Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II

[drcron]

Darusia a maz nie byl ubezpieczony ?? moze mozna te pieniadze chociaz przez ubezpieczenie odzyskac
no to nie zazdroszcze sytuacji przed swietami ale moj malo inteligentny maz ostatnio tez zgubil portwel ze wszystkimi dokumentami ba z moim dowodem i moja karta ciazy ale na szczescie ja go znalazlam a gdzie...... w smietniku razem z rekamowkami dobrze ze tam oszperalam

[Łaciata]

Witam serdecznie

Termin porodu mam na 08 marca, będzie dziewczyna - tzn. podczas USG TŻ i Pani dr widzieli dziewczynę, ja rozmazaną plamę, ale pozostaje mi im uwierzyć na słowo

To już będzie moja druga córa, więc większość rzeczy mam. Pozostają tylko drobiazgi. Wkleję moją listę z komentarzami - może się przyda

• pieluchy tetrowe - 10 szt.
• pieluchy flanelowe - 5 szt.
• chusteczki do pupy Rossmann białe- tylko na wyjścia i ew. na noc.
• pieluchy jednorazowe Rossmann - na początek 1 op. - jak na razie najlepsze pieluchy, Pampersy i inne często przeciekały, obcierały, a te Rossmannowe biją je na głowę i cenowo i jakościowo. Zobaczymy jak u najmłodszej się sprawdzą.
• waciki do demakijażu duże Bella - do mycia pupy, przetestowane, dużo lepsze dla skory jest zmywanie przegotowaną wodą z miseczki właśnie tymi wacikami.
• proszek do prania - Jelp
• krem do pupy - Bambino i Rossmann - z cynkiem
• sudocrem - na wszelki wypadek
• płyn do kąpieli sama zrobię
• butla ze smokiem Avent - na wszelki wypadek
• mleko ew. po porodzie TŻ dokupi
• karuzela - poprzednia się połamała i teraz nie bardzo umiem się zdecydować
• gryzaki
• materac - jeszcze nie mam pojęcia jaki
• podkłady Rossmann - genialne do położenia na przewijak czy na kanapę. Przy pierwszej córze po każdym przewijaniu wietrzyłam jej pupę, dodatkowo gimnastykowałyśmy brzuszek, jak w trakcie coś wyleciało, to chociaż na meble nie przesiąkło
• Sterylne gaziki do pępka
• Spirytus 70 %
• Sól fizjologiczna do przemywania oczu
• sól morska do noska
• smoki
• podkłady poporodowe 3 opakowania
• majtki poporodowe wielorazowe, siateczkowe
• 2 opakowania wkładek laktacyjnych jednorazowych

Z rzeczy, które mnie doprowadzały do pasji - pajace z milionem zatrzasków - zawsze po zapięciu okazywało się, że jeden został bez pary i rozpinanie i zapinanie od początku Mimo, że córka była pierwszym dzieckiem, z jakim miałam do czynienia dużo sprawniej szkło założenie normalnego body i śpiochów. Tak samo biustonosze do karmienia - jedną ręką trzymać dziecko, drugą zapiąć u góry malutki zatrzask (czy o zgrozo guziczek) - niewykonalne dla mnie w sprawnym tempie. Dużo lepsze okazały się zwykłe miękkie bawełniane elastyczne biustonosze kupione na rynku za 5 zł - delikatnie boczną krawędź odchylić i załatwione (ja jestem z tych małobiuściastych nawet podczas ciąży i karmienia).

I na początek pytanie: macie może jakieś polecone/sprawdzone materace dla dzieci?

[asienka240]

Napisane przez Darusiaaaa

prawda jest taka ze nawet jakbyscie sie meczyly strasznie nie daj Boze "tfu tfu tu" to i tak sie o tym zapomni, wystarczy spojrzec na malenstwo, ja jestem tego pewna, 9 miesieczny meczarni teraz przechodzimy, ciaglego stresu, wiec czym 9 miesiecy jest w porowananiu z paroma godzinami, niektore z nas nawet nie wiedza ile maja sily!!

tak, potem sie prawdopodobnie o tym bólu zapomina, ale pamietaj ze czasem taki porod w ogromnych bolach trwa nawet parenascie godzin... oby nas takie omineły

[MadCat]

Kur*** odwołali mi wizytę! No wiedziałam,że coś musi być dzisiaj nie tak. Mam przełożoną na czwartek. Coś mnie trafi zaraz

[Darusiaaaa]

Napisane przez drcron

Darusia a maz nie byl ubezpieczony ?? moze mozna te pieniadze chociaz przez ubezpieczenie odzyskac
no to nie zazdroszcze sytuacji przed swietami ale moj malo inteligentny maz ostatnio tez zgubil portwel ze wszystkimi dokumentami ba z moim dowodem i moja karta ciazy ale na szczescie ja go znalazlam a gdzie...... w smietniku razem z rekamowkami dobrze ze tam oszperalam

jest ubezpieczony( moja mama jest agentem do spraw ubezpieczen) ale nie podlega pod kradziez portela, to tak jakby na ulicy ukradli nam torbe albo cos....

asienka wcale mnie ta opcja nie przeraza

[drcron]

Napisane przez megi-megi

To z innej beczki trochę - w kwestii bólu porodowego. Im dalej chodzę na zajęcia szkoły rodzenia, tym mniej się boję tego bólu i cierpienia. Co prawda położna mówi, że będzie kiepsko momentami (łącznie z tym, że kobiety tracą jakby na chwilę świadomość w czasie bólu - skurczu), ale widzę, że to jest naturalne, że jakoś damy radę - kurcze - nie jesteśmy pierwsze i nie ostatnie. Będzie dobrze. A później będziemy z siebie dumne i przeszczęśliwe z maluszków

masz racje ale ja sie panicznie boje tego momentu gdzie bede tracila ta swiadomosc ja mam bardzo niski prog bolu i czasem jak mam bole migrenowe to potrafie zemdlec od samego bolu glowy a to kilkakrotnie wiekszy bol wiec wole sie przygotowac na rozne ewentualnosci i nie czekac z tym do samego konca bo moze byc zapozno niestety na znieczulenie i na cc wiec lepiej ubezpieczyc sie teraz
a znieczulenie zewnatrz oponowe daja jak sie ma juz rozwarcie 4 cm i wtedy sie tez to rozwarcie powieksza nie pamietam co to jest ale jest to w 100% bezpieczne dla dzidziusia nie est to zaden narkotyk jak sobie przypomne co to jest < anestezjolog mi mowil ale zapomnialam > to napisze

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Napisane przez Łaciata

Witam serdecznie

Termin porodu mam na 08 marca, będzie dziewczyna - tzn. podczas USG TŻ i Pani dr widzieli dziewczynę, ja rozmazaną plamę, ale pozostaje mi im uwierzyć na słowo

To już będzie moja druga córa, więc większość rzeczy mam. Pozostają tylko drobiazgi. Wkleję moją listę z komentarzami - może się przyda

• pieluchy tetrowe - 10 szt.
• pieluchy flanelowe - 5 szt.
• chusteczki do pupy Rossmann białe- tylko na wyjścia i ew. na noc.
• pieluchy jednorazowe Rossmann - na początek 1 op. - jak na razie najlepsze pieluchy, Pampersy i inne często przeciekały, obcierały, a te Rossmannowe biją je na głowę i cenowo i jakościowo. Zobaczymy jak u najmłodszej się sprawdzą.
• waciki do demakijażu duże Bella - do mycia pupy, przetestowane, dużo lepsze dla skory jest zmywanie przegotowaną wodą z miseczki właśnie tymi wacikami.
• proszek do prania - Jelp
• krem do pupy - Bambino i Rossmann - z cynkiem
• sudocrem - na wszelki wypadek
• płyn do kąpieli sama zrobię
• butla ze smokiem Avent - na wszelki wypadek
• mleko ew. po porodzie TŻ dokupi
• karuzela - poprzednia się połamała i teraz nie bardzo umiem się zdecydować
• gryzaki
• materac - jeszcze nie mam pojęcia jaki
• podkłady Rossmann - genialne do położenia na przewijak czy na kanapę. Przy pierwszej córze po każdym przewijaniu wietrzyłam jej pupę, dodatkowo gimnastykowałyśmy brzuszek, jak w trakcie coś wyleciało, to chociaż na meble nie przesiąkło
• Sterylne gaziki do pępka
• Spirytus 70 %
• Sól fizjologiczna do przemywania oczu
• sól morska do noska
• smoki
• podkłady poporodowe 3 opakowania
• majtki poporodowe wielorazowe, siateczkowe
• 2 opakowania wkładek laktacyjnych jednorazowych

Z rzeczy, które mnie doprowadzały do pasji - pajace z milionem zatrzasków - zawsze po zapięciu okazywało się, że jeden został bez pary i rozpinanie i zapinanie od początku Mimo, że córka była pierwszym dzieckiem, z jakim miałam do czynienia dużo sprawniej szkło założenie normalnego body i śpiochów. Tak samo biustonosze do karmienia - jedną ręką trzymać dziecko, drugą zapiąć u góry malutki zatrzask (czy o zgrozo guziczek) - niewykonalne dla mnie w sprawnym tempie. Dużo lepsze okazały się zwykłe miękkie bawełniane elastyczne biustonosze kupione na rynku za 5 zł - delikatnie boczną krawędź odchylić i załatwione (ja jestem z tych małobiuściastych nawet podczas ciąży i karmienia).

I na początek pytanie: macie może jakieś polecone/sprawdzone materace dla dzieci?

Witaj na forum
fajna lista z czesci napewno skozystam
co do materacyka to my mamy gryczano kokosowy z jednej strony jest gryka z drugiej kokos ale ktora strona najpierw bedzie lezal to nei wiem - w szpitalu dziewczyny mowily ze gryka dla maluszka jest lepsza na poczatek a polozna ze kokos wiec co bedzie na gorze to nei wiem

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Napisane przez Darusiaaaa

jest ubezpieczony( moja mama jest agentem do spraw ubezpieczen) ale nie podlega pod kradziez portela, to tak jakby na ulicy ukradli nam torbe albo cos....

asienka wcale mnie ta opcja nie przeraza

ale to bylo wlamanie z kradzieza wiec powinno podlegac
mi jak ukradli kiedys torebke jak wsiadalam do autobusu < malo mnie pan nie zmiazdzyl drzwiami bo mi wyrwali torebke a ja ja uparcie trzymalam reka i reka zostala na zewnatrz to dostalam kilkadziesiat zlotych za kradziez torebki bynajmniej na dokumenty wystarczylo
aa zglosil to swoim pzelozonym ?? moze oni by jakos zareagowali na to?? bozku co za ludzie tam pracuja zeby krasc i to p[rzed swietami smutne to

[asienka240]

Napisane przez drcron

masz racje ale ja sie panicznie boje tego momentu gdzie bede tracila ta swiadomosc ja mam bardzo niski prog bolu i czasem jak mam bole migrenowe to potrafie zemdlec od samego bolu glowy a to kilkakrotnie wiekszy bol wiec wole sie przygotowac na rozne ewentualnosci i nie czekac z tym do samego konca bo moze byc zapozno niestety na znieczulenie i na cc wiec lepiej ubezpieczyc sie teraz

mam dokładnie tak samo, dlatego boje się tego bólu, a może nawet już nie tego samego bólu tylko... męczy mnie myśl czy sobie poradzę

[Darusiaaaa]

4 osobom ktos pkradl rzeczy, nie da sie na tyle osob reagowac jednoczesnie, zwlaszcza ze nie wie o ktorej godzinie bo on byl na hali a jak wyszedl to juz dupa;/

[drcron]

Asienka - dlatego ja sobie zostawiam ta furtke ze wrazie czego nie bede dawala rady to poprosze o znieczulenie a jak bede dawala rade to urodze bez ja sie tylko boje jednego ze strace przytomnosc z tego bolu i wtedy co oni zrobia ?? skad beda wiedzieli ze mi nie zaszkodza a tak to bede miala wszystkie dokumenty wiec spokojnie beda mogli sie mna i dzidzia zajmowac

Darusia - az 4 osoba i w tej szatni nie ma jesszcze monitoringu ?? ja bym poszla do kierownictwa i zadala zwrotu skradzionej zawartosci w koncu stalo sie to na terenie pracy i to pracodawca odpowiada za zle zabezpieczone rzeczy osobiste pracownikow ja bym tam odrazu zrobila zadyme jak by to na mnie trafilo

ide sie szykowac na wizyte hihi musze cos wymyslic by sie jakos oszkrobac bo wczoraj sie maz ze mnie smial ze mam tam moro bo nic przez brzunio nie widze

[P0P70]

A ja coraz gorzej. Boje si zasypiac bo nie wiem co bedzie nastepnego dnia. A dzisiaj dostalam wypis ze szpitala.... No i przewoza mnie do innego karetka. Fajnie. Pierwszy raz bede jechala karetka.ciekawe co jeszcze mnie czeka. Jade wiec do OPOLA.

Megi- ja mysle ze twoj TZ tak do tego podchodzi bo dla niego nie jest to pierwsze dziecko i uwaza ze sie za bardzo nod soba rozczulasz.

[asienka240]

Napisane przez drcron

Asienka - dlatego ja sobie zostawiam ta furtke ze wrazie czego nie bede dawala rady to poprosze o znieczulenie a jak bede dawala rade to urodze bez ja sie tylko boje jednego ze strace przytomnosc z tego bolu i wtedy co oni zrobia ?? skad beda wiedzieli ze mi nie zaszkodza a tak to bede miala wszystkie dokumenty wiec spokojnie beda mogli sie mna i dzidzia zajmowac

ide sie szykowac na wizyte hihi musze cos wymyslic by sie jakos oszkrobac bo wczoraj sie maz ze mnie smial ze mam tam moro bo nic przez brzunio nie widze

no dokładnie
hi hi hi moro :P
Napisz potem jak było na wizycie

Napisane przez P0P70

A ja coraz gorzej. Boje si zasypiac bo nie wiem co bedzie nastepnego dnia. A dzisiaj dostalam wypis ze szpitala.... No i przewoza mnie do innego karetka. Fajnie. Pierwszy raz bede jechala karetka.ciekawe co jeszcze mnie czeka. Jade wiec do OPOLA.

Megi- ja mysle ze twoj TZ tak do tego podchodzi bo dla niego nie jest to pierwsze dziecko i uwaza ze sie za bardzo nod soba rozczulasz.

dlaczgeo przewożą cię do innego szpitala?

[martuko]

POP70, to masz stresów, współczuję i jesteśmy z Tobą. A jak Twoja mała? POdawali Ci szacunkową wagę na USG??

[Łaciata]

Ze znieczuleniem moim zdaniem jest tak, że lepiej załatwić, żeby na wszelki wypadek było możliwe, a nie skorzystać.

Ja miałam CC - to nic strasznego - Duśka urodziła się zdrowa, żadnych problemów nie było, ja wypoczęta, nic nie bolało. Podczas CC TŻ przy mnie siedział i głaskał po głowie i łapce A dodam, że ja potwornie boję się bólu, a TŻ jest po przejściach (w poprzednim związku jego 2 dzieci zmarło niedługo po urodzeniu - 1 chore, 2 zdrowe - błąd lekarza).

Odnośnie kradzieży - zgłosić u pracodawcy, pewnie kasy nie odzyskacie, ale może w końcu pracodawca się za to weźmie. I koniecznie - jak najszybciej do banku zastrzec dokumenty i zgłosić kradzież na policję (dowód itp.). Teraz portfele kradnie się nie dla gotówki, ale dla dokumentów, a problemów przez to masa.

[Izumi]

HEJKA! ;D

Jestem już po badaniu. Nie było z usg, bo za 2 dni mam połówkowe w szpitalu. Natomiast jeśli chodzi o szyjkę wsio Gucio. Za to morfologia wyszła kiepsko i dostałam polecenie iść zrobić sobie ekg po tym jak opowiedziałam o tym co mi się dzieje... cóż ;]... wesoło Ale cio tam.. nie marwtię się Na poprawę morfo dostałam wypisane witaminki, żelazo (bo anemia się próbuje wpychać... swoją drogą... taka upasiona anemiczka??? LOL ;D), poza tym mam odpoczywać (no BARDZIEJ to się chyba nie da ;d) i pilnować tego co mi się z brzuchem robi. ... Mam takie akcje ostatnio, ale wam nie pisałam, bo... nie chcę smęcić za bardzo, ale wczoraj mama mi pomagała po schodach wychodzić... eh.
Pisałyście o znieczuleniach... ja na razie ciągle jestem na etapie... NIE CHCĘ ŻADNEGO ZNIECZULENIA I CHCĘ PORÓD NATURALNY! Dlaczego? Cóż... pomijając fakt że jestem sado maso i mam nierówno pod sufitem ;D to niestety z doświadczenia wiem, że gmyranie w okolicach mojego kręgosłupa jakimkolwiek sprzętem nie kończy się zbyt dobrze, także wolę na razie przynajmniej żeby mi przy porodzie krew oczami poszłą, niż później resztę życia się z jakimś paskudztwem męczyć. Na razie brak czucia w prawym udzie (już ok. 10 lat) i notoryczne bóle kręgosłupa mi wystarczą ;D.
A teraz coś zjem i lecę do szkoły "radzenia". Dziś pierwszy raz bez TŻ. Popadało śniegiem, drogi śliskie, a on bidny w aucie cały dzień. Wolę żeby raz go brakło na zajęciach niż żeby gdzieś tam w rowie wylądował ;]


mloda1989, tak jak zrobiłaś lepiej w ogóle chyba widać o co chodzi, ale szczerze mówiąc mi się już nie chciało :P. Jak się TŻ'owi w ogóle pomysł podoba? Oprócz tego, że jak zobaczył ogrom pracy to się pewnie załamał ?

mrowak, kochana, nie przejmuj się zupełnie tymi zjazdami psychicznymi, to chyba jednak normalne. Podobno depresja w ciąży jest nawet popularniejsza od tej poporodowej, własnie przez te wszystkie szalejące hormony, pytania, wątpliwości, obawy.

madziwnia, słoneczko, Ty się małżem swoim nie przejmuj zupełnie. Pocieszające w tym wszystkim mimo wszytsko jest to, że jk sama piszesz, na co dzień to Ci dziękuje za wszystko. Może jemu się wydaje, że akurat w urodziny nie musi Ci dziękować, bo Ty tak się wysilałaś i męczyłaś właśnie dla niego? Nie wiem. Ale na pewno warto mu mimo wszystko powiedzieć co czujesz. Bo jednak bardzo dużo pracy, kombinowania i serca kosztowała Cie organizacja takich urodzin i mimo tego, że to było jego święto to jakieś podziękowanie by było bardzo na miejscu... . Wiem bo mój też tak czasem ma. Ja na uszach stanę żeby coś zrobić, a on to przyjmuje za oczywistość.... . Dopiero jak mu powiem że mi przykro to zaczyna się tłumaczyć, że on bardzo docenia, tylko on taki skryty jeśli chodzi o uczucia i sam nie wie np. jak tą wdzięcznośc miał wyrazić ... -_-' .... samce.... eh. Tak czy inaczej detox mu się przyda, bo jak się dzidziuś urodzi to chłop przeżyje szok jak go nagle odstawisz "od piersi" Nie martw się
P.S. Nie zostało Ci może trochę tego przepysznie wyglądającego torciku? Bo smaki łapię ?
P.S.2 ŚLICZNY BUNIO CI SIĘ ROBI!

drcron WITAAAJ! TAK SIĘ CIESZE ŻE JUŻ WRÓCIŁAŚ!!! Bidny drakonik nie dosyć że taka chudzinka to jeszcze dieta... ... to ja już nie wiem jak niby niektóre kobitki w ciąży przytyć mają ;] Swoją drogą na wysokie cukry to pewnie masz węgli unikać... może mogłabys się białkami i tłuszczami kochana trochę poopychać? ? Np. INDYK FASZEROWANY! ... z sosikiem.... <siorb>.
A co do palenia w kibelkach... KOCHANA DOBRZE ZROBIŁAŚ!!! Jakby na mnie trafiło to bym im tam jesień średniowiecza z tyłków zrobiła!!! Bo co to ma być? PODSTAWÓWKA? Jak jakikolwiek pacjęt chce się truć, to proszę bardzo! Ale niech się truje sam, na dworze, czy w miejscu do tego przeznaczonego, a nie w dostępnej dla wszystkich pacjętów toalecie! Oj... ja potrafię być BARDZo wredna jak mi ktoś na odcisk nadepnie i czegoś takiego bym nie przepuściła! NO WAY! DZIELNY Z CIEBIE DRAKONIK!
Co do nastolatek w ciąży... było coś jakiś czas temu w rozmowach w toku i się okazuje po prostu, że stosowac antykoncepcję jest OBCIACHOWO! I zdarza się, że młodzież, która już to robi, ale się zabezpiecza, jest przez resztę środowiska wyśmiewana! Bo przecież... tyle osób TO robi i nie zachodzą to po co TY GŁUPIA się zabezpieczasz? . A co do bezpłatnej antykoncepcji... cóż... nie jestem przekonana do końca czy to dobry pomysł.

JoannM,nie może być tak, żebyś Ty miałą być wdzięczna swojemu facetowi za to, że łaskawie jeden dzień w tygodniu znalazł czas dla Ciebie i łaskawie został z Tobą zamist iść na siłownię, czy z kumplami do pub'u! Co Ty jesteś? Przykry obowiązek czy jego partnerka? Nio! Tak być nie może! A co do decoupage kochana... Ty jesteś w stanie decoupageować w ciąży? Ja mam wrażenie że te wszystkie fabry i lakiery jakimś grzybem paskudnie trącą i za chiny wytrzymać nie mogę . Ale faktycznie to fantastyczna sprawa na prezent, ale nie tak tania jak piszesz. Znaczy... jak się już ma wszytsko co potrzebne, to są to przeważnie groszowe sprawy, ale jeśli trzeba kupić wszystkie podstawowe rzeczy od początku: kleje, farby, podkłady, lakiery, pędzie itd. to aż tak tanio nie wychodzi . A tak w ogóle to skrzynka na klucze wyszła Ci po prostu BOSKO! "Plamki" akwarelami? ???

ilkia24 cieszę się bardzo z dobrych wieści o maluszku Bólami się nie martw, ostatni tydzień tak mnie strasznie boli brzuch, że mama (położna) już mnie chciała do szpitala wysłać, ale szczęśliwie szpital "przyniosła" do domu i jest troszkę lepiej Ogólnie pomaga leżenie do góry "worem", lenienie się i robienie tylko przyjemnych rzeczy
p.S. GRATULUJĘ 100DNIÓWKI!

megi-megi... WRESZCIE! Wreszcie i Ty odpoczniesz trochę! Ciesz się tym czasem póki możesz kochana
A co do tż to wolę nic nie pisać, bo bardzo mnie denerwuje ta stutacja w której się znajdujesz teraz... i jeszcze to on ma focha... EH!... Jechać i go zbić ;]?

Asiulek_23 SUUPER! Dziewczyneczka <LOVE> I supcio że ruchliwa, ja na ostatnim (nieplanowanym) usg nie specjalnie wiele zobaczyłam bo bobo chyba uznało, że przecież nie miało być badania, więc się nie będzie wysilać... szkoda.... Ale za 2 dni będzie musiało mamusi dogodzić!
Jeśli chodzi o spanie to nie martw się. Skoro nieświadomie układasz się w takiej pozycji i nic Ci się nie dzieje to znaczy że nie ma się na razie czym przejmować. Poza tym te zalecenia, ze na boku i najlepiejna lewym to w zasadzie w końcowej części ciąży, więc spokojnie
.... Ciążowe rurki.... a możesz się pochwalić?? Jestem strasznie ciekawa jak lezą ciążowe rurki PROOOSZĘ! <robi śliczne oczka>
P.S. U mnie w domu też przed wigilią się ubiera. Najwcześniej 2 dni przed.

catro... oczywiście że argument "to tylko facet" nie jest żadnym argumentem. To tak samo logicznie rozumująca isttota ludzka jak każda, więc powinien mieć odrobinę taktu i umiejętności, żeby np. postawić się w czyjejś sytuacji... ale jak już nie wiadomo co powiedzieć to się kwituje krótko "faceci..."


WITAJ BAOBABKU KOCHANY! Dobrze, że maluszek zdrowiutki, co do szyjki... to tak sobię myślę po mojej dzisiejszej wizycie... że nie ma się co martwić. Dobrze że mamy taka opiekę i wszytsko zostanie w porę wychwycone. Nawet jeśli trzeba będzie trochę pocierpieć, czyt. poleżeć w szpitalu to przecież to tylko na dobre wyjdzie i trzeba się cieszyć, że mamy możliwość tak dokładnie wszystko kontrolować i dbać o siebie jak najlepiej ;*
Co do Babci... kochana... co ja mogę powiedzieć? Tylko tyle że tulę Cię mocno .....


PoP70... bardzo bolące zastrzyki w pupę mówisz? Pyralgina albo żelazo. Mama jak mi nieraz robi to właśnie tak napierdziela ;D A w żyłę to z kolei potas strasznie piecze ;]
(...) Dobrze że się tam tak Tobą zajmują No i w ogóle super że masz laptopa i możesz z nami klikać dalej
(...) Cóż... no i życzę... spokojnej "wycieczki" do Opola ;* <TULAM MOCNO>

marutko... Ty nie musisz czepiać się myśli, że jak będziesz leżeć i brać leki to będzie dobrze, bo... TO PRAWDA JEST! Uważaj na siebie i powinno być wszystko dobrze! ;* W najgorszym wypadku dołączysz do grona mamuś szpitalnych ;] I wtedy już na pewno nikt nie pozwoli żeby Tobie czy dzidziusiowi stała się krzywda. Poza tym, skoro jeszcze Cię nie położyli na oddział to znaczy że tragedii nie ma ;*

Megi-megi... przeczytałam Twój post (nr. 1532) i chyba szlak mnie trafił!!! No co za ..... GRRRRR! Jak to ON NIE ROZUMIE? To czego on oczekuje, ze Ty teraz pod konie c ciąży co? Zaczniesz podłogi zrywać, ściany szpachlować, meble nosić, okna wymieniać, pocić się marznąć na zmianę, zamieszkach UCIESZONA z obcymi ludźmi mając zero konfortu psychizcznego i fizycznego, mimo, ze ciąza i tak już wystarczająco zaczyna fizycznie dokuczać? I że jeszcze do tego wszytskiego pójdziesz do pracy zarabiać pieniążki i na dodatek MASZ SIĘ UŚMIECHAĆ i ZROZUMIEĆ że on nie rozumie o co Ci chodzi???? No kutfa mać no .............. chyba naprawde mnie trafiło! TAK NIE BĘDZIE! Mam może i mało miejsca w pokoju bo 9m2 ale normalnie jak jeszcze raz coś takiego ten Twój wielmożny książe powie to nie ma zmiłuj, przygraniam Cię do siebie i TYLE KROPKA! KONIEC DYSKUSJI!

Darusiaaa niezła jazda z ta wypłatą O_o .... Współczuję

Łaciata witamy Ale się późno ujawniasz Twardzielka. Ja sobie nie wyobrażam jakby sobie poradziła ze wszelkimi wątpliwościami gdyby nie to forum ;D Chociaż Ty to już zaprawiona w boju .
Dzięki za listę... przyda się na pewno!




Uuuuu... wyszło tego posta trochę ;D ...... jeśli się późnię do szkoły teraz to PRZEZ WAS ;D

[Darusiaaaa]

no ale co mu da zroobienie zadymy ? nikt mu nie odda ponad 1200 przeciez, to bez sensu, tak samo co z tego ze pojdzie do kierownika i zrobi zadyme, przeciez to nie wina kierownika ze ktos im rzeczy pokradl..

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

na szczescie wszystkie wazne dokumenty mial w domu tylko dowod i prawko nosil w portfelu, a nie wina kierownika ze jakaś łajza za przeproszeniem ludzi okradła więc nie ma co iść i sie na niego drzeć...

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Łaciata Witaj
A musialam sie wam wyzalic z wyplata a juz koniec tematu bo sie wkurzam tylko, na szczescie oboje nalezymy do ludzi ktorzy uwazaja ze nie pieniadze sa najwazniejsze, a najwazniejsze to zeby sie wspierac i byc razem. Strate na pewno odczujemy ale coz....

[Izumi]

Napisane przez Darusiaaaa

no ale co mu da zroobienie zadymy ? nikt mu nie odda ponad 1200 przeciez, to bez sensu, tak samo co z tego ze pojdzie do kierownika i zrobi zadyme, przeciez to nie wina kierownika ze ktos im rzeczy pokradl..

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

na szczescie wszystkie wazne dokumenty mial w domu tylko dowod i prawko nosil w portfelu, a nie wina kierownika ze jakaś łajza za przeproszeniem ludzi okradła więc nie ma co iść i sie na niego drzeć...

Z drugiej strony kierownictwo powinno zapewnić bezpieczeństwo osobistych rzeczy czyż nie? A Twój mąż dostaje te 1200 na rękę na własne żądanie czy to jakieś firmowe pomysły?
Dobra, nevermind, nie męczę już

[MadCat]

Napisane przez drcron

Darusia - az 4 osoba i w tej szatni nie ma jesszcze monitoringu ?? ja bym poszla do kierownictwa i zadala zwrotu skradzionej zawartosci w koncu stalo sie to na terenie pracy i to pracodawca odpowiada za zle zabezpieczone rzeczy osobiste pracownikow ja bym tam odrazu zrobila zadyme jak by to na mnie trafilo

To jest szatnia i raczej nikt tam monitoringu nie zainstaluje, jedynie np. przy drzwiach itd. Ale w szatni nie wolno. Pracodawca nie odpowiada za to co kto zostawia w szafkach a szafki jako takie już są uznane za zabezpieczenie (kiepskie ale niby jest). Będą bronić się tym, że rzeczy wartościowych się nie zostawia w takim miejscu.
Poza tym tą "zawartość" trzeba by jeszcze udowodnić, bo przecież można powiedzieć, że zamiast 1200 w portfelu było 5000. Dlatego zwykle odszkodowania za takie kradzieże są niskie. Co innego np z konta lub kradzież rzeczy których wartość można oszacować.
Niestety obawiam się że Darusia i jej Tż nie mają żadnych szans na odzyskanie tego wszystkiego ani na odszkodowanie realne a nie symboliczne.

Napisane przez drcron

ide sie szykowac na wizyte hihi musze cos wymyslic by sie jakos oszkrobac bo wczoraj sie maz ze mnie smial ze mam tam moro bo nic przez brzunio nie widze

Kup sobie krem do depilacji. Ja już nie mam siły golić nóg a krem nakładam i po 3 min mam z głowy i zero wysiłku.

16.40 byłabym teraz na wizycie, buuu

[ania p]

Napisane przez tylkooliwka

AniaP ja tez nie slyszałam o takich długich porodach ja tylko odnosilam sie do tego co napisala drcron,ze tam jakies dziwczyny po 3 dni sie męczyły,nie wiem kto jeszcze na to pozwala...

.

Ja też nie ale w szpitalu u mnie tu na zadupiu pewnie i tak bywa .. a o znieczuleniu tu nikt nie słyszał bo go nie podaja he he

Napisane przez megi-megi

To z innej beczki trochę - w kwestii bólu porodowego. Im dalej chodzę na zajęcia szkoły rodzenia, tym mniej się boję tego bólu i cierpienia. Co prawda położna mówi, że będzie kiepsko momentami (łącznie z tym, że kobiety tracą jakby na chwilę świadomość w czasie bólu - skurczu), ale widzę, że to jest naturalne, że jakoś damy radę - kurcze - nie jesteśmy pierwsze i nie ostatnie. Będzie dobrze. A później będziemy z siebie dumne i przeszczęśliwe z maluszków

Pewnie że czym więcej wiedzy to człowiek jakoś lepiej do tego podchodzi bo wiesz i zdajesz sobie sprawę z tego co się będzie działo . Dlatego fajne sa szkoły rodzenia i rozmowy z połoznymi

Napisane przez drcron

Dziewczyny - te co szykuja wigilie - jakie potrawy robicie ?? bo ja bede robila pierwszy raz w zyciu sama wigilie i nie wiem co mam zrobic zawsze jezdzilam do mamusi co prawda w tym roku tez pojedziemy ale najpierw kolacje jedna zjemy tutaj a druga u mamci mojej to w miescie obok co prawd ja bede miala dietke ale coz chociaz popatrze i powacham tych pysznosci

U nas łosoś z piekarnika
Karp w galarecie
Zupa grzybowa
Kompot z suszonych śliwek
Pierogi z kapustą i grzybami
Łosoś wędzony - kawałeczki
Jajka faszerowane
mozarella z pomidorkiem i bazylią
Sałatka wiosenna
śledz w oleju z cebulką
Sałatka owocowa
i jeszcze jakaś warzywna

Wędliny robimy sami oprócz tego,ale to już na 1i 2 dzień

Napisane przez Darusiaaaa

prawda jest taka ze nawet jakbyscie sie meczyly strasznie nie daj Boze "tfu tfu tu" to i tak sie o tym zapomni, wystarczy spojrzec na malenstwo, ja jestem tego pewna, 9 miesieczny meczarni teraz przechodzimy, ciaglego stresu, wiec czym 9 miesiecy jest w porowananiu z paroma godzinami, niektore z nas nawet nie wiedza ile maja sily!!

Mam jedną kolezankę co zapomniec nie może i nie chce mieć więcej dzieci , męczyli ją ileś godzin a potem i tak miała CC . Ale to sa już skrajne przypadki.

Napisane przez Łaciata

Witam serdecznie

Termin porodu mam na 08 marca, będzie dziewczyna - tzn. podczas USG TŻ i Pani dr widzieli dziewczynę, ja rozmazaną plamę, ale pozostaje mi im uwierzyć na słowo

To już będzie moja druga córa, więc większość rzeczy mam. Pozostają tylko drobiazgi. Wkleję moją listę z komentarzami - może się przyda

• pieluchy tetrowe - 10 szt.
• pieluchy flanelowe - 5 szt.
• chusteczki do pupy Rossmann białe- tylko na wyjścia i ew. na noc.
• pieluchy jednorazowe Rossmann - na początek 1 op. - jak na razie najlepsze pieluchy, Pampersy i inne często przeciekały, obcierały, a te Rossmannowe biją je na głowę i cenowo i jakościowo. Zobaczymy jak u najmłodszej się sprawdzą.
• waciki do demakijażu duże Bella - do mycia pupy, przetestowane, dużo lepsze dla skory jest zmywanie przegotowaną wodą z miseczki właśnie tymi wacikami.
• proszek do prania - Jelp
• krem do pupy - Bambino i Rossmann - z cynkiem
• sudocrem - na wszelki wypadek
• płyn do kąpieli sama zrobię
• butla ze smokiem Avent - na wszelki wypadek
• mleko ew. po porodzie TŻ dokupi
• karuzela - poprzednia się połamała i teraz nie bardzo umiem się zdecydować
• gryzaki
• materac - jeszcze nie mam pojęcia jaki
• podkłady Rossmann - genialne do położenia na przewijak czy na kanapę. Przy pierwszej córze po każdym przewijaniu wietrzyłam jej pupę, dodatkowo gimnastykowałyśmy brzuszek, jak w trakcie coś wyleciało, to chociaż na meble nie przesiąkło
• Sterylne gaziki do pępka
• Spirytus 70 %
• Sól fizjologiczna do przemywania oczu
• sól morska do noska
• smoki
• podkłady poporodowe 3 opakowania
• majtki poporodowe wielorazowe, siateczkowe
• 2 opakowania wkładek laktacyjnych jednorazowych

Z rzeczy, które mnie doprowadzały do pasji - pajace z milionem zatrzasków - zawsze po zapięciu okazywało się, że jeden został bez pary i rozpinanie i zapinanie od początku Mimo, że córka była pierwszym dzieckiem, z jakim miałam do czynienia dużo sprawniej szkło założenie normalnego body i śpiochów. Tak samo biustonosze do karmienia - jedną ręką trzymać dziecko, drugą zapiąć u góry malutki zatrzask (czy o zgrozo guziczek) - niewykonalne dla mnie w sprawnym tempie. Dużo lepsze okazały się zwykłe miękkie bawełniane elastyczne biustonosze kupione na rynku za 5 zł - delikatnie boczną krawędź odchylić i załatwione (ja jestem z tych małobiuściastych nawet podczas ciąży i karmienia).

I na początek pytanie: macie może jakieś polecone/sprawdzone materace dla dzieci?

Materac gryka - kokos lub lateks ale te sa drogie . Ja rzeczy rosmanowskich nie lubie szczególnie pieluch , jakoś u mnie się nie sprawdziły . Ale dla kazdego co innego

Napisane przez drcron

masz racje ale ja sie panicznie boje tego momentu gdzie bede tracila ta swiadomosc ja mam bardzo niski prog bolu i czasem jak mam bole migrenowe to potrafie zemdlec od samego bolu glowy a to kilkakrotnie wiekszy bol wiec wole sie przygotowac na rozne ewentualnosci i nie czekac z tym do samego konca bo moze byc zapozno niestety na znieczulenie i na cc wiec lepiej ubezpieczyc sie teraz
a znieczulenie zewnatrz oponowe daja jak sie ma juz rozwarcie 4 cm i wtedy sie tez to rozwarcie powieksza nie pamietam co to jest ale jest to w 100% bezpieczne dla dzidziusia nie est to zaden narkotyk jak sobie przypomne co to jest < anestezjolog mi mowil ale zapomnialam > to napisze

epidural u niektórych może zachamowac postęp rozwarcia ale to niezbyt czesto się zdaza można podać od 4 do 7 cm i u nas się raczej podaje tak żeby na parte już troszkę odpuściło .

Napisane przez P0P70

A ja coraz gorzej. Boje si zasypiac bo nie wiem co bedzie nastepnego dnia. A dzisiaj dostalam wypis ze szpitala.... No i przewoza mnie do innego karetka. Fajnie. Pierwszy raz bede jechala karetka.ciekawe co jeszcze mnie czeka. Jade wiec do OPOLA.

Megi- ja mysle ze twoj TZ tak do tego podchodzi bo dla niego nie jest to pierwsze dziecko i uwaza ze sie za bardzo nod soba rozczulasz.

A czemu Ciebie przewożą ze względu na ciebie czy późniejszą opiekę nad maluszkiem ?

Moja kolezanka z którą kiedyś mieszkałam pojechała dziś na ostatnie USG chyba pójdzie na wywołanie bo ma dośc mało wód i nie będzie lekarz czekał . Fajnie że już za chwilkę będzie miała córeczkę bo jedną ciążę poroniła i strasznie to przeżyła .. Córcia malutka bo waży 2800 ale ona tez krasnalek .
Zimno na dworku się zrobiło bbuuu nie lubie zimy a jak już ma być to niech sypnie śniegiem to chociaż mały z sanek będzie miał radoche

[Izumi]

MadCat, ja kiedyś miałam "przyjemność" pracować w firmie gdzie kamery były wszędzie, w szatni, a nawet przy wejściu do ubikacji (w samej kabinie nie było). Ogólnie w tej "firmie" pracowały same dziewczyny, a szefem był chłop .... . Zdarzały się sytuacji typu, że szef na monitoringu siedział i potrafił przyjść i np. powiedzieć do którejś z dziewczyn że jak się po coś tak schylała to jej było majtki widać i że bardzo mi się własnie jej majtki podobają .

Drakonku u mnie pewnie będzie takie menu:
- Gołąbki
- Zupa grzybowa
- Żur z grzybami
- Pierogi ruskie i z kapustą
- Ryba po grecku
- Miodownik
- Makowiec
- Groch z kapustą
-Sałatka
-Śledzik
.... chyba tyle . Karpia nie mamy na święta nigdy .... taka "traducja"

[ania p]

[QUOTE=Łaciata;15872691]Ze znieczuleniem moim zdaniem jest tak, że lepiej załatwić, żeby na wszelki wypadek było możliwe, a nie

Też jestem tego zdania bo człowiek wie że ma taką możliwośc jakby nie dał rady

[Darusiaaaa]

nie, firma tak wyplaca, czesc na reke czesc na konto.

[Izumi]

Napisane przez Darusiaaaa

nie, firma tak wyplaca, czesc na reke czesc na konto.

No to moim zdaniem powinni zapewnić ochronę tych pieniążków. ..... Ich kulpa niestety.

[Darusiaaaa]

A ja tam chce byc twarda:P, nie chce latwic zadnych znieczulen ani nic z tych rzeczy kiedys tego nie bylo, kobiety rodzily w domach, stodolach itd;-) i bylo dobrze

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

kurcze ale mam ochote na cos slodkiego ale nie chce mi sie leciec do sklepu i dzis na kolacje chyba kiełbaska własnej roboty będzie

[MadCat]

Napisane przez Izumi

MadCat, ja kiedyś miałam "przyjemność" pracować w firmie gdzie kamery były wszędzie, w szatni, a nawet przy wejściu do ubikacji (w samej kabinie nie było). Ogólnie w tej "firmie" pracowały same dziewczyny, a szefem był chłop .... . Zdarzały się sytuacji typu, że szef na monitoringu siedział i potrafił przyjść i np. powiedzieć do którejś z dziewczyn że jak się po coś tak schylała to jej było majtki widać i że bardzo mi się własnie jej majtki podobają .

Aaa no to się oczywiście zdarza, kiedyś była jakaś afera,że gdzieś tam w sklepach w przymierzalniach były kamery itd. Ale tak być nie powinno bo pracownicy się nie przebierają dla przyjemności panów z monitoringu.
Szefa miałaś niezłego buraka

Napisane przez ania p

Pierogi z kapustą i grzybami

Kocham!

Napisane przez Darusiaaaa

A ja tam chce byc twarda:P, nie chce latwic zadnych znieczulen ani nic z tych rzeczy kiedys tego nie bylo, kobiety rodzily w domach, stodolach itd;-) i bylo dobrze

Biorąc pod uwagę ogromną śmiertelność matek i dzieci podczas porodów to nie wiem czy tak dobrze. Na szczęście teraz mamy wybór

[Darusiaaaa]

Napisane przez Izumi

MadCat, ja kiedyś miałam "przyjemność" pracować w firmie gdzie kamery były wszędzie, w szatni, a nawet przy wejściu do ubikacji (w samej kabinie nie było). Ogólnie w tej "firmie" pracowały same dziewczyny, a szefem był chłop .... . Zdarzały się sytuacji typu, że szef na monitoringu siedział i potrafił przyjść i np. powiedzieć do którejś z dziewczyn że jak się po coś tak schylała to jej było majtki widać i że bardzo mi się własnie jej majtki podobają .

Drakonku u mnie pewnie będzie takie menu:
- Gołąbki
- Zupa grzybowa
- Żur z grzybami
- Pierogi ruskie i z kapustą
- Ryba po grecku
- Miodownik
- Makowiec
- Groch z kapustą
-Sałatka
-Śledzik
.... chyba tyle . Karpia nie mamy na święta nigdy .... taka "traducja"

Przesada i to spora.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez MadCat

Aaa no to się oczywiście zdarza, kiedyś była jakaś afera,że gdzieś tam w sklepach w przymierzalniach były kamery itd. Ale tak być nie powinno bo pracownicy się nie przebierają dla przyjemności panów z monitoringu.
Szefa miałaś niezłego buraka


Kocham!


Biorąc pod uwagę ogromną śmiertelność matek i dzieci podczas porodów to nie wiem czy tak dobrze. Na szczęście teraz mamy wybór

Uwazam ze kazdy ma inne podejscie do sprawy, zreszta nie slyszalam zeby smiertelnosc matek sie nagle jakos zwiekszyla.
Nie wychodze specjalnie z zalozenia ze sobie nie dam rady i nie mysle o smiertelnosci matek, bez przesady.

[Łaciata]

Darusiaaaa - ale nie robienie zadymy, tylko skoro było tyle przypadków kradzieży, to pracodawca tak na przyszłość zapewni lepsze zabezpieczenia? Nie wiem, jak jest u Twojego TŻ w pracy, ale wielu pracodawców to w miarę normalni i rozumiejący ludzie.
Właśnie ten dowód i prawo jazdy musi zastrzec i zgłosić kradzież na policji i w banku. Siedzę w temacie (niejako pośrednio przez zawód) i uwierz, że w porównaniu z nieodpowiednim wykorzystaniu dowodu przez złodzieja, to kradzież tych 1200zł to mały problem. Info masz na stronie: http://dokumentyzastrzezone.pl/


Mnie TŻ dziś będzie golił - z moim kręgosłupem i bólami brzucha, to raczej niemożliwe, żebym sobie poradziła. A jutro wizyta u gina - takie mam przeczucia, że musi być lepiej i młoda już choć trochę do góry powędrowała (mam za nisko łożysko, do tego krwawienia, zawroty głowy, wypadają mi kręgi, wymioty, przez pierwsze 5 m-cy ciąży schudlam 6 kg, na szczęście szyjka i morfologia super).

Dla poprawy humoru: w nocy przytuliłam się do TŻta pleców, ten się budzi i mówi: "no wiesz co, płodem po nerkach?". Młoda nieźle w brzuchu dokazuje, skoro to obudziło TŻta

[Darusiaaaa]

Ale bym zjadla cos dobrego a nie wiem co,wrrrrr;(

[catro]

Napisane przez ilkia24

No właśnie nie nie wiem, tez slyszalam takie opinie ze na Jozefowie lepszy maja sprzet a na Tochtermana opieke, ostatnio na Tochtermana rodzila moja kolezanka z roku potwierdzila ze tam opieka jest ok miala cesarke bo stwierdzili zatrucie ciazowe. Tego twojego lekarza nie znam, ale ja chyba bym najbardziej chciala wlasnie w Ilzy rodzic jeden powod to lekarz a drugi to juz lezalam tam 2 razy wiec wiem ze opieka jest bardzo dobra, choć ze sprzetem raczej u nich za bogato nie jest.

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Tylko jest jeden prolem di Iłży mam 90km wiec na pewno karetka mnie tam nie zawiezie, musze liczyc na meza (jak bedzie w domu bo wojskowy he) albo tate i boje sie zebym zdazyla a do Radomia (36km) czy do Opoczna (24km) nie ma problemu bo karetka w razie cos tez mnie zawiezie, no nic nie wiem jeszcze

Kochana jeśli mogę Ci poradzić, to ja bym na Twoim miejscu się nastawiała na Iłżę - skoro już tam byłaś i opieka Ci odpowiada, już przynajmniej wiesz jak tam wszystko wygląda, a takie psychiczne "tam dobrze traktują" dla przyszłej mamusi jest bardzo ważne
A 90 km do Iłży to nie tak dużo (korków na drodze raczej bym się nie spodziewała ), na poród raczej się nie spóźnisz

Napisane przez Baobabek

kochane moje, wróciłam właśnie z wizyty-uczekałam się od 16ej i weszłam dopiero grubo po 20ej po drodze zerwał mi się hamulec w samochodzie i musiałam po tatę dzwonić i na ręcznym dojechał mi do serwisu, tam naprawili, zapłaciłam kupę kasy, później bankomat i facet na parkingu mnie zablokował, że przez prawie pół godz. nie mogłam wyjechać...no i dlatego nie miałam jak sobie u lekarza zająć kolejki i dlatego tyle czekałam więc tak: Kubuś zdrowy, serduszko ładnie bije 140 uderzeń, ruchy słychać i czuć (usg nie robił tylko tym doplerem z słuchawką czy jakoś tak). Ale...szyjka się skróciła i jutro mam się stawić w Pińczowie na oddział, na minimum 2 tygodnie leżenia jestem załamana, nigdy w życiu w szpitalu nie byłam, nie wytrzymam tam sama beż męża i laptopa (bo chyba neta tam nie ma a ja mam w domu neostradę). Jakby tego mało było, dzwoniłam do rodziców moich i tata mi poweidział, że mama jest przy babci z lekarzami i babcia właśnie umiera... moja mama strasznie cierpi, dziadziuś jeszcze nic nie wie, w szpitalu jest zakaz odwiedzin całkowity, mama tylko jakoś załatwiła, że wchodzi do babciJestem załamana tyle mogę powiedzieć...pisałam wam kiedyś, że u mnie w domu są problemy (u rodziców) i do tego babcia i teraz jeszcze ja....mam dość.

No i żem się spóźniła na pożegnanie baobabka
Trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze skończyło

Napisane przez MadCat

Nerwy osiągają zenit u mnie. Po 16 mam wizytę! Trzymajcie kciuki bo mnie rozniesie chyba. Tż nie może iść bo w pracy jest. I możecie obstawiać czy chłopak czy dziewczynka bo nie mam pojęcia Jeszcze się nie ujawniło.

Kciuki trzymamy
Ja oczywiście obstawiam dziewczynkę
PS jak wojna to wojna
PS 2 - no to się przestawiam na trzymanie kciuków w czwartek

Napisane przez P0P70

A ja coraz gorzej. Boje si zasypiac bo nie wiem co bedzie nastepnego dnia. A dzisiaj dostalam wypis ze szpitala.... No i przewoza mnie do innego karetka. Fajnie. Pierwszy raz bede jechala karetka.ciekawe co jeszcze mnie czeka. Jade wiec do OPOLA.

Oj Pop - wymęczysz się bidulko
przewożą Cię, żebyś miała jeszcze lepszą opiekę
My tu wszystkie myślimy o Was dziewczyny i trzymamy kciuki za pozytywne rozwiązanie

Megi - normalnie cycki opadają jak czytam o wymysłach Twojego męża Nie daj sobie wmówić, że coś przez Ciebie się dzieje, że to Twoja wina albo że coś powinnaś.
Może rzeczywiście jest tak jak Pop mówi, że dla niego to nie nowość, ale to go absolutnie nie usprawiedliwia

[Darusiaaaa]

Napisane przez Łaciata

Darusiaaaa - ale nie robienie zadymy, tylko skoro było tyle przypadków kradzieży, to pracodawca tak na przyszłość zapewni lepsze zabezpieczenia? Nie wiem, jak jest u Twojego TŻ w pracy, ale wielu pracodawców to w miarę normalni i rozumiejący ludzie.
Właśnie ten dowód i prawo jazdy musi zastrzec i zgłosić kradzież na policji i w banku. Siedzę w temacie (niejako pośrednio przez zawód) i uwierz, że w porównaniu z nieodpowiednim wykorzystaniu dowodu przez złodzieja, to kradzież tych 1200zł to mały problem. Info masz na stronie: http://dokumentyzastrzezone.pl/


Mnie TŻ dziś będzie golił - z moim kręgosłupem i bólami brzucha, to raczej niemożliwe, żebym sobie poradziła. A jutro wizyta u gina - takie mam przeczucia, że musi być lepiej i młoda już choć trochę do góry powędrowała (mam za nisko łożysko, do tego krwawienia, zawroty głowy, wypadają mi kręgi, wymioty, przez pierwsze 5 m-cy ciąży schudlam 6 kg, na szczęście szyjka i morfologia super).

Dla poprawy humoru: w nocy przytuliłam się do TŻta pleców, ten się budzi i mówi: "no wiesz co, płodem po nerkach?". Młoda nieźle w brzuchu dokazuje, skoro to obudziło TŻta

Juz zastrzegl dzis rano wszystko.
Zgloszone jest do pracodawcy a co z tym zrobi zobaczymy. Pieniedzy im na pewno nie odda.

A co do golenia jeszcze radze sobie sama;-)

[asienka240]

Napisane przez Łaciata

Dla poprawy humoru: w nocy przytuliłam się do TŻta pleców, ten się budzi i mówi: "no wiesz co, płodem po nerkach?". Młoda nieźle w brzuchu dokazuje, skoro to obudziło TŻta

hi hi hi moj maż jest twardy, oczywiscie czkawka, kopniaki i falowanie brzusia go rozczulaja ale w nocy jak dostanie kopa w plery to sie nie budzi :P chrapie dalej :P

ja z goleniem tez poki co daje rade:P biore lusterko i jazda