Dieta Cambridge

[Klara02]

Ale jestem cwaniara, co?

[Kreestal]

Zdecydowałam się na nią. Chciałabym teraz tylko poznać skład tych zupek. Czy ktoś ma spis składników?

[Klara02]

Kreestal, milo, ze sie odezwalas Nie znam skladu, ale znajoma mamy to jada, wiec zadzwonie, moze sie dowiem. Jak sie dowiem, to napisze

[Klara02]

skladu nie ma na kazdej sztuce. Mozesz go znalezc na www.dietacambridge.pl w dziale "dla lekarzy"

[Kreestal]

Dzięki kochana Wecie co to jest maltodekstryna i kazeiniany?

[smileofangel]

Napisane przez Kreestal

Dzięki kochana Wecie co to jest maltodekstryna i kazeiniany?

dzis przyszła moja paczuszka z saszetkami od jutro zaczynam 3tyg z DC trzymajcie kciuki

Kreestal jak Ci idzie? jak smakuje no i samopoczucie? utrata kg? zdaj raport prosze

[Klara02]

No, gratuluje odwagi! Napiszcie czy jadalne Jesli dalej bedzie mi powoli ubywalo, to kto wie, moze ja tez...
Smileofangel, jesli mozna zapytac, ile masz "balastu" do stracenia?

[Kreestal]

Zaczynam w środę, czyli zaraz po zakończeniu matury. Jak na razie próbowałam koktailu o smaku leśnych owoców, przyznaję, że miałam odruch wymiotny, ale da się wypić.

[Klara02]

Slyszalam, ze teraz sa batony. Ponoc jadalne

[Kreestal]

Batonów jeszcze nie ruszałam, ale zamówiłam tylko 5, bo co dość drogie

[sabi]

Dziewczyny, życzę powodzenia wszystkim które się na Cambridge zdecydowały. Wytrwajcie . Ja około miesiąc temu kupiłam sobie zestaw na 10 dni. Wytrzymałam 3,5. Słusznie piszą (w tekście wklejonym przez Kreestal), że czwarty dzień jest trudny. Nie wiedziałam o tym wcześniej, ba, wyczytałam, że trzy pierwsze dni są najgorsze, a potem to już "z górki", i czwarty dzień przypadł u mnie w środę, najgorszy dzień w pracy (12h). Miałam zawroty głowy, szumiało mi w uszach, robiło mi się na przemian gorąco i zimno. Nie pomógł baton ani cienka kawa z mlekiem, ani zupka C. Przyjechałam do domu no i zjadłam kolację . Stąd mała rada ode mnie: zacznijcie dietę tak, żeby pierwsze dni, w szczegolności czwarty, nie przypadały wtedy, gdy wymagana jest od Was szczególna aktywność.

Trzymam za Was kciuki .

U mnie działa tylko jedna jedyna dieta - ŻP ("żryj połowę"). Wypróbowana kilkakrotnie, daje wyśmienite skutki. Tylko czemu tak trudno ją utrzymać?

[Klara02]

Alez jestem ciekawa jak Wam pojdzie! Bede mocno trzymala kciuki! Piszcie o wszystkim

[smileofangel]

ok to juz cos napisze dzis mam pierwszy dzien DC i jako tako nie jestem tzn nie bylam glodna w ciagu dnia o dziwo najadam sie tymi zupkami i koktajlami... jadlam "kurczaka z grzybami" owoce lesnie i kakaowy no i nie jest zle nawet sa calkiem smaczne owoce lesnie najmniej z tych 3 ale naprawde da sie zjesc... co do "posilkow" czuc w nich jakis taki proszek ale SERIO da sie... ja jestem dosc wytrzymala na glod takze nie ma dla mnie problemu dzis... na bank dieta dostarcza mineraly itp bo nie trzese sie jak przy innych glodowych co juz jest plusem... zobaczymy co bedzie jutro... duzo tez pije wiec jest si,,, ja mam taki charakter ze jak sie nastawie na diete to mnie wołami nie zniechec nic... wracajac do smaku tak mi sie skojarzylo ze zupki maja zblizony smak do goracych kubkow... mam do stracenia jakies 8kg ale prz 6 bedzie juz ok... kupilam saszetek na tydz. scislej, tydz 2+1. i tydz 1+2 a to dlatego ze ja bardzo szybko chudne np na kopenhadzkiej 13dni-7kg... trzymajcie kciuki serio nie jest zle


a dodam ze dzieki koktaila (ktore sa slodki) i herbatkom ze slodzikiem nie ciagnie mnie tak bardzo do slodkosci ale to chyba tez nastawienie psychiczne...

[Klara02]

No, moje grztulacje! Do odwaznych swiat nalezy
Ja wlasciwie wiem jak to jest, choc DC nie stosowalam. Ale swego czasu jadlam tylko kefir i maslanke, wiec podobnie Tez jestem uparta i dlatego dopne swego (zostalo mi 5 kg z 12 nadmiaru, 7 sie pozbylam w ostatnie 2 miesiace )

[smileofangel]

Napisane przez Klara02

No, moje grztulacje! Do odwaznych swiat nalezy
Ja wlasciwie wiem jak to jest, choc DC nie stosowalam. Ale swego czasu jadlam tylko kefir i maslanke, wiec podobnie Tez jestem uparta i dlatego dopne swego (zostalo mi 5 kg z 12 nadmiaru, 7 sie pozbylam w ostatnie 2 miesiace )

no to super wlasnie jem pomidorowa a na sniadanie mialam cappucino koktail i to chyba jak narazie 2 najlepsze spaki sa pyszne!!! zauwazylam ze cos sie dzieje :P MEGA sie poce ale nie mam zawrotow glowy, drgawek ani nie ciemnieje mi w oczkach oby tak dalej

[agolek]

Smileofangel, ja tez bylam kiedys na Cambridge. Nie wytlumacze Ci jak beznadziejna jest ta dieta bo juz pare osob przede mna probowalo kilogramy wroca predzej niz szybciej. Pienieadze wywalone w bloto. Nie znam osoby,ktora by utzrymala wage po Cambridge. Ale zycze Ci powodzenia

[Klara02]

Agolek, Ty nie strasz Smileofangel.
Ja znam dwie osoby, ktore dlugo trzymaja (jedna ponad rok, druga trzy lata) wage osiagnieta dzieki DC. Wszystko zalezy od madrego wychodzenia z DC przez mieszana, potem zwiekszanie kalorii o 200 tygodniowo.
Kazda dieta moze byc zla lub dobra, zalezy ile mamy oleju w glowie stosujac ją.

[smileofangel]

Napisane przez Klara02

Agolek, Ty nie strasz Smileofangel.
Ja znam dwie osoby, ktore dlugo trzymaja (jedna ponad rok, druga trzy lata) wage osiagnieta dzieki DC. Wszystko zalezy od madrego wychodzenia z DC przez mieszana, potem zwiekszanie kalorii o 200 tygodniowo.
Kazda dieta moze byc zla lub dobra, zalezy ile mamy oleju w glowie stosujac ją.

dokladnie poza tym logiczne ze jak ktos schudnie i po diecie wroci do 'zarcia" no to jak ma nie wrocic? po kazdej diecie organizm jest zmeczony i w ogole i w ogole wiec nagle dostarczajac mu mase tluszczyku i kalorii zacznie je magazynowac i efekt jo jo spowrotem... ja mam zamiar stracic co nieco i powoli wrocic do racjonalnego jedzenia... ALE ja nie jadam kolacji, nie jadam bialego pieczywa jedyne co mnie gubi to slodkosci ale obiecalam sie ze po takim wysilku jak uda mi sie osoagnac cel bede "grzeczyla" najwyzej raz na tydzien... no i codzienny trening... wiec wierze w sibie jeszcze poza tym kazdy jest inny nie mozna nas wszystkich rownac... ja po kopenchadzkiej wrocilam do wagi (z mojej winy jestem swiadoma tego) za to moja kolezanka skonczyla diete jeszcze troche schudla i "trzyma sie" dzielnie

[Klara02]

Dziewczyny! Z moich wyliczen wynika, ze obie (Smileofangel i Kreestal) prawie tydzien sie meczycie Ja Wam idzie? Wytrzymujecie? Jak samopoczucie i efekty? Prosze mi tu o wszystkim pisac

[haallka]

ja przez ostatni tydzien jadlam tylko jarzynowa zupke i batony, reszta mi sie cofala... ciesze sie ze wam sie udaje dietke trzymac ja jestem juz ze 2 miesiace( prawie ) po i jerszcze mi waga spada, a jem po prostu zdrowo i tyle (no slodyczy nie jem) wiec trzymajcie sie drogie wizazanki bo jak na razie warto
jak cos sie zmieni... zaczne tyc albo cos w ten desen... to dam znac

trzymam kciuki i powodzenia

[Klara02]

Ile Ci ubylo przez te dwa miesiace po DC?

Ciesze sie, ze Ci sie udalo i gratuluje

[smileofangel]

No ja mam dzis pierwszy dzien mieszanej tj 2saszetki + mini posilek z warzywek i (w moim przypadku) cycka z kurczaka napewno dieta jest bogata w wartosci odzywcze bo nie zauwazylam puki co wypadania wlosow lamania paznokci itp... co do samych efektow w ten tydzien stracilam napewno ok 3kg nie wiem dokladnie ide skontrolowac wage po calej kuracji do lekarza... a wiem ze schudlam tyle bo spodenki sa luzniejsza no i spodniczka w ktra nie wchodzilam juz wchodze mam nadzieje ze bedzie ubyyyyyyyyyyyyyyywac a czuje sie dobrze nie mialam w zasadzie zadnego kryzysu tylko pierwsze 3dni mialam humor popsuty wiecie co sie dzieje z glodu ale juz jest si w sumie jedzenia boje sie jak ognia teraz przyzwyczailam sie do tej lekkosci...

co do samej diety to mi podeszla tez jarzynowa zupka moze jeszcze ewentyalnie reszta tych zupek tez jest do zjedzenia ale z koktaili to najwyzej kakaowy (jestem a bynajmniej bylam uzalezniona od czakolady i on mnie troche ratuje w momencie kryzysu) ale owoce lesnie i truskawka tez mi sie 'cofaja" :/ niestety batonikow nie mialam nie pomyslalam zeby kupic bynajmniej kilka... takze mysle ze bedzie dobrze

[Klara02]

Rozumiem, ze robilas tylko tydzien scislej? Ile zamierzasz byc na mieszanej? No i co potem?

[smileofangel]

tydzien scislej tydzien 2+1 i tydzien 1+2 pozniej 3tyg dieta 800kcal z intensywnymi treningami codziennymi... a pozniej sie zobaczy dodam ze dzis w koncu moja waga drgnela i to co zlecialo mi jak ja to mowie "z ubran" zlecialo tez ze wskazowka mysle ze moj org. wlasnie sie odblokowal i przezucil na spalanie tluszczu powinno teraz juz szybciej spadac

[Klara02]

No to oby tak dalej!
Ja stosuje teraz nielaczenie bialka z weglowodanami i rownoczesnie licze (mniej-wiecej) kalorie. Mialam zastoj wagowy i wlasnie spadlam 0,5 kg. Waga mi prezent na Dzien Dziecka zrobila

[smileofangel]

Napisane przez Kreestal

Batonów jeszcze nie ruszałam, ale zamówiłam tylko 5, bo co dość drogie

i jak dieta???

[Klara02]

No, raz kozie smierc! Kupilam DC na 2 tygodnie. Licze na wsparcie i rade bardziej doswiadczonych
Do przeciwnikow diety: prosze mnie nie nawracac, wydalam ponad 250zl, juz nie zrezygnuje
Zaczynam od jutra

[smileofangel]

ciekawa jestem juz jak pierwszy dzien? mi zostaly jeszcze 2 saszetki na dzi i na jutro troche mi sie dieta przeciagnela bo zdarzalo mi sie jesc 2 zamiast 3 saszetek czy 1+1 zamiast 1+2 itp podsumowujac stracilam 6g i teraz widze ze maszynka od spalania pozadnie ruszyla najpierw zleciala ze mnie woda czulam po ubraniach ale waka stala tzn zszedl kg czy 2 i stala pozniej zaczela schodzic i czuje sie coraz lepiej ze soba nie mialam zadnych mega kryzysow zalaman zmian nastrojow itp od 4tyg nie jem slodyczy i nie ciagnie mnie wcale (moze raz pomyslalam) a az dziw bo mialam urodziny podczas diety upieklam szarlote i dalam rade nawet nie smaowalam czuje sie podsumowujac swietnie nie zauwazylam wypadania wlosow pogorszenia cery szarzenia skory za co wielki plus dla diety jestem osoba zawzieta i wytrwala takze dla mnie glodowanie skonczylo sie po 2 dniach moj zolade miesci teraz ok 100g w sobie i dobrze mi z tym jem 2 posilki od poniedzialku 3 juz konwencjonalne i waga spada ruszam sie tez wiecej w sensie spacerki (przez co powieksza sie moja ilosc kosmetykow bo spaceruje do miasta na zakupy musze miec powod i nagrode nie?:P) i naprawde czuje sie ok nie ciagnie mnie do obzarstwa tak jak kiedys bylam na 13dniowej i myslalam jak sie sonczy kupie sobie kg ciastek i wszystko zjem :P wyczailam rzeczy ktore teraz moge jesc sa smaczne i malokaloryczne i naprawde jest fajnie mysle ze jeszcze z 4kg i bedzie fajnie w przyszlym tyg zaczynam tez treningi na silowni chce sie wyrzezbic troszeczke nie wiem czy cos jeszcze chce ktos wiedziec?

[Klara02]

Melduje, ze pierwszy dzien bez problemu przetrwalam. Wanilia pyszna, baton jablkowy tez. Zupka, kurczak z grztbami, paskudna! Czulam tam glownie smak plastiku Kupilam po jednej zupce kazdego smaku, zeby sprobowac. Teraz jest cieplo, wiec nawet jak mi nie posmakuja, to nie szkodzi. Gorzej by bylo zima. Pije duuuzo wody. Wcale sie nie zmuszam, suszy mnie Dzis poszly prawie 3 litry! Jedyne co mi dikucza to sennosc. Od 14 oczy mi sie zamykaja. Ratuje sie kawa. Zaraz ide spac, wiec chyba dzis niczym juz nie zgrzesze Oby tak dalej

[smileofangel]

o wlasnie zapomnialam uczucie suszy normalka wzmozone jest po zupkach i u mnie im dalej tym wieksze bylo ja dzis wypilam ostatni koktail wlasnie wanilie i myslalam ze cofne :/ pierwszego dnia tez go pilam i mi smakowal ale ja mialam ich duzo zycze powodzenia a z zupek mi nie smakowala pomidorowa reszta ok (jarzynowa mniam) a batonikow nie mialam twarde sa? w 'czekoladzie"? czy jak czy co? i ile g maja?