Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XIII

[Zimtstange]

Napisane przez beeets

ja
http://naturalnadusza.blogspot.com/2...to-miesza.html

Ooo tak, to były LAVANILA Dziękuję!

[Korah]

Dotarły peelingi enzymatyczne. Pachną podobnie, ale ten tropikalny mniej owocowo, w "ananas-papaja" czuć dużo wyraźniej owocowe nuty, ale obydwa przyjemne. Waga jest taka sama, ale jak widać, pojemnością się różnią, tropikalny jest cięższy. Obydwa są wypełnione po brzegi.

[sylwiusaka]

Napisane przez Korah

Dotarły peelingi enzymatyczne. Pachną podobnie, ale ten tropikalny mniej owocowo, w "ananas-papaja" czuć dużo wyraźniej owocowe nuty, ale obydwa przyjemne. Waga jest taka sama, ale jak widać, pojemnością się różnią, tropikalny jest cięższy. Obydwa są wypełnione po brzegi.

Mnie nadal ananas i papaja podrażnia, ten z owoców tropikalnych jest dla mnie zdecydowanie lepszy, mogę używać często i z buzią nic się nie dzieje.

[Korah]

Napisane przez sylwiusaka

Mnie nadal ananas i papaja podrażnia, ten z owoców tropikalnych jest dla mnie zdecydowanie lepszy, mogę używać często i z buzią nic się nie dzieje.

Będę z nim uważała, dzięki

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Dotarły peelingi enzymatyczne. Pachną podobnie, ale ten tropikalny mniej owocowo, w "ananas-papaja" czuć dużo wyraźniej owocowe nuty, ale obydwa przyjemne. Waga jest taka sama, ale jak widać, pojemnością się różnią, tropikalny jest cięższy. Obydwa są wypełnione po brzegi.

Miłego i efektywnego testowania

[201705240954]

Zamówiłam krem pod oczy, a nawet dwa. Jak ktoś jeszcze chce, to promo jest do końca tygodnia więc spieszcie się.

[Linka25]

Ja w tk maxx kupilam jakis czas temu krem Zatik http://zatiknatural.com/product/ginkgo-pumpkin/
Cena okolo 30 zl. Krem jest fajniutki, kolejny udany produkt Zatik.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Soso]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Zamówiłam krem pod oczy, a nawet dwa. Jak ktoś jeszcze chce, to promo jest do końca tygodnia więc spieszcie się.

Co daje ten krem? Jakie efekty?

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

[Korah]

Napisane przez Soso

Co daje ten krem? Jakie efekty?

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Napisane przez bebfsztyk

Z tego co widzę, krem pod oczy od xxx zmniejsza cienie pod oczami, regeneruje skórę, usuwając objawy zmęczenia; skład ma całkiem fajny- praktyczne same oleje i ekstrakty roślinne- chyba się skuszę, tym bardziej, że cena dobra, a do jutra trwa promocja.

U siebie działania niwelującego cienie i zmęczenie nie widzę, od tego mam krem ATW, ale Ekokrem pięknie odżywia skórę, usuwa drobne zmarszczki, wygładza skórę powiek, ładnie na niej leżą sypkie minerały.


W Lush Botanicals 15% zniżki na hasło "wielkamoc".

[sylwiusaka]

plants for beauty
Przez Świąteczny weekend będzie obowiązywał kupon
-10% Na wszystkie produkty w naszym sklepie
*z wyjątkiem już przecenionych.
Kod kuponu: Jajeczko
ważny do 17.04.2017

Naturisimo
-10% kod: EASTER10

[Miramej]

Napisane przez Korah

Testuję dziś na nim minerały i muszę mu złożyć hołd, bardzo ładnie wyglądają, powieki są gładkie i minerały trzymają się już 6 godzin w idealnym stanie i żadnych śladów wysuszenia

Korah napisz, proszę, co i jak robisz z minerałami pod oczami.

[Korah]

Napisane przez Miramej

Korah napisz, proszę, co i jak robisz z minerałami pod oczami.

Niedawno zakupiłam korektor sypki Annabelle i on nie jest polecany pod oczy, bo ma cynk w składzie i działa wysuszająco, służy do maskowania niedoskonałości na twarzy, nie pod oczami, ale dodaję na wieczko odrobinę do podkładu kryjącego Annabelle i normalnym dużym pędzlem do twarzy omiatam całą buzię wraz z powiekami i to wszystko jeszcze przypruszam pudrem Manhattan soft matt sypkim.

Gdy używam serum Bielendy migdałowego, to mam przesuszone powieki i niestety, krem ATW pod oczy sobie nie radzi i wtedy minerały bardzo podkreślają suchość, ale jeśli na krem ATW nałożę jeszcze odrobinę EkoKremu, to jest super, bardzo ładnie skóra jest przygotowana na minerały, tylko trzeba z 5 minut zaczekać, żeby się wchłonęło wszystko.

[201705240954]

Napisane przez Soso

Co daje ten krem? Jakie efekty?

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Soso, polecany w tym wątku więc kliknęłam. Krem mają mi przysłać w ciągu 2 tygodni, bo najpierw dla mnie go zrobią. Czuję się jak wśród Arabów-tam też wszystko chcieli dla mnie sami zrobić

[chimay]

Napisane przez Korah

Niedawno zakupiłam korektor sypki Annabelle i on nie jest polecany pod oczy, bo ma cynk w składzie i działa wysuszająco, służy do maskowania niedoskonałości na twarzy, nie pod oczami, ale dodaję na wieczko odrobinę do podkładu kryjącego Annabelle i normalnym dużym pędzlem do twarzy omiatam całą buzię wraz z powiekami i to wszystko jeszcze przypruszam pudrem Manhattan soft matt sypkim.

Nie masz problemu ze zbijaniem się w zmarszczkach? Jak to jest w ogóle z korektorami mineralnymi, nadają się one pod oczy? W czasach, jak używałam minerałów, omijałam okolice podoczne, a teraz robię dokładnie odwrotnie, nie używam podkładów natwarz, ale za to korektora pod oczy. Tyle że właśnie pamiętam, że największy problem miałam wtedy z włażeniem proszku w zmarszczki wzdłuż ust, wyglądało to naprawdę paskudnie, a rozcieranie pomagało na kilka minut, po chwili znowu była krecha. Pomogło mi na to dopiero wcieranie pędzelkiem mikrosfer silikonowych z Kolorówki jako bazy.
Pamiętam, że były wtedy rozważania na forum mineralnym, że im więcej zmarszczek przybywa, tym gorzej się minerały sprawują właśnie przez to osiadanie w zagłębieniach.

[Korah]

Napisane przez chimay

Nie masz problemu ze zbijaniem się w zmarszczkach? Jak to jest w ogóle z korektorami mineralnymi, nadają się one pod oczy? W czasach, jak używałam minerałów, omijałam okolice podoczne, a teraz robię dokładnie odwrotnie, nie używam podkładów natwarz, ale za to korektora pod oczy. Tyle że właśnie pamiętam, że największy problem miałam wtedy z włażeniem proszku w zmarszczki wzdłuż ust, wyglądało to naprawdę paskudnie, a rozcieranie pomagało na kilka minut, po chwili znowu była krecha. Pomogło mi na to dopiero wcieranie pędzelkiem mikrosfer silikonowych z Kolorówki jako bazy.
Pamiętam, że były wtedy rozważania na forum mineralnym, że im więcej zmarszczek przybywa, tym gorzej się minerały sprawują właśnie przez to osiadanie w zagłębieniach.

Trudno mi powiedzieć, nie mam póki co zbyt wielu zmarszczek, jedynie mimiczne, które powstają tylko podczas grymaszenia twarzą i zaraz skóra "się prostuje". W jakiś fałdkach skórnych podkłady korektory zbierają mi się tylko, jeżeli ich nie przypudruję, jeżeli są maziste i nie zastygnięte, natomiast zmarszczki i sucha skóra będą podkreślone, jeżeli nie będzie odpowiedniego nawilżenia, a korektora czy pudru za dużo nałożone. Wydaje mi się, że skóra musi być porządnie zadbana, nawilżona, a wtedy minerały będą wyglądać ładnie i będą się trzymać odpowiednio zagruntowane, nie wiem jednakże, jak się to ma u bardziej dojrzałej skóry z regularną siateczką zmarszczek. U mnie to wygląda tak: tuż po nałożeniu i po 3-4 godzinach w sztucznym świetle, mam jedną warstwę podkładu wymieszanego z korektorem i na tym puder, mam nadzieję, że będzie coś widać.

[chimay]

Napisane przez Korah

Trudno mi powiedzieć, nie mam póki co zbyt wielu zmarszczek, jedynie mimiczne, które powstają tylko podczas grymaszenia twarzą i zaraz skóra "się prostuje". W jakiś fałdkach skórnych podkłady korektory zbierają mi się tylko, jeżeli ich nie przypudruję, jeżeli są maziste i nie zastygnięte, natomiast zmarszczki i sucha skóra będą podkreślone, jeżeli nie będzie odpowiedniego nawilżenia, a korektora czy pudru za dużo nałożone. Wydaje mi się, że skóra musi być porządnie zadbana, nawilżona, a wtedy minerały będą wyglądać ładnie i będą się trzymać odpowiednio zagruntowane, nie wiem jednakże, jak się to ma u bardziej dojrzałej skóry z regularną siateczką zmarszczek. U mnie to wygląda tak: tuż po nałożeniu i po 3-4 godzinach w sztucznym świetle, mam jedną warstwę podkładu wymieszanego z korektorem i na tym puder, mam nadzieję, że będzie coś widać.

Bardzo ładnie to wygląda
Przy moich 35 latach mam zdecydowanie gorszy ten obszar, to chyba będzie mój drugi po brodzie słaby punkt jeśli chodzi o oznaki starzenia. Mam spore podkowy (dosłownie ten kształt) i raczej wolę je zakrywać, ale niestety tylko bardzo lekkie, pędzelkowe korektory typu rozjaśniającego ładnie na mojej skórze leżą, ale też bardzo niewiele zakrywają, a już na pewno nie te podkowy, są one tak samo widoczne, tylko cała okolica jest rozjaśniona. Cięższe korektory robią mi pustynię i wyłazi cała siatka zmarszczek, która dopiero jest w fazie kształtowania i normalnie jej nie widać. Obojętnie co za krem, bazę pod to położę.

Zresztą też dołączę foty, różnica jest moim zdaniem znaczna. Pierwsze po nałożeniu samego kremu. Drugie z bazą i korektorem, bez pudru - z pudrem to dopiero jest katastrofa.

[Korah]

Napisane przez chimay

Bardzo ładnie to wygląda
Przy moich 35 latach mam zdecydowanie gorszy ten obszar, to chyba będzie mój drugi po brodzie słaby punkt jeśli chodzi o oznaki starzenia. Mam spore podkowy (dosłownie ten kształt) i raczej wolę je zakrywać, ale niestety tylko bardzo lekkie, pędzelkowe korektory typu rozjaśniającego ładnie na mojej skórze leżą, ale też bardzo niewiele zakrywają, a już na pewno nie te podkowy, są one tak samo widoczne, tylko cała okolica jest rozjaśniona. Cięższe korektory robią mi pustynię i wyłazi cała siatka zmarszczek, która dopiero jest w fazie kształtowania i normalnie jej nie widać. Obojętnie co za krem, bazę pod to położę.

Zresztą też dołączę foty, różnica jest moim zdaniem znaczna. Pierwsze po nałożeniu samego kremu. Drugie z bazą i korektorem, bez pudru - z pudrem to dopiero jest katastrofa.

No nie wiem czy u mnie to ładnie wygląda, człek się starzeje i teraz to już tylko ratuje, co jeszcze tam ładnego zostało A ja mam problem nie tylko pod okiem (cienie), ale i nad okiem, bo mam taką opadającą fałdkę, jeszcze 5 lat temu jej nie miałam.

Ja też miewam podkówki, powiem Ci, że to się da zniwelować, tylko by trzeba zmniejszyć zdecydowanie ekspozycję oczu na monitory i ekrany (o ile spędzasz kilka godzin dziennie przed nimi), no i odpowiednia ilość snu jest ważna i ostatnio też czytałam, że to może być z niedoboru płynów w organizmie i dotąd radziło się, żeby przestać pić na wieczór przed snem, to teraz znawcy tematu temu przeczą, że to właśnie przyjmowanie płynów przed snem działa korzystnie. Moim zdaniem mógłby się u ciebie sprawdzić pod oczami puder czy podkład rozświetlający, mam Tobie do wysłania już mleczko Avalon, to i odsypię Ci trochę moich anabelków, choć nie mam wersji rozświetlającej, tylko kryjącą, ale ona też rozświetla. Tylko wg. mnie bardzo istotny jest też sposób aplikacji i przyrząd, bardziej zbite pędzle u mnie podkreślają za bardzo fakturę skóry i nakładają za dużo produktu. Najlepiej u mnie się sprawdzają pędzle te co do twarzy, duże, albo malutkie, ale puchate, broń Boże języczkowe, muszą być takie, które nie nakładają za dużo skoncentrowanego produktu w jednym miejscu.

[chimay]

Napisane przez Korah

Ja też miewam podkówki, powiem Ci, że to się da zniwelować, tylko by trzeba zmniejszyć zdecydowanie ekspozycję oczu na monitory i ekrany (o ile spędzasz kilka godzin dziennie przed nimi), no i odpowiednia ilość snu jest ważna

Tak, to na pewno pogarsza sprawę. Najbardziej ubolewam nad tym, że niestety nie mam szansy na wprowadzenie w życie rytmu chodzenia do łóżka i wstawania o stałych porach. Bo owszem, staram się wysypiać, ale z racji pracy zmianowej kładę się i wstaję o różnych porach, odsypiam także w ciągu dnia i to niestety rozregulowuje organizm pomimo teoretycznie wystarczającej liczby przespanych godzin w ciągu doby. Zresztą udowodniono, że praca zmianowa, a zwłaszcza nieprzespane noce mają duży wpływ na przyśpieszone starzenie organizmu.

Napisane przez Korah

i ostatnio też czytałam, że to może być z niedoboru płynów w organizmie i dotąd radziło się, żeby przestać pić na wieczór przed snem, to teraz znawcy tematu temu przeczą, że to właśnie przyjmowanie płynów przed snem działa korzystnie.

Oj nie, picie przed snem = wstawanie na siku w nocy = wybijanie się ze snu = brak właściwego rytmu spania Przynajmniej u mnie tak to działa, często po przymusowym wstaniu w nocy mam potem problem z ponownym zaśnięciem.

Napisane przez Korah

Moim zdaniem mógłby się u ciebie sprawdzić pod oczami puder czy podkład rozświetlający, mam Tobie do wysłania już mleczko Avalon, to i odsypię Ci trochę moich anabelków, choć nie mam wersji rozświetlającej, tylko kryjącą, ale ona też rozświetla.

Fajnie, niech no tylko przyjadę do Polski

[Korah]

Napisane przez chimay

Tak, to na pewno pogarsza sprawę. Najbardziej ubolewam nad tym, że niestety nie mam szansy na wprowadzenie w życie rytmu chodzenia do łóżka i wstawania o stałych porach. Bo owszem, staram się wysypiać, ale z racji pracy zmianowej kładę się i wstaję o różnych porach, odsypiam także w ciągu dnia i to niestety rozregulowuje organizm pomimo teoretycznie wystarczającej liczby przespanych godzin w ciągu doby. Zresztą udowodniono, że praca zmianowa, a zwłaszcza nieprzespane noce mają duży wpływ na przyśpieszone starzenie organizmu.

Dokładnie, czytałam gdzieś na ten temat, to samo pisali.

Napisane przez chimay

Oj nie, picie przed snem = wstawanie na siku w nocy = wybijanie się ze snu = brak właściwego rytmu spania Przynajmniej u mnie tak to działa, często po przymusowym wstaniu w nocy mam potem problem z ponownym zaśnięciem.

To ja tak nie mam, żadnych skutków ubocznych, piję przed snem 2 szklanki wody, ale często mi się zdarza wypić i 3, tak co godzinę jedną i śpię twardo do rana. Oprócz tego w ciągu dnia też dużo piję. Kiedyś miałam większe problemy z oczami, niż teraz, chociaż wiotkości było mniej, to oczy miałam bardziej zmęczone, podpuchnięte, łzawiące i czerwone notorycznie. Wszystko się zmieniło, jak pozbyłam się starego komputera i wymieniłam na lepszy model, nowoczesne monitory są dużo mniej szkodliwe dla wzroku, czego jestem żywym dowodem. W tym czasie też mniej więcej zmieniłam odżywianie i zaczęłam właśnie dużo pić płynów i oczy mi się uspokoiły, podkówki owszem, zdarzają się, ale nie ciągle, ale cienie to praktycznie cały czas mam, w tzw. dolinie łez, tego już nie usunę, tylko niektóre kremy mi fajnie łagodzą te cienie i zmęczenie.

Napisane przez chimay

Fajnie, niech no tylko przyjadę do Polski

[Ishani]

Ja potwierdzam, że minerałki wchodzą w zmarszczki, plus dodatkowo wysuszają to na pewno. Ja kładę po oko dwa korektory, jeden ciężki i bardzo kryjący the saem, a na to podkład annabelle gruba warstwa pędzelkiem (mam olbrzymie sińce). Ostatnio mademoiselleve polecała pod oczy korektory sypkie ecolore, nie mają tlenku cynku w składzie i są bardzo lekkie, będę próbować. W przyszłości pewnie będę miała problem z korektorami pod oczami. Btw z korektorów The Saem ma też fajny korektor nawilżający, tylko nie jest naturalny oczywiście.

[Linka25]

Chimay, zamowilam Crazy Rumors, a mam tez dwie pomadki Hurraw, takze za parę dni zdam relację

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Ishani

Ja potwierdzam, że minerałki wchodzą w zmarszczki, plus dodatkowo wysuszają to na pewno. Ja kładę po oko dwa korektory, jeden ciężki i bardzo kryjący the saem, a na to podkład annabelle gruba warstwa pędzelkiem (mam olbrzymie sińce). Ostatnio mademoiselleve polecała pod oczy korektory sypkie ecolore, nie mają tlenku cynku w składzie i są bardzo lekkie, będę próbować. W przyszłości pewnie będę miała problem z korektorami pod oczami. Btw z korektorów The Saem ma też fajny korektor nawilżający, tylko nie jest naturalny oczywiście.

Przypuszczam, że to też w dużej mierze osobnicza kwestia, jak u kogo pod okiem się różne proszki zachowują, ale jednak tendencja jest taka, że z wiekiem jest gorzej i powiedzmy około 40 wypada się z docelowej grupy odbiorców minerałów i innych proszkowych formuł. Nie kojarzę nikogo ani z forum mineralnego ani z blogerek, kto z powodzeniem używa minerałów mając 40 na karku.
Ja się obawiam, że stanie u mnie na tym, że tak jak natwarz nie mogę prawie niczego używać (podkład, puder tonujący, BB), tak samo będzie z okolicą pod oczami. No bo niestety jak mam wybierać pomiędzy podkowami na stosunkowo jeszcze młodej skórze a mniej widocznymi podkowami na skórze wizualnie postarzonej o 20 lat (tak wygląda "zakorektorowane" oko jak się uśmiecham), to wybór jest prosty.


Co to za korektor The Saem, bo trochę ich mają?

Napisane przez Linka25

Chimay, zamowilam Crazy Rumors, a mam tez dwie pomadki Hurraw, takze za parę dni zdam relację

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cieszę się

[Korah]

Napisane przez Ishani

W przyszłości pewnie będę miała problem z korektorami pod oczami. Btw z korektorów The Saem ma też fajny korektor nawilżający, tylko nie jest naturalny oczywiście.

Napisane przez chimay

Przypuszczam, że to też w dużej mierze osobnicza kwestia, jak u kogo pod okiem się różne proszki zachowują, ale jednak tendencja jest taka, że z wiekiem jest gorzej i powiedzmy około 40 wypada się z docelowej grupy odbiorców minerałów i innych proszkowych formuł. Nie kojarzę nikogo ani z forum mineralnego ani z blogerek, kto z powodzeniem używa minerałów mając 40 na karku.
Ja się obawiam, że stanie u mnie na tym, że tak jak natwarz nie mogę prawie niczego używać (podkład, puder tonujący, BB), tak samo będzie z okolicą pod oczami. No bo niestety jak mam wybierać pomiędzy podkowami na stosunkowo jeszcze młodej skórze a mniej widocznymi podkowami na skórze wizualnie postarzonej o 20 lat (tak wygląda "zakorektorowane" oko jak się uśmiecham), to wybór jest prosty.

Ja też się tego obawiam, w ogóle to u mnie jest też duży problem i to od dawna, nie od wczoraj, tylko już w wieku młodzieńczym zdarzały mi się podkłady czy pudry, które koszmarnie potrafiły mnie postarzać, pomimo, że zmarszczek nie miałam, to od zawsze musiałam się wystrzegać typowo mocno matujących kosmetyków, które dają efekt płaskiej twarzy. Zawsze mi pasowało wykończenie pół matowe, czyli takie satynowe, bo takie bardzo rozświetlające też nie. Dlatego też mi tak te anabelki podeszły, bo mają taką satynową, ale bardzo subtelną poświatę.

[anula_ga]

Napisane przez chimay

Przypuszczam, że to też w dużej mierze osobnicza kwestia, jak u kogo pod okiem się różne proszki zachowują, ale jednak tendencja jest taka, że z wiekiem jest gorzej i powiedzmy około 40 wypada się z docelowej grupy odbiorców minerałów i innych proszkowych formuł. Nie kojarzę nikogo ani z forum mineralnego ani z blogerek, kto z powodzeniem używa minerałów mając 40 na karku.
Ja się obawiam, że stanie u mnie na tym, że tak jak natwarz nie mogę prawie niczego używać (podkład, puder tonujący, BB), tak samo będzie z okolicą pod oczami. No bo niestety jak mam wybierać pomiędzy podkowami na stosunkowo jeszcze młodej skórze a mniej widocznymi podkowami na skórze wizualnie postarzonej o 20 lat (tak wygląda "zakorektorowane" oko jak się uśmiecham), to wybór jest prosty.


Co to za korektor The Saem, bo trochę ich mają?




Cieszę się

anula jestem, miło mi
Problem we wchodzenie w załamania skóry obserwuję na razie głównie wtedy, kiedy mam podsuszoną skórę lub za słabo ją nawilżę przed nałożeniem minerałów. Wchodzenie prochów w zmarszczki na normalnej, bez suchych skórek i właściwie nakremowanej cerze jest znikome.
Zresztą jak mi zaczną wchodzić bardziej to trudno! Mam zapasy ukochanego lauressa i za żadne skarby z nich nie zrezygnuję

[chimay]

Napisane przez Korah

Ja też się tego obawiam, w ogóle to u mnie jest też duży problem i to od dawna, nie od wczoraj, tylko już w wieku młodzieńczym zdarzały mi się podkłady czy pudry, które koszmarnie potrafiły mnie postarzać, pomimo, że zmarszczek nie miałam, to od zawsze musiałam się wystrzegać typowo mocno matujących kosmetyków, które dają efekt płaskiej twarzy. Zawsze mi pasowało wykończenie pół matowe, czyli takie satynowe, bo takie bardzo rozświetlające też nie. Dlatego też mi tak te anabelki podeszły, bo mają taką satynową, ale bardzo subtelną poświatę.

Pewnie dlatego (i ze względu na lekką formułę) pasują mi tylko pędzelkowe korektory rozświetlające, tylko one niestety bardzo niewiele kryją. Trochę jeszcze poeksperymentuję, ale na razie rady vlogerek, jak skutecznie ukrywać cienie i unikać zbijania się korektora dają u mnie odwrotny skutek.

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez anula_ga

anula jestem, miło mi
Problem we wchodzenie w załamania skóry obserwuję na razie głównie wtedy, kiedy mam podsuszoną skórę lub za słabo ją nawilżę przed nałożeniem minerałów. Wchodzenie prochów w zmarszczki na normalnej, bez suchych skórek i właściwie nakremowanej cerze jest znikome.
Zresztą jak mi zaczną wchodzić bardziej to trudno! Mam zapasy ukochanego lauressa i za żadne skarby z nich nie zrezygnuję

Szczęściara

[Ishani]

To ja też pokażę, tylko miejcie na uwadze że ja mam naprawdę ogromne sińce, tak u mnie wygląda The saem cover perfection liquid concealer i na to Annabelle rozświetlające. Efekt bez szału bo trochę było zbyt tlusciutko, nałożyłam krem i na to od razu The saem, więc się trochę starło. Widać jednak, ze wchodzi w zmarszczki. Jak chce mocne krycie to używam cover perfection tip concealer (trochę spam, ale bardzo go polecam, testowałam korektor clinique, Helena Rubinstein, a ten ma równie dobre, albo nawet lepsze krycie, a jest tani. Ja zawsze czekam jak trochę przyschnie i dopiero rozcieram, mineralki nakładam bo lubię taki efekt matowego rozświetlenia jaki dają)

[Korah]

Napisane przez Ishani

To ja też pokażę, tylko miejcie na uwadze że ja mam naprawdę ogromne sińce, tak u mnie wygląda The saem cover perfection liquid concealer i na to Annabelle rozświetlające. Efekt bez szału bo trochę było zbyt tlusciutko, nałożyłam krem i na to od razu The saem, więc się trochę starło. Widać jednak, ze wchodzi w zmarszczki. Jak chce mocne krycie to używam cover perfection tip concealer (trochę spam, ale bardzo go polecam, testowałam korektor clinique, Helena Rubinstein, a ten ma równie dobre, albo nawet lepsze krycie, a jest tani. Ja zawsze czekam jak trochę przyschnie i dopiero rozcieram, mineralki nakładam bo lubię taki efekt matowego rozświetlenia jaki dają)

Nie wiem dziewczyny, co jest powodem takiego zbierania się korektora czy podkładu, bo widzę, że każda ma swoją metodę nakładania i stosuje inne produkty.

U mnie się to nie zdarza, ale musi, podkreślam MUSI być utrwalenie pudrem, po prostu musi, w innym razie wszystko mi się zbiera, nawet korektor True match, który jest płynny, wodnisty i mocno wysuszający i zastygający, u mnie się zbiera od razu w załamaniach, jeżeli natychmiast go nie przypudruję. A i pudrowanie musi być dokładne, nie wystarczy tylko machnąć pędzlem, ja to takie bardziej stęplujące ruchy wykonuję, ale też uważam na ilość, łatwo przesadzić. Przez chwilę od aplikacji w ogóle nie otwieram oczu, nie ruszam powiekami, zanim nie przypudruję. Ostatnio testowałam korektor 100% Pure w kremie, mocno rozświetla, ale nie przypudrowałam go i po godzinie już miałam pod okiem 2 krechy korektora zebrane w fałdce.

Zawsze trzeba odczekać, aż krem pod oczy się porządnie wchłonie, pod proszkowe minerały to może być nawet cięższy, tłusty krem, ale wchłonięty. Pod kremowe korektory, zwłaszcza takie, które są tłustawe można krem odpuścić, ewentualnie coś leciutkiego nałożyć.

[chimay]

Napisane przez Korah

Nie wiem dziewczyny, co jest powodem takiego zbierania się korektora czy podkładu, bo widzę, że każda ma swoją metodę nakładania i stosuje inne produkty.

U mnie się to nie zdarza, ale musi, podkreślam MUSI być utrwalenie pudrem, po prostu musi, w innym razie wszystko mi się zbiera, nawet korektor True match, który jest płynny, wodnisty i mocno wysuszający i zastygający, u mnie się zbiera od razu w załamaniach, jeżeli natychmiast go nie przypudruję. A i pudrowanie musi być dokładne, nie wystarczy tylko machnąć pędzlem, ja to takie bardziej stęplujące ruchy wykonuję, ale też uważam na ilość, łatwo przesadzić. Przez chwilę od aplikacji w ogóle nie otwieram oczu, nie ruszam powiekami, zanim nie przypudruję. Ostatnio testowałam korektor 100% Pure w kremie, mocno rozświetla, ale nie przypudrowałam go i po godzinie już miałam pod okiem 2 krechy korektora zebrane w fałdce.

Zawsze trzeba odczekać, aż krem pod oczy się porządnie wchłonie, pod proszkowe minerały to może być nawet cięższy, tłusty krem, ale wchłonięty. Pod kremowe korektory, zwłaszcza takie, które są tłustawe można krem odpuścić, ewentualnie coś leciutkiego nałożyć.

Ja właśnie nie mam problemu ze zbieraniem się korektora, to znaczy nie mam w zmarszczkach żadnych krech, ale same zmarszczki są mega wyeksponowane i cały ten obszar pod okiem jak przetransplantowany od kobiety starszej o 20 lat. Dlatego nawet nie pogorszam tego stanu pudrem. Nie obserwuję tego zjawiska u vlogerek makijazowych, one po nałożeniu bazy, ciężkiego kryjącego korektora i na to lżejszego mają po prostu całkiem gładką skórę.
Kremów używam bogatych i odżywczych, lekkie nawilżające typu odżywczo-nawilżający Go Cranberry są dla mnie za słabe.

Ishani, a używasz kontrastowych korektorów pod spód tzn kontrastowych w stosunku do koloru cieni?

[Korah]

Napisane przez chimay

Ja właśnie nie mam problemu ze zbieraniem się korektora, to znaczy nie mam w zmarszczkach żadnych krech, ale same zmarszczki są mega wyeksponowane i cały ten obszar pod okiem jak przetransplantowany od kobiety starszej o 20 lat. Dlatego nawet nie pogorszam tego stanu pudrem. Nie obserwuję tego zjawiska u vlogerek makijazowych, one po nałożeniu bazy, ciężkiego kryjącego korektora i na to lżejszego mają po prostu całkiem gładką skórę.
Kremów używam bogatych i odżywczych, lekkie nawilżające typu odżywczo-nawilżający Go Cranberry są dla mnie za słabe.

Dlatego tylko rozświetlające się nadają

Ja jeszcze kiedyś wrzucę fotki mojej gęby saute i po dwóch warstwach podkładu z korektorem, bo na tych powyżej mam tylko jedną warstwę cieniutką i makijaż był robiony na szybko, że krycie takie średnie

[Ishani]

Napisane przez chimay

Ishani, a używasz kontrastowych korektorów pod spód tzn kontrastowych w stosunku do koloru cieni?

Nie, to już by było za dużo, jeden do neutralizowania, drugi do krycia, trzeci do rozświetlania Z tych, które mam jestem zadowolona, kiedyś eksperymentowałam z różnymi odcieniami, ale ostatecznie wygrywał po prostu korektor, który był w stanie je odpowiednio zakryć.
Chociaż miałam kiedyś punktowy filtr avene do wrażliwych miejsc, on miał taki łososiowy kolor i całkiem nieźle te sińce korygował.

Korah a to przypudrowanie korektora to robisz takim płaskim puszkiem do prasowanego pudru, a nie flat topem, tak?