2016-10-30, 11:46 | #1591 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Mój tż znowu ciągle się w nocy po kilka razy budzi. W starym wynajmowanym mieszkaniu spał bardzo dobrze, tutaj go męczy po części jakby właśnie taka bezsenność, więc zupełnie odwrotnie niż u mnie. Ostatnio pojechaliśmy do Wrocławia swoje rodziny odwiedzić i po raz pierwszy zarówno on jak i ja się wyspaliśmy. On u siebie, ja u siebie. On nie obudził się ani razu przez dwa dni, a ja wstałam jeszcze przed budzikiem rześka i wypoczęta.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
2016-11-05, 23:17 | #1592 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 141
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
|
2016-12-01, 14:24 | #1593 | |
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. |
|
2016-12-01, 15:42 | #1594 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: NnN
Wiadomości: 11 661
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
|
|
2016-12-01, 16:53 | #1595 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 643
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Obejrzałam wszystkie filmy, strasznie dziwne i nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony wygląda realnie ale z drugiej ten telewizor wylatujący z okna
.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
All you need is faith, trust and a little pixie dust 34/2018 W tym roku przebiegłam : 108,6 km |
2016-12-01, 17:07 | #1596 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: NnN
Wiadomości: 11 661
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
okno musiało być otwarte Edytowane przez Silloe Czas edycji: 2016-12-01 o 17:09 |
|
2016-12-01, 17:41 | #1597 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 549
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
https://www.youtube.com/watch?v=ugDoWWsH8yQ
Dziewczyna w jednym z poprzednich filmów opisuje historię, w której osoba miała być nawiedzona przez ducha/demona. W linku powyżej jest kontynuacja plus video, które ma potwierdzać niepokojące rzeczy dziejące się w domu. Zegar w nocy "chodzi" do tyłu. Prawdę mówiąc, przeraziłabym się gdybym to ja była świadkiem czegoś takiego. Normalne to nie jest. Nawet jeśli bateria w zegarze siadała, to wskazówki nigdy nie się nie cofają, a stoją w miejscu lub lekko drgają. |
2016-12-02, 12:56 | #1598 |
PeeeMaa!
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: inthernet
Wiadomości: 8 448
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Ja mam zegar który "chodzi" do tylu ;D
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-04, 01:21 | #1599 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Miałam kilka dziwnych sytuacji, ale coś takiego nigdy wcześniej mi się nie przytrafiło.
. We wrześniu zeszłego roku w niewyjaśnionych okolicznościach zginął mój kolega. Wszyscy byli w szoku, chłopak który nigdy w życiu nikomu nie zrobił nic złego, był wierzącym, uśmiechniętym młodym człowiekiem. Nie chcę wnikać w szczegóły, bo tak naprawdę nie wyjaśniono jak naprawdę doszło do tego, że zginął. . Jakiś czas przed świętami Bożego Narodzenia zaczęłam czuć czyjąś obecność obok siebie. Gdy siedziałam w pokoju miałam wrażenie, że ktoś siedzi za mną i mi się przygląda. Gdy wychodziłam wieczorem na spacer nadal odczuwałam, że ktoś przy mnie jest. Nie czułam strachu, ale jakiś dziwne uczucie - zmartwienie, niepokój. Tak jakby ktoś chciał powiedzieć - powiedz im, żeby się nie martwili bo jest mi tu dobrze. Były to cały czas tylko takie odczucia. Później tylko jeden jedyny raz w nocy jak nie mogłam spać i siedziałam w salonie - w kuchni zapaliło się światło. Moja mama spała na górze, nikogo więcej nie było w domu. Wystraszyłam się okropnie, ale to pierwsza i ostatnia taka sytuacja. Później przypadkiem spotykałam jego rodziców, choć mieszkają ok 30km ode mnie, nie mają tu żadnej rodziny. Miałam podejść i porozmawiać, ale nie nigdy z nimi nie rozmawiałam i nie chciałam, żeby wzięli mnie za wariatkę. Po świętach wszystko minęło, wróciło w okresie Wielkanocnym. Teraz to uczucie towarzyszy mi tylko czasami. Mam nieodparte wrażenie, że on popełnił samobójstwo - nie wiem dlaczego i w jakim celu tak czuję. . . Wcześniej dwukrotnie też miałam dziwne sytuacje: 1. Babcia była starsza, leżała w szpitalu i spodziewaliśmy się jej odejścia. Przez 2 tygodnie byliśmy tam codziennie, jej stan pogarszał się na naszych oczach. W sobotę wychodziłam i wiedziałam, że widzę ostatni raz babcię żywą. Mieliśmy pojechać w niedziele przed obiadem, ale wiedziałam, że już nie będzie tam babci. W niedzielę rano zeszłam na dół i wiedziałam co usłyszę, ok 4 zadzwonili do ciotki, że babcia zmarła. 2. Przyszłam do domu i od progu spytałam mamy kto umarł - mama odpowiedziała, że ciotka. Nie czułam kto dokładnie, ani też niczyjej śmierci się nie spodziewałam. Być może to rodzinne - mama opowiadała mi, że będąc dzieckiem miała sen, że sąsiad poszedł na pole i tam umarł. Obudziła się i ten sąsiad siedział u nich w kuchni, ta bez namysłu mówi "śniło mi się, że pan umarł"... Babcia zaczęła go pocieszać, że to dobra wróżba itd. Niestety po jakimś czasie ten pan poszedł pracować na pole i rzeczywiście tam umarł. . Trochę z innej beczki: 1. Innym razem byłam w CH z chłopakiem i mówię: Patrz jakie fajne portfele, może kupimy twojej matce bo ona ma jakiś badziewny. Ale nie kupiliśmy. Poszliśmy do niego do domu, po kilku godzinach do pokoju wpada jego matka i pyta czy nie widzieliśmy jej portfela bo zginął. Panika w domu, ale ja byłam spokojna i mówię, że spokojnie bo się znajdzie. No i tak było, bo znalazł się gdzieś w aucie, ale okrzyknięto mnie czarownicą bo to nie pierwsza sytuacja . Często jest tak, że mówię do chłopaka - coś tam się stanie, a później się to naprawdę dzieje. On się mnie trochę boi pod tym względem . Jeśli chodzi o paraliż senny też często taki miewam, wydaje mi się wtedy, że ktoś chodzi po moim pokoju, ktoś zamyka/otwiera drzwi, że ktoś rozmawia, że ktoś chce mnie udusić albo patrzy jak śpię a ja nie mogę się ruszyć, krzyknąć ani otworzyć oczu - staram się wybudzić ale nie mogę, dopiero później otwieram oczy i nic się nie dzieje. Nasza wyobraźnia taka bogata i piękne figle nam płata |
2016-12-04, 14:16 | #1600 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Siedzę sobie przed laptopem i świdruję internet. Laptop postawiony na mocnym, stabilnym stole. Klikam sobie klikam a nagle czuję jakby ktoś mocno uderzył w stół. Stół nie ruszył się z miejsca natomiast mocno zakołysał na tyle że aż ekran laptopa mi się ruszył w zawiasach Zdębiałam.
W nocy młody przychodzi do mnie do łóżka, przytula i zasypia. Rano mówi że obudził się w nocy i słyszał dziwne szepty. Takie szybkie, koło jego głowy. Więc się dziecko przestraszyło i przyszło do mnie. |
2016-12-05, 10:20 | #1601 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
|
|
2016-12-20, 13:42 | #1602 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Mój syn miał podobnie. Zanikły takie akcje, jak skończył 4 lata, wcześniej ciągle rozmawiał z kimś w kącie
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
2016-12-20, 20:27 | #1603 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 549
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Mój bratanek ma podobne "akcje". Niedawno Mikołaj wystraszył swoją mamę (moją bratową), gdy byli we dwójkę w mieszkaniu. Ponoć widział pana, który do niego machał. Młody ma cztery lata. Ponoć w wieku trzech dzieci tracą zdolność widzenia zjawisk, których my, dorośli, nie dostrzegamy. A Mikołaj za pół roku będzie miał już lat pięć
|
2016-12-25, 19:36 | #1604 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
generalnie dzieci widzą więcej ponieważ nie są przesiąknięte/ zakłócone szumem informacyjnym... z czasem ta umiejętność zanika, do tego też dochodzą sakramenty nałożone przez kościół, które mają na celu blokowania czakr np. 3 oka, które odpowiada za postrzeganie pozazmysłowe.
|
2016-12-25, 22:25 | #1605 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
Swoją drogą podziwiam Was za nerwy , bo nic mnie bardziej nie przeraża niż dzieci, które twierdzą, że coś tam widzą. Jakby mi tak moje zaczęło gadać, że coś za mną stoi, albo w kącie jest pan, to by mnie chyba sparaliżowało ze strachu
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie |
|
2016-12-25, 23:59 | #1606 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Dobra, piszecie tak o dzieciach, które widzą różnych ludzi, a co o osobie starszej, która to samo mówi? OK, można zgonić winę na jakieś starcze otępienie, alzheimery i inne, ale chodzi o osobę, która jest (poza tym wszystkim) całkiem logiczna i nie wykazuje jakichś "odchyłów". Która do osoby, która ją odwiedza, mówi: "ten ciągle w tym fotelu przesiaduje, nim się nie przejmuj" (oczywiście rzeczony fotel pusty stoi) Albo, patrząc się powietrze: "no i po co znowu przyszli?!". Szczerze, to mnie to 100 razy bardziej przeraża, niż dziecięca wyobraźnia...
|
2016-12-26, 11:26 | #1607 |
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Nie wiem, ja uważam obecność innych energii, tzw. duchów itd. za najbardziej naturalną i oczywistą sprawę, tak jak dla innych naturalne jest to, że oddychają.
Mnie za to zastanawiają osoby ''chore'' na schizofrenie i inne przepadłości. W mojej rodzinie jest jedna taka osoba, a w jej rodzinie kolejna. W rodzinie mojego Tż też jest jedna osoba z podobnymi zaburzeniami. Bardzo zastanawia mnie kwestia zaburzeń, nie tylko od strony medycznej.
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." Edytowane przez DagmaraRose2000 Czas edycji: 2016-12-26 o 11:30 |
2016-12-26, 11:39 | #1608 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Lekka konsternacja
|
2016-12-31, 18:11 | #1609 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 2 502
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Od kiedy kupiłam sobie rower, często słyszę dzwonek (od rowera?). Co jakiś czas po prostu dzwoni w domu dzwonek.
|
2017-01-01, 01:49 | #1610 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
|
2017-01-01, 03:03 | #1611 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
To ja opowiem historię mojego manekina. Była ze mnie początkująca szwaczka. Kupiłam fajna maszynę, kiedyś mnie babcia uczyła itd. Wkrecilam się w szycie i potem projektowanie. Nie miałam za dużo kasy ale zapragnęłam manekina krawieckiego i zaczęłam szukać na portalach aukcyjnych. Znalazłam takiego z regulowanym rozmiarem, pokrętłami i bardzo tani, co mnie zdziwilo. No ale super, umowilam się z kobietą z mojej dzielnicy na kupno. Była starsza, bardzo dziwna, odczułam ogromny niepokój. Sprzedała mi jakąś historię o tym manekinie ,że to z zakładu krawieckiego jej nieżyjącego męża, że ma 30 lat, od tej pory go nie ruszała itd. Niosłam go do domu zaledwie 10 min ale cały czas coś mi w głowie mówiło: nie bierz go do domu. Wyrzuc. Non stop! Olalam. W domu okazało się, że nieźle traci myszką, ale nie o zapach tylko chodziło. Zaczęła się ciężka atmosfera, również dla moich współlokatorek. Czuć było jego obecność. Trudno to opisać, koszmar, ciężka atmosfera. Zdarlam z niego materiał i chciałam pomalowac. Zaczął skrzypiec w nocy, wstawalam parę razy i krążyłam po mieszkaniu niespokojna. Głupi manekin, nic szczególnego poza skrzypieniem się nie działo, ale wszystkie czułysmy jego obecność, nawet jak go przykryłam kocem. Raz się obudziłam o 5 rano jakby mnie "wzywał". Wykończona weszłam do salonu, wzięłam w worek i zeszłam wyrzucić do śmietnika. Spokój powrócił. Nigdy w życiu nie czulam tak na maksa negatywnej energii. I nic mnie wcześniej nie zmusiło do wyjścia w nocy z domu.
Ps a no i dodam że moje wspollokatorki nie zdążyły usłyszeć historii od sprzedawczyni, a już zaczęły się na niego skarżyć. Więc to nie tak że ja się zasugerowalam. Brrrr. Edytowane przez 201805170918 Czas edycji: 2017-01-01 o 03:07 |
2017-01-01, 08:38 | #1612 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 549
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
Ja podchodzę do tego sceptycznie, ale moja bratowa mówiła, że się mocno wystraszyła, kiedy Mikołaj wspomniał o jakimś mężczyźnie w domu. W tym czasie byli tylko we dwoje w mieszkaniu. Inna sprawa jest taka, że Mikołaj uwielbia wymyślać różne rzeczy, więc nie zdziwiłabym się gdyby sobie wymyślił i pana machającego do niego. Kilka razy pytałam go później o tę sytuację i twierdził, że pana już nie widział. |
|
2017-01-01, 11:04 | #1613 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
Podobno u takich dzieci mleko i gluten w diecie przenikają przez jelita i działają na mózg jak narkotyk. A może mózg małych dzieci sam im robi psikusa.
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
|
2017-01-03, 13:55 | #1614 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
moje dziecko wiem kiedy mówi w zabawie,a kiedy jest niespokojny itp. i kiedy naprawdę coś widzi. Matka wie takie rzeczy widzę kiedy jest zaniepokojony lub wystraszony i wiem,ze nie kłamie, bo jest zbyt mały |
|
2017-01-03, 19:38 | #1615 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Czyli wierzycie, że naprawdę mogą dzieci coś widzieć?
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie |
2017-01-04, 08:21 | #1616 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 3 538
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Uważam,że dzieci są wrażliwsze na zjawiska paranormalne.
__________________
|
2017-01-04, 09:49 | #1617 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
|
2017-01-07, 15:03 | #1618 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 25
|
Sen o zmarłej babci, której się nie znało
Witam. Piszę do was z problemem, który ma moja mama. Od razu zaznaczam, że jeśli ktoś nie wierzy w takie rzeczy to prosiłabym o nie komentowanie. Od paru dni co noc mojej mamie śni się jej babcia, której nigdy nie poznała, bo umarła zanim pojawiła się moja mama na świecie. Wie że to ona bo przypominała jej swoją matkę czyli moją babcie. Babcia pokazała zdjęcie swojej mamy i moja mama powiedziała, że to kobieta że snu. We śnie cały czas mówi to samo czyli, że jakiś mężczyzna chce skrzywdzić moją mamę i mówi do niej, że ma pójść razem z nią. Jak moja mama pyta gdzie ma z nią iść to odrazu się budzi. Zdążyło się to już 4 noc z rzędu. W ostatnim śnie dodatkowo pojawił się mężczyzna, który przypominał ojca mojej mamy. Już od dawna nie żyje i moja mama nie miała z nim nawet kontaktu. Babcia odeszła od niego jak mama z siostrą były małe. Wie ktoś co to może oznaczać? Mama już się boi zasypiać przez to.
|
2017-01-07, 16:40 | #1619 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Sen o zmarłej babci, której się nie znało
Polecam rozwiązanie standardowe: modlitwa za duszę, ale nie babci tylko ojca twojej mamy oraz msza w kościele, jeśli modlitwa nie pomoże (niezależnie od tego czy twoja mama jest religijna). Pamiętaj, że w tych snach to nie duch babci jest problemem, ona tylko ostrzega.
|
2017-01-08, 15:20 | #1620 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Zgadzam się z Wieszczką, że babcia mamy jest tutaj tylko osobą ostrzegającą.
Nie wiadomo, czy ojciec mamy jest tutaj osobą przed którą mama jest ostrzegana, czy tylko "wzorcem" takiej osoby. Na początek, tak jak Wieszczka, proponuję mszę św. w intencji ojca mamy + modlitwę (np. różaniec w intencji zmarłych przodków). Jeśli to nie pomoże, to problemu trzeba szukać wśród żywych Jeśli pomoże, to wypada odprawić też mszę w intencji babci Edytowane przez Iska00 Czas edycji: 2017-01-08 o 15:21 |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:15.