Ugotowani na TVN

[xandra78]

Napisane przez titina

Uważam że to świetny gest, zwłaszcza że obiad Kseni tez wszystkim smakował, ale miała najgorzej bo była pierwsza.

No gest super,ja też tak uważam.Jednak chyba nie miałby miejsca,gdyby np. nagroda mia la przypaśc na 2 osoby.A w sumie,czy to ważne?

Ja też uważam,że pierwsza osoba ma najgorzej,bo każdy surowo ocenia na początku,a na końcu dałby tej samej osobie więcej pkt,bo porównywałby np. do słabiej wypadających uczestników

A jeszcze moim zdaniem nie pomyśleli dobrze o rozwiązaniu kwestii wegeterianizmu.Jak ktos zrobi mięsne danie,to automatycznie dostanie mało pkt od jarosza-bez sensu.Niedługo dojdzie do tego, ze każdy dla bezpieczeństwa będzie przygotowywał dania zupełnie jarskie
Ciekawe,co jutro będą ichcić

[201607211724]

Napisane przez titina

Uważam że to świetny gest, zwłaszcza że obiad Kseni tez wszystkim smakował, ale miała najgorzej bo była pierwsza.

no mi się też gest spodobał, w ogóle ludzie jacyś fajni byli i "normalni" - żadnych fochów, czy specjalnego obgadywania za plecami - nuuuddaaa

[GOśka T.]

mi się ten odcinek chyba najbardziej podobał z dotychczasowych. JAkby ci ludzie się znali od dawna, spotkania odbyły się w bardzo sympatycznej atmosferze bez "krętactwa" bez fochów przyjemnie był oto ogladać. A i jedzenie<które zresztą jest tu punktem najwazniejszym > bym od wszystkich zjadła.wg mnie utrzymali równy poziom,Kseni było mi troche szkoda jak potem sie okazało że ona zajeła neichlubne drugie miejsce,ale reguły są regułami. Pozostali nie musieli ale podjeli wspólną decyzję o równym podziale wygranej i tom i sie powiem szczerze spodobało. Myśle że oni mogą się nawet po programie spoytykac, bo tak jakoś najżyczliwiej było.

tak pierwszemu zawsze najtrudniej

[xandra78]

W dzisiejszym odcinku za to atmosfera była...gęsta.Jak zobaczyłam,że same baby,to juz sobie pomyślałam,że każda kolejna będzie wymyślałą powody,żeby "koleżance" mniej punktów dać.
No i przy stole-kazda "mmm,jakie dobre",a juz na osobności,przed kamerą :"to było nie tak,tamto juz w ogóle" hehe
I dania tez takie nieciekawe,choc może te kieszonki z fileta spróbuje kiedys zrobić...

[MoniaK]

Szkoda że to był ostatni odcinek w tej serii ale mam nadzieję, że będą kolejne
Odcinek taki sobie Potrawy nie w moim stylu, atmosfera wśród kobiet była dość gęsta i widać że wszystkie za bardzo rywalizowały zamiast się dobrze bawić. Najbardziej denerwowała mnie ta blondynka w długich włosach, taka ą ę

[_vixen_]

Ta blondynka powinna dostać w miskę , za robienie wszystkim i wszystkiemu dookoła zdjęć. Przecież to potwornie irytujące. Nie wyobrażam sobie zresztą wejść do czyjegoś domu i strzelać tam fotek, to poważne naruszenie czyjejś intymności, prywatności.

[MoniaK]

Napisane przez _vixen_

Ta blondynka powinna dostać w miskę , za robienie wszystkim i wszystkiemu dookoła zdjęć. Przecież to potwornie irytujące. Nie wyobrażam sobie zresztą wejść do czyjegoś domu i strzelać tam fotek, to poważne naruszenie czyjejś intymności, prywatności.

hehe może i masz rację tak od razu u nowo poznanych ludzi robić zdjęcia. Choć mnie aż tak te zdjęcia nie ruszały, bo nie raz na spotkaniach w gronie znajomych robi się jakieś fotki Jednak wiadomo, że rodzina i bliskie osoby to nie to samo co obcy ludzie.

[Ervisha]

Napisane przez xandra78

I dania tez takie nieciekawe,choc może te kieszonki z fileta spróbuje kiedys zrobić...

Ja tam nic z tego bym nie zjadła. Nie wyglądało to apetycznie. Czemu tam, nie zrobią czegoś wege ? I takie to rozlazłe.

[Ishikawa]

Ostatni odcinek mi od strony kulinarnej nie w moich smakach, ale przynajmniej można się było z tych damulek pośmiać. Mieszane składy jakoś chyba lepiej mi pasują

[żurawinka]

Po obejrzeniu odcinka ( który słabo pamiętam poza tym że w kazdym daniu był ser - nuda) powiem że chętnie obejrzałabym kolejną serię, w zasadzie zawsze po odcinku robię się głodna a wczoraj wyjątkowo nie.
Czekam na kolejny sezon, Almo do dzieła

[krooolewna]

Wczorajszy odcinek jak dla mnie porażka,okropnie te kobity były,najpierw gadały jakie pyszne,a potem jazda,że to nie pasowało,tamto nie pasowało.

[Lexie]

Odcinek sprzed tygodnia był sympatyczny, mili ludzie, nie podkładali sobie świń i widać, że się dobrze razem bawili. Miło było na nich patrzeć Łosoś ze szpinakiem mnie kusi, aż wczoraj kupiłam szpinak...

Ostatni obejrzę jak wrzucą na VOD, nigdy nie pamiętam żeby obejrzeć w telewizji

[Ishikawa]

Lexie, już jest na VOD

[dotaa]

Napisane przez lexie

Ostatni obejrzę jak wrzucą na VOD, nigdy nie pamiętam żeby obejrzeć w telewizji

Zwykle oglądam powtórki we wtorek po Wojewódzkim koło 23 czy po 23 Choć dziś widziałam kawałek ale jakoś się nie skupiłam co te kobiety gotują, usłyszałam tylko, że jakaś blondynka nie jada ssaków, ale właściwie dlaczego to nie wiem.
Ten fragment co widziałam nie wciągnął mnie więc odcinek chyba nie należał do najlepszych. Obejrzę jutro cały to zobaczę czy zmienię zdanie.

[Sondrina]

A ja się tej babce nie dziwię, jeśli chodzi o buty. U mnie to dziwne wkroczyć komuś do mieszkania w butach, ja zawsze je swoje obuwie ściągam i moi znajomi też.
Może dlatego mam taki odruch, bo sama mam w mieszkaniu drogą drewnianą podłogę i hiszpańskie kafelki, poza tym uważam łażenie po domu w butach za niehigieniczne i za źródło zabrudzeń.

Odcinek, w którym wszyscy podzielili się wygraną, z tą młodą dziewczyną w pięknym domu, a właściwie dworku, za bardzo sympatyczny i naprawdę udany. Oni wcale nie musieli się dzielić pieniędzmi, ale podzielili między wszystkich uczestników.
A z wczorajszego odcinku nic bym nie zjadła, bo wszyscy mięsiwo serwowali, którego nie jadam pod żadną postacią. Za to podobał mi się aparat tej blondynki i sceneria, w której robiła zdjęcia innym uczestniczkom. A Ania wygrała zasłużenie, gdyż moim zdaniem najlepiej sobie poradziła z kolacją i stworzyła najlepszą atmosferę. Taką najmniej napuszoną wg mnie. Bo ta blondynka fotografka za wszelką cenę starała się być miła. Ta babka starsza, bodajże Teresa, była dla mnie przerażająca, strasznie czepialska. A Aldona sprawiała wrażenie osoby z innej planety, mogła od razu powiedzieć o tym, że nie je ssaków, a nie odstawiać taką szopkę na ostatniej kolacji. I miała straszne te okulary.

[paula78]

Napisane przez Sondrina

A ja się tej babce nie dziwię, jeśli chodzi o buty. U mnie to dziwne wkroczyć komuś do mieszkania w butach, ja zawsze je swoje obuwie ściągam i moi znajomi też.
Może dlatego mam taki odruch, bo sama mam w mieszkaniu drogą drewnianą podłogę i hiszpańskie kafelki, poza tym uważam łażenie po domu w butach za niehigieniczne i za źródło zabrudzeń.

.

Wg zasad SV nie ściąga się butów ani nie należy tego wymagąć od gości a podawanie jako powód drogich hiszpańskich kafelków(kafelek ?) uważam za szczyt buractwa .

Mega higieniczne za to jest łażenie po domu w przepoconych skarpetach i kładzenie podkurczonych nóg na meblach typ fotel,czy sofa a jak sie ma buty to sie je trzyma na podłodze.

[MoniaK]

Napisane przez paula78

Wg zasad SV nie ściąga się butów ani nie należy tego wymagąć od gości a podawanie jako powód drogich hiszpańskich kafelków(kafelek ?) uważam za szczyt buractwa .

zgadzam się
Jeszcze rozumiem zimą, gdy na dworze deszcz i śnieg i buty mamy mega ubłocone (wtedy można wziąć drugą parę na zmianę) ale w innych porach roku absolutnie nie kazałabym gościom ściągać obuwia. Wiadomo też że niektórzy już tak mają, iż zawsze ściągają więc jeśli ktoś bardzo chce to też nie mam z tym problemu.

[_vixen_]

Jak dla mnie ze ściąganiem butów zasada jest prosta: kiedy idę do znajomych, rodziny, buty ściągam, bo czuję się swodobnie. No chyba że to jakaś proszona impreza albo lato i mam czyste buty. U osób obcych: nie ściągam i g... mnie obchodzi droga podłoga czy płytki. Jaki jest sens instalowania podłogi, którą może zniszczyć chodzenie w butach? Nie lubię tego polskiego, pochodzącego ze wsi zwyczaju ściągania butów.

Okulary Aldony to chyba Raybany, z tego, co obczaiłam Faktycznie wyglądała w nich STRASZNIE, aż żal mi się jej chłopa zrobiło, że musi na nią codziennie patrzeć Ale chyba nikt dobrze w tym modelu nie wygląda.

[adrijah]

Napisane przez _vixen_

Okulary Aldony to chyba Raybany, z tego, co obczaiłam Faktycznie wyglądała w nich STRASZNIE, aż żal mi się jej chłopa zrobiło, że musi na nią codziennie patrzeć Ale chyba nikt dobrze w tym modelu nie wygląda.

ale są ostatnio strasznie modne i sporo dziewczyn w nich chodzi. Głównie w czarnych. masakra jakaś...

wiecie, że Ania pracowała kiedyś w TVNie?

[Sondrina]

Nie wątpię w to, że okulary drogie, ale są straszne, rażą moje poczucie estetyki...
A Ania jakaś taka znajoma mi się wydawała... Co robiła w TVNie?
Natomiast co do butów, to uważam za niekulturalne wparowywanie komuś do mieszkania w butach, bo ludzie mają naprawdę drogie posadzki, drewniane podłogi, które można łatwo zniszczyć.
A skarpety przepocone zawsze można wyprać, natomiast bakterie naniesione z ulicy nie są miłą wizją. Ludzie plują na chodniki, rzygają, wchodzą w odchody, a potem tymi samymi butami wbijają na dywany/panele/kafelki.

[adrijah]

Napisane przez Sondrina

A Ania jakaś taka znajoma mi się wydawała... Co robiła w TVNie?

była producentką, więc raczej się nie pokazywała
podobno pracowala przy produkcji takich programow jak: Granice i Druga Twarz

[Sondrina]

Ale mimo to Ania wydaje mi się znajoma... Albo po prostu jest do kogoś podobna... W sumie ma klasyczną urodę...

[lady opium]

Jeżeli przychodzę do kogoś wystrojona i dostaję do przebrania obdarte kapcie to mam ochotę WYJŚĆ Co innego, gdy spotkanie jest luźne, nieoficjalne wtedy ściągam dla wygody, bo i strój niezobowiązujący. W bardzo złym tonie jest natomiast nakazywanie gościom ściągania obuwia. U mnie w domu czegoś takiego się nie praktykuje.
Podłoga powinna być do chodzenia nie do patrzenia. Co to za dom, w którym nie można się czuć swobodnie i na wszystko trzeba uważać, żeby nie porysować czy pobrudzić Zresztą drewniane podłogi pokrywa się odpowiednim utwardzającym lakierem i gitara.
Co do ostatniego odcinka, myślałam że przy 4 babkach będzie ostro a było nudno... Najlepszym odcinkiem był ten kręcony w Łodzi.

[Ishikawa]

Na bbc lifestyle o 12.25 w soboty leci Zapraszam do stołu, czyli orginalną angielska wersja ugotowanych

Widział ktoś dzisiejszy odcinek ?
Ludzie wydawali mi się tacy nieobyci,a zgrywali wielkie państwo - zabawne było,kiedy facet wąchał każdą potrawę przed jedzeniem wsadzając prawie nos do talerza ,
Ludzie sobie chamsko docinali przy stole , głośno krytykowali dania, i nie wiem czy tylko w tym odcinku tak było - ale każdy uczestnik zwracał uwagę czy całe danie było robione własnoręcznie - np. na deser ktoś dał lody w wafelku, to jeden uczestnik nie jadł bo wafelki były kupne a takie coś się nie liczy.

Nie wiem,czy to wymóg programu,czy widzimisię uczestników - ale dziwne, z grunty skreślać cała potrawę bo np. ktoś użył majonezu zamiast go samemu ukręcić.

Ale powiem że fajny odcinek, dużo się działo,ciekawe potrawy a ludzie bardzo czepialscy także emocje murowane

Sezonów jest 21 , na str bbc można zobaczyć online, ale tylko dla osób z Anglii,a szkoda..
Ale na YT można zobaczyć kilka odcinków

http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠.com/programmes/come-dine-with-me



a, jeszcze jedno, naszła mnie rozkmina w stylu "co bym zrobiła gdy..."

W dzisiejszym odcinku w deserze owocowym jeden uczestnik w malinie znalazł mszycę i pająka.
I głośno to powiedział gospodyni, przy okazji rzucając aluzję że mogła się lepiej postarać...i że on zje wszystko oprócz malin i truskawek bo może coś jeszcze znajdzie:P
Gospodyni skonsternowana, reszta zaczęła sie wnikliwie deserowi przyglądać....ale chyba nikt nic nie zauważył.

Tak się zastanawiam,co bym zrobiła na jego miejscu....ale chyba bym głośno nie powiedziała o tych robakach...deser z wkładka może komuś smakował i może lepiej,żeby nie wiedział....no sama nie wiem.

[enii]

Ogladałam.. Tez mnie dobijala ta kobieta-- nie zje, bo ktos kupil w sklepie <np. te babeczki z czekolada>> Najlepsza byla to co chwalila sie jaka to ona wspoaniala, a najmniej glosow dostala...

Ja to bym chyba juz tego deseru nie zjadla...

[yoona]

hm. jatez nie prosze gosci o sciagnie butow. ale co, jak jest mega chlapa a my mamy jasny dywan a nie kafelki, ktore mozna latwo wytrzec?

[enii]

Napisane przez yoona

hm. jatez nie prosze gosci o sciagnie butow. ale co, jak jest mega chlapa a my mamy jasny dywan a nie kafelki, ktore mozna latwo wytrzec?

Ja od dłuzszego czasu zwracam uwage-nie po to sprzatam, aby miec brudno
...Ja zawsze sciagałam i sciagam jak jestem u kogos w domu i tego samego wymagam u siebie w domku

[kenio26]

Ja zawsze zdejmuję buty,jak do kogoś przychodzę,tak mi samej nawet wygodniej.
Za to jak np.ktoś do mnie ''wpada na chwilkę'' to sama mówię,żeby nie zdejmował(zdejmowała)butó w,ale oprócz pani ze spółdzielni,która przychodzi odczytać liczniki wszyscy zawsze zdejmują.

[AsiaW**]

czy możecie mi powiedzieć gdzie mogłąbym obejrzeć 4,5,6 odcinek z tej serii? przeszukuje internet ale nie widzę, oglądałam pozostałe odcinki i kusi mnie żeby pooglądać też te brakujące.

[MoniaK]

Napisane przez AsiaW**

czy możecie mi powiedzieć gdzie mogłąbym obejrzeć 4,5,6 odcinek z tej serii? przeszukuje internet ale nie widzę, oglądałam pozostałe odcinki i kusi mnie żeby pooglądać też te brakujące.

Chodzi o polską serię? Na VOD jest