Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2 - Strona 58 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-05-01, 18:05   #1711
niezapominajka1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 69
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Chyba zwariowałam...
niezapominajka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 18:25   #1712
mysza007
Zakorzenienie
 
Avatar mysza007
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez niezapominajka1 Pokaż wiadomość
Chyba zwariowałam...
Ja niedługo zwariuję...
__________________

mysza007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 19:00   #1713
vaurienne
Rozeznanie
 
Avatar vaurienne
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Moulin Rouge
Wiadomości: 649
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Dziewczyny, można się przyłączyć?

Strasznie chciałabym popracować nad swoją nieśmiałością, zawsze mi dokuczała, ale nigdy tak dotkliwie jak teraz - gdy mam jak to się mówi "kogoś na oku"...
__________________
a wszystko to było czystą perwersją.


the devil inside me is awake
vaurienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-03, 17:35   #1714
niezapominajka1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 69
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

On nie zwraca na mnie uwagi... Nie mam nawet pomysłu żeby go jakoś zainteresować
niezapominajka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-03, 18:14   #1715
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez niezapominajka1 Pokaż wiadomość
On nie zwraca na mnie uwagi... Nie mam nawet pomysłu żeby go jakoś zainteresować
Czasami nie ma opcji żeby zamienić słowo a co dopiero nawiązać czy podtrzymać znajomość.
Ale jeśli bardzo chcesz - dasz radę pomóc losowi i znaleźć sie w odpowiednim miejscu i czasie
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-03, 19:48   #1716
cosmetologin
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 543
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Jestem bardzo podłamana, chyba takiej nieśmiałej albo nudnej osoby jak ja wśród was nie ma. Koleżanka namówiła mnie na wycieczkę z nią i jej chłopakiem oraz ich kolegą. Towarzystwo w sumie dla mnie nowe, ją można powiedzieć , że znam trochę, tyle co w pracy czasami rozmawiamy a jej chłopaka i tego kolegę dzisiaj poznałam. Przez cały dzień odezwałam się kilka razy, kompletnie mnie zatkało tak jakbym straciła mowę, chciałam powiedzieć cokolwiek ale nie wiedziałam co. Jest mi poprostu wstyd, bo ta koleżanka to teraz na pewno żałuje ,że wzięła taką nudną osobę jak ja. Jak szłam z tym chłopakiem, bo tak było przez chwilę, podejrzewam, że specjalnie mnie z nim zostawiła i odeszła dalej ze swoim no to ja się nie odezwałam ani razu a on jak coś to krzyczał coś do nich tylko, czułam się mega gł€pio i okropnie, nic tylko płakać, że jestem tak mało towarzyską osobą.
cosmetologin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-03, 20:41   #1717
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez cosmetologin Pokaż wiadomość
Jestem bardzo podłamana, chyba takiej nieśmiałej albo nudnej osoby jak ja wśród was nie ma. Koleżanka namówiła mnie na wycieczkę z nią i jej chłopakiem oraz ich kolegą. Towarzystwo w sumie dla mnie nowe, ją można powiedzieć , że znam trochę, tyle co w pracy czasami rozmawiamy a jej chłopaka i tego kolegę dzisiaj poznałam. Przez cały dzień odezwałam się kilka razy, kompletnie mnie zatkało tak jakbym straciła mowę, chciałam powiedzieć cokolwiek ale nie wiedziałam co. Jest mi poprostu wstyd, bo ta koleżanka to teraz na pewno żałuje ,że wzięła taką nudną osobę jak ja. Jak szłam z tym chłopakiem, bo tak było przez chwilę, podejrzewam, że specjalnie mnie z nim zostawiła i odeszła dalej ze swoim no to ja się nie odezwałam ani razu a on jak coś to krzyczał coś do nich tylko, czułam się mega gł€pio i okropnie, nic tylko płakać, że jestem tak mało towarzyską osobą.
ile masz lat?
Dorośniesz to zmienisz się nieco


nad nieśmiałością trzeba pracować, jak? - stwarzać jak najwięcej okazji do "ćwiczenia odwagi" czyli umawiać się z ludźmi i przebywać z nimi
Koleżanką się nie przejmuj - pomyśli co ma pomyśleć, Ty żyjesz dalej i udoskonalasz się. Opinia innych ludzi jest nieważna, pamiętaj że każdy nowy dzień to szansa by zmienić swoje życie życzę Ci powodzenia!
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-03, 21:43   #1718
anmi1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: północny-zachód
Wiadomości: 214
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

cosmetologin czasem czuję się tak samo... ; /

Dołączę do Waszego grona
Nieśmiałość jest okropna.;/ Tak bardzo chciałabym być z natury odważna. Próbuję ją zwalczać, już myślałam, że jestem na dobrej drodze i wszystko się posypało. Moja samoocena spadła kolejny raz w dół i pewnie już się nie odważę zrobić pierwszy krok, bez Was na pewno.

M. napisał do mnie z prośbą o wysłanie zdjęć, rozmowa się potoczyła i pisaliśmy sms 3 dni. Gadaliśmy o głupotach i poważnych rzeczach. Pisał m.in.:
-musiał coś zrobić i stwierdziłam, że mógł do mnie zadzwonić, że zwykle jestem chętne do pomocy, odp: " Następnym razem na pewno zadzwonie " Zapytałam się, czy dostanę coś za tą pomoc, odp: " Pewnie, że tak Co byś chciała dostać?" później:
"Wolę, żebyś sama wybrała, bo to co ja zaproponuje może Ci się nie spodobać " oraz "Lepiej jak sama wybierzesz, ja się zgodzę na wszystko " , "Ja mam bardzo dużo do zaproponowania ", "Chciałbym dużo rzeczy Nie wiem co jesteś w stanie mi dać "
Kiedy zaproponowałam mu dużego buziaka(czegoś nie chciał mi powiedzieć) odp." " Hmm cóż za propozycja muszę się poważnie zastanowić"
Dalsza rozmowa potoczyła się tak, że żeby odpowiedzieć na jego pytanie musiałam wiedzieć kim dla niego jestem, więc zapytałam... no i najgorsze, że odpisał "nie wiem jak ci na to pytanie odpowiedzieć" napisałam coś i odp: "nie wiem". To wydawało się dla mnie tak jasne, że może choć trochę mu się podobam. Myślałam, że się załamię i zapadnę pod ziemię jednocześnie...
Co o tym myślicie?...
__________________
-W jego oczach było coś, czego ona nigdy nie mogła pojąć. .

Edytowane przez anmi1994
Czas edycji: 2010-05-03 o 21:47 Powód: literówki
anmi1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-03, 22:41   #1719
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez anmi1994 Pokaż wiadomość
cosmetologin czasem czuję się tak samo... ; /

Dołączę do Waszego grona
Nieśmiałość jest okropna.;/ Tak bardzo chciałabym być z natury odważna. Próbuję ją zwalczać, już myślałam, że jestem na dobrej drodze i wszystko się posypało. Moja samoocena spadła kolejny raz w dół i pewnie już się nie odważę zrobić pierwszy krok, bez Was na pewno.

M. napisał do mnie z prośbą o wysłanie zdjęć, rozmowa się potoczyła i pisaliśmy sms 3 dni. Gadaliśmy o głupotach i poważnych rzeczach. Pisał m.in.:
-musiał coś zrobić i stwierdziłam, że mógł do mnie zadzwonić, że zwykle jestem chętne do pomocy, odp: " Następnym razem na pewno zadzwonie " Zapytałam się, czy dostanę coś za tą pomoc, odp: " Pewnie, że tak Co byś chciała dostać?" później:
"Wolę, żebyś sama wybrała, bo to co ja zaproponuje może Ci się nie spodobać " oraz "Lepiej jak sama wybierzesz, ja się zgodzę na wszystko " , "Ja mam bardzo dużo do zaproponowania ", "Chciałbym dużo rzeczy Nie wiem co jesteś w stanie mi dać "
Kiedy zaproponowałam mu dużego buziaka(czegoś nie chciał mi powiedzieć) odp." " Hmm cóż za propozycja muszę się poważnie zastanowić"
Dalsza rozmowa potoczyła się tak, że żeby odpowiedzieć na jego pytanie musiałam wiedzieć kim dla niego jestem, więc zapytałam... no i najgorsze, że odpisał "nie wiem jak ci na to pytanie odpowiedzieć" napisałam coś i odp: "nie wiem". To wydawało się dla mnie tak jasne, że może choć trochę mu się podobam. Myślałam, że się załamię i zapadnę pod ziemię jednocześnie...
Co o tym myślicie?...
Na poważne tematy nie pisze się smsów, są pewne rozmowy które wymagają obecności dwojga ludzi i kontaktu w cztery oczy.
Zrąbana sprawa, dosłownie NIE DA SIĘ teraz wywróżyć co on miał na myśli, czy rzeczywiście "nie wie" czy tak się droczy, czy nie jest pewien. Opcji jest milion.

W rozmowie byś od razu załapała o co chodzi.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 07:55   #1720
cosmetologin
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 543
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez anmi1994 Pokaż wiadomość
cosmetologin czasem czuję się tak samo... ; /

Dołączę do Waszego grona
Nieśmiałość jest okropna.;/ Tak bardzo chciałabym być z natury odważna. Próbuję ją zwalczać, już myślałam, że jestem na dobrej drodze i wszystko się posypało. Moja samoocena spadła kolejny raz w dół i pewnie już się nie odważę zrobić pierwszy krok, bez Was na pewno.

M. napisał do mnie z prośbą o wysłanie zdjęć, rozmowa się potoczyła i pisaliśmy sms 3 dni. Gadaliśmy o głupotach i poważnych rzeczach. Pisał m.in.:
-musiał coś zrobić i stwierdziłam, że mógł do mnie zadzwonić, że zwykle jestem chętne do pomocy, odp: " Następnym razem na pewno zadzwonie " Zapytałam się, czy dostanę coś za tą pomoc, odp: " Pewnie, że tak Co byś chciała dostać?" później:
"Wolę, żebyś sama wybrała, bo to co ja zaproponuje może Ci się nie spodobać " oraz "Lepiej jak sama wybierzesz, ja się zgodzę na wszystko " , "Ja mam bardzo dużo do zaproponowania ", "Chciałbym dużo rzeczy Nie wiem co jesteś w stanie mi dać "
Kiedy zaproponowałam mu dużego buziaka(czegoś nie chciał mi powiedzieć) odp." " Hmm cóż za propozycja muszę się poważnie zastanowić"
Dalsza rozmowa potoczyła się tak, że żeby odpowiedzieć na jego pytanie musiałam wiedzieć kim dla niego jestem, więc zapytałam... no i najgorsze, że odpisał "nie wiem jak ci na to pytanie odpowiedzieć" napisałam coś i odp: "nie wiem". To wydawało się dla mnie tak jasne, że może choć trochę mu się podobam. Myślałam, że się załamię i zapadnę pod ziemię jednocześnie...
Co o tym myślicie?...
Moim zdaniem należy on do tego typu facetów, którym chodzi o flirt i pisanie właśnie tego typu smsów ;/ Ja już z dwoma takimi miałam do czynienia, więc może dlatego tak myślę.
cosmetologin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 11:32   #1721
klaaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 380
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez cosmetologin Pokaż wiadomość
Jestem bardzo podłamana, chyba takiej nieśmiałej albo nudnej osoby jak ja wśród was nie ma. Koleżanka namówiła mnie na wycieczkę z nią i jej chłopakiem oraz ich kolegą. Towarzystwo w sumie dla mnie nowe, ją można powiedzieć , że znam trochę, tyle co w pracy czasami rozmawiamy a jej chłopaka i tego kolegę dzisiaj poznałam. Przez cały dzień odezwałam się kilka razy, kompletnie mnie zatkało tak jakbym straciła mowę, chciałam powiedzieć cokolwiek ale nie wiedziałam co. Jest mi poprostu wstyd, bo ta koleżanka to teraz na pewno żałuje ,że wzięła taką nudną osobę jak ja. Jak szłam z tym chłopakiem, bo tak było przez chwilę, podejrzewam, że specjalnie mnie z nim zostawiła i odeszła dalej ze swoim no to ja się nie odezwałam ani razu a on jak coś to krzyczał coś do nich tylko, czułam się mega gł€pio i okropnie, nic tylko płakać, że jestem tak mało towarzyską osobą.
Nie załamuj się, głowa do góry, kiedyś Ci to minie . Choć doskonale Cię rozumiem. Przed studiami wybrałam się na małe spotkanie integracyjne, oczywiście nikogo nie znałam, byłam ja i kilku chłopaków, w sumie odważne posunięcie. Oczywiście prawie się nie odzywałam, oni się starali, pytali mnie, ale jakoś tak mi nie szła ta rozmowa. Strasznie się wtedy czułam, byłam wkurzona na siebie i stwierdziłam, że juz na studiach nie chcę popełniac tego błędu, więc odzywałam się do kogo tylko mogłam i teraz nikt nie pomyśli, że mogę być nieśmiała.
A co do tamtych chłopaków: dwóch jest moimi dobrymi kolegami i po tamtym spotkaniu nigdy nie miałam żadnego problemu żeby z nimi rozmawiać, a do innych dwóch jakoś dalej nie mam odwagi się odezwać, co mnie strasznie wkurza, ale wiem, że kiedyś się to zmieni. A żeby było jeszcze ciekawiej to chłopak który mi się podoba jest kolegą tych drugich co sprawia, że jest to dla mnie jeszcze większy problem.
klaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-04, 14:58   #1722
anmi1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: północny-zachód
Wiadomości: 214
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez BJean Pokaż wiadomość
Na poważne tematy nie pisze się smsów, są pewne rozmowy które wymagają obecności dwojga ludzi i kontaktu w cztery oczy.
Zrąbana sprawa, dosłownie NIE DA SIĘ teraz wywróżyć co on miał na myśli, czy rzeczywiście "nie wie" czy tak się droczy, czy nie jest pewien. Opcji jest milion.

W rozmowie byś od razu załapała o co chodzi.
To jest kolejny mój problem, gdy ktoś do mnie pisze, nie mogę się powstrzymać, by nie zapytać o coś co mnie nurtuje i często potem żałuję, wiedząc, że mogłam to zrobić w cztery oczy. Chociaż i tak bym się nie odważyła, a tak jestem odważniejsza.
Fakt on strasznie lubi się droczyć, ale wątpie czy w tej sytuacji.

Wracałam wczoraj ze stadniny(stamtąd się znamy) i szłam na przystanek. Spotkałam go po drodze. Zawrócił i odprowadził mnie na ten autobus. Oczywiście nie poruszyłam tego tematu, zachowuję się jakbym nigdy go nie zapytała kim dla niego jestem. Nie wiem czy dobrze robię.

Cytat:
Napisane przez cosmetologin Pokaż wiadomość
Moim zdaniem należy on do tego typu facetów, którym chodzi o flirt i pisanie właśnie tego typu smsów ;/ Ja już z dwoma takimi miałam do czynienia, więc może dlatego tak myślę.
Właśnie problem w tym, że znam go od ponad roku i nie powiedziałabym, że taki może być.
__________________
-W jego oczach było coś, czego ona nigdy nie mogła pojąć. .

Edytowane przez anmi1994
Czas edycji: 2010-05-04 o 15:00
anmi1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 15:31   #1723
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

proszę Was, oddzielajcie komórke i internet od realnego świata...
Przeciez napisac w smsie mozna wszystko, to nie jest żadna trwała relacja, to sucha bez emocji i sprecyzowanego przekazu "rozmowa".

eeeeeh. a potem płacz i zgrzytanie zębów bo wyobraźnia poniosła xd
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-04, 17:47   #1724
anmi1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: północny-zachód
Wiadomości: 214
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Racja, racja. Irytuje mnie, kiedy muszę się domyślać co autor miał na myśli. W moim otoczeniu chłopcy bardzo często wysyłają esy "Co tam ;*". W większości nie odpisuje, ale jeśli podoba mi się ten chłopak, pomyśli, że go olałam, więc?
__________________
-W jego oczach było coś, czego ona nigdy nie mogła pojąć. .
anmi1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 00:16   #1725
BezNicku_ON
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 8
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

witam drogie panie. już kiedyś udzielałem się troszkę w tym wątku, ale mniejsza z tym.
może którejś z was nie spodoba się, że pisze tu facet, ale w końcu kogo mam się poradzić jak nie was? przechodzę od razu do sedna sprawy, mianowicie: jutro "spotykam się" z koleżanką... mamy iść na spacer, ale nie chodzi mi o sam spacer itd., ale raczej koniec tego spaceru, nie wiem jak to będzie, czy odprowadzę ją niedaleko domu / pod dom. wątpię, że pod dom, dlatego jeżeli będziemy sami i już będziemy mieli zamiar się rozstać, to co powinienem zrobić/oczekiwać na pierwszym spotkaniu? zwykłe "cześć" będzie trochę dziwne... mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi i proszę o SZYBKĄ ODPOWIEDŹ, bo spotkanie niedługo (za kilkanaście godzin)...

pozdrawiam.


edit: dodam, że jesteśmy nastolatkami (ona jest ode mnie młodsza)

Edytowane przez BezNicku_ON
Czas edycji: 2010-05-05 o 00:17
BezNicku_ON jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 09:14   #1726
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez BezNicku_ON Pokaż wiadomość
witam drogie panie. już kiedyś udzielałem się troszkę w tym wątku, ale mniejsza z tym.
może którejś z was nie spodoba się, że pisze tu facet, ale w końcu kogo mam się poradzić jak nie was? przechodzę od razu do sedna sprawy, mianowicie: jutro "spotykam się" z koleżanką... mamy iść na spacer, ale nie chodzi mi o sam spacer itd., ale raczej koniec tego spaceru, nie wiem jak to będzie, czy odprowadzę ją niedaleko domu / pod dom. wątpię, że pod dom, dlatego jeżeli będziemy sami i już będziemy mieli zamiar się rozstać, to co powinienem zrobić/oczekiwać na pierwszym spotkaniu? zwykłe "cześć" będzie trochę dziwne... mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi i proszę o SZYBKĄ ODPOWIEDŹ, bo spotkanie niedługo (za kilkanaście godzin)...

pozdrawiam.


edit: dodam, że jesteśmy nastolatkami (ona jest ode mnie młodsza)
uśmiechnij się, powiedz że było fajnie/miło Ci było z nią pospacerować, zmuś się do luźnego wyglądu jak bedziesz spięty nie przytulisz jej.
Nie dawaj żadnych oznak ze masz ochote rzucic sie jej w ramiona czy całować bo to płoszy, a Wy jestescie na razie na I etapie.
Powiedz coś w stylu "masz chęć spotkac sie jutro? mozemy isc na pizze "
albo "do zobaczenia" +uśmiech, albo "bądźmy w kontakcie".
Opcji jest multum: )

powodzenia.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 10:13   #1727
szafranowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 436
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Moje drogie Panie, jeśli pozwolicie założę nowy wątek - nie chcę nikomu kraść tematu - pragnę by to co napiszę przeczytało wiele z Was i żeby to nie zniknęło gdzieś między napisanymi już stronami z tego forum - zapraszam do przeczytania wkrótce pewnych rzeczy na temat nieśmiałości w nowym wątku. Nie chcę popularności, tylko Wam pomóc i rozbawić niektórymi faktami więc jeśli nie chcecie to nie komentujcie, jak chcecie komentujcie - obojętne, ale przeczytajcie! Pozdrawiam

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=428032
szafranowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 14:49   #1728
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 199
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez BezNicku_ON Pokaż wiadomość
witam drogie panie. już kiedyś udzielałem się troszkę w tym wątku, ale mniejsza z tym.
może którejś z was nie spodoba się, że pisze tu facet, ale w końcu kogo mam się poradzić jak nie was? przechodzę od razu do sedna sprawy, mianowicie: jutro "spotykam się" z koleżanką... mamy iść na spacer, ale nie chodzi mi o sam spacer itd., ale raczej koniec tego spaceru, nie wiem jak to będzie, czy odprowadzę ją niedaleko domu / pod dom. wątpię, że pod dom, dlatego jeżeli będziemy sami i już będziemy mieli zamiar się rozstać, to co powinienem zrobić/oczekiwać na pierwszym spotkaniu? zwykłe "cześć" będzie trochę dziwne... mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi i proszę o SZYBKĄ ODPOWIEDŹ, bo spotkanie niedługo (za kilkanaście godzin)...

pozdrawiam.


edit: dodam, że jesteśmy nastolatkami (ona jest ode mnie młodsza)
a to pierwsze wasze spotkanie, czy już któreś z kolei?

ja jak pierwszy raz spotkałam się z kolesiem (tzn.. widzieliśmy się wcześniej kilka razy ale tak na 'cześc cześć', a to było pierwsze spotkanie na dłużej i sam na sam), to ja go odprowadziłam na pks (bo pksy rzadziej jeżdżą, więc wcześniej sprawdzilismy godzinę i poszlismy na dworzec tak, że autobus jechał mu za kilka minut,./. no a ja wracałam tramwajem, które jeżdżą częściej więc po co on miał mnie odprowadzać a potem sam by musiał czekać z pół godizny na pks bo by nie zdązył na tamtem;P)...

no... jako że jestem nieśmiała:P i przez całe spotkanie prawie nic nie mówiłam.. {spędzilismy razem 6h, ale bylismy tez w kinie, on mi stawiał}... to przy pożegnaniu powiedziałam tylko tyle, że oddam mu kiedyś kasę za bilet do kina :P on stwierdził że "kupisz mi colę na jakimś koncercie", no.. i jak już widzielismy że jego autobus ma odjechać, to ja mu podałam rękę (bo nie wiedziałam co zrobić:P), a on mnie przyciągnął i przytulił do siebie i nie odebrałam to jak jakieś narzucanie się czy cuś, było mi miło

tak więc myślę, że jeśli chcesz rozwijać znajomośc z tą dziewczyną, to nie bedzie nic złego w przytuleniu jej na pożegnanie... i to chyba będzie bardziej naturalne niz buziak w policzek :P przynajmniej z mojego punktu widzenia:P zresztą z buziakiem w polik to dziewczyna pierwsza powinna chociaż wiesz, jaki to stres?! :P dla mnie, nieśmiałej.. ja temu chłopakowi dałam buziaka w polik na drugim spotkaniu... i to było dla mnie stresujące przeżycie :P:P bo tak staliśmy na środku ulicy, gdzie mieliśmy się rozstać - on miał iśc w prawo, ja prosto... no i tak stoimy, stoimy... najpierw nic, tak stoimy jak dwa cielaki ja się zaczęłam bawić guzikami od jego kurtki i tak znienacka pocałowałam go w policzek, po czym szybko się odwróciłam i chciałam sobie iść on mnie złapał za rękę z tekstem "ale ty dzika jesteś" i mnie przytulił :P

także tego ;D

ale historia stara i przysypana śniegiem, już nie mam kontaktu z tym chłopakiem. i to ja zrąbałam tą znajomość, przez moją nieśmiałość. i nieśmiała jestem dalej.
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-05, 22:22   #1729
BezNicku_ON
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 8
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

@BJean - dzięki za odp.
@bowszystkotoiluzjajest - fajna historia ;p tylko pozazdrościć...
hmmm, sam na sam to pierwsze, ale ogólnie to można powiedzieć, że się znamy.


Powiem tak - nawaliłem

Odebrałem ją ze szkoły i wracaliśmy w kierunku jej domu (jakieś 30-40min), jej plecak można tak powiedzieć zabrałem bez pytania ;p, ale przyjęła to normalnie i podziękowała . Rozmowa jakoś szła, ale jak temat się wyczerpywał to trochę głupio mi się robiło - można pogadać o szkole, rodzinie, znajomych + jakieś inne pierdoły niestety w pewnym momencie brakowało mi właśnie czegoś o czym mógłbym zacząć rozmowę... ;/ Gdy już się rozstawaliśmy, tak jak się obawiałem było to tylko zwykłe "Pa", co prawda mamy ze sobą kontakt w postaci gg (żeby się umówić ew. jeszcze raz), no ale dziwnie wyszło, może trochę chamsko z mojej strony?!

i właśnie nie wiem czy ona się do mnie nie zniechęciła... czy wypada jeszcze raz proponować spotkanie? jak zawsze musiałem zachować się jak idiota... ehh...

Edytowane przez BezNicku_ON
Czas edycji: 2010-05-05 o 23:42
BezNicku_ON jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-06, 07:02   #1730
cosmetologin
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 543
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez BezNicku_ON Pokaż wiadomość

i właśnie nie wiem czy ona się do mnie nie zniechęciła... czy wypada jeszcze raz proponować spotkanie? jak zawsze musiałem zachować się jak idiota... ehh...
Oczywiście, że wypada proponować jeśli tylko Ci na niej zależy, nie miałeś z nią o czym gadać, no to trudno może następnym razem będzie inaczej. Musisz próbować
cosmetologin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 09:22   #1731
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 199
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

przynajmniej coś tam rozmawialiście :P
bo ja pamiętam, z tamtym kolesiem, to przez 6h ja wypowiedziałam tylko KILKA zdań. naprawdę. :P
to był pewnie horror dla niego. a na gg normalnie z nim pisałam, rozmowa się kleiła. no to umówił się ze mną kilka razy i właśnie po tych kilku razach zrezygnował, bo moja nieśmiałość jak była tak była, nic się nie zmieniło:P

no i cóz.

tak więc próbuj, próbuj ;D
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 10:10   #1732
Jamajka007
Zakorzenienie
 
Avatar Jamajka007
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez bowszystkotoiluzjajest Pokaż wiadomość
przynajmniej coś tam rozmawialiście :P
bo ja pamiętam, z tamtym kolesiem, to przez 6h ja wypowiedziałam tylko KILKA zdań. naprawdę. :P
to był pewnie horror dla niego. a na gg normalnie z nim pisałam, rozmowa się kleiła. no to umówił się ze mną kilka razy i właśnie po tych kilku razach zrezygnował, bo moja nieśmiałość jak była tak była, nic się nie zmieniło:P

no i cóz.

tak więc próbuj, próbuj ;D
coś mi ta sytuacja przypomina..
tyle razy sobie powtarzałam: nie, nie będę już nieśmiała! ale na gadaniu się kończy
__________________

"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.."



Jamajka007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 22:07   #1733
BezNicku_ON
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 8
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

pogadaliśmy chwilę na gg, napisałem, że spacer nie wyszedł tak jak tego chciałem. odpisała, że nie zawaliłem i żebym się nie przejmował (nie wiem czy szczerze...), ale napisała także, abyśmy trochę "przystopowali", bo nie jest jeszcze gotowa (niedawno rozstała się z chłopakiem). nie wyglądało to tak jakby dała mi kosza, ale chce jeszcze trochę czasu, a ja odpisałem, że poczekam.

będę tak czekał, bo uważam, że warto i za jakiś czas spróbuje znowu...

swoją drogą i tak sporo rozmawialiśmy na tym spacerze, bo czasem w towarzystwie innych osób przez kilka godzin potrafię wymówić kilka zdań, a tutaj jak tylko miałem temat to nawijałem - niestety czasem się kończył.

@bowszystkotoiluzjajest - tak jak napisałem, będę próbował


przynajmniej mam się przed kim wyżalić ;p

Edytowane przez BezNicku_ON
Czas edycji: 2010-05-06 o 22:08
BezNicku_ON jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 22:43   #1734
Czarnulka19
Zadomowienie
 
Avatar Czarnulka19
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 160
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Dziewczyny, nie mam się kogo poradzić w związku z czym Was proszę o jakąś podpowiedź Jeśli chodzi o kontakty damsko -męskie podobnie jak Wy do śmiałych osób nie należę .. Ale przechodząc do sedna ..Zaintrygował mnie pewien nieznajomy ,którego ostatnio często pojawia się w mojej okolicy.
To znaczy, widzę się z nim zawsze podczas wieczornego spaceru z psem .
Wiem ,że tu nie mieszka.Z tego co zdążyłam się zorientować przyjeżdża po swoją mamę , która blisko mojego miejsca zamieszkania pracuje.
Jako ,że u mnie jest naprawdę niewielu godnych zainteresowania facetów pomyślałam sobie ,że fajnie byłoby nawiązać jakąś nową , ciekawą znajomość.
Ale kompletnie nie mam pomysłu jak mogłabym do niego zagadać ?
Czarnulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 13:45   #1735
zawirowana
Zadomowienie
 
Avatar zawirowana
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 365
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez Czarnulka19 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie mam się kogo poradzić w związku z czym Was proszę o jakąś podpowiedź Jeśli chodzi o kontakty damsko -męskie podobnie jak Wy do śmiałych osób nie należę .. Ale przechodząc do sedna ..Zaintrygował mnie pewien nieznajomy ,którego ostatnio często pojawia się w mojej okolicy.
To znaczy, widzę się z nim zawsze podczas wieczornego spaceru z psem .
Wiem ,że tu nie mieszka.Z tego co zdążyłam się zorientować przyjeżdża po swoją mamę , która blisko mojego miejsca zamieszkania pracuje.
Jako ,że u mnie jest naprawdę niewielu godnych zainteresowania facetów pomyślałam sobie ,że fajnie byłoby nawiązać jakąś nową , ciekawą znajomość.
Ale kompletnie nie mam pomysłu jak mogłabym do niego zagadać ?
nie czuję się dobra w te klocki,ale nasunął mi się pewien pomysł skoro oboje wychodzicie z psem to jakoś zagadaj że ma fajnego pieska itd.(wodze wyobraźni i ruszaj!)kiedy już powiesz fragment z psem to przejdż do rzeczy codziennych,zagadaj jakos.
jeśli źle zrozumiałam że oboje wychodzicie z psami o tej samej porze-to jak przechodzi spytaj go która godzina,usmiechnij się,albo niechcąco zgub coś po drodze,albo zrób taki motyw jak bd przechodzić zapytaj go czy nie widział pieska z którym często chodzisz bo Ci się zgubił czy Twoja sisotra nie upilnowała i zapytaj czy nie pomógł by Ci szukać.. albo czy nei zna kogoś kto mógł by Ci pomóc
kurcze nie wiemm... pewnie Ci nie za bardzo pomogłam..
__________________
So take a dirty picture for me
zawirowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 14:10   #1736
oluskaaa922
Zakorzenienie
 
Avatar oluskaaa922
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 3 594
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

oo ten motyw z tym psem dobry;d zee oo czesto sie widzicie, i moze zauwazyl z jakim psem wychodzisz, no i masz problem, bo Ci się zgubił..
albo uśmiechnij się i np zapytaj czy sie przypadkiem nie wprowadza tutaj, bo cos czesto sie widzicie..
albo coś w stylu, ze chyba nie jest Twoim sąsiadem, bo byscie sie juz raczej znali, ale nie zaszkodzi się zapoznać..
albo jak pies jest zyczliwy i przyjazny, to spusc go ze smyczy, a noz moze do niego podleci?
__________________
Bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą,
wspomnienia wracają, kawa uzależnia,
papierosy zabijają, czekolada tuczy,
a naiwność bierze górę nad podświadomością.
oluskaaa922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 14:15   #1737
Czarnulka19
Zadomowienie
 
Avatar Czarnulka19
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 160
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez zawirowana Pokaż wiadomość
nie czuję się dobra w te klocki,ale nasunął mi się pewien pomysł skoro oboje wychodzicie z psem to jakoś zagadaj że ma fajnego pieska itd.(wodze wyobraźni i ruszaj!)kiedy już powiesz fragment z psem to przejdż do rzeczy codziennych,zagadaj jakos.
jeśli źle zrozumiałam że oboje wychodzicie z psami o tej samej porze-to jak przechodzi spytaj go która godzina,usmiechnij się,albo niechcąco zgub coś po drodze,albo zrób taki motyw jak bd przechodzić zapytaj go czy nie widział pieska z którym często chodzisz bo Ci się zgubił czy Twoja sisotra nie upilnowała i zapytaj czy nie pomógł by Ci szukać.. albo czy nei zna kogoś kto mógł by Ci pomóc
kurcze nie wiemm... pewnie Ci nie za bardzo pomogłam..

Ten pomysł z psem bardzo dobry Już wcześniej myślałam ,żeby posłużyć się psem
Czarnulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 14:19   #1738
oluskaaa922
Zakorzenienie
 
Avatar oluskaaa922
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 3 594
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

no wlasie, psy czesto są pomocne..kochane stworzenia..
__________________
Bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą,
wspomnienia wracają, kawa uzależnia,
papierosy zabijają, czekolada tuczy,
a naiwność bierze górę nad podświadomością.
oluskaaa922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 14:23   #1739
Czarnulka19
Zadomowienie
 
Avatar Czarnulka19
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 160
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

Cytat:
Napisane przez oluskaaa922 Pokaż wiadomość
oo ten motyw z tym psem dobry;d zee oo czesto sie widzicie, i moze zauwazyl z jakim psem wychodzisz, no i masz problem, bo Ci się zgubił..
albo uśmiechnij się i np zapytaj czy sie przypadkiem nie wprowadza tutaj, bo cos czesto sie widzicie..
albo coś w stylu, ze chyba nie jest Twoim sąsiadem, bo byscie sie juz raczej znali, ale nie zaszkodzi się zapoznać..
albo jak pies jest zyczliwy i przyjazny, to spusc go ze smyczy, a noz moze do niego podleci?
oj jest Bardzo często łasi się do nieznajomych
Właśnie dobrze byłoby , gdyby do niego podleciał, wtedy mogłabym się uśmiechnąć i coś powiedzieć a następnym razem wykorzystałabym ten tekst Podchodzę do całej tej sprawy z ogromnym dystansem , bo tak jak napisałam wcześniej zależy mi na jakiejś nowej , ciekawej znajomości.. Nie jestem jakoś specjalnie zauroczona jego wyglądem ,po prostu fajnie byłoby kogoś poznać

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Cytat:
Napisane przez oluskaaa922 Pokaż wiadomość
no wlasie, psy czesto są pomocne..kochane stworzenia..
A pamiętam , że Tobie poniekąd pomógł w zawarciu nowej znajomości
Czarnulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-07, 21:20   #1740
oluskaaa922
Zakorzenienie
 
Avatar oluskaaa922
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 3 594
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2

nom i dopiero co pies znowu mi pomogl..;d wyszlam na chwile na dwor, stoje sobie z psem, patrze z samochodu wysiada jakis chlopak, i ooo sąsiad.. ale.. powiedzialam sobie wczesniej, ze nie bede za nim latac, plaszczyc sie przed nim ani nic.. niech mnie widzi i podziwia, jaką ma fajną sąsiadkę no i wlasnie teraz postanowilam nie czekac na niego, ale isc z psem, to ze wolno to inna sprawa, ale jednak szlam.. pies od razu chcial do niego leciec, ale nie, nie pozwolilam nie patrzylam na niego, a on w koncu przyspieszyl, podszedł do wyrywającego się psa, do mnie oczywiscie siema no i tak zaczela sie gadka.. no i uwaga! nawiązał do spaceru! ze teraz musimy juz na pewno isc, bo mielismy juz dawno a to lepic balwana, a to cos, wiec teraz chyba bedziemy zrywac kwiatki..ja zaczelam sie smiac, on tez no i powiedzialam, ze noo teraz to juz na pewno i ze się zgadamy niedlugo.
co z tego wyjdzie nie wiem, ale chyba az taka obojetna mu nie jestem..
__________________
Bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą,
wspomnienia wracają, kawa uzależnia,
papierosy zabijają, czekolada tuczy,
a naiwność bierze górę nad podświadomością.
oluskaaa922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:47.