Dieta proteinowa dr. Pierre Dukana - cz. 24!

[EMNE]

Napisane przez kashia001

EMNE, bo patrzę na Twój podpis i masz jeszcze 10 kg do zrzucenia i jakie są Twoje przewidywania ile Ci to zajmie? Pół roku ? A może szybciej?

Trudno powiedzieć.
To już dodatkowe kilogramy poniżej wagi testowej więc idzie bardzo wolno. Zamierzam jednak poczekac choćby to i do końca roku miało trwać.

Napisane przez _Angel

Hejka ja dzisiaj 2 dzień na diecie,wczoraj bardzo bolała mnie głowa ale to podobno normalne.
Dziś jest dzień czekolady,dla osoby takiej jak ja która uwielbia czekolade to istną katorgą jest przeglądanie son internetowych,wszędzie o tym piszą ale powtarzam sobie że dam rade i że w końcu muszę zgubić te nadprogramowe kilogramy.

Mam też do was małe pytanko. Pod czas diety można ćwiczyć? Bo gdzieś czytałam że podobno sie nie powinno ale jakoś nie zachęca mnie obwisłe ciało po zgubieniu tylu kilogramów i nie wiem co robić

No proszę, nawet nie wiedziałam, że dziś jest dzień czekolady. Zrobię sobie mus czekoladowy na deser.

Co do ćwiczeń to nie sa zabronione. Nawet sa zalecane przez Dukana.
Zresztą ruch zawsze jest świetnym wspomagaczem odchudzania.
Zdarza się, że na I fazie organizm nie ma sił na ruch (zwłaszcza, jesli się wczesniej nie ćwiczyło) ale już od II fazy nie ma żadnych wymówek.

[kashia001]

Napisane przez _Angel

Dzieki dziewczyny.Tak chodzi za mną coś słodkiego że parodia.Jeszcze mój narzeczony wiedząc że zaczęłam dietę wyjadę wszystko z barku,Chipsy czekolady ciastka.Mówi że robi to żeby mnie nie kusiło ale robi to na moich oczach i szlak chce mnie trafić.Moja ochota na coś słodkiego sprawiła że zaczęłam szukać deserów które mogę zjeść w I fazie i znalazłam coś takiego
www . tipy . pl / artykul_ 6007 jak-zrobic-lody- z otrebami-dukana . html (pisałam wszystko ze spacjami bo nie chciało wstwić mi linku
Myślicie że mogę zrobić te lody?Miała bym na dziś i niedziele

A co do ćwiczeń to przez ostatnie 2 tygodnie ćwiczyłam z Mel B, niestety nie zauważyłam rezultatów.Sprawiało mi to przyjemność ale efektów brak więc zdecydowałam się na Dukana.

Czy was też na początku bolała tak głowa?Bo mnie wczoraj okropnie i dziś czuje że znów się zaczyna.

Przepraszam że zadręczam was tak pytaniami ale chce jak najbardziej trzymać się diety aby w końcu zobaczyć jakieś efekty.

Każdy facet tak robi, więc spoko

Mnie bolała, rzygać mi się chciało i etc.

Już chciałaś efekty po 2 tyg ;P trochę za wczas

[EMNE]

Napisane przez _Angel

Dzieki dziewczyny.Tak chodzi za mną coś słodkiego że parodia.Jeszcze mój narzeczony wiedząc że zaczęłam dietę wyjadę wszystko z barku,Chipsy czekolady ciastka.Mówi że robi to żeby mnie nie kusiło ale robi to na moich oczach i szlak chce mnie trafić.Moja ochota na coś słodkiego sprawiła że zaczęłam szukać deserów które mogę zjeść w I fazie i znalazłam coś takiego
www . tipy . pl / artykul_ 6007 jak-zrobic-lody- z otrebami-dukana . html (pisałam wszystko ze spacjami bo nie chciało wstwić mi linku
Myślicie że mogę zrobić te lody?Miała bym na dziś i niedziele

A co do ćwiczeń to przez ostatnie 2 tygodnie ćwiczyłam z Mel B, niestety nie zauważyłam rezultatów.Sprawiało mi to przyjemność ale efektów brak więc zdecydowałam się na Dukana.

Czy was też na początku bolała tak głowa?Bo mnie wczoraj okropnie i dziś czuje że znów się zaczyna.

Przepraszam że zadręczam was tak pytaniami ale chce jak najbardziej trzymać się diety aby w końcu zobaczyć jakieś efekty.

Twój link nie działa, kieruje mnie do strony głównej (nie chce mi się szukać lodów).
Osobiście na uderzeniówkę polecam deser zebra KLIK

[kashia001]

Napisane przez _Angel

ten deser też wygląda pysznie.
Wstawię tu składniki do lodów:
Szklanka chudego mleka, pół laski wanilii, 4 łyżki stołowe otrąb owsianych, 3 łyżki stołowe słodziku w proszku, 1 jajko, szklanka odtłuszczonego serka homogenizowanego (lub zmiksowanej Piątnicy lekkiej 3% tł.), 20 kropli aromatu pomarańczowego

Idę popołudniu na zakupy to zaopatrzyłabym się w potrzebne składniki

daj znać czy Ci wyjdzie, bo bym zjadła

[laPalma]

kurde tez zjadłabym, ale nie mam kiedy tego zrobić, niby weekend, a ja cały muszę przesiedzieć na uczelni

[kashia001]

Ja zrobiłam wczoraj babkę wielkanocną, ale rozlałam ją do forem na muffiny i powiem wam, że dobre. Mogłam dać tylko mniej kakao, bo zbyt je czuje. Ale tak to dobre.

[Karyvlea]

Hej hej, moja babcia dzisiaj na obiad robi smażoną rybkę z warzywami i ketchupem. Doda do niego ketchup który ma ok. 15 węgli na 100 gram, a na pewno nie da tych 100 gram do tej rybki... jak myślicie, mogę zjeść spokojnie? Bo aż tak dużo tego ketchupu nie będzie

[EMNE]

Napisane przez Karyvlea

Hej hej, moja babcia dzisiaj na obiad robi smażoną rybkę z warzywami i ketchupem. Doda do niego ketchup który ma ok. 15 węgli na 100 gram, a na pewno nie da tych 100 gram do tej rybki... jak myślicie, mogę zjeść spokojnie? Bo aż tak dużo tego ketchupu nie będzie

Możesz. Nie będzie tego bardzo wiele.

[kashia001]

Zrobiłam ser z tuńczykiem.. tylko,że ser stracił ważność 7 kwietnia, ale w sumie nie śmierdział ani nic. Mam nadzieje, że nie pogoni mnie do WC

[Karyvlea]

Napisane przez kashia001

Zrobiłam ser z tuńczykiem.. tylko,że ser stracił ważność 7 kwietnia, ale w sumie nie śmierdział ani nic. Mam nadzieje, że nie pogoni mnie do WC

Dziwne że Ci nie uciekł z tej lodówki Ja sobie zrobiłam dzisiaj drugą porcję owsianki, mam nadzieję że węglowodany mnie nie zjedzą od środka

[silver girl]

Ja dziś byłam 1,5h na siłowni - pierwszy raz od operacji. I czuję się cuuudoooownie, będę to powtarzać ;D

Dziewczyny, tak piszecie o tych deserach... Nie tyję się od tego? Składniki niby się zgadzają, ale to zawsze deser...

[Karyvlea]

Napisane przez silver girl

Ja dziś byłam 1,5h na siłowni - pierwszy raz od operacji. I czuję się cuuudoooownie, będę to powtarzać ;D

Dziewczyny, tak piszecie o tych deserach... Nie tyję się od tego? Składniki niby się zgadzają, ale to zawsze deser...

Skoro np. serek homo, twarożki, aromaty, kakao, słodzik itd są dozwolone to czemu miałybyśmy tyć? Przecież nie ma znaczenia jak je łączysz, tylko skład ogrywa dużą rolę, dlatego od tego waga nie skacze w górę

[niuniulka1989]

Napisane przez silver girl

Ja dziś byłam 1,5h na siłowni - pierwszy raz od operacji. I czuję się cuuudoooownie, będę to powtarzać ;D

Dziewczyny, tak piszecie o tych deserach... Nie tyję się od tego? Składniki niby się zgadzają, ale to zawsze deser...

Pewnie, że się nie tyje Ważne, byś pilnowała ilości - czyli np. łyżka budyniu z Lidla, 4 łyżki odtłuszczonego mleka w proszku, 1 łyżka odtłuszczonego kakao, itd Na Dukanie można jeść naprawdę dużo słodkości

[silver girl]

Budyń z Lidla? Odtłuszczone mleko w proszku? Kupiłam "budyn bez cukru", który ma węgli 10g a mleko w proszku zwykłe.... Nie było w przepisie, że mają być jakieś specjalne. Reszta rzeczy jest light. Mogę tak dać (tego mleka w proszku chyba suę 1 łyżkę daje), czy lepiej kupić to co pisałyście? I gdzie dostać mleko odtłuszczone? Bo budyń to domyślam się, że w lidlu ;D

[niuniulka1989]

Napisane przez silver girl

Budyń z Lidla? Odtłuszczone mleko w proszku? Kupiłam "budyn bez cukru", który ma węgli 10g a mleko w proszku zwykłe.... Nie było w przepisie, że mają być jakieś specjalne. Reszta rzeczy jest light. Mogę tak dać (tego mleka w proszku chyba suę 1 łyżkę daje), czy lepiej kupić to co pisałyście? I gdzie dostać mleko odtłuszczone? Bo budyń to domyślam się, że w lidlu ;D

Budyń z Lidla jest najlepszy, bo składa się ze skrobi A jeśli chodzi o mleko, to nie miałam na myśli tego przepisu który wcześniej wstawiłaś, tylko ogółem desery Dukanowe Do wielu z nich możesz potrzebować mleka w proszku Ja kupuję mleko odtłuszczone firmy SM Gostyń, dostaniesz je m.in. w Carrefourze

[Karyvlea]

Napisane przez silver girl

Budyń z Lidla? Odtłuszczone mleko w proszku? Kupiłam "budyn bez cukru", który ma węgli 10g a mleko w proszku zwykłe.... Nie było w przepisie, że mają być jakieś specjalne. Reszta rzeczy jest light. Mogę tak dać (tego mleka w proszku chyba suę 1 łyżkę daje), czy lepiej kupić to co pisałyście? I gdzie dostać mleko odtłuszczone? Bo budyń to domyślam się, że w lidlu ;D

Ten budyń to się Pudding nazywa i możesz go kupić, uwaga, w Lidlu! http://2.bp.blogspot.com/-SYlXp-OH9M...0/P1000393.JPG tak wygląda (wzięłam jakieś zdjęcie z google :p) a odłuszczone mleko w proszku najlepiej z Mlekovity, ja mam jakieś inne granulowane i ma strasznie dużo węgli, no ale co zrobię.. nie wywalę przecież :d

[silver girl]

Dziękuję Wam bardzo! Następnym razem kupię to co napisałyście, teraz tym sernikiem obczęstuję paru znajomych, wiec myślę, że jak zjem kilka kawałków, to nic się nie stanie, a nie lubię wyrzucać jedzenia

Karyvlea, niuniulka1989 - dziękuję!

[ecf0e89864d25a1add5852ccf3a4943c8e1d7d07_5fb464140871a]

Pobudka sobotnie śpiochy
Moja waga dziś rano pokazała 65,3 kg, czyli 3 kg mniej niż wskazywał mi test Dukana i tylko o 0,3 kg więcej niż chcę osiągnąć
Obiecałam sobie, że w dniu kiedy zobaczę 65 kg przy wieczornym ważeniu kończę II fazę (wg testu powinnam zakończyć ją 28 maja, ale nie będę ciągnąć jej tak długo).
Wyciągnęłam dziś z szafy moje ukochane dżinsy, których ostatnio nie byłam w stanie nawet na biodra wciągnąć i zapięłam bez trudu jeszcze z delikatnym luzem w pasie.
Nawet nie wiecie jaka jestem z siebie dumna , zwłaszcza, że nie mam już -nastu lat, dwie ciąże za sobą i chudnięcie nie przychodzi mi już tak łatwo, jak 10 lat temu.
W niespełna 3 miesiące zrzuciłam 16 kg, nie zawsze było łatwo, ale nie było też jakoś szczególnie ciężko. Mam na sumieniu dokładnie 3 grzeszki na II fazie, popełnione świadomie i z premedytacją Święconka wielkanocna i dwa cieniutkie kawałki tortu na urodzinach synka i męża, nie odbiły się jednak w żaden sposób na wadze.
Życzę Wam wszystkim silnej woli i dotarcia do upragnionej wagi, dacie radę

[Karyvlea]

[1=ecf0e89864d25a1add5852c cf3a4943c8e1d7d07_5fb4641 40871a;40286922]Pobudka sobotnie śpiochy
Moja waga dziś rano pokazała 65,3 kg, czyli 3 kg mniej niż wskazywał mi test Dukana i tylko o 0,3 kg więcej niż chcę osiągnąć
Obiecałam sobie, że w dniu kiedy zobaczę 65 kg przy wieczornym ważeniu kończę II fazę (wg testu powinnam zakończyć ją 28 maja, ale nie będę ciągnąć jej tak długo).
Wyciągnęłam dziś z szafy moje ukochane dżinsy, których ostatnio nie byłam w stanie nawet na biodra wciągnąć i zapięłam bez trudu jeszcze z delikatnym luzem w pasie.
Nawet nie wiecie jaka jestem z siebie dumna , zwłaszcza, że nie mam już -nastu lat, dwie ciąże za sobą i chudnięcie nie przychodzi mi już tak łatwo, jak 10 lat temu.
W niespełna 3 miesiące zrzuciłam 16 kg, nie zawsze było łatwo, ale nie było też jakoś szczególnie ciężko. Mam na sumieniu dokładnie 3 grzeszki na II fazie, popełnione świadomie i z premedytacją Święconka wielkanocna i dwa cieniutkie kawałki tortu na urodzinach synka i męża, nie odbiły się jednak w żaden sposób na wadze.
Życzę Wam wszystkim silnej woli i dotarcia do upragnionej wagi, dacie radę [/QUOTE]
Gratuluje Już niedługo będziesz zdawała relacje jak Ci idzie na III fazie W 3 miesiące piękny wynik, pewnie dużo osób Ci zazdrości Najważniejsze żeby czuć się dobrze w swojej skórze

[pirisand]

[1=ecf0e89864d25a1add5852c cf3a4943c8e1d7d07_5fb4641 40871a;40286922]Pobudka sobotnie śpiochy
Moja waga dziś rano pokazała 65,3 kg, czyli 3 kg mniej niż wskazywał mi test Dukana i tylko o 0,3 kg więcej niż chcę osiągnąć
Obiecałam sobie, że w dniu kiedy zobaczę 65 kg przy wieczornym ważeniu kończę II fazę (wg testu powinnam zakończyć ją 28 maja, ale nie będę ciągnąć jej tak długo).
Wyciągnęłam dziś z szafy moje ukochane dżinsy, których ostatnio nie byłam w stanie nawet na biodra wciągnąć i zapięłam bez trudu jeszcze z delikatnym luzem w pasie.
Nawet nie wiecie jaka jestem z siebie dumna , zwłaszcza, że nie mam już -nastu lat, dwie ciąże za sobą i chudnięcie nie przychodzi mi już tak łatwo, jak 10 lat temu.
W niespełna 3 miesiące zrzuciłam 16 kg, nie zawsze było łatwo, ale nie było też jakoś szczególnie ciężko. Mam na sumieniu dokładnie 3 grzeszki na II fazie, popełnione świadomie i z premedytacją Święconka wielkanocna i dwa cieniutkie kawałki tortu na urodzinach synka i męża, nie odbiły się jednak w żaden sposób na wadze.
Życzę Wam wszystkim silnej woli i dotarcia do upragnionej wagi, dacie radę [/QUOTE]

gratuluję!!!

[ecf0e89864d25a1add5852ccf3a4943c8e1d7d07_5fb464140871a]

Napisane przez Karyvlea

Gratuluje Już niedługo będziesz zdawała relacje jak Ci idzie na III fazie W 3 miesiące piękny wynik, pewnie dużo osób Ci zazdrości Najważniejsze żeby czuć się dobrze w swojej skórze

Dziękuję Trochę się boję tej III fazy, podczytywałam różne fora i właściwie wszędzie dziewczyny piszą, że nawet mimo rygorystycznego trzymania się zaleceń dla tej fazy i tak tyją o kilka kilogramów
Bardzo chciałabym utrzymać to 65 kg, dlatego szczerze mówiąc zastanawiam się nad tym, czy nie pociągnąć II fazy do 60 kg, żeby mieć te 5 kg zapasu w razie czego Zwłaszcza, że polubiłam tę II fazę i nie jest mi na niej źle
Karyvleo masz dokładnie taki sam wzrost jak ja i wagę już teraz taką, jaka mi się marzyła, tyle, że ja startowałam z 81 kg

[kashia001]

[1=ecf0e89864d25a1add5852c cf3a4943c8e1d7d07_5fb4641 40871a;40287405]Dziękuję Trochę się boję tej III fazy, podczytywałam różne fora i właściwie wszędzie dziewczyny piszą, że nawet mimo rygorystycznego trzymania się zaleceń dla tej fazy i tak tyją o kilka kilogramów
Bardzo chciałabym utrzymać to 65 kg, dlatego szczerze mówiąc zastanawiam się nad tym, czy nie pociągnąć II fazy do 60 kg, żeby mieć te 5 kg zapasu w razie czego Zwłaszcza, że polubiłam tę II fazę i nie jest mi na niej źle
Karyvleo masz dokładnie taki sam wzrost jak ja i wagę już teraz taką, jaka mi się marzyła, tyle, że ja startowałam z 81 kg [/QUOTE]

A ile jesteś na diecie już?
Aaa doczytałam teraz , ze nie spełna 3 miesiące. Kuźwa to tylko mi tak opornie idzie i waga stoi prawie w miejscu. Ciekawe czemu;/
Jeaaa wreszcie dorwałam ser piórko ! W polo markecie, kupiłam aż 0,5 kg dobry jest. Marzą mi się już piersi z kurczaka z serem i pieczarkami.

[niuniulka1989]

[1=ecf0e89864d25a1add5852c cf3a4943c8e1d7d07_5fb4641 40871a;40286922]Pobudka sobotnie śpiochy
Moja waga dziś rano pokazała 65,3 kg, czyli 3 kg mniej niż wskazywał mi test Dukana i tylko o 0,3 kg więcej niż chcę osiągnąć
Obiecałam sobie, że w dniu kiedy zobaczę 65 kg przy wieczornym ważeniu kończę II fazę (wg testu powinnam zakończyć ją 28 maja, ale nie będę ciągnąć jej tak długo).
Wyciągnęłam dziś z szafy moje ukochane dżinsy, których ostatnio nie byłam w stanie nawet na biodra wciągnąć i zapięłam bez trudu jeszcze z delikatnym luzem w pasie.
Nawet nie wiecie jaka jestem z siebie dumna , zwłaszcza, że nie mam już -nastu lat, dwie ciąże za sobą i chudnięcie nie przychodzi mi już tak łatwo, jak 10 lat temu.
W niespełna 3 miesiące zrzuciłam 16 kg, nie zawsze było łatwo, ale nie było też jakoś szczególnie ciężko. Mam na sumieniu dokładnie 3 grzeszki na II fazie, popełnione świadomie i z premedytacją Święconka wielkanocna i dwa cieniutkie kawałki tortu na urodzinach synka i męża, nie odbiły się jednak w żaden sposób na wadze.
Życzę Wam wszystkim silnej woli i dotarcia do upragnionej wagi, dacie radę [/QUOTE]

Gratuluję!

U mnie, po 9 tygodniach diety na liczniku widnieje 69,0 kg Co daje 8,8 kg Jeszcze co najmniej 6 kg przede mną, ale i tak jest już bliżej niż dalej Też dzisiaj wyjęłam z szafy spodnie, na których założenie tyle czekałam Co prawda luzu póki co w nich nie mam, ale nosić już mogę Wcześniej nie mogłam się zapiąć! Ale się cieszę

[kashia001]

Napisane przez niuniulka1989

Gratuluję!

U mnie, po 9 tygodniach diety na liczniku widnieje 69,0 kg Co daje 8,8 kg Jeszcze co najmniej 6 kg przede mną, ale i tak jest już bliżej niż dalej Też dzisiaj wyjęłam z szafy spodnie, na których założenie tyle czekałam Co prawda luzu póki co w nich nie mam, ale nosić już mogę Wcześniej nie mogłam się zapiąć! Ale się cieszę

Najszczersze gratulacje, idziecie jak burza !

[angel166]

[1=ecf0e89864d25a1add5852c cf3a4943c8e1d7d07_5fb4641 40871a;40286922]Pobudka sobotnie śpiochy
Moja waga dziś rano pokazała 65,3 kg, czyli 3 kg mniej niż wskazywał mi test Dukana i tylko o 0,3 kg więcej niż chcę osiągnąć
Obiecałam sobie, że w dniu kiedy zobaczę 65 kg przy wieczornym ważeniu kończę II fazę (wg testu powinnam zakończyć ją 28 maja, ale nie będę ciągnąć jej tak długo).
Wyciągnęłam dziś z szafy moje ukochane dżinsy, których ostatnio nie byłam w stanie nawet na biodra wciągnąć i zapięłam bez trudu jeszcze z delikatnym luzem w pasie.
Nawet nie wiecie jaka jestem z siebie dumna , zwłaszcza, że nie mam już -nastu lat, dwie ciąże za sobą i chudnięcie nie przychodzi mi już tak łatwo, jak 10 lat temu.
W niespełna 3 miesiące zrzuciłam 16 kg, nie zawsze było łatwo, ale nie było też jakoś szczególnie ciężko. Mam na sumieniu dokładnie 3 grzeszki na II fazie, popełnione świadomie i z premedytacją Święconka wielkanocna i dwa cieniutkie kawałki tortu na urodzinach synka i męża, nie odbiły się jednak w żaden sposób na wadze.
Życzę Wam wszystkim silnej woli i dotarcia do upragnionej wagi, dacie radę [/QUOTE]
Super wynik!gratuluje!

Napisane przez niuniulka1989

Gratuluję!

U mnie, po 9 tygodniach diety na liczniku widnieje 69,0 kg Co daje 8,8 kg Jeszcze co najmniej 6 kg przede mną, ale i tak jest już bliżej niż dalej Też dzisiaj wyjęłam z szafy spodnie, na których założenie tyle czekałam Co prawda luzu póki co w nich nie mam, ale nosić już mogę Wcześniej nie mogłam się zapiąć! Ale się cieszę

gratuluje wyniku

Ja od 2tyg na 3fazie. Waga sie wacha -1kg jednego dnia,drugiego +1kg. Maz tydzoen na 3fazie i u niego 2kg mniej takze juz wiecej niz celowa waga

[niuniulka1989]

Napisane przez kashia001

Najszczersze gratulacje, idziecie jak burza !

Napisane przez angel166

Super wynik!gratuluje!


gratuluje wyniku

Ja od 2tyg na 3fazie. Waga sie wacha -1kg jednego dnia,drugiego +1kg. Maz tydzoen na 3fazie i u niego 2kg mniej takze juz wiecej niz celowa waga

Dziękuję

Angel - Twój Mąż to w ogóle jak burza idzie Ile kilogramów już poszło?

[Karyvlea]

[1=ecf0e89864d25a1add5852c cf3a4943c8e1d7d07_5fb4641 40871a;40287405]Dziękuję Trochę się boję tej III fazy, podczytywałam różne fora i właściwie wszędzie dziewczyny piszą, że nawet mimo rygorystycznego trzymania się zaleceń dla tej fazy i tak tyją o kilka kilogramów
Bardzo chciałabym utrzymać to 65 kg, dlatego szczerze mówiąc zastanawiam się nad tym, czy nie pociągnąć II fazy do 60 kg, żeby mieć te 5 kg zapasu w razie czego Zwłaszcza, że polubiłam tę II fazę i nie jest mi na niej źle
Karyvleo masz dokładnie taki sam wzrost jak ja i wagę już teraz taką, jaka mi się marzyła, tyle, że ja startowałam z 81 kg [/QUOTE]
Ja za to słyszałam że chudnie się na III fazie :d Jeszcze nie widziałam żeby ktoś się skarżył... mam nadzieję, że nas to nie dopadnie.
Fajnie. Dobrze, że nie tylko ja jestem taka wysoka Gratuluję jeszcze raz i powodzenia na III fazie, życzę bardziej spadków niż wzrostów, a najbardziej niczego bo chodzi przecież o utrwalenie

Napisane przez kashia001

A ile jesteś na diecie już?
Aaa doczytałam teraz , ze nie spełna 3 miesiące. Kuźwa to tylko mi tak opornie idzie i waga stoi prawie w miejscu. Ciekawe czemu;/
Jeaaa wreszcie dorwałam ser piórko ! W polo markecie, kupiłam aż 0,5 kg dobry jest. Marzą mi się już piersi z kurczaka z serem i pieczarkami.

Yeeey, ja szukam ciągle tego serka i nie ma Pamiętasz ile kosztował kg tego serka piórko?

[kasik27]

Napisane przez Karyvlea

Ja za to słyszałam że chudnie się na III fazie :d Jeszcze nie widziałam żeby ktoś się skarżył... mam nadzieję, że nas to nie dopadnie.
Fajnie. Dobrze, że nie tylko ja jestem taka wysoka Gratuluję jeszcze raz i powodzenia na III fazie, życzę bardziej spadków niż wzrostów, a najbardziej niczego bo chodzi przecież o utrwalenie


Yeeey, ja szukam ciągle tego serka i nie ma Pamiętasz ile kosztował kg tego serka piórko?

Hej! Mi mąż wczoraj kupił ten ser piorko w Realu,a kosztował 22.50/kg także cena normalna,tak jak i smak,dla mnie nie rożni sie niczym od tłustego sera.Dziś PW,pieczarki są,kurczak jest,ser też-także będzie wyżerka.U mnie dalszy ciąg głodommorra,boje się wagi,ale wejdę jak o się skończy.
Miłego,bezgrzesznego dnia!

[ciarnaaa]

Witam z rana
Dziewczynki gratuluję sukcesów zazdroszcze maksymalnie jejku jak ja już bym chciała na 3 fazę przechodzic... A przedemną jakies 15 kg jeszcze

Mam pytanko... jak wspominałam 2 dni temu popełniłam gafę i w pierwszy dzień P zjadłam indyka w galarecie z warzywami... było tego troszkę dosłownie i dalej już same proteinki były ale tak sobie pomyślałam że poprostu zrobię jeden dzień P więcej... myślicie że tak mogę? dziś niby powinnam miec 3 dzień P ale uznam go za 2... Chyba nie namieszam jakoś bardzo co?
A tak w ogóle to dzis przyszła @... jestem opuchnięta i czuję się jak bym ważyła ze 100 kg... Ale cieszę się bo w końcu jest i za 3/4 dni będzie spokój na miesiąc
ogólnie bardzo ciesze się z wiosny jutro wymieniam dętki w rowerze i w końcu na niego wsiądę i ruszę mój spalacz w końcu który czeka na mnie i czeka mam nadzieje że dzięki codziennemu rowerowaniu i właśnie spalaczowi w maju już będzie 7 z przodu

pozdrowionka i buziaki

[kashia001]

Napisane przez Karyvlea

Yeeey, ja szukam ciągle tego serka i nie ma Pamiętasz ile kosztował kg tego serka piórko?

24,99 ;p Tani

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Kurde naszła mnie ochota na ciasto dobrze, że mam jeszcze 3 babeczki ( przepis z babki wielkanocnej) to za chwile zjem. Mam nadzieję, że poskromie tego małego głoda.