Powolutku ale porządnie ! Być FIT do Lipca 2012 :)

[@na]

Napisane przez Weu

Cześć dziewczyny
Wczoraj byłam na siłowni i w saunie i myślałam, że umrę.
W ramach mojej diety zastanawiałam się co, gdzie i kiedy jeść.. mam pewien problem ponieważ jestem barmanką i pracuję od 15-22 a w ciągu dnia studiuję.. no i nie mam czasu gotować. Razem z karnetem na siłownie dostałam 20% zniżki do green waya na cały miesiąc. Myślicie, że warto tam jeść ? Niby posiłki są zdrowe, bo dużo warzyw.. ale zastanawiam się nad zawartością tłuszczu tych potraw.. co o nich sądzicie? Warto?

ja niestety nie byłam tam więc nie pomogę

kselijka fajnie sobie rozplanowałaś ćwiczenia teraz tylko trzeba mieć motywację do nich . Co do tego co napisałaś na końcu , systematyczne ćwiczenia areobowe w domu też dają fekty

[kselijka]

Napisane przez @na

ja niestety nie byłam tam więc nie pomogę

kselijka fajnie sobie rozplanowałaś ćwiczenia teraz tylko trzeba mieć motywację do nich . Co do tego co napisałaś na końcu , systematyczne ćwiczenia areobowe w domu też dają fekty

jakie ćwiczenia areobowe w domu polecasz?

[@na]

Napisane przez kselijka

jakie ćwiczenia areobowe w domu polecasz?

skakanka , rowerek stacjonarny itp jeśli masz, a z takich programów ćwiczeń to Banish Fat Metabolism z Jilian Michael , ćwiczenia z programu Insanity to typowe cardio i interwały , turbo fire też są takie dosyć aerobowe , coś można wybrać

[Muertil]

ja dziś tak- hula hop prawie 10 min (dla mnie to dużo), 20 min ćwiczeń fat burning cardio i zaczęłam skakać na skakance- zaczęłam od 100. Nie wiem,czy to dużo czy to mało

[@na]

Napisane przez Muertil

ja dziś tak- hula hop prawie 10 min (dla mnie to dużo), 20 min ćwiczeń fat burning cardio i zaczęłam skakać na skakance- zaczęłam od 100. Nie wiem,czy to dużo czy to mało

na początek na pewno wystarczy będziesz miała lepszą kondycję będziesz sobie zwiększała czas ćwiczeń . Ja z hh zaczynałam też od 10 min , teraz moge kręcić i kręcić nawet godzinę

[Muertil]

ja to 10 min to i tak lepiej niż przedtem, wcześniej było dużo gorzej

[@na]

ja dzisiaj trochę "poszalałam"jak na moje ostatnie lenistwo
33 min Plyometric Cardio Circuit z insanity ( co tam że cały filmik trwał 41 min , nie dałam już rady ) + ok 15 min pump it up high energy + bums & tums + 100 powtórzeń na leg magic ...... i moje łydki wysiadają

[c25b88eee251337e2cf3080657e4acb7d681f815_5dace6f2394b4]

Dziewczyny, moge tez do Was dolaczyc? Prosze, prosze. ;D gdybym wczesniej na Was trafila - na pewno pytalabym wczesniej jesli wyrazicie zgode, to moze przedstawie moj taki maly "plan" na pozbycie sie cm - bo to glownie o to mi chodzi. wiec tak - tance, wzmocnienie miesni, przy okazji rozciaganie, i doprowadzic talie do 60 cm przez hula hop. zmieszalam to troszke z celami, ha, ha. ;D ale trudno milego, mroznego dnia ))

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Dziewczyny, moge tez do Was dolaczyc? Prosze, prosze. ;D gdybym wczesniej na Was trafila - na pewno pytalabym wczesniej jesli wyrazicie zgode, to moze przedstawie moj taki maly "plan" na pozbycie sie cm - bo to glownie o to mi chodzi. wiec tak - tance, wzmocnienie miesni, przy okazji rozciaganie, i doprowadzic talie do 60 cm przez hula hop. zmieszalam to troszke z celami, ha, ha. ;D ale trudno milego, mroznego dnia ))

[Muertil]

jak dla mnie oczywiście. sama też niedawno dołączyłam

[makkapakka]

wróciłam do ćwiczeń.

mój plan: 3 x w tygodniu 60 min. na orbitreku.
dziś dałam radę tylko 30 min. mam specjalne programy na utratę wagi i spalanie tłuszczu, więc jestem pełna nadziei.

[magdalenka_87]

ja też wracam (pewnie myślicie "ciekawe na jak długo"- tego sama nie wiem)
może jak rozpisałabym sobie jakiś plan to byłoby mi łatwiej się tego trzymać...
dzisiaj 10minute jump rope cardio workout + 45min stepper

[c25b88eee251337e2cf3080657e4acb7d681f815_5dace6f2394b4]

Tak, z planem rzeczywiscie jest lepiej. kiedys w kalendarzu rozpisywalam sobie wszystkie cwiczenia i naprawde, nigdy ich nie opuszczalam. Pozniej zrobilam dwutygodniowa przerwe i tak sie rozleniwilam, ze do tej pory nie umiem sie zmusic do cwiczen. ale teraz walcze z Wami o piekna sylwetke.

[Aniaa_89]

hej

u mnie dziś:
30min orbitreka + 10min skakanki + 200 powtórzeń na leg magic

[zupelnie_inna_ja]

a u mnie 1h hula hop i 30 minut skakanki jutro siadam i robie konkretny plan na rozpoczynajace sie ferie zimowe

[Aniaa_89]

hej

u mnie dziś:
20min orbitreka + 10min twistera+8min legs+ 8min buns+ 7min abs

w tym tygodniu ćwiczyłam już 5dni z rzędu, więc weekend wolny od ćwiczeń. Trzeba odpocząć trochę

[makkapakka]

30 min. na orbim. kolejne ćwiczenia dopiero w niedzielę.

[@na]

U mnie dzisiaj tylko 40 min hh żeby łydki odpoczęły

[Muertil]

oo, też sobie chyba taką rozpiskę zrobię

[Miss Saeki]

Ja póki co chora i ciągle sie zastanawiam kiedy mogę wrócić na siłownię. Siedzę w domu od wtorku, już troche lepiej ale jeszcze nie pełnia formy. Dodatkowo czekam na @ więc pewnie pierwsze dwa dni odpadną... oby przyszła jutro to koło środy można by było ruszyć sie znów

Zastanawiam sie jak najlepiej rozplanować treningi?
3 razy siłownia + 3-4 razy cardio (w sensie 3 razy siłownia + cardio i dodatkowo raz w tygodniu samo cardio).

Myślę coby jakąś dietkę do tego dołączyć ale jakos nie mam dietowej motywacji...

[Viranna]

U mnie ostatnio ma wariackich papierach.
Ćwiczę różnie, w stosunku do poprzednich tygodni, zdecydowanie nieregularnie.
Przez te mrozy nie bardzo mi się chce. Ale za to oczywiście mam ochotę na większe porcje jedzenia, a przede wszystkim najchętniej jadłabym tylko dania na ciepło (w lecie nie mogę w siebie ciepłych dań wmusić).

Mimo to muszę się pochwalić - waga mi się utrzymuje, a nawet raczej dąży ku niższej. Wymiary podobnie.

A kilka dni temu zaskoczyli mnie koledzy z pracy, którzy po zebraniu stwierdzili "Wiesz co... nie chudnij już... jest bardzo dobrze... już nie chudnij..."

[Agaciok xD]

Hej! U mnie ostatnio waga spadla o 2kg Tylko ze to pod wplywem stresu wiec chyba raczej nie ma sie czym chwalic... Ale moj organizm teraz trawi wszystko jak szalony

Dzisiaj w planach mam Tamilee na posladki

[@na]

pokręciłam dzisiaj 40 min hh + 100 powtórzeń na leg magic, ogólnie nie czuję się za dobrze więc i ćwiczenia mi nie szły, ale mam nadzieję , że chora nie będę

chyba usiądę i zrobię rozpiskę ćwiczeń na cały tydzień i się będę tego pilnować

[zupelnie_inna_ja]

Napisane przez Viranna

A kilka dni temu zaskoczyli mnie koledzy z pracy, którzy po zebraniu stwierdzili "Wiesz co... nie chudnij już... jest bardzo dobrze... już nie chudnij..."

ale pięknie Ci powiedzieli

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez Agaciok xD

Hej! U mnie ostatnio waga spadla o 2kg Tylko ze to pod wplywem stresu wiec chyba raczej nie ma sie czym chwalic... Ale moj organizm teraz trawi wszystko jak szalony

Dzisiaj w planach mam Tamilee na posladki

brawo!

[emilka87-87]

m ostatni egzamin więc mogę się brać za siebie Dziś było: 40 minut siłowych +godzina biegania

[Muertil]

ja dziś miałam prawię godzinę nordicu, będzie jeszcze hula hop, jak dam radę, to i skakanka

[Miss Saeki]

Dziewuchy, myślicie, ze kiedy mogę wrócić na siłownię? Teraz przez tydzień byłam chora, do jutra biorę antybiotyk, ale już się dobrze czuję. Ile jeszcze poczekać???

[beatiska]

Dziewczyny jak sie nazywa watek, na którym dziewczyny dają przepisy na różne zdrowe i dietowe dania. Kiedyś taki miałam, a teraz nie wiem pod jaką nazwą szukać...

[Vila1987]

Hej Piękne! Mogę do Was dołączyć? Miło będzie czasem tu zajrzeć i usłyszeć - tudzież przeczytać - słowa wsparcia. Od dwóch tygodniu jestem na diecie 1200 - z wahaniami, bo cieżko jest mi przy małym budżecie komponować sensowne posiłki, by nie były tłuste, ale zdrowe etc etc. Zauważyłam na szczescie, ze jestem mniej spuchnięta i zeszło mi troszkę z brzucha - niestety nie mam wagi i nie zmierzyłam się, ale naprawde gołym okiem widać, co mnie cieszy. Ba, nawet lepiej się czuję, jestem mniej ospała, zmęczona i zdołowana.
Jednak, ze opony dalej się trzesą i ledwo w ciuchy wchodzę bedę ćwiczyć w domku od jutra, bo dzisiaj już dostałam cieżarki. I tu potrzebuję kopa od wszystkich, bo nienawidzę cwiczyć żadnych areobowych, fitnessowych, gimastycznych i w ogóle nic, jedynie tańce i sztuki walki są przeze mnie akceptowane, ale cóż, nie stać mnie i nie mam czasu na żadne wyjscia z domu niestety. Tak wiec od jutra walczę o powrót do swej zgrabnej sylwetki sprzed ciąży! Challenge acepted.

[StokrotkaMM]

Witam ponownie - nie odzywałam się dawno, ale cały czas ćwiczyłam.
Z tą skakanką to zmieniłam system, bo nie skaczę lajkonikiem , bo właśnie wtedy bolą mnie kolana, a skaczę tylko obunóż - 100 podskoków i chwilka przewy ok 1 min i tak do 1200 podskoków. Wczoraj do tego ok. 10 minut rozciągania i razem 150 brzuszków ( brzuszki zaczęłam od środy w ub. tygodniu ) + stepper 30 minut.
Dzisiai będzie rowerek - do tej pory robiłam 40 minut, ale chyba dodam do tego jeszcze stepper.
I teraz dla zmotywowania - po 3 tygodniach od ostatnich pomiarów :
Było (23.01) pas 73 cm-biodra 98 cm-uda 56 cm
JEST (12.02) pas 68 cm - biodra 95 cm - uda 55 cm
Niestety w udach chciałabym mieć mniej, ale pas mnie zaskoczył niesamowicie.
Także do dzieła i ruszać się dziewczyny.

A czy znacie jakieś skuteczne ćwiczenia na wewnętrzne mięśnie ud, bo to u mnie sam tłuszcz ?

[zupelnie_inna_ja]

Napisane przez Vila1987

Hej Piękne! Mogę do Was dołączyć? Miło będzie czasem tu zajrzeć i usłyszeć - tudzież przeczytać - słowa wsparcia. Od dwóch tygodniu jestem na diecie 1200 - z wahaniami, bo cieżko jest mi przy małym budżecie komponować sensowne posiłki, by nie były tłuste, ale zdrowe etc etc. Zauważyłam na szczescie, ze jestem mniej spuchnięta i zeszło mi troszkę z brzucha - niestety nie mam wagi i nie zmierzyłam się, ale naprawde gołym okiem widać, co mnie cieszy. Ba, nawet lepiej się czuję, jestem mniej ospała, zmęczona i zdołowana.
Jednak, ze opony dalej się trzesą i ledwo w ciuchy wchodzę bedę ćwiczyć w domku od jutra, bo dzisiaj już dostałam cieżarki. I tu potrzebuję kopa od wszystkich, bo nienawidzę cwiczyć żadnych areobowych, fitnessowych, gimastycznych i w ogóle nic, jedynie tańce i sztuki walki są przeze mnie akceptowane, ale cóż, nie stać mnie i nie mam czasu na żadne wyjscia z domu niestety. Tak wiec od jutra walczę o powrót do swej zgrabnej sylwetki sprzed ciąży! Challenge acepted.

do roboty!