Perles de Lalique

[SpanishMyszka]

Napisane przez MoniaK

Myszko, czytałam wczoraj Twoją recenzję i właśnie miałam wspomnieć, że Perełki nie podbiły Twego serca
Jednak kto powiedział, że każdemu muszą się podobać (i dzięki Bogu że tak nie jest)

Miło słyszeć, że ktoś czyta moje recenzje

Nie muszą się podobać, ale też myślę, że tak jest lepiej. Czasem popularność przeszkadza i sprawia, że przestajemy czuć sympatię do jakiegoś zapachu. Im mniej zwolenników tym lepiej

Napisane przez MoniaK

Ja się zachwycam ostnio balsamem perełkowym To jedyny balsam zapachowy jaki chciałam zdobyć (bo generelnie nie ciągnie mnie do linii pielęgnacyjnych) ale w tym wypadku było inaczej.
Co prawda teraz chętnie upolowałabym balsam mojej kolejnej miłości - Scenta ale to się zobaczy

Ja szaleję za balsamem BC, jest boski

[MoniaK]

Napisane przez SpanishMyszka

Miło słyszeć, że ktoś czyta moje recenzje

Nie muszą się podobać, ale też myślę, że tak jest lepiej. Czasem popularność przeszkadza i sprawia, że przestajemy czuć sympatię do jakiegoś zapachu. Im mniej zwolenników tym lepiej

No jasne że ktoś czyta

Masz rację czasami popularność rzeczywiście przeszkadza i niejako zniechęca do zapachu.

[kropka75]

Odkurzam wątek.


Zapoznałam się z Perłami kiedyś, ale wrażeń nie pamiętam. Nie były pewnie zbyt gorące, skoro ich nie mam i nigdy nie miałam nawet próbki.

Tymczasem nawiedziła mnie pewna koleżanka - wizażanka ze swym nowym, perłowym nabytkiem, powąchałam i... szoooook!
Uwielbiam Perły.

Napisane przez MoniaK

Wyciągam wątek o Perełkach

Napisane przez MoniaK

Napisane przez MoniaK

To jedne z ciekawszych perfum, które ostatnio poznałam i które spodobały mi się na tyle, że chcę kupić cały flakon (a to już coś ). Są zdecydowanie niebanalne, wyjątkowe, inne. Zgadzam się, że mają coś wspólnego z Neonaturą Cocon ta apteka na początku wcale nie jest męcząca (choć wiem że niektórym przypomina kamforę ).
Jeśli dołożyć do tego ich intensywność i trwałość wychodzi na to, że znalazłam następne idealne perfumy

Ja też czuję aptekę, taką chłodną raczej. Ale nie agresywną.

Wspólnoty z NC nie łapię, bo nie pamiętam Neonatury.

Napisane przez Anuschka

Jeżeli jest w niej coś piwnicznego, czy ziemistego, to jest to taka odnowiona, pobielona piwnica, żadnych obcych, czy niepożądanych woni w niej nie ma. Otwiera się wprost na ogród, taki zwyczajny, jakich wiele egzystuje gdzieś w przestrzeni naszych podwórek. Jest czerwiec (na przykład), ogród właśnie przeżył ulewę (może nawet burzę) i ziemia łapczywie łapie oddech od upału.
Nie muszę Wam mówić, bo wiecie jak to wygląda i jak fenomenalnie pachnie ziemia rozpulchniona deszczem. Dla mnie tak właśnie pachną Perły - prosto i szlachetnie, deszczowo-perliście i ziemiście.
Z drugiej strony Perły kojarzą mi się jednak nieodparcie z luksusem. Klasa nie do podrobienia.

Czy jest to zapach kwiatowy? Jeśli nawet, to w sposób zaledwie umowny, bo kwiaty (w tym przypadku róże) potraktowane zostały szkicowo. Są takie właśnie rozwodnione, zamglone, odległe.

O tak, o tak... biała piwnica i wyjście na ogród - jak w Panu Tadeuszu... tyle że ogród w bieli. Ranek, po deszczu. Tak widzę Perły.

Napisane przez Sabbath

Ja bym to chciała zobaczyć!
Może jakieś testy pietnastego?

Ja kosztowałam pereł i przyznaje, że są naprawdę wyjątkowe.

Wyczułam w nich taką gęstą, zieloną, puszystą, pełną życia, aż falującą w wilgotnym powietrzu... PLEŚŃ.
Normalnie grzyb aż zwisający z nosiciela.

Niesamowite!

Ciekawy odbiór.

Nic z pleśni tam nie łapię. Nic też nie czuję zielonego...

[kanirak]

Zimna róża z pieprzem.
No po prostu cudo - jeden z moich nie przemijających zachwytów

[Vespertine__Milo]

Perły są ze mną od kilku lat, zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia, dla mnie to połączenie pudrowanej róży z dużą ilością przysypanej popiołem paczuli i pieprzu. Niesamowicie trwałe, przez innych jednak źle odbierane (najczęstsze skojarzenia - kamfora, zapach apteczny itp).

[kropka75]

Ja na razie odbiór mam jeden - od męża. Negatywny mocno.
Ale jego nie słucham w tej materii wcale.

Flaszka trafiona, czekam na dostawę. No nie mogłam, nie mogłam, no...

[selya]

Napisane przez kropka75

Ja na razie odbiór mam jeden - od męża. Negatywny mocno.
Ale jego nie słucham w tej materii wcale.

Flaszka trafiona, czekam na dostawę. No nie mogłam, nie mogłam, no...

gratuluję
i nowej, pachnącej miłości i pięknego zapachu

[kropka75]

A dziękuję bardzo.

[envy07]

Dla mnie perełko to zapach wioseny, deszczowy ziemisty.. chłodny maj... piekny ..ale nie cierpi go mój mauż...dla niego to kamfora....buuuuu rozpacz.aż się chciałąm ich pozbyc....ale się nie pozbyłam.....i uzywać będę dla własnej przyjemności

[kama kama]

Napisane przez taka taka

ja odbieram Perły jako bardzo kapryśny zapach
dawno temu zaopatrzyłam się w odlewkę Pereł zachęcona recenzją Anuschki i Koty oraz pobieżnym testem w Douglasie
dwa razy Perły pachniały na mnie pięknie , raz pokazały swoje piękne oblicze na mojej córce ..... i to koniec
w moim dziewięciomililitrowym atomizerku widać już dno, a Perły nie chcą ładnie pachnieć
żeby tam piwnica i pleśń, to lubię
czuję w nich zapach choroby, to pewnie ta kamfora, nieświeżego, niewietrzonego domu

bardzo Wam zazdroszczę, że Perły Wam pięknie pachną

Może Perły są po prostu kapryśne- bo ja miałam z nimi ten sam problem.
Kupiłam flakon bo przy testach na mojej skórze wyszła z nich bajeczna nuta - jakby gorzki, zgnieciony orzech włoski.

Ale tak było tylko przy poznawaniu zapachu, potem intrygujący orzech przepadł i zostały same kwiotki. Może się przyzwyczaiłam i przestałam zauważać złożoność zapachu? Nie wiem- ale buteleczka poleciała w świat.

[taka taka]

kama kama, kiedy to było
doczekałam się
i na mnie zaczęły pięknie pachnieć
zużywam już drugą butelkę

[kama kama]

Napisane przez taka taka

kama kama, kiedy to było
doczekałam się
i na mnie zaczęły pięknie pachnieć
zużywam już drugą butelkę

No to nieźle, teraz przez Ciebie zaczęłam żałować, że je w świat wysłałam

[greenaurie]

Perły to idealne perfumy dla mnie
Niestety tylko na bloterku, ponieważ kiedy się nimi spsikam, tracą calą magię, stają się dosłowne, ulepkowate i zupełnie nijakie. Moja przebrzydła skoro z przebrzydłym pH!
Macie może jakieś pomysły, jakie perfumy mogą na mnie pachnieć jak Perły na papierku?