Facet poznany na necie - co o tym myślicie? - Strona 45 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-11-11, 20:51   #1321
Gdor3
Zakorzenienie
 
Avatar Gdor3
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 7 967
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

witam

no tak, co do tych spotkan czasmai trzeba uwazac no ale nigdy nie widaomo na kogos się trafi
ja w sumie w swoim zyciu miałam 3 spotkania przez internet. jeden chlopak to kompletna pomyłka ;p kolejny był ze mna okolo miesiaca (tzn ja z nim w sumie) a trzeci okazał sie tym jedynym i jestem z nim ponad 2 lata
__________________
kosmetyki
ubrania
Gdor3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-11, 21:03   #1322
myszeczka00
Wtajemniczenie
 
Avatar myszeczka00
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 523
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

trzymam kciuki za WAS.
U mnie ciisza...
__________________
Ain't No Mountain High Enough

myszeczka00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-11, 22:04   #1323
MalinowaNastka
Rozeznanie
 
Avatar MalinowaNastka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 623
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Gdor3 Pokaż wiadomość
witam

no tak, co do tych spotkan czasmai trzeba uwazac no ale nigdy nie widaomo na kogos się trafi
ja w sumie w swoim zyciu miałam 3 spotkania przez internet. jeden chlopak to kompletna pomyłka ;p kolejny był ze mna okolo miesiaca (tzn ja z nim w sumie) a trzeci okazał sie tym jedynym i jestem z nim ponad 2 lata

A jednak...
Szczęścia Gdor3!
__________________
- W poszukiwaniu...

- Znalazłam?

- Tak!
Kocham!



MalinowaNastka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-11, 22:18   #1324
elianka
Zakorzenienie
 
Avatar elianka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

dziewczyny- ja od półtora miesiąca jestem żona mojego G.
nie wolno mieć uprzedzen. Net to lepsza droga poznania faceta niz dyskoteka- z własnych doświadczeń mogę za to zaręczyć
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.
elianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-11, 22:57   #1325
MalinowaNastka
Rozeznanie
 
Avatar MalinowaNastka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 623
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez elianka Pokaż wiadomość
dziewczyny- ja od półtora miesiąca jestem żona mojego G.
nie wolno mieć uprzedzen. Net to lepsza droga poznania faceta niz dyskoteka- z własnych doświadczeń mogę za to zaręczyć

Elinka gratuluję Szczescia zycze!


Wlasnie... Wiecie co?
Niektórzy mowia, ze wlasnie lepiej isc do dyskoteki etc.
Ale kurcze... Mi np dyskoteki sie kojarza, z facetami szukajacymi na szybki i latwy podryw panny
Czego mam teraz przypadek u przyjaciółki
__________________
- W poszukiwaniu...

- Znalazłam?

- Tak!
Kocham!



MalinowaNastka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-11, 23:50   #1326
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez kokosanka09 Pokaż wiadomość



Gdy przeczytałam, że utrzymujesz kontakt z facetem od roku i null spotkania to mnie ... zatkało Ja bym osobiście nie wytrzymała.
ja utrzymywalam kontakt bez spotkania rok i 10 miesiecy
i co?:P
nie moglo byc inaczej,
a i oplacilo sie; )
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 00:02   #1327
telka146
Rozeznanie
 
Avatar telka146
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

mogę dodać swoje 3 grosze?
w zeszlym roku, w styczniu jakoś poznałam całkiem sensownego gościa w necie. spotkalismy sie ze 3-4 razy, wczesniej duzo gadalismy. jednak stwierdzilam, ze to nie to, ze nie potrafie byc w zwiazku. i zerwalam kontakt.
teraz, po 11 miesiacach odezwalam sie do niego, b. sie ucieszyl. nadal jest sam. odezwalam sie, bo przechodze ciezki okres (ktos mnie wykorzystal i porzucil), pomyslalam ze moze A. bedzie lekiem na cale zlo (wiem, egoizm). b. milo sie nam gada na gg. mielismy sie spotkac dzisiaj, ale... stchórzyłam. wykrecilam sie- niby rodzinny obiad.
wiem, ze A. jest czlowiekiem, ktory nie skrzywdzi mnie, zapewni jako- taką stabilnosc i moze byc "lekiem" na moje rany. ale... strasznie mi ciazy cos, nie wiem co. poza tym nie jest porywajacej urody (wiem, ze to sie nie liczy, ale raczej mnie nie pociaga). wole starszych facetow (i choc jest starszy o 6 lat), to wyglada na b. mlodego. jest madry i to fascynuje. ale z kolei czasem czuje sie jak idiotka. irytuje mnie to, w jaki sposob mowi (dzisiaj sobie to przypomnialam), ale mojej przyjaciolki chlopak tez dziwne akcentuje wyrazy i teraz juz tego nie slysze (przyzwyczailam sie). A. pyta sie jak sie czuje (z racji moich problemow), jest dobry i jest swietnym materialem na przyjaciela.
ale... czy mam probowac cos rozkrecac, jesli mnie nie porwał jego całokształt? dac sobie czas? niby zwiazek powinien zaczac sie od wielkiego BUM, ale wszystkie ktore tak sie zaczynaly, byly moja kleska. moja przyjaciolka powoli, powoli pracowala nad facetem, zmieniala go (pierwsze 6 miesiecy ich zwiazku bylo katastrofa) i w koncu udalo sie. swiata poza soba nie widzą, kochają się na zabój. ale ja nie wiem, czy potrafiłabym się tak męczyć.
czy to ma w ogole sens, powinnam się z nim zacząc znowu spotykac?
potrzebuje stabilizacji, kogos kto się mną zajmie. tylko czy to ma byc A.?

jesli teraz zniknę, to już kolejny raz nie będę wracać
telka146 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-11-12, 07:42   #1328
inabell
Raczkowanie
 
Avatar inabell
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 48
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Przerabiałam "miłość na odległość" z facetem z neta. Dzieliła nas cała Polska, byliśmy gówniarzami i nigdy nam się nie udało spotkać. Ale do tej pory utrzymujemy kontakt w postaci sympatycznych życzeń z różnych okazji i takich tam.
Dwa lata później (sześć lat temu:P) na tym samym czacie spotkałam mojego obecnego TŻ-ta. Umówiliśmy się gdzieś tak po trzech tygodniach gadania na gg, miał mnie uczyć matmy. A dwa dni potem byliśmy już parą.
Swoją drogą na pierwsze spotkanie pojechałam z sąsiadką... Miała się nie ujawniać i trzymać w bezpiecznej odległości. Tak na wszelki wypadek. TŻ dowiedział się o tym duuużo później.
__________________
Chwilo, trwaj!
inabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 11:43   #1329
skromny30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 115
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez telka146 Pokaż wiadomość
mogę dodać swoje 3 grosze?
w zeszlym roku, w styczniu jakoś poznałam całkiem sensownego gościa w necie. spotkalismy sie ze 3-4 razy, wczesniej duzo gadalismy. jednak stwierdzilam, ze to nie to, ze nie potrafie byc w zwiazku. i zerwalam kontakt.
teraz, po 11 miesiacach odezwalam sie do niego, b. sie ucieszyl. nadal jest sam. odezwalam sie, bo przechodze ciezki okres (ktos mnie wykorzystal i porzucil), pomyslalam ze moze A. bedzie lekiem na cale zlo (wiem, egoizm). b. milo sie nam gada na gg. mielismy sie spotkac dzisiaj, ale... stchórzyłam. wykrecilam sie- niby rodzinny obiad.
wiem, ze A. jest czlowiekiem, ktory nie skrzywdzi mnie, zapewni jako- taką stabilnosc i moze byc "lekiem" na moje rany. ale... strasznie mi ciazy cos, nie wiem co. poza tym nie jest porywajacej urody (wiem, ze to sie nie liczy, ale raczej mnie nie pociaga). wole starszych facetow (i choc jest starszy o 6 lat), to wyglada na b. mlodego. jest madry i to fascynuje. ale z kolei czasem czuje sie jak idiotka. irytuje mnie to, w jaki sposob mowi (dzisiaj sobie to przypomnialam), ale mojej przyjaciolki chlopak tez dziwne akcentuje wyrazy i teraz juz tego nie slysze (przyzwyczailam sie). A. pyta sie jak sie czuje (z racji moich problemow), jest dobry i jest swietnym materialem na przyjaciela.
ale... czy mam probowac cos rozkrecac, jesli mnie nie porwał jego całokształt? dac sobie czas? niby zwiazek powinien zaczac sie od wielkiego BUM, ale wszystkie ktore tak sie zaczynaly, byly moja kleska. moja przyjaciolka powoli, powoli pracowala nad facetem, zmieniala go (pierwsze 6 miesiecy ich zwiazku bylo katastrofa) i w koncu udalo sie. swiata poza soba nie widzą, kochają się na zabój. ale ja nie wiem, czy potrafiłabym się tak męczyć.
czy to ma w ogole sens, powinnam się z nim zacząc znowu spotykac?
potrzebuje stabilizacji, kogos kto się mną zajmie. tylko czy to ma byc A.?

jesli teraz zniknę, to już kolejny raz nie będę wracać
Proponuję byś się spotkała i zaryzykowała. Dowiesz się, co i jak. A z czasem go poznasz lepiej. Nie musi być Twoim chłopakiem, ale może zostanie przyjacielem. Nie przekreślaj czegoś tylko, dlatego bo się boisz lub czegoś nie czujesz. Daj sobie szanse i jemu. A skoro jest tak jak piszesz to może warto jednak w to wejść i zaryzykować. Możesz zyskać w najgorszym przypadku dobrego kumpla a może przyjaciela. A z każdej porażki masz naukę i zdobyłaś doświadczenie. To się liczy, że zawsze coś się dowiesz nowego i zdobędziesz wiedzę. Warto uważam. To jest tylko moje zdanie.
skromny30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 12:36   #1330
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez telka146 Pokaż wiadomość
mogę dodać swoje 3 grosze?
w zeszlym roku, w styczniu jakoś poznałam całkiem sensownego gościa w necie. spotkalismy sie ze 3-4 razy, wczesniej duzo gadalismy. jednak stwierdzilam, ze to nie to, ze nie potrafie byc w zwiazku. i zerwalam kontakt.
teraz, po 11 miesiacach odezwalam sie do niego, b. sie ucieszyl. nadal jest sam. odezwalam sie, bo przechodze ciezki okres (ktos mnie wykorzystal i porzucil), pomyslalam ze moze A. bedzie lekiem na cale zlo (wiem, egoizm). b. milo sie nam gada na gg. mielismy sie spotkac dzisiaj, ale... stchórzyłam. wykrecilam sie- niby rodzinny obiad.
wiem, ze A. jest czlowiekiem, ktory nie skrzywdzi mnie, zapewni jako- taką stabilnosc i moze byc "lekiem" na moje rany. ale... strasznie mi ciazy cos, nie wiem co. poza tym nie jest porywajacej urody (wiem, ze to sie nie liczy, ale raczej mnie nie pociaga). wole starszych facetow (i choc jest starszy o 6 lat), to wyglada na b. mlodego. jest madry i to fascynuje. ale z kolei czasem czuje sie jak idiotka. irytuje mnie to, w jaki sposob mowi (dzisiaj sobie to przypomnialam), ale mojej przyjaciolki chlopak tez dziwne akcentuje wyrazy i teraz juz tego nie slysze (przyzwyczailam sie). A. pyta sie jak sie czuje (z racji moich problemow), jest dobry i jest swietnym materialem na przyjaciela.
ale... czy mam probowac cos rozkrecac, jesli mnie nie porwał jego całokształt? dac sobie czas? niby zwiazek powinien zaczac sie od wielkiego BUM, ale wszystkie ktore tak sie zaczynaly, byly moja kleska. moja przyjaciolka powoli, powoli pracowala nad facetem, zmieniala go (pierwsze 6 miesiecy ich zwiazku bylo katastrofa) i w koncu udalo sie. swiata poza soba nie widzą, kochają się na zabój. ale ja nie wiem, czy potrafiłabym się tak męczyć.
czy to ma w ogole sens, powinnam się z nim zacząc znowu spotykac?
potrzebuje stabilizacji, kogos kto się mną zajmie. tylko czy to ma byc A.?

jesli teraz zniknę, to już kolejny raz nie będę wracać

a drugi człowiek to zabawka,żeby go zmieniać i lepić dla własnego widzimisię?
jeśli masz takie samo podejście jak swoja przyjaciółka - to nie dziwie się czemu jesteś sama.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 13:49   #1331
skromny30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 115
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
a drugi człowiek to zabawka,żeby go zmieniać i lepić dla własnego widzimisię?
jeśli masz takie samo podejście jak swoja przyjaciółka - to nie dziwie się czemu jesteś sama.
Człowieka nie da się zmienić. Można go tylko uśpić. Zabawa zawsze się mści...
skromny30 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-12, 14:40   #1332
Ankalime
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

ja swojego TŻta tez poznałam w necie a jestesmy już ze soba ponad 1,5 roku; i zycze nam jeszcze dluzej

razem graliśmy w pewna grę, odbył się mini zlocik wraz z innymi osobami i jakoś się to tak potoczyło (miłość przychodzi niespodziewanie ) ze jesteśmy ze sobą... mimo tego, że mieszkamy w znacznej odległości od siebie (prawie 65km) to nas to nie zraza. Kocham Go najbardziej na świecie

Jeden raz zaryzykowalam w taka znajomosc i trafilam w dziesiatke. Nie zaluje.

p.s. zmienianie kogos na sile to glupota w najczystrzej postaci, nie da sie nikogo wychowac na sile. ja na pewno bym czegos takiego nie zrobila. akceptuje TŻta w pelni i z jego zaletami i wadami. tak jest ciekawiej i zycie ma ten smaczek
Ankalime jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 14:48   #1333
skromny30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 115
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Ankalime Pokaż wiadomość
ja swojego TŻta tez poznałam w necie a jestesmy już ze soba ponad 1,5 roku; i zycze nam jeszcze dluzej

razem graliśmy w pewna grę, odbył się mini zlocik wraz z innymi osobami i jakoś się to tak potoczyło (miłość przychodzi niespodziewanie ) ze jesteśmy ze sobą... mimo tego, że mieszkamy w znacznej odległości od siebie (prawie 65km) to nas to nie zraza. Kocham Go najbardziej na świecie

Jeden raz zaryzykowalam w taka znajomosc i trafilam w dziesiatke. Nie zaluje.

p.s. zmienianie kogos na sile to glupota w najczystrzej postaci, nie da sie nikogo wychowac na sile. ja na pewno bym czegos takiego nie zrobila. akceptuje TŻta w pelni i z jego zaletami i wadami. tak jest ciekawiej i zycie ma ten smaczek
Masz racje. Bycie z kimś to akceptacja tej drugiej osoby taką jaką jest. Bycia nie z powodu zalet lecz mimo wad.
Gratuluje tak na marginesie, że tak Ci się układa. Można tylko zazdrościć.
Lecz wniosek jest jeden: zawsze jest warto ryzykować.
skromny30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 16:36   #1334
MalinowaNastka
Rozeznanie
 
Avatar MalinowaNastka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 623
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Nie poznaje naszego wątku!
Jak on się od wczoraj ożywił


Tak więc... Cieszę się, że wypowiadają się kolejne szczęśliwe Wizażanki mając wiele wspólnego z tematem wątku
Może i mi się uda?
hym... Ciekawe...

Oczywiście, zgadzam się z Wami. Nie można nikogo zmieniać na siłę, bo to nie ma sensu. Jeśli jest się z drugą osobą - akceptuje się ja w pełnie
Inaczej związek myślę, że na dłuższą metę nie ma sensu
__________________
- W poszukiwaniu...

- Znalazłam?

- Tak!
Kocham!




Edytowane przez MalinowaNastka
Czas edycji: 2009-05-29 o 16:52
MalinowaNastka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 16:43   #1335
skromny30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 115
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez MalinowaNastka Pokaż wiadomość
Nie poznaje naszego wątku!
Jak on się od wczoraj ożywił


Tak więc... Cieszę się, że wypowiadają się kolejne szczęśliwe Wizażanki mając wiele wspólnego z tematem wątku
Może i mi się uda?
hym... Ciekawe...

Oczywiście, zgadzam się z Wami. Nie można nikogo zmieniać na siłę, bo to nie ma sensu. Jeśli jest się z drugą osobą - akceptuje się ja w pełnie
Inaczej związek myślę, że na dłuższą metę nie ma sensu


P.S. Witam pierwszego mężczyznę od kilku miesięcy na tym wątku
A mianowicie Skromnego30
Witaj

A co do bycia z kimś czas wszytko weryfikuje w odpowiedni sposób...
skromny30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 17:15   #1336
takasobieja40
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: grudziadz
Wiadomości: 2
GG do takasobieja40
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Marzenax Pokaż wiadomość
Chciałabym poznać wasze opinie na temat znajomości zawartych na necie.
Najpierw może opowiem swoją (troszkę długą) historię...Dwa lata temu, miałam staż w lokalnej gazecie. Jako, że wolałam zlecone mi teksty pisać w domu, a swoje w redakcji i tak musiałam odsiedzieć, zaczęłam wchodzić na internetowe czaty. Tam poznałam Łukasza. On wtedy miał dziewczynę, a ja byłam już 3 lata w bardzo szczęsliwym związku. Gdaliśmy ze sobą może z 3 dni, potem wymieniliśmy się mailami i przez może miesiąc coś tam do sibie pisaliśmy na maila. Potem kontakt się urwał i zupełnie o nim zapomniałam. W tym roku w chwili, gdy rozpadał się mój 5-letni związek dostałam na Walentynki życzenia na moją pocztę mailową od Łukasz. Stwierdziałam, że to jakaś pomyłka i odpisałam, że nie znam żadnego Łukasza. On odpisał, że właśnie że się znamy, że 2 lata temu poznaliśmy się na necie itp. Okazało się że on też zakończył swój kilkuletni związek.I tak zaczęliśmy mailować, potem przeszliśmy na gg, smsy, telefony. Trwa to od lutego. Na początku mnie pocieszał, że jeszcze wrócimy do siebie z moim byłym, że wszystko się ułoży. Kiedy okazałao się że na dobre zostałam sama, nasze relacje trochę się zmieniły, zaczęliśmy flirować itp. Na razie wszystko jest w porządku, kontakt z Łukaszem pomógł mi przetrwać trudne chwile, mogłam mu bez udwania opowiedzieć o tym jak strasznie było mi źle po rozstaniu, że boję się samotności itp.
Za 2 tygodnie zaplanowaliśmy spotkanie. On ma przyjechać do mojego miasta. Niby mnie to cieszy, ale trochę się boję. Ze po spotkaniu w realu nic już nie będzie takie samo, że nasz kontakt może się urwać bo nie spodobamy się sobie nawzajem. Pozatym tyle się mówi o tych internetowych oszustach, może jestem zbyt naiwna by wierzyć w jego uczciwość?
Dodam tylko, że miałam okazję sprawdzić jego pewne dane i informacje o nim z racji tego gdzie pracuję i wszystko zgadzało się z tym co mi mówił o sobie, więć może za bardzo panikuję
Powiedzcie co o tym myślicie?
ja tez poznalam kogos na neceie znamy sie rok i jest to czlowiek ideal
niekazy jest tu zly czy oszust
takasobieja40 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 18:12   #1337
telka146
Rozeznanie
 
Avatar telka146
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
a drugi człowiek to zabawka,żeby go zmieniać i lepić dla własnego widzimisię?
jeśli masz takie samo podejście jak swoja przyjaciółka - to nie dziwie się czemu jesteś sama.
nie zrozumialas mnie, byc moze zle sie wyrazilam. ona zmieniala jego podejscie do niej (traktował ją okropnie, przyklad- do mnie lepiej sie odzywal niz do niej, nie szanowal jej czasu- potrafil pol godz. przed planowanym spotkaniem odwołać randkę) i uczyła go rozmow. to był człowiek, ktory odpowiadał na wazne pytania (np. co sie stalo, dlaczego sie nie odzywasz?): "nie wiem, "nic sie nie stało". zmuszała go do rozmow i uczyla szacunku do niej. był zimny i chłodny (wynikalo to z jego wychowania). dziewczyny zostawial po 2 tygodniach "związku". udalo sie jej, po pol roku chlopak zmienil sie jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki. teraz sa szczesliwi, swiata poza sobą nie widzą i planuja sie pobrac.

czy to jest widzimisę?
uwazasz, ze to zle? ja uwazam, ze zrobila b. dobrze i podziwiam ją, że wytrwała.
a poza tym- wszyscy w trakcie związków zmieniają się. nazwać można to jak chcesz- docieraniem się, zmienianiem, lepieniem czy jeszcze inaczej.

Cytat:
Napisane przez MalinowaNastka Pokaż wiadomość
Oczywiście, zgadzam się z Wami. Nie można nikogo zmieniać na siłę, bo to nie ma sensu. Jeśli jest się z drugą osobą - akceptuje się ja w pełnie
Inaczej związek myślę, że na dłuższą metę nie ma sensu
myślę, że to odnosi się do mojej wypowiedzi- patrz na górę

Edytowane przez telka146
Czas edycji: 2008-11-12 o 18:13
telka146 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 18:54   #1338
MalinowaNastka
Rozeznanie
 
Avatar MalinowaNastka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 623
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez skromny30 Pokaż wiadomość
Witaj

A co do bycia z kimś czas wszytko weryfikuje w odpowiedni sposób...
Dokładnie tak
__________________
- W poszukiwaniu...

- Znalazłam?

- Tak!
Kocham!




Edytowane przez MalinowaNastka
Czas edycji: 2009-05-29 o 16:51
MalinowaNastka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 19:50   #1339
myszeczka00
Wtajemniczenie
 
Avatar myszeczka00
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 523
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

oj, dzieje się tu dzieje

ja cierpliwie czekam
__________________
Ain't No Mountain High Enough

myszeczka00 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-12, 19:52   #1340
skromny30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 115
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez MalinowaNastka Pokaż wiadomość
Dokładnie tak





Oczywiście


P.S. Skromny30 byłeś kiedyś w takiej sytuacji?
Oczywiście opowiadamy tutaj sobie o facetach poznanych
Ale szczerze powiem, że ciekawi mnie męski punkt widzenia
Co facet myśli o kobiecie poznanej przez internet?
Byłem. Różnie to jest lecz w dużej mierze nie jest za wesoło. Ciężko jest trafić na odpowiednią dziewczynę. Nie chce generalizować. Ja na szczęście mam dziewczynę. Ale dzięki internetowi mam z nią kontakt każdego dnia. I w sumie można powiedzieć że jest to internetowe. Ale jest nie niesamowitą kobietą i mam wrażenie że jest moją połówką.
skromny30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 20:02   #1341
skromny30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 115
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez telka146 Pokaż wiadomość
nie zrozumialas mnie, byc moze zle sie wyrazilam. ona zmieniala jego podejscie do niej (traktował ją okropnie, przyklad- do mnie lepiej sie odzywal niz do niej, nie szanowal jej czasu- potrafil pol godz. przed planowanym spotkaniem odwołać randkę) i uczyła go rozmow. to był człowiek, ktory odpowiadał na wazne pytania (np. co sie stalo, dlaczego sie nie odzywasz?): "nie wiem, "nic sie nie stało". zmuszała go do rozmow i uczyla szacunku do niej. był zimny i chłodny (wynikalo to z jego wychowania). dziewczyny zostawial po 2 tygodniach "związku". udalo sie jej, po pol roku chlopak zmienil sie jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki. teraz sa szczesliwi, swiata poza sobą nie widzą i planuja sie pobrac.

czy to jest widzimisę?
uwazasz, ze to zle? ja uwazam, ze zrobila b. dobrze i podziwiam ją, że wytrwała.
a poza tym- wszyscy w trakcie związków zmieniają się. nazwać można to jak chcesz- docieraniem się, zmienianiem, lepieniem czy jeszcze inaczej.



myślę, że to odnosi się do mojej wypowiedzi- patrz na górę
Wybacz ale ludzie nie zmieniają się. A takie zmienianie kiedyś wyjdzie. Jak kogoś chcesz zmienić znaczy że nie odpowiada on Tobie. To nie milość.

Przez Ciebie przemawia trochę wyrachowanie. Sztuką jest zaakceptować wady tego kogoś.
skromny30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 20:27   #1342
MalinowaNastka
Rozeznanie
 
Avatar MalinowaNastka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 623
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez skromny30 Pokaż wiadomość
Byłem. Różnie to jest lecz w dużej mierze nie jest za wesoło. Ciężko jest trafić na odpowiednią dziewczynę. Nie chce generalizować. Ja na szczęście mam dziewczynę. Ale dzięki internetowi mam z nią kontakt każdego dnia. I w sumie można powiedzieć że jest to internetowe. Ale jest nie niesamowitą kobietą i mam wrażenie że jest moją połówką.

Czyli mam rozumieć, że jeszcze się nie spotkaliście?
Czy może spotkaliście i utrzymujecie kontakt?
__________________
- W poszukiwaniu...

- Znalazłam?

- Tak!
Kocham!



MalinowaNastka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 20:37   #1343
skromny30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 115
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez MalinowaNastka Pokaż wiadomość
Czyli mam rozumieć, że jeszcze się nie spotkaliście?
Czy może spotkaliście i utrzymujecie kontakt?
Spotkaliśmy się. Znaczy jesteśmy ze sobą ale ja Ją poznałem nie przez internet. Ale dzięki internetowi rozmawiamy każdego dnia. To miałem na myśli. A że tak często razem piszemy więc po części wychodzi na znajomość internetową.
Teraz już chyba wiadomo o co chodzi??
skromny30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 20:55   #1344
myszeczka00
Wtajemniczenie
 
Avatar myszeczka00
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 523
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Skromny30
Wynika z tego, że dzieli Was duża odległośc, tak?

Dziewczyny mam dziwne przeczucia hmm co do owego ;/
Oby nie były prawdziwe.
Oj, ja to zawsze potrafie z igly zrobić widły
Hmm teskni mi sie juz no !
__________________
Ain't No Mountain High Enough

myszeczka00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 21:16   #1345
skromny30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 115
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez myszeczka00 Pokaż wiadomość
Skromny30
Wynika z tego, że dzieli Was duża odległośc, tak?

Dziewczyny mam dziwne przeczucia hmm co do owego ;/
Oby nie były prawdziwe.
Oj, ja to zawsze potrafie z igly zrobić widły
Hmm teskni mi sie juz no !
Tak dość duża odległość. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni.

Jakie masz przeczucia i do kogo??
skromny30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 21:29   #1346
myszeczka00
Wtajemniczenie
 
Avatar myszeczka00
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 523
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez skromny30 Pokaż wiadomość
Tak dość duża odległość. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni.

Jakie masz przeczucia i do kogo??
Do chłopaka poznanego. Oj, dziwnie to zabrzmi, ale czasem mam myśli złe....
ze robi mnie w balona jednym słowem mówiąc.
Nie lubie być nachalna więc nie piszę do Niego już nic....
Jak będzie miał czas i ochote to się odezwie. Zresztą pewnie szykuje się do wyjazdu do Polski.....( sobota)

Nasza odległość to mniej więcej 1,5 godziny jazdy autem.
__________________
Ain't No Mountain High Enough

myszeczka00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 21:35   #1347
skromny30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 115
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez myszeczka00 Pokaż wiadomość
Do chłopaka poznanego. Oj, dziwnie to zabrzmi, ale czasem mam myśli złe....
ze robi mnie w balona jednym słowem mówiąc.
Nie lubie być nachalna więc nie piszę do Niego już nic....
Jak będzie miał czas i ochote to się odezwie. Zresztą pewnie szykuje się do wyjazdu do Polski.....( sobota)

Nasza odległość to mniej więcej 1,5 godziny jazdy autem.
Dlaczego sądzisz ze robi Cie w balona??? jakie masz przesłanki by tak sądzić??
skromny30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 21:56   #1348
myszeczka00
Wtajemniczenie
 
Avatar myszeczka00
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 523
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez skromny30 Pokaż wiadomość
Dlaczego sądzisz ze robi Cie w balona??? jakie masz przesłanki by tak sądzić??
Wiesz co, nie mam konkretnych dowodów, ale 6 zmysł Który przeważnie mnie zawodzi
Nie wiem, być moze przyzwyczaiłam się że On był, a teraz nie!
Głupie. bardzo egoistyczne, ale chce zeby był
Moze jak wróci to zdecyduje się na spotkanie, któż to wie
__________________
Ain't No Mountain High Enough

myszeczka00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 22:00   #1349
skromny30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 115
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez myszeczka00 Pokaż wiadomość
Wiesz co, nie mam konkretnych dowodów, ale 6 zmysł Który przeważnie mnie zawodzi
Nie wiem, być moze przyzwyczaiłam się że On był, a teraz nie!
Głupie. bardzo egoistyczne, ale chce zeby był
Moze jak wróci to zdecyduje się na spotkanie, któż to wie
Jeżeli masz wątpliwości to nie spotykaj się. Ale jak jesteś pewna że jest wszytko ok to zrób to. Wiem że jak się ma wątpliwości to są one słuszne lecz je ignorujemy.
skromny30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-12, 22:12   #1350
myszeczka00
Wtajemniczenie
 
Avatar myszeczka00
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 523
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez skromny30 Pokaż wiadomość
Jeżeli masz wątpliwości to nie spotykaj się. Ale jak jesteś pewna że jest wszytko ok to zrób to. Wiem że jak się ma wątpliwości to są one słuszne lecz je ignorujemy.
Oczekiwałam innej odpowiedzi.
Nie spotkanie się niczego nie zmieni, myślę ze warto porozmawiać i poczuć siebie na żywo, wtedy czlowiek widzi cokolwiek w tych ślepkach drugiej osoby, czy nie tak ?

BTW - Co Ty tak zmieniasz avatary ?
__________________
Ain't No Mountain High Enough

myszeczka00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:19.