2008-11-13, 14:47 | #1231 |
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Oj tak, Butter Shine strasznie wysusza usta. Przynajmniej moje, ale ja z nimi mam wieczne problemy z wysuszaniem.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
2008-11-13, 15:12 | #1232 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 643
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Cytat:
Cytat:
Chyba na Gwiazdkę obłozę się cieniami, zamiast kupić sobie jakies ciuchy |
||
2008-11-13, 15:15 | #1233 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 712
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
żałuję , bo w promocji świątecznej na Tru jest zestaw kilku szminek w b. przyjaznej cenie, ale bubli mi nie potrzeba
__________________
What you're drinking? Rum or whiskey? Now won't you have a Double with me? I'm sorry I'm a little late I got your message by the way I'm calling in sick today So let's go out for old time's sake |
2008-11-13, 16:24 | #1234 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 756
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
A ja bardzo lubie Butter Shine. Moje usta nawilza, w przeciwienstwie do Long Last i Different, te nie sa takie komfortowe. Na MUA Butter Shine ma 4.2 sredniej oceny na 115 recenzji, wiec nie jest tak zle.
Ja tam zestaw kliknelam I blyszczyki tez. Jak szalec to szalec.
__________________
|
2008-11-13, 18:46 | #1235 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 607
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Cytat:
Zwłaszcza, że w zestawie jest Berry Blush, kolor który bardzo lubię. Vril, niezwykle smakowity ten Twój zestaw (zwłaszcza cienie ) |
|
2008-11-13, 21:11 | #1237 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Cytat:
Ja też Błyszczyki uwielbiam, Butter Shineów jeszcze nie miałam. |
|
2008-11-14, 08:07 | #1238 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Dziekuje Mialam opylic wszystko poza paleta ale nie mialam sumienia sie ich pozbywac i sama zuzyje
Cytat:
|
|
2008-11-14, 09:08 | #1239 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 371
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Cytat:
|
|
2008-11-14, 09:34 | #1240 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Wilhelmina Pouzywam na dniach zeby wrazenia byly gorace i namietne, a nie z pamieci czerpane (ostatnio w nudesach i fioletach siedze).
A tak a propos klinikowych zakupow, znalazlam swoj post z maja... Cytat:
Dobra, to teraz szanowni uzaleznieni... WISHLISTA NA 2009 ROK Hmm... - quad Prism Whites - quad skladak (fioletowy) - trio Lotus Flower - roz Snow Flake - szachownica Shimmering Whites - pedzle - okazje A u was Edytowane przez vril Czas edycji: 2008-11-14 o 09:37 |
|
2008-11-14, 14:13 | #1241 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Wybaczta, ze post pod postem ale chcialam rozgarniczyc.
Wilhelmina zmalowalam sie dzis zielakami A bajka szla tak... Pierwsza kostka to sloneczny zolty z lekkimi drobinkami, bardzo podobny do Estee Lauder Pure Color #40 Lemon Square - dobry jako rozswietlacz pod luk brwiowy ale trzeba uwazac z tym odcieniem, zwlaszcza gdy ma sie chlodna karnacje, moze wyjsc na oku chorobliwie, wiec raczej unikac nakladania w kaciku oka i przyz zalamaniu powieki. Druga kostka to jasna zielen, cos pomiedzy seledynem, a oliwka, lekki zlotawy polysk, widac na skorze. Trzeci kolor to prawdziwie jesienna barwa - jasny, cieply braz ze zlotym, minimalnie miedzianym akcentem, zlote drobinki, widac na skorze. Ostatnia kostka to ciemna, trawiasta zielen, matowa z lekkim odcieniem "moss", czyli nie do konca jadowita, bardzo widoczna na skorze. Calosc po zmieszaniu na oku daje cieplo-zloty oliwkowo-khaki makijaz, szimer jest ale bez przesady, zadne perly. Aha, paleta bardzo ale to bardzo podbija kolor niebieskich oczu, ja mam dzis az "royal blue" Zmalowalam sie tak - jasna zielen na ruchoma powieke (wyciagnieta nad zalamanie, brazowo-zloty w zalamanie powieki, ciemna zielen, w zewnetrznym kaciku (tak 1\3 od konca), zolty jako rozswietlacz pod lukiem browiowym, na dolnej powiece kreska z ciemnej zieleni. wyszlo git i jak mowie - oczy niebiesko-niebieskie Tonacja palety bardziej jesienna niz wiosenna. |
2008-11-14, 14:37 | #1242 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 719
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
A u nas to tak:
Hmm...
__________________
|
2008-11-14, 18:30 | #1243 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 371
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
vril, teraz mam chrapkę na Meadow! dziękuję ślicznie za piękną bajkę uwielbiam takie zielenie
A ja tak w ogóle jestem nową klinikoholiczką i chyba się w waszym zacnym gronie zadomowię czyli tak: witajcie! a moja wishlista Clinique'a na nadchodzący rok wygląda tak: - quad Meadow - trio Totally Neutral - jakaś paletka podróżna-limitowana; ostatnio sporo ciekawych widziałam i mam chrapkę - szachownica, tylko nie wiem która mam już jedną, ale chciałabym jeszcze - maczki: Peony i Blackberry Bloom - quad Teddy Bear - korektor po oczęta Póki co malutko, ale moje uzaleznienie wciąż rośnie Wyobraźcie sobie, że kiedys bardzo nie lubiłam Clinique, a teraz pozbywam się wszystkich moich cieni poza klinikowymi, ponieważ żadne inne tak ładnie nie podkreślają urody vril szukasz Blue Star? na Tru jest cały czas ostatnio |
2008-11-14, 18:41 | #1244 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Wilhelmino w takim razie oficjalnie witaj
Quad Blue Star juz mam, kupiony latem na All Jesli chodzi o korektor to sie wylamie i zaproponuje ci HR Magic, ma lzejsza formule niz korektory klinika, a mimo to jest mocno napigmentowany, kryje co ma kryc i stapia sie ze skora bez sladu Majade potwierdzi Edytowane przez vril Czas edycji: 2008-11-14 o 18:42 |
2008-11-14, 18:52 | #1245 |
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Moje klinikowe marzenia na 2009:
- konturówka Cream Shaper for Eyes w kolorze Black Diamond - trójka Black Truffle (marzenia ) - trójka Come Heather - dwójka Coffee Shop - szachownica Shimmering Whites (również marzenia ) - może jakiś fajny składaczek cieni jak się trafi
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
2008-11-14, 18:53 | #1246 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 719
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
to juz własciwie nic nie muszę pisać
Korektory HR są mistrzostwem świata - lekkie kryjące , ładne odcienie, czegóż chcieć więcej
__________________
|
2008-11-14, 18:56 | #1247 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 792
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Cytat:
no to ja się wyłamię i powiem, że Magic nie przypadł mi do gustu Moich cieni wcale dobrze nie krył, odcień 02 za ciemny a 01 za jasny, a na dodatek po kilku godzinach dziwnie się zbiera, warzy Stanowczo go nie lubię |
|
2008-11-14, 18:58 | #1248 |
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
To ja może będę tecim głosem i powiem, ze Magic owszem przyjemny i lekki, ale kryć mógłby nieco lepiej. Znacznie lepszy jest tubkowy korektor Estee Lauder.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
2008-11-14, 19:46 | #1249 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Magic sie warzy Moze to kwestia kremu A zreszta, co skora to inny efekt, mozan tylko polecac ale ostateczny rezultat kazdy musi sparwdzic na sobie sam
Iceflower zaintrygowals mnie, napisz cos wiecej o EL Aha, ja tez chce trojke Come Heather - durna pala, nie bralam jak byly na Tru (bo po co mi kolejne fiolety, o ja glupia ci... koszyczka zapomnialam ). |
2008-11-14, 19:59 | #1250 |
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
EL jest bardziej treściwy i gęstszy od Magica, bardziej kremowy, i lepiej kryje cienie pod oczami, no i bardziej nadaje się na niespodzianki na twarzy bo lepiej sobie z nimi radzi. Ładnie się wtapia w skórę, nie wysusza, nie podkreśla porów i nierówności skóry. Jest trwały - nie znika, nie ściera się. Ja go strasznie polubiłam, Magica poznałam później i nie zachwycił mnie aż tak, chociaz przyznaję, że jest niezły.
Słyszałam z narzekania na odcienie. Sama mam najjaśniejszy u nas 02 i to jest taki jasny, czysty neutralny beż, ale spotkałam się z opinią, że jest ziemisty i z opinią, że jest różowawy. No ale u siebie nic takiego nie widzę, a używam go już z 8 miesięcy, wiec chyba na swojej żółtej skórze bym spostrzegła taki dysonans kolorystyczny.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
2008-11-14, 20:11 | #1251 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Dziekuje
Poczytam o nim jeszcze ale raczej nie bede testowac skoro jest bardziej tresciwy, ja wlasnie lubie ta lejaca forrmule Magica Najtrudniej i tak kolor dobrac |
2008-11-14, 20:52 | #1252 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 792
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Cytat:
Cytat:
dla pewności, mowa o tym? http://us.strawberrynet.com/productD...oChar=E#DETAIL Edytowane przez Reese Czas edycji: 2008-11-14 o 20:55 |
||
2008-11-14, 21:05 | #1253 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 3 958
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Cytat:
co do moich planow zakupowych z clinique to pewnie beda jakies nowe cienie reszta mnie jako snie kusi podkaldow nie uzywam tej firmy a tusze sa srednie jedynie moze cos z peielegnacji a juz wiem........... seria do cery naczynkowej
__________________
Świat Majuli Wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=422873 Wish lista https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=425234 |
|
2008-11-14, 21:33 | #1254 | |
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Cytat:
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
|
2008-11-14, 21:35 | #1255 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 792
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
|
2008-11-15, 07:57 | #1256 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 721
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Miałam tą trójcę i zupełnie mi nie podeszła. Brałam ją w ciemno bo pięknie wyglądała na fotach ale kolory okazały się mało napigmentowane, bardzo jasne.
__________________
We live and we learn. Then we forget and do it again. |
2008-11-15, 09:16 | #1257 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Sleepy ale jednak rozni sie od Forget Me Not efektem?
|
2008-11-15, 09:42 | #1258 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 721
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
trochę się różni, najciemniejszy fiolet jest widoczny ale ten jasny i beż są naprawdę baaardzo delikatne
w porównaniu z FMN które są 'rozmyte i bez pigmentu' to CH wypada troche lepiej
__________________
We live and we learn. Then we forget and do it again. |
2008-11-15, 11:03 | #1259 |
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Po zdjęciach wydawało mi się, że CH są znacznie ciemniejsze od FMN.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
2008-11-15, 15:16 | #1260 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wschód
Wiadomości: 1 356
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Ja mam i Come Heather, i Forget Me Not. Uwielbiam obie trójki, ale jednak Come Heather jest ładniejsza. Jest trochę mocniej napigmentowana, ale jednocześnie kolory ma jakby trochę przybrudzone. Długo się nad nią wahałam, ale zdecydowanie nie żałuję zakupu
|
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:27.