Do skarbonki grosz wrzucamy, na wesela oszczędzamy! PM2014

[misia880]

docik10 co za gość . Takiego to tylko

[Tycikata]

Napisane przez say-hello

hehe, o to bym się nie martwiła coś się wymyśli

Napisane przez Dotka90

Nie marudź, są różne rozwiązania

musiałam noo

Napisane przez moniczka_90

musze przyznać, ze w sumie dlatego bierzemy slub bo tak to TŻ dalej tkwiłby w stanie "najpierw mieszkanie potem slub"... tata zachorował i zaczął inaczej myśleć, zaczał mi się żalić, ze moj tata już dawno powinien mieć slub córki za sobą itp i teraz mimo, ze nie mieszkamy razem to bierzemy slub za 9 miesięcy a z mieszkaniem co ma być to będzie

[Waniliova]

Siemka chce skasować z tego pierwszego posta regulamin do poczty i klubu, ale się nie da... tzn. trzeba by skrócić wiadomość

Napisane przez wenedka

Moim zdaniem nie

Jeśli już o świadkach mowa, to co myślicie o żonatym świadku?
Dodam, że moja druhna to panna

Hm, nie widzę w tym nic złego

Napisane przez moniczka_90

ja 2 miesiące temu dowiedziałam, ze, ze mój tata ma raka także ja tam nie mam sie z czego cieszyc

... ehhh...

Napisane przez kroooliczek89

Dziewczyny potrzebuje porady... Może być? na to dwudziestopięciolecie, na które w sobotę idziemy z TŻ...
Wiem, za krótka jest Ale nie mam innej, a kasy na nową też brak... Buty założyłam te bez palcy. Czy lepiej byłoby ubrać do tego jakieś czarne kryjące rajstopy? Chociaż o tej porze w takich rajtkach może być za ciepło...

Uważam tak samo, że nie pasują te buty

Napisane przez docik10

Przylazł do mnie jakiś facet nie znam chłopa powiedział, że nie chce pożyczki ale jak otworzył drzwi i mnie zobaczył to stwierdził, że musi wejść. Gada mi o tym, że mam piękne oczy i takie tam, stwierdził, że to przeznaczenie...rozłożył mnie na łopatki bo stwierdził, że gdyby był młodszy to by się o mnie starał Ja mu mówię, że mam narzeczonego a on do mnie, że jest w 100% pewien, że zostawiłabym go dla niego...Burak jeden przecież mojemu tż żaden nie jest w stanie dorównać Ja mam pecha zawsze trafiam na takich buców

Hehe masakra

[kulbensikowa]

Napisane przez docik10

Przylazł do mnie jakiś facet nie znam chłopa powiedział, że nie chce pożyczki ale jak otworzył drzwi i mnie zobaczył to stwierdził, że musi wejść. Gada mi o tym, że mam piękne oczy i takie tam, stwierdził, że to przeznaczenie...rozłożył mnie na łopatki bo stwierdził, że gdyby był młodszy to by się o mnie starał Ja mu mówię, że mam narzeczonego a on do mnie, że jest w 100% pewien, że zostawiłabym go dla niego...Burak jeden przecież mojemu tż żaden nie jest w stanie dorównać Ja mam pecha zawsze trafiam na takich buców

ahahha, jakiś cwany gapa

[ane3kaa]

Napisane przez wenedka

Moim zdaniem nie


Jeśli już o świadkach mowa, to co myślicie o żonatym świadku?
Dodam, że moja druhna to panna

No my tez bedziemy mieć świadków żonatych (

[docik10]

Dołączyć chce do tych odchudzających! Przed chwilą obok mojej pracy przechodziła kumpela z liceum, wyszłam żeby z nią pogadać bo nie widziałam się z nią od czasu skończenia szkoły. Wszystko ładnie pięknie do póki nie spojrzałam na jej brzuch i doznałam szoku ona ma mniejszy po ciąży niż ja przed

[anannke]

Ufff nadrobiłam was w końcu pędzicie niemiłosiernie nie było mnie 1.5 dnia i takie zaległości

Napisane przez niulka_1985

To jest coś takiego, tylko, że moja jest krótsza (do kolan). Też myślałam o czerni.

Ale piękna sukienka Ostatnio widziałam ciekawy zestaw który odróżnia się od standardowego połączenia z czernią - granat Wygląa super w takim zestawieniu Albo jakieś perełki bym widziała myślę że też by pasowały fajnie

Napisane przez cikulada

Króliczku widać ogromną różnicę! Patrząc na te zdjęcia jestem pod ogromnym wrażeniem
Ja wczoraj wieczorem z ciekawości zajrzałam na wątek PMek2013 i jedna z nich jest w ciąży Ślub biorą za 3 tygodnie, dopiero co zaczęli starania i od razu w pierwszym cyklu się im udało

Króliczku a przyznasz się od jak dawna się odchudzasz? Bo dla mnie efekty rewelacja! będę trzymać kciuki W ogóle to też muszę się za siebie zabrać. Wiem że tak się gada od jutra i od jutra i nigdy to nie następuje dlatego mam pomysł żeby stopniowo coś wprowadzać i jak już się przyzwyczaję do czegoś to znów nowa modyfikacja. Bo tak to będę czuć że same ograniczenia nakazy i zakazy i rzucę czym prędzej jak zwykle to było...

Napisane przez justynkie

Poniekąd to rozumiem. ALe z drugiej strony: pochodzę z niezbyt zamożnej rodziny, moi kuzyni też robili w ten sposób więc nie będzie to odebrane jako wielki nietakt. Natomiast rodzina TŻ to nie moja sprawa. Jak mama TŻ chce ich przenocować to OK, ona płaci. Ale na razie stanęło na tym że wszyscy rano wracają.

Myślę że nie będzie takie rozwiązanie złym. Niestety często jakby się chciało przenocować gości wszystkich w wynajętych pokojach to jest to duża kwota...

Co do tego że świadek jest zamężny/żonaty to dla mnie żaden problem Nie widzę w tym żadnych przeszkód. Póki co moja przyszła świadkowa jest panną ale nie wiadomo co będzie za te półtora roku i nie martwię się tym zupełnie

No i wczoraj podpisaliśmy umowę z salą - ostatecznie już zaklepane mamy 20 września a dziś spotkanie z zespołem mamy Zobaczymy co z tego wyjdzie

[vixena]

Napisane przez kroooliczek89

Wzruszająca historia...

A jeśli chodzi o świadka,... Moim chcę aby został mój brat, TŻ natomiast chce swoją siostrę. Nie będzie to dziwne że on ma kobietę, a ja mężczyznę?

ja tak bedą miec. nie bedzie to moze w 100% super dla mnie bo moj kontakt z siostra TZ jest taki sobie (tzn. mamy zupełnie odmienne spojrzenie na swiat). ale jakos sie bardzo tym nie przejmuje

aaaa i uwazam, ze w tej sukience jest ci bardzo ładnie

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

a i mam pytanie do włosomaniaczek: w ramach dbałości o włosy olejowałam 3 razy: 2 razy oliwa i raz olejkiem aragnowym. i po olejku zauwazylam ze bardzo duzo wlosow mi wypadlo (po oliwie mniej niz zwykle). odsstawic arganowy?

[rom4ntyczk4]

Kochane, nadrobię Was na spokojnie na bbs wieczorem

teraz tylko wpadłam napisać, że po rozmowie dobrze, w poniedziałek idę na dzień próbny

Dziękuję wszystkim za kciuki!!

[aneczka25057]

poznanianka gratuluję zaklepania godziny w Kościele - ślubujemy tego samego dnia i to jest moja wymarzona godzina

Dziewczyny chciałabym należeć do klubu odchudzających się ale na razie mam opory żeby wrzucać swoje zdjęcia... kiedy już osiągnę wymarzoną sylwetkę to obiecuję, że fotki będą na pewno
. Jeśli mimo wszystko mnie przymniecie będę bardzo wdzięczna i proszę o zaproszenie na pw Zmiany wprowadziłam już od dzisiejszego poranka - regularne posiłki, w międzyczasie zero podjadania i 0 słodyczy. I szczerze mówiąc jakoś nie czuje się głodna. Wodę piję nałogowo od ponad roku także to też nie problem, nie muszę się przestawiać. Do pełni szczęścia brakuję jeszcze tylko trochę ruchu... ale od czegoś trzeba zacząć i powiem Wam szczerze, że nie jest źle - do słodkiego wcale mnie nie ciągnie! Jeśli będzie tak dalej to na pewno wytrwam w postanowieniach. Oczywiście sobota albo niedziela będzie dniem "wyjątków" albo dniem "nagradzania", czyli pozwolę sobie na drobne przyjemności

A teraz lecę Was nadrabiać...

[karoolecka]

Napisane przez kroooliczek89

Dziewczyny potrzebuje porady... Może być? na to dwudziestopięciolecie, na które w sobotę idziemy z TŻ...
Wiem, za krótka jest Ale nie mam innej, a kasy na nową też brak... Buty założyłam te bez palcy. Czy lepiej byłoby ubrać do tego jakieś czarne kryjące rajstopy? Chociaż o tej porze w takich rajtkach może być za ciepło...

dla mnie jest ok tylko bez kryjących rajstop

Napisane przez wenedka

Moim zdaniem nie


Jeśli już o świadkach mowa, to co myślicie o żonatym świadku?
Dodam, że moja druhna to panna

ja jestem na tak, ale teściowa na nie - zabobony Ale postanowiłam, że i tak zrobimy po swojemu

Napisane przez moniczka_90

wszystkie kupujecie sukienki czy jest tu może ktoś kto wynajmuje ?

wynajmować to chyba nie... ale jeśli znajdę moją ukochaną używaną to będę szaleć z radości


Laski kupiłam sobie spodnie takie woskowane - są mega świetne, ale ledwo się dopinam może teraz wreszcie wytrwam w postanowieniu i coś zrobię z tymi moimi udziskami i boczkami - dla tych cudnych spodni

Jak uważacie : jeśli Tż będzie mnie widział przy błogosławieństwie, to tata może mnie odprowadzić do ołtarza, czy głupio ?
Ja w ogóle nie chcę błogosławieństwa.. ale reszta nawet nie chce o tym słyszeć

[Kishlaczkowa]

Napisane przez kroooliczek89

Wzruszająca historia...

A jeśli chodzi o świadka,... Moim chcę aby został mój brat, TŻ natomiast chce swoją siostrę. Nie będzie to dziwne że on ma kobietę, a ja mężczyznę?

Dla mnie to jest normalne i uważam, że może tak być

Napisane przez moniczka_90

ja 2 miesiące temu dowiedziałam, ze, ze mój tata ma raka także ja tam nie mam sie z czego cieszyc

Współczuję, trzymaj się

Napisane przez karoolecka

dla mnie jest ok tylko bez kryjących rajstop

Jestem tego samego zdania

Napisane przez karoolecka

Jak uważacie : jeśli Tż będzie mnie widział przy błogosławieństwie, to tata może mnie odprowadzić do ołtarza, czy głupio ?
Ja w ogóle nie chcę błogosławieństwa.. ale reszta nawet nie chce o tym słyszeć

Kochana, mnie będzie tata odprowadzał, mimo że TŻ będzie wiedział mnie w trakcie błogosławieństwa

[pysia1987]

Nadrobiłam ale nie cytuje wszystkiego bo bym musiała siedzieć do nocy

Napisane przez kroooliczek89

Dziewczyny potrzebuje porady... Może być? na to dwudziestopięciolecie, na które w sobotę idziemy z TŻ...
Wiem, za krótka jest Ale nie mam innej, a kasy na nową też brak... Buty założyłam te bez palcy. Czy lepiej byłoby ubrać do tego jakieś czarne kryjące rajstopy? Chociaż o tej porze w takich rajtkach może być za ciepło...

w sukience Ci pięknie jest ale ja jak zakładam krótką sukienkę zawsze zakładam czarne kryjące (nie błyszczące) rajstopy, nawet jak jest lato choć wtedy czesto zastępuję długimi maxi sukienkami, albo spódnicami i moim zdaniem buty nie pasują bo są zbyt deilkatne do masywnej sylwetki wiem co mówię bo jak już pisałam jestem potęzna baba i albo wybieram jakieś botki (jest mnóstwo wiosennych modeli) albo jak już obcas to gruby klocek plus platforma nigdy nie wybierałam cienkich szpilek bo przy moim wielkim doopsku i stopie 37/38 wygląda to co najmniej komicznie

wiem, że mówiłaś coś o braku kasy na nowe butki, ale może uda się gdzieś wychaczyć te kilkadziesiąt zł i kupić inne butki, a Ci posłużą na dłużej
ja np 2 tygodnie temu na ślub siostry kupiłam czółenka w Deichamnnie czarne, z panterkowym grubym obcasem i platmformą za 49zł i buty zrobiły szał

Napisane przez kroooliczek89

Nie mam Bycie na diecie jest dosyć kłopotliwe, jeśli ktoś nie ma kasy na kupowanie ciągle to nowych rzeczy... Poprostu mnie nie stać żeby co miesiąc sobie kupować nowe mniejsze ciuchy. Chodzę w poprzednich dopóki mi same nie spadną

znam to tylko, że ja przez lata kiedy chudłam i tyłam nabyłam różne ciuchy w rozmiarze od 40 do 50 więc praktycznie na każdą moją wagę coś znajdę

Napisane przez Tycikata

teraz to luzik, ale kiedyś Ty będziesz w punkcie kulminacyjnym "potrzeb" a on już może...ekhm...nie sprostać Twoim wymaganiom

ja myślę, że 9 lat to nie aż tak dużo u moich rodziców było 18naście lat różnicy ale faktycznie później już mocno było widac różnicę


Laski, w ogóle się wkurzyłam dziś psycholog mi powiedziała, że kolejna wizyta dopiero w czerwcu bo nie ma terminów i ja się pytam jak ta terapia ma działać zamiast jakoś grafik sobie tak rozpisać, że jak już ktoś zaczął terapię, żeby mógł regularnie chodzić na wizyty to nie więc na pewno chodzenie raz na miesiąc mi coś da
i psycholog sie mnie dziś zapytała co sie dzieje w mojej głowie? Gdybym kurna wiedziała to bym do niej nie przylazła

Deuga sprawa to zostałam zaproszona w czwartek na rozmowę kwalifikacyjną, ale nie wiem czy pójde bo to jest praca w CH gdzie nie mam za bardzo jak dojechać, musiałabym albo pociągiem i tramwajem jeździć albo autobusem i tramwajem gdzie musiałabym kupować dwa miesięczne bo jeden tyski a drugi katowicki, więc dla mnie to się mija z celem poza tym składałam cv do Wranglera w Mikołowie, a oni dzwonią, że moje cv bardziej im pasuje do jakieś Betty coś tam co za ludzie, gdybym chciała tam pracować to nie składałabym papierów do wranglera, chyba proste...

No i kolejna sprawa. Wszem i wobec ogłaszam odchudzanie niestety od jutra bo dziś już poszalałam ale zobaczyłam wczoraj zdjęcia ze ślubu siostry i jestem strrrasznie wielka z chęcią zapiszę się do klubu i będę się dzielić wynikami tyle, że ja będę na pewnej diecie, która kiedyś mi bardzo pomogła nie chce tu pisac na jakiej bo wiem, że wzbudza dużo kontrowersji do tego ćwiczenia na orbitreku, steperze, twisterze, agrafce i z lekkimi hantelkami (mam to wszystko w domu ). Przede mną 30 kg!!!!!!!

[say-hello]

dziewczyny to super, że tak się za siebie bierzecie będę za was trzymać kciuki

Napisane przez vixena

j

a i mam pytanie do włosomaniaczek: w ramach dbałości o włosy olejowałam 3 razy: 2 razy oliwa i raz olejkiem aragnowym. i po olejku zauwazylam ze bardzo duzo wlosow mi wypadlo (po oliwie mniej niz zwykle). odsstawic arganowy?

a nakładałaś oleje na skórę głowy?

[pysia1987]

a no i jeszcze napisze Wam nasze love story, choć pewnie już kiedyś pisałam
w styczniu 2009 burzliwie rozstałam się z moim ex. Stwierdziłam, że wszyscy faceci to ch**e i nie chciałam mieć już z żadnym nigdy do czynienia ale koleżanki z pracy powiedziały mi, że zrobiłam się strasznie zmierzła i delikatnie podpowiedziały, żebym zalogowała się na pewnym portalu randkowym (teraz już niestety nie istnieje). Po kilku tygodniach zalogowałam się więc, wstawiłam foto, napisałam kilka słów o sobie. Na większość durnych wiadomości nie odpisywałam (wiecie teksty typu masz oczy piękne jak gwiazdy mnie jakoś nie bawią ) i kiedyś napisał On zaczął rozmowę na temat kotów i filmów, no i miał nick Mały Głodek (a ja wtedy byłam na diecie) fajnie nam się pisało. Po jakimś czasie wymieniliśmy się gg i potrafiliśmy pisać ze sobą prawie przez całą noc. Po jakiś 2 miesiącach się spotkaliśmy. Zabrał mnie do kina na Bruno później poszliśmy na pizze i piwko. Odprowadził mnie do domu, dał buzi w policzek i tyle pisaliśmy ze sobą nadal, ale ciężko się było zgadać bo obydwoje mieliśmy takie prace, że żadna godzina nam nie pasowała i to był spontan, że pewnego dnia stwierdziliśmy na gg, że jedziemy razem na urlop spotkaliśmy się na dworcu i pojechaliśmy do Kołobrzegu nie zależało mi w prawdzie wtedy na stałym związku, ale na bo byłam wyposzczona
a że TŻ należy do bardzo nieśmiałych osób więc to ja musiałam działać (do teraz się śmieje, że Go wtedy zgwałciłam ). Po wakacjach się ze sobą spotykaliśmy, ale nie mówiliśmy o sobie oficjalnie "para" dopiero w Sylwestra stwierdziliśmy, że to już chyba tak oficjalnie skoro od sierpnia nie możemy się od siebie oderwać więc było szybko, ale wyznania dopiero rok później we wrześniu czekałam na te słowa ponad rok, ale przynajmniej wiedziałam, że są szczere
oczywiście TŻ powiedział mi to w bardzo romantyczny sposób gdy wróciłam od fryzjera z połową wygolonej głowy rzucił tekstem: "Niedźwiadek tak kocha Kulkę,a Kulka się tak obcina"

no ale On już taki jest, niezbyt wylewny

[aneczka25057]

A o co chodzi z tymi żonatymi świadkami? Jest jakiś zabobon? Bo szczerze mówiąc nie słyszałam... a jak na świadka weźmiemy naszych braci to obaj będą już żonaci. Mój brat żonaty jest od prawie 9 lat, a brat Tż hajta się w tym roku. Za to jeśli zdecyduję się na druhny to wszystkie będą jeszcze pannami

Napisane przez dodaja

No dokładnie tak się dzieje, że wtedy człowiek przewartościowuje cały swój świat i dostrzega to co do tej pory było gdzieś obok.

Tak to prawda! Jak byłam z moim chrzestnym w Centrum Onkologicznym i zobaczyłam te kolejki do poradni, które zawijały się na korytarzu to byłam w głębokim szoku, że aż tylu ludzi choruje na to paskudztwo i tak sobie wtedy pomyślałam, że inni gonią za pieniędzmi - żeby wybudować dom/ wyjechać na wakacje itp. a ci ludzie na korytarzu pragnęliby tylko zdrowia. W takich miejscach tym bardziej uświadamiamy sobie jak kruche jest nasze życie/zdrowie

moniczka_90

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

co do naszej Love Story jeszcze to uwielbiam wspominać jak na początku spotykaliśmy się głównie na dyskotekach (jak się poznaliśmy miałam 16 lat, a Tż 18 więc w oczach mojego taty byłam jeszcze Jego małą córeczką i nie było mowy o zapraszaniu chłopaków do domu ) i jak impreza się kończyła to Tż odwoził mnie do mieszkania mojego brata (na początku zawsze nocowałam u brata bo było bliżej, a z czasem jednak Tż odwoził mnie do domu) i zanim się pożegnaliśmy to nie raz siedzieliśmy w samochodzie po 2-3 a nieraz nawet i 4 godziny i mogliśmy tak gadać i gadać bez przerwy i w ogóle nam się tematy nie kończyły, a gardło sobie nie raz zdarliśmy Z czasem zauważyłam, że coraz mniej myślę o tej mojej niespełnionej miłości, a coraz więcej gadam o Tż i tak zostało mi do dziś

[kroooliczek89]

Napisane przez pysia1987

w sukience Ci pięknie jest ale ja jak zakładam krótką sukienkę zawsze zakładam czarne kryjące (nie błyszczące) rajstopy, nawet jak jest lato choć wtedy czesto zastępuję długimi maxi sukienkami, albo spódnicami i moim zdaniem buty nie pasują bo są zbyt deilkatne do masywnej sylwetki wiem co mówię bo jak już pisałam jestem potęzna baba i albo wybieram jakieś botki (jest mnóstwo wiosennych modeli) albo jak już obcas to gruby klocek plus platforma nigdy nie wybierałam cienkich szpilek bo przy moim wielkim doopsku i stopie 37/38 wygląda to co najmniej komicznie

wiem, że mówiłaś coś o braku kasy na nowe butki, ale może uda się gdzieś wychaczyć te kilkadziesiąt zł i kupić inne butki, a Ci posłużą na dłużej
ja np 2 tygodnie temu na ślub siostry kupiłam czółenka w Deichamnnie czarne, z panterkowym grubym obcasem i platmformą za 49zł i buty zrobiły szał

znam to tylko, że ja przez lata kiedy chudłam i tyłam nabyłam różne ciuchy w rozmiarze od 40 do 50 więc praktycznie na każdą moją wagę coś znajdę

Uwierz mi że chciałabym znaleźć, ale po piątkowej wizycie u fryzjera na którą jestem zapisana i dojeździe do TŻ-ta, na koncie zostanie mi 50 zł do 10go maja... A jeszcze majówka po drodze...

A jeśli chodzi jeszcze o inne buty, to mam ewentualnie jeszcze takie czarne na koturnie, wiązane, ino że są strasznie nie wygodne :/ coś jak w załączniku. później do dyspozycji mam jeszcze na mniejszym obcasie, ale są takie delikatne, mojej mamy, ciut mi za duże. I moje szpilki ze studniówki Ale one nie wchodzą w grę bo są z "ostrym czubem".

[say-hello]

roamntyczne te nasze love story są aż miło się czyta

[pysia1987]

Napisane przez kroooliczek89

Uwierz mi że chciałabym znaleźć, ale po piątkowej wizycie u fryzjera na którą jestem zapisana i dojeździe do TŻ-ta, na koncie zostanie mi 50 zł do 10go maja... A jeszcze majówka po drodze...

A jeśli chodzi jeszcze o inne buty, to mam ewentualnie jeszcze takie czarne na koturnie, wiązane, ino że są strasznie nie wygodne :/ coś jak w załączniku. później do dyspozycji mam jeszcze na mniejszym obcasie, ale są takie delikatne, mojej mamy, ciut mi za duże. I moje szpilki ze studniówki Ale one nie wchodzą w grę bo są z "ostrym czubem".

hmm..to może spróbuj z kryjącymi rajtkami i z tymi butami z klamrą? a jak będzie za "ciężko" to zostaw tą wersję którą masz, bo te na koturnie w ogóle mi się nie widzą

[kroooliczek89]

Napisane przez pysia1987

hmm..to może spróbuj z kryjącymi rajtkami i z tymi butami z klamrą? a jak będzie za "ciężko" to zostaw tą wersję którą masz, bo te na koturnie w ogóle mi się nie widzą

Te na koturnie są fajne, ale do rurek tak samo jak te z klamrą bardzo lubię ale do spodni... Ogólnie to rzadko kiedy chodzę w spódniczkach bo mam z nimi mały problem.

[pysia1987]

Napisane przez kroooliczek89

Te na koturnie są fajne, ale do rurek tak samo jak te z klamrą bardzo lubię ale do spodni... Ogólnie to rzadko kiedy chodzę w spódniczkach bo mam z nimi mały problem.

dokładnie, dlatego ich nie polecam do kiecek ja mam podobne czarne, ale tylko do spodni je nosze ja w spódniczkach nie chodzę w ogóle oprócz maxi w lato jak coś to tylko sukienki

[kroooliczek89]

Napisane przez pysia1987

dokładnie, dlatego ich nie polecam do kiecek ja mam podobne czarne, ale tylko do spodni je nosze ja w spódniczkach nie chodzę w ogóle oprócz maxi w lato jak coś to tylko sukienki

Generalnie mi wsio ryba, ani sukienek nie mogę za bardzo nosić, ani spódniczek
Tylko na jakieś okazje zakładam. I niestety bardzo nad tym ubolewam

[pysia1987]

Napisane przez kroooliczek89

Generalnie mi wsio ryba, ani sukienek nie mogę za bardzo nosić, ani spódniczek
Tylko na jakieś okazje zakładam. I niestety bardzo nad tym ubolewam

zobaczysz, już niedługo będziemy nosić

[magdalenka_w_86]

Napisane przez velika

a i styknie mi - 5 kilo, teraz ważę jakieś 55/56 przy 160 wzrostu :/ W sumie jakbym dobiła do 52 to byłoby extra, bo przy takiej wadze najlepiej chyba wyglądam

Jakbym czytała o sobie! Mam 160 cm. Obecnie ważę 56 kg, a jeszcze niedawno było jakieś 52/3 kg.

Napisane przez misia880

Witam się
dziś czuję sie lepiej niz wczoraj chyba mi pomógł wczorjaszy dzień który w całości przespałam :P
chociaz mam jakis dziwny katar

wrzucam Wam foto moich włosów- do oceny :P

Teraz mnie załamałaś. Jakie piękne włosy! Ja tak bardzo chciałabym mieć długie. Marudzę TŻ, że za późno mi się oświadczył i za wcześnie ślub, bo mi włosy nie zdążą urosnąć.

Napisane przez rom4ntyczk4

Gratuluję Monika!!

Dziękuję (czemu to tak mnie stresuje?)

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------



Super! jest krok do przodu!! Teraz tylko pamiętaj, że kosztowało Cię to pieniądze i poświęć też trochę czasu a poczujesz się lepiej

Dzisiaj byłam pierwszy raz!

Napisane przez pysia1987

a no i jeszcze napisze Wam nasze love story, choć pewnie już kiedyś pisałam
w styczniu 2009 burzliwie rozstałam się z moim ex. Stwierdziłam, że wszyscy faceci to ch**e i nie chciałam mieć już z żadnym nigdy do czynienia ale koleżanki z pracy powiedziały mi, że zrobiłam się strasznie zmierzła i delikatnie podpowiedziały, żebym zalogowała się na pewnym portalu randkowym (teraz już niestety nie istnieje). Po kilku tygodniach zalogowałam się więc, wstawiłam foto, napisałam kilka słów o sobie. Na większość durnych wiadomości nie odpisywałam (wiecie teksty typu masz oczy piękne jak gwiazdy mnie jakoś nie bawią ) i kiedyś napisał On zaczął rozmowę na temat kotów i filmów, no i miał nick Mały Głodek (a ja wtedy byłam na diecie) fajnie nam się pisało. Po jakimś czasie wymieniliśmy się gg i potrafiliśmy pisać ze sobą prawie przez całą noc. Po jakiś 2 miesiącach się spotkaliśmy. Zabrał mnie do kina na Bruno później poszliśmy na pizze i piwko. Odprowadził mnie do domu, dał buzi w policzek i tyle pisaliśmy ze sobą nadal, ale ciężko się było zgadać bo obydwoje mieliśmy takie prace, że żadna godzina nam nie pasowała i to był spontan, że pewnego dnia stwierdziliśmy na gg, że jedziemy razem na urlop spotkaliśmy się na dworcu i pojechaliśmy do Kołobrzegu nie zależało mi w prawdzie wtedy na stałym związku, ale na bo byłam wyposzczona
a że TŻ należy do bardzo nieśmiałych osób więc to ja musiałam działać (do teraz się śmieje, że Go wtedy zgwałciłam ). Po wakacjach się ze sobą spotykaliśmy, ale nie mówiliśmy o sobie oficjalnie "para" dopiero w Sylwestra stwierdziliśmy, że to już chyba tak oficjalnie skoro od sierpnia nie możemy się od siebie oderwać więc było szybko, ale wyznania dopiero rok później we wrześniu czekałam na te słowa ponad rok, ale przynajmniej wiedziałam, że są szczere
oczywiście TŻ powiedział mi to w bardzo romantyczny sposób gdy wróciłam od fryzjera z połową wygolonej głowy rzucił tekstem: "Niedźwiadek tak kocha Kulkę,a Kulka się tak obcina"

no ale On już taki jest, niezbyt wylewny

Mój TŻ to też Niedźwiadek! Tylko, że mój z rodowodem (od nazwiska)


Dzisiaj byłam pierwszy raz na tej siłowni. Umieram. Byłam 1,5 h. Nigdy nie ćwiczyłam i nie robiłam nic dla siebie. Przebiegłam na steperze i rowerku ponad 20 km, ćwiczyłam mięśnie brzucha i pośladków. Jeśli nie zabraknie mi determinacji pójdę jutro i zawsze wtedy kiedy będę mogła. Jestem z siebie mega dumna. Pierwszy raz robię coś dla ciała od 26 lat

[say-hello]

Napisane przez magdalenka_w_86

Dzisiaj byłam pierwszy raz na tej siłowni. Umieram. Byłam 1,5 h. Nigdy nie ćwiczyłam i nie robiłam nic dla siebie. Przebiegłam na steperze i rowerku ponad 20 km, ćwiczyłam mięśnie brzucha i pośladków. Jeśli nie zabraknie mi determinacji pójdę jutro i zawsze wtedy kiedy będę mogła. Jestem z siebie mega dumna. Pierwszy raz robię coś dla ciała od 26 lat

ja uwielbiam to uczucie po treningu, to jest uzależniające tyle radości i energii, od razu dzień staje się lepszy




dziewczyny! wykopcie mnie z tego forum, bo do roboty nie potrafię się wziąć.. a później po nocach siedzę, bo nie nadążam wszystkiego ogarniać

[pysia1987]

Napisane przez magdalenka_w_86

Jakbym czytała o sobie! Mam 160 cm. Obecnie ważę 56 kg, a jeszcze niedawno było jakieś 52/3 kg.

[/B]

Teraz mnie załamałaś. Jakie piękne włosy! Ja tak bardzo chciałabym mieć długie. Marudzę TŻ, że za późno mi się oświadczył i za wcześnie ślub, bo mi włosy nie zdążą urosnąć.



Dzisiaj byłam pierwszy raz!



Mój TŻ to też Niedźwiadek! Tylko, że mój z rodowodem (od nazwiska)


Dzisiaj byłam pierwszy raz na tej siłowni. Umieram. Byłam 1,5 h. Nigdy nie ćwiczyłam i nie robiłam nic dla siebie. Przebiegłam na steperze i rowerku ponad 20 km, ćwiczyłam mięśnie brzucha i pośladków. Jeśli nie zabraknie mi determinacji pójdę jutro i zawsze wtedy kiedy będę mogła. Jestem z siebie mega dumna. Pierwszy raz robię coś dla ciała od 26 lat

chyba się już kiedyś pojawił tu na wątku ten temat mój TŻ jest Niedźwiadkiem dlatego, że jest wielki, brunatny i ma brązowe oczka

[magdalenka_w_86]

misia wstawiała zdjęcie swoich włosów. Przepiękne.

To ja też pokażę. Zdjęcie sprzed 3 miesięcy. Tak bardzo zależy mi na długich włosach, ale kiepsko rosną. W dodatku nie są równej długości, bo kiedyś była cieniowane. Kolor mój naturalny. Od 3 miesięcy zapuszczam grzywkę podpinając ją do góry, bo nie wiem jaką fryzurę wybiorę, a grzywkę zawsze mogę obciąć, ale nie dosztukuję jej.

x.jpg



pysia
Tak, pamiętam. Chyba w styczniu, jak się pojawiłam na forum. Pisałyśmy jak się określamu wzajemnie.
Mój też Niedźwiadek z brunatnymi oczami, z rodowodem, ale szczupły i z budowy ciała tegoż misia nie przypomina. Niedługo ja też będę Niedźwiadkowa z nazwiska

[cikulada]

Dziewczyny wy jesteście moim uzależnieniem i pewnego rodzaju motywacją Tyle się od wczoraj naczytałam o ćwiczeniach, diecie i w ogóle robieniu czegoś dla siebie, że przed chwilą zaczęłam biegać po domu (deszcz leje więc nie chciało mi się wychodzić na zewnątrz ) żeby sprawdzić swoje możliwości ile wytrzymam, bo już całe wieki nie biegałam Nawet mój pies się zdziwił co ta jego pani wariatka robi bo zaczął biegać za mną i szczekać

[magdalenka_w_86]

Mam ogromną prośbę. Jak macie chwilkę, odpowiedzcie na 17 pytań. Kumpela będzie wdzięczna za wypełnienie ankiety http://www.eankieta.com.pl/index.php?action=wyswietl anie&zm=1213

[say-hello]

http://pinterest.com/pin/176414510375602404/