Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz.21

[Dotka90]

Polecam pędzące żółwie
Nasza 6latka, której to kupiliśmy, uwielbia tę grę

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Napisane przez bumcykbajera21

w 2013 pisalam mature, w 2014 chce poprawic wynik, czy musze ja zlozyc do 30 wrzesnia czy moge pozniej?

Na mojej deklaracji pisze:
Składam deklarację wstępną (w terminie do 30 września 2013 r.)
Złożenie deklaracji wstępnej nie jest obowiązkowe.




1. Jadę na studia do Krakowa. Czy do zapisania się do biblioteki, potrzebuje tymczasowego zameldowania?


2. Czy się różni twaróg sernikowy, od zwykłego sera?

[eibhlin87]

[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;43005084]Na mojej deklaracji pisze:
Składam deklarację wstępną (w terminie do 30 września 2013 r.)
Złożenie deklaracji wstępnej nie jest obowiązkowe.




1. Jadę na studia do Krakowa. Czy do zapisania się do biblioteki, potrzebuje tymczasowego zameldowania?


2. Czy się różni twaróg sernikowy, od zwykłego sera?[/QUOTE]

1. raczej nie, nigdy się z tym nie spotkałam (jeśli chodzi ci o zameldowanie w krk)
2. może tym, że sernikowy jest już zmielony i doprawiony? sernik ogólnie robi się przecież z normlanego sera, tylko odpowiednio przygotowanego

[Dotka90]

[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;43005084]1. Jadę na studia do Krakowa. Czy do zapisania się do biblioteki, potrzebuje tymczasowego zameldowania?


2. Czy się różni twaróg sernikowy, od zwykłego sera?[/QUOTE]

1. Nie.
2. Twaróg serikowy to taki już zmielony, gladki, nie trzeba z nim nic robić, tylko dodać cukier i co tam chcesz i upiec sernik.
Zwykły ser jest niezmielony.

[cholernarejestracja]

[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;43005084]Na mojej deklaracji pisze:
Składam deklarację wstępną (w terminie do 30 września 2013 r.)
Złożenie deklaracji wstępnej nie jest obowiązkowe.




1. Jadę na studia do Krakowa. Czy do zapisania się do biblioteki, potrzebuje tymczasowego zameldowania?


2. Czy się różni twaróg sernikowy, od zwykłego sera?[/QUOTE]

1. Nie
2. Często jest już zmielony na gładko, zdarza się, że jest słodzony, ale niekoniecznie. Zazwyczaj jest pełnotłusty (a w zwyłym twarogu masz oznaczenie, czy chudy, półtłusty czy tłusty).


Dobra, głupie pytanie.

Czy w każdym wieku da się rozciągnąć ciało? Tj. mam 23 lata, jestem łamagą, jestem rozciągnięta tylko na tyle, że dłońmi dotknę podłogi i już mnie pod kolanami ciągnie czy gdybym zaczęła się regularnie rozciągać, to zrobię po jakimś czasie szpagat? Albo założę nogi za głowę jeżeli będę regularnie chodzić na jogę? Czy już jestem stracona dla rozciągania, bo mi się tam coś zwapniło?

[baby montana]

Napisane przez cholernarejestracja

Czy w każdym wieku da się rozciągnąć ciało? Tj. mam 23 lata, jestem łamagą, jestem rozciągnięta tylko na tyle, że dłońmi dotknę podłogi i już mnie pod kolanami ciągnie czy gdybym zaczęła się regularnie rozciągać, to zrobię po jakimś czasie szpagat? Albo założę nogi za głowę jeżeli będę regularnie chodzić na jogę? Czy już jestem stracona dla rozciągania, bo mi się tam coś zwapniło?

da się, moja mamuśka zaczęła chodzić na jogę po 30. i była bardzo rozciągnięta, ale nie będzie łatwo )

[Friese]

Napisane przez cholernarejestracja

1. Nie
2. Często jest już zmielony na gładko, zdarza się, że jest słodzony, ale niekoniecznie. Zazwyczaj jest pełnotłusty (a w zwyłym twarogu masz oznaczenie, czy chudy, półtłusty czy tłusty).


Dobra, głupie pytanie.

Czy w każdym wieku da się rozciągnąć ciało? Tj. mam 23 lata, jestem łamagą, jestem rozciągnięta tylko na tyle, że dłońmi dotknę podłogi i już mnie pod kolanami ciągnie czy gdybym zaczęła się regularnie rozciągać, to zrobię po jakimś czasie szpagat? Albo założę nogi za głowę jeżeli będę regularnie chodzić na jogę? Czy już jestem stracona dla rozciągania, bo mi się tam coś zwapniło?

rozciagniesz sie napewno, ale do jakiego stopnia - tego nikt teraz Ci nie powie, bo kazdy ma jakis swoj limit, wiec musisz i tak zaczac probowac i cwiczyc

[lapida]

mam pytanie odnośnie BIKu:
czy znajdą się tam informacje o:
- kilkudniowym spóźnieniu raty kredytu (kredyt spłacany przez 3 lata, jedno lub dwa spóźnienia, kilkudniowe, nie przekraczające tygodnia)
- informacje o kredycie w providencie
- późno zapłaconych mandatach (jeden zapłacony z opóźnieniem dajmy na to miesięcznym, inny spłacony ze zwrotu podatku)
- spóźnienia w płaceniu rachunku za telefon (abonament w telefonii komórkowej).


?

I przede wszystkim: gdyby ktoś został wpisany na krajową listę dłużników, to powinien o tym wiedzieć, prawda? Tzn list czy inne zawiadomienie otrzymać? Czy jest możliwość, że ktoś na takiej liście jest i nie ma o tym pojęcia?

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Napisane przez eibhlin87

1. raczej nie, nigdy się z tym nie spotkałam (jeśli chodzi ci o zameldowanie w krk)
2. może tym, że sernikowy jest już zmielony i doprawiony? sernik ogólnie robi się przecież z normlanego sera, tylko odpowiednio przygotowanego

Napisane przez Dotka90

1. Nie.
2. Twaróg serikowy to taki już zmielony, gladki, nie trzeba z nim nic robić, tylko dodać cukier i co tam chcesz i upiec sernik.
Zwykły ser jest niezmielony.

Napisane przez cholernarejestracja

1. Nie
2. Często jest już zmielony na gładko, zdarza się, że jest słodzony, ale niekoniecznie. Zazwyczaj jest pełnotłusty (a w zwyłym twarogu masz oznaczenie, czy chudy, półtłusty czy tłusty).


Dobra, głupie pytanie.

Czy w każdym wieku da się rozciągnąć ciało? Tj. mam 23 lata, jestem łamagą, jestem rozciągnięta tylko na tyle, że dłońmi dotknę podłogi i już mnie pod kolanami ciągnie czy gdybym zaczęła się regularnie rozciągać, to zrobię po jakimś czasie szpagat? Albo założę nogi za głowę jeżeli będę regularnie chodzić na jogę? Czy już jestem stracona dla rozciągania, bo mi się tam coś zwapniło?

Dziekuje wam wszystkim

[Asienka187]

Napisane przez lapida

mam pytanie odnośnie BIKu:
czy znajdą się tam informacje o:
- kilkudniowym spóźnieniu raty kredytu (kredyt spłacany przez 3 lata, jedno lub dwa spóźnienia, kilkudniowe, nie przekraczające tygodnia)

tak, ale jeśli to były takie małe wpadki to nie będzie miało to znaczenia przy staraniu się o kolejny kredyt

- informacje o kredycie w providencie

nie

- późno zapłaconych mandatach (jeden zapłacony z opóźnieniem dajmy na to miesięcznym, inny spłacony ze zwrotu podatku)

nie, od mandatów jest KRD, BIK to Biuro Informacji Kredytowej

- spóźnienia w płaceniu rachunku za telefon (abonament w telefonii komórkowej).

j.w.

I przede wszystkim: gdyby ktoś został wpisany na krajową listę dłużników, to powinien o tym wiedzieć, prawda? Tzn list czy inne zawiadomienie otrzymać? Czy jest możliwość, że ktoś na takiej liście jest i nie ma o tym pojęcia?

Niestety jest to możliwe, ale to też nie BIK, a KRD (krajowy rejestr dłużników)


W BIKu są takie informacje jak:
kiedy zaciągnięty był kredyt
na jaką kwotę
jakie są raty
w jaki sposób klient obsługuje kredyt (czy terminowo czy są opóźnienia)
w ilu bankach klient pytał o kredyt (w jakich kwotach, kiedy itp)

[lapida]

Napisane przez Asienka187

tak, ale jeśli to były takie małe wpadki to nie będzie miało to znaczenia przy staraniu się o kolejny kredyt

nie


nie, od mandatów jest KRD, BIK to Biuro Informacji Kredytowej

j.w.



Niestety jest to możliwe, ale to też nie BIK, a KRD (krajowy rejestr dłużników)


W BIKu są takie informacje jak:
kiedy zaciągnięty był kredyt
na jaką kwotę
jakie są raty
w jaki sposób klient obsługuje kredyt (czy terminowo czy są opóźnienia)
w ilu bankach klient pytał o kredyt (w jakich kwotach, kiedy itp)

dzięki za informację

a jak można sprawdzić, czy jest się w KRD?
i podejrzewam, że w przypadku starania się o duży kredyt (na mieszkanie) sprawdzają KRD?

[Asienka187]

Napisane przez lapida

dzięki za informację

a jak można sprawdzić, czy jest się w KRD?
i podejrzewam, że w przypadku starania się o duży kredyt (na mieszkanie) sprawdzają KRD?

Sprawdzają na pewno

zobacz tutaj http://www.big.pl/konsument
a tutaj możesz sobie zamówić raport z BIK https://www.bik.pl/oferta-dla-konsumentow

Jeśli starasz się o hipotekę to najlepiej iść do jakiegoś pośrednika i tam zapytać o ofertę. Zrobią Ci wtedy tylko 1 zapytanie w BIK. Im więcej masz zapytań tym gorzej, bo dla banku oznacza to, że nigdzie nie możesz dostać kredytu (nawet jeśli to nieprawda, a Ty szukasz odpowiedniej oferty). Później możesz sobie iść bezpośrednio do banku, który wybrałaś z pośrednikiem, chociaż nie zawsze jest to korzystniejsze.

[lapida]

Napisane przez Asienka187

Sprawdzają na pewno

zobacz tutaj http://www.big.pl/konsument
a tutaj możesz sobie zamówić raport z BIK https://www.bik.pl/oferta-dla-konsumentow

Jeśli starasz się o hipotekę to najlepiej iść do jakiegoś pośrednika i tam zapytać o ofertę. Zrobią Ci wtedy tylko 1 zapytanie w BIK. Im więcej masz zapytań tym gorzej, bo dla banku oznacza to, że nigdzie nie możesz dostać kredytu (nawet jeśli to nieprawda, a Ty szukasz odpowiedniej oferty). Później możesz sobie iść bezpośrednio do banku, który wybrałaś z pośrednikiem, chociaż nie zawsze jest to korzystniejsze.

dzięki

a mogę sprawdzić po peselu bez zarejestrowania?
boję się, że jak wpiszę, to w bazie danych już zostanie informacja, że szukany był ten pesel

[Asienka187]

Napisane przez lapida

dzięki

a mogę sprawdzić po peselu bez zarejestrowania?
boję się, że jak wpiszę, to w bazie danych już zostanie informacja, że szukany był ten pesel

Szczerze mówiąc nie wiem, nigdy tego nie robiłam. Chyba najlepiej byłoby zdzwonić na infolinię i ich dokładnie wypytać co i jak, jak masz obawy

[somethinggood]

Czemu to zawsze facet spi na ' kanapie' ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Holly Nieduża]

czy w ikei znajdę takie drewniane napisy na półkę ?

[somethinggood]

Napisane przez lapida

dzięki

a mogę sprawdzić po peselu bez zarejestrowania?
boję się, że jak wpiszę, to w bazie danych już zostanie informacja, że szukany był ten pesel

To nic zlego sprawidzic swoj BIK , z tego co pamietam kosztuje to 30 zl i duzo osob to robi w momencie ubiegania sie o kredyt . Dla mnie to byl szok jak zobaczylam jaka glupota obniza moja zdolnosc kredytowa wg BIK . Jakies zapomniane 20 zl debetu na koncie , ktore myslalam , ze zamknelam(a debet tak powstal ,ze zamkniecie konta tyle kosztuje , a ze powstal debet to nie mozna konta zamknac) . Bank nie dal mi info o tym przez rok . I w BIK nikt nie patrzy jaka to kwota tylko , ze zaistniala taka sytuacja .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lapida]

Napisane przez somethinggood

To nic zlego sprawidzic swoj BIK , z tego co pamietam kosztuje to 30 zl i duzo osob to robi w momencie ubiegania sie o kredyt . Dla mnie to byl szok jak zobaczylam jaka glupota obniza moja zdolnosc kredytowa wg BIK . Jakies zapomniane 20 zl debetu na koncie , ktore myslalam , ze zamknelam(a debet tak powstal ,ze zamkniecie konta tyle kosztuje , a ze powstal debet to nie mozna konta zamknac) . Bank nie dal mi info o tym przez rok . I w BIK nikt nie patrzy jaka to kwota tylko , ze zaistniala taka sytuacja .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o, a jeszcze w kwestii debetu

to ktoś sobie ustawił w banku konto debetowe, np 2,5 tys
i czasem jest 1 tys na debecie, czasem te całe 2,5
i co? później wyskoczy w biku, że od np roku jest niewypłacalny? :O

[baby montana]

od 2 dni jestem domem tymczasowym dla małego psiaka (rozmiarowo, bo wiekowo ma już ponad rok), wcześniej był w innym domu tymczasowym u jakiejś babki, która miała chyba z 10 innych psów i karmiła je wszystkie dziwnym jedzeniem. daję mu karmę z zoologicznego, coś co nazywa się Natural Trainer i PODOBNO jest dobre. ale co z tego że podobno jest dobre, skoro on ma rozwolnienie :/ możliwe że to tylko efekt stresu i zmiany karmy czy po prostu ta karma mu nie pasuje i szukać innej?

[Asienka187]

Napisane przez lapida

o, a jeszcze w kwestii debetu

to ktoś sobie ustawił w banku konto debetowe, np 2,5 tys
i czasem jest 1 tys na debecie, czasem te całe 2,5
i co? później wyskoczy w biku, że od np roku jest niewypłacalny? :O

Banki uaktualniają BIK średnio raz w miesiącu, niektóre raz na 2-3 miesiące.
Jak masz debet w koncie 2500 zł to widać kwotę przyznanego limitu i kwotę jaką w danym miesiącu miałaś do spłaty (np w 01.01.2013 - 1345 zł).
To, że masz limit a z niego nie korzystasz to nie ma znaczenia. Bank do liczenia zdolności kredytowej weźmie całą kwotę przyznanego limitu. U mnie liczy się to kwota limitu * 1,5%
np. 2500*1,5%=37,5 zł i to jest kwota "raty" którą odejmuje się od Twojego dochodu

[dacn]

Napisane przez cholernarejestracja

1. Nie
2. Często jest już zmielony na gładko, zdarza się, że jest słodzony, ale niekoniecznie. Zazwyczaj jest pełnotłusty (a w zwyłym twarogu masz oznaczenie, czy chudy, półtłusty czy tłusty).


Dobra, głupie pytanie.

Czy w każdym wieku da się rozciągnąć ciało? Tj. mam 23 lata, jestem łamagą, jestem rozciągnięta tylko na tyle, że dłońmi dotknę podłogi i już mnie pod kolanami ciągnie czy gdybym zaczęła się regularnie rozciągać, to zrobię po jakimś czasie szpagat? Albo założę nogi za głowę jeżeli będę regularnie chodzić na jogę? Czy już jestem stracona dla rozciągania, bo mi się tam coś zwapniło?

da się.

[Stace]

Pytanie mam. Od zawsze musiałam dosyć często chodzić do toalety (chyba to odziedziczyłam ), lekarka rodzinna mówiła że jedyne wytłumaczenie to chyba nerwy (już o tym kiedyś chyba pisałam. Od kilku dni muszę latać dosłownie co godzinę . To nie tak że sobie coś ubzdurałam, no ciśnie mnie i muszę iść. Ilościowo jest tyle co zwykle. Miałam niedawno robione badania, krew super, mocz też, cukier ok. Nic mnie nie piecze, nie kłuje. Do lekarza oczywiście się wybieram, ale chciałam też tu zapytać, bo może na razie coś doraźnie by pomogło ?

[tekila901]

dlaczego nowy laptop po miesiąu użytkowania zawiesza się? (nie jest ani nagrzany, dysk jest pusty, avast zainstalowany)


ile razy w tygodniu jecie na obiad ziemniaki? ja bardzo rzadko, bo nie chce mi się czekać aż się ugotują. mniej zachodu jest z makaronem/ryżem/kaszą. ale np. moja mama gotuje ziemniaki do obiadu codziennie.

[baby montana]

Napisane przez tekila901

ile razy w tygodniu jecie na obiad ziemniaki? ja bardzo rzadko, bo nie chce mi się czekać aż się ugotują. mniej zachodu jest z makaronem/ryżem/kaszą. ale np. moja mama gotuje ziemniaki do obiadu codziennie.

raz/dwa na miesiąc, frytki tak samo (domowe, nie mrożone). nie cierpię smaku ziemniaków jak mieszkałam w Polsce to nie jadłam nigdy, tutaj jem przygotowane 'po lokalnemu', tzn. w mundurkach i w bardzo słonej wodzie, poza tym malutkie, na jeden gryz, zupełnie inny smak dla mnie mają niż te takie typowo w Polsce robione, tzn. obrane i wrzucone do wody, fuj. chyba trauma z przedszkola z ziemniakami mnie trzyma.
aaa jedyna postać ziemniaka którą mogłabym jeść codziennie to pieczone w popiele, ale nie robię codziennie ogniska :P

[tekila901]

Napisane przez Stace

Pytanie mam. Od zawsze musiałam dosyć często chodzić do toalety (chyba to odziedziczyłam ), lekarka rodzinna mówiła że jedyne wytłumaczenie to chyba nerwy (już o tym kiedyś chyba pisałam. Od kilku dni muszę latać dosłownie co godzinę . To nie tak że sobie coś ubzdurałam, no ciśnie mnie i muszę iść. Ilościowo jest tyle co zwykle. Miałam niedawno robione badania, krew super, mocz też, cukier ok. Nic mnie nie piecze, nie kłuje. Do lekarza oczywiście się wybieram, ale chciałam też tu zapytać, bo może na razie coś doraźnie by pomogło ?

ja tak całe życie mam. czasem nawet wyjdę z łazienki i jeszcze nie zdążę wygodnie rozsiąść się w fotelu, a już zasuwam z powrotem do toalety. pęcherza się niestety nie da rozciągnąć

[Stace]

Napisane przez tekila901

ja tak całe życie mam. czasem nawet wyjdę z łazienki i jeszcze nie zdążę wygodnie rozsiąść się w fotelu, a już zasuwam z powrotem do toalety. pęcherza się niestety nie da rozciągnąć

Tak też myślałam, ale nadzieja się tliła

[Asienka187]

Napisane przez tekila901

ile razy w tygodniu jecie na obiad ziemniaki? ja bardzo rzadko, bo nie chce mi się czekać aż się ugotują. mniej zachodu jest z makaronem/ryżem/kaszą. ale np. moja mama gotuje ziemniaki do obiadu codziennie.

Prawie codziennie. Uwielbiam ziemniaki Ryż przecież gotuje się niewiele krócej. Zawsze można je pokroić na mniejsze kawałki.

[tekila901]

Napisane przez baby montana

raz/dwa na miesiąc, frytki tak samo (domowe, nie mrożone). nie cierpię smaku ziemniaków jak mieszkałam w Polsce to nie jadłam nigdy, tutaj jem przygotowane 'po lokalnemu', tzn. w mundurkach i w bardzo słonej wodzie, poza tym malutkie, na jeden gryz, zupełnie inny smak dla mnie mają niż te takie typowo w Polsce robione, tzn. obrane i wrzucone do wody, fuj. chyba trauma z przedszkola z ziemniakami mnie trzyma.
aaa jedyna postać ziemniaka którą mogłabym jeść codziennie to pieczone w popiele, ale nie robię codziennie ogniska :P

uwielbiam pieczone w popiele
gotowane też lubię, ale 7 dni w tygodniu to dla mnie duża przesada. zastanawiam się tylko czy to "norma" w Polsce - ziemniak jako tani zapychacz żołądka.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez Asienka187

Prawie codziennie. Uwielbiam ziemniaki Ryż przecież gotuje się niewiele krócej. Zawsze można je pokroić na mniejsze kawałki.

ryż krócej, bo gotuję wodę w czajniku elektrycznym i wrzatek wlewam do garnka. a z ziemniakami więcej roboty - trzeba obrać, pokroić, umyć... i zanim się ugotują, to godzina mija. co nie znaczy, że nie lubię ziemniaków. uwielbiam.

[Vivienne]

Ja ziemniaki jem raz na tydzień, raz na dwa tygodnie... ogólnie lubię, ale uważam, ze są dość ciężkie. Nie jestem zwolenniczką typowych polskich obiadów. I jestem raczej fanką makaronów

[alkaxy]

Napisane przez tekila901

(...)
ryż krócej, bo gotuję wodę w czajniku elektrycznym i wrzatek wlewam do garnka. a z ziemniakami więcej roboty - trzeba obrać, pokroić, umyć... i zanim się ugotują, to godzina mija. co nie znaczy, że nie lubię ziemniaków. uwielbiam.

Też mnie to męczy, jem raz na tydzień(jak tż obierze). Makaron czy ryż pewnie 2 razy, często mamy tylko różnie zrobione warzywa plus mięso/rybę.