Przecież to jest wielka bzdura, czyli MATURA 2014, cz.3

[Azulaya]

Napisane przez latesate

ja chciałam, ale się rozmyśliłam :P a o co chodzi?

A nic takiego , jestem ciekawa z jakich książek itp się osoby do niej przygotowują

[findd]

Napisane przez _incredible_

No to chyba to jest to

No bo sobie postanowiłam, że w sierpniu będę się już serio uczyć i wstaję nie później niż o 9 rano.
To nie zostawiaj włączonego, tylko wyłącz Trzeba mieć silną wolę

To o której chodzisz spać? Ja lubię chodzić spać późno, a rano wcześnie wstawać, ale niestety tego nie da się połączyć Wiem, a z tą moją silną wolą to jest gorzej :<

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez _incredible_

A czekaj, a na okładce jest "testy..." i coś tam, coś tam? Bo jak tak, to jest co innego :p

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Któraś chyba tak

Ja mam tą po prawej, a Ty?

[Micraell]

Bry, bry.
Cholera, mam teraz strasznie zamotane w głowie.
Byłam dzisiaj w Speak Up'ie, bo mnie zaprosili na rozmowę, żeby to przedstawić wszystko itd. Poszłam zobaczyć sobie co i jak.
Pani przedstawiła oferte dla mnie, na sześć poziomów, kończąca się certyfikatem B2. Rozłozone na maksymalnie 21 miesięcy. Czyli prawie dwa lata - 9 miesięcy z tego to jest taka "gwarancja" gdybym nie mogła przez jakiś czas chodzić czy coś. No i zaczęłam się zastanawiać. Tylko cena mnie przeraża trochę. Bo po zsumowaniu wszystkiego wyszło mi 4500 za całość. Wyłożyłybyście tyle na przygotowanie w zasadzie do matury?

[findd]

Napisane przez Micraell

Bry, bry.
Cholera, mam teraz strasznie zamotane w głowie.
Byłam dzisiaj w Speak Up'ie, bo mnie zaprosili na rozmowę, żeby to przedstawić wszystko itd. Poszłam zobaczyć sobie co i jak.
Pani przedstawiła oferte dla mnie, na sześć poziomów, kończąca się certyfikatem B2. Rozłozone na maksymalnie 21 miesięcy. Czyli prawie dwa lata - 9 miesięcy z tego to jest taka "gwarancja" gdybym nie mogła przez jakiś czas chodzić czy coś. No i zaczęłam się zastanawiać. Tylko cena mnie przeraża trochę. Bo po zsumowaniu wszystkiego wyszło mi 4500 za całość. Wyłożyłybyście tyle na przygotowanie w zasadzie do matury?

Szczerze, to ja tyle bym nie dała.

[Azulaya]

Napisane przez Micraell

Bry, bry.
Cholera, mam teraz strasznie zamotane w głowie.
Byłam dzisiaj w Speak Up'ie, bo mnie zaprosili na rozmowę, żeby to przedstawić wszystko itd. Poszłam zobaczyć sobie co i jak.
Pani przedstawiła oferte dla mnie, na sześć poziomów, kończąca się certyfikatem B2. Rozłozone na maksymalnie 21 miesięcy. Czyli prawie dwa lata - 9 miesięcy z tego to jest taka "gwarancja" gdybym nie mogła przez jakiś czas chodzić czy coś. No i zaczęłam się zastanawiać. Tylko cena mnie przeraża trochę. Bo po zsumowaniu wszystkiego wyszło mi 4500 za całość. Wyłożyłybyście tyle na przygotowanie w zasadzie do matury?

Ja nigdy w życiu
A nie lepiej korepetycje? Bo to o czym napisałaś to nie jest indywidualne?

[latesate]

Napisane przez Azulaya

A nic takiego , jestem ciekawa z jakich książek itp się osoby do niej przygotowują

no to miałam w planie kupić repka Chmaja i Sochackiego, podręczniki, jakaś dziewczyna pisała jeszcze o syntazach

a co do Speak Up'a to ja bym tyle nie dała, już lepiej na korki chodzić, indywidualne podejście. Chodziłam troche do SU i nie podobało mi się, a potem męczyli jeszcze telefonami...

[_incredible_]

Napisane przez findd

To o której chodzisz spać? Ja lubię chodzić spać późno, a rano wcześnie wstawać, ale niestety tego nie da się połączyć Wiem, a z tą moją silną wolą to jest gorzej :<

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------



Ja mam tą po prawej, a Ty?

O której chodzę spać? Zwykle ok.23, ale ja tak zawsze, nawet w roku szkolnym. Tyle że w roku szkolnym wstaję o 5 zazwyczaj

No ja mam tą po lewej, i to jest co innego. Ta prawa to chyba same testy. A masz tam teorię? Bo ja mam do każdego działu teorię, wzory, w innym miejscu mam zadania i rozwiązania

Napisane przez Micraell

Bry, bry.
Cholera, mam teraz strasznie zamotane w głowie.
Byłam dzisiaj w Speak Up'ie, bo mnie zaprosili na rozmowę, żeby to przedstawić wszystko itd. Poszłam zobaczyć sobie co i jak.
Pani przedstawiła oferte dla mnie, na sześć poziomów, kończąca się certyfikatem B2. Rozłozone na maksymalnie 21 miesięcy. Czyli prawie dwa lata - 9 miesięcy z tego to jest taka "gwarancja" gdybym nie mogła przez jakiś czas chodzić czy coś. No i zaczęłam się zastanawiać. Tylko cena mnie przeraża trochę. Bo po zsumowaniu wszystkiego wyszło mi 4500 za całość. Wyłożyłybyście tyle na przygotowanie w zasadzie do matury?

W życiu bym tyle nie zapłaciła. Po pierwsze, szkoda by mi było tej kasy, po drugie nawet gdyby rodzice chcieli mi dać, to nie wzięłabym, wiedząc, że po trzecie mogę się sama przyłożyć i nauczyć, trzeba tylko chcieć, a nie że ktoś musi mnie gonić do nauki

[latesate]

Napisane przez _incredible_

W życiu bym tyle nie zapłaciła. Po pierwsze, szkoda by mi było tej kasy, po drugie nawet gdyby rodzice chcieli mi dać, to nie wzięłabym, wiedząc, że po trzecie mogę się sama przyłożyć i nauczyć, trzeba tylko chcieć, a nie że ktoś musi mnie gonić do nauki

masz dziwne podejście trochę, korki to nie jest gonienie do pracy

[findd]

Napisane przez _incredible_

O której chodzę spać? Zwykle ok.23, ale ja tak zawsze, nawet w roku szkolnym. Tyle że w roku szkolnym wstaję o 5 zazwyczaj

No ja mam tą po lewej, i to jest co innego. Ta prawa to chyba same testy. A masz tam teorię? Bo ja mam do każdego działu teorię, wzory, w innym miejscu mam zadania i rozwiązania


W życiu bym tyle nie zapłaciła. Po pierwsze, szkoda by mi było tej kasy, po drugie nawet gdyby rodzice chcieli mi dać, to nie wzięłabym, wiedząc, że po trzecie mogę się sama przyłożyć i nauczyć, trzeba tylko chcieć, a nie że ktoś musi mnie gonić do nauki

Teorię mam na tych wewnętrznych stronach na okładce, więc też nie jest źle Ja też się obawiam tego, że jak w wakacje mój mózg nie odpocznie, to będzie przemęczony już we wrześniu i nie będę się uczyła efektywnie i wszystko pójdzie się... No wiesz o co mi chodzi

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez latesate

masz dziwne podejście trochę, korki to nie jest gonienie do pracy

Hm, po części to jest jakaś tam forma gonienia do pracy, ale w każdej chwili można przecież zrezygnować, bo to jest dobrowolne. No, chyba, że rodzice mają zbyt wygórowane ambicje, jeśli chodzi o dzieci.

[_incredible_]

Dla mnie w pewnym sensie to jest gonienie do nauki. Mam w swoim otoczeniu osobę, która ma poprawkę z matematyki, a dlaczego? Bo jej się nie chciało uczyć. Cały rok miała korepetycje, ale co z tego, skoro korepetytor jej mówił, żeby jeszcze sama w domu sobie później to powtórzyła, to nie, jej się nie chciało. A jak ja jej kiedyś tłumaczyłam (nie jestem geniuszem), to zrozumiała, bo chciała (matka miała dość tego, że siedzi przy komputerze zamiast się trochę pouczyć) i dostała dobrą ocenę ze sprawdzianu. Także to zależy od podejścia, tak

[latesate]

no dobrze, ale ona miała możliwość chodzić na korki, tylko nie umiała z tego korzystać, więc w jej przypadku to było gonienie do nauki

[_incredible_]

Napisane przez findd

Teorię mam na tych wewnętrznych stronach na okładce, więc też nie jest źle Ja też się obawiam tego, że jak w wakacje mój mózg nie odpocznie, to będzie przemęczony już we wrześniu i nie będę się uczyła efektywnie i wszystko pójdzie się... No wiesz o co mi chodzi

Czyli teoria to są te wzory, tak? Ja mam i wzory i teorię oddzielnie, po prostu opisane jeszcze pod koniec książki wszystko dokładnie
Co do pogrubionego, to przecież nie musisz się uczyć, skoro później masz być przemęczona. To że np.ja się uczę, nic nie znaczy, ja przemęczona się nie czuję, bo w roku szkolnym za dużo się nie uczyłam, także wiesz

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez latesate

no dobrze, ale ona miała możliwość chodzić na korki, tylko nie umiała z tego korzystać, więc w jej przypadku to było gonienie do nauki

No tak
I niestety, ale ja myślę, że jak ktoś chce, to może sam się nauczyć, tyle, nie zamierzam dalej dyskutować na ten temat

[Azulaya]

Napisane przez _incredible_

Dla mnie w pewnym sensie to jest gonienie do nauki. Mam w swoim otoczeniu osobę, która ma poprawkę z matematyki, a dlaczego? Bo jej się nie chciało uczyć. Cały rok miała korepetycje, ale co z tego, skoro korepetytor jej mówił, żeby jeszcze sama w domu sobie później to powtórzyła, to nie, jej się nie chciało. A jak ja jej kiedyś tłumaczyłam (nie jestem geniuszem), to zrozumiała, bo chciała (matka miała dość tego, że siedzi przy komputerze zamiast się trochę pouczyć) i dostała dobrą ocenę ze sprawdzianu. Także to zależy od podejścia, tak

To tak samo do brata na korki z j.ang przychodzi dziewczyna i co z tego , że on jej wytłumaczy gramatykę itp. jak daję jej spis słówek , których ma się nauczyć a ona nic bo jej się nie chce

[latesate]

Napisane przez _incredible_

No tak
I niestety, ale ja myślę, że jak ktoś chce, to może sam się nauczyć, tyle, nie zamierzam dalej dyskutować na ten temat

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, i też nie zamierzam dyskutować już, każdy ma swoją opinię i będzie się jej trzymać

[Azulaya]

Napisane przez latesate

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, i też nie zamierzam dyskutować już, każdy ma swoją opinię i będzie się jej trzymać

Ale ja nie mam takiej opinii na ten temat jak incredible , więc dlaczego mnie zacytowałaś ? Korki są dobre jak trzeba komuś coś wytłumaczyć no ale w tym przypadku co opisałam to on za nią się słówek nie nauczy , więc tylko ona kasę traci

[findd]

Napisane przez _incredible_

Czyli teoria to są te wzory, tak? Ja mam i wzory i teorię oddzielnie, po prostu opisane jeszcze pod koniec książki wszystko dokładnie
Co do pogrubionego, to przecież nie musisz się uczyć, skoro później masz być przemęczona. To że np.ja się uczę, nic nie znaczy, ja przemęczona się nie czuję, bo w roku szkolnym za dużo się nie uczyłam, także wiesz

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------


No tak
I niestety, ale ja myślę, że jak ktoś chce, to może sam się nauczyć, tyle, nie zamierzam dalej dyskutować na ten temat

Tak, wzory i rysunki. Niewątpliwie, Ty masz lepszą wersję, bo masz dokładnie opisaną teorię, a ja nie. No, ale trudno i tak sobie jakoś przecież poradzę
Ja właśnie w roku szkolnym uczyłam się bardzo dużo, w sumie to nic innego nie robiłam w tygodniu. Dlatego chyba sobie dam spokój z biologią i ją zostawię na rok szkolny, a teraz zajmę się tylko chemią. A Ty, jak tylko masz siłę to ucz się, studia czekają na nas!

[_incredible_]

Napisane przez findd

Tak, wzory i rysunki. Niewątpliwie, Ty masz lepszą wersję, bo masz dokładnie opisaną teorię, a ja nie. No, ale trudno i tak sobie jakoś przecież poradzę
Ja właśnie w roku szkolnym uczyłam się bardzo dużo, w sumie to nic innego nie robiłam w tygodniu. Dlatego chyba sobie dam spokój z biologią i ją zostawię na rok szkolny, a teraz zajmę się tylko chemią. A Ty, jak tylko masz siłę to ucz się, studia czekają na nas!

Oj tam, ale masz coś podobnego

A ja właśnie bardzo mało No, pod koniec roku trochę trzeba było

Wiem

[latesate]

Napisane przez Azulaya

Ale ja nie mam takiej opinii na ten temat jak incredible , więc dlaczego mnie zacytowałaś ? Korki są dobre jak trzeba komuś coś wytłumaczyć no ale w tym przypadku co opisałam to on za nią się słówek nie nauczy , więc tylko ona kasę traci

a właśnie nie wiem czemu, chyba mi się wielocytowanie włączyło

[Biala magia]

Ojej, dziewczyny ile postów! Przed wyjściem zdążę może przeczytać.

Napisane przez findd

To o której chodzisz spać? Ja lubię chodzić spać późno, a rano wcześnie wstawać, ale niestety tego nie da się połączyć Wiem, a z tą moją silną wolą to jest gorzej :<

U mnie tak samo - chodzę spać bardzo późno, a rano nie mogę wstać - bo wiadomo organizm snu potrzebuje. Ale ja tak lubię siedzieć w nocy. Wgl muszę powoli zacząć przestawiać się na tryb wcześniejszego chodzenia spać, bo 3 w nocy mi trochę rozregulowała życie.

Napisane przez Azulaya

Czy któraś z Was przygotowuję się do historii P/R?

Historia R + olimpiada. Co tam?

Napisane przez latesate

no to miałam w planie kupić repka Chmaja i Sochackiego, podręczniki, jakaś dziewczyna pisała jeszcze o syntazach

Sochacki jest mocno średni - mam, ale w ogóle nie używam, bo są podane tylko takie najważniejsze rzeczy. Co do historii R - niestety chyba większość zależy od nauczyciela i tego jak wiele książek historycznych się czyta - trzeba jakoś sie otrzaskać w temacie, by powołać się w wypracowaniu na historyków i wgl. Ja o samej maturze z hist na razie tak nie myślę, więc może mam niepełny ogląd. No ale polecam vademecum z OPERONU. Porządna robota.

Napisane przez bluesocks

No na żywioł niby też można Ja już 3 rok wezmę udział w antycznej i teraz nie odpuszczę i indeks będzie mój Podziwiam Cię za specjalizację Twoją bo ja na tych tematach na hirze wymiękam

Trzymam kciuki za antyczną, bardzo mocno. Ja uwielbiam między innymi Napoleona - dlatego XIX wiek, hihi . A na czym skończyłaś 2 klasę? Znaczy na jakich tematach? Bo u mnie - 1939, czyli zostało nam niewiele. A potem same powtórki.


Wściekła jestem trochę - byłam dziś na przymiarce ruchomego aparatu do minimalnej korekcji - na 1 rzut oka mam idealne zęby, co mi wszyscy mowią, ale trzeba o ułamek milimetra przesunąć ruchomym aparatem, bo inaczej będą się ścierać. I okazało się, że źle zrobili ten aparat i odsyłają znowu do technika Jedyne co - przejechałam sie na drugi koniec miasta i zostałam ugryziona przez jakieś cholerstwo które wylazło/wyfrunęło/wyszło by skosztować mej krwi (niepotrzebne wykreślić) z krzaków. WRRR.

[bluesocks]

Hej
2 sierpnia a ja nadal w malinach Jedyne co to zaprezentowałam mamie jak wygląda mój przyszły rok szkolny i dokuczałam bratu,że on siedzi do końca czerwca w szkole Powinnam wziąć się za coś ale cienko to widzę Może sobie zrobię jakiś test czytania ze zrozumieniem aby nie było,że nic nie robię

Napisane przez Biala magia

Trzymam kciuki za antyczną, bardzo mocno. Ja uwielbiam między innymi Napoleona - dlatego XIX wiek, hihi . A na czym skończyłaś 2 klasę? Znaczy na jakich tematach? Bo u mnie - 1939, czyli zostało nam niewiele. A potem same powtórki.

Nie dziękuję Nie odpuszczę i wyżyje się na tych studentach za te pytania ze sztuki Egiptu Ja do Napoleon jako tako nic nie mam,w miarę ciekawie było na lekcji Ale reszta to porażka Dla mnie ogólnie tematy konfliktów,wojen,bitew na historii to kara boska Strasznie tego nie lubię i nawet wtedy nie mam ochoty notatki robić My przerobiliśmy wszystko wg podręczników z nowej ery.Teraz został mi tylko ten niebieski na 3 klasę. Jesteśmy jakieś 3(?)działy przed humanem W tym roku to w ogóle przerobiliśmy 3 podręczniki Dokładniej 2 i 3/4 ale to jak 3 Przerabiacie w trakcie roku matury może albo wypracowania ? A co do olimpiady to masz może bazę pytań na część ustną pierwszego etapu ?

A co do owada to współczuje Ja to wszelkich latających "potworów" nie znoszę

Może zrobimy jakiś historyczny klub gdzie sobie będziemy doradzać i się wspierać ? Ja mam sporo notatek od znajomej to mogę się nimi podzielić z kimś potrzebującym

[aleksandra987x]

Napisane przez _incredible_

Too!
Dziękuję

Ja też się nie mogę doczekać wyprowadzki tylko że ja bym chciała do Wrocławia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może się kiedyś miniemy na ulicy we Wrocku


Po raz pierwszy w życiu zrobiłam pierogi. Z serem. Sama. I są jadalne

Wczoraj zaliczyłam jakieś 30 km rowerem i mnie tyłek boli

[findd]

Napisane przez aleksandra987x

Może się kiedyś miniemy na ulicy we Wrocku


Po raz pierwszy w życiu zrobiłam pierogi. Z serem. Sama. I są jadalne

Wczoraj zaliczyłam jakieś 30 km rowerem i mnie tyłek boli

Gratuluje! Ja nie mogę jeść nic od rana, bo jadę na USG brzucha :/ Jestem taaaaaaaka głodna!

[Biala magia]

Nie no, super, pisałam długaśną odpowiedź i mi się laptop zawiesił Jak pechowy ranek, tak i cały dzień.

Napisane przez bluesocks

Hej
2 sierpnia a ja nadal w malinach Jedyne co to zaprezentowałam mamie jak wygląda mój przyszły rok szkolny i dokuczałam bratu,że on siedzi do końca czerwca w szkole Powinnam wziąć się za coś ale cienko to widzę Może sobie zrobię jakiś test czytania ze zrozumieniem aby nie było,że nic nie robię

Heheh, ja identycznie! Nic nie robię, a wczoraj dokuczałam przyjaciółce, że ona siedzi w szkole do czerwca, a ja do 25 kwietnia. <3
Jak ja nie znoszę czytania ze zrozumieniem. Nigdy nie mogę trafić w klucz

Napisane przez bluesocks

Nie dziękuję Nie odpuszczę i wyżyje się na tych studentach za te pytania ze sztuki Egiptu Ja do Napoleon jako tako nic nie mam,w miarę ciekawie było na lekcji Ale reszta to porażka Dla mnie ogólnie tematy konfliktów,wojen,bitew na historii to kara boska Strasznie tego nie lubię i nawet wtedy nie mam ochoty notatki robić My przerobiliśmy wszystko wg podręczników z nowej ery.Teraz został mi tylko ten niebieski na 3 klasę. Jesteśmy jakieś 3(?)działy przed humanem W tym roku to w ogóle przerobiliśmy 3 podręczniki Dokładniej 2 i 3/4 ale to jak 3 Przerabiacie w trakcie roku matury może albo wypracowania ? A co do olimpiady to masz może bazę pytań na część ustną pierwszego etapu ?

Pewnie, że tak!
Też robiliśmy nową erę, ale nasza prof. uznała, że jest beznadziejna (i tak wcale z niej nie korzystaliśmy! ) i skończyliśmy na nowożytności, od XIX - mamy operon, a praktycznie zaglądamy do niego tylko po teksty źródłowe.
O to jesteście trochę za nami - pewnie dlatego, że miałaś odrobinkę mniej godzin niż ja.
Jeśli chodzi o robienie matur - teksty źródłowe robimy na okrągło za to wypracowania - teoretycznie do matury jeszcze żadnego, ale ja pisałam pod koniec roku ze 4 do olimpiady, a to się pokrywa. Od nowego roku podobno mamy dużo pisać wypracowań. A Wy?
Nie mam bazy pytań : ( ale z tego co się orientuje to w każdej szkole te biedne ustne wyglądają inaczej.

Napisane przez bluesocks

A co do owada to współczuje Ja to wszelkich latających "potworów" nie znoszę

Dziękuję Ja już tak mam, że mnie się czepiają. Szybko wypite wapno załagodziło sprawę.

Napisane przez bluesocks

Może zrobimy jakiś historyczny klub gdzie sobie będziemy doradzać i się wspierać ? Ja mam sporo notatek od znajomej to mogę się nimi podzielić z kimś potrzebującym

Bardzo, bardzo chętnie! ♥

[_incredible_]

Napisane przez aleksandra987x

Może się kiedyś miniemy na ulicy we Wrocku

Mam nadzieję

Napisane przez Biala magia

Nie no, super, pisałam długaśną odpowiedź i mi się laptop zawiesił Jak pechowy ranek, tak i cały dzień.

A mnie się nigdy nie zawiesił laptop

[Biala magia]

Napisane przez _incredible_

Mam nadzieję


A mnie się nigdy nie zawiesił laptop

A widzisz - jak pech to pech.

Powinnam się ruszyć i coś zrobić - mam nowe arkusiki z angielskiego... Kto mnie zmobilizuje?

[bluesocks]

Napisane przez Biala magia

Heheh, ja identycznie! Nic nie robię, a wczoraj dokuczałam przyjaciółce, że ona siedzi w szkole do czerwca, a ja do 25 kwietnia. <3
Jak ja nie znoszę czytania ze zrozumieniem. Nigdy nie mogę trafić w klucz

Pewnie, że tak!
Też robiliśmy nową erę, ale nasza prof. uznała, że jest beznadziejna (i tak wcale z niej nie korzystaliśmy! ) i skończyliśmy na nowożytności, od XIX - mamy operon, a praktycznie zaglądamy do niego tylko po teksty źródłowe.
O to jesteście trochę za nami - pewnie dlatego, że miałaś odrobinkę mniej godzin niż ja.
Jeśli chodzi o robienie matur - teksty źródłowe robimy na okrągło za to wypracowania - teoretycznie do matury jeszcze żadnego, ale ja pisałam pod koniec roku ze 4 do olimpiady, a to się pokrywa. Od nowego roku podobno mamy dużo pisać wypracowań. A Wy?
Nie mam bazy pytań : ( ale z tego co się orientuje to w każdej szkole te biedne ustne wyglądają inaczej.

Bardzo, bardzo chętnie! ♥

Ja ambitnie wzięłam się za robienie shamballe ale coś mi nie wychodzi Więc molestuje przyjaciółkę sms o każdy głupi szczegół Podziwiam ją,że ma siły do mnie Ja z czytaniem mam zawsze ok. 15pkt. Ale chce się podciągnąć żeby mieć po maksie Znając życie na ambicjach się skończy bo jestem energooszczędna No lekko w tyle ale uświadomiłam sobie,że w I klasie miałam 2 historie,więc do zimy nadganialiśmy humana a potem już na luzie Zrobiliśmy więcej niż nauczyciela założyła także na plusie Mówiła,że do listopada skończymy zapewne materiał także będzie chyba fajnie Ja operona jakoś nie lubię,nie idzie mi Z nowej ery lubię obrazki i teksty źródłowe bo zawsze mam to na sprawdzianach Z matur to w tym roku miałam już próbną i robiliśmy tegoroczne całe arkusze maturalne.Przed sprawdzianem często jakieś pojedyncze zadania maturalne o danej tematyce. Źródła bardzo lubię i wg historyczki idą mi świetnie Wypracowania mieliśmy dla chętnych na razie ale we wrześniu każdy napisze Ja to nie wiem jak jest z OH bo zawsze rękoma i nogami się zapierałam "ee nie dla mnie" Od przyjaciółki mam z mojej szkoły pytania więc mogę się też podzielić A co trzeba robić dobre uczynki Notatki to jak coś w klubie podrzucę




Wszyscy zainteresowani klubem dla osób zdających historie na maturze zapraszam do klubu Kto chce dołączyć niech napisze mi na PW

[aleksandra987x]

Ale tu cicho

Napisane przez findd

Gratuluje! Ja nie mogę jeść nic od rana, bo jadę na USG brzucha :/ Jestem taaaaaaaka głodna!

Dzięki ojjjj, ... ale pewnie już po

Napisane przez _incredible_

Mam nadzieję


A mnie się nigdy nie zawiesił laptop

Ja tez myślałam, ze to niemożliwe, ale da się nigdy nie wiem, jak go potem "odwiesić" i co wcisnąć, żeby bardziej nie zepsuć

[lovelybaka]

Mi się laptop już kilka razy zawiesił. Stacjonarny się częściej zawieszał.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_incredible_]

Ja nie mam w domu stacjonarnego komputera odkąd się popsuł A było to daaaawno temu, z rok niedługo będzie

[lovelybaka]

Mój się trzyma jeszcze jakoś. Tylko, że strasznie wolno chodzi, nie wiem jak ja mogłam kiedyś coś na nim robić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.