Półroczna Magda porwana w Sosnowcu!

[PanzerKitty]

A mnie zastanawia co ten gościu ma na szyji na tym zdjęciu?
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/sos...tw_225403.html

[Nealinne]

Usłyszałam gdzieś przelotem, że Rutkowski był w miejscu wskazanym przez matkę, gdzie niby ukryła ciało i czuł tam zapach rozkładającego się ciała. Później w tym miejscu znaleziono tą niemającą związku ze sprawą kurtkę. Prawda to? Trochę się kupy nie trzyma

[szien]

Napisane przez maryanna3

Zgadzam się z Tobą, że ludzie to traktują jak serial. Jak rozrywkę. Niektórzy tutaj też. Tysiąc hipotez i scenariusze już coraz bardziej jak z horroru, to napędza.
Ale nie zgodzę się z tym, że 'tacy idealni' to nie mamy prawa do krytyki czy co? Wiadomo, że nikt nie jest idealny śmiem jednak wątpić że aż tak żeby kopać dziecko w lesie. I nie, ja nie twierdzę że ona to zrobiła-my wszyscy przede wszystkim NIC nie wiemy, tutaj musi policja działać a nie wizażanki czy Rutkowski detektyw za dychę. Ale jeżeli zabiła lub nie pomogła to nie ma usprawiedliwień 'bo teściowa była zła' dla takich zachowań NIE POWINNO być usprawiedliwień. I nie-polowanie na czarownice. Więzienie/szpital psychiatryczny, tyle.

a kogo chcesz krytykować jak śledztwo jeszcze trwa a matka nie została o nic oskarżona?
jak sama piszesz my NIC nie wiemy, prócz tego że Rutkowski robi sobie reklamę na czyimś dramacie

Może ja jestem jakaś dziwna ale ja mam miejsce w swoim rozumowaniu na wszelego rodzaju choroby psychiczne przez depresje po porodowe aż po schizofrenie czy inne aspekty życia.

[kasica123]

Napisane przez shine_sky

Rozmawiałam na ten temat z TŻtem. Pomyśleliśmy, że to wszystko to prowokacja - to przyznanie się do winy, w sposób bardzo dziwny, to wrzucenie do mediów materiału z rozmową z matką, gdzie tak naprawdę nie powinno to wypłynąć i dziwne, że media na to pozwoliły. Zastanawiamy się czy czasem nie było odezwu od porywaczy którzy zagrozili że jeśli nie zatuszują sprawy, zrobią coś dziecku.

W sumie od początku to przesłuchanie matki było dla mnie totalnie dziwne, jakby wykreowane. Poza tym czy stacje telewizyjne mogą w ógole wrzucać takie materiały w obieg? Strasznie chcę wierzyć że to wszystko to prowokacja wobec porywaczy.
A zresztą sama nie wiem co myśleć. Bezsensu tak gdybać. Sprawa mną niesamowicie wstrząsnęła

No właśnie, to całe nagranie dziwnie wyglada, ona wcale nie przyznaje się tylko przytakuje Rutkowskiemu,tak jakby to było wymuszone-nie wiem,ale chyba bez winy to ona nie jest :/
I też uważam,że to nagranie nie powinno znależc się w mediach... choćby nie wiem co, nie powinno tak być.

Napisane przez E f f i

Co do tej dziury to mi się wydaje, że byłaby w stanie ją wykopać jeśli miałaby jakiekolwiek narzędzia, myślę, że mała łopatka by wystarczyła, przecież dół na półroczne dziecko wcale nie musiałby być duży.

[joannajj]

spróbuj za rok wykopac, po kilku dniach lekkiego mrozu a zobaczysz

[Gregorynka]

Napisane przez Nealinne

Usłyszałam gdzieś przelotem, że Rutkowski był w miejscu wskazanym przez matkę, gdzie niby ukryła ciało i czuł tam zapach rozkładającego się ciała. Później w tym miejscu znaleziono tą niemającą związku ze sprawą kurtkę. Prawda to? Trochę się kupy nie trzyma

Ponoć prawda.
Krzysztof bawił się w medium,ale zapomniał wahadełka i mu nie wyszło.

[WhiteCherry]

Napisane przez joannajj

spróbuj za rok wykopac, po kilku dniach lekkiego mrozu a zobaczysz

no sorry, akurat mówię to z własnego doświadczenia (nie ja kopałam i nie, nie doszło do żadnej zbrodni, sprawa czysto przyziemna ;-)). DA SIĘ.

[joannajj]

Napisane przez WhiteCherry

no sorry, akurat mówię to z własnego doświadczenia (nie ja kopałam i nie, nie doszło do żadnej zbrodni, sprawa czysto przyziemna ;-)). DA SIĘ.

silna kobieta z ciebie, a tak z ciekawości , co kopałas zimą?

[WhiteCherry]

Napisane przez joannajj

silna kobieta z ciebie, a tak z ciekawości , co kopałas zimą?

z pośpiechu nie czytasz dokładnie, bo napisałam, że nie JA kopałam
to raz, a dwa -> zdarzają się w życiu czysto przyziemne sprawy, w stylu problemy z rurami i tak dalej, dołóż do tego fakt, że ktoś mieszka w domu z ogródkiem, dopiszesz sobie resztę?

[Nija_]

Napisane przez shine_sky

Rozmawiałam na ten temat z TŻtem. Pomyśleliśmy, że to wszystko to prowokacja - to przyznanie się do winy, w sposób bardzo dziwny, to wrzucenie do mediów materiału z rozmową z matką, gdzie tak naprawdę nie powinno to wypłynąć i dziwne, że media na to pozwoliły. Zastanawiamy się czy czasem nie było odezwu od porywaczy którzy zagrozili że jeśli nie zatuszują sprawy, zrobią coś dziecku.

W sumie od początku to przesłuchanie matki było dla mnie totalnie dziwne, jakby wykreowane. Poza tym czy stacje telewizyjne mogą w ógole wrzucać takie materiały w obieg? Strasznie chcę wierzyć że to wszystko to prowokacja wobec porywaczy.
A zresztą sama nie wiem co myśleć. Bezsensu tak gdybać. Sprawa mną niesamowicie wstrząsnęła

Albo nie dziecku, ale rodzicom Madzi, albo komuś z ich rodziny?
Coś w stylu: Wymyślcie coś, żeby nie szukali jej za granicą. Przyznajcie się, że to wy ją zabiliście, albo... coś wam się stanie.

Tak jak napisała WhiteCherry, mało prawdopodobne, że porywacze (pośrednicy w adopcji) zrobiliby krzywdę dziecku. Dziecku, za które dostali już pieniądze i które jest w nowej rodzinie.

Wtedy pozostaje pytanie czy Madzia została porwana czy sprzedana.

[Nealinne]

Napisane przez Gregorynka

Ponoć prawda.
Krzysztof bawił się w medium,ale zapomniał wahadełka i mu nie wyszło.

Kurcze... Jackowskiemu rośnie konkurencja w takim razie...

[Rajni]

Napisane przez WhiteCherry

o ile nie było poniżej -15 (a wtedy nie było takich wielkich mrozów, raczej lekko poniżej zera), to żadnych maszyn ani rozmrażania nie potrzeba, wystarczy silniejsza osoba i łopata

Przecież nie te maszyny to nie do przekopania kawałka ziemi tylko większego obszaru, dla zobrazowania. Poza tym przy jakichkolwiek ujemnych temperaturach się nie kopie, bo jest to trudne, jeżeli w ogóle możliwe.

Nie uwierzę, że kobieta takiej postury jak Kaśka jest w stanie zimą wykopać dziurę wielkości dziecka. Potrzebowałaby na to mnóstwa czasu i łopaty. Jeśli dziecko jest rzeczywiście zakopane to ktoś jej musiał w tym pomagać.

[1985SiWA]

Napisane przez PS I love you

bawią mnie kłamstwa na temat domniemanej wielkości szczurów, więc może ty potrzebujesz wizyty?

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

tak, być może nawet zmusił ją do przyznania się (nie wiadomo jak), jak łatwo tobą manipulowqać, szkoda mi ciebie

na miłośc boską, dziewczyno ty sie lecz ! ty masz naprawde cos z głowa

Napisane przez kasica123

A co w tym dziwnego??? zaginęła ich wnuczka!!! Jackowsiego też chcieli podobno,ale dziadek nie stawił się na spotkanie z nim....



No zgadzam się z Tobą w 100% ( w tym przypadku ) mimo całej mojej niechęci do niego, muszę przyznać ze tym razem się spisał

ja mam do niego zupełnie obojetny stosunek.

[WhiteCherry]

Napisane przez Rajni

Nie uwierzę, że kobieta takiej postury jak Kaśka jest w stanie zimą wykopać dziurę wielkości dziecka. Potrzebowałaby na to mnóstwa czasu i łopaty. Jeśli dziecko jest rzeczywiście zakopane to ktoś jej musiał w tym pomagać.

dlatego uważam, że jeśli do jakiegokolwiek zakopania doszło, to właśnie z pomocą KOGOŚ.
bo sam fakt wykopania dziury płytko w gruncie - jest możliwy.

koparki to uruchamiają, gdy z powodu mrozu pęknie rura w ziemi, która jest GŁĘBOKO, a temperatury są poniżej -15*/-20*, teraz mamy wiele tego typu przykładów. Ale nierzadko robotnicy muszą się wspomóc łopatami.

[maryanna3]

Napisane przez szien

a kogo chcesz krytykować jak śledztwo jeszcze trwa a matka nie została o nic oskarżona?
jak sama piszesz my NIC nie wiemy, prócz tego że Rutkowski robi sobie reklamę na czyimś dramacie

Może ja jestem jakaś dziwna ale ja mam miejsce w swoim rozumowaniu na wszelego rodzaju choroby psychiczne przez depresje po porodowe aż po schizofrenie czy inne aspekty życia.

zwróć uwagę na pogrubione

Napisane przez maryanna3

I ja się z tym zgadzam. Częściowo bo jeśli byłaby winna to nie rozumiem usprawiedliwień sortu teściowa, niechciana ciąża etc. Ale NIE WIEMY czy jest winna. Ludzie przecież to całe przesłuchanie jest żałosne tak jak i Rutkowski. Spoufalanie się z klientem, jakiś bliski kontakt obejmowanie ramieniem, sugerowanie odpowiedzi. To jest kpina coś takiego nie ma racji bytu jako dowód. Może zrobiła coś gorszego, może nic nie zrobiła, żadna z was tego nie wie.

w moim rozumowaniu jest miejsce na zaburzenia psychiczne, nie ma tu wielkiej filozofii taka osoba ląduje w odpowiednim zakładzie i jest mi jej żal jako człowieka, który swoje życie przegrał ale bardziej żal niewinnego dziecka, które straciło szansę na to życie w ogóle. nie ma w moim rozumowaniu miejsca na usprawiedliwienia o złych teściowych i niechcianych ciążach

[Madaaa]

Nie rozumiem Rutkowskiego w tym momecnie w ogole.
Przed chwila w tvn24 byl wywiad z nim. Dziennikarz zapytal czy ojciec moze byc zamieszany. A ten nie chcial sie wypowiedziec, cos w stylu, ze nie ma zdania. A jak powiedziano mu, że kilka godzin temuy mial zdanie na ten temat i co sie stalo, ze teraz tego nie potwierdza, to Rutek powiedzial, że to jego sprawa co o tym mysli. Dal troche do zrozumienia, ze mogl zmienic zdanie i byc moze ojciec dziecka cos wiedzial.

Wyglada na to, że chcial miec swoje 5 minut i dostal to czego chciał. Uwaza, ze rozwiazal sprawe i dla niego sprawa ma juz swój final To nic, że nie ma ciala, sladów. Wazne, ze matka sie przyznala a on to nagral ukryta kamera. Widzial cos co uznal za dziecko i temat zamkniety.
Takie nagle łup i Rutkowski, ktory byl tak blisko calej rodziny odcial sie od sprawy. wydaje mi sie, że dzialal wylacznie w swoich interesach kosztem biednej rodziny. Upublicznia co raz wiecej materialow , faktow nawet z prywatnego życia. Wykorzystał czyjaś tragedia dla swojej kariery.

[shine_sky]

Napisane przez Nija_

Albo nie dziecku, ale rodzicom Madzi, albo komuś z ich rodziny?
Coś w stylu: Wymyślcie coś, żeby nie szukali jej za granicą. Przyznajcie się, że to wy ją zabiliście, albo... coś wam się stanie.

Tak jak napisała WhiteCherry, mało prawdopodobne, że porywacze (pośrednicy w adopcji) zrobiliby krzywdę dziecku. Dziecku, za które dostali już pieniądze i które jest w nowej rodzinie.

Wtedy pozostaje pytanie czy Madzia została porwana czy sprzedana.

tak, masz rację.

Ja w tym miejscu myślałam tylko o porwaniu - ale dla okupu, dlatego dziwne było dla mnie porywanie jakby nie spojrzeć przypadkowego dziecka.

Ale tak jak mówisz - mogło to dotyczyć nie koniecznie dziecka, ale rodziców i rodziny Madzi. Choć z drugiej strony, czy przestraszyliby się na tyle o swoje życie, żeby robić takie "szopki" w mediach? Bo przecież teraz cały czas kręcą się koło nich jak nie służby bezpieczeństwa, to ekipa R. Chyba że grozili że prędzej czy później zrobią im coś złego( w sensie nie koniecznie teraz, gdy jest tak gorąco w tej sprawie).

Przeraża mnie to gdybanie

[E f f i]

Napisane przez Rajni

Nie miałaby problemu gdyby tak jak mówisz miała narzędzia i nie było mrozu. W ujemnej temperaturze nie dałaby rady. Nawet silny mężczyzna miałby z tym problem.
Jeśli się coś kopie w zimie to albo rozmraża się ziemię albo używa maszyn a nie łopaty.

Ja po prostu gdzieś czytałam, że tam raczej ziemia nie zamarzła, bo to taki teren i ktoś jeszcze się wypowiadał, że przecież jeszcze wtedy te mrozy się dopiero zaczynały. I jakoś mi się zagnieździło w mózgownicy.

Napisane przez joannajj

to po pierwsze
po drugie-ten niby park, który wskazała matka ponoć nie byl odosobniony, mieszkancy Sosnowca w wywiadzie mówili ze tamtedy chodzi sporo ludzi, nawet jesli jakims cudem udało jej sie wykopac to musiało jej to zajac sporo czasu, nikt nic nie widział?????????????/

Ja uważam, że możliwe, że nikt by jej nie widział. U mnie w pobliżu też jest park, który odosobniony nie jest, wręcz przeciwnie, jednak w mrozy koło 18 tam się nie spotka praktycznie nikogo, tym bardziej przy rzece, gdzie jest jeszcze zimniej.

[kasica123]

Napisane przez PanzerKitty

A mnie zastanawia co ten gościu ma na szyji na tym zdjęciu?
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/sos...tw_225403.html

a czego Ty się tam doszukałaś?

Napisane przez Nealinne

Usłyszałam gdzieś przelotem, że Rutkowski był w miejscu wskazanym przez matkę, gdzie niby ukryła ciało i czuł tam zapach rozkładającego się ciała. Później w tym miejscu znaleziono tą niemającą związku ze sprawą kurtkę. Prawda to? Trochę się kupy nie trzyma

Wałkowane dzisiaj 1000 razy....

Napisane przez Madaaa

Nie rozumiem Rutkowskiego w tym momecnie w ogole.
Przed chwila w tvn24 byl wywiad z nim. Dziennikarz zapytal czy ojciec moze byc zamieszany. A ten nie chcial sie wypowiedziec, cos w stylu, ze nie ma zdania. A jak powiedziano mu, że kilka godzin temuy mial zdanie na ten temat i co sie stalo, ze teraz tego nie potwierdza, to Rutek powiedzial, że to jego sprawa co o tym mysli. Dal troche do zrozumienia, ze mogl zmienic zdanie i byc moze ojciec dziecka cos wiedzial.

Wyglada na to, że chcial miec swoje 5 minut i dostal to czego chciał. Uwaza, ze rozwiazal sprawe i dla niego sprawa ma juz swój final To nic, że nie ma ciala, sladów. Wazne, ze matka sie przyznala a on to nagral ukryta kamera. Widzial cos co uznal za dziecko i temat zamkniety.
Takie nagle łup i Rutkowski, ktory byl tak blisko calej rodziny odcial sie od sprawy. wydaje mi sie, że dzialal wylacznie w swoich interesach kosztem biednej rodziny. Upublicznia co raz wiecej materialow , faktow nawet z prywatnego życia. Wykorzystał czyjaś tragedia dla swojej kariery.

Kurczę przegapiłam,ale pewnie nie obejdzie się bez powtórek
Faktycznie dziwne

[Beacia87]

Tak sobie myślę, że Kasia musi być, wbrew temu co niektóre dziewczyny pisały, wkrótce przesłuchana, bo przecież nie zatrzymano ją jako podejrzanej, więc na bodajże 24 h maksymalnie.

[joanna453]

Napisane przez Madaaa

Nie rozumiem Rutkowskiego w tym momecnie w ogole.
Przed chwila w tvn24 byl wywiad z nim. Dziennikarz zapytal czy ojciec moze byc zamieszany. A ten nie chcial sie wypowiedziec, cos w stylu, ze nie ma zdania. A jak powiedziano mu, że kilka godzin temuy mial zdanie na ten temat i co sie stalo, ze teraz tego nie potwierdza, to Rutek powiedzial, że to jego sprawa co o tym mysli. Dal troche do zrozumienia, ze mogl zmienic zdanie i byc moze ojciec dziecka cos wiedzial.

Wyglada na to, że chcial miec swoje 5 minut i dostal to czego chciał. Uwaza, ze rozwiazal sprawe i dla niego sprawa ma juz swój final To nic, że nie ma ciala, sladów. Wazne, ze matka sie przyznala a on to nagral ukryta kamera. Widzial cos co uznal za dziecko i temat
zamkniety.
Takie nagle łup i Rutkowski, ktory byl tak blisko calej rodziny odcial sie od sprawy. wydaje mi sie, że dzialal wylacznie w swoich interesach kosztem biednej rodziny. Upublicznia co raz wiecej materialow , faktow nawet z prywatnego życia. Wykorzystał czyjaś tragedia dla swojej kariery.

Mota się strasznie w wywiadzie na Polsacie, przyciśnięty przez dziennikarza, stwierdził że jeśli nie odnajdą we wskazanym miejscu ciała będzie dalej prowadził poszukiwania.

[Nealinne]

Napisane przez kasica123

a czego Ty się tam doszukałaś?



Wałkowane dzisiaj 1000 razy....



Kurczę przegapiłam,ale pewnie nie obejdzie się bez powtórek
Faktycznie dziwne

Całkiem możliwe ale nie było mnie w domu cały dzień i nie dałabym rady nadrobić całego wątku...

[mnka]

Napisane przez mesarka

Nie wierzę. Co on się taki charytatywny zrobił?

Zarobił na filmikach z ukrycia

[Sylvana12]

Moim zdaniem ta cała sprawa to nadal wykreowany teatrzyk.
Uważam,że żadnego porwania nie było, bo po co ktoś miałby porywać komuś dziecko? Tymbardziej czytając fakty,że matka niby szukała pracy,zostawiła je na 2 tygodnie...Podejrzewam,że rodzice mogli ją oddać lub sprzedać do adopcji gdzies za granicą.
Ojciec też wygląda mi na mocno podejrzanego lub zamieszanego w sprawę.

Ta kobieta (Katarzyna)musi mieć tupet, tak bezczelnie wymyślając i kłamiąc

[Madame Lockheart]

Już kilka godzin temu natknęłam się gdzieś na komentarz z teorią o rytualnym mordzie na niemowlęciu, dokonanym przez ojca dziecka, który myślał, że jest wilkołakiem, i byłam pewna, że to jednostkowy głos człowieka, łagodnie rzecz ujmując, niezbyt mądrego (już teoria o pożarciu zwłok przez zmutowane sosnowieckie szczury wodne wydała mi się naciągana, ale to przeszło wszelkie ludzkie pojęcie). A tu kolejnych kilka głosów, że to niby o czymś świadczy, skoro podpisał tak zdjęcie. Ludzie, przecież to odniesienie do MEGAPOPULARNEGO filmu „Underworld”. Każdy mniej więcej kojarzy, czym jest wilkołak, a mało kogo obchodzi przy tym geneza słowa i odniesienie do greckiej mitologii (ze złożeniem ofiary z dziecka itd.) Poza tym mało to ludzi biega poprzebieranych na różnych konwentach?
Żeby nie było – nigdy nie obstawałam tu ani za winą ani za niewinnością rodziców, ale jeżeli okażą się winni/podejrzani, to na pewno nie będą o tym świadczyć takie głupoty jak tego typu zdjęcie, rodzaj słuchanej muzyki, oglądane filmy czy brak zdjęć dziecka na portalu społecznościowym (pod tymi względami to oni akurat wydawali mi się całkiem normalni).

No i nadal czekam na informacje podane do wiadomości publicznej przez kogoś WIARYGODNEGO, bo te podawane przez pana Rutkowskiego dzielę przez dwa, a te od pana Jackowskieo w ogóle puszczam mimo uszu.

[Nealinne]

Napisane przez mnka

Zarobił na filmikach z ukrycia

I jeszcze stwierdził, że ewentualną nagrodę przekaże na cele dobroczynne

[Rajni]

Napisane przez E f f i

Ja po prostu gdzieś czytałam, że tam raczej ziemia nie zamarzła, bo to taki teren i ktoś jeszcze się wypowiadał, że przecież jeszcze wtedy te mrozy się dopiero zaczynały. I jakoś mi się zagnieździło w mózgownicy.

Przecież nie wiem jak było naprawdę. Ale to, że ziemia na wierzchu nie wydaje się zamarznięta to nie znaczy, że nie jest pod spodem. A żeby pogrzebać dziecko to trochę trzeba w głąb się wkopać. Poza tym, jeśli matka była pozbyć się dziecka na pieszo to gdzie tą łopatę ukryła? W wózku?
Bardziej prawdopodobne jest, że ktoś podjechał samochodem.

A tak poza tym to nie wiem, o co się w ogóle spieramy. Z tego, co kojarzę to matka nie mówiła, że zakopała dziecko tylko, że porzuciła pod drzewem czy w krzakach. Chyba, że aktualna wersja jest inna.

[Madaaa]

Napisane przez Beacia87

Tak sobie myślę, że Kasia musi być, wbrew temu co niektóre dziewczyny pisały, wkrótce przesłuchana, bo przecież nie zatrzymano ją jako podejrzanej, więc na bodajże 24 h maksymalnie.

Na pewno ja przesluchuja, albo juz przesluchali. Policja nie trabi na lewo i prawo o postepach w sprawie. Rutkowski sie wycofal wiec do mediow bedzie mniej informacji wyciekac.

[shine_sky]

jeszcze dodam że w materiale 'uwagi' mówiono, że pies poprowadził ich na parking. Bardzo ciekawe wg mnie, bo jeśli rozkminiamy wersję prowokacji wobec porywaczy, ma to duże znaczenie.

[mesarka]

Któraś z Was wspominała też psa, który znalazł trop, ale urwał się on na parkingu . Ciekawe, czy coś z tym fantem zrobią?

Shine Sky - majndfak