Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

[Karolynka]

Napisane przez asiapoznan111

Kochane, życie jest piekne!!!!

Pewnie, że jest piękne szczególnie bez jełopów

Napisane przez Mary_Q

padne ;( miala byc silna a placze tesknie za jego dotykiem ;( za jego glupotami i wadami!;(
wchodze patzre na opis "zono MOJA kocham Cie na zawsze razem ;*" to glupia sie przejmuje choc mi mowil to samo jestem taka zla i zazdrosna taka zrozpaczona ;( mam dosyc ;( i nawet % nie pomaga!;(

Mary_Q Nie ma sensu się zadręczać, bo to nic nie da, a tylko sama się dołujesz. Widzę, że to taki typ jak mój były, który jednego dnia kocha jedną a pojawia się inna i już kocha tą nową, palant i tyle i takich to tylko Dzisiaj też się obudziłam z wspomnieniami i tęsknotą, ale szybko odgoniłam te myśli od siebie, bo on naprawdę nie jest wart żeby się nim przejmować i Tobie radzę to samo. Wiem, że to nie jest łatwe, ale dasz radę

[Independent Women]

Napisane przez _abigail_

wiem ze nie powinnam ale weszlam mu na poczte i znalazłam wiadomośc jaka wysłał do kolegi " a wszystko dobrze, zerwałem z olą, woże sie nową alfą gt i wyrywam blachary " Jaki on jest żałosny, teraz wiem ze naprawde nie mam czego załowac.

żałosne.

Napisane przez eternal_a

Wczoraj sobie siedzę wieczorem i dostaję smsa od jełopa "Tęsknie za Tobą." Nie odpisałam, nie płakałam, jestem silna prawda ?

Podziwiam, że nic nie odpisałaś! Silna!

Napisane przez eternal_a

Tęskni, ale jednocześnie ma dziewczynę, mówi wszem i wobec jak to ją kocha. Nie rozumiem człowieka i nigdy już nie będę próbowała zrozumieć. On się nawet nie stara, myśli, że jakiś gówniany sms wszystko załatwi. Myli się i to bardzo.
Więc chyba nie ma czego zazdrościć

To w takim razie nie rozumiem po co Ci takie rzeczy pisze

Napisane przez asiapoznan111

Kochane, życie jest piekne!!!!

... coś więcej?

[asiapoznan111]

Ja ostatnio namiętnie oglądam 'Poranek kojota'. I nie wiedzieć czemu za każdym razem mnie to śmieszy

A życie jest piekne bez szczególnych powodów. Bo jest. Nawet chyba lepsze bez niego:P Każdą wolną chwilę poswiecałam jemu, troche zaniedbałam przyjaciół... Teraz w końcu znów zaczynam żyć! Na brak powodzenia nie narzekam Na razie nie chce niczego poważnego, ale nie powiem podoba mi się to Ciesza mnie rolki, nawet bol łydek jak wracam do domu:P Cieszy mnie 10h w pracy, gdzie co chwile się na 'fajke' wychodzi Brakuje tylko sms-a 'dzien dobry Słonce'. Ale ostatnio kumpel pisze do mnie 'kochAsiu' co nawet bardziej mi się podoba
Niech ma tą swoja nową dziewczynę. Słyszałam, że do inteligentnych nie należy, mozg wypalony przez solarium, a włosy tak tlenione, ze mogłaby nimi oddychać pod wodą. Moze tego szukał. Aczkolwiek dziwne... ja mam czarne włosy i ciemną karnację ale naturalną :P taka rozbiezność...

[shena]

Hej!
Myślicie ze oni tez czasami o nas śnili/śnią tak jak my o nich?
(jeżeli widzicie jakies zmiany w moim profiluto pomincie to milczeniem)

[myk myk]

Napisane przez shena

Hej!
Myślicie ze oni tez czasami o nas śnili/śnią tak jak my o nich?
(jeżeli widzicie jakies zmiany w moim profiluto pomincie to milczeniem)

Tak ja zauwazylam i nawet domyslam sie kim jestes

[shena]

...

[asiapoznan111]

ja też wiem

[zooosia]

Napisane przez Karolynka

Pewnie, że jest piękne szczególnie bez jełopów

Mary_Q Nie ma sensu się zadręczać, bo to nic nie da, a tylko sama się dołujesz. Widzę, że to taki typ jak mój były, który jednego dnia kocha jedną a pojawia się inna i już kocha tą nową, palant i tyle i takich to tylko Dzisiaj też się obudziłam z wspomnieniami i tęsknotą, ale szybko odgoniłam te myśli od siebie, bo on naprawdę nie jest wart żeby się nim przejmować i Tobie radzę to samo. Wiem, że to nie jest łatwe, ale dasz radę

no okej, mam prawie to samo. zerwałam z chłopakiem i on znalazł sobie inną. nie są jeszcze razem, ale prawie. ale nie mogę tego pojąć. byliśmy razem 2 lata. iiii to nie możliwe żeby ON tak szybko się odkochał, tak szybko zapomniał...

[Celinaa]

Napisane przez shena

Hej!
Myślicie ze oni tez czasami o nas śnili/śnią tak jak my o nich?
(jeżeli widzicie jakies zmiany w moim profiluto pomincie to milczeniem)

o hej!

[extravagans]

Dziewczeta ratunku mam coraz wieksza ochote napisac do tej jego obecnej laski... napisac jej prawde, ze spedzil ze mna kilka dni kiedy juz byl z nia a nie byl ze mna oficjalnie... ze spalismy ze soba..

RATUNKUU ja wiem ze to idiotyczny pomysl ale korci mnie jak nigdy ((

[myk myk]

Napisane przez extravagans

Dziewczeta ratunku mam coraz wieksza ochote napisac do tej jego obecnej laski... napisac jej prawde, ze spedzil ze mna kilka dni kiedy juz byl z nia a nie byl ze mna oficjalnie... ze spalismy ze soba..

RATUNKUU ja wiem ze to idiotyczny pomysl ale korci mnie jak nigdy ((

Ale po co kochana? Pewnie sobie tlumaczysz, zeby nie byla z takim gnojkiem
Ale domyslam sie, ze tak naprawde po to, zeby go wkurzyc.
Nie warto. On sobie poradzi i tak obroci sytuacje, ze ona mu nie uwierzy, a Ty bedziesz miala wyrzuty sumienia ze sie w to wplatywalas. A nawet jak jemu z nia nie wyjdzie to pewnie znajdzie sobie nastepna naiwna.

[myk myk]

Napisane przez shena

Hej!
Myślicie ze oni tez czasami o nas śnili/śnią tak jak my o nich?
(jeżeli widzicie jakies zmiany w moim profiluto pomincie to milczeniem)

Ja mysle ze tak, bo przeciez troche z nami przezyli. Chyba ze to naprawde nieczuli buce, to wtedy nie snili
No ja to chyba miesiac temu albo dwa ostatnio o nim snilam. Ufff. Koniec z koszmarami

[extravagans]

Napisane przez myk myk

Ale po co kochana? Pewnie sobie tlumaczysz, zeby nie byla z takim gnojkiem
Ale domyslam sie, ze tak naprawde po to, zeby go wkurzyc.
Nie warto. On sobie poradzi i tak obroci sytuacje, ze ona mu nie uwierzy, a Ty bedziesz miala wyrzuty sumienia ze sie w to wplatywalas. A nawet jak jemu z nia nie wyjdzie to pewnie znajdzie sobie nastepna naiwna.

jestem zazdrosna, wkurza mnie ze ona cieszy sie ze ma ksiecia a to zwykly buc, wkurza mnie ze z nia idzie na wesele a mial isc ze mna, wkurza mnie ze rani kolejne osoby wkurza mnie ze tak mnie skrzywdzil... tak chcialabym sie jakos odegrac

[Hollyhock]

Napisane przez myk myk

No ja to chyba miesiac temu albo dwa ostatnio o nim snilam. Ufff. Koniec z koszmarami

Ale mnie to rozbawiło!

[Celinaa]

Napisane przez myk myk

Ja mysle ze tak, bo przeciez troche z nami przezyli. Chyba ze to naprawde nieczuli buce, to wtedy nie snili
No ja to chyba miesiac temu albo dwa ostatnio o nim snilam. Ufff. Koniec z koszmarami

mysla powiem Wam co moj mi napisal...ponoc meczylam go co wieczor, nie mogl spac, gdy tylko pojawial sie zachod slonca juz mial dola bo wiedzial ze pojawia sie mysli o mnie nie wiem czy sciemnial...ale mam nadzieje ze nie

[myk myk]

Napisane przez Hollyhock

Ale mnie to rozbawiło!

Mnie tez to cieszy i bawi ze to koniecSerio wiecie? Nie bylo fajnie sie budzic i wiedziec, ze sie o nim snilo, bo to znaczylo ze jakis buc jeszcze cos dla mnie znaczy
I wiecie co? Pamietam, ze juz w sumie niby za nim nie tesknilam, a on mi sie czasem snil. Widocznie podswiadomosc czesto wie cos o czym my nie wiemy.
Ale na szczescie chyba moja podswiadomosc juz tez sobie dala spokoj

[Karolynka]

Napisane przez shena

Hej!
Myślicie ze oni tez czasami o nas śnili/śnią tak jak my o nich?
(jeżeli widzicie jakies zmiany w moim profiluto pomincie to milczeniem)

witaj
Jeśli nie są całkowitymi jełopami i mają uczucia to pewnie tak U mnie to odpada, bo teraz na pewno jest "zakochany" w swojej lasce i o mnie nawet nie pamięta, ale mówi się trudno... Też staram się go wyrzucać ze swoich myśli, bo skoro on to olewa to czemu ja mam się męczyć...tylko żeby to było takie proste

Napisane przez extravagans

jestem zazdrosna, wkurza mnie ze ona cieszy sie ze ma ksiecia a to zwykly buc, wkurza mnie ze z nia idzie na wesele a mial isc ze mna, wkurza mnie ze rani kolejne osoby wkurza mnie ze tak mnie skrzywdzil... tak chcialabym sie jakos odegrac

extravagnas nie warto pisać, daj sobie z nimi spokój. Normalne, że jesteś zazdrosna i masz żal, że z Tobą tak postąpił, ale po co masz się odgrywać.. Lepiej staraj się zamknąć ten rozdział, a próbując się odegrać i myśląc ciągle o tym tylko sobie to utrudniasz. Chcoiaż nawet nie wiessz jak Cię rozumiem, bo też wariuję kiedy sobie pomyślę, że mój były jest z tą swoją, z nią jest szczęśliwy a mi widocznie czegoś musiało brakować skoro do niej odszedł Ale myślę, że nie ma sensu się mścić, bo co to da..satysfakcję może tylko na początku, a potem możesz czuć się jeszcze gorzej więc lepiej zostaw tą sprawę

Ehh zmykam dalej do nauki, bo jutro egzamin A wieczorem nie będzie czasu, bo seriale lecą

[nastychick]

Napisane przez extravagans

jestem zazdrosna, wkurza mnie ze ona cieszy sie ze ma ksiecia a to zwykly buc, wkurza mnie ze z nia idzie na wesele a mial isc ze mna, wkurza mnie ze rani kolejne osoby wkurza mnie ze tak mnie skrzywdzil... tak chcialabym sie jakos odegrac

napewno wkurza... wszystko wkurza po takim nieudanym zwiazku i kiedy ktos nas zranil i boli. ale nie ma sensu pisac... naprawde. Dasz rade. za kazdym razem kiedy bedziesz chciala napisac to zadzowon do przyjaciolki zeby odwrocic uwage od tego moze to pomoze 3maj sie

[Karolynka]

Ale tu ostatnio cicho się zrobiło...
Co tam dziewczynki porabiacie ciekawego i jak nastroje???

[nastychick]

Napisane przez Karolynka

Ale tu ostatnio cicho się zrobiło...
Co tam dziewczynki porabiacie ciekawego i jak nastroje???

ja przepraszam ze sie nie odzywalam ale w weekend wyjechalam i brak neta ale teraz bede sie intensywnie udzielac karolynka dzis meczyk Polska!!!!

[Karolynka]

Ja tylko czekam na meczyk Mam nadzieję, że wygrają I będę moga sobie popatrzeć na moją wielką miłość Arturka Boruca Jak kiedyś oglądałam mecz z jełopem to się obraził, bo jak Arturek pojawił się w tv to całkiem zapominałam, że buc siedzi obok i patrzyłam maślanymi oczami w ekran

[nastychick]

Napisane przez Karolynka

Ja tylko czekam na meczyk Mam nadzieję, że wygrają I będę moga sobie popatrzeć na moją wielką miłość Arturka Boruca Jak kiedyś oglądałam mecz z jełopem to się obraził, bo jak Arturek pojawił się w tv to całkiem zapominałam, że buc siedzi obok i patrzyłam maślanymi oczami w ekran

hahaha dobre ja tez czekam tylko na meczyk dzis Boruc to tez moja wielka milosc ale nie rozbijamy zwiazkow Karolynka ma dzieciaczka wiec dajmy im spokoj

[myk myk]

Napisane przez nastychick

hahaha dobre ja tez czekam tylko na meczyk dzis Boruc to tez moja wielka milosc ale nie rozbijamy zwiazkow Karolynka ma dzieciaczka wiec dajmy im spokoj

Mi sie Borucek tyyyz podobaaa

Borucek to na pewno nie bucek

[Hollyhock]

Napisane przez Karolynka

Chcoiaż nawet nie wiessz jak Cię rozumiem, bo też wariuję kiedy sobie pomyślę, że mój były jest z tą swoją, z nią jest szczęśliwy a mi widocznie czegoś musiało brakować skoro do niej odszedł

Na pewno nic Ci nie brakowało! Twój były po prostu Ciebie nie doceniał, był zbyt głupi by dostrzec jaki skarb ma obok siebie.

Sasanki, a wybaczycie mi jeśli będę tu dalej (szczęśliwa bez poprzedniego buca), ale zarazem już nie sama, a z innym (oby nie bucem... ). Tak jakoś miło wczoraj wyszło z owym kolegą, o którym już kiedyś wielokrotnie pisałam...

[Karolynka]

Napisane przez nastychick

hahaha dobre ja tez czekam tylko na meczyk dzis Boruc to tez moja wielka milosc ale nie rozbijamy zwiazkow Karolynka ma dzieciaczka wiec dajmy im spokoj

To czysto platoniczna miłość, może spotkamy gdzieś podobnych, chociaż on jest niepowtarzalny, ale związków nie można rozbijać Cieszmy się z jego szczęścia i że synek mu się ostatnio urodził, jak wrodzi się do tatusia to będzie śliczny

[Karolynka]

Napisane przez Hollyhock

Na pewno nic Ci nie brakowało! Twój były po prostu Ciebie nie doceniał, był zbyt głupi by dostrzec jaki skarb ma obok siebie.

Dziękuję za miłe słowa Każdy mi to powtarza, nawet sama staram się to sobie wmawiać, ale to nie takie proste... Poza tym on raczej nie należy do osób stałych w uczuciach jeśli w ogóle je ma

Napisane przez Hollyhock

Sasanki, a wybaczycie mi jeśli będę tu dalej (szczęśliwa bez poprzedniego buca), ale zarazem już nie sama, a z innym (oby nie bucem... ). Tak jakoś miło wczoraj wyszło z owym kolegą, o którym już kiedyś wielokrotnie pisałam...

gratulacje!!! Super, że jesteś szczęśliwa, to pozwala uwierzyć, że i my będziemy kiedyś szczęśliwe z kimś nowym, a jełopy będą tylko wspomnieniem Trzymam kciuki żeby się udało, bo zasługujesz na kogoś wartościowego, a nie buca

[angel_in_black]

Napisane przez Hollyhock

Sasanki, a wybaczycie mi jeśli będę tu dalej (szczęśliwa bez poprzedniego buca), ale zarazem już nie sama, a z innym (oby nie bucem... ). Tak jakoś miło wczoraj wyszło z owym kolegą, o którym już kiedyś wielokrotnie pisałam...

wybaczymy jak sie podzielisz
ja dzis juz po egzaminie-teraz tylko czekac na wyniki i albo bedzie wielka feta albo wielkie rozczarowanie.
moj znajomy dal mi do myslenia-jak ja to sama przetrawie to sie podziele.
jakos tak mam,ze po egz.caly dzien spie i dzis tez nie jest inaczej a wiec branoc

[nastychick]

Napisane przez Hollyhock

Sasanki, a wybaczycie mi jeśli będę tu dalej (szczęśliwa bez poprzedniego buca), ale zarazem już nie sama, a z innym (oby nie bucem... ). Tak jakoś miło wczoraj wyszło z owym kolegą, o którym już kiedyś wielokrotnie pisałam...

Wybaczamy oby tylko nie okazal sie bucem to wazne a jesli bedziessz szczesliwa to tyko pozostaje nam pogratulowac Tobie powodzenia

[Karolynka]

Napisane przez myk myk

Mi sie Borucek tyyyz podobaaa

Borucek to na pewno nie bucek

Oj na pewno nie
Widzę, że wśród Sasanek sporo wielbicielek Arturka Miejmy nadzieję, że jakieś jego klony chodzą po świecie

Napisane przez angel_in_black

wybaczymy jak sie podzielisz
ja dzis juz po egzaminie-teraz tylko czekac na wyniki i albo bedzie wielka feta albo wielkie rozczarowanie.
moj znajomy dal mi do myslenia-jak ja to sama przetrawie to sie podziele.
jakos tak mam,ze po egz.caly dzien spie i dzis tez nie jest inaczej a wiec branoc

Ja też po egzaminie i czekam na wyniki do czwartku Ale jak zawsze mam przeczucia co do tego czy zdam tak teraz nie mam pojęcia... Pozstaje tylko uzbroić się w cierpliwość i czekać
To dobranoc angelku Tylko nie zaśpij na meczyk

[mal79]

cześć dziewczyny, ja nowa w wątku, ale również porzucona, dlatego pozwoliłam sobie dołączyć się do was, jestem całkiem świeżo po rozstaniu, bo dzis zaczynam dopiero, 3 tydzień! Z drugiej strony mogę powiedzieć, że to juz 3 tydzień i sama sie dziwię, jak w ogole dałam radę ! Jest mi cholernie cieżko, owszem, mam lepsze chwile, kiedy mnie nie boli serce i nawet się uśmiecham i jest mi jakoś tak nawet lekko na sercu, czuję pozytywną energię, wewnetrzną siłę i wierzę że bedzie dobrze. Ale na dłuższą metę tego nie widzę, tak naprawdę to jeszcze nie dochodzi do mnie, że to już koniec na zawsze, łapię sie na tym, ze jeszcze czekam na niego, po prostu nie wierze ze to juz koniec. Najgorsze, że nadchodza wakacje, wekeendy znosze ciezko, duzo mam czasu do myslenia, a co dopiero w wakacje, gdzie bede mieć prawie 2 miesiące wolnego od pracy, 0 obowiązkow i mnostwo czasu, załamać się idzie!Pozdrawiam was!