Michaelowa Nibylandia XL- His Music Will Live Forever

[girlonthebridge]

co do stopy, nie mam pojęcia, nadwyrężyłam i zamiast iść od razu to lekarza to ja dalej łaziłam, ba wczoraj cały dzień na rowerze jeździłam i mam babo placek, dziadek kazał mi mocno ją usztywnić, ale na razie nie mam jak bo muszę mamie na pocztę i po zakupy iść więc dalej kuśtykam potem coś z nią zrobię. Dziadek powiedział, że jak usztywnię to w 5 dni powinna dojść do siebie - znaczy stpa

[groszek75]

Lu

u Ciebie nie tylko ken barbie bzyka widze

[girlonthebridge]

a i ofc, że Was kocham w czerwcu będę miała klikacza to na wspomnienie będę sobie klikała

[_dariia]

Napisane przez wiewioora1

Daria smacznego

dziękuje, jest bardzo dobre, chociaż dzisiaj gorzej przez gardło przechodzi bo myślę o tej śwince...
tak samo miałam jak pierwszy raz jadłam koninę... czułam w ustach żywego konia i nie potrafiłam docenić smaku...

Lu, a co się stało?

[Anisia25]

[groszek75]

Napisane przez girlonthebridge

co do stopy, nie mam pojęcia, nadwyrężyłam i zamiast iść od razu to lekarza to ja dalej łaziłam, ba wczoraj cały dzień na rowerze jeździłam i mam babo placek, dziadek kazał mi mocno ją usztywnić, ale na razie nie mam jak bo muszę mamie na pocztę i po zakupy iść więc dalej kuśtykam potem coś z nią zrobię. Dziadek powiedział, że jak usztywnię to w 5 dni powinna dojść do siebie - znaczy stpa

a to dziadek Cie leczy

Lu to nie zarty weź sie za stope

[jvlka900]

hej

glowa mi peka

[wiewioora1]

A ja Wam coś powiem


no niestety nie jest to jakieś odkrycie...



















ale i tak powiem...

















































































uwielbiam Was wszystkie
nie wazne ze mamy inne poglady itp..
jednak każda z Was jest mi w jakiś sposób bliska

Czuje jakbym Was znala kupe czasu ... a przeciez nigdy sie nie widzialysmy na zywca...








No to koniec mojego uzewnętrzniania

[groszek75]

a co to za klikacz

nie powiesz ze MJ do Ciebie trafi

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Ko

kupa miala byc na bialo

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez jvlka900

hej

glowa mi peka

ojoj

[Anisia25]

Napisane przez groszek75

mi to bardziej przykro jest i siedzi to we mnie

ja mam pod tym wzgledem glupi charakter, a to pewnie dlatego, ze dokuczano mi za bajtla i nauczylam sie odpierac ataki

[groszek75]

Napisane przez _dariia

dziękuje, jest bardzo dobre, chociaż dzisiaj gorzej przez gardło przechodzi bo myślę o tej śwince...
tak samo miałam jak pierwszy raz jadłam koninę... czułam w ustach żywego konia i nie potrafiłam docenić smaku...

Lu, a co się stało?

o takis postep zrobilysmy jednak

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Justyna33333

Niuniol i Niuniol

Możliwe

Napisane przez wiewioora1

A ja Wam coś powiem


no niestety nie jest to jakieś odkrycie...



















ale i tak powiem...

















































































uwielbiam Was wszystkie
nie wazne ze mamy inne poglady itp..
jednak każda z Was jest mi w jakiś sposób bliska

Czuje jakbym Was znala kupe czasu ... a przeciez nigdy sie nie widzialysmy na zywca...








No to koniec mojego uzewnętrzniania

Tak tak, ja też!



Przesoliłam i przegotowałam makaron Bo się zajęłam zmywaniem Ale i tak jest mniam i mam też mięso i zarąbiście pyszną surówkę!

[Anisia25]

Napisane przez _dariia

spokojnie ja nie z tych... pomagałam robić obiados
ja jestem wrażliwa, ale nie do przesady... mi jest żal żuli np.
zwierzaków tez mi żal i nie mogłabym patrzeć jak zabijają, ale nosze skórzane buty i co mam się z tego powodu powiesić?



jak miło... masz racje, ja taka nie jestem...

ja tez nosze skorzane buty, bo po prostu sie dluzej trzymaja niz te ze skoropodobnej

[groszek75]

Napisane przez Anisia25

ja mam pod tym wzgledem glupi charakter, a to pewnie dlatego, ze dokuczano mi za bajtla i nauczylam sie odpierac ataki

tak tak,

tylko pamietaj, tu Cie nikt nie atakuje

zapamietasz nie?

[wiewioora1]

a teraz moje drogie zmykam, bo czas do domu




wpadne później

[Anisia25]

Napisane przez jvlka900

hej

glowa mi peka

Julka kawkę dzisiaj stawialam, siorbnij powinna pomoc

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez groszek75

tak tak,

tylko pamietaj, tu Cie nikt nie atakuje

zapamietasz nie?

oczywiscie
jeno prosze mi juz wiecej na odcisk nie nadepywać bo zatłukę

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez wiewioora1

a teraz moje drogie zmykam, bo czas do domu




wpadne później

paaaaaaaaaa

[girlonthebridge]

teraz ja się wypowiem zwłaszcza, że pisałam o tym pracę magisterską tu nie chodzi o zabijanie zwierząt (np. na jedzenie) a o sposób robienia tego. Ja nie jestem bogata, ba można nawet spokojnie powiedzieć, że moja rodzina jest biedna ale naszym priorytetem jest jedzenie żywności organicznej to jest:
1) jajek od ptaków biegających wolno (czyli z kategorią najwyższą, są oznaczenia na jajkach - broń Boże chów klatkowy)
2) wędliny i mięso eko - pewność, że świnka dostała przez łeb raz siekierą i nie była karmiona chormonami i innymi sterydami (gdzie w hodowli przemysłowej jet to norma - ba zwierzęta mają powyżerane płuca od wdychania własnych odchodów - na pewno wszystko jest b. zdrowe)
itd. można wymieniać w nieskonczoność, z mięsa ciężko jest zrezygnować, ja ograniczam do minimum i kupuję organiczne, fakt jest droższe ale ile zdrowsze i nie mam wyrzutów sumienia

co do futra, są futra, które nie wymagają zabicia zwierząt i takie jak ktoś chce też niech sobie nosi - są piękne (np. z królików syberyjskich) są drogie (bo rzadkie) są ekskluzywne - więc jeżeli ktoś jest na tyle próżny to niech sobie takie kupuje

ale futro ze zdartych na żywca lisków i innych zwierzaków to barbażyństwo nie dość, że zrywa się tego futra 4x wiecej niz potrzeba (bo wiadomo selekcja) i te zwierzaki zyja i czuja wszystko a potem zdychaja na kupie..

niby wszyscy mowia kwestia podejscia, ale ludzie deko sie pomylili, nie sa wladcami swiata a to, ze maja rozum nie znaczy ze moga sobie zabijac bezmyslnie powinni raczej miec wiecej obowiazkow i zajmowac sie tymi mniejszymi istotami. Amen

[Anisia25]

a kaj jest Crysza?

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

A wiecie co, czasem jestem rozdarta między tą skórą. No bo tak: skórzane buty sa porządne bla bla bla, a PRZEDE WSZYTKIM rozkładają się w środowisku, ulegają biodegradacji. A te ze skóry "ekologicznej" zalegać będą na Ziemi jeszcze tysiące lat... No i bądź tu człowieku mądry - nie zabijać zwierząt, czy ratować planetę?

[girlonthebridge]

Groszku wezmę się ale w domu na razie wszystko na mojej głowie, wypełnie obowiazki i potem ja zaslimakuje... gorzej ze nie moge wczesniej bo mi sie w buta nie zmiesci

[Anisia25]

Napisane przez girlonthebridge

teraz ja się wypowiem zwłaszcza, że pisałam o tym pracę magisterską tu nie chodzi o zabijanie zwierząt (np. na jedzenie) a o sposób robienia tego. Ja nie jestem bogata, ba można nawet spokojnie powiedzieć, że moja rodzina jest biedna ale naszym priorytetem jest jedzenie żywności organicznej to jest:
1) jajek od ptaków biegających wolno (czyli z kategorią najwyższą, są oznaczenia na jajkach - broń Boże chów klatkowy)
2) wędliny i mięso eko - pewność, że świnka dostała przez łeb raz siekierą i nie była karmiona chormonami i innymi sterydami (gdzie w hodowli przemysłowej jet to norma - ba zwierzęta mają powyżerane płuca od wdychania własnych odchodów - na pewno wszystko jest b. zdrowe)
itd. można wymieniać w nieskonczoność, z mięsa ciężko jest zrezygnować, ja ograniczam do minimum i kupuję organiczne, fakt jest droższe ale ile zdrowsze i nie mam wyrzutów sumienia

co do futra, są futra, które nie wymagają zabicia zwierząt i takie jak ktoś chce też niech sobie nosi - są piękne (np. z królików syberyjskich) są drogie (bo rzadkie) są ekskluzywne - więc jeżeli ktoś jest na tyle próżny to niech sobie takie kupuje

ale futro ze zdartych na żywca lisków i innych zwierzaków to barbażyństwo nie dość, że zrywa się tego futra 4x wiecej niz potrzeba (bo wiadomo selekcja) i te zwierzaki zyja i czuja wszystko a potem zdychaja na kupie..

niby wszyscy mowia kwestia podejscia, ale ludzie deko sie pomylili, nie sa wladcami swiata a to, ze maja rozum nie znaczy ze moga sobie zabijac bezmyslnie powinni raczej miec wiecej obowiazkow i zajmowac sie tymi mniejszymi istotami. Amen

[groszek75]

Napisane przez _dariia

spokojnie ja nie z tych... pomagałam robić obiados
ja jestem wrażliwa, ale nie do przesady... mi jest żal żuli np.
zwierzaków tez mi żal i nie mogłabym patrzeć jak zabijają, ale nosze skórzane buty i co mam się z tego powodu powiesić?



jak miło... masz racje, ja taka nie jestem...

mi tez zuli szkoda

a co do butow, to tak jak pisala Aska, swinska skora, wszytsko ze swinki idzie spozytkowac.

i dlatego jak dla miesa ja zabiaja to szkoda skory, no juz gorzej z cielaczkiem, bo dlugo nie pozyl i cielca skora.

ale wieszac nie, tylko mozna pomyslec, o dzieki jakiemus stworzonku mam co jesc i w czym chodzic i mam nadzieje, ze do ostatniej chwili zylo mu sie jako tako i zginelo w sposob humanitarny

[Anisia25]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;19219136]A wiecie co, czasem jestem rozdarta między tą skórą. No bo tak: skórzane buty sa porządne bla bla bla, a PRZEDE WSZYTKIM rozkładają się w środowisku, ulegają biodegradacji. A te ze skóry "ekologicznej" zalegać będą na Ziemi jeszcze tysiące lat... No i bądź tu człowieku mądry - nie zabijać zwierząt, czy ratować planetę?[/QUOTE]
tak zle i tak nie dobrze, jednak mimo wszystko o nogi dbac trzeba, a skora wiadomo ma swoja cene

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez girlonthebridge

teraz ja się wypowiem zwłaszcza, że pisałam o tym pracę magisterską tu nie chodzi o zabijanie zwierząt (np. na jedzenie) a o sposób robienia tego. Ja nie jestem bogata, ba można nawet spokojnie powiedzieć, że moja rodzina jest biedna ale naszym priorytetem jest jedzenie żywności organicznej to jest:
1) jajek od ptaków biegających wolno (czyli z kategorią najwyższą, są oznaczenia na jajkach - broń Boże chów klatkowy)
2) wędliny i mięso eko - pewność, że świnka dostała przez łeb raz siekierą i nie była karmiona chormonami i innymi sterydami (gdzie w hodowli przemysłowej jet to norma - ba zwierzęta mają powyżerane płuca od wdychania własnych odchodów - na pewno wszystko jest b. zdrowe)
itd. można wymieniać w nieskonczoność, z mięsa ciężko jest zrezygnować, ja ograniczam do minimum i kupuję organiczne, fakt jest droższe ale ile zdrowsze i nie mam wyrzutów sumienia

co do futra, są futra, które nie wymagają zabicia zwierząt i takie jak ktoś chce też niech sobie nosi - są piękne (np. z królików syberyjskich) są drogie (bo rzadkie) są ekskluzywne - więc jeżeli ktoś jest na tyle próżny to niech sobie takie kupuje

ale futro ze zdartych na żywca lisków i innych zwierzaków to barbażyństwo nie dość, że zrywa się tego futra 4x wiecej niz potrzeba (bo wiadomo selekcja) i te zwierzaki zyja i czuja wszystko a potem zdychaja na kupie..

niby wszyscy mowia kwestia podejscia, ale ludzie deko sie pomylili, nie sa wladcami swiata a to, ze maja rozum nie znaczy ze moga sobie zabijac bezmyslnie powinni raczej miec wiecej obowiazkow i zajmowac sie tymi mniejszymi istotami. Amen

AMEN!

Co do jajek to też staram się kupować te z oznaczeniem 1, ale powiem szczerze, że nie widziałam jeszcze takich w sklepie Zawsze tylko 3 Ale na szczęście u nas do domu w Wol przyjeżdża na rowerze ze wsi taki Pan, który hoduje kurki i sprzedaje nam jajka, mama bierze od niego zawsze wszystko, co ma, każdą ilość, bo to zawsze świeże i zdrowe jajka od szczęśliwych kur

[groszek75]

Napisane przez girlonthebridge

teraz ja się wypowiem zwłaszcza, że pisałam o tym pracę magisterską tu nie chodzi o zabijanie zwierząt (np. na jedzenie) a o sposób robienia tego. Ja nie jestem bogata, ba można nawet spokojnie powiedzieć, że moja rodzina jest biedna ale naszym priorytetem jest jedzenie żywności organicznej to jest:
1) jajek od ptaków biegających wolno (czyli z kategorią najwyższą, są oznaczenia na jajkach - broń Boże chów klatkowy)
2) wędliny i mięso eko - pewność, że świnka dostała przez łeb raz siekierą i nie była karmiona chormonami i innymi sterydami (gdzie w hodowli przemysłowej jet to norma - ba zwierzęta mają powyżerane płuca od wdychania własnych odchodów - na pewno wszystko jest b. zdrowe)
itd. można wymieniać w nieskonczoność, z mięsa ciężko jest zrezygnować, ja ograniczam do minimum i kupuję organiczne, fakt jest droższe ale ile zdrowsze i nie mam wyrzutów sumienia

co do futra, są futra, które nie wymagają zabicia zwierząt i takie jak ktoś chce też niech sobie nosi - są piękne (np. z królików syberyjskich) są drogie (bo rzadkie) są ekskluzywne - więc jeżeli ktoś jest na tyle próżny to niech sobie takie kupuje

ale futro ze zdartych na żywca lisków i innych zwierzaków to barbażyństwo nie dość, że zrywa się tego futra 4x wiecej niz potrzeba (bo wiadomo selekcja) i te zwierzaki zyja i czuja wszystko a potem zdychaja na kupie..

niby wszyscy mowia kwestia podejscia, ale ludzie deko sie pomylili, nie sa wladcami swiata a to, ze maja rozum nie znaczy ze moga sobie zabijac bezmyslnie powinni raczej miec wiecej obowiazkow i zajmowac sie tymi mniejszymi istotami. Amen

i

wlasnie o to chodzi, mialam o tych kurach pisac

te zjemy tylko z 0 i 1 , no rzadziej z 2, ale wszytskie tak powinny byc, a nie jeden producent ma takie i takie, to co, inaczej traktuje te same zwierzeta.

tak co do welny z owiec, tzreba, ale nie tzreba zabijac

i to jest zdrowe podejscie

[Anisia25]

Napisane przez girlonthebridge

Groszku wezmę się ale w domu na razie wszystko na mojej głowie, wypełnie obowiazki i potem ja zaslimakuje... gorzej ze nie moge wczesniej bo mi sie w buta nie zmiesci

rob oklady z kwasnej wody i wiem ze jakies zielsko pomaga.. ale musze se przypomniec nazwe

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Anisia25

rob oklady z kwasnej wody i wiem ze jakies zielsko pomaga.. ale musze se przypomniec nazwe

*szepcze* konopie indyjskie..!

Żartuję

[groszek75]

te jajka

kiedys babeczka : mam swieze ze wsi jajeczka, patrze a tam 3

co w tesco pani kupila?


w lidlu nawet sa z 2 , w tesco sa tez z 1 , jak komus zalezy poszuka, ale nie powinno tak byc, w ogole takich z 3 nie powinno byc

[Anisia25]

Napisane przez groszek75

i

wlasnie o to chodzi, mialam o tych kurach pisac

te zjemy tylko z 0 i 1 , no rzadziej z 2, ale wszytskie tak powinny byc, a nie jeden producent ma takie i takie, to co, inaczej traktuje te same zwierzeta.

tak co do welny z owiec, tzreba, ale nie tzreba zabijac

i to jest zdrowe podejscie

u mnie tez tylko 3 dostepne...
czasem uda mi sie kupic jajka ze wsi, mleczko prosto od krowki..
no ale teraz juz nie mam dostepu

a pamietam jak u babci smakowalo mi mleko prosto z dojka

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;19219322]*szepcze* konopie indyjskie..!

Żartuję [/QUOTE]
pewnie masz racje

[girlonthebridge]

dobra laski ja się ubieram potem znwu będę Was nadrabiała bo się ne wyrabiam ale jestem kocham Was i kurde chciałabym sie z Wami spotkac (np. w Krakowie z Aneta - ale niestety bieda boli nie stac mnie a pracy nadal znaleźć nie moge ale mam nadzieje, że jeszcze bedzie okazja) buziaki