Randki przez Internet - Wasze doświadczenia

[siarka40]

Napisane przez Finlora

Nie wiem jak by zareagował ale oni normalnie mają znajomych. Ona ma kolegów, z którymi czasami wychodzi na piwo czy gada całymi dniami na messengerze, bez żadnych podtekstów, seksu itd. On też ma koleżanki. To, że ktoś ma męża/żonę nie znaczy, że nie może mieć innych znajomych, również płci przeciwnej.

Pogrubione - nasuwa się pytanie, po co jej kolejna osoba do pogadania^^.


---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez Finlora

I jeszcze jedna dziwna rzecz - dlaczego jej profil polubiają przypadkowi faceci z drugiego końca Polski? To bez sensu, bo widzi, że ktoś ją polubił, wchodzi na profil faceta bo jest np całkiem do rzeczy a się okazuje, że facet mieszka 500 km od niej.

Akurat to nie jest w ogóle dziwne - skoro Twoja koleżanka zaznaczyła, że chce poznać tylko kogoś do porozmawiania, to przecież 500 km przeszkodą tutaj nie jest.

[edan84]

Sorry, nigdy nie wierzę kiedy pojawia się mężatka na taki portalu, że ona tu jest bo chce pogadać, z ciekawości albo że przyjaciółka jej założyła konto ;> Zawsze mnie to bawi, a potem się jednak okazuje, że jednak jest jakiś inny powód. Powodem zwykle jest mąż który ma brzuch, jest nudny, nie pomaga, nie poświęca uwagi, nie rozumie jej, a ona jest tak bardzo skomplikowana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stewardesa]

Napisane przez Finlora

Może niekoniecznie celuje, akurat tak wyszło, że przeglądałyśmy. Bardziej chyba z ciekawości, czy trafimy na kogoś znajomego
Myślę, że jak jej się będzie z kimś fajnie gadało to nie wyklucza jakiegoś spotkania. Ale z tego co wiem to już paru facetów odrzuciła bo napisali z tekstem sugerującym, że skoro mężatka to pewnie szuka seksu bez zobowiązań.
A czemu mężczyzn? Bo z nimi jej się fajnie rozmawia.

Mieszacie się w zeznaniach. Rozumiem, że jej mąż wie o tym koncie?

Na portalach randkowych każdy jest tylko z ciekawości albo w ramach eksperymentu.

[Finlora]

Napisane przez siarka40

Akurat to nie jest w ogóle dziwne - skoro Twoja koleżanka zaznaczyła, że chce poznać tylko kogoś do porozmawiania, to przecież 500 km przeszkodą tutaj nie jest.

Ma to sens.

Rozwala mnie, że napisałam tu o zdjęciach tych facetów, bo jest to dla mnie w pewien sposób ciekawe, że zakładając konto na takim portalu, na którym chcą kogoś sobą zainteresować, wrzucają np selfie zrobione z dołu i mają na nim 3 podbródki, ale oczywiście jedyna rzecz, do której każdy się odniósł to dlaczego ona założyła konto

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez stewardesa

Mieszacie się w zeznaniach. Rozumiem, że jej mąż wie o tym koncie?

Na portalach randkowych każdy jest tylko z ciekawości albo w ramach eksperymentu.

Dlaczego mieszamy? I nie, on o tym nie wie.
A ja myślałam, że większość jest tam bo chce kogoś poznać.

[siarka40]

Napisane przez Finlora

Rozwala mnie, że napisałam tu o zdjęciach tych facetów, bo jest to dla mnie w pewien sposób ciekawe, że zakładając konto na takim portalu, na którym chcą kogoś sobą zainteresować, wrzucają np selfie zrobione z dołu i mają na nim 3 podbródki, ale oczywiście jedyna rzecz, do której każdy się odniósł to dlaczego ona założyła konto

No cóż, bo pogrubione okazało się z Twojej wypowiedzi najwyraźniej najciekawsze. W sumie niepotrzebnie pisałam wcześniej na szaro, bo offtop to nie był. Jakoś mnie zdjęcia z trzema podbródkami tak nie ruszają jak hipokryzja.

Napisane przez Finlora

I nie, on o tym nie wie.

A dlaczego? Może jednak by tego nie popierał?

[Finlora]

Napisane przez siarka40

No cóż, bo pogrubione okazało się z Twojej wypowiedzi najwyraźniej najciekawsze. W sumie niepotrzebnie pisałam wcześniej na szaro, bo offtop to nie był. Jakoś mnie zdjęcia z trzema podbródkami tak nie ruszają jak hipokryzja.


A dlaczego? Może jednak by tego nie popierał?

Być może, nie wnikam. To ich życie.

[stewardesa]

Napisane przez Finlora

Dlaczego mieszamy? I nie, on o tym nie wie.
A ja myślałam, że większość jest tam bo chce kogoś poznać.

Taki jest cel, ale wersja którą podają w profilu albo rozmowie jest właśnie taka.

[kalor]

Nie dziwię się, że mężatka powiedziała koleżance, że konto ma „tylko z ciekawości” lub „tylko żeby poznać znajomych” koleżanka nie musi wiedzieć, co jeszcze mężatka „z ciekawości” zrobi z tym kontem.

[kasztanka3]

Napisane przez kalor

Nie dziwię się, że mężatka powiedziała koleżance, że konto ma „tylko z ciekawości” lub „tylko żeby poznać znajomych” koleżanka nie musi wiedzieć, co jeszcze mężatka „z ciekawości” zrobi z tym kontem.

Nie wyobrazam sobie, zebym ja sobie zalozyla konto na portalu randkowym, zeby szukac ludzi do rozmowy, gdyby moj maz sobie zalozyl, to tez (delikatnie mowiac) bylabym bardzo daleka od zadowolenia.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Też sobie czegoś takiego nie wyobrażam. Jeszcze w tajemnicy przed facetem, bo przecież chcę sobie tylko pogadać. Jednak przeznaczenie takich stron/apek jest raczej jednoznaczne, a jak to się mówi 'okazja czyni złodzieja'.

Nie mam nic przeciwko koleżanką ze studiów czy pracy mojego faceta, ale szukanie kumpeli przez Internet czy pisanie z kimś całymi dniami na messangerze mocno by mnie zaniepokoiło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kalor]

Napisane przez kasztanka3

Nie wyobrazam sobie, zebym ja sobie zalozyla konto na portalu randkowym, zeby szukac ludzi do rozmowy, gdyby moj maz sobie zalozyl, to tez (delikatnie mowiac) bylabym bardzo daleka od zadowolenia.

Oj tak. Jakby mojemu brakowało przyjaciół, to istnieją grupy lokalne na Facebooku, jakieś spotkania dla obcokrajowcow, gdzie można poznać mnostwo ludzi, no po prostu multum możliwości. Nie moja sprawa, co robią ludzie poza moim związkiem, ale w takie tłumaczenie się faceta bym nie uwierzyła

[kasztanka3]

Napisane przez kalor

Oj tak. Jakby mojemu brakowało przyjaciół, to istnieją grupy lokalne na Facebooku, jakieś spotkania dla obcokrajowcow, gdzie można poznać mnostwo ludzi, no po prostu multum możliwości. Nie moja sprawa, co robią ludzie poza moim związkiem, ale w takie tłumaczenie się faceta bym nie uwierzyła

W dobrym zwiazku nie ma miejsca na szukanie w internetach kolezanek/kolegow do rozmowy.
Cos jest ewidentnie nie tak, skoro partner i obecni znajomi i przyjaciele nie wystarczaja.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez kasztanka3

W dobrym zwiazku nie ma miejsca na szukanie w internetach kolezanek/kolegow do rozmowy.
Cos jest ewidentnie nie tak, skoro partner i obecni znajomi i przyjaciele nie wystarczaja.

A jeśli ktoś będący w związku w ten sposób chce poznać nowych znajomych? Albo nabyć znajomych, jeśli nie miał ich do tej pory? Chodzi mi ogólnie o fora internetowe.

[kalor]

Napisane przez kasztanka3

W dobrym zwiazku nie ma miejsca na szukanie w internetach kolezanek/kolegow do rozmowy.
Cos jest ewidentnie nie tak, skoro partner i obecni znajomi i przyjaciele nie wystarczaja.

Jeśli ktoś nie ma znajomych albo znajomosci się rozpadają, to rozumiem, ze komuś może tego brakować, ale niekoniecznie trzeba rejestrować się na portalu randkowym i ukrywać to przed partnerem

[kasztanka3]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;85875129]A jeśli ktoś będący w związku w ten sposób chce poznać nowych znajomych? Albo nabyć znajomych, jeśli nie miał ich do tej pory? Chodzi mi ogólnie o fora internetowe.[/QUOTE]

Jak juz Kalor napisala, sa m.in. grupy na facebooku, nie trzeba szukac znajomych na badoo czy tinderze.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez kalor

Jeśli ktoś nie ma znajomych albo znajomosci się rozpadają, to rozumiem, ze komuś może tego brakować, ale niekoniecznie trzeba rejestrować się na portalu randkowym i ukrywać to przed partnerem

Otoz to.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez kasztanka3

Jak juz Kalor napisala, sa m.in. grupy na facebooku, nie trzeba szukac znajomych na badoo czy tinderze.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------



Otoz to.

Ale badoo w założeniach chyba miało być serwisiem do poznawania ludzi w ogóle, a nie w celach matrymonialno-seksualnych? Ogólnie uważam, że jeśli ktoś szuka seksu, to nawet na portalu katolickim go znajdzie.

[Finlora]

Napisane przez kasztanka3

W dobrym zwiazku nie ma miejsca na szukanie w internetach kolezanek/kolegow do rozmowy.
Cos jest ewidentnie nie tak, skoro partner i obecni znajomi i przyjaciele nie wystarczaja.

Nie wiem dokładnie jak wygląda ich małżeństwo, ale z grubsza sytuację ma podobną do mnie czyli oboję pracują w takich godzinach, że w tygodniu się mijają, dzieci brak, część znajomych wyjechała za granicę więc grono znajomych mocno zmalało. I brakuje jej kontaktu z innymi ludźmi. Ja w przeciwieństwie do niej chodzę na siłownię i tam poznałam sporo nowych ludzi, obu płci.
Mam koleżanki, które twierdzą, że nie potrzebują nikogo innego poza swoim mężem/partnerem. Ja akurat tego nie rozumiem.

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;85875155]Ale badoo w założeniach chyba miało być serwisiem do poznawania ludzi w ogóle, a nie w celach matrymonialno-seksualnych? Ogólnie uważam, że jeśli ktoś szuka seksu, to nawet na portalu katolickim go znajdzie.[/QUOTE]Myślę, że dlatego akurat wybrała badoo.

[edan84]

A Tinder w założeniach był apką do szybkiego niezobowiązującego seksu. Wypełniał lukę jaka powstała po pojawieniu się apki o podobnym chrakterze dla gejów.

Tylko to nie zmienia nadal sytuacji, że obecnie badoo i tinder postrzega się jako apki do umawiania się na randki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez edan84

A Tinder w założeniach był apką do szybkiego niezobowiązującego seksu. Wypełniał lukę jaka powstała po pojawieniu się apki o podobnym chrakterze dla gejów.

Tylko to nie zmienia nadal sytuacji, że obecnie badoo i tinder postrzega się jako apki do umawiania się na randki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie jestem osoba, ktora chcialaby ograniczac partnera albo byc ograniczana w kwestii posiadania znajomych i spedzania z nimi czasu, ale posiadanie konta na badoo czy tinderze przeze mnie lub mojego stalego partnera czy pisanie z kims calymi dniami na messengerze serio uwazam za mocno podejrzane.

[Finlora]

Napisane przez kasztanka3

Nie jestem osoba, ktora chcialaby ograniczac partnera albo byc ograniczana w kwestii posiadania znajomych i spedzania z nimi czasu, ale posiadanie konta na badoo czy tinderze przeze mnie lub mojego stalego partnera czy pisanie z kims calymi dniami na messengerze serio uwazam za mocno podejrzane.

Ja mam 2 znajomych, z którymi piszę całymi dniami i nie widzę w tym nic podejrzanego. I nie uważam, żebym robiła coś złego.

[stewardesa]

Napisane przez Finlora

Nie wiem dokładnie jak wygląda ich małżeństwo, ale z grubsza sytuację ma podobną do mnie czyli oboję pracują w takich godzinach, że w tygodniu się mijają, dzieci brak, część znajomych wyjechała za granicę więc grono znajomych mocno zmalało. I brakuje jej kontaktu z innymi ludźmi.

Zaskakująco dużo podobieństw Weź daj spokój.

Napisane przez edan84

A Tinder w założeniach był apką do szybkiego niezobowiązującego seksu. Wypełniał lukę jaka powstała po pojawieniu się apki o podobnym chrakterze dla gejów.

Źródło?

Napisane przez Finlora

Ja mam 2 znajomych, z którymi piszę całymi dniami i nie widzę w tym nic podejrzanego. I nie uważam, żebym robiła coś złego.

To po co szukasz usprawiedliwienia i zrozumienia na Wizażu?

[hiperaktywna]

Napisane przez stewardesa

Źródło?

Ale co źródło? Przecież to ogólnie dostępna informacja, tak samo jak to, że ziemia jest okrągła. Pytasz o źródło takiej informacji?

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Najpierw był https://www.grindr.com/, i jak sama nazwa wskazuje Tinder z tego wyewoluował.

[Finlora]

Napisane przez stewardesa

Zaskakująco dużo podobieństw Weź daj spokój.

Czyżbyś sugerowała, że piszę o sobie? Pomyłka. Za dużo na wizażu detektywów z zamiłowania

Napisane przez stewardesa

To po co szukasz usprawiedliwienia i zrozumienia na Wizażu?

A niby po czym wnioskujesz, że szukam zrozumienia i usprawiedliwienia? Bo akurat kompletnie nie o to mi chodziło. Piszę tylko jak to u mnie wygląda. Zwłaszcza jeśli ktoś pisze, że to podejrzane.

[stewardesa]

Napisane przez hiperaktywna

Ale co źródło? Przecież to ogólnie dostępna informacja, tak samo jak to, że ziemia jest okrągła. Pytasz o źródło takiej informacji?

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Najpierw był https://www.grindr.com/, i jak sama nazwa wskazuje Tinder z tego wyewoluował.

I na kształt Ziemi są dowody, które mają swoje źródła. Jest to fakt. Natomiast to, że Tinder kiedykolwiek miał być aplikacją do szybkiego seksu to obiegowa opinia, której nie podawanie w wątpliwość mnie nie zaskakuje, ale niczego nie dowodzi. Możesz podać, gdzie są te informacje, skoro są ogólnie dostępne? Bo nawet, jeśli chodzi o Grindr, to sama strona którą zalinkowałaś ma napisane "THE WORLD'S€ LARGEST SOCIAL NETWORKING APP FOR GAY, BI, TRANS, AND QUEER PEOPLE. Chat. Make Friends. Meet up"

[hiperaktywna]

Napisane przez stewardesa

I na kształt Ziemi są dowody, które mają swoje źródła. Jest to fakt. Natomiast to, że Tinder kiedykolwiek miał być aplikacją do szybkiego seksu to obiegowa opinia, której nie podawanie w wątpliwość mnie nie zaskakuje, ale niczego nie dowodzi. Możesz podać, gdzie są te informacje, skoro są ogólnie dostępne? Bo nawet, jeśli chodzi o Grindr, to sama strona którą zalinkowałaś ma napisane "THE WORLD'S€ LARGEST SOCIAL NETWORKING APP FOR GAY, BI, TRANS, AND QUEER PEOPLE. Chat. Make Friends. Meet up"

Takie bicie piany i udowadnianie sobie dla zasady może rajcuje twoją szanowną osobę, natomiast ja mam inne podejście do tematu. Trudno, żeby w opisie Grindr widniało "aplikacja do uprawiania dzikiego seksu dla gejów", no zastanów się. Zapytaj kogokolwiek kto siedzi "w branży" wśród znajomych, a potwierdzi ci to co ja piszę.

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

kiedyś chodziłam na cykl szkoleń o social media. też było wspominane o tym, ze tinder początkowo miał być tylko do szukania seksu, ale przecież, wszyscy wiemy, ze nie zawsze tak jest. są małżeństwa, które się tam poznały

[stewardesa]

Napisane przez Finlora

Czyżbyś sugerowała, że piszę o sobie? Pomyłka. Za dużo na wizażu detektywów z zamiłowania

Nie spodziewałam się innej odpowiedzi

Napisane przez Finlora

A niby po czym wnioskujesz, że szukam zrozumienia i usprawiedliwienia? Bo akurat kompletnie nie o to mi chodziło. Piszę tylko jak to u mnie wygląda. Zwłaszcza jeśli ktoś pisze, że to podejrzane.

Właśnie po tym, że się tak bardzo tłumaczysz i podajesz niepotrzebne szczegóły. Spodziewałaś się poklasku, bo najwyraźniej czujesz że to nie w porządku.

Wiadomo - mylę się, akurat nie mam racji itd.

[Finlora]

Napisane przez stewardesa

Nie spodziewałam się innej odpowiedzi

Właśnie po tym, że się tak bardzo tłumaczysz i podajesz niepotrzebne szczegóły. Spodziewałaś się poklasku, bo najwyraźniej czujesz że to nie w porządku.

Wiadomo - mylę się, akurat nie mam racji itd.

Oczywiście, że się mylisz. A ja nie zamierzam Cię przekonywać, skoro wiesz lepiej.
Na wątku o depilacji też pewnie piszę o sobie, że wyszłam w mini z owłosionymi nogami, a nie o koleżance

[stewardesa]

Napisane przez hiperaktywna

Takie bicie piany i udowadnianie sobie dla zasady może rajcuje twoją szanowną osobę, natomiast ja mam inne podejście do tematu. Trudno, żeby w opisie Grindr widniało "aplikacja do uprawiania dzikiego seksu dla gejów", no zastanów się. Zapytaj kogokolwiek kto siedzi "w branży" wśród znajomych, a potwierdzi ci to co ja piszę.

A jednak zalinkowałaś stronę na dowód bez czytania, więc musiałaś być przekonana, że taki opis tam będzie. To gdzież te ogólnodostępne informacje? No przecież powinny być wszędzie. Po co mam kogoś pytać? "W branży", czyli z kontem na Tinderze? Przecież sama miałam, 90% to płatki śniegu które akurat są tam w innym celu. Tylko gdzie ten cel kiedykolwiek był wyznaczony?

Napisane przez hiperaktywna

Trudno, żeby w opisie Grindr widniało "aplikacja do uprawiania dzikiego seksu dla gejów", no zastanów się.

Nie muszę się zastanawiać, sprawdziłam. Istnieją portale erotyczne, seks-portale i seks-czaty do poznawania ludzi. Tak właśnie się nazywają. Dlaczego miałoby to być niemożliwe?

[hiperaktywna]

Napisane przez stewardesa

A jednak zalinkowałaś stronę na dowód bez czytania, więc musiałaś być przekonana, że taki opis tam będzie. To gdzież te ogólnodostępne informacje? No przecież powinny być wszędzie. Po co mam kogoś pytać? "W branży", czyli z kontem na Tinderze? Przecież sama miałam, 90% to płatki śniegu które akurat są tam w innym celu. Tylko gdzie ten cel kiedykolwiek był wyznaczony?

Twój agresywny sposób prowadzenia dyskusji naprawdę nie daje ci przewagi. Zalinkowałam z grzeczności, żebyś wiedziała o czym mówimy. Zawsze możesz sobie później wygooglować po nazwie Nie udowadniaj mi co chciałam ci przekazać, bo akurat to najlepiej wiem ja sama
Seks (zwłaszcza homo) dalej jest tematem tabu, więc nie spodziewaj się podanych na tacy rzeczowych informacji, trzeba trochę poszperać, co nie znaczy, że to nie są ogólnie dostępne informacje. A "w brażny" miałam na myśli gejów, a nie osoby posiadające Tindera

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez stewardesa

Nie muszę się zastanawiać, sprawdziłam. Istnieją portale erotyczne, seks-portale i seks-czaty do poznawania ludzi. Tak właśnie się nazywają. Dlaczego miałoby to być niemożliwe?

Portal erotyczny to nie apka
Apką miała być szybko i na temat