2014-12-04, 17:59 | #121 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Piaseczno/Lca/Pszczyna
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Cześć dziewczyny/ narzeczone/ żony policjantów (obecnych i przyszłych).
Z tej strony dziewczyna świeżoupieczonego policjanta. Szkołę w Katowicach skończył na początku w października. Rozłąka nie była taka straszna, widzieliśmy się niemal co weekend. On obecnie jest na szkoleniu prewencyjnym. To dopiero przekichane, cieszę się, że tam nie pracuje na stałe :P Pierwotnie tam go skierowali do pracy, na szczęście się rozmyślili i "rzucili" do drogówki w naszym mieście. Oby po szkoleniu tam został
__________________
Dziewczyna, u której szybko poszło 26.07.2016 zaręczyny 17.06.2017 ślub |
2014-12-05, 07:55 | #122 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Niestety prewencja jest najgorsza. Jak sie tam trafi to cięzko się wydostać.
Poziom wielu osób tam pracujących jest..hmmm Jeżeli twój został przeniesiony do drogówki to tylko się cieszyc. To juz lepsze wyjście do czego kolwiek. Z prewencji trzeba uciekac jak najszybciej. |
2014-12-05, 11:48 | #123 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Piaseczno/Lca/Pszczyna
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Cytat:
Ty kogo masz w policji polymeria?
__________________
Dziewczyna, u której szybko poszło 26.07.2016 zaręczyny 17.06.2017 ślub |
|
2014-12-08, 07:45 | #124 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Bo to jest prawda. Z prewencji trzeba uciekac jak najszybciej żeby nie przesiąknąc tym co tam jest. Jeżeli człowiek sie zastanie to juz nigdy mu się nie uda wydostac. Będzie tylko odliczał lata do emerytury i odwalał swoja robotę. Jeżlei ktoś chce robic cos fajnego to musi się starac przeniesc.
|
2014-12-12, 14:52 | #125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 3 798
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Cześć dziewczyny!
U mnie mój się stara już ponad dwa lata, w styczniu znowu próbuje do Gdańska...Ile to może potrwać, bo to strasznie podłamuje go, że " takie frajerstwo, chude i głupie się dostaje" a on nie. Nie obrażając nikogo oczywiście Od czego to zależy na samym początku? Ja rozumiem już na testach sprawnościowych czy psychologicznych- ok. Ale na samym początku? Ma prawo jazdy na prawie wszystkie kategorie, kurs ratownika i w osp pracuje i studiuje Bezpieczeństwo wewnętrzne, żeby było łatwiej może się dostać a tu dalej nic... Jak to u was było? |
2014-12-12, 16:46 | #126 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Piaseczno/Lca/Pszczyna
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Do tej pory nie wiem, co zdecydowało, że mojego chłopaka przyjęli za pierwszym razem. Żadnych znajomości, itp. nie miał. Rosły, inteligentny i spokojny chłopak z niego z końskim zdrowiem. Może to zdecydowało? Ale co ciekawe nie jest jakiś super silny fizycznie. Był w trakcie studiów jak go przyjęli (chce je skończyć, jest na dziekance), ale totalnie w innym kierunku. Nie wiem, naprawdę nie wiem, co Ci powiedzieć.
__________________
Dziewczyna, u której szybko poszło 26.07.2016 zaręczyny 17.06.2017 ślub |
2014-12-15, 09:03 | #127 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
To że odrzucają na samym początku to znaczy, że cos jednaj w przeszłości nie jest ok. Jeżli w danym mieście są ogłoszone nabory i sa one otwarte i go odrzucają to najprawdopodobniej mama cos w KSIP. Moga to byc zdarzenia z kilku a nawet kilkunastu lat wstecz, czasami nie sa one wymazane z automatu po przedawnieniu i nadal figuruja. Mogą to byc duże ilości mandatów lub inne drobne wykroczenia. Bardzo możliwe że najbliższa rodzina cos ma w papierach. Jeżeli chce się dowiedziec niech pisze podanie do naczelnika i idzie na rozmowe.
|
2015-01-02, 12:59 | #128 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Cześć
Od pewnego czasu śledzę to forum z prostej przyczyny - mój TŻ postanowił wstąpić w szeregi policji i na moje szczęście/nieszczęście (jak wynika z waszych opinii - to się dopiero okaże) dostał się do szkółki i na dniach wyjeżdża... jeszcze nie wiadomo gdzie i kiedy dokładnie, ale ja już za nim tęsknię Widzę, że ostatnio forum przygasa, ale mam nadzieję, że pojawią się jakieś przyjazne dusze, które swoim doświadczeniem wesprą nowicjuszki Jestem ciekawa jak oceniacie swoich TŻ po paru latach pracy w policji? I czy rozmawiają z Wami o tym co się u nich dzieje i czy w ogóle chcecie to wiedzieć? Mój po pierwszych spotkaniach na komendzie pow. że nie będzie mi mógł o niczym mówić, bo to informacje tajne itp... Tajne tajnymi, ale o innych sprawach chyba mogą mówić? |
2015-01-03, 23:33 | #129 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Hej Mój Mąz tez dostał sie na szkole polcyjną, jeszcze nie wie gdzie ale prawdopodobnie w przyszlym tyg mają jechac, ale to sie jesczez okaze, z jakiego jestes województwa? Moze bedą na tej samej szkole
|
2015-01-05, 10:11 | #130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 3 798
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
A skąd jesteście?
|
2015-01-05, 17:09 | #131 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
hejo,
Już myślałam , że nikt się nie pojawi jestem z małopolski, a wy? |
2015-01-06, 21:13 | #132 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 213
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Cytat:
|
|
2015-01-07, 13:16 | #133 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Cześć dziewczyny
Mój mąż też dostał się do Policji, czkamy na termin rozpoczęcia szkoły, jestem z małopolski. Jak przeczytałam dziś co nieco na forum to aż się mi słabo robi, jestem przerażona, macie może jakieś wieści o konkretnych terminach rozpoczęcia szkół. Pozdrawiam ciepło z mroźnych gór ---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ---------- Witaj, mój mąż też Edytowane przez Amelkka Czas edycji: 2015-01-07 o 13:15 |
2015-01-07, 21:04 | #134 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
My też czekamy, mogliby im już coś powiedzieć - gdzie i kiedy do szkółki. My we wrześniu bierzemy ślub i chciałabym żeby ta cholerna szkółka zaczęła się jak najszybciej, żeby przed weselem już był ze mną, a nie po świecie się jeszcze włóczył
|
2015-01-08, 12:48 | #135 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
no właśnie też czekamy na wiadomość w piątek już ślubowanie może się uda że pójdą do tej samej szkoły to będziemy mieli wsparcie kobiece
|
2015-01-08, 19:19 | #136 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 213
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Nie zapominaj,że po szkółce jest jeszcze adaptacja w Warszawie :/. Jest od 2 do 3 m-cy po szkółce.
|
2015-01-09, 08:21 | #137 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Nie koniecznie w Warszawie. Zalezy od miasta. Jeżeli jest sie z Karowa, Wrocławia, Poznania to sie przewaznie zostaje w tych miastach na adaptację.
Co do reszty...dziewczyny trzymajcie się. Długi i ciezki okres przed wami. Mam nadzieję że macie mądych mężów z zelaznym charakterem, którzy co weekend będa wracali do domu. |
2015-01-09, 08:30 | #138 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Jak ich wyślą do Słupska to raczej ciężko będzie co weekend wracać, chociaż.. jak kocha to wróci
A co do tej adaptacji, to chyba już łatwiej wtedy do domu zjeżdżać niż ze szkółki, czy nie za bardzo? Też są skoszarowani, czy po służbie robią co chcą i gdzie chcą? I czy adaptacja trwa aż 2-3 miesiące? Czytałam gdzieś, że to 37 służb, czyli jakieś 1,5 miesiąca. Ojj będzie ciężko |
2015-01-09, 08:43 | #139 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Skąd jesteście?
Na adaptacji juz raczej skoszarowani tak nie sa wiec po służnbie maja wolne tylko musza sie tyrzymać w miarę godzin powrtu do jednostki choc róznie z bywa. Adaptacja to 37 służb ale nie 37 dni. Służby sa róznie rozdzielone czesto wypadają w weekendy więc czesto jest cieżej wracac do domu niż na szkółce gdzie w zasadzie na weekendy ich wypychają żeby nie musiec ich utrzymywac. Trwa to zawsze ok 2 miesięcy |
2015-01-09, 12:24 | #140 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
To mnie nie pocieszyłaś:P Na ślub na pewno nie będzie jeszcze na miejscu w swojej macierzystej jednostce ale służba mu się może nie trafi i może się pojawi przed ołtarzem:P a czy na adaptacji przysługują im już jakieś urlopy, w tym okolicznościowe?
|
2015-01-09, 18:14 | #141 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
A jak wygląda zakwaterowanie i ogólnie sytuacja w Legionowie?
|
2015-01-10, 07:47 | #142 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Twojego też do Legionowa wysyłają?
|
2015-01-10, 08:44 | #143 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Cześć Dziewczyny
Bardo fajnie,że istnieje ten wątek i że jesteście otwarte na udzielanie sobie wzajemnie pomocy i podtrzymywanie na duchu Dołączam do Was, bo mam twardy orzech do zgryzienia- mój chłopak też chce iść do policji, jednak na razie nie przystąpił do egzaminów, chce to zrobić za rok, jak skończy licencjat. Bardzo nie podoba mi się ten pomysł, bo uważam, że nie wyjdzie mu to na dobre, jemu jak i mi . Jestem przerażona niektórymi informacjami, w szczególności tym,że mogę pożegnać się z tą osobą którą znam, bo charakter się zmienia na gorsze ,a także tym,że w szkółkach jak i później w zawodzie króluje niewierność. Rozumiem,że takie przypadki należy rozpatrywać indywidualnie,ale w moim przypadku mój R. raz mnie zdradził ( ponad rok temu ). Do dziś nie wiem jak daleko to zaszło...Dałam mu szansę, ale nadal jestem nieufna, przeżywam to co było i nie wyobrażam sobie tych nieprzespanych nocy, w których bym myślała, czy już mnie zdradził czy jeszcze nie. Chciałam się Was zapytać, czy może ktoś ma podobną sytuację i zastanawia się nad zerwaniem ze strachu i obawy? Edytowane przez lilith321 Czas edycji: 2015-01-10 o 08:46 |
2015-01-11, 12:05 | #144 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Witam Was serdecznie!
Przeglądam ten watek od jakiegoś czasu i niestety/stety ja również muszę dołączyć do Waszego grona by wspierać się nawzajem w ciężkich chwilach, które Nas czekają Mój wyjeżdza za ponad tydzień do Legionowa. lilith321 - Rozumiem Cie doskonale, mimo,że ,mój mnie nie zdradził. Mam ogromne lęki, obawy, codziennie prawie płacze - tak się boje tego wyjazdu oraz przede wszystkim tego, że bedzie policjantem. Lecz u mnie moje obawy i strach biorą się z konkretnego powodu - lecz to juz duższa historia. Sama zastanawiałam się momentami, że moze lepiej pocierpieć teraz i się rozstać niż cierpieć przez pół roku żyjąc w lęku. Edytowane przez Libra86 Czas edycji: 2015-01-11 o 12:20 |
2015-01-11, 22:28 | #145 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Hej współtowarzyszki niedoli!
Mój też jedzie do Legionowa i miło słyszeć, że nie tylko ja zalewam się z tego powodu łzami. Libra, mam bardzo podobnie - również setki obaw, lęków i czarnych myśli krążą po głowie, strasznie się boję tego...no właśnie sama nie wiem czego... W moim przypadku nie ma konkretnego powodu. Boję się po prostu tego, że mój TŻ będzie gliną i nie wiadomo kiedy może się wydarzyć coś złego. ---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ---------- Jeszcze a propos zdrady to wydaje mi się, że jak facet będzie chciał zdradzić to żadna szkółka itp nie są do tego potrzebne. Może zdradzić nawet, jak pójdzie wyrzucić śmieci :P. Podstawa to zaufanie. Jeśli go nie ma - to związek będzie męczarnią. Wiem coś o tym, bo między nami bywało różnie, raz stracone zaufanie ciężko odzyskać - ale jest to możliwe Więc jeśli nie ufacie swoim TŻetom to może potraktować szkółkę jako test dla Waszego związku? Może te 6 miesięcy to dobry moment na odbudowanie zaufania lub utwierdzenie się w przekonaniu, że to nie to? Zróbmy tak, żeby nie były im w głowie zdrady i nie mieli na to ochoty Już my mamy na to swoje sposoby Pomyślcie też, że dla naszych TŻetów ten okres również będzie ciężki i nasze wsparcie może okazać się w tym czasie bezcenne Głowa do góry - odsuwamy czarne myśli, zaciskamy zęby i do przodu |
2015-01-12, 09:11 | #146 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
dziorek87 - a kiedy Twój wyrusza do Legionowa?
Wiadomo, że jak facet bedzie chciał zdradzić to zdradzi ale może lepiej nie kusić losu? Czasami przecież to okazja czyni złodzieja? A tyle co ja się naczytałam o tych szkołach, co tam się wyprawia - to aż za głowę się łapię. |
2015-01-12, 18:57 | #147 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
No zaufanie podstawa, ale ostrożnym trzeba być ;-) mamy jeszcze ponad tydzień razem, od 22 zacznie się odliczanie
|
2015-01-12, 19:28 | #148 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 213
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Nie czytajcie jakiś dziwnych tematów na temat policji i policjantów. Ja zrobiłam ten błąd i wiele nocy przepłakałam ze nerwów stresu i strachu. Na szkółce jest wiele nauki a oni muszą ten temat ogarnąć. Co do zdrad...hmmm również Oni wasi chłopacy/mężowie mogą bać się o was i o to,że wy możecie ich zdradzić. To działa w dwie strony. Ale ja mądra jestem bo już mam to za sobą, ale rozumiem Wasz strach dokładnie. Z perspektywy czasu wiem,że nie warto. Wykorzystajcie ten czas dla siebie.
A co do szkoły w Legionowie na weekend zawsze zjeżdżali do domu. Trzymam za Was kciuki |
2015-01-13, 16:29 | #149 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Butterfly_1101 - dobrze gada polać jej
My ostatnio dużo rozmawiamy i widzę, że mój TŻ ma takie same obawy w stosunku do mnie. Ja już nie czytam tych głupich wątków o zdradach, bo to nie ma sensu, tylko się człowiek niepotrzebnie nakręca wiadomo trzeba być czujnym, ale bez dopisywania sobie niewiadomo czego. Nie wiem kiedy mój wyrusza - na 22 musi być w Legionowie, więc ten ostatni tydzień trzeba dobrze wykorzystać |
2015-01-14, 07:52 | #150 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część IV
Z okazji ślubu sa chyba jakieś dwa dni urlopu okolicznościowego. Więc na pewno bedzie wtedy
Co do szkólek to jest to niesamowity test dla związku. Sa tam faceci którzy maja silny charatker i nie daja się ponieśc. To samo jest z kobietami. Niestety jest wielu takich którzy zapominaja, że maja w domu żone, dziewczyne itd. Sama byłam na szkólce i niestety wiem jak to wygląda. Owszem jeżeli facet ma tendencje do zdrady to zrobi to wszędzie czy na szkólce czy w domu, niestety na szkólce gdzie ludzie sa skoszarowani, ciagle blisko siebie, zyją ze soba blisko, a kobiety w domu daleko, nawiązuja się znajomości, przyjaźnie i one czesto przeradzają się w coś więcej. Pogadanki, rozmowy, spouchwalanie się, a potem przy sprzyjającej okazji coś więcej i jeszcze alkohol. U mnie na szkółce to było bardzo widoczne i to jest bardzo niebezpieczne. Byli tacy ktorzy mimo posiadania rodziny uprawiali sobie sport w postacie seksu z innymi, co sie tyczy i kobiet i facetów. Ale byli też tacy, którzy nie tkneli żadnej palcem. Mimo że u mnie na szkolce młode siksy założyły się o to ktora wychaczy jednego i drugiego i sie mocno rozczarowaly bo żaden się nie ugiął. Na szkólce kobiety sa czesto gorsze niż faceci. Co do nauki to na początku nauki jest bardzo dużo ale z czasem coraz jest jej mniej. Tak że spokojnie jest czas na imprezy i to niestety przy alkoholu. Główne dowództwo na szkólkach przyjmykana to oko i jest ciche przyzwolenie na to byle nie było jakis awantur itd. Im czesciej was maż/partner wraca do domu tym lepiej. Ze szkólek w zasadzie wypychaja policjantów aby nie musiec ich utrzymywać w weekend. U mnie nie było żadnych służb w weekendy więc w zasadzie wszyscy wearcali do domu co tydzień. Owszem byli tacy którym się nie chciało bo w domu żona i dzieci i trzeba będzie się zajmować...bez komentarza. Szkółka to specyficzne miejsce gdzie ludzie skoncentrowani sa tylko na siebie, a dodtakowo maja wbijane do glowy, że oni są najważniejsi, oni rzadzą i ich trzeba słuchac. Bardzo czesto osoby w czasie szkólki i na troche po szkółce nie potrafią wrócic do codzienneg zycia, które w domu nie wygląda jak na szkólce. Mija troche czasu. U większości znanych mi osób tak było i cieżko się przed tym ustrzec. Cała reszta niestety zależy od osoby, która jest na szkółce, jej moralności i charakteru. Mam nadzieję że u was w związkach wszytko będzie oki. |
Nowe wątki na forum Służby mundurowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:51.