2020-04-20, 18:57 | #1231 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Daj czas organizmowi. Chociaż wzdęcia i zaparcia to trochę mało związane z hormonami podawanymi miejscowo, chyba że się mylę.
Czy to możliwe, że przy drugim cyklu na hormonalnej wkladce już zniknęło typowe krwawienie i mam w sumie plamienie? Do tego szybciej niż zwykle przychodziła @... Póki co bez skurczy, więc jestem spokojna. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-20, 19:02 | #1232 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 15 045
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Tomuś - nasz skarb jest z nami od 29.06.2009
3220g 54 cm ------------------ |
|
2020-04-22, 19:18 | #1233 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Dzięki. Tak że może i u mnie trzeba czasu. Niby lekarz wspominał, że @ będzie łagodniejsza, ale nie sądziłam, że aż tak.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-25, 14:08 | #1234 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 77
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Myślałam, że to tylko ja miałam takie problemy... Lekarz mówił mi, że to niemożliwe i wszystkie objawy związane z wkładką, kiedy ją jeszcze miałam, jak po jej wyjęciu, są w mojej głowie.
Na pocieszenie powiem Ci, że po kilku dniach od wyjęcia wkładki, u mnie wszystko wróciło do normy Też miałam wzdęty brzuch, zaparć nie pamiętam. Gdyby jednak coś Cię niepokoiło, to koniecznie zgłoś się do lekarza. |
2020-04-29, 15:37 | #1235 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 353
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Dziewczyny ja mam nerwicę natręctw, leczę się psychotropami i ostatnio tak mnie wzięło że mega boje się ciąży. Używamy prezerwatyw ale nadal się boje. Myslalm o spirali bez hormonu (biorę tabletki psychotropowe i mam też inne schorzenia które mógłby się pogłębić przy przyjmowaniu hormonów). Mysle o tej spirali ale kiedyś ginekolog powiedziała mi że widziała plody ze spiralami w główce...
|
2020-04-30, 04:37 | #1236 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 14
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Jeżeli zależy tobie na tym rodzaju antykoncepcji, rozważ zmianę lekarza. Tej lekarce ewidetnie nie po drodze z zakładaniem wkładek. Edytowane przez warchol_06 Czas edycji: 2020-04-30 o 04:43 |
|
2020-05-03, 17:27 | #1237 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 205
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Dokładnie.... Wpisując hasło Mirena" od razu wyświetliło mi się zdj dziecka ze spiralą w głowie.... Nonsens.
Nie można wierzyć w takie bzdury. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-03, 17:34 | #1238 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 807
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Macarena jak tam u Ciebie?
Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka |
2020-05-03, 18:04 | #1239 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 205
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Dobrze, bardzo dobrze. Właśnie mam czerwone dni, plamienia ustają, jest dużo lepiej.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-14, 20:15 | #1240 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Ja tylko daję znać, że u mnie nadal się normuje. Znowu plamienie przed @, powoli się już kończy. Krwawienie rzeczywiście trochę słabsze jest od tych 3 miesięcy. Przed samym plamienie miałam jeden dzień tych bolesnych skurczy, na szczęście były krótsze. Przede wszystkim cieszę się, że ta wkładka mi pomogła i mogę z nią póki co żyć. Uf! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-05-16, 22:41 | #1241 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 205
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Oj, trzeba przeczekać te niedogodności. Miałam mieć teraz kontrol u gin, ale chyba nic z tego, przez wirusa. Miałam okres, jakis dzień. Później plamienia. Martwi mnie tylko to, że po seksie często mam plamienia. Nie zawsze tak jest, ale bywa. Macie tak może?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-20, 11:31 | #1242 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Hmm prawdopodobnie mam tradzik hormonalny od spirali. Wlasnie czytam w necie ze tak sie zdarza.
Nie jest bardzo nasilony ale mocno irytuje. Wybieram sie do dermatologa ( jak otworza) to jest moja kolejna spirala, wczesniej tak nie bylo.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2020-05-21, 06:00 | #1243 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 50
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Daj znać, co Ci powiedział. Ja jako nastolatka miałam kiepską cerę, potem jak miałam z 20-28 lat (i 2 ciąże w tym czasie) to było nawet ok, a od 4 lat, odkąd noszę spiralę hormonalną to sobie nie mogę poradzić ze swoją twarzą Wszelkie nowe kosmetyki pomagają raptem na kilka dni... A ja już nieraz w lustrze nie mogę na siebie patrzeć |
|
2020-05-21, 13:44 | #1244 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
z tego co czytam narazone na tradzik hormonalny przy spirali sa kobiety ktore ogolnie mialy problemy z tradzikiem kiedys ( czyli ja), maja tlusta cere ( czyli ja) wiecej wypryskow przed okresem ( czyli ja).
przy bardziej nasilonym tradziku: wyciagniecie spirali/ leczenie izotretynoina/ leczenie lekiem spironolactone Mozna zaczac od zmiany pielegnacji i uzycia miejscowo retinoidow. Spirali wyciagac nie bede bo tradzik nie jest bardzo nasilony. Na izo sie nie zdecyduje bo kiedys juz przeszlam terapie 1,5 roku i nie hcce tego powtarzac ( wypadlo mi sporo wlosow) Na razie usprawniam pielegnacje i czekam na wizyte: - wieczorem :mycie twarzy effaclar lub co drugi dzien zel z kwasem glikolowym, nawilzanie : krem do cery tlustej rano: przemycie micelami, serum vichy, krem z spf 30 raz na tydzien : domowa kawitacja i maska nawilzajaca miejscowo benzoyl peroxide ( na cysty nie pomaga ale zmniejsza zaczerwienienie.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2020-05-21, 14:54 | #1245 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Ale od spirali z hormonami czy miedzianki?
|
2020-05-21, 15:52 | #1246 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Hormonalnej- ja mam druga juz Jaydess ( 3,5 roku na spirali zaczelo sie 3 miechy po zmianie na nowa )
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2020-06-07, 15:41 | #1247 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Ja bym się kwalifikowała pod ten trądzik, a go nie mam. Przy tabsach miałam pierwsze 4 miesiące tak potworny, że już chciałam rezygnować. Tak że miłe zaskoczenie, że przy spirali nic mi nie jest.
Ja mam od wczoraj skurcze, bardzo skąpe plamienie, dzisiaj mi słabo było i się położyłam spać. Dziwny ten cykl się zrobił... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-06-07, 20:36 | #1248 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Nowa spirala= wieksza dawka hormonu. Po kilku miesiącach spada dawka hormonu, moze cera wroci do normy.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2020-06-16, 22:49 | #1249 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 205
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Siódmy miesiąc z mireną... I wiecie co, warto przejść te katusze na początku.
Okres teraz to nikłe plamienia, czasami trwają trochę dłużej, czasami po duuuzym wysiłku jest plama Ale.... Myślałam, że nie dam rady, byłam mega wkur** na te okresy ciągle i ciągle. A teraz, hm... Rewelacja. Żegnajcie podpachy na noc, te od kręgosłupa po pępek 🤣 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-06-16, 23:10 | #1250 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2020-06-22, 15:35 | #1251 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cześć wszystkim!
Od dłuższego czasu planuję założenie wkładki, byłam już na wizycie i dostałam receptę na Kyleenę, mam się umawiać na założenie jak dostanę okres. Mam do was kilka pytań Mam 23 lata, w ciąży nie byłam i nie planuję (bardzo możliwe, że wcale). Zależało mi na czymś wysoce skutecznym i długoterminowym - jestem od kilku lat w stałym związku, ciąży i porodu boję się "jak ognia", i od jakichś 7 lat moje zdanie w tej kwestii nie uległo zmianie. Człowiek zmiennym jest, dlatego nie chcę niczego przekreślać i mówić "nigdy" bo różnie bywa. Z tego powodu na razie odrzuciłam pomysł z podwiązaniem / przerwaniem jajowodów. W listopadzie zdecydowałam się na tabletki, ale to był niewypał - na początku 2. opakowania zaczęłam czuć silne kłucie w piersi. Jak się potem dowiedziałam, prawdopodobnie wina hormonu i by samo minęło, ale ja panikara bałam się, że to coś z zakrzepicą / sercem itp i po konsultacji z ginekologiem przerwałam stosowanie. Potem "jechaliśmy" na samych prezerwatywach przez dobre 3 miesiące bez żadnego incydentu, aż do mniej więcej połowy marca, kiedy prezerwatywa po raz pierwszy pękła. Niby Durex Extra Safe, a tu niespodzianka. Od razu ogarnęłam EllaOne przez internet, zapłaciłam łącznie 3 stówy... ale podziałało. Okres spóźnił się 20 dni ale przyszedł, a potem znowu ale już w terminie, i znowu, więc w ciąży nie byłam. W skrócie od tamtej pory tak się boję, że o seksie z samymi prezerwatywami mowy nie ma - troszkę trauma. Chłopak mnie rozumie i wyrzutów żadnych nie robi, no i są sposoby żebyśmy oboje nadal jakoś ze sobą "współżyli" ale bez standarowego seksu, w którym łatwo o wpadkę. A teraz do rzeczy: 1) Najbardziej boję się, że wkładka wypadnie. Pieniądze stracone + jak szybko się nie zorientuję, to ryzyko ciąży. Czy to często ma miejsce? Od jakiegoś roku (+ od 2 miesięcy nadzwyczaj regularnie) jestem aktywna fizycznie, głównie skakanka. Czy takie coś może sprawić, że wkładka wypadnie? 2) Czy to jest wymagane, żeby sprawdzać ułożenie tych nitek? Mam długie paznokcie i niezbyt mi się to uśmiecha, poza tym to jednak zwiększa ryzyko infekcji. Jak z tym jest u was? Co mówili wasi ginekolodzy? Sprawdzać często, sprawdzać rzadko, wgl tego nie robić? 3) Do osób które w końcu zdecydowały się wyjąć wkładkę przed terminem, co było powodem? 4) Do osób które mają / miały Kyleenę, jak ogólne odczucia, powinnam się poważnie zastanowić, czy warto? Przepraszam, że tak długo, ale naprawdę nie daje mi to wszystko spokoju. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-06-22, 16:29 | #1252 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 807
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Hej
1) Miałam Kyllenę przez rok ,ćwiczyłam intensywnie na silowni +treningi cardio, wkladka siedziala na miejscu jak zacementowana 2) Ja nie sprawdzałam ani razu nitek ,po co tam grzebać? 3)Wyjęłam wkładkę po roku bo non stop musiałam chodzić z wkładką, plamiłam. Teraz żałuję, że zdecydowałam się, żeby wyjąć 4)Nie mam ,ale mialam przez rok ,zdecydowanie warto !Plusy to komfort w łóżku,bardzo skąpe miesiączki i zwiększone libido tak było w moim przypadku Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka |
2020-06-22, 19:01 | #1253 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Ja mam kyleene od prawie roku.
1) Raczej wypadniecie wkladki nie jest zbyt czeste, normalna aktywnosc fizyczna raczej jest bez znaczenia. Moj ginekolog powiedzial ze on w swojej karierze jeszcze nie mial do czynienia z takim przypadkiem. Co prawda nie jest sedziwym staruszkiem, ale spokojnie z 10 lat praktykuje. 2. Ja nie sprawdzam. Sprawdzilam moze raz czy dwa na samym początku, potem odpuscilam temat.ginekolog stwierdzil ze jego zdaniem nie ma sensu. 4. U mnie ciezki byl drugi tydzien z wkładką, bo bardzo bolal mnie brzuch i lecialam kilka dni na nospie. Potem sie uspokoilo i jest ok. Pierwsze pare miesiecy mialam wydluzony okres do 10-12dni, teraz mam krotki i skapy, zniknac calkiem poki co nie zniknal. Libido bez szalu ale i bez taliej tragedii jak na tabletlach, nie mam tez takich wahan nastroju jak na tabletkach. Generalnie nie narzekam Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-06-23, 09:47 | #1254 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Dziękuję za odpowiedzi!
Madzeska75- ja tu właśnie mam po cichu nadzieję, że jak będę miała efekty uboczne to będzie to właśnie krwawienie, chyba dałabym radę znieść. Planujesz zakładać jeszcze kiedyś? Ja najbardziej boję się tego, że mi ta wkładka wypadnie, albo co gorsza, przesunie się tak, że przestanie działać i zajdę... Ale trochę mi się lepiej robi jak sobie patrzę na współczynnik Pearla, naprawdę trzeba mieć pecha, zwłaszcza przy wkładce hormonalnej. Chociaż i tak znam siebie i pewnie przez pierwsze 6 miesięcy nie zrezygnuję z prezerwatyw, tak dla pewności xD kaylla - Pocieszyłaś mnie Moja ginekolog mi nie powiedziała jak to było z jej pacjentkami, mówiła tylko, że generalnie bardzo dobrze reagują na wkładki, że nie ma większych problemów. A jak zapytałam o to co jak wypadnie, to mówiła tylko że "no niestety czasami się to zdarza że macica odrzuci wkładkę", czym mnie zaniepokoiła - no bo auć, będę łącznie ze wszystkim płacić 1100 zł. Jeśli chodzi o libido to ja na tabletkach (co prawda brałam tylko nieco ponad miesiąc) miałam wysokie, ale u mnie bardzo dużą rolę odgrywa psychika. Na tabsach miałam to przekonanie, że jednak jestem zabezpieczona (+ i tak przez ten czas nie rezygnowaliśmy z gumek), więc aż się mój chłopak dziwił, że mi się tak często chce Wydaje mi się, że na wkładce może być podobnie, a jeśli nawet nie, to proszę tylko o to, żeby działała... Jeszcze się zastanawiałam - skoro okres z wkładką hormonalną może być nieprzewidywalny i "inny", to jak mam się upewniać, że w tej ciąży nie jestem? Mam robić testy co miesiąc? :/ Miałyście takie obawy na początku? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-06-23, 10:57 | #1255 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
U mnie poki co ten okres caly czas sie pojawia co miesiac, tyle ze skapy, wiec wiem ze w ciazy nie jestem. Jak zanika to rzwczywiscie z tym gorzej - pewnie albo trzeba qierzyc ze wkladka dziala i jest ok, albo co jakis czas robic test dla pewnosci. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-06-23, 11:12 | #1256 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Wkładka Ci od sportu nie wypadnie, serio. swoja drogą to tez było jedno z pierwszych pytań jakimi dręczyłam swojego gina i potem moja główna schiza. O tez twierdził ze nie ma po co sparwdzac nitek, bo i tak nic sensownego same nie ustalimy a własnie tylko wzrasta ryzyko infekcji. Przez pierwszy miesiąc (czyli do pierwszej kontroli ułożenia wkąłdki) zalecił podwójną antykoncepcję- czyli wkładka + coś jeszcze- np. prezerwatywa. Przy wkładce hormonalnej masz jakby podwójną ochronę. - sam fakt ciała obcego w macicy co juz działa zapobiegająco - działanie hormonów, które powodują ścinie endometrium, wiec ciąża nie ma się w czym zagnieździć, wiec nawet jakby wkładka miała się gdzie przesunać ale bez zupełnego wypadnięcia (? tego się chyba nie da przeoczyć?) to nadal hormon działa Na poczatkowe ewentualne plamienia międzymiesiączkowe, bierz rutinoscorbin, w dawce nawet 2 tabletki po 3 razy dziennie. Powinno mocno ograniczyć. ---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ---------- Cytat:
Hm. No musisz po prostu zaufać metodzie.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
||
2020-06-23, 14:16 | #1257 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Tak ci mówił ginekolog, że nawet jak wkładka się przesunie, to hormon w niej zawarty dalej działa? Dla mnie to ma sens, bo skoro nadal się znajduje w obrębie mojej macicy czy szyjki i nie wpadnie mi do żołądka () to czemu hormon by nie miał działać? Tyle że spotkałam się wielokrotnie ze sprzeczną opinią: jak wkładka się przesunie to już nie jest skuteczna :/ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-06-23, 19:46 | #1258 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 205
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Co do nitek... U mnie ich wcale nie czuc/ nie widać, ale tym podobno nie ma co się przejmować.....
Mój gin powiedział, że ochrona jest od początku. Nie trzeba nic więcej, hormon robi swoje a spirala powoduje jakby stan zapalny w macicy i leukocyty nie pozwalają na przyrost endo i tym samym implantację jaja.... Pol roku się męczyłam. Ból, krwawienia. Plamienia, ból piersi i brzucha. Ale tak akurat mój organizm zareagował. To trzeba przeżyć Ja się dodatkowo nie zabezpieczam. Jeśli na początku po założeniu Wkładka się nie przesunie, to znaczy, że jest ok. Też pytałam o to, czy mi do wątroby nie zawędruje ha ha ha... Libido chyba bez zmian. Tyle lat z jednym, to dobrze, że jakieś jest 🤣🤣🤣🤣 I nie ma tych okresów, krwawień i powodzi. I to jest TO. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ---------- A. Ja mam Mirene. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-06-23, 20:31 | #1259 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Ja też mam Mirenę. Chyba mała różnica między Mirena a kyleną.
Gin mi tłumaczył, ze podwójna ochrona w pierwszym miesiącu (do pierwszej kontroli tak właściwie, od złożenia wkładki) jest po to, ze ryzyko wypadnięcia wkładki jest właśnie wtedy , potem, jak przetrwa tem pierwszy miesiąc po założeniu, już jest znikome. Wkładka działa od razu, ale do pierwszej kontroli nie ma pewności czy nie została wypchnięta przez skurcze które mogą się pojawić po założeniu, czy z pierwsza miesiączką.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2020-06-23, 21:38 | #1260 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Wkładką może się przesuwać, u mnie się przesunęła, ale działa. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:43.