Promocje w Douglasie, Sephorze, Marionnaud + OT, część VII :)

[misianka]

Napisane przez Solciuchna

...

Babka, o której pisałam wyżej, przesłała im odwołanie - nawet nie ustosunkowali się do jej wypowiedzi, tylko znowu tę samą formułkę wklepali.

A zresztą możecie same przeczytać :
http://forum.gazeta.pl/forum/w,807,9...lanie.html?v=2

Solciu, przeczytałam tę dyskusję na forum i mi się wydaje, że Twoja sprawa jest jednak inna niż tej pani i akurat ta pani nie miała racji.
Otóż (rzekoma moim zdaniem) wada butów tamtej, to faktycznie uszkodzenia mechaniczne - owo przecieranie na czubkach w miejscu które nazywają obciągami, występuje albo przy potknięciach, kopnięciach i innych działaniach, albo od wewnątrz, kiedy np. stopa jest zbyt duża w stosunku do rozmiaru i/lub kiedy są znoszone i nie jest to wada buta, żaden but ani materiał w standardowym obuwiu nie wytrzyma pewnego traktowania (to tak jakby reklamować obdarty ze skórki obcas, bo nam noga wpadła w np. metalową kratkę)

W Twoim wypadku, jest to zepsucie się zamka, może nastąpić albo ze starości (nie dotyczy), albo kiedy na siłę zapinamy za wąskie kozaki (sądzę, że też nie dotyczy Twoich) albo kiedy po prostu materiał, czyli zamek jest złej jakości, a to jest właśnie wada ukryta, czyli powód do reklamacji.

I w ponownej reklamacji powinnaś to ująć, a możesz także napisać, że w razie ponownej odmowy, skierujesz sprawę do PIH, UOGiK i inszych, a nawet zwrot kosztów drugiej przesyłki, bo ponosisz je z winy sklepu/rzeczoznawcy, który nie wykazał staranności w ocenie, może podziała.

Z drugiej strony, to jest właśnie wada sklepów internetowych, że koszta przesyłki są zniechęcające i rozumiem Twoje obawy i niechęć ponownego wydania kasy na przesyłkę, ja się nachodziłam do Złotych szałasów, ale swoje wychodziłam i dziewczyny w sklepie były życzliwe, ba, nawet mi powiedziały, że teraz jest sporo reklamacji na jakość materiałów i wykonania rzeczy w Venezii (pewnie zaczęli szyć w Chinach)

[OlaM]

Napisane przez damon

Czyli nie jestem jedyna Normalnie szlag mnie trafił, jak go wycofali. Takiego mam na nich focha, że do dziś nie kupiłam żadnego armaniaka.

Jak wypytywałam w różnych sklepach o Maestro to byli zdziwieni, że szukam akurat tego tuszu, a nie ETK .
Jedynie w jednym z warszawskich D. ze stoiskiem armaniaka pewien pan podzielił mój zachwyt nad Maestro, wyraził też ubolewanie nad jego wycofaniem, bo - jak stwierdził - też go używał (zakładam, że zawodowo robi mejkapy ), no i polecił mi w zamian jednak ETK, choć nie twierdził, że killer mi mistrza zastąpi .
ETK ostatecznie się w ogóle u mnie nie sprawdził i znowu szukam ideału. Jak go znajdę (w co już zaczynam wątpić), to pewnie natychmiast zostanie wycofany, to u mnie powtarzający się z wieloma kosmetykami schemat .

Napisane przez MissScareAll

Słyszałam. Strasznie mi przykro.
Czytałam wiele wywiadów z Inglotem, obserwowałam jego karierę i szczerze dopingowałam i podziwiałam. Człowiek z pasją, talentem, mnóstwem pomysłów i niesamowitą operatywnością. Świetny polski biznesmen. Wyprodukował w końcu coś polskiego w Polsce, co cenione jest na całym świecie, niczym kiedyś namioty Aviotexu z mojego rodzimego miasta, obecnie sprzedane i zaprzepaszczone, jak większość sukcesów w naszym kraju. Mam nadzieję, że ktoś mądry przejmie jego dorobek, poprowadzi firmę z polotem i nie sprzeda obczyźnie ideałów Inglota.

---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano o 01:11 ----------


Olej ten butyk, wiele negatywnych opinii o nich czytałam. Znalazłam ostatnio sklep z takimi ciuchami/butami/dodatkami/rzeczami do domu, że non stop siedzę i coś kupuję, zalando.pl. To jakby europejski Asos. Ale ceny i promocje bardziej atrakcyjne, wybór bardziej niszowych marek (sporo jest np. niemieckich, w bardziej alternatywnym stylu). Kupiłam m.in. kilka par cudnych skórzanych butów za 130zł. Tylko rzeczy znikają szybko i trzeba się rzucać Dostawa kurierem gratis i zwrot też gratis (!), co budzi we mnie nadzieję na początek obsługi na poziomie w Polsce.

---------- Dopisano o 01:18 ---------- Poprzedni post napisano o 01:17 ----------


Never, a Ty tak po Revitalashu masz, czy naturalnie? Do tego super podkręcone. Zazdraszczam

Co do p. Inglota - podziwiam, że tak potrafił zbudować markę. Naprawdę miło było czytać choćby na Temptalii zachwyty nad rodzimymi kosmetykami, których same tak do końca nie doceniamy (no ja tam wolę MAC'a ). Jednocześnie jakoś automatycznie rodzi się wątpliwość, czy jego wysiłki nie zostaną zaprzepaszczone. Oby nie.

A na Zalando też często przesiaduję. Mam już od nich dwa sweterki i bluzkę, teraz czekam na dwie kolejne "ciuchowe" paczuchy. Tam jest bardzo dużo marek dostępnych i czasem na naprawdę fajne przeceny można trafić. No i najlepsze są darmowe, 30-dniowe zwroty . Raz odsyłałam za małą bluzkę i normalnie pan po nią przyjechał w umówionym dniu i godzinie do pracy .

Napisane przez Kalex

oh, ja jeszcze nie mam nic - w skrzynce pusto, SMS nie zadźwięczał
ale czekam....


piękne rzęsy, jakie podkręcone i długie....

Ja SMSa też nie dostałam, a przesyłka na pewno przyjdzie, spokojnie .

[GretchenSp]

Napisane przez abrakatabra

Byłam już w sądzie konsumenckim i stwierdzam, że nasze prawo jest beznadziejne. Sędzina tylko pytała przedstawiciela czy zgadza się na moje warunki czy nie i tutaj już pozostaje tylko dobra wola sklepu. Jeżeli zgodzi się (przecież mógł to zrobić wcześniej więc wątpię żeby zmienił zdanie) to wygram a jeżeli odmówi to po sprawie. Sąd jeszcze wysyła obuwie do swojego rzeczoznawcy - u mnie napisał, że buty są z niskiej jakości materiałów ale i tak nie mogłam nic wyegzekwować bo przecież przedstawiciel nie zgodził się a sędzina stwierdziła, że w dzisiejszych czasach nie płacimy za jakość tylko za "metkę". Gratuluję jej podejścia

Smutna historia, a wniosek z niej płynie taki, że w przypadku problemów klient może okazać się całkiem bezsilny I całą "ochronę konsumenta" można o kant tyłka potłuc.

[OlaM]

Napisane przez GretchenSp

Smutna historia, a wniosek z niej płynie taki, że w przypadku problemów klient może okazać się całkiem bezsilny I całą "ochronę konsumenta" można o kant tyłka potłuc.

Tak naprawdę to różnie z tym bywa. Wg mnie przegięcia się zdarzają po jednej i drugiej stronie. Są klienci, którzy nadużywają swoich praw, o czym była już tu mowa (np. reklamowanie rzeczy bo już się znosiły) i sprzedawcy, którzy słusznie zgłaszanych reklamacji nie rozpatrują tak jak powinni.
Ja np. ostatnimi czasy dwukrotnie zmuszona byłam reklamować buty Kazara. W jednej parze (płaskie sandałki) po 2 miesiącach zaczęła się od wewnątrz łuszczyć wkładka i jednocześnie pękła podeszwa, a w zwykłych czółenkach za 430 zł (nie wiem skąd oni te ceny biorą) w obydwu butach pękła skóra w miejscu wsuwania stopy i to po piątym użyciu. Obydwie reklamacje zostały uwzględnione bez żadnych problemów i bez większych wysiłków z mojej strony, z tym że trochę to czasu trwało, ale bez przegięć. Oddano mi pieniądze, choć przyznam, że obydwu par szkoda mi było oddać, bo wyjątkowo przypadły mi do gustu.
Z kolei mojej koleżance nie uwzględnili reklamacji w Prima Moda, choć wada ewidentnie tkwiła w samych butach.
Byłam też świadkiem sytuacji, gdy pani przyszła zareklamować klapki, w których odkleiła się podeszwa. Otóż te buty wyglądały strasznie, były znoszone, brudne, po prostu zużyte. Ja wstydziłabym się coś takiego przynieść do sklepu. W sumie to ta odklejająca się podeszwa wyglądała na najmniejszy ich problem . Nie wiem, jak sprawa się skończyła, ale ekspedientka oczywiście zgłoszenie reklamacji przyjęła.

Jak widać w tym temacie nie ma reguł i czuby zdarzają się wszędzie .

[hola ola]

Napisane przez NeverGoodEnough18

No to musze miec i tusz gerla To ten z najnowszej kolekcji?
Ja mam dzis chanela na rzęsach i jest rewelacyjny według mnie, fakt moze posklejac przy 2 warstwach ale ja rzesy i tak zawsze przeczesuje wiec nie narzekam. Może uda mi sie cyknac foto jakieś to pokaże

co do chanel le volume podzielam Twoje zdanie, przyznam że kiler z niego i z kolorem i z efektem, u mnie jedna warstwa daje mocne wyraźnie wydłużone i pogrubione rzesy na dzien idealnie, prawda jest z troche skleja imminitable swiezy tez sklejał, jak polezy mysle ze nie bedzie tego problemu szczoteczka przypomina mi They real benefitu.

Napisane przez NeverGoodEnough18

Dodaje zdjęcia. Tusz mam od rana na rzesach nie opsypuje sie ani nic z tych rzeczy, zdjęcia wyszły jak zwykle do d**y

Never piekne rzęsy

Napisane przez damon

A moją miłością tuszową właśnie był Lancome. Tyle, że Fatale został wycofany To był geniusz!

ja znalazłam następce o którym tu wspominacie maestro to tez go wycofano
moja ulubione kredke sephorową tez wycofują

Napisane przez NeverGoodEnough18

neath GretchenSp Młoda86 Solciuchna dzięki dziewczyny

ten nowy tusz guerlain to cils d'enfer? Bo kupilam go przed chwila

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;39453863]Ja dostałam w zeszłym tygodniu. Mogę jutro obfocić za dziennego światła [/QUOTE]

[Soso]

Napisane przez Solciuchna

Tylko bym musiała ciągle odsyłać buty i tracić za każdym razem 15 zł na paczkę, a wątpię, żeby tą reklamację mi kiedykolwiek przyjęli...

Babka, o której pisałam wyżej, przesłała im odwołanie - nawet nie ustosunkowali się do jej wypowiedzi, tylko znowu tę samą formułkę wklepali.

A zresztą możecie same przeczytać :
http://forum.gazeta.pl/forum/w,807,9...lanie.html?v=2

Masz ci los, a tak chwaliłam butyka. Mam od nich trochę szpilek, odpukać, nic się z nimi nie działo. Ale już pewnie nic nie kupię, zwłaszcza, że od jakiegoś czasu wybitnie podchodzą mi buty z Aldo Misianko co do Venezii to swego czasu też się bujałam dość długo z reklamacją kozaków u nich, w końcu posłałam Tżeta (a on jest w stanie załatwić wszystko, tzw. człowiek do trudnych spraw) i koniec konców dobrze się skonczyło, ale jakoś straciłam ochotę na buty u nich. Co najśmieszniejsze najlepiej wspominam gwarację w CCC, miałam od nich kiedyś cudne sandałki, w których nonstop rozwalał się zamek, za każdym razem wymieniali mi na nowe, a potem jak już modelu nie było, mogłam wymienić na coś innego w tej cenie.

[ladypeterpan]

Napisane przez Solciuchna

A w ogóle to nie lubię reklamować rzeczy. Ostatnio reklamowałam na butyku i mi odrzucili. Buty na gwarancji. Z tego co czytałam w necie, niechętnie przyjmują reklamacje. Wszystkim odrzucają jak leci, wszędzie ta sama śpiewka. Czytałam z innego forum, jak jedna babka uparła się, chodziła do UOK no i W OSTATECZNOŚCI , z łachą, zwrócili jej 50% ceny za buty, które używała zaledwie 5 dni na półgodzinnych spacerach! Buty oczywiście zatrzymali. Żenada A miałam takie dobre zdanie o tej firmie, lubiłam tam kupować, bo ładne buty mają. Ale skoro dostaję gwarancję, która przysługuje mi tylko w teorii a nie praktyce, to odechciewa mi się tam kupować. Wykosztowałam się niepotrzebnie na przesyłkę.

Ja w Butyku reklamowałam 2 pary butów (botki i balerinki) i reklamacje uznali bez problemu. Jedna była jakoś 3lata temu a druga pół roku temu. Więc z swojej strony nie mam im nic do zarzucenia.

[Tigerr]

Temat reklamacji ...brrrrrrrr....
Powiem Wam z pozycji sprzedającego ...
Ludzie potrafią być tak bezczelni i nie posiadający żadnych zahamowań przed .... oszustwem , tak oszustwem, bo oddawanie do reklamacji rzeczy np . celowo zniszczonych to norma ... i ja to postrzegam w kategorii typowego oszustwa ...
Więcej mam do czynienia z mężczyznami ( taka branża) i przynoszenie przez nich butów ( taktycznych , wojskowych , w których , wiadomo, na bale , czy do pracy w banku się nie chodzi) na miesiąc przed końcem "gwarancji" ( 24 miesiące) zdarza się naprawdę dość często ...
Nie maja zachamowań , przynosząc naprawdę cuchnące, znoszone buty, z pościerana skórą - ewidentnie , po prostu zużyte i jako powód reklamacji podają , to że WYTARŁA się ściółka wewnątrz buta ...
Męski kurtki są przynoszone do reklamacji z powodu urwania się "dzyndzelka" od suwaka , albo z powodu tego , że "rękaw się skręca"

Mogłabym tak jeszcze długo wymieniać ...
Gdy nie uznaje się takich reklamacji , ludzie Ci zawracają głowę urzędom (UOKiK), a Ty musisz pisać pisma, stawiać się osobiście, robić dokumentację fotograficzną, archiwizować i ustosunkowywać się ....
Ile czasu i nerwów ...Eh ...

I tak , jak któraś z Was wcześniej zauważyła, naprawdę są ludzie, którzy bez skrupułów robią to notorycznie ... To ich sposób na życie ?


Oczywiście istnieją też sytuacje, że to sprzedawca/producent bezzasadnie nie uznaje reklamacji. Liczy na to , że klient odpuści ...
Jeżeli jesteśmy pewni zasadności swojej reklamacji to nie wolno nam odpuszczać ... Po to jest właśnie UOKiK, należy się do nich zwrócić ... Nie odpuszczać, bo to właśnie powoduje , że sprzedawcy próbują nas oszukać...

-------------------------------------------------------------------------

Dziękuję też wszystkim dziewczynom za informacje odnośnie rozświetlacza Chanel.
Koleżanka już zakupiła... zdecydowała się na zakup z allegro ...

[Solciuchna]

MissScareAll, dzięki za link, właśnie zbierałam się, żeby tam zajrzeć, ale ciągle to odkładałam - specjalnie, żeby jeszcze zostało coś w portfelu

Misianko, z tym, że moje buty mają już rok, a rzeczoznawca napisał mi, że zepsucie suwaka to moja wina, bo znajduje się on po wewnętrznej stronie i jak chodzę to buty obcierają się o siebie. Fakt, że wcale nie zepsuł się od tego, bo nawet jakbym chciała obcierać o siebie nogami, to musiałabym chodzić jak łamaga, ale jak ja to udowodnię?

Tigerr, a nie jest tak, że sklep niekoniecznie musi zwracać kasę za towar, może po prostu wadę naprawić? Bo naprawić taki dzyndzel od suwaka to raczej mały problem, a taki koleś przynajmniej nie będzie miał podstaw do reklamacji

[misianka]

Napisane przez Solciuchna

...
Misianko, z tym, że moje buty mają już rok, a rzeczoznawca napisał mi, że zepsucie suwaka to moja wina, bo znajduje się on po wewnętrznej stronie i jak chodzę to buty obcierają się o siebie. Fakt, że wcale nie zepsuł się od tego, bo nawet jakbym chciała obcierać o siebie nogami, to musiałabym chodzić jak łamaga, ale jak ja to udowodnię?

...

no właśnie możesz się na ten idiotyzm powołać, takie uzasadnienie to samobój

ja bym walczyła, ale ja zawzięta jestem i dobrze wytresowana w temacie reklamacyjnym i to w obie strony (ostatnia praca mnie sporo w tym względzie nauczyła, niestety nie mogę podać przykładów, bo branża wąska)

Tigerr i OlaM - j.w. zgadzam się w temacie czubków i wyłudzaczy i to oni poniekąd pośrednio przykładają się do sposobu rozpatrywania reklamacji innych (nie usprawiedliwiam sprzedawców, ale wiem skąd talka postawa może mieć źródło)

Soso - też lubię Aldo, a jeszcze bardziej, od czasu, jak czaiłam się na balerinki bardzo długo, potem nie było numeru, przysłali w końcu z Łodzi i ... zamiast 300 pln zapłaciłam ... 99 (bo weszły przeceny), aczkolwiek rzadko tam kupuję, bo mają mały wybór butów jakie lubię najbardziej (szpilek np. nie noszę prawie w ogóle, mam jedną parę i to dość szczególną)

[madzialenn]

coś dla wielbicielek YSL : http://www.ibood.com/health-beauty-p...Saint_Laurent/

[abrakatabra]

Napisane przez misianka

no właśnie możesz się na ten idiotyzm powołać, takie uzasadnienie to samobój

ja bym walczyła, ale ja zawzięta jestem dobrze wytresowana w temacie reklamacyjnym i to w obie strony (ostatnia praca mnie sporo w tym względzie nauczyła, niestety nie mogę podać przykładów, bo branża wąska)

U mnie przedstawiciel sklepu jeszcze bardziej absurdalne wytłumaczenie podał, guma w trampkach (buty miały wysokość powyżej kostki) pękała, podeszwa rozklejała się, a materiał wychodził z gumy w podeszwie (cena 299 zł), bardzo niewiele w nich chodziłam. Przyczyna: klientka wkładała buty na siłę, bez rozsznurowania - oczywiście to powiedział w sądzie. Musiałabym mieć stopę jak noworodek żeby tak je wkładać

[misianka]

miałam dziś testować tusze ...
ale z rozpędu się umalowałam
no nic, zabieram pudło na soczewki, wlasną dwufazę, okularki i jakoś to będzie

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez abrakatabra

U mnie przedstawiciel sklepu jeszcze bardziej absurdalne wytłumaczenie podał, guma w trampkach (buty miały wysokość powyżej kostki) pękała, podeszwa rozklejała się, a materiał wychodził z gumy w podeszwie (cena 299 zł), bardzo niewiele w nich chodziłam. Przyczyna: klientka wkładała buty na siłę, bez rozsznurowania - oczywiście to powiedział w sądzie. Musiałabym mieć stopę jak noworodek żeby tak je wkładać

eee, a co sąd na to?

[Solciuchna]

Napisane przez abrakatabra

U mnie przedstawiciel sklepu jeszcze bardziej absurdalne wytłumaczenie podał, guma w trampkach (buty miały wysokość powyżej kostki) pękała, podeszwa rozklejała się, a materiał wychodził z gumy w podeszwie (cena 299 zł), bardzo niewiele w nich chodziłam. Przyczyna: klientka wkładała buty na siłę, bez rozsznurowania - oczywiście to powiedział w sądzie. Musiałabym mieć stopę jak noworodek żeby tak je wkładać

Jaja sobie robią. A jak Ci udowodnią to, że wkładałaś tak stopę? Kamerki były ukryte w tych trampkach?

Bez kitu, płaci się taką kasę to się wymaga, że to nie będzie szmelc. Jakbym chciała trampki, które zaraz się rozwalą to kupiłabym je za 20 zł na targu

[abrakatabra]

Napisane przez misianka

miałam dziś testować tusze ...
ale z rozpędu się umalowałam
no nic, zabieram pudło na soczewki, wlasną dwufazę, okularki i jakoś to będzie

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------



eee, a co sąd na to?

Nie zrobiło to na niej wrażenia, tylko wysłuchała, protokolantka notowała i tyle. Sędzina już na początku dała do zrozumienia, że sprawa jest przegrana bo płacę za metkę (Adidas) - to są jej dosłowne słowa przy wszystkich (to samo powiedziała na rozstrzygnięciu sprawy). Moje argumenty też zanotowali i tyle. Cała sprawa sprowadzała się tylko do tego, że sąd pytał przedstawiciela sklepu czy chce przyjąć moje warunki (chciałam obniżenia wartości obuwia). Jeżeli chce to wygrywam, a jeżeli nie to przegrywam. Sprawa trwa 10-15 minut. Poszłam tam bo miałam wolny czas i chciałam zobaczyć jak to wygląda.

[Corii]

Umalowałam dzisiaj pierwszy raz rzęsy Le Volume De Chanel i bardzo ładnie wydłuża i podkręca. Pogrubienie też ciekawe. Świetna mocna czerń. Na dodatek szczoteczka o krótkich silikonowych wypustkach pozwala na nieinwazyjne malowanie się, tzn. nie fajtam sobie powieki
Co do sklejania - nic takiego nie zaobserwowałam u siebie - przeciwnie - ile bym nie dała warstw, to potrafi po każdej precyzyjnie je rozczesać i to mi się bardzo podoba. Natomiast moim zdaniem nie jest lepszy od macowego In Extreme Dimension.

[hola ola]

Napisane przez Corii

Umalowałam dzisiaj pierwszy raz rzęsy Le Volume De Chanel i bardzo ładnie wydłuża i podkręca. Pogrubienie też ciekawe. Świetna mocna czerń. Na dodatek szczoteczka o krótkich silikonowych wypustkach pozwala na nieinwazyjne malowanie się, tzn. nie fajtam sobie powieki
Co do sklejania - nic takiego nie zaobserwowałam u siebie - przeciwnie - ile bym nie dała warstw, to potrafi po każdej precyzyjnie je rozczesać i to mi się bardzo podoba. Natomiast moim zdaniem nie jest lepszy od macowego In Extreme Dimension.

Eve czyli mamy jeden tusz ktory nam obu pasuje

[Corii]

Napisane przez hola ola

Eve czyli mamy jeden tusz ktory nam obu pasuje

No, na to wygląda dodam jeszcze ze moim zdaniem jest lepszy od ysl efc

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez MissScareAll

Never, a Ty tak po Revitalashu masz, czy naturalnie? Do tego super podkręcone. Zazdraszczam

Dzięki Rzęsy mi odrobinę urosły po revi, ale oglądając zdjęcia innych dziewczyn i czytając o efektach jestem zawiedziona. Spodziewałam sie jakiegoś wow, odżywkę stosuję juz 4 miesiąc. Zależało mi na zagęszczeniu, ale niestety dalej są jakie są No cóż jak skończę revi poszukam czegoś innego

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez hola ola

co do chanel le volume podzielam Twoje zdanie, przyznam że kiler z niego i z kolorem i z efektem, u mnie jedna warstwa daje mocne wyraźnie wydłużone i pogrubione rzesy na dzien idealnie, prawda jest z troche skleja imminitable swiezy tez sklejał, jak polezy mysle ze nie bedzie tego problemu szczoteczka przypomina mi They real benefitu.

Never piekne rzęsy

Dziękuje Wcześniej używałam pytona Helenki i nie ma w ogóle porównania- Chanel bije go na głowe Co prawda jego szczoteczką lepiej mi się rozczesywało rzęsy, ale dla efektu Chanel warto się troszkę pomęczyć Ogólnie to mam jeszcze kilka tuszy w zapasie ( od niedawna stałam się maniaczką ich ) więc będę z czasem testować kolejne. Póki co Chanel mnie bardzo zadawala

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez Corii

Umalowałam dzisiaj pierwszy raz rzęsy Le Volume De Chanel i bardzo ładnie wydłuża i podkręca. Pogrubienie też ciekawe. Świetna mocna czerń. Na dodatek szczoteczka o krótkich silikonowych wypustkach pozwala na nieinwazyjne malowanie się, tzn. nie fajtam sobie powieki
Co do sklejania - nic takiego nie zaobserwowałam u siebie - przeciwnie - ile bym nie dała warstw, to potrafi po każdej precyzyjnie je rozczesać i to mi się bardzo podoba. Natomiast moim zdaniem nie jest lepszy od macowego In Extreme Dimension.

Jak ja wam zazdroszczę dostępności MAC'a U mnie w mieście to ja sobie o nim mogę pomarzyć co najwyżej

[hola ola]

Napisane przez Corii

No, na to wygląda dodam jeszcze ze moim zdaniem jest lepszy od ysl efc

Napisane przez NeverGoodEnough18

Dziękuje Wcześniej używałam pytona Helenki i nie ma w ogóle porównania- Chanel bije go na głowe Co prawda jego szczoteczką lepiej mi się rozczesywało rzęsy, ale dla efektu Chanel warto się troszkę pomęczyć Ogólnie to mam jeszcze kilka tuszy w zapasie ( od niedawna stałam się maniaczką ich ) więc będę z czasem testować

kolejne. Póki co Chanel mnie bardzo zadawala

ja mam 3 w uzyciu i 1 miniatura

[misianka]

wróciłam ... zachwycona kolorem fioletowego Guerlaina i wściekła na siebie, bo ostatecznie nie przetestowaałam naprawdę - uprzytomniłam sobie, ze po demakijażu na miejscu, nie założę soczewek = nie potestuję (mam -4,75, więc malowanie w ichnich lustrach bez wspomagania mija się z celem)
pomazałam tylko na swój czarny i tyle

szczoteczka Chanela nie wzbudza mojego zaufania, za krótkie wypustki, moich rzęs nie rozczesze w życiu

i zakochałam się w Prisme Libre Givenchy, Delicate Beige

w skrzynce nie ma Sephorowej zniżki

boli mnie brzuch
chyba zły dzień dziś

[damon]

Napisane przez Corii

Umalowałam dzisiaj pierwszy raz rzęsy Le Volume De Chanel i bardzo ładnie wydłuża i podkręca. Pogrubienie też ciekawe. Świetna mocna czerń. Na dodatek szczoteczka o krótkich silikonowych wypustkach pozwala na nieinwazyjne malowanie się, tzn. nie fajtam sobie powieki
Co do sklejania - nic takiego nie zaobserwowałam u siebie - przeciwnie - ile bym nie dała warstw, to potrafi po każdej precyzyjnie je rozczesać i to mi się bardzo podoba. Natomiast moim zdaniem nie jest lepszy od macowego In Extreme Dimension.

Mimo iż ostatnio trzymam się nadzwyczaj dzielnie- kupuję tylko to, co niezbędne i właśnie mi się skończyło, muszę przyznać, że mam ochotę kupić tego Maca

[Corii]

Napisane przez damon

Mimo iż ostatnio trzymam się nadzwyczaj dzielnie- kupuję tylko to, co niezbędne i właśnie mi się skończyło, muszę przyznać, że mam ochotę kupić tego Maca

Wiesz, ja nie gwarantuję, ze na innych rzęsach tez da efekt wow!, ale póki co u mnie od 2 miesiecy jest nie do pobicia i sądze, ze nie prędko drugi taki tusz się trafi mam nadzieję, ze nie przestaną go produkować kiedys tam

[Corii]

A póki co wstawiam chanelowy Le Volume - jak się u mnie prezentuje

[damon]

Jak nie spróbuję, to nie będę wiedzieć

Chyba będę musiała się mu przyjrzeć i kogoś poprosić o zakup

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez Corii

A póki co wstawiam chanelowy Le Volume - jak się u mnie prezentuje

O w mordę
Corii wyglądasz zjawiskowo!!!!

[Solciuchna]

misianko, możemy umówić się razem na zakupy, bo ja zniżkę dostałam

Corii jakie Ty masz rzęsy! Jak sztuczne

[Soso]

Napisane przez Corii

A póki co wstawiam chanelowy Le Volume - jak się u mnie prezentuje

Piękne rzęsiska

[moniq_c]

o mamma mia! znowu te włochate oczy umrę z zazdrości!!!
Corii mam pytanko techniczne - czy Ty używasz zalotki? Bo masz takie fajnie podniesione te rzęsiska! Zastanawiam się własnie czy mi przypadkiem nie potrzebna

[Corii]

Napisane przez damon

Jak nie spróbuję, to nie będę wiedzieć

Chyba będę musiała się mu przyjrzeć i kogoś poprosić o zakup

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------



O w mordę
Corii wyglądasz zjawiskowo!!!!

Damon, nie chce Cię do maca zniechęcić, ale przy nim trzeba się trroszkę napracować - operowanie ta maczugą aby dała teatralny efekt wymaga czasu i precyzji i na pewno jedna warstwa to za mało, ale moim zdaniem warto się pomeczyć dla efektu
I dziękuję

Napisane przez Solciuchna

misianko, możemy umówić się razem na zakupy, bo ja zniżkę dostałam

Corii jakie Ty masz rzęsy! Jak sztuczne

Napisane przez Soso

Piękne rzęsiska

Dzięki Dziewczyny

Napisane przez moniq_c

o mamma mia! znowu te włochate oczy umrę z zazdrości!!!
Corii mam pytanko techniczne - czy Ty używasz zalotki? Bo masz takie fajnie podniesione te rzęsiska! Zastanawiam się własnie czy mi przypadkiem nie potrzebna

Monia, nie nie używam zalotki,bo przy tym Chanelu, tak samo jak przy macu jest to nadzwyczaj zbędne - jak zacznie się malowac silikonem tuż przy rzęsach unosząc je, to otrzymamy własnie taki efekt podkręcenia
Więc nie, nie ejst Ci potrzebna, ale jak coś to mam macowa na zbyciu

[Soso]

Napisane przez moniq_c

o mamma mia! znowu te włochate oczy umrę z zazdrości!!!
Corii mam pytanko techniczne - czy Ty używasz zalotki? Bo masz takie fajnie podniesione te rzęsiska! Zastanawiam się własnie czy mi przypadkiem nie potrzebna