Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-22, 18:46   #931
0nat0
Raczkowanie
 
Avatar 0nat0
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 201
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

U mnie znów ilość wypadających włosów jest zazwyczaj taka sama, tylko w dniu mycia trochę więcej. Oczywiście wypada ich za dużo, zwłaszcza małych, ale obejrzałam skalp i sporo jest młodych, jak skalp chce to potrafi ożyć. Nie zmienia to faktu, że przyjdzie stres to za nim polecą kłaki, ot błędne koło.

dzamatasi po co tak długo przetrzymujesz głowę, 5 dni wow!
0nat0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-22, 19:07   #932
dzamatasi
Wtajemniczenie
 
Avatar dzamatasi
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez 0nat0 Pokaż wiadomość
U mnie znów ilość wypadających włosów jest zazwyczaj taka sama, tylko w dniu mycia trochę więcej. Oczywiście wypada ich za dużo, zwłaszcza małych, ale obejrzałam skalp i sporo jest młodych, jak skalp chce to potrafi ożyć. Nie zmienia to faktu, że przyjdzie stres to za nim polecą kłaki, ot błędne koło.

dzamatasi po co tak długo przetrzymujesz głowę, 5 dni wow!
Bo jakoś były świeże i nie było potrźebyb ich myć
A teraź męke prźechodźe bo schnąc lecą jak sxalone

U mnie nibby ludźie mówia źe mam sporo nowym piórek,ale co ź tego skoro np. dźiś one i tak wypadły;/

Wy sie ciesźcie ,źe nie lećxycie cie na niedoćxynność tarcxycy podobno prxy noej więksźosć włosów jest martwych;/ i do ego leki które powodują wypadanie
__________________
WALCZĘ O WŁOSY
dzamatasi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-22, 20:30   #933
Harutobi89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 530
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Dobrze dziewczyny że macie nowe odrastające włosy

Dzama nie przetrzymuj tych włosów tyle bo tylko pogarszasz sytuacje
Harutobi89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-22, 23:38   #934
0nat0
Raczkowanie
 
Avatar 0nat0
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 201
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Włosy może i wyglądają na świeże, ale skóra już niekoniecznie. Pomyśl jakbyś miała się nie myć przez 5 dni, albo twarzy - ja sobie nie wyobrażam dnia bez kąpieli
0nat0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-23, 07:39   #935
dzamatasi
Wtajemniczenie
 
Avatar dzamatasi
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

NO niby..Ale jesźcźe niedawno mogłam myć co tydźień.
Naprawdę mam ochotę odstawić Eutyrox i metfforminę. Beź lecźenia aź tyle włosów nie traciłam.
Nie wiem cźy Loxona nie kupie źnowu... Tylko ź drugiej str on wysuśxy skalp,więc wtedy włosów i tak więcej będxie wypadać
Więksźosć lekarźy kaźało diete i uprawiać sport. Odmawiam sobie wsźystkiego jadam produkty,których kiedyś bym nie rusźyła, pacźam jak durna na ig do tego chodźe na spacery po 10km i nic, poprawy nie ma jest jesźcźe gorźej.
__________________
WALCZĘ O WŁOSY
dzamatasi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-23, 09:53   #936
0nat0
Raczkowanie
 
Avatar 0nat0
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 201
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

dzamatasi poczekaj trochę i nie panikuj tak, a do loxonu lepiej nie wracaj, będziesz miała linienie, będziesz znów miała problem, że leci jeszcze więcej. Masz diagnozę od kiedy, kwietnia? to bardzo krótko, niektórzy czekają na efekty jakiejkolwiek kuracji pół roku, rok czasem i dłużej. Myślę, że jakie leczenie by nie miało miejsca najważniejsza jest systematyczność, pokora i cierpliwość. Przestań tyle myśleć o tych włosach bo oszalejesz
0nat0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-23, 11:20   #937
Harutobi89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 530
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez dzamatasi Pokaż wiadomość
NO niby..Ale jesźcźe niedawno mogłam myć co tydźień.
Naprawdę mam ochotę odstawić Eutyrox i metfforminę. Beź lecźenia aź tyle włosów nie traciłam.
Nie wiem cźy Loxona nie kupie źnowu... Tylko ź drugiej str on wysuśxy skalp,więc wtedy włosów i tak więcej będxie wypadać
Więksźosć lekarźy kaźało diete i uprawiać sport. Odmawiam sobie wsźystkiego jadam produkty,których kiedyś bym nie rusźyła, pacźam jak durna na ig do tego chodźe na spacery po 10km i nic, poprawy nie ma jest jesźcźe gorźej.
Boje się brać tej metforminy.... jeszcze nawet nie wykupiłam recepty
Dzama ja tez odradzam loxon jak nie masz androgenówki..
a czego sobie odmawiasz ?
Harutobi89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-23, 12:56   #938
dzamatasi
Wtajemniczenie
 
Avatar dzamatasi
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Harutobi89 Pokaż wiadomość
Boje się brać tej metforminy.... jeszcze nawet nie wykupiłam recepty
Dzama ja tez odradzam loxon jak nie masz androgenówki..
a czego sobie odmawiasz ?
Cźemu się boisź ich brać? jak cos to źawsźe moźna odstawić. A wyniki krxywej cukrowej jaki miałaś? i isulinowej? duźo ponad norma?
__________________
WALCZĘ O WŁOSY
dzamatasi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-23, 13:17   #939
0nat0
Raczkowanie
 
Avatar 0nat0
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 201
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Harutobi89 loxon nie jest tylko i wyłącznie na androgenówkę
0nat0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-23, 15:47   #940
Harutobi89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 530
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez dzamatasi Pokaż wiadomość
Cźemu się boisź ich brać? jak cos to źawsźe moźna odstawić. A wyniki krxywej cukrowej jaki miałaś? i isulinowej? duźo ponad norma?
wynik krzywej cukrowej : 0'89mg/dl . 120': 138 mg/dl - początek kweitnia
wynik krzywej cukrower sprzed dwóch tygodni : 0-81; 30'-129; 60' -113; 120'-104;

nie mam pojęcia co to znaczy i czy to jest w normie czy nie , niewiem jak to zinterpretować. Aaaa już wiem , poczytałam co to znaczy te 30' i 60' to minuty po podaniu glukozy. Wygląda na to że mieszczą się w normie i jak widać wyniki znacznie sie obnizyly od kweitnia w kwietniu w 120 minucie wynik glukozy byl 138 czyli tylko tylko ponizej normy a juz w czerwcu w 120 minucie moj wynik wynosil 104 czyli duzo duzo nizej !!! to chyba efekty odchudzania !!

i wlasnie se uświadomilam ze zrobili mi tylko krzywa cukrowa bez insulinowej

Edytowane przez Harutobi89
Czas edycji: 2014-06-23 o 15:57
Harutobi89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-23, 16:04   #941
dzamatasi
Wtajemniczenie
 
Avatar dzamatasi
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Harutobi89 Pokaż wiadomość
wynik krzywej cukrowej : 0'89mg/dl . 120': 138 mg/dl - początek kweitnia
wynik krzywej cukrower sprzed dwóch tygodni : 0-81; 30'-129; 60' -113; 120'-104;

nie mam pojęcia co to znaczy i czy to jest w normie czy nie , niewiem jak to zinterpretować. Aaaa już wiem , poczytałam co to znaczy te 30' i 60' to minuty po podaniu glukozy. Wygląda na to że mieszczą się w normie i jak widać wyniki znacznie sie obnizyly od kweitnia w kwietniu w 120 minucie wynik glukozy byl 138 czyli tylko tylko ponizej normy a juz w czerwcu w 120 minucie moj wynik wynosil 104 czyli duzo duzo nizej !!! to chyba efekty odchudzania !!

i wlasnie se uświadomilam ze zrobili mi tylko krzywa cukrowa bez insulinowej
To i tak ładnie. Tragedii nie ma biorąc pod uwagę Twoją wagę. A jak schudłaś to jesźcźe ładniejsźy wynik!. Super! Cźyli schudnięcie daje duxo.
Sźkoda,źe ja nie mam ź cźego schudnąc moźe i by u mnie wynik był lepsźy ogólnie to i tak miałaś lepsźy wynik ode mnie Bo ja 0'118, 120'148
Hm dźiwne ,źe insulinowej Ci nie źrobiłi, w sumie sama krxywa cukrowa niewiele mówi

Ale podobno leki które brałam na nerwice no i eytyrox powyźsźaja cukier więc nie wiem ćxy one źakłamały wynik..?

W tym tyg jade badać krźywe tylko teraź po śniadaniu. Xbytnio nie wiem co mam wźiać do sxpitala bo jajećxnicy prźexieź źe sobą nie weźme?
__________________
WALCZĘ O WŁOSY

Edytowane przez dzamatasi
Czas edycji: 2014-06-23 o 16:07
dzamatasi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-23, 16:20   #942
Harutobi89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 530
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez dzamatasi Pokaż wiadomość
To i tak ładnie. Tragedii nie ma biorąc pod uwagę Twoją wagę. A jak schudłaś to jesźcźe ładniejsźy wynik!. Super! Cźyli schudnięcie daje duxo.
Sźkoda,źe ja nie mam ź cźego schudnąc moźe i by u mnie wynik był lepsźy ogólnie to i tak miałaś lepsźy wynik ode mnie Bo ja 0'118, 120'148
Hm dźiwne ,źe insulinowej Ci nie źrobiłi, w sumie sama krxywa cukrowa niewiele mówi

Ale podobno leki które brałam na nerwice no i eytyrox powyźsźaja cukier więc nie wiem ćxy one źakłamały wynik..?

W tym tyg jade badać krźywe tylko teraź po śniadaniu. Xbytnio nie wiem co mam wźiać do sxpitala bo jajećxnicy prźexieź źe sobą nie weźme?
Zrób se sałatkę wieczorem, zapakuj w pudełko i postaw do lodówki na noc, na rano bedzie sniadanie jak znalazł , albo jakieś kanapki i owoc do tego.
Faktycznie u Ciebie cukier jest wysoki ale chyba masz do tego naturalne skłonnosci jesteś obciazona genetycznie cukrzycą, u mnie w rodzinie nikt nie ma cukrzycy ani wlasciwie zadnych innych chorób.
A to PCOS to pewnie mam sama na własne zyczenie od za przeproszeniem wpierdala***nia słodyczy i fast foodów, bo dziewczyny nie macie pojęcia ile ja mogę zjeść. Potrafie kupic sobie dwie torby slodyczy zjeść wszystko naraz a potem jeszcze zamówić pizze. To znaczy tak bylo jeszcze do niedawna terz troche sie uspokoilam z tym żarciem. Ale ja przez wiele wiele lat po prostu sie obżerałam dzien w dzien jak prosiak. mam problemy z kompulsywnym jedzeniem. Nie mam na to usprawiedliwienia bo to że zajadam swoje depresje i emocje to zadna wymowka.
Harutobi89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-23, 16:49   #943
dzamatasi
Wtajemniczenie
 
Avatar dzamatasi
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Harutobi89 Pokaż wiadomość
Zrób se sałatkę wieczorem, zapakuj w pudełko i postaw do lodówki na noc, na rano bedzie sniadanie jak znalazł , albo jakieś kanapki i owoc do tego.
Faktycznie u Ciebie cukier jest wysoki ale chyba masz do tego naturalne skłonnosci jesteś obciazona genetycznie cukrzycą, u mnie w rodzinie nikt nie ma cukrzycy ani wlasciwie zadnych innych chorób.
A to PCOS to pewnie mam sama na własne zyczenie od za przeproszeniem wpierdala***nia słodyczy i fast foodów, bo dziewczyny nie macie pojęcia ile ja mogę zjeść. Potrafie kupic sobie dwie torby slodyczy zjeść wszystko naraz a potem jeszcze zamówić pizze. To znaczy tak bylo jeszcze do niedawna terz troche sie uspokoilam z tym żarciem. Ale ja przez wiele wiele lat po prostu sie obżerałam dzien w dzien jak prosiak. mam problemy z kompulsywnym jedzeniem. Nie mam na to usprawiedliwienia bo to że zajadam swoje depresje i emocje to zadna wymowka.
To prawda,że u mnie też genetyka ma na to wpływ. Dużo osób u mnie ma cukrzycę.. Ale mojej winy też jest i to sporo. Ja tak samo jak Ty potrafiłam wp****ć same słodycze. Na śniadanie cała duża paczka chrupek,do tego 4 ciastka z piekarni,do tego batoników kilka, do tego lody,soki orenżady i to był mój posiłek. A jak zjadłam coś "ciepłego" czyli pizza i inne fas-foody to dawałam prawie cały ketchup.. Nie ruszyłam ani grama warzywa za owocami też nie przepadałam. Tak naprawdę to dopiero teraz na tej diecie pierwszy raz spróbowałam czosnku,papryki,koperku itd.
A ruch? ba.. nic nie ćwiczyłam,nie biegałam nawet nie chciało mi się wstawać z łóżka. Leżałam i obżerałam się pierdołami. A jak wyszłam do szkoły to musiał mnie ojciec wozić kawałek bo ja nie czułam nóg tak mnie mięśnie/stawy bolały.
I teraz się człowiek dziwi? No takim trybem to każdy nabawi się cukrzycy i innych choróbsk. Ja się też dziwie,że ja jedząc tak nie jestem otyła,tylko mam niedowagę. Chyba jakiś cud.
Teraz chodząc 10km nie czuje się zmęczona,ćwicząc nie męcze się. Dopiero teraz czuje się dobrze a nie jak 90 letnia babka. Tylko jeszcze gdyby włosy przestały leciec wtedy byłoby idealnie.
__________________
WALCZĘ O WŁOSY
dzamatasi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-23, 17:05   #944
Harutobi89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 530
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez dzamatasi Pokaż wiadomość
To prawda,że u mnie też genetyka ma na to wpływ. Dużo osób u mnie ma cukrzycę.. Ale mojej winy też jest i to sporo. Ja tak samo jak Ty potrafiłam wp****ć same słodycze. Na śniadanie cała duża paczka chrupek,do tego 4 ciastka z piekarni,do tego batoników kilka, do tego lody,soki orenżady i to był mój posiłek. A jak zjadłam coś "ciepłego" czyli pizza i inne fas-foody to dawałam prawie cały ketchup.. Nie ruszyłam ani grama warzywa za owocami też nie przepadałam. Tak naprawdę to dopiero teraz na tej diecie pierwszy raz spróbowałam czosnku,papryki,koperku itd.
A ruch? ba.. nic nie ćwiczyłam,nie biegałam nawet nie chciało mi się wstawać z łóżka. Leżałam i obżerałam się pierdołami. A jak wyszłam do szkoły to musiał mnie ojciec wozić kawałek bo ja nie czułam nóg tak mnie mięśnie/stawy bolały.
I teraz się człowiek dziwi? No takim trybem to każdy nabawi się cukrzycy i innych choróbsk. Ja się też dziwie,że ja jedząc tak nie jestem otyła,tylko mam niedowagę. Chyba jakiś cud.
Teraz chodząc 10km nie czuje się zmęczona,ćwicząc nie męcze się. Dopiero teraz czuje się dobrze a nie jak 90 letnia babka. Tylko jeszcze gdyby włosy przestały leciec wtedy byłoby idealnie.
Jest taki portal vitalia.pl tam pisze sie swój pamiętnik odchudzania i inni to widzą i moga komentować Twoje żywienie. Jak kiedys napisałam tam swój jadłospis to jedna dziewczyna stwierdzila że jest zdziwiona że ja w ogole jeszcze zyje przy takim odżywianiu
No cóż teraz musimy odkupić swoje winy. żebysmy wiedzialy ze zaplaca za to nasze włosy to pewnie byloby inaczej.
ale szczerze to watpie że te odzywianie to bezpośrednia przycyzna naszgeo lysienia. wydaje mi sie ze u Ciebie i u mnie to ma podloze psychiczne, mamy nerwice , depresje i latwo sie stresujemy.
Moim zdaniem od tego mi wlosy polecialy bo 2013 rok mialam tak stresujacy jak zaden inny w moim zyciu. Pojawila sie osoba ktora chciala zatruc mi zycie , sklocic z rodziną i przekupila policjanta zeby przesluchiwal moja mame tak mocno streszczając to przez co przeszlam w 2013 roku.
Harutobi89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-23, 17:57   #945
0nat0
Raczkowanie
 
Avatar 0nat0
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 201
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Harutobi89 przejdź na razie na dietę south beach. Wykluczysz fruktozę, nie będzie przez dwa tygodnie owoców i nabiału, totalnie stracisz łaknienie na słodkie, a nie będziesz chodzić głodna. 3-4 pierwsze dni mogą być tragedią, podobno boli głowa itd. ale to jest jedna z normalniejszych diet jaka istnieje, powoli organizm przestawia się na zdrowe jedzenie bez zachcianek na słodkie.
Zupy, zupy, zupy - nie ma nic lepszego sycącego i lekkiego! Na bank dasz radę!
0nat0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-23, 19:13   #946
Harutobi89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 530
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez 0nat0 Pokaż wiadomość
Harutobi89 przejdź na razie na dietę south beach. Wykluczysz fruktozę, nie będzie przez dwa tygodnie owoców i nabiału, totalnie stracisz łaknienie na słodkie, a nie będziesz chodzić głodna. 3-4 pierwsze dni mogą być tragedią, podobno boli głowa itd. ale to jest jedna z normalniejszych diet jaka istnieje, powoli organizm przestawia się na zdrowe jedzenie bez zachcianek na słodkie.
Zupy, zupy, zupy - nie ma nic lepszego sycącego i lekkiego! Na bank dasz radę!
Wydaje się że to dobry pomysł , poczytam o tej diecie , dzięki za sugestię. A jak u Ciebie z dieta ?
Harutobi89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-23, 20:20   #947
0nat0
Raczkowanie
 
Avatar 0nat0
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 201
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Oj ja diety nigdy nie praktykowałam i nie praktykuję, chciałam zacząć jeść ryby, ale nie mogę i już, dobrze mi się żyje będąc wegetarianką, chociaż nabiału też nie spożywam ze względu na nietolerancję, jajka też mało, więc zalatuje to wegańskim jadłospisem, ale weganką się nie nazwę.
Na razie stres mi nieźle dał popalić i w niecałe 3 tygodnie schudłam 5 kg, a wagę miałam akurat. Kluczem do sukcesu nie jest ilość porcji spożywanego pokarmu tylko to co nim jest, no i oczywiście jak co ze sobą łączyć. Jak nie będziesz jeść typowych polskich obiadków, czyli wszystko na talerzu to nie ma opcji by nie schudnąć. Nie wiem jak tam u Ciebie z przemianą materii, u mnie wręcz ekspresowa, zwłaszcza po siemieniu lnianym. Czerwona herbata też jest zalecana jako wspomagacz odchudzania, kilka razy kiedyś wypiłam i odstawiłam, sypało mnie na twarzy równo, jakieś uczulenie na rękach - tragedia.
Nie rozumiem ludzi którzy jedzą w kółko ziemniaki, znam osoby w naszym wieku które potrafią jeść dzień w dzień owe warzywo, pewnie tylko takie znają, ich odpowiedź: bo z czym jeść sałatki, surówki. Przecież jest tyle kasz, ciecierzyca, soczewica, makaron pełnoziarnisty - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
0nat0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-23, 22:08   #948
Harutobi89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 530
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez 0nat0 Pokaż wiadomość
Oj ja diety nigdy nie praktykowałam i nie praktykuję, chciałam zacząć jeść ryby, ale nie mogę i już, dobrze mi się żyje będąc wegetarianką, chociaż nabiału też nie spożywam ze względu na nietolerancję, jajka też mało, więc zalatuje to wegańskim jadłospisem, ale weganką się nie nazwę.
Na razie stres mi nieźle dał popalić i w niecałe 3 tygodnie schudłam 5 kg, a wagę miałam akurat. Kluczem do sukcesu nie jest ilość porcji spożywanego pokarmu tylko to co nim jest, no i oczywiście jak co ze sobą łączyć. Jak nie będziesz jeść typowych polskich obiadków, czyli wszystko na talerzu to nie ma opcji by nie schudnąć. Nie wiem jak tam u Ciebie z przemianą materii, u mnie wręcz ekspresowa, zwłaszcza po siemieniu lnianym. Czerwona herbata też jest zalecana jako wspomagacz odchudzania, kilka razy kiedyś wypiłam i odstawiłam, sypało mnie na twarzy równo, jakieś uczulenie na rękach - tragedia.
Nie rozumiem ludzi którzy jedzą w kółko ziemniaki, znam osoby w naszym wieku które potrafią jeść dzień w dzień owe warzywo, pewnie tylko takie znają, ich odpowiedź: bo z czym jeść sałatki, surówki. Przecież jest tyle kasz, ciecierzyca, soczewica, makaron pełnoziarnisty - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Ja jem ziemniaki 2-3 razy w tygodniu jak jestem na diecie... ale to tez roznie... w tamtym tygodniu tak bylo ale ten tydzien szykuje sie bez ziemniakow, akurat nie zamierzam ich calkowicie eliminowac z diety bo uwazam ze sa zdrowe. Jak sie nie obżeram slodyczami i fast foodami chudnę syzbko i to bez wiekszych wyrzeczen. Najlepsza dieta dla mnie to dieta pod tytulem -jak najwiecej świezych warzyw.
wlasciwie to co Ty jesz? jajka nie , ryby nie , ziemniaki nie ? :P zastanwiam sie czy Twoja dieta nie jest aby zbyt uboga i od tego caly czas lecą Ci włosy...

Edytowane przez Harutobi89
Czas edycji: 2014-06-23 o 22:09
Harutobi89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 01:07   #949
0nat0
Raczkowanie
 
Avatar 0nat0
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 201
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

http://www.jadlonomia.com/

warzywa, warzywa, warzywa, owoce, ziarna, orzechy, kasze, ziemniaki też, ale od święta, bo nie przepadam muszę przyznać :P
np. na śniadanie jem kaszę jaglaną na mleku sojowym i dodaję owoce, popijam sokiem wyciśniętym z pomarańczy albo grejpfruta, później gdzieś po drodze owoc, albo kanapka, na obiad warzywa z makaronem, kaszą - wszystko, zawsze posypuję pestkami dyni, słonecznik, sezamu itd., na kolację to różnie, albo zielsko, albo płatki owsiane. Wbrew pozorom nie chodzi się głodnym, 100 razy lepiej się czuję jedząc tak, niż gdy jadłam mięso, ale w sumie to wieki temu było, wyeliminowanie nabiału to był strzał w dziesiątkę, nie czuję się w kółko jakbym oberwała cegłą w łeb. Gdyby nie włosy mogłabym powiedzieć, że jestem okazem zdrowia, nie pamiętam już kiedy byłam przeziębiona, albo miała grypę. Przyzwyczaiłam się też do tekstów typu: 'co ty jesz, jak nie jesz mięsa','kiedyś upadniesz na środku drogi i umrzesz' ech średniowiecze.

Pewnie, że wyeliminowanie śmieciowego jedzenia to klucz do sukcesu i jeszcze przetworzonej żywności, te wszystkie pomysły na, dania w 5 min, dla mnie hitem żywności przetworzonej jest pure do zalania gorącą wodą, łot de fak!
0nat0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-24, 08:09   #950
Harutobi89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 530
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez 0nat0 Pokaż wiadomość
http://www.jadlonomia.com/

warzywa, warzywa, warzywa, owoce, ziarna, orzechy, kasze, ziemniaki też, ale od święta, bo nie przepadam muszę przyznać :P
np. na śniadanie jem kaszę jaglaną na mleku sojowym i dodaję owoce, popijam sokiem wyciśniętym z pomarańczy albo grejpfruta, później gdzieś po drodze owoc, albo kanapka, na obiad warzywa z makaronem, kaszą - wszystko, zawsze posypuję pestkami dyni, słonecznik, sezamu itd., na kolację to różnie, albo zielsko, albo płatki owsiane. Wbrew pozorom nie chodzi się głodnym, 100 razy lepiej się czuję jedząc tak, niż gdy jadłam mięso, ale w sumie to wieki temu było, wyeliminowanie nabiału to był strzał w dziesiątkę, nie czuję się w kółko jakbym oberwała cegłą w łeb. Gdyby nie włosy mogłabym powiedzieć, że jestem okazem zdrowia, nie pamiętam już kiedy byłam przeziębiona, albo miała grypę. Przyzwyczaiłam się też do tekstów typu: 'co ty jesz, jak nie jesz mięsa','kiedyś upadniesz na środku drogi i umrzesz' ech średniowiecze.

Pewnie, że wyeliminowanie śmieciowego jedzenia to klucz do sukcesu i jeszcze przetworzonej żywności, te wszystkie pomysły na, dania w 5 min, dla mnie hitem żywności przetworzonej jest pure do zalania gorącą wodą, łot de fak!
Ja z mięsa jem właściwie tylko ryby. Rzadko kurczaki a czerwonego mięsa nie tykam bo nie lubię.
Po jakim czasie od wyeliminowania nabialu zaczęłaś zauważać efekty ?
Harutobi89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 10:50   #951
0nat0
Raczkowanie
 
Avatar 0nat0
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 201
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Bardzo szybko, było to dla mnie aż niepojęte, bo praktycznie po tygodniu zaczęłam widzieć różnicę, po dwóch jeszcze bardziej a teraz prawie po dwóch miesiącach naprawdę wszystkie objawy które nawet nie wiązałam z nabiałem ustąpiły.
Wcześniej robiłam jakieś próby odstawienia, no ale tylko mleka, a jogurty, śmietanę czy sery jadłam w dalszym ciągu i efektów nie było.
Cały czas czułam się zmęczona, nie było różnicy czy wstałam godzinę temu, czy 5 godzin wcześniej; ból głowy, wysypka na skórze, na twarzy wypryski, ale takie twarde i bolące jak po ukąszeniu osy - dużo tego było.

Ktoś ostatnio mi mówił, że ostatnio reklamują tabletki wspomagające tolerancję laktozy, ale teraz są tabletki na wszystko nawet na pozbycie się wody z organizmu
0nat0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-25, 11:17   #952
dzamatasi
Wtajemniczenie
 
Avatar dzamatasi
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Kurde Wam włosy teź tak dlugo schną? Cały dźien mam źmarnowany prźeź mycie.
__________________
WALCZĘ O WŁOSY
dzamatasi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-25, 11:50   #953
Constanca
Raczkowanie
 
Avatar Constanca
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 311
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez dzamatasi Pokaż wiadomość
Kurde Wam włosy teź tak dlugo schną? Cały dźien mam źmarnowany prźeź mycie.
Może to z powodu dużej wilgoci? Brzydką pogodę mamy więc wiesz...
__________________
Constanca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-25, 13:01   #954
dzamatasi
Wtajemniczenie
 
Avatar dzamatasi
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Constanca Pokaż wiadomość
Może to z powodu dużej wilgoci? Brzydką pogodę mamy więc wiesz...
Teź o tym pomyslalam,ale oone cały dźien schną nawet jak jest upał 33 stopniowy

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

http://slawomirambroziak.pl/laborato...muje-lysienie/
Macie tu diete która hamuję wypadanie.

U mnie źakola coraź więksźę , ź potylicy włosy teź jux prawie wypadły;/ jak nic androgenówka;/
__________________
WALCZĘ O WŁOSY
dzamatasi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-25, 14:37   #955
0nat0
Raczkowanie
 
Avatar 0nat0
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 201
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

dzamatasi masz diagnozę, leczysz się, a szukasz dziury w całym, ciągle wmawiasz sobie androgenówkę, nie rozumiem popularności tego łysienia na forach, NIE KAŻDY MUSI TO MIEĆ, a zdjęcia które wrzucałaś wcześniej nie świadczą o tym łysieniu, pewnie też dlatego długo Ci schną, bo masz ich sporo.
wrzuć na luz :P
0nat0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-25, 18:08   #956
Harutobi89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 530
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez 0nat0 Pokaż wiadomość
dzamatasi masz diagnozę, leczysz się, a szukasz dziury w całym, ciągle wmawiasz sobie androgenówkę, nie rozumiem popularności tego łysienia na forach, NIE KAŻDY MUSI TO MIEĆ, a zdjęcia które wrzucałaś wcześniej nie świadczą o tym łysieniu, pewnie też dlatego długo Ci schną, bo masz ich sporo.
wrzuć na luz :P
Onato A może z kolei Ty bagatelizujesz problem ? I nie bierzesz u siebie andregoneówki pod uwage a może powinnaś ? właściwie to nie masz gwaracji że to nie adnrogenówka podobnie jak ja i Dzama nie mamy gwarancji że mamy telogen hormonozależny.
Ja akurat Dzamę rozumiem i nie uważam że przesadza. Sama panikuje na widok swoich przerzedzeń ktore przypominają androgenówkę. Po prostu ja uważam że trzeba drążyć przyczyny i skutki aż sie trafi na efektywne - leki dietę i tak dalej.

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Cytat:
Napisane przez dzamatasi Pokaż wiadomość
Kurde Wam włosy teź tak dlugo schną? Cały dźien mam źmarnowany prźeź mycie.
Dzama Twoje włosy schną powoli bo masz ich dużo , najwięcej z nas. Moje włosy przed wypadaniem jak byly gęste i dlugie do pasa schły 14 godzin
teraz ok 3-4 godziny.
Harutobi89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-25, 18:48   #957
Constanca
Raczkowanie
 
Avatar Constanca
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 311
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Harutobi89 Pokaż wiadomość
Onato A może z kolei Ty bagatelizujesz problem ? I nie bierzesz u siebie andregoneówki pod uwage a może powinnaś ? właściwie to nie masz gwaracji że to nie adnrogenówka podobnie jak ja i Dzama nie mamy gwarancji że mamy telogen hormonozależny.
Ja akurat Dzamę rozumiem i nie uważam że przesadza. Sama panikuje na widok swoich przerzedzeń ktore przypominają androgenówkę. Po prostu ja uważam że trzeba drążyć przyczyny i skutki aż sie trafi na efektywne - leki dietę i tak dalej.

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------



Dzama Twoje włosy schną powoli bo masz ich dużo , najwięcej z nas. Moje włosy przed wypadaniem jak byly gęste i dlugie do pasa schły 14 godzin
teraz ok 3-4 godziny.

Harutobi, a tak z drugiej strony, to czy warto martwić się na zapas? Mało każda z nas ma problemów żeby jeszcze sobie dowalać? Tak naprawdę jeśli któraś ma androgenówkę to patrząc perspektywicznie niewiele można zrobić, żeby uratować fryzurę w pełni. Martwienie się i tak nic nie zmieni. Oczywiście, możemy walczyć, starać się i zapobiegać, ale bez nerwowego spoglądania w lustro i skupianiu swoich myśli co rusz na włosach. Co to za życie?
Nie chcę się zadręczać, nie chce umierać ze smutku przez włosy. Jest to na tyle irytujące, że przeszłam już jakiś czas temu nad tym do porządku dziennego. Jest jak jest.
__________________

Edytowane przez Constanca
Czas edycji: 2014-06-25 o 18:53
Constanca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-25, 18:52   #958
0nat0
Raczkowanie
 
Avatar 0nat0
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 201
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Harutobi89 tak właśnie, androgenówkę nawet nie biorę pod uwagę, bo gdybym ją miała to miałabym i zakola i przerzedzony czubek, jak i szczyt głowy, a jak już lecą to z całej. Nie bagatelizuję problemu, ale jak dla mnie postawa z szukaniem samemu sobie problemu, nakręcanie się jak hipochondryk i szukanie codziennie innych objawów, gdy ma się postawioną diagnozę - nie jest zdrowa. Przecież włosy nie przestaną lecieć z dnia na dzień, no, ale kto co lubi.

Więcej spokoju ducha i cierpliwości
0nat0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-25, 22:47   #959
dzamatasi
Wtajemniczenie
 
Avatar dzamatasi
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

No widzisz a ja mam zakola ktore sa coraz wieksze i nie jest to moja schiza,ale lekarze to widza. I po tym stwierdzaja ze mam roblem z wypadajacymi wlosami, do tego mama czubek glowy mocno przezadzony i doszla potylnica. Na reszcie glowy wlosy w ogole nie wyadaja wrecz sa mocne np kolo uchaa, tak wiec mnie z calej glowy nie leca tylko z tych 3 miejsc, ktore wskazuja na lysienie androgenowe. Nie wiem,moze lysienie homozalezne tez sie tak objawia nie mam ojecia. Co do diagnozy jest to 5 ktora podbno od niej wlosy leca czekalam bylam cierpliwa i co? Guzik bo okazuje sie ze chorobe wyleczylam a wlosy i tak dalej leca. Tak wiec juz nie wierze,ze trzeba czasu. Zreszta na forum jest wiecej lysiejacych co maja diagnozy, lecza sie i co? Wlosy leca dalej. Tak wiec leczenie i diagnoza nic nie daje. Rozumiem zeby nie panikowac ok,ale siedziec i czekac na cud? Ktory i tak zapewne sie nie zdarzy i obudzic sie z lysa glowa? Mam zasade lepiej zaobiegac niz leczyc i wole jednak nieco zasiac paniki wczesniej niz zeby bylo za pozno.w koncu sie znajdzie owod lysienia bo bez pzrzyczynyu to wlosy niestety ale to nie leca
__________________
WALCZĘ O WŁOSY

Edytowane przez dzamatasi
Czas edycji: 2014-06-25 o 22:49
dzamatasi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-25, 23:32   #960
Harutobi89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 530
Dot.: Wypadanie włosów i stres - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez 0nat0 Pokaż wiadomość
Harutobi89 tak właśnie, androgenówkę nawet nie biorę pod uwagę, bo gdybym ją miała to miałabym i zakola i przerzedzony czubek, jak i szczyt głowy, a jak już lecą to z całej. Nie bagatelizuję problemu, ale jak dla mnie postawa z szukaniem samemu sobie problemu, nakręcanie się jak hipochondryk i szukanie codziennie innych objawów, gdy ma się postawioną diagnozę - nie jest zdrowa. Przecież włosy nie przestaną lecieć z dnia na dzień, no, ale kto co lubi.

Więcej spokoju ducha i cierpliwości
Przy łysieniu androgenowym u kobiet włosy lecą z całej głowy ale najwięcej z przedziałka i z zakol. Mężczyznom lecą tylko z zakol i przedzialka. Na dodatek wypadaja krotkie baby hair przy androgenowce i slabo odrastaja nowe. do tego ogolny problem z męskimi hormonami hirsutyzmem i oPCOS u mnie przy ktorym najczestsze problemy z wlosami to androgenowka wlasnie. mam te wszystkie objawy i niewiem jak mam sie nie martwic ze to nie androgenowka ?
Ja tez bym chciala to rzucic wszystko i nie martwic sie wlosami, zyc sobie tak beztrosko jak zylam przed wypadaniem.oczywiscie mialam mase innych problemow ale przynajmniej wtedy mialam piekne wlosy ktore dodawaly mi pewnosci siebie zeby sobie z nimi radziec.

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Cytat:
Napisane przez dzamatasi Pokaż wiadomość
No widzisz a ja mam zakola ktore sa coraz wieksze i nie jest to moja schiza,ale lekarze to widza. I po tym stwierdzaja ze mam roblem z wypadajacymi wlosami, do tego mama czubek glowy mocno przezadzony i doszla potylnica. Na reszcie glowy wlosy w ogole nie wyadaja wrecz sa mocne np kolo uchaa, tak wiec mnie z calej glowy nie leca tylko z tych 3 miejsc, ktore wskazuja na lysienie androgenowe. Nie wiem,moze lysienie homozalezne tez sie tak objawia nie mam ojecia. Co do diagnozy jest to 5 ktora podbno od niej wlosy leca czekalam bylam cierpliwa i co? Guzik bo okazuje sie ze chorobe wyleczylam a wlosy i tak dalej leca. Tak wiec juz nie wierze,ze trzeba czasu. Zreszta na forum jest wiecej lysiejacych co maja diagnozy, lecza sie i co? Wlosy leca dalej. Tak wiec leczenie i diagnoza nic nie daje. Rozumiem zeby nie panikowac ok,ale siedziec i czekac na cud? Ktory i tak zapewne sie nie zdarzy i obudzic sie z lysa glowa? Mam zasade lepiej zaobiegac niz leczyc i wole jednak nieco zasiac paniki wczesniej niz zeby bylo za pozno.w koncu sie znajdzie owod lysienia bo bez pzrzyczynyu to wlosy niestety ale to nie leca
Mamy bardzo podobne podejście Ale już znasz moja opinie , uważam że winowajcą jest stres u Ciebie. Wczesniej moze to byla choroba ale stres dolozyl swoje , a ze ciagle jestes w stresie to wypadanie nie ustaje.

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Constanca Pokaż wiadomość
Harutobi, a tak z drugiej strony, to czy warto martwić się na zapas? Mało każda z nas ma problemów żeby jeszcze sobie dowalać? Tak naprawdę jeśli któraś ma androgenówkę to patrząc perspektywicznie niewiele można zrobić, żeby uratować fryzurę w pełni. Martwienie się i tak nic nie zmieni. Oczywiście, możemy walczyć, starać się i zapobiegać, ale bez nerwowego spoglądania w lustro i skupianiu swoich myśli co rusz na włosach. Co to za życie?
Nie chcę się zadręczać, nie chce umierać ze smutku przez włosy. Jest to na tyle irytujące, że przeszłam już jakiś czas temu nad tym do porządku dziennego. Jest jak jest.
Na zapas to ja się raczej juz nie martwię bo straciłam 8 cm objętości włosów i to juz jest fakt dokonany. Martwic to sie moglam rok temu ze cos sie stanie moim wlosom jak mialam zawirowania w zyciu ale wtedy nawet o tym nie pomyślałam.

Ja doskonale rozumiem ze to zadne zycie takie ktore kreci sie wokol wlosow... jak se przypomne te wszystkie miesiace ktore przeplakalam przez wypadanie wlosow - paździrnik listopad grudzien stycznien luty marzec kwiecien.... to az mi szkoda ze tyle zycia zmarnowalam i czasu ktory powinien bc przeznaczony na co innego.
Ale nietety nie moge sie pogodzic z utrata wlosow jest to dla mnie szokiem i nic dziwnego bo przez 24 lata mialam szope gestych wlosow. az nie moge uwierzyc w lusterku ze to ja.
Harutobi89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-10-09 19:16:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:14.