Mamy Sierpniowe 2021 cz 2!

[ekrystal]

Ja krechę mam od samego początku do pępka a teraz się przedłuża aż do piersi prawie.

Włosy są jakby bardziej miękkie wkurza mnie to w przypadku nóg bo zawsze woskiem depiluję a teraz mi nie chcą wyjść z pod skóry i rosną tam pod nią takie długie a jak wydłubuję pesetą to od razu krew mi leci i strupy się robią masakra już nie wiem co z tym będę robić jak się ciepło zrobi bo wyglądam jak trendowata.

[uno_deluxe]

ekrystal rób peelingi, nie dłub w skórze


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Nemmireth_]

Napisane przez maasslankaa

Czy któraś z Was choruje na IO? Jakie miałyście objawy i diagnostykę? Zastanawiam się nad moimi niskimi poziomami cukru :/ po 2 h od podania glukozy miałam wyniki prawie taki sam jak na czczo - 72. A po 3 h zasłabłam.
Mam też tak, że gdy robię za duże przerwy w posiłkach około 4 godzinne to drżą mi ręce, jest mi słabo i czuję wilczy głód

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam io. Wyszło podczas starań. Jedynie krzywa cukrowa i insulinowa Ci da odpowiedź. Ale insulinowej się w ciąży nie robi więc i tak nic teraz zrobić nie możesz ja bym skonsultowała z innym diabetologiem bo cukier poniżej 70 jest już niebezpieczny niestety


U mnie po wizycie ok. Bobas wciąż jest chłopcem i ma ok 590 g.

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[maasslankaa]

Napisane przez Nemmireth_

Ja mam io. Wyszło podczas starań. Jedynie krzywa cukrowa i insulinowa Ci da odpowiedź. Ale insulinowej się w ciąży nie robi więc i tak nic teraz zrobić nie możesz ja bym skonsultowała z innym diabetologiem bo cukier poniżej 70 jest już niebezpieczny niestety


U mnie po wizycie ok. Bobas wciąż jest chłopcem i ma ok 590 g.

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

Nem gratuluję dobrych wieści! spory chłopaczek już

Miałam 2 lata temu jakoś podczas starań oznaczaną insulinę na czczo i była w porządku :/ ale krzywej nigdy nie miałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kalinka_91]

Dziewczyny zdrowia i spokoju na święta Wam życzę
my jedziemy do rodziców i czeka nas kilka godzin jazdy ale mamy zamiar robić sobie przerwy no i mam już w aucie zamontowany adapter do pasów dla ciężarnych.

Linie negra jak na razie nie mam, za to czuję już ruchy i ewidentnie to jest to

[NotreDame]

Ja na 10:45 na wizytę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[maasslankaa]

Napisane przez NotreDame

Ja na 10:45 na wizytę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Koniecznie daj znać po! Trzymam mocno kciuki za najlepsze wieści

Ja wczoraj przed snem poczułam chyba 3 kopniaki 🥰 oby już powtarzały się codziennie. Cudowne uczucie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez maasslankaa

Nem gratuluję dobrych wieści! spory chłopaczek już

Miałam 2 lata temu jakoś podczas starań oznaczaną insulinę na czczo i była w porządku :/ ale krzywej nigdy nie miałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki! Najlepiej robić krzywa bo na czczo może być ok, a potem kosmos. No ale to już po ciąży

Napisane przez NotreDame

Ja na 10:45 na wizytę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Powodzenia!

Napisane przez maasslankaa

Koniecznie daj znać po! Trzymam mocno kciuki za najlepsze wieści

Ja wczoraj przed snem poczułam chyba 3 kopniaki oby już powtarzały się codziennie. Cudowne uczucie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To super, w końcu dzidzia się odzywa

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[Platynowa91]

Nem gratuluję dobrych wieści ja już odliczam do kolejnej wizyty, żeby może w końcu mieć pewność kto tam mieszka...a to dopiero 26.04 (można dopisać na pierwszej stronie)

NotreDame powodzenia na wizycie. Czekamy na pozytywne informacje.

Maślanka niestety pomiar jednopunktowy insuliny nic Ci nie da. Krzywa insulinową powinna być tak samo jak cukrowa, czyli na czczo, po 1 godzinie a następnie po 2 godzinach. Zestawia się to z wynikami krzywej cukrowej i na tej podstawie jest stawiana diagnoza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Napisane przez maasslankaa

Koniecznie daj znać po! Trzymam mocno kciuki za najlepsze wieści

Ja wczoraj przed snem poczułam chyba 3 kopniaki oby już powtarzały się codziennie. Cudowne uczucie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to już czuje jak się przemieszcza czesto mi centralnie pod ręka szaleje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[dora_019]

Ja też już teraz codziennie czuję ruchy, szczególnie jak leżę wieczorem spokojnie do spania ale jak przyłoże rękę to ucieka i przestaje się ruszać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cilium]

Napisane przez dora_019

Ja też już teraz codziennie czuję ruchy, szczególnie jak leżę wieczorem spokojnie do spania ale jak przyłoże rękę to ucieka i przestaje się ruszać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja z kolei mam wrażenie że zaczyna szaleć tam, gdzie akurat przyłożę rękę

Napisane przez NotreDame

Ja na 10:45 na wizytę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Passata]

Napisane przez cilium

Dobrze ze jest poprawa, odpoczywaj i szybkiego powrotu do sprawności

Tanzanka, Passata a jak u Was? Mam nadzieję że covid nie daje się Wam mocno we znaki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki, że pytasz.
Po 6 dniach wróciła gorączka, kaszel się pogłębił. Po 2h wracam do łóżka, bo mam zawroty głowy i zmęczenie. Saturacja w ciągu kilku dni spadła o 5 punktów, także nie mogę powiedzieć, żeby było dobrze .

Napisane przez maasslankaa

Czy któraś z Was choruje na IO? Jakie miałyście objawy i diagnostykę? Zastanawiam się nad moimi niskimi poziomami cukru :/ po 2 h od podania glukozy miałam wyniki prawie taki sam jak na czczo - 72. A po 3 h zasłabłam.
Mam też tak, że gdy robię za duże przerwy w posiłkach około 4 godzinne to drżą mi ręce, jest mi słabo i czuję wilczy głód

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To hipoglikemia reaktywna. Do IO potrzebna krzywa insulinowa.

Napisane przez ekrystal

My też ostatecznie z covidem, mąż ma już tylko kaszel ale okropny. Ja za to miałam 2 dni stan pogorączkowy a teraz taki zatkany- spuchnięty nos i pokaszluję i czuję się opuchnięta jak przy śwince. Najgorsze że przez kwarantannę 17 dni muszę odwołać połówkowe i wizytę u gina.

17 dni? Nie testowałaś się?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajeczyna]

Ogólnie ze sportami w ciąży jest tak, że trzeba uważać na te najbardziej kontuzyjne. Stąd często rower jest odradzany, bo można przywalić brzuchem w kierownicę, a to może być groźne.

Napisane przez Niunia20

Witajcie, u mnie od wczoraj wieczora lekkie plamienia, dzis nie minelo po konsultacji tel z moim dr pojechalam na szpital. Zatrzymali mnie na obserwacji. Polip nie krwawi natomiast moze to byc sprawka lozyska ktore dotyka do ujscia szyjki. Tak czy inaczej zostalam pod obserwacja. Starszaka zostawiłam u moich rodzicow a partner ma ogarnąć mieszkanie na święta. Ja bede odpoczywac juz salatki nie zdążę zrobic😉 najważniejsze zeby maluszek byl bezpieczny.

Ojej, oby szybko minęło. Wychodźcie szybko i zdrowo

Napisane przez ekrystal

My też ostatecznie z covidem, mąż ma już tylko kaszel ale okropny. Ja za to miałam 2 dni stan pogorączkowy a teraz taki zatkany- spuchnięty nos i pokaszluję i czuję się opuchnięta jak przy śwince. Najgorsze że przez kwarantannę 17 dni muszę odwołać połówkowe i wizytę u gina.

Uh, trzymaj się! Straszny tu pogrom covidowy!

Ja też nie miałam linea negra w pierwszej ciąży i mam nadzieję, że teraz też się nie pojawi.

[ana909]

Zdrowia dziewczyny! Ja jeszcze nigdy nie miałam grypy więc generalnie takie objawy są mi obce. Odkąd skończyłam szkołę miałam tylko przeziębienia.
W moim otoczeniu nikt nie choruje więc narazie się nie martwię o zarażenie, zresztą my odwiedzamy tylko określone grono ludzi, mąż w pracy też nie ma kontaktu z wieloma osobami. Mam nadzieję że nas to ominie.
Trzymam kciuki żebyście wszystkie szybko z tego wyszły, ciąża i bez tego jest wystarczającym obciążeniem dla organizmu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Passata]

Ja też nigdy nie miałam grypy. Bardzo rzadko chorujemy, dbam mocno o to co jemy i wszystkie czynniki sprzyjające silnej odporności.
A to świństwo nie wiem skąd przyszło, bo my i tak mamy bardzo ograniczone kontakty. Najprawdopodobniej z treningu córki- jest ich tam tylko 6 osób, ktoś musiał być bezobjawowy.

Jeszcze Wam napiszę, bo w związku z ketonami w moczu miałam diabetologa w poniedziałek. Dostałam zalecenie co 2h jeść cukry proste (owoce/soki tłoczone), nawet kosztem tłuszczu czy pieczywa. I co najmniej jeden posiłek nocny też o cukrach.
Na paskach kontroluję ilość ketonów. Przy jednym nocnym jest bez szału. Jeśli zjem dwa, ketony znikają. Glukoza niezmiennie ok, cukrzycy nie stwierdzono.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Po wizycie wszystko Ok. Mam zrobić glukozę, toxo, morfologię i mocz na następna wizytę za 4 tygodnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[aassiiaa1988]

Napisane przez NotreDame

Po wizycie wszystko Ok. Mam zrobić glukozę, toxo, morfologię i mocz na następna wizytę za 4 tygodnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super, że wizyta udana, ja za tydzień robię taki zestaw badań

Zdrówka dla chorujących

Mnie mniej ostatnio, bo nastrój kiepski, ale już się poprawia powoli.
My święta spędzamy u siebie, bo moja rodzinka ukoronowana a teście nic nie wspominają

Dziś jestem sama z córką, bo mąż ma służbę. Byłyśmy na spacerze, ogarnęłam rano łazienkę i toaletę i wstępnie kuchnie, choć jutro będę pięć i robić sałatki, więc bardziej ogarnę po pichceniu w piekarniku siedzi wlascie schab ze śliwka
Jutro kupię tylko pieczywo i kapustę pekińska do kapusty plus kiełbasę, żeby było świeże, pozostałe zakupy zrobiliśmy wczoraj

W tym tygodniu przyszły paczki z allegro, hm i Reserved, czekam jeszcze na pakę z apteki

A co do ruchów to Malutka szaleje coraz mocniej, wczoraj wieczorem córka przytuliła się do brzuszka i dostała kopniaka w policzek aż powiedziała 'ala'

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[Nemmireth_]

Napisane przez Platynowa91

Nem gratuluję dobrych wieści ja już odliczam do kolejnej wizyty, żeby może w końcu mieć pewność kto tam mieszka...a to dopiero 26.04 (można dopisać na pierwszej stronie)

NotreDame powodzenia na wizycie. Czekamy na pozytywne informacje.

Maślanka niestety pomiar jednopunktowy insuliny nic Ci nie da. Krzywa insulinową powinna być tak samo jak cukrowa, czyli na czczo, po 1 godzinie a następnie po 2 godzinach. Zestawia się to z wynikami krzywej cukrowej i na tej podstawie jest stawiana diagnoza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wpisuje

Napisane przez Passata

Dzięki, że pytasz.
Po 6 dniach wróciła gorączka, kaszel się pogłębił. Po 2h wracam do łóżka, bo mam zawroty głowy i zmęczenie. Saturacja w ciągu kilku dni spadła o 5 punktów, także nie mogę powiedzieć, żeby było dobrze . To hipoglikemia reaktywna. Do IO potrzebna krzywa insulinowa. 17 dni? Nie testowałaś się?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka!

Napisane przez NotreDame

Po wizycie wszystko Ok. Mam zrobić glukozę, toxo, morfologię i mocz na następna wizytę za 4 tygodnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super że wszystko ok


Ja dziś zakupy, odkurzenie i umycie samochodu. Zagniotlam ciasto kruche, zapanierowalam mięsko i prasuje. Mała jeszcze śpi, potem będziemy malować jajka, właśnie się studzą

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[Shiz]

A moje dziecię ma początek anginy... i nawet bym na to nie wpadła, bo miał tylko gorączkę, a je jak szalony, ale że święta, to pediatra go zobaczyła i orzekła. Więc może w poniedziałek gdzieś pojedziemy do rodziny, ale w weekend siedzimy w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[uno_deluxe]

Napisane przez NotreDame

Po wizycie wszystko Ok. Mam zrobić glukozę, toxo, morfologię i mocz na następna wizytę za 4 tygodnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mój lekarz powiedział, że nie miszę powtarzać toxo w drugim trymestrze, ale zrobiłam dla swojego świętego spokoju I też na następna wizyte glukoza...


Sent from my iPhone using Tapatalk

[NotreDame]

Napisane przez uno_deluxe

Mój lekarz powiedział, że nie miszę powtarzać toxo w drugim trymestrze, ale zrobiłam dla swojego świętego spokoju I też na następna wizyte glukoza...


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja ciagle nie wiem jak ja się uchowalam bez toxo.
Pol dzieciństwa na wsi, w domu psy, koty, papugi, chomiki, szynszyle.
A do tego jeszcze miewałam kontakt z wielbłądami, słoniami i zyrafami
Z myciem owoców i warzyw tez nie zawsze mi po drodze.

Kolejna wizyta 30.04 to można mi dopisac na I stronie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[uno_deluxe]

Ja też nie chorowałam, a doświadczenia mam podobne za to jestem ciekawa, kiedy zaliczyłam cytomegalię.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[ParoleParole]

Moja wizyta teraz 13 mają. Można też dopisać nie wiem jak tyle wytrzymam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

A moja wizyta już w środę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cilium]

Napisane przez NotreDame

Ja ciagle nie wiem jak ja się uchowalam bez toxo.
Pol dzieciństwa na wsi, w domu psy, koty, papugi, chomiki, szynszyle.
A do tego jeszcze miewałam kontakt z wielbłądami, słoniami i zyrafami
Z myciem owoców i warzyw tez nie zawsze mi po drodze.

Kolejna wizyta 30.04 to można mi dopisac na I stronie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Piąteczka, u mnie dzieciństwo wyglądało podobnie a też zero śladu po toxo. Oby tak zostało

Napisane przez Passata

Ja też nigdy nie miałam grypy. Bardzo rzadko chorujemy, dbam mocno o to co jemy i wszystkie czynniki sprzyjające silnej odporności.
A to świństwo nie wiem skąd przyszło, bo my i tak mamy bardzo ograniczone kontakty. Najprawdopodobniej z treningu córki- jest ich tam tylko 6 osób, ktoś musiał być bezobjawowy.

Jeszcze Wam napiszę, bo w związku z ketonami w moczu miałam diabetologa w poniedziałek. Dostałam zalecenie co 2h jeść cukry proste (owoce/soki tłoczone), nawet kosztem tłuszczu czy pieczywa. I co najmniej jeden posiłek nocny też o cukrach.
Na paskach kontroluję ilość ketonów. Przy jednym nocnym jest bez szału. Jeśli zjem dwa, ketony znikają. Glukoza niezmiennie ok, cukrzycy nie stwierdzono.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz to trudno się ustrzec, ktoś może nawet nie widzieć że jest chory, pozostała część nie robi testów bo objawy wyglądają jak zwykłe przeziębienie itp. Nam w zeszłym roku, mimo pandemii udało się spędzić kilka letnich weekendów za granicą - rodzina się łapała za głowę co my wyprawiamy. Nie złapaliśmy niczego, a w listopadzie zaraziliśmy się będąc na miejscu i nie uczestnicząc za bardzo w spotkaniach towarzyskich.

Wczoraj rozmawiałam z dziewczyną, która zachorowała na covid na przełomie 7/8 miesiąca ciąży. Przeszła dość poważnie, do tego ma chorobę współistniejącą układu oddechowego. Wyzdrowiała, córeczka też urodziła się zdrowa mocne uściski dla Was

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Napisane przez cilium

Piąteczka, u mnie dzieciństwo wyglądało podobnie a też zero śladu po toxo. Oby tak zostałoTeraz to trudno się ustrzec, ktoś może nawet nie widzieć że jest chory, pozostała część nie robi testów bo objawy wyglądają jak zwykłe przeziębienie itp. Nam w zeszłym roku, mimo pandemii udało się spędzić kilka letnich weekendów za granicą - rodzina się łapała za głowę co my wyprawiamy. Nie złapaliśmy niczego, a w listopadzie zaraziliśmy się będąc na miejscu i nie uczestnicząc za bardzo w spotkaniach towarzyskich.

Wczoraj rozmawiałam z dziewczyną, która zachorowała na covid na przełomie 7/8 miesiąca ciąży. Przeszła dość poważnie, do tego ma chorobę współistniejącą układu oddechowego. Wyzdrowiała, córeczka też urodziła się zdrowa mocne uściski dla Was

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie dziś lekarz mowil, ze przy wariancie brytyjskim jest już mniej osób bezobjawowych, a ciężarne znoszą gorzej niż „podstawowa wersje”.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[uno_deluxe]

Napisane przez ParoleParole

Moja wizyta teraz 13 mają. Można też dopisać nie wiem jak tyle wytrzymam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej a czemu taki odstęp?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[cilium]

Jedyne co na ten moment możemy zrobić to uważać na siebie i wierzyć, że będzie wszystko dobrze a jak ruszą zapisy na szczepienia to będzie można coś zadziałać w tym kierunku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ekrystal]

Byłam u lekarza tylko prywatnie na talewizycie, do pierwszego kontaktu teraz się czeka po tydzień. Lekarz stwierdził że i tak nie może mi prywatnie na test skierowania wystawić i skoro już jestem na kwarantannie (byłby porównywalny czas gdybym czekała jeszcze na skierowanie i test a może nawet dłuższy) i jedyna różnica dla mnie to że byłabym traktowana jak ozdrowieniec to zostawia do mojej decyzji czy mi się chce jeszcze bawić w wydzwanianie za lekarzami funduszowymi i testować. Na dodatek wysiadło mi kilka dni temu kolano więc odpada prowadzenie auta. Przez jeden dzień wogóle zgiąć kolana i podnieść się z łóżka nie byłam w stanie.

Wiem wiem że nie powinnam dłubać i drapać ale kiedy to silniejsze ode mnie. Chyba rzeczywiście wypróbuję już peeling, przez jakiś czas musiałam unikać ( za poradą lekarza) wszelkich środków myjących, kremów i peelingów bo miałam problemy skórne miałam używać tylko wody i ewentualnie jakiegoś naturalnego czyścika na bazie rumianku nic więcej. Teraz kiedy się cieplej robi a moja skóra bardziej oddycha sprawdzę czy mogę już do kosmetyków powrócić.

PS badania połówkowe mam przeniesione na 19.04 ze wzg na kwarantannę.