BEZROBOTNI łączmy się część 2 - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-01-12, 15:01   #1261
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Macie racje z tymi studiami - lepiej je wymazac jak sie startuje na nizsze stanowiska, typu kasjer itp. Szkoda, ze Polska nas do tego zmusza.
A co do bycia ambitnym - troche sie zgodze, a troche nie. Ja jestem postrzegana jako hmmm cwana i to widac prawdopodobnie na rozmowach, ze w kasze nie dam sobie dmuchac, ze mam jakies wymagania, ze nie wszystko przyjme (ale o tym zaraz) itp. I spotkalam sie czasem z takimi opiniami, jak mowi BiolVo - przyszla gowniara, mysli, ze jak szkoly pokonczyla i ma jakies doswiadczenie, to od razu damy jej tyle, ile ma szef sprzedazy. Ale... czesto tez spotykalam sie z jakims uznaniem, ze wiem, do czego daze, ze sie cenie, ze jestem "ambitna" itp. Bardzo podobalo mi sie kiedys to, co jeden z moich niedoszłych szefow powiedzial: Jak panią spotkalem, pomyslalem, ze bedzie pani ciekawym doswiadczeniem rekrutacyjnym - niby taka ambitna, taka mloda, taka obyta. Pomylilem sie tylko w jednym - nadęta :P Wcale pani taka nie jest, choc mozna by sie obawiac przez te wszystkie rzeczy, ktore ma pani w CV.
Ostatecznie chcial mnie przyjac, ale nie był w stanie mi tyle zaplacic, ile chcialam. Zrezygnowałam.

I tutaj odpowiem Ci Prisha na Twoje pytanie: Ja nie brałam byle czego, w trakcie bezrobocia dostałam...co najmniej 6 prac. Ale były albo kijowe obowiazki, albo marne pieniadze. Nie pomysl sobie zle, bo kazdy normalny czlowiek bralby cokolwiek, a w miedzy czasie szukal czegos innego. Tylko, ze ja mialam swiadomosc, ze szukanie pracy podczas etatu jest naprawde bardzo trudne i trzeba sie porzadnie nagimnastykowac, o ile w ogole sie da. Gdybym nie miala srodkow do zycia, to poszlabym wszedzie. Na szczescie mialam komfort szukania i wybrzydzania.
pumas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 15:37   #1262
titina
Zakorzenienie
 
Avatar titina
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 398
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez morenica Pokaż wiadomość
Powodzenia
Cytat:
Napisane przez mobi87 Pokaż wiadomość
titina, trzymam kciuki i życzę powodzenia
Cytat:
Napisane przez AsiaW** Pokaż wiadomość
3mam kciuki
Cytat:
Napisane przez aaaniaaa666 Pokaż wiadomość


Titina, Doriiska - Powodzenia i nam wszystkim też
Dzięki dziewczyny. To była najgorsza rozmowa kwalifikacyjna w moim życiu. Facet przemaglował mnie ze wszystkiego co tylko można, zadawał masę dziwnych i trudnych pytań.
Powiedział mi że do biura moja umiejętność obsługi komputera to za mało bo chciał żebym jeszcze znała programy graficzne a do tego kadrowość, prawo budowlane itp. Powiedział że zadzwoni do mnie w sobotę bo miałby chyba jakieś inne stanowisko dla mnie, ale nie do końca jestem przekonana że chcę tam pracować. Czułam się bardzo źle na tej rozmowie.
__________________



I spent my whole childhood wishing I was older. Now I'm older, it sucks.


titina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 15:45   #1263
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

titina - nie martw się. Szkoda, że tak zle sie czułaś.
pumas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 16:07   #1264
_Ewelka___
Zakorzenienie
 
Avatar _Ewelka___
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 672
GG do _Ewelka___
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez Claris Pokaż wiadomość
Dziewczyny jestem zdesperowana. Wysyłam codziennie po kilka/naście swoich aplikacji i zero odzewu niedaleko mnie otwierają Selgrosa i jest nabór na kasjerki i pomyślałam, żeby się zgłosić, choć zahaczyć tam tymczasowo, tylko prócz cv wymagają też LM. I tu problem. Jak uargumentować chęć pracy tam? Wszak moje wykształcenie nie ma nic wspólnego z handlem no i wiadomo nie jest to praca marzeń dla magistra przed jedne wakacje pracowałam już na kasie w hipermarkecie... pomóżcie
ja teraz pracuje jako kasjerka.
Zawsze to jakis pieniadz

List motywacyjny... napewno nie no bez jaj Wymagaja jedynie... uprzejmośći i uśmiechu! Uczciwosci, dokladnosci. nic wiecej. A doswiadczenie na kasie to mega plus! Zaznacz to że masz doświadczenie na kasie (a przypomnienie sobie podstaw zajmie chwile) Ja zawsze wysylam cv + krótko, zwięźle i na temat w tersci meila.

LM tylko wtedy gdy wymagaja.

Dalam ciala, niesamowicie. po nowym roku pojawily sie 4 oferty, 70 km ode mnie co oznaczaloby przeprowadzke do tego miasta. Nie mam doswiadczenia, co na kosmetologa / kosmetyczke minus jak nie wiem co. I dostalam dwa telefony. Nie odebralam bo bylam pracy. Ale sprawdzilam numery na googlach. teraz juz za poźno, z reszta nie odebralam jeszcze dyplomu, o ja glupia
__________________
W życiu chodzi o ludzi których spotykasz na swojej drodze i o wszystko co z nimi możesz stworzyć!
_Ewelka___ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 16:11   #1265
mobi87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 107
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

titina jeśli facet powidział, że zadzwoni bo może coś innego dla Ciebie się znajdzie to znaczy, że jednak coś mu się w Tobie spodobało i widzi w Tobie potencjał, to bardzo dobrze!! Bądź dobrej myśli, mam nadzieje, że zadzwoni i zaproponuje Ci jakąś fajną pracę. Z małymi firmami to już tak jest, że wymagają bardzo dużo konkretnych umiejętności od nowych pracowników bo w firmie nikomu się nie chce i nie ma czasu ich uczyć. Inna sprawa, że mogą sobie wymagać a takich osób jest jak na lekarstwo o czym chyba najlepiej świadczy fakt, że z tego co wyczytałam facet już od lipca szuka "ideału". Szkoda, że pracodawcy nie chcą przekazywać swojej wiedzy nowym, "świeżym" pracownikom, prawie już nie ma takich "majstrów", którzy cierpliwie uczyli młodych ludzi. Wiadomo jakieś podstawy trzeba mieć ale to co człowiek jest w stanie się sam nauczyć w domu to bardzo niewiele w porównaniu z tym co przy konkretnej pracy.
mobi87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 16:12   #1266
Prisha
Rozeznanie
 
Avatar Prisha
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Pumas Czyli tak jak ja, do pewnego momentu robiłam wszystko by znaleźć taką pracę jaką chcę i tylko na tym się skupiałam. Miałam jakieś tam oszczędności, które już jakiś czas temu się skończyły i właśnie zaczynam rozglądać się za ,,gorszą" pracą, bo po prostu muszę .

Tak się ,,zareklamowałaś", że aż mnie teraz ciekawość zżera co Ty tam masz w tym swoim cv
__________________

Prisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 16:25   #1267
carolyna86
Zakorzenienie
 
Avatar carolyna86
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Very Green West
Wiadomości: 3 383
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

dziewczyny! Idę jutro na rozmowę, ale nie wiem czy kwalifikacyjną, nazwałabym ją przedkwalifikacyjną ("mam się pokazać"- jak to ujęli w kadrach). Oczywiście zamierzam ubrać się oficjalnie (spódnica, marynarka), ale mam problem z butami. Chlapa okropna za oknem i nie chciałabym biegać po mieście w półbutach. Czy myślicie że kozaki, takie do kolan, są odpowiednie do takiej sytuacji?
__________________

carolyna86 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-01-12, 16:30   #1268
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez carolyna86 Pokaż wiadomość
dziewczyny! Idę jutro na rozmowę, ale nie wiem czy kwalifikacyjną, nazwałabym ją przedkwalifikacyjną ("mam się pokazać"- jak to ujęli w kadrach). Oczywiście zamierzam ubrać się oficjalnie (spódnica, marynarka), ale mam problem z butami. Chlapa okropna za oknem i nie chciałabym biegać po mieście w półbutach. Czy myślicie że kozaki, takie do kolan, są odpowiednie do takiej sytuacji?
jak najbardziej
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"

Heledore jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 16:44   #1269
Prisha
Rozeznanie
 
Avatar Prisha
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Ja jutro idę do mojej byłej firmy, bo szukają kogoś na zastępstwo, a po zastępstwie na stałe, bo ta osoba już nie wróci.
Musze z szefem pogadać i jak się zgodzi (i ja się zgodzę) to wezmę udział w pseudo konkursie .
Trzymajcie kciuki

I też idę w kozakach i to takich na płaskim, bo ślisko jest. Ale ja to się chyba nie muszę stroić, chociaż firma z tych ,,poważnych".
__________________

Prisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 16:55   #1270
Claris
Zakorzenienie
 
Avatar Claris
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
I niestety doszłam do paru wniosków, a jednym z nich jest nastawienie, i niestety nie jest to nastawienie na sukces, ale na jakąkolwiek pracę, bo "za coś trzeba żyć". Czy nie uważacie, że zmiana myslenia jest w stanie pomoc w znalezieniu lepszej pracy ? Czy nie lepiej pójść na rozmowę z postawą: jestem dobra, umiem wiele rzeczy, spełniam wymagania, jestem wartościowym, sumiennym pracownikiem, wartym zatrudnienia, nastawionym na sukces i zarabianie pieniedzy? Zamiast: o boze, byle by mnie przyjeli, moge pracowac nawet za darmo, za najnizsza krajowa, potrzebuje tej pracy, musze za cos zyc, nie lubie kontaktu z ludzmi, zamknijcie mnie w pokoju z dokumentami, itp.
Nie chcialabym was krytykować, bo byc moze za 2 tygodnie wyląduję na bezrobociu i dopiero będzie, ale mam wrażenie, że takim narzekaniem i postawa dość negatywną dajecie odczuć pracodawcy wasze frustracje i złe fluidy, a nie lubi sie takich ludzi i nie chce sie ich miec w swoim zespole.
Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Tak, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, tyle, ze nie kazdy bezrobotny ma doła i się użala nad sobą - i to właśnie ten dostanie szybciej pracę niż ten, który siedzi i p łacze nad swoim losem. Zatem mimo braku środków do zycia, mimo kijowego nastroju i mimo spadajacej samooceny, mozna znalezc jakies pozytywy i podzielic sie nimi z potencjalnym pracodawca, zachecajac go tym samym do zatrudnienia nas.
Wszystko pięknie, gdyby tylko pracowdawcy dawali szansę pokazania tego optymizmu, swojej wartości i wysokiej samooceny zapraszając na rozmowy mój telefon od tamtej rekrutacji do sekretariatum czyli od świąt, milczy...

Cytat:
Napisane przez Luna_7 Pokaż wiadomość
Raz byłam na rozmowie na kasjera-sprzedawce to się czepiali a nawet widać było drwine że niby wykształcona a szuka pracy w sklepie. Chyba faktycznie będzie trzeba wywalić studia a wpisać jakieś studium i jakieś prace na umowe zlecenie albo na czarno. I jakoś tak się boję że jak trafie do pracy w której nie będzie mi się podobać to w niej utkne i się już nic nie zmieni.Tak źle i tak nie dobrze. Żeby pieniądze były normalne to by się inaczej patrzyło na to wszystko.Na studiach sobie lepiej radziłam niż teraz, zawsze jakieś stypendium było, pieniądze z wyjazdów na wakacje i jeszcze jakieś prace dorywcze. A teraz coraz więcej wydatków a pensje marniutkie.
tylko ciekawe jak w razie potrzeby udokumentujesz to, że uczyłaś się w studium

Nie wiem, ja nie zamierzam wywalać moich pięciu lat z życiorysu i zaniżać swój poziom do po ogólniaku. Nie chcę, żeby jeśliby mnie przyjęli, mieli mnie za nieuka. Z wyższym wykształceniem być moze w przyszłości będę miała możliwość awansu, np. na kierownicze stanowisko, co może ze średnim nie byłoby możliwe, źle będę się czuła tak kłamiąc... a chyba każdy wie jakie są realia, że ciężko o pracę po studiach, więc łudzę się, że nie odrzucą mnie na starcie za to a jak odrzucą, to mają pecha, że stracą taką cudowną kasjereczkę
Claris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 16:57   #1271
titina
Zakorzenienie
 
Avatar titina
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 398
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
titina - nie martw się. Szkoda, że tak zle sie czułaś.
Dzięki, chyba będę szukała dalej..

Cytat:
Napisane przez mobi87 Pokaż wiadomość
titina jeśli facet powidział, że zadzwoni bo może coś innego dla Ciebie się znajdzie to znaczy, że jednak coś mu się w Tobie spodobało i widzi w Tobie potencjał, to bardzo dobrze!! Bądź dobrej myśli, mam nadzieje, że zadzwoni i zaproponuje Ci jakąś fajną pracę. Z małymi firmami to już tak jest, że wymagają bardzo dużo konkretnych umiejętności od nowych pracowników bo w firmie nikomu się nie chce i nie ma czasu ich uczyć. Inna sprawa, że mogą sobie wymagać a takich osób jest jak na lekarstwo o czym chyba najlepiej świadczy fakt, że z tego co wyczytałam facet już od lipca szuka "ideału". Szkoda, że pracodawcy nie chcą przekazywać swojej wiedzy nowym, "świeżym" pracownikom, prawie już nie ma takich "majstrów", którzy cierpliwie uczyli młodych ludzi. Wiadomo jakieś podstawy trzeba mieć ale to co człowiek jest w stanie się sam nauczyć w domu to bardzo niewiele w porównaniu z tym co przy konkretnej pracy.
Tak ale obawiam się że spodobała mu si moja duża kreatywność w sprzedaży itp. więc sądzę że zaproponuje mi coś w stylu telemarketingu albo przedstawicie handlowego.
Trochę się obawiam tej firmy. No i okazalo się że zna właściciela z mojej porzednej pracy i powiedział że zadzwoni się spytać czy powód zwolnienia to prawda. A kto czytał wczeniej ten wie że nie podano mi powodu mojego zwolnienia i teraz na rozmowach muszę coś zmyślać

Cytat:
Napisane przez Prisha Pokaż wiadomość
Ja jutro idę do mojej byłej firmy, bo szukają kogoś na zastępstwo, a po zastępstwie na stałe, bo ta osoba już nie wróci.
Musze z szefem pogadać i jak się zgodzi (i ja się zgodzę) to wezmę udział w pseudo konkursie .
Trzymajcie kciuki

I też idę w kozakach i to takich na płaskim, bo ślisko jest. Ale ja to się chyba nie muszę stroić, chociaż firma z tych ,,poważnych".
gratulacje
__________________



I spent my whole childhood wishing I was older. Now I'm older, it sucks.


titina jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-12, 17:17   #1272
Prisha
Rozeznanie
 
Avatar Prisha
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez titina Pokaż wiadomość
gratulacje
Nie będę jeszcze dziękować, bo jeszcze nie ma czego gratulować .
W tej firmie razem ze stażem pracowałam już trzy razy (teraz byłby czwarty) i obiecali mi już nie raz, że mnie zostawią na stałe i na tym się kończyło, zawsze jakiś znajomy się znalazł.
Obiecałam sobie, że już więcej nie będą mi robić łaski, jak nie to nie i postanowiłam, że już tam nie będę pracować na żadne zastępstwa.
No i wymiękłam. W sumie to się cieszę, że zadzwoniłam, bo już długo szukam pracy, a to praca może nie marzeń, ale chociaż w zawodzie.
Fajnie by było, ale póki umowy nie podpiszę nie będę się cieszyć, bo ich za dobrze znam.
__________________

Prisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 19:04   #1273
VwVampirka
Zakorzenienie
 
Avatar VwVampirka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Wiecie, kiedyś znalazłam taki świetny dla mnie kurs na księgową, tylko strasznie drogi. Na stronie z tym kursem pisało, ze bezrobotni mogą dostać dofinansowanie z PUP na ten kurs, więc wysłałam im maila z zapytaniem o szczegóły... dziś dostałam odp, że muszę iść do PUP i wziąść wniosek o dofinansowanie, więc byłam... i nic z tego... bo oni mogą mi to sfinansować tylko w wypadku, gdy jakiś pracodawca da mi gwarancję zatrudnienia, czyli zobowiąże się do zatrudnienia mnie na umowę o pracę w pełnym wymiarze godz i wyśle do PUP swój regon, nip, licencje i inne dokumenty dot. jego działalności gosp... A wiecie jaka jest szansa na znalezienie takiego pracodawcy? a jak nawet bym znalazła, to pup by się pewnie pół roku zastanawiał czy mi to przyznać, czy nie

__________________
...i w trójkę:
23.04.2014 r.


“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec"
Oscar Wilde

Edytowane przez VwVampirka
Czas edycji: 2011-01-12 o 19:05
VwVampirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 19:14   #1274
Amazoniak
Zadomowienie
 
Avatar Amazoniak
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez VwVampirka Pokaż wiadomość
odpowiadam na to... tylko nie wiem co pisać w tych pytaniach o projektach... mogę napisać, ze przygotowywałam kampanię wyborczą dla swojej szefowej w byłej pracy? W sumie to była prawda, ale nie wiem, czy mogę o tym pisać

a dlaczego masz obiekcje? wg mnie jak najbardziej to umieść jak i wszystkie inne działania, obowiązki we wcześniejszych pracach z zakresu marketingu, które ich przekonają że to TY jesteś najlepszą kandydatką na to stanowisko
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze.
Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze
Amazoniak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 19:53   #1275
BioIvO
Zakorzenienie
 
Avatar BioIvO
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez VwVampirka Pokaż wiadomość
A wiecie jaka jest szansa na znalezienie takiego pracodawcy? a jak nawet bym znalazła, to pup by się pewnie pół roku zastanawiał czy mi to przyznać, czy nie
Dokładnie tak jest, najpierw wyszukujesz sobie szkolenie, później pracodawce który Cie zatrudni na 100% po tym kursie, albo sama pójdziesz na własną działalność a oni ewentualnie zgodzą sie zfinansować w całości lub częściowo albo okaże się że nie ma na to pieniędzy (w tym roku pup nie bedzie miał pieniędzy na nic, tak ich okroili). Jakbyś miała rodzinę albo znajomych z własną firma, możnaby było zatrudnic się u nich na próbne 3 miesiące, bo podobno nie ma limitu czasu.
__________________

Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo)


Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu.
BioIvO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 19:57   #1276
Jula
Zakorzenienie
 
Avatar Jula
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Dziewczyny, nie wiem, czemu większość chce pracę biurową. Ja mam częściowo taką teraz i chyba wolę dzwonić do klientów niż czytać ustawy i grzebać w papierach - straszne nudziarstwo!!

Co do rodziców - nie zgodzę się, że kroczymy ich ścieżkami czy tam podążamy za nimi. Tak samo - też doświadczyłam wiele krytyki od rodziców a mimo to zawsze miałam przekonanie wewnętrzne, że jestem fajna i należy mi się od życia coś dobrego. Wysłałam w roku 2010 ok 550 cv, w tym aplikacje spontaniczne. Teraz mam nową pracę, odbiega od mojego ideału więc zamierzam się nauczyć tyle, ile się da i szukać czegoś bardziej satysfakcjonującego, również finansowo.
W międzyczasie inwestuję w swój rozwój (nauka języka etc).

Jest taka teoria, że albo się jest ofiarą, albo łowcą. Wolę być łowcą
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję.
Dlatego została wojowniczką.

/T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/


Jula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 20:01   #1277
doriiska
Zakorzenienie
 
Avatar doriiska
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Dziewczyny, znalazłam bar pod owym adresem i się przeraziłam - totalna dziura! Mam wrażenie, ze bałabym się tam pracować. Zwiałam ile sił w nogach.
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie
doriiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 20:12   #1278
Justyna33333
Zakorzenienie
 
Avatar Justyna33333
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 16 462
GG do Justyna33333
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

U mnie dalej nic, złożyłam w miejscowości w której mieszkam CV do saloniku prasowego . I głupia byłam, że nie wymazałam wszystkich kursów i studiów

Doradźcie mi...
Z początkiem grudnia byłam na rozmowie o niemal wymarzoną pracę w wymarzonej firmie, uważam, że wypadłam dobrze na rozmowie, świetnie się czułam, idealnie spełniałam wymagania. Mieli dać znać do 10 dni jednak nie oddzwonili.
Tydzień po czasie w którym mieli mi dać znać o wynikach zobaczyłam, że znów dali to ogłoszenie, wysłałam więc maila z CV i z informacją, że "pozwalam sobie przesłać ponownie dokumenty aplikacyjne z nadzieją, że rozpatrzą Państwo jeszcze raz moją kandydaturę na stanowisko sekretarki w Państwa firmie. Wiem, że nadal szukają Państwo kogoś na to stanowisko. Zapewniam, że jestem w stanie sprostać wszelkim stawianym zawodowym wymaganiom."

I dziś do mnie zadzwonili zapraszając na rozmowę ale jakby po raz pierwszy, powiedziałam, że byłam już u nich na rozmowie i rozmawiałam z prezesem jednak nie oddzwonili. Sekretarka się spłoszyła jednak powiedziała, że nadal szukają kogoś i że sprawdzi czy się moje dokumenty nie zagubiły bla bla bla i że sprawdzi.
I teraz nie wiem, mega mega mega mi zależy na tej pracy, jak na żadnej innej. Pomyślałam, że może zadzwonię do nich za 1-2-3 dni i zapytam. Tylko nie wiem, zapytać czy mnie odrzucili czy mnie biorą pod uwagę czy co? Czy w ogóle nie dzwonic?
__________________
Justyna33333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 20:15   #1279
Prisha
Rozeznanie
 
Avatar Prisha
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez Jula Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie wiem, czemu większość chce pracę biurową. Ja mam częściowo taką teraz i chyba wolę dzwonić do klientów niż czytać ustawy i grzebać w papierach - straszne nudziarstwo!!
Dlatego, że każdy lubi co innego. Jeden woli biegać cały dzień po mieście, drugi układać cegły jedna na drugiej, trzeci coś tworzyć, a jeszcze inny siedzieć nad stosem papierzysk. Jesteśmy różni po prostu.
__________________

Prisha jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-12, 20:30   #1280
Jula
Zakorzenienie
 
Avatar Jula
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Tak, zdaję sobie sprawę, że jesteśmy różni. Ale przewalając papierzyska nie ma szans na karierę i pieniądze, chyba, ze jest się jakimś super specjalistą od czegoś tam. Dlatego mnie dziwi, że dużo osób to chce.
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję.
Dlatego została wojowniczką.

/T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/


Jula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 20:46   #1281
VwVampirka
Zakorzenienie
 
Avatar VwVampirka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez Amazoniak Pokaż wiadomość
a dlaczego masz obiekcje? wg mnie jak najbardziej to umieść jak i wszystkie inne działania, obowiązki we wcześniejszych pracach z zakresu marketingu, które ich przekonają że to TY jesteś najlepszą kandydatką na to stanowisko
doczytałam, że tamta oferta dotyczy tylko osób z Krakowa i skasowałam ten kawałek wpisu co zacytowałaś, bo jednak nie wysyłam Złapałaś mnie wcześniej A zastanawiałam się czy o tym pisać, bo szefowa nie chciała żeby ktoś wiedział, że zrobiła z swojego biura sztab wyborczy i to wszystko niby sama robiła

Justyna, czyli się przyznali, że mają u siebie straszny bałagan... Może niedługo zwolni się tam drugie stanowisko pracy i będziesz mogła na nie też aplikować
__________________
...i w trójkę:
23.04.2014 r.


“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec"
Oscar Wilde
VwVampirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 21:07   #1282
Prisha
Rozeznanie
 
Avatar Prisha
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez Jula Pokaż wiadomość
Tak, zdaję sobie sprawę, że jesteśmy różni. Ale przewalając papierzyska nie ma szans na karierę i pieniądze, chyba, ze jest się jakimś super specjalistą od czegoś tam. Dlatego mnie dziwi, że dużo osób to chce.
No właśnie i w tym cały szkopuł .
Być może nasze upodobania zawodowe determinuje pierwsza poważna i dłuższa praca, której się podjęliśmy w życiu. Ja zaczynałam od pracy za biurkiem i pracowałam tak sporo czasu, potem trafiłam w zupełnie w inny świat (drogeria) i nie potrafiłam się w nim odnaleźć w ogóle. Potem trafiłam do przedszkola i to też był koszmar. Potem trafiłam znów za biurko i czułam się jak u siebie. Albo po prostu ja to lubię.
__________________

Prisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 21:08   #1283
Justyna33333
Zakorzenienie
 
Avatar Justyna33333
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 16 462
GG do Justyna33333
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Wampirka, właśnie o to chodzi, że oni szukają dalej na to stanowisko na które ja aplikowałam

I słowo daję, pojęcia nie mam czemu mnie nie wzięli. Tzn. pogodziłam się z myślą, że znaleźli kogoś lepszego ale jak się dowiedziałam, że nikogo nie zatrudnili i szukają dalej to aż mnie wcięło.
__________________
Justyna33333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 21:14   #1284
Amazoniak
Zadomowienie
 
Avatar Amazoniak
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez VwVampirka Pokaż wiadomość
doczytałam, że tamta oferta dotyczy tylko osób z Krakowa i skasowałam ten kawałek wpisu co zacytowałaś, bo jednak nie wysyłam Złapałaś mnie wcześniej A zastanawiałam się czy o tym pisać, bo szefowa nie chciała żeby ktoś wiedział, że zrobiła z swojego biura sztab wyborczy i to wszystko niby sama robiła

Justyna, czyli się przyznali, że mają u siebie straszny bałagan... Może niedługo zwolni się tam drugie stanowisko pracy i będziesz mogła na nie też aplikować
aha, no to rozumiem. Ale jak widać na Wizażu nic nie ginie heheh
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze.
Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze
Amazoniak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 21:15   #1285
Prisha
Rozeznanie
 
Avatar Prisha
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Justyna skoro dziś dzwonili i babka miała sprawdzić o co biega, to moim zdaniem powinna jutro oddzwonić. Jak nie, to po prostu sama zadzwoń i powiedz wprost, że jesteś zainteresowana nadal tą ofertą i masz nadzieję, że nie zmienili stanowiska w tej sprawie i zaproszenie na rozmowę jest wciąż aktualne.
__________________

Prisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 21:46   #1286
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez Prisha Pokaż wiadomość
Pumas Czyli tak jak ja, do pewnego momentu robiłam wszystko by znaleźć taką pracę jaką chcę i tylko na tym się skupiałam. Miałam jakieś tam oszczędności, które już jakiś czas temu się skończyły i właśnie zaczynam rozglądać się za ,,gorszą" pracą, bo po prostu muszę .

Tak się ,,zareklamowałaś", że aż mnie teraz ciekawość zżera co Ty tam masz w tym swoim cv
Ehhh, ja mialam to szczescie, ze bylam na skraju wyczerpania oszczednosci i znalazlam prace! Ale do dzisiaj z faktu bezrobocia nie moge sie odkuc finansowo, nie mam tej stabilnosci, bo wszystkie oszczednosci wydalam
Na pewno coś "gorszego" znajdziesz. Byle sie nie zasiedziec w jakiejs dziurze, bo trudno sie prace zmienia.

W CV nie mam NIC!!!!!!!!!!!! Serio, moze tylko "mądrze" napisane, choc i tak w to watpie, bo ja do mądrych nie naleze.

Cytat:
Napisane przez carolyna86 Pokaż wiadomość
dziewczyny! Idę jutro na rozmowę, ale nie wiem czy kwalifikacyjną, nazwałabym ją przedkwalifikacyjną ("mam się pokazać"- jak to ujęli w kadrach). Oczywiście zamierzam ubrać się oficjalnie (spódnica, marynarka), ale mam problem z butami. Chlapa okropna za oknem i nie chciałabym biegać po mieście w półbutach. Czy myślicie że kozaki, takie do kolan, są odpowiednie do takiej sytuacji?
Taaaak, kozaki sa ok

Cytat:
Napisane przez Claris Pokaż wiadomość
Wszystko pięknie, gdyby tylko pracowdawcy dawali szansę pokazania tego optymizmu, swojej wartości i wysokiej samooceny zapraszając na rozmowy mój telefon od tamtej rekrutacji do sekretariatum czyli od świąt, milczy...

Nie wiem, ja nie zamierzam wywalać moich pięciu lat z życiorysu i zaniżać swój poziom do po ogólniaku. Nie chcę, żeby jeśliby mnie przyjęli, mieli mnie za nieuka. Z wyższym wykształceniem być moze w przyszłości będę miała możliwość awansu, np. na kierownicze stanowisko, co może ze średnim nie byłoby możliwe, źle będę się czuła tak kłamiąc... a chyba każdy wie jakie są realia, że ciężko o pracę po studiach, więc łudzę się, że nie odrzucą mnie na starcie za to a jak odrzucą, to mają pecha, że stracą taką cudowną kasjereczkę
Claris, Cv wiele o nas mowi, uwierz, ze mozna zobaczyc optymizm lub dół - wszystko zalezy od formulowania mysli. Przynajmniej mnie sie tak wydaje.

A tak w ogole, to z pustego nie nalejesz. To taka ogolna mysl, bo jesli ktos nie ma doswiadczenia, to niech chociaz ma jakies ciekawe zainteresowania, albo wymysla wolontariaty w Kongo, byle przykuc czyjas uwage.

Aha, i umowmy się, kasjerka nie awansuje na stanowisko kierownicze Takze wybor - albo byc kasjerka, dostac te prace i byc uwazanym za tumana, ale szukac czegos innego, albo nie dostac sie na kasjerke i miec ambicje na stanowisko kierownicze....

Cytat:
Napisane przez Jula Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie wiem, czemu większość chce pracę biurową. Ja mam częściowo taką teraz i chyba wolę dzwonić do klientów niż czytać ustawy i grzebać w papierach - straszne nudziarstwo!!

Co do rodziców - nie zgodzę się, że kroczymy ich ścieżkami czy tam podążamy za nimi. Tak samo - też doświadczyłam wiele krytyki od rodziców a mimo to zawsze miałam przekonanie wewnętrzne, że jestem fajna i należy mi się od życia coś dobrego. Wysłałam w roku 2010 ok 550 cv, w tym aplikacje spontaniczne. Teraz mam nową pracę, odbiega od mojego ideału więc zamierzam się nauczyć tyle, ile się da i szukać czegoś bardziej satysfakcjonującego, również finansowo.
W międzyczasie inwestuję w swój rozwój (nauka języka etc).

Jest taka teoria, że albo się jest ofiarą, albo łowcą. Wolę być łowcą
Tak, zgadzam się
Choc wzorce domowe przejmujemy i rzadko ktos, kto w rodzinie nie mial ojca lub mamy z wlasna firma odwazy sie takową otworzyc. Choc wiadomo, wyjatki istnieja. Takie gdybanie.

Cytat:
Napisane przez doriiska Pokaż wiadomość
Dziewczyny, znalazłam bar pod owym adresem i się przeraziłam - totalna dziura! Mam wrażenie, ze bałabym się tam pracować. Zwiałam ile sił w nogach.
Przykro mi, dobrze zrobilas.

Cytat:
Napisane przez Justyna33333 Pokaż wiadomość
U mnie dalej nic, złożyłam w miejscowości w której mieszkam CV do saloniku prasowego . I głupia byłam, że nie wymazałam wszystkich kursów i studiów

Doradźcie mi...
Z początkiem grudnia byłam na rozmowie o niemal wymarzoną pracę w wymarzonej firmie, uważam, że wypadłam dobrze na rozmowie, świetnie się czułam, idealnie spełniałam wymagania. Mieli dać znać do 10 dni jednak nie oddzwonili.
Tydzień po czasie w którym mieli mi dać znać o wynikach zobaczyłam, że znów dali to ogłoszenie, wysłałam więc maila z CV i z informacją, że "pozwalam sobie przesłać ponownie dokumenty aplikacyjne z nadzieją, że rozpatrzą Państwo jeszcze raz moją kandydaturę na stanowisko sekretarki w Państwa firmie. Wiem, że nadal szukają Państwo kogoś na to stanowisko. Zapewniam, że jestem w stanie sprostać wszelkim stawianym zawodowym wymaganiom."

I dziś do mnie zadzwonili zapraszając na rozmowę ale jakby po raz pierwszy, powiedziałam, że byłam już u nich na rozmowie i rozmawiałam z prezesem jednak nie oddzwonili. Sekretarka się spłoszyła jednak powiedziała, że nadal szukają kogoś i że sprawdzi czy się moje dokumenty nie zagubiły bla bla bla i że sprawdzi.
I teraz nie wiem, mega mega mega mi zależy na tej pracy, jak na żadnej innej. Pomyślałam, że może zadzwonię do nich za 1-2-3 dni i zapytam. Tylko nie wiem, zapytać czy mnie odrzucili czy mnie biorą pod uwagę czy co? Czy w ogóle nie dzwonic?
Ja bym zadzwoniła i spytała, czy Cie biora pod uwage.

Cytat:
Napisane przez Prisha Pokaż wiadomość
No właśnie i w tym cały szkopuł .
Być może nasze upodobania zawodowe determinuje pierwsza poważna i dłuższa praca, której się podjęliśmy w życiu. Ja zaczynałam od pracy za biurkiem i pracowałam tak sporo czasu, potem trafiłam w zupełnie w inny świat (drogeria) i nie potrafiłam się w nim odnaleźć w ogóle. Potem trafiłam do przedszkola i to też był koszmar. Potem trafiłam znów za biurko i czułam się jak u siebie. Albo po prostu ja to lubię.
Coś w tym jest....
Choć ja zaczynałam stacjonarnie i jak dostałam pracę w terenie, to wiedziałam, ze biuro to nie dla mnie. Potem zamarzylo mi sie biuro, bo mialam dosc rozjadow i obcych kibli w hotelach, ale jak je zdobylam, to kwiczalam za terenem. Teraz mam symbioze - i teren, i biuro

Cytat:
Napisane przez Prisha Pokaż wiadomość
Justyna skoro dziś dzwonili i babka miała sprawdzić o co biega, to moim zdaniem powinna jutro oddzwonić. Jak nie, to po prostu sama zadzwoń i powiedz wprost, że jesteś zainteresowana nadal tą ofertą i masz nadzieję, że nie zmienili stanowiska w tej sprawie i zaproszenie na rozmowę jest wciąż aktualne.
Dokladnie.



Mam bardzo dobrą passę ostatnio. Aż się boję zapeszać, ale wyszłam na prowadzenie ;-)

Edytowane przez pumas
Czas edycji: 2011-01-12 o 21:56
pumas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 21:55   #1287
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka172 Pokaż wiadomość
Też słyszałam o takich zarobkach w Casto
potwierdzam, koleżanka pracuje i jest zadowolona

trochę przerażam mnie co tu piszecie - o zarobkach rzędu 1000-1200 zł i pracy marzeń za 1800 zł itp. rozmawiałam dziś z koleżanką (samotna matka z dorastającą córką) i ona z ok. 4 tys. miesięcznie po prostu nie wyrabia - tu rata za chatę, tu usterka i wiecznie ma plecy.
nie wiem, jaką trzeba mieć dysyplinę finansową mając do dyspozycji 1000 zł

muszę się pochwalić, znalazłam dorywczą pracę 100zł/za dzień - praca 2-3 razy w tygodniu, mam nadzieję, że jakiś dodatkowy tysiak wpadnie
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 21:57   #1288
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

mawis, super, 100 to sporo dziennie
pumas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 21:57   #1289
Amazoniak
Zadomowienie
 
Avatar Amazoniak
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość

Aha, i umowmy się, kasjerka nie awansuje na stanowisko kierownicze Takze wybor - albo byc kasjerka, dostac te prace i byc uwazanym za tumana, ale szukac czegos innego, albo nie dostac sie na kasjerke i miec ambicje na stanowisko kierownicze....
przykro mi ale nie mogę się zgodzić z powyższym. Znam kilka przykładów z życia takich awansów więc uważam że jest to jak najbardziej możliwe. No i nie uważam także aby osoba pracująca jako kasjerka była uważana za tumana a na pewno nie przeze mnie bo wiem że w życiu naprawdę różnie się układa. I wydaje mi się że tego typu uogólnienia są bardzo krzywdzące do osób, które tak pracowały, pracują czy będą kiedykolwiek pracować i podejrzewam że znajdzie sie tutaj kilka osób które z powodu braku pracy wprost marzą żeby chociaż taką dostać więc po twoim określeniu-tuman mogą nie czuć się za fajnie
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze.
Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze
Amazoniak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-12, 22:05   #1290
Jula
Zakorzenienie
 
Avatar Jula
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
W CV nie mam NIC!!!!!!!!!!!! Serio, moze tylko "mądrze" napisane, choc i tak w to watpie, bo ja do mądrych nie naleze.
Tak, tak, jasssne, jesteś z tych opóźnionych ))

Cytat:
Choc wzorce domowe przejmujemy i rzadko ktos, kto w rodzinie nie mial ojca lub mamy z wlasna firma odwazy sie takową otworzyc. Choc wiadomo, wyjatki istnieja. Takie gdybanie.
Ja może i bym założyła gdybym miała pomysł i jakiś "fach" w ręku. Ale nie mam.
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję.
Dlatego została wojowniczką.

/T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/


Jula jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:41.