W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III - Strona 56 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-05-09, 19:35   #1651
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość


Słodkie z gorzkim ? Brrr....

tylko jak bym miala zapic slodkie ciacho itp slodka kawa czy herbata nie slodze od 13 rz i jak ktos mnie chce uraczyc tymi napojami ale poslodzonymi to zwiewam gdzie pieprz rosnie.
Nie, nie, nie slodki zjesc slodki ulepek i zapic slodkim, oj nie, nie
Ja kolezanke rozumiem i lacze sie z nia jak slodkie to zapic gorzka kawa, herbata
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-09, 19:43   #1652
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Tak czułam, ze to problem natury psychicznej, nie fizycznej Jak nosząc rozmiar M można mieć kompleks "grubego ciała"?
Moje podejście jest proste: nie jestem modelką, aktorką, tancerką, nie pracuję ciałem. Nie muszę być idealna. Nie zamierzam się katować, głodzić i nie wiem co jeszcze? Jestem zdrowa, silna, sprawna i szczupła. To mi wystarczy. Mój cel to utrzymać taki stan rzeczy jak najdłużej
To powiem Ci, ze ja tak miałam przy rozmiarze S Nie chodziło nawet o kompleks grubego ciała, ale o takie poczucie ociężałości, mimo takiego rozmiaru tłuszcz nie odkładał się równomiernie, nie wyglądało to dobrze. Miałam fatalną kondycję, wejście po schodach powodowało, że byłam zasapana, mimo że nie byłam de facto gruba. Odkąd ćwiczę to zupełnie inaczej się czuję, nie tylko fizycznie, ale psychicznie też

Inna sprawa, że rozmiar często siedzi w głowie.

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
To prawda, ale soja nie jest również zdrowa dla kobiet niestety.

Abi - cukier jest neurotoksyna i ma silne działanie uzaleznajace. Może dlatego nie możesz rzucić?

Ja jak wprowadziłam dużo warzyw to też łaknienie cukru spadło. Często też pije soki wyciskane, ale muszę je rozcienczac wodą 1do2 lub 1do3 bo są za słodkie. Ale już np herbatę slodze koszmarnie i od lat z tym walczę ale nie umiem pić bez cukru.

Czekoladę lubię gorzka i w zasadzie normalna już jest dla mnie za słodka. Po długim treningu w nie jedzeniu słodyczy zmieniają się odczucia co do cukru. Ale nawet po długim odwyku np wczoraj wypiłam kilka lykow jakiegoś gazowane napoju od mojego tzta i pomimo że ulepek to poczułam jakie to przyjemne. A potem poczułam obrzydliwy posmak chemiczny i od razu pomyślałam że bez tej ilości cukru nikt by tego nie chciał wypić.

Warto obserwować kiedy chce się cukru, czekolady. Czy jest się spiacym, zmęczonym, glodnym, smutnym, bo często jedzenie słodyczy nie ma nic wspólnego z głodem tylko jest szybka gratyfikacja która pobudza ośrodek nagrody w mózgu tak samo zresztą jak kokaina.
U mnie tak samo. Miałam też problem z chipsami (i nadal je jem, ale mało), ale odkąd zaczęłam się najadać zdrowymi rzeczami nie szukam po kątach jedzenie, nie jem z nudów. Jak mam na coś silną ochotę to po wypiciu szklanki wody zwykle przechodzi (osoby uzaleznione od alkoholu też proponują ten sposób na czas "głodu" alkoholowego).

Cytat:
Napisane przez beatiska Pokaż wiadomość
Abiblabla o rany,jakbym czytała o sobie. Też jestem w miarę aktywna, mysle, że odzywiam się ok, ale schudnąć te 4-5kg nie potrafię. I co dziennie mam ochotę na coś słodkiego głównie po obiedzie. Teraz kupiłam sobie ptszn sliki suszone mięciutkie i slodziutkie. Więm, że to nie najlepsze rozwiązanie i nie do końca zaspakaja mi słodycze,ale po obiedzie wcinam kilka śliwek i stram się zapomnieć. Nie wiem,czy coś to da. ..
Możesz też spróbować z daktylami, są chyba jeszcze bardziej słodkie niż śliwki.

Abi, a co to za magiczne spodnie?
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-09, 20:06   #1653
abiblabla
Zakorzenienie
 
Avatar abiblabla
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Jigoku, spodnie to zwykłe czarne rurki z wysokim stanem z H&M. Nie jeansowe, z pionowym suwakiem z boku, bez żadnych kieszeni ani z przodu ani z tyłu.
Kosztowały jakieś grosze, bo materiał nie jest zbyt dobry (kupiłam kiedyś gdy potrzebowałam "na już" czarnych rurek). Zawsze myślałam, że spodnie bez kieszeni pogrubiają - w moim przypadku okazuje się że odwrotnie. Do tego taki krój spłaszcza brzuch - w jeansach zawsze miałam wystający. Naprawdę polecam przynajmniej przymierzyć i zobaczyć efekt. Niestety zbliża się lato i nie będę długo w stanie wytrzymać w rurkach. Właśnie kupiłam w ciuchu luźniejsze materiałowe spodnie, bo jednak przy 30 stopniach nie da się inaczej. Chyba dlatego najbardziej lubię jesienne ubrania - zawsze robią mi świetną figurę.

Monika dzięki za zrozumienie, inni się nie znają

Fav, ja tak też pisałam, że to dzieje się z nudów i stresu. Dzisiaj miałam naprawdę straszny dzień, zaglądałam na wizaż ile mogłam żeby się tylko skupić na czymś innym i własnie pozwalałam sobie zjeść jedno, drugie, trzecie ciasto. Najgorzej że u mnie niemal codziennie ktoś przynosi coś słodkiego do pracy i jestem otoczona tymi słodyczami cały dzień. No, ale co zrobić, będę dalej walczyć I muszę pamiętać żeby pić więcej wody.
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard

Edytowane przez abiblabla
Czas edycji: 2016-05-09 o 20:08
abiblabla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-09, 20:24   #1654
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
To powiem Ci, ze ja tak miałam przy rozmiarze S Nie chodziło nawet o kompleks grubego ciała, ale o takie poczucie ociężałości, mimo takiego rozmiaru tłuszcz nie odkładał się równomiernie, nie wyglądało to dobrze. Miałam fatalną kondycję, wejście po schodach powodowało, że byłam zasapana, mimo że nie byłam de facto gruba. Odkąd ćwiczę to zupełnie inaczej się czuję, nie tylko fizycznie, ale psychicznie też

Inna sprawa, że rozmiar często siedzi w głowie.



U mnie tak samo. Miałam też problem z chipsami (i nadal je jem, ale mało), ale odkąd zaczęłam się najadać zdrowymi rzeczami nie szukam po kątach jedzenie, nie jem z nudów. Jak mam na coś silną ochotę to po wypiciu szklanki wody zwykle przechodzi (osoby uzaleznione od alkoholu też proponują ten sposób na czas "głodu" alkoholowego).


Możesz też spróbować z daktylami, są chyba jeszcze bardziej słodkie niż śliwki.

Abi, a co to za magiczne spodnie?
To nie kwestia rozmiaru, a kondycji.
Ja mam uraz do lasek, ktore nie cwicza tylko sie glodza. Nosza rozmiar s i jeszcze twierdza, ze maja grube uda A ja widze tylko zanik miesni, obwisle, lejace cialo, zero tylka i cycek. Dramat. Moja mama niestety nalezy do takich kobiet: 44 kg kosci powleczonych skora W zyciu nie uprawiala zadnego sportu. Dopiero teraz zmuszam ja do wysiłku
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-09, 20:44   #1655
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
To nie kwestia rozmiaru, a kondycji.
Ja mam uraz do lasek, ktore nie cwicza tylko sie glodza. Nosza rozmiar s i jeszcze twierdza, ze maja grube uda A ja widze tylko zanik miesni, obwisle, lejace cialo, zero tylka i cycek. Dramat. Moja mama niestety nalezy do takich kobiet: 44 kg kosci powleczonych skora W zyciu nie uprawiala zadnego sportu. Dopiero teraz zmuszam ja do wysiłku
To nie tylko kwestia kondycji, tak jak pisałam zależy od rozmieszczenia tkanki tłuszczowej. Można mieć rozmiar S i mieć grube uda.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-09, 20:58   #1656
beatiska
Zakorzenienie
 
Avatar beatiska
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Jigoku daktyle jem na śniadanie do jaglanki, więc po południu już mam ochotę na coś innego
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu.

Narysuj mi coś

23/6
beatiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-09, 21:17   #1657
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez MonikaPogrzeba Pokaż wiadomość
O, a cos wiecej powiesz na ten temat? Ja wiem tylko ze ma dobry wplyw na kobiecy organizm zwlaszcza jak ta weszla w menopauze. Niektorym wystarczaja te roslinne hormony i nie musza siegac po typowa terapie hormonalna. Podobno tez te roslinny hormony moga spowodowac zwolnienie starzenia sie, skora ma byc w lepszej kondycji.
niestey soja to zlo
w skrocie, zaburza rownowage hormonalna, przyczynia sie do gromadzenia tluszczu brzusznego, zaburza nastroj (depresja), moze prowadzic do nieplodnosci, obniza libido, powoduje przedwczesna menstruacje u dziewczynek oraz moze zwiekszac ryzyko raka piersi.

Jedyna dobra wersja soji to soja fermentowana, czyli miso, sos sojowy (tamari - bezglutenowy), natto, tofu (to znam z kuchni japonskiej). Sa jeszcze wynalazki koreanskie i chinskie ale nie mialam z nimi do czynienia.

artykuly: http://positivemed.com/2015/05/05/5-...nal-imbalance/
http://www.globalhealingcenter.com/n...rmone-balance/

Cytat:
Napisane przez ineska86 Pokaż wiadomość
A z nowości u mnie - kupiłam swój pierwszy samochód i zaczynam jeździć (trochę od zrobienia prawka minęło...) - muszę przyznać że prowadzenie sprawia mi mega przyjemność i jakieś takie poczucie... zwiększone poczucie własnej wartości Też tam macie? Czy to syndrom nowicjusza?
ja tak mam, ale to chyba dziala z kazda umiejetnoscia, ktora powieksza mozliwosci i wolnosc
u mnie tak zadzialo jezdzenie autem, kazdy skok jezykowy, praca w zawodzie za granica (to ze jednak cos tam wiem i umiem )

Cytat:
Napisane przez beatiska Pokaż wiadomość
Jigoku daktyle jem na śniadanie do jaglanki, więc po południu już mam ochotę na coś innego
moze orzechy i migdaly?
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-05-10, 06:38   #1658
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Nie chce mi się cytować, dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Monika, wiem, że nadmiar soi szkodzi, ale jak Ty coś palniesz..."zbabiały", serio? Pomyśl czasem zanim coś napiszesz proszę Nie sądzę żeby pasztet sojowy czy kotlety raz na tydzień miały bardzo zaszkodzić. Umiar wskazany, jak ze wszystkim.

Dziś pierwszy raz od bardzo dawnego czasu zrobiłam, poza śniadaniem tez 2 (kulki z daktyli i płatków owsianych) i obiad, curry. Spóźnię się przez to do pracy o pół godziny, ale chyba i tak było warto

Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-10, 11:44   #1659
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
Monika dzięki za zrozumienie, inni się nie znają
.
No wlasnie

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Cytat:
Napisane przez rise_against Pokaż wiadomość
Nie chce mi się cytować, dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Monika, wiem, że nadmiar soi szkodzi, ale jak Ty coś palniesz..."zbabiały", serio? Pomyśl czasem zanim coś napiszesz proszę Nie sądzę żeby pasztet sojowy czy kotlety raz na tydzień miały bardzo zaszkodzić. Umiar wskazany, jak ze wszystkim.
Po niemiecku mowi sie Weichei i odpowiada to naszemu slownictwu zbabialy lub tez zniewiescialy.( a przynajmniej ja nie wiem jak idealnie przetlumaczyc) To facet, ktory nie ma typowej figury meskiej, tylko kobieca. Jest wlasnie zniewiescialy

Owszem umiar, raz kiedys, ale duzo wegetarian/wegan jedza tofu i inne produkty sojowe w duzej ilosci i zniewiescialosc panow jest juz zauwazalna w spoleczenstwie. Tak sie przynajmniej wypowiadali eksperci w progranie, ktory ogladalam z rok , dwa temu. Patrzac na spoleczenstwo wkolo mnie, przychylam sie do tej teorii.

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
niestey soja to zlo
w skrocie, zaburza rownowage hormonalna, przyczynia sie do gromadzenia tluszczu brzusznego, zaburza nastroj (depresja), moze prowadzic do nieplodnosci, obniza libido, powoduje przedwczesna menstruacje u dziewczynek oraz moze zwiekszac ryzyko raka piersi.

Jedyna dobra wersja soji to soja fermentowana, czyli miso, sos sojowy (tamari - bezglutenowy), natto, tofu (to znam z kuchni japonskiej). Sa jeszcze wynalazki koreanskie i chinskie ale nie mialam z nimi do czynienia.

artykuly: http://positivemed.com/2015/05/05/5-...nal-imbalance/
http://www.globalhealingcenter.com/n...rmone-balance/
Dzieci i mezczyzni soji nie powinni, to wiem, ale o zaburzeniu nastroju i zaburzeniu gospodarki hormonalnej u kobiet to nie wiedzialam. Mialam informacje ze wlasnie dla nas jest super, ze usprawnia. Ale mozliwe ze jak ktos ma hormony ok, to moze je duzo soji jednak rozwalic.

W Pl soja jest dodawana prawie wszedzie. Nawet nie mozna byc pewnym ze kielbasa sklada sie z miesa, czesto oszukuja i jest w niej soja jako wypleniacz i to w duzej ilosci. Myslisz ze jest normalna kieblase, a tu niespodzianka.

Tofu jest ok? ja wlasnie mialam informacje ze nie, ze ogolem soja jest bee dla dzieci i mezczyzn.

TO jak ja sobie zamiast zwyklego mleka do kawy wlewam troche mleka sojowego, to chyba nie za duzo, na codzienne spozywanie soji, co

Edytowane przez 201608040942
Czas edycji: 2016-05-10 o 11:38
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-10, 11:45   #1660
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Monika te bzdury o soi już dawno zostały wyjaśnione... W wielu krajach spożycie soi jest większe niż u nas i występuje tam gatunek męski A zniewieścienie? Cóż nie znasz się: to są hipsterzy
http://veganworkout.org.pl/pogromcy-mitow-soja-cz-2/
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-10, 11:57   #1661
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
A zniewieścienie? Cóż nie znasz się: to są hipsterzy
Aaaaa chyba ze tak moja wina
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-10, 12:08   #1662
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez MonikaPogrzeba Pokaż wiadomość
Aaaaa chyba ze tak moja wina


Moje dwa ulubione trendy sezonu: faceci w rajtuzach i laski z kwadratami na twarzy
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-10, 15:45   #1663
krasulka7399
Zakorzenienie
 
Avatar krasulka7399
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 920
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Moje dwa ulubione trendy sezonu: faceci w rajtuzach i laski z kwadratami na twarzy

Kwadratami?
krasulka7399 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-10, 17:38   #1664
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez krasulka7399 Pokaż wiadomość
Kwadratami?
Brwi od mlotka, od ekierki
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-10, 18:41   #1665
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość



U mnie tak samo. Miałam też problem z chipsami (i nadal je jem, ale mało), ale odkąd zaczęłam się najadać zdrowymi rzeczami nie szukam po kątach jedzenie, nie jem z nudów. Jak mam na coś silną ochotę to po wypiciu szklanki wody zwykle przechodzi (osoby uzaleznione od alkoholu też proponują ten sposób na czas "głodu" alkoholowego).
O widze obie zaczęłyśmy walczyć z nałogiem. U mnie dzisiaj mija 47 dzień bez czipsow i szczerze mówiąc coraz mniej mi ich brakuje. Najgorszy był pierwszy tydzień, siła nawyku i uzależnienie od soli bylo bardzo silne, a teraz mam ochotę, tak przez 5 minut, żeby wtrąbić pringles, ale potem mi przechodzi i czuję się o wiele wiele lepiej. Postanowiłam, że już nie kupię sama czipsów, żeby zjeśc. Na imprezie ok, ale nie jako przekąska np. do filmu W następny weekend szykuje mi się impreza i w sumie też mam po cichu nadzieję, że obejdzie się bez czipsa Planujemy zamówić coś z indyjskiej kuchni, powinno być ok.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2016-05-10 o 18:42
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-10, 18:47   #1666
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;60169241]O widze obie zaczęłyśmy walczyć z nałogiem. U mnie dzisiaj mija 47 dzień bez czipsow i szczerze mówiąc coraz mniej mi ich brakuje. Najgorszy był pierwszy tydzień, siła nawyku i uzależnienie od soli bylo bardzo silne, a teraz mam ochotę, tak przez 5 minut, żeby wtrąbić pringles, ale potem mi przechodzi i czuję się o wiele wiele lepiej. Postanowiłam, że już nie kupię sama czipsów, żeby zjeśc. Na imprezie ok, ale nie jako przekąska np. do filmu [/QUOTE]

Matko, jak przeczytałam "Pringles" to aż poczułam wzmożoną produkcję śliny
Mi trochę brakuje, ale nie tak bardzo jak myślałam, że będzie. Może dlatego, że mam chipsy w szafce i powiedziałam sobie, że jak najdzie mnie wielka ochota to je zjem (ale nie z nudów) tylko nie całą paczkę, a małą miskę. Dzięki temu mam poczucie, że muszę je oszczędzać na jakąś wartą tego okazję Do tego dzień, w którym je zjem na pewno będzie dniem treningowym, gdzie te 600 kcal spalę w czasie ćwiczeń.

Ale dzięki temu przekonałam się, że w sumie smak był dla mnie drugorzędną rzeczą, a bardziej jadłam z nudów, do filmu, gdy chciałam coś zjeść, ale nie wiedziałam co.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-10, 19:34   #1667
krasulka7399
Zakorzenienie
 
Avatar krasulka7399
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 920
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Brwi od mlotka, od ekierki

Teraz rozumiem, nawet dzisiaj na pewnym profilu fb było załączone zdjęcie, widać znak czasu
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg ImageUploadedByWizaz Forum1462905163.150684.jpg (258,5 KB, 69 załadowań)
krasulka7399 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-10, 20:00   #1668
ineska86
Rozeznanie
 
Avatar ineska86
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 642
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;60169241]O widze obie zaczęłyśmy walczyć z nałogiem. U mnie dzisiaj mija 47 dzień bez czipsow i szczerze mówiąc coraz mniej mi ich brakuje. Najgorszy był pierwszy tydzień, siła nawyku i uzależnienie od soli bylo bardzo silne, a teraz mam ochotę, tak przez 5 minut, żeby wtrąbić pringles, ale potem mi przechodzi i czuję się o wiele wiele lepiej. Postanowiłam, że już nie kupię sama czipsów, żeby zjeśc. Na imprezie ok, ale nie jako przekąska np. do filmu W następny weekend szykuje mi się impreza i w sumie też mam po cichu nadzieję, że obejdzie się bez czipsa Planujemy zamówić coś z indyjskiej kuchni, powinno być ok.[/QUOTE]

Też walczę z nałogiem czipsowym Niedawno wyczytałam że ochota na czipsy/słone przekąski to odwodnienie - u mnie by się to zgadzało bo piję mało.... Już w drugiej pracy mam uwagi że za mało piję wzięłam sobie to do serca i staram się pić więcej, ciekawe czy ochota na słone przejdzie. Odnośnie słodyczy - mogłyby dla mnie nie istnieć.

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;60169241] U mnie dzisiaj mija 47 dzień bez czipsow[/QUOTE]



Też się biorę za siebie!
__________________
minimalistka
ineska86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-10, 20:10   #1669
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez ineska86 Pokaż wiadomość
Też walczę z nałogiem czipsowym Niedawno wyczytałam że ochota na czipsy/słone przekąski to odwodnienie - u mnie by się to zgadzało bo piję mało.... Już w drugiej pracy mam uwagi że za mało piję wzięłam sobie to do serca i staram się pić więcej, ciekawe czy ochota na słone przejdzie. Odnośnie słodyczy - mogłyby dla mnie nie istnieć.

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------





Też się biorę za siebie!
U mnie to raczej się nie sprawdza, piję 2,5 l czystej wody, nie licząc wyciskanego soku, zupy, zielonej herbaty itd.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-10, 20:16   #1670
abiblabla
Zakorzenienie
 
Avatar abiblabla
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
U mnie to raczej się nie sprawdza, piję 2,5 l czystej wody, nie licząc wyciskanego soku, zupy, zielonej herbaty itd.
Jak-ty-to-robisz.

Ja jak tylko zaczynam "wmuszać" w siebie wodę (czyli pić bo trzeba, a nie bo mi się chce), zaczynam co godzinne latanie do łazienki.
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard
abiblabla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-10, 20:31   #1671
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
Jak-ty-to-robisz.

Ja jak tylko zaczynam "wmuszać" w siebie wodę (czyli pić bo trzeba, a nie bo mi się chce), zaczynam co godzinne latanie do łazienki.
Ja lubię wodę po prostu Też latam do łazienki często, ale mi to nie przeszkadza. Pragnienia właściwie nie odczuwam, chyba że w trakcie treningu, ale już tak się przyzwyczaiłam, że weszło mi w nawyk. Teraz staram się bardziej regularnie pić, szczególnie rano - polecałam ostatnio aplikację przypominającą o piciu wody Water Time Pro.

Do tego picie wody jest dla mnie właśnie sprawdzonym sposobem na nie objadanie się z nudów. Zamiast jeść przekąski popijam wodę.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-10, 20:37   #1672
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Ja tez duzo pije, u mnie to na pewno nie to. Po prostu jestem "zarta" Jak sobie pomysle ile czipsow pochlonelam, to cud ze nie przytylam przez zime.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-11, 07:20   #1673
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Dziewczyny, pamiętam że temat kiedyś był, ale nie pamiętam kto miał wiedzę.
Potrzebuje kupić filtr osobno do twarzy i osobno do ciała, który będzie nie przenikajacy. Pomoże któraś z was?

Właśnie kupiliśmy bilety i lecimy na 5 dni wakacji do Barcelony
No i boję się słońca i przebarwień, ale w moim stanie to wiem że nie wszystkie filtry mogę :/
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-11, 07:51   #1674
abiblabla
Zakorzenienie
 
Avatar abiblabla
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Ja lubię wodę po prostu Też latam do łazienki często, ale mi to nie przeszkadza. Pragnienia właściwie nie odczuwam, chyba że w trakcie treningu, ale już tak się przyzwyczaiłam, że weszło mi w nawyk. Teraz staram się bardziej regularnie pić, szczególnie rano - polecałam ostatnio aplikację przypominającą o piciu wody Water Time Pro.

Do tego picie wody jest dla mnie właśnie sprawdzonym sposobem na nie objadanie się z nudów. Zamiast jeść przekąski popijam wodę.
Mnie to strasznie frustruje. Jeszcze w domu to mi wszystko jedno, ale w pracy takie latanie co godzinę do wc jest naprawdę męczące.
Podczas treningów to ja też piję, obowiązkowo, w nocy/po przebudzeniu (śpię czasem z otwartymi ustami i mam sacharę), no i latem, ale wtedy to po prostu czuję że mój organizm się domaga.
Siedzę właśnie z kubkiem przegotowanej wody na biurku. Postaram się też ograniczyć zieloną herbatę.

Fav, zazdro. Moja kolezanka dopiero co wróciła z Barcelony, strzaskana od słońca, uważaj koniecznie.
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard

Edytowane przez abiblabla
Czas edycji: 2016-05-11 o 07:52
abiblabla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-11, 07:59   #1675
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Dziewczyny, pamiętam że temat kiedyś był, ale nie pamiętam kto miał wiedzę.
Potrzebuje kupić filtr osobno do twarzy i osobno do ciała, który będzie nie przenikajacy. Pomoże któraś z was?

Właśnie kupiliśmy bilety i lecimy na 5 dni wakacji do Barcelony
No i boję się słońca i przebarwień, ale w moim stanie to wiem że nie wszystkie filtry mogę :/

Szukaj filtrów mineralnych, bez nanotechnologii.
http://dziecisawazne.pl/wszystko-co-...iwslonecznych/
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-11, 08:37   #1676
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
Mnie to strasznie frustruje. Jeszcze w domu to mi wszystko jedno, ale w pracy takie latanie co godzinę do wc jest naprawdę męczące.
Podczas treningów to ja też piję, obowiązkowo, w nocy/po przebudzeniu (śpię czasem z otwartymi ustami i mam sacharę), no i latem, ale wtedy to po prostu czuję że mój organizm się domaga.
Siedzę właśnie z kubkiem przegotowanej wody na biurku. Postaram się też ograniczyć zieloną herbatę.

Fav, zazdro. Moja kolezanka dopiero co wróciła z Barcelony, strzaskana od słońca, uważaj koniecznie.
A dlaczego chcesz ograniczyć zieloną herbatę?
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-11, 09:49   #1677
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Dziewczyny, pamiętam że temat kiedyś był, ale nie pamiętam kto miał wiedzę.
Potrzebuje kupić filtr osobno do twarzy i osobno do ciała, który będzie nie przenikajacy. Pomoże któraś z was?

Właśnie kupiliśmy bilety i lecimy na 5 dni wakacji do Barcelony
No i boję się słońca i przebarwień, ale w moim stanie to wiem że nie wszystkie filtry mogę :/
Może ten link Ci pomoże
http://www.srokao.pl/2014/03/jesli-p...s-w-ciazy.html
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-11, 09:53   #1678
abiblabla
Zakorzenienie
 
Avatar abiblabla
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
A dlaczego chcesz ograniczyć zieloną herbatę?
Piję odkąd mam ~10 lat, czasem po nawet 5 kubków dziennie (w pracy, w normalne dni 0-3), a od dłuższego czasu słyszę, że odwadnia tak samo jak czarna. Biorąc pod uwagę moje częste bóle głowy i problemy ze zrzuceniem tych kilku kilogramów może faktycznie tak jest
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard

Edytowane przez abiblabla
Czas edycji: 2016-05-11 o 09:55
abiblabla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-11, 13:41   #1679
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Dziewczyny, pamiętam że temat kiedyś był, ale nie pamiętam kto miał wiedzę.
Potrzebuje kupić filtr osobno do twarzy i osobno do ciała, który będzie nie przenikajacy. Pomoże któraś z was?

Właśnie kupiliśmy bilety i lecimy na 5 dni wakacji do Barcelony
No i boję się słońca i przebarwień, ale w moim stanie to wiem że nie wszystkie filtry mogę :/
Bawcie się dobrze, łapcie słonko i odpoczywajcie, cała wasza 3 Zazdroszczę bardzo! Chociaż nie powinnam, w końcu złapałam trochę słonka w Budapeszcie ostatnio.

Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
Piję odkąd mam ~10 lat, czasem po nawet 5 kubków dziennie (w pracy, w normalne dni 0-3), a od dłuższego czasu słyszę, że odwadnia tak samo jak czarna. Biorąc pod uwagę moje częste bóle głowy i problemy ze zrzuceniem tych kilku kilogramów może faktycznie tak jest
O nie, ja też *patrzy z przerażeniem na kolejny kubek herbaty który dziś wypiła*. Jak miałam problemy z nerką piłam nawet do 3l dziennie i NIENAWIDZIŁAM tego
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-11, 15:11   #1680
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
Piję odkąd mam ~10 lat, czasem po nawet 5 kubków dziennie (w pracy, w normalne dni 0-3), a od dłuższego czasu słyszę, że odwadnia tak samo jak czarna. Biorąc pod uwagę moje częste bóle głowy i problemy ze zrzuceniem tych kilku kilogramów może faktycznie tak jest
Ja się nie znam ale moja neurolog na częste bóle głowy i problemy ze spaniem zaleciła mi odstawienie czarnej i zielonej herbaty...może coś w tym jest?

Chwalę się dziś 3 dzień na dąbrowskiej a ja wciąż żyję , jeśli będzie tak jak teraz to zakładane 14 dni szybko zlecą. Może nawet przedłużę post...kto wie .
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-28 18:56:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:04.