekam już z tym OTem, buziaczki Dorotko

___

edit: ciekawe, czy ktoś połączył fakty mojej zwiększonej aktywności na wizażu i trwającej sesji !
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 15:08   #879
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
spoko, spoko, powtórzymy to, znowu wybierzemy najlepszej jakości mięso drobiowe, bo takie właśnie serwują w kfc

i znowu zrobimy before z mlecznymi drinkami <3

no, uciekam już z tym OTem, buziaczki Dorotko
tak, tak!!!


Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
edit: ciekawe, czy ktoś połączył fakty mojej zwiększonej aktywności na wizażu i trwającej sesji !
o tak, mam to samo, z resztą widać. Włażę na wątki, których wcześniej nie widziałam, wszędzie wciskam swoje 3 grosze,.... o nie...niech się sesja kończy bo świat mnie za mocno pozna.
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 15:44   #880
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez wizjaa Pokaż wiadomość
o odstawieniu nabialu myslalam od bardzo dawna, ale nie bylam w stanie. Ograniczalam go mocno, wyrzucilam jogurciki, maslanki, mleko, biały ser, homo, od dawna nei jadlam żółtego, mozzarelli, fety, riccoty, smietany etc ale zawsze dodawałam te łyzke wiejskiego do salatki, owoców etc i wychodzilo w ciagu dnia kolo 150-200 g. Raz w sklepie nie bylo wiejskich i jakos samo tak wyszlo ze zjadlam salatke bez niego no i jak juz jeden dzien dalam rade to chcialam zobaczyc jak bede czula sie po tygodniu bez niego. No i momentalnie moj organizm zaczal sie oczyszczac? Nie wiem jak to nazwac. Zaczelam chodzic po 10 razy do wc dziennie, po kilku dniach sie unormowala oczywiscie. Mam duzy problem z puchnieciem, po calym dniu w szkole uda mam o 3-4 cm wieksze, a po odstawieniu nabialu mam wrazenie ze jakbym mniej puchla. Plusem jest tez to ze skóra jest serio ladniejsza. Najtrudniejszy byl pierwszy dzien i ciesze sie ze dosc przypadkowo ale jednak udalo mi sie to.

Co do jajek jem tylko ekologiczne 0, a mimo to odbija mi sie ta siarka, nie mam pojecia dlaczego.

ma ktos pomysly co z tym miesem? jak wczesniej wyjadalam mieso z salatek tak teraz wyjadam pomidory...
kurcze...tez tak puchne
jem gownie nabial twarozki


warzywa i owoce odpadaja calkowicie
weglowodany powoduja okropne bole brzucha..
miesa -kurczaka-nie tykam juz dlugo bo staje mi w buzi

po twarogu nie mam zadnych problemow ale puchniecie -od 2tyg-masakra...brzuch i uda..
oczywiscie waga w gore i siku raz dziennie

Cytat:
Napisane przez Bellamy Pokaż wiadomość
no a właśnie ja mięcho bym chciała jeść, bom włosomaniaczka i dbam o dostarczenie podstawowych składników dla moich kłaków mam taką fobię włosową, nic tak dobrze na porost włosa nie działa jak mięso + oczywiście zdrowie, dieta urozmaicona blabla.. bo przecież nie można całe życie jechać na jogurcikach.

chociaż z drugiej strony - istnieją wegetarianie żyjący na strączkach i produktach sojowych. tylko właśnie, to jest tzw dieta droga. i weź tu człowieku wybierz coś sensownego...
a jakies suplementy na wlosy lykasz??

droga-owszem,ale jak kupisz sobie soje,soczewice,cieciorke itp sucha i sama zrobisz rozne smakolyki wyjdzie taniej.

tylko wtedy zamieni sie z drogiej na czasochłonna..
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo

Edytowane przez tapetka22
Czas edycji: 2012-06-10 o 17:34
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 15:53   #881
nikol12
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 642
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

znowu jest źle już nie mam siły walczyć z tą chorobą .
moje beznadziejne ,,coś " :
I : miseczka pł.kukurydzianych i dużo otrąb, kromka razowca z sałatą , chudą wędliną, jabłko
II : 2 kromki razowca , parę liści sałaty, po pół pomidora i ogórka
III : ziemniaki, duużo buraczków ( bo nikt nie jadł ,a nie chciałam żeby się zmarnowały), 2 kotlety
i tu wszystko się wali... miałam wyrzuty sumienia po zjedzeniu 2 kotletów i ,,odpokutowałam" to .... 2h jazdy na rowerze ( 1h rekreacyjnie a druga h intensywnie) i 2 h kręcenia hula hop ! ehhh ... szkoda gadać
IV : przed chwilą ( z łzami w oczach ) wymęczyłam jabłko i do tego kubek ciepłego mleka z cynamonem
V : pewnie wepchnę w siebie sałatkę z świeżych warzyw i 100g chudego twarogu

Zmierzyłam się dzisiaj rano i załamka totalna .... Moje wymiary sa ok, ładne,kobiece, ale ja od razu głupie myśli, no bo ja przecież jeszcze niedawno miałam te x cm w biodrach, talii itp. Nie wiem już co robić
__________________
http://mojawalkazanoreksja.blog.onet.pl/ zapraszam
nikol12 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-10, 16:15   #882
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez nikol12 Pokaż wiadomość
znowu jest źle już nie mam siły walczyć z tą chorobą .
moje beznadziejne ,,coś " :
I : miseczka pł.kukurydzianych i dużo otrąb, kromka razowca z sałatą , chudą wędliną, jabłko
II : 2 kromki razowca , parę liści sałaty, po pół pomidora i ogórka
III : ziemniaki, duużo buraczków ( bo nikt nie jadł ,a nie chciałam żeby się zmarnowały), 2 kotlety
i tu wszystko się wali... miałam wyrzuty sumienia po zjedzeniu 2 kotletów i ,,odpokutowałam" to .... 2h jazdy na rowerze ( 1h rekreacyjnie a druga h intensywnie) i 2 h kręcenia hula hop ! ehhh ... szkoda gadać
IV : przed chwilą ( z łzami w oczach ) wymęczyłam jabłko i do tego kubek ciepłego mleka z cynamonem
V : pewnie wepchnę w siebie sałatkę z świeżych warzyw i 100g chudego twarogu

Zmierzyłam się dzisiaj rano i załamka totalna .... Moje wymiary sa ok, ładne,kobiece, ale ja od razu głupie myśli, no bo ja przecież jeszcze niedawno miałam te x cm w biodrach, talii itp. Nie wiem już co robić
a jakie Ty chcesz miec wymiary jak tyle cwiczysz???
wyrabiasz miesnie -atujac sie cwiczeniami i masz pretensje ze cm sie zmienily...
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 16:36   #883
aguseq
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 85
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Dokładnie. Nikol, wykonując takie serie ćwiczeń MUSISZ wyrabiać tkankę mięśniową, nie ma innej opcji. Z drugiej strony nie masz też prawa nabierać tkanki tłuszczowej, bo wszystko, co zjesz, od razu wyćwiczysz. Pytanie tylko, na czym Ci zależy - na zdrowieniu, czy przeskakiwaniu z mechanizmu "nie jem", na mechanizm "spalę więcej, niż zjem"...

U mnie dzisiaj lepiej, choć dopiero od południa, kiedy NARESZCIE wywiązała się rozmowa z Mamą. Kroki poczynione w celu zwrócenia na siebie uwagi są tragiczne, jedyny plus jest taki, że porozmawiałyśmy... może się opłaci, zobaczymy...
I od tego południa to u mnie tak wyglądało:

obiad: łycha młodych ziemniaków z masłem (O.o) i koperkiem, tak 3/4 piersi z kurczaka pieczonej, szparagi
podwieczorek: deser ryż na mleku naturalny, garść pałeczek "zdrowy błonnik", pasek gorzkiej czekolady.

planuję jeszcze ze dwa posiłki, kolację i coś po. zawsze miałam problem, co zjadać wieczorami, żeby mi się po nocach nie odbijało? iść bardziej w nabiał, w zboża ? owoce chyba odpadają, podobno są ciężkostrawne ?..
aguseq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 17:00   #884
Bellamy
Zadomowienie
 
Avatar Bellamy
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

nie przesadzajcie, ani jogging ani rower mięśni nie wyrabia, co najwyżej powoduje pompe poćwiczeniową (mięśnie są po wysiłku dobrze ukrwione i przez to 'puchną')

nicol, TAKĄ ilością ćwiczeń możesz jedynie zakwasić organizm i zacząć spalać mięśnie - bo podejrzewam że tłuszczu u Ciebie niewiele.

ogólnie jadłospis nie taki tragiczny, było dobrze - co się stało? postaraj się opanować te ćwiczenia, no... wiem, że to trudne, ale silna dziewczyna jesteś, dasz radę.
nie pozwól sobie zrujnować tego co już osiągnęłaś.
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin..
Bellamy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 17:15   #885
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez Bellamy Pokaż wiadomość
nie przesadzajcie, ani jogging ani rower mięśni nie wyrabia, co najwyżej powoduje pompe poćwiczeniową (mięśnie są po wysiłku dobrze ukrwione i przez to 'puchną')

nicol, TAKĄ ilością ćwiczeń możesz jedynie zakwasić organizm i zacząć spalać mięśnie - bo podejrzewam że tłuszczu u Ciebie niewiele.

ogólnie jadłospis nie taki tragiczny, było dobrze - co się stało? postaraj się opanować te ćwiczenia, no... wiem, że to trudne, ale silna dziewczyna jesteś, dasz radę.
nie pozwól sobie zrujnować tego co już osiągnęłaś.
ja z jazdy na rowerze sobie wyrobilam miesnie na udach jak kulturysta
serio
na jogingu sie nie znam,a hula hop-mysle ze dziala podobnie na brzuch jak rower na uda

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Cytat:
Napisane przez aguseq Pokaż wiadomość
Dokładnie. Nikol, wykonując takie serie ćwiczeń MUSISZ wyrabiać tkankę mięśniową, nie ma innej opcji. Z drugiej strony nie masz też prawa nabierać tkanki tłuszczowej, bo wszystko, co zjesz, od razu wyćwiczysz. Pytanie tylko, na czym Ci zależy - na zdrowieniu, czy przeskakiwaniu z mechanizmu "nie jem", na mechanizm "spalę więcej, niż zjem"...

U mnie dzisiaj lepiej, choć dopiero od południa, kiedy NARESZCIE wywiązała się rozmowa z Mamą. Kroki poczynione w celu zwrócenia na siebie uwagi są tragiczne, jedyny plus jest taki, że porozmawiałyśmy... może się opłaci, zobaczymy...
I od tego południa to u mnie tak wyglądało:

obiad: łycha młodych ziemniaków z masłem (O.o) i koperkiem, tak 3/4 piersi z kurczaka pieczonej, szparagi
podwieczorek: deser ryż na mleku naturalny, garść pałeczek "zdrowy błonnik", pasek gorzkiej czekolady.

planuję jeszcze ze dwa posiłki, kolację i coś po. zawsze miałam problem, co zjadać wieczorami, żeby mi się po nocach nie odbijało? iść bardziej w nabiał, w zboża ? owoce chyba odpadają, podobno są ciężkostrawne ?..
odpadaja..
a kakao cieplutkie?banan?-polecane sa wieczorami bo zawieraja tryptofan ulatwiajacy zasypianie
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 17:35   #886
nikol12
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 642
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

dziewczyny dzięki za wsparcie właśnie dodatkowo zjadłam kromkę chleba z serkiem kanapkowym, szynką,warzywami mój strach przed tym że bedę tyć jest ogromny, ale bedę się starała ograniczyć ćwiczenia .mam nadzieję że się uda. musi się udać. Wiem, że nie mogę wymiotować i tyle ćwiczyć bo grozi mi szpital pod koniec czerwca mam wizytę u psychiatry i już się boję o tym jak dowie się że : w ciągu miesiąca wymiotowałam - 8 razy, dużo ćwiczę i raz się pocięłam
__________________
http://mojawalkazanoreksja.blog.onet.pl/ zapraszam
nikol12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 17:59   #887
delightful_
Zadomowienie
 
Avatar delightful_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Wiadomości: 1 096
GG do delightful_
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Hej Mi też grozi szpital i biorę się w garść .. Przynajmniej wydaje mi się, że jest postęp . . Boje się tycia, nie tyle fizycznie, co cyferek na wadze. Ale trzeba z tym walczyć..
Moje dzisiejsze COŚ .
1 . Owsianka z 3 łyżek na mleku 250 ml z cynamonem, łyżka żurawiny suszonej, 4 suszone śliwki, morela,
2. Kromka chleba orkiszowego i kromka chleba żytniego z półtłustym twarogiem, pomidorem, sałatą, jajkiem i rzodkiewką,
3. Pół woreczka ryżu brązowego, dużo włoszczyzny, filet z mintaja na parze, sałatka z oliwek, pomidorów, sałaty, papryki.
4. 250 ml kefiru z 30 g płatków fitella, łyżka żurawiny, kilka suszonych śliwek, łyżka otrąb, kilka truskawek, jabłko,
5. 320 g jogurtu naturalnego z łyżką mielonego siemienia lnianego, łyżką żurawiny i 30 gram granoli


Co to ? Jest lepiej ?
delightful_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 18:07   #888
nikol12
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 642
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez delightful_ Pokaż wiadomość
Hej Mi też grozi szpital i biorę się w garść .. Przynajmniej wydaje mi się, że jest postęp . . Boje się tycia, nie tyle fizycznie, co cyferek na wadze. Ale trzeba z tym walczyć..
Moje dzisiejsze COŚ .
1 . Owsianka z 3 łyżek na mleku 250 ml z cynamonem, łyżka żurawiny suszonej, 4 suszone śliwki, morela,
2. Kromka chleba orkiszowego i kromka chleba żytniego z półtłustym twarogiem, pomidorem, sałatą, jajkiem i rzodkiewką,
3. Pół woreczka ryżu brązowego, dużo włoszczyzny, filet z mintaja na parze, sałatka z oliwek, pomidorów, sałaty, papryki.
4. 250 ml kefiru z 30 g płatków fitella, łyżka żurawiny, kilka suszonych śliwek, łyżka otrąb, kilka truskawek, jabłko,
5. 320 g jogurtu naturalnego z łyżką mielonego siemienia lnianego, łyżką żurawiny i 30 gram granoli


Co to ? Jest lepiej ?

dasz radę będzie dobrze. no i powodzenia w tyciu ja na szczęście mam to za sobą bo mam wagę w normie , ale jak widać mam inne problemy
__________________
http://mojawalkazanoreksja.blog.onet.pl/ zapraszam
nikol12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 18:10   #889
olik187
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 914
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez nikol12 Pokaż wiadomość
znowu jest źle już nie mam siły walczyć z tą chorobą .
moje beznadziejne ,,coś " :
I : miseczka pł.kukurydzianych i dużo otrąb, kromka razowca z sałatą , chudą wędliną, jabłko
II : 2 kromki razowca , parę liści sałaty, po pół pomidora i ogórka
III : ziemniaki, duużo buraczków ( bo nikt nie jadł ,a nie chciałam żeby się zmarnowały), 2 kotlety
i tu wszystko się wali... miałam wyrzuty sumienia po zjedzeniu 2 kotletów i ,,odpokutowałam" to .... 2h jazdy na rowerze ( 1h rekreacyjnie a druga h intensywnie) i 2 h kręcenia hula hop ! ehhh ... szkoda gadać
IV : przed chwilą ( z łzami w oczach ) wymęczyłam jabłko i do tego kubek ciepłego mleka z cynamonem
V : pewnie wepchnę w siebie sałatkę z świeżych warzyw i 100g chudego twarogu

Zmierzyłam się dzisiaj rano i załamka totalna .... Moje wymiary sa ok, ładne,kobiece, ale ja od razu głupie myśli, no bo ja przecież jeszcze niedawno miałam te x cm w biodrach, talii itp. Nie wiem już co robić

juz tak dobrze ci szlo...nie poddawaj się i walcz z tym uzaleznieniem od ćwiczen bo to straszne;/
o wymiotowałaś po takiej ilości jedzenia jak cały czas jesz?
i i co do tych wymiarow to mam podobnie tyle że z ubraniami...kiedy mam załozyc jakąś rzecz którą nosiłam w czasie mojego wychudzenia to ogarnia mnie lęk widząc że dana rzecz juz tak na mnie nie wisi;/

Edytowane przez olik187
Czas edycji: 2012-06-10 o 18:23
olik187 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-10, 18:21   #890
nikol12
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 642
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez olik187 Pokaż wiadomość
juz tak dobrze ci szlo...nie poddawaj się i walcz z tym uzaleznieniem od ćwiczen bo to straszne;/
o wymiotowałaś po takiej ilości jedzenia jak cały czas jesz?
3 razy objadłam się ( ponad 3 tys kcal na raz ) i zwymiotowałam, a resztę razy to po normalnym jedzeniu biorę się w garść bo nie chcę trafić do szpitala, nie wyobrażam sobie tego, a najbardziej życia w społeczeństwie po wyjściu z tamtąt
__________________
http://mojawalkazanoreksja.blog.onet.pl/ zapraszam

Edytowane przez nikol12
Czas edycji: 2012-06-10 o 18:24
nikol12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 18:21   #891
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez nikol12 Pokaż wiadomość
dziewczyny dzięki za wsparcie właśnie dodatkowo zjadłam kromkę chleba z serkiem kanapkowym, szynką,warzywami mój strach przed tym że bedę tyć jest ogromny, ale bedę się starała ograniczyć ćwiczenia .mam nadzieję że się uda. musi się udać. Wiem, że nie mogę wymiotować i tyle ćwiczyć bo grozi mi szpital pod koniec czerwca mam wizytę u psychiatry i już się boję o tym jak dowie się że : w ciągu miesiąca wymiotowałam - 8 razy, dużo ćwiczę i raz się pocięłam
wydaje mi sie ze nie zdajesz sobie sprawy z tego ze jestes w przedpokoju piekła bulimii..
jesz malo-masz napady..-po napadach wyrzuty-cwiczysz do utraty tchu..

i kolo sie toczy..

teraz boisz sie szpitala a po 18-tce co??

come back anoreksja?
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 18:28   #892
nikol12
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 642
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez tapetka22 Pokaż wiadomość
wydaje mi sie ze nie zdajesz sobie sprawy z tego ze jestes w przedpokoju piekła bulimii..
jesz malo-masz napady..-po napadach wyrzuty-cwiczysz do utraty tchu..

i kolo sie toczy..

teraz boisz sie szpitala a po 18-tce co??

come back anoreksja?
wiem co to piekło bulimii. przez ponad 3 miesiące wymiotowałam nawet 4 razy dziennie . napady zdarzały się praktycznie codziennie.
wiem, że muszę się wziąśc z garść i zacząć żyć
__________________
http://mojawalkazanoreksja.blog.onet.pl/ zapraszam
nikol12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 18:36   #893
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez nikol12 Pokaż wiadomość
wiem co to piekło bulimii. przez ponad 3 miesiące wymiotowałam nawet 4 razy dziennie . napady zdarzały się praktycznie codziennie.
wiem, że muszę się wziąśc z garść i zacząć żyć
jestes caly czas chora a to wypierasz -bo masz okres,bo jesz, bo wage masz ok...
a to wcale nieprawda!!!
anoreksja jest w glowie!!!

mozesz wazyc 100kg ii byc chora..
zaakceptuj fakt ze jestes nadal chora, nie obwiniaj sie!!
wtedy bedzie Ci latwiej..
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 18:41   #894
olik187
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 914
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez tapetka22 Pokaż wiadomość
jestes caly czas chora a to wypierasz -bo masz okres,bo jesz, bo wage masz ok...
a to wcale nieprawda!!!
anoreksja jest w glowie!!!

mozesz wazyc 100kg ii byc chora..
zaakceptuj fakt ze jestes nadal chora, nie obwiniaj sie!!
wtedy bedzie Ci latwiej..

popieram tapetkę ja np mimo że mam wagę wyższą niż miałam przed szpitalem mam swiadomość że jestem chora, bo zmieniła się tylko moja waga nic poz tym, głowę mam tak samo chorą jak wcześniej.. i szczerze mówiąc wolałabym żeby było na odwrót...
olik187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 18:48   #895
delightful_
Zadomowienie
 
Avatar delightful_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Wiadomości: 1 096
GG do delightful_
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez olik187 Pokaż wiadomość
popieram tapetkę ja np mimo że mam wagę wyższą niż miałam przed szpitalem mam swiadomość że jestem chora, bo zmieniła się tylko moja waga nic poz tym, głowę mam tak samo chorą jak wcześniej.. i szczerze mówiąc wolałabym żeby było na odwrót...
Do odwrotu zmian w psychice potrzeba dużo siły, wiary, pracy i wsparcia. Kilogramy można odzyskać szybko; z obawy przed szpitalem, albo bo ktoś ma nad nami kontrolę. Ważne jest, żebyśmy to MY chciały WYZDROWIEĆ, nie przytyć. Głowy nikt nie wyleczy jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki, przecież wie to każda z nas .. To, że waga i okres jest, nie oznacza, że wszystko gra, bo w rzeczywistości przecież oszukuje się samą siebie i na usprawiedliwienie dobre jest powiedzieć sobie, że jest Ok , bo i to i to jest . Ale jak na dłuższą metę ma to życie wyglądać ? Przecież dobrze wiemy, że to postępuje, jeśli się w porę nie zainterweniuje..
delightful_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 18:55   #896
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez olik187 Pokaż wiadomość
popieram tapetkę ja np mimo że mam wagę wyższą niż miałam przed szpitalem mam swiadomość że jestem chora, bo zmieniła się tylko moja waga nic poz tym, głowę mam tak samo chorą jak wcześniej.. i szczerze mówiąc wolałabym żeby było na odwrót...
dlatego jestem przeciwniczka szpitali..
tam wyznacznikiem zdrowienia jest rosnąca waga..

co innego np Kraków...tam wiedzą co robią..
szkoda tylko że chorujących jest coraz wiecej a takich miejsc nie przybywa..
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 19:00   #897
olik187
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 914
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez tapetka22 Pokaż wiadomość
dlatego jestem przeciwniczka szpitali..
tam wyznacznikiem zdrowienia jest rosnąca waga..

co innego np Kraków...tam wiedzą co robią..
szkoda tylko że chorujących jest coraz wiecej a takich miejsc nie przybywa..

ja byłam w warszawie i faktycznie waga była tam wyznacznikiem zdrowienia...wiadomo tam jadałam duzo i sporo dojadałam swoich rzeczy jednak wiem że robiłam to żeby jak najszybciej stamtąd wyjść a nie bo tego chciałam;/
olik187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 19:24   #898
yoka
Zadomowienie
 
Avatar yoka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 565
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez tapetka22 Pokaż wiadomość
tam wyznacznikiem zdrowienia jest rosnąca waga..
Nie tylko w szpitalach...

Dziś rano usłyszałam pytanie czy waga idzie w górę. Po mojej twierdzącej odpowiedzi - cisza. I w tył zwrot.

Poczułam się beznadziejnie. Znów łapię jakiegoś doła.
Jakbym była workiem ziemniaków - dosłownie. Jest odpowiednia waga - więc wszystko ok.

...
__________________
Back to black.

yoka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 19:29   #899
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez yoka Pokaż wiadomość
Nie tylko w szpitalach...

Dziś rano usłyszałam pytanie czy waga idzie w górę. Po mojej twierdzącej odpowiedzi - cisza. I w tył zwrot.

Poczułam się beznadziejnie. Znów łapię jakiegoś doła.
Jakbym była workiem ziemniaków - dosłownie. Jest odpowiednia waga - więc wszystko ok.

...
Yoka, ale rodzice(bo rozumiem że o nich chodzi),nie są specjalistami w temacie..
poza tym skoro lekarze (nie wszyscy)tak podchodza do sprawy to skąd oni mają brać przykład??


Poza tym,zawsze mozesz powiedziec że masz zakaz ważenia i nie wiesz ile wazysz
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-10, 20:02   #900
yoka
Zadomowienie
 
Avatar yoka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 565
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II

Cytat:
Napisane przez tapetka22 Pokaż wiadomość
Yoka, ale rodzice(bo rozumiem że o nich chodzi),nie są specjalistami w temacie..
poza tym skoro lekarze (nie wszyscy)tak podchodza do sprawy to skąd oni mają brać przykład??


Poza tym,zawsze mozesz powiedziec że masz zakaz ważenia i nie wiesz ile wazysz

Lekarze są różni, niestety - ale tak jest w każdej dziedzinie... Czasem ciężko trafić na właściwego.

A rodzice... Jasne, specjalistami nie są.
Ale już wiele razy poruszana była kwestia tego, że psychicznie też nie czuję się [momentami] najlepiej i nie waga jest tu głównym problemem.

Ale tak jak kiedyś pisałaś - przywykli.
Zero wsparcia.

Gdy odpowiem - przynajmniej będę miała spokój.

Trudno mi, ale jakoś dam sobie radę.
__________________
Back to black.

yoka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-29 09:07:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:31.